Odświeżę nieco temat, jako że nie za bardzo jest z czego zrobić winko
Nastawiłem dziś wino z hibiskusa, skład taki:
22l wody, 4,6kg cukru, 1kg rodzynek, 40g kwasku cytrynowego, 350g hibiskusa, pożywka, kopiata łyżka czarnej herbaty. Drożdże dodam jutro ( zwyczajowo, dymion zalewam płynem o temperaturze ~70st C dla większej pewności sterylizacji. Jutro nastaw będzie miał ok 30st C ( jest przykryty kocykiem ), więc wtedy dodam drożdże.\
Zrobiłem je tak, że hibiskus zagotowałem i 3-4min na małym ogniu podgotowałem, do drugiej porcji dodałem również czarną herbatę w liściach. Całość odcedziłem. Do nastawu cukrowego dodałem 40g kwasku, po rozpuszczeniu wszystko do dymiona. Rodzynek nie kroiłem, zostawię je na 5-6tygodni. Wcześniej je przepłukałem w letniej wodzie.
Nie widzę problemu w tym, że są niekrojone.
BLG wynosi ~18, celuję w wino 10,5 - 11% o lekkim zabarwieniu cukrem. Innymi słowy, lekkie niemal wytrawne wino. Ile % wyjdzie dokładnie, tego nie wiem - będę próbować i na bieżąco określać. Cukier chciałem dodać na raz, dlatego BLG na starcie nieco wysokie, ale jeszcze w normie. Rodzynki i tak puszczą.
Drożdży jeszcze nie mam, zobaczę co da się kupić sensownego w sklepie.
Jeśli ktoś ma doświadczenie w robieniu wina hibiskusowego, proszę Was o radę odnośnie przepisu. Jest to miks tego, co udało mi się wyczytać na tym forum.