Strona 1 z 1

Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 20:05
autor: radius
Witajcie.
Chciałbym przedstawić wam mój nowy aparacik skonstruowany specjalnie do destylacji zbożówek i owocówek.
Deflegmator wykonany jest z rury fi 42 o długości 70 cm i wypełniony miedzią (pocięta blaszka). Chłodnica Liebiga wykonana z rurki fi 28 o długości 40 cm (płaszcz) i przelocie fi 15. Na końcu chłodnicy zamontowałem papugę do pomiaru mocy destylatu. jest ruchoma, więc nie będzie problemu z jej opróżnianiem.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 20:08
autor: lesgo58
Komplementy.
A to nie jest głupi pomysł...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 21:18
autor: leon24_36
Witam

Pomysł świetny tylko trzeba pamiętać o tym że pomiar psoty o wysokiej temperaturze będzie się różnił od pomiaru w temperaturze 20*C co oczywiście nie ma większego znaczenia przy wytwarzania tego typu trunków (tak przy okazji może ktoś ma tabelkę lub wzór na wynik pomiaru w zależności od temperatury). Cały czas jestem w trakcie łączenia papugi z moją kolumną i używanie jej jako pot-still do gotowania nastawów na jabłkach. Przedstaw proszę jeszcze "kociołek" w którym będziesz psocił.

Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 21:22
autor: pokrec
No i o czym tu dyskutować? Robota Radiusa i tyle. Cóż tu można lepiej?
Brawo!

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 21:40
autor: mtx
leon24_36 pisze:Pomysł świetny tylko trzeba pamiętać o tym że pomiar psoty o wysokiej temperaturze będzie się różnił od pomiaru w temperaturze 20*C
No, tylko zapominasz o chlodnicy Liebiga która wystarczająco schłodzi destylat,
więc nie będzie on w aż tak wysokiej temperaturze i odczyt alkoholomierza będzie
dość wiarygodny...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 22:13
autor: leon24_36
40 cm chłodnicy da temperaturę destylatu około 50-60* zważywszy na to, że para będzie miała wyższą temperaturę niż przy rektyfikacji ale tak jak napisałem nie jest to strasznie ważne przy tego typu "pracach" i nie chcę krytykować bo aparat jest naprawdę super.

Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 22:32
autor: mtx
Masz rację aparat jest super :ok: ale jak twierdzisz:
40 cm chłodnicy da temperaturę destylatu około 50-60*
To czemu u mnie przy 45cm chłodnicy destylat ma 17*C? ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 22:46
autor: Emiel Regis
@radius,
Sprzęt :ok: , sam też wolę w ten sposób, regulowanie procesu mocą grzania.
Może brakuje mi jeszcze doświadczenia, ale zauważyłem że używając refluksu przy smakówkach łatwo można przepuścić niechcianych gości.
Szczególnie pod koniec, kiedy pogony są już mocno skoncentrowane nawet niewielka ich ilość, potrafi 'spaprać' dobry trunek.
@mtx1985,
Tam nie ma skraplacza, jest tylko ta chłodnica.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 22:49
autor: Wald
Nie żebym się czepiał, czy chciał krytykować kolejny fajny sprzęcik. Mnie on też się podoba. Zapytam, tak dla naśladowców, a może i samego konstruktora.
Czy papuga nie jest trochę za wysoko zamontowana? Odpływ z niej jest prawie w połowie wysokości chłodnicy. Taki układ, przynajmniej teoretycznie, powinien skutkować zalewaniem tej części chłodnicy. A może to przewidziałeś i tak ma być w jakimś celu? Napisz co myślisz o mojej uwadze. Sam chcę zamówić papugę szklaną i tą faktycznie można tak montować, bo widać ile zajmują skropliny. Przy szkle, taki poziom można regulować mocą grzania, lub chłodzenia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 22:55
autor: mtx
Emiel - sorry za to (nie obraź się) - ale dzieki, że mnie oświeciłeś bo bym nie wiedział ;)
Ciekawi mnie tylko skąd ta temperatura wg. leon24_36 - "50-60*" - skoro u mnie na 45cm
chłodnicy destylat leci dosłownie zimny? Może to przez to, że nie oszczędzam wody i chłodzę
"całą mocą" - nie wiem, dlatego zapytałem o to co w poście wyżej...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 23:00
autor: leon24_36
Myślę, że jak Radius przedstawił nam swój nowy aparat to również powinie opisać jego pracę oraz na moją prośbę zmierzyć temperaturę psoty wypływającej z papugi ponieważ jeżeli temperatura będzie oscylowała około 30* to jestem w domu. Zawór z mojej kolumny (bokakob) chcę połączyć z papugą poprzez właśnie chłodnicę Liebiega ukośnie zainstalowaną w celu schłodzenia maksymalnie urobku i jak najdokładniejszy pomiar mocy psoty.
Emiel Regis właśnie zapomniałem o tym napisać, że para będzie w przeciwieństwie do VM w całości skraplana będzie za pomocą chłodnicy no i oczywiście tak jak pisałem pary na pot-stillu mają wyższą temperaturę niż przy VM/LM.
Wald 50-60* podałem ponieważ tak mi się wydaje,że tyle będzie mogę się oczywiście mylić tym niemniej jak nie oszczędzasz wody to u Ciebie będzie chłodniejszy ;)

Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 19 gru 2012, 23:09
autor: Emiel Regis
mtx1985 pisze:nie oszczędzam wody i chłodzę
"całą mocą"
To dużo tłumaczy (choć nie wiem czy dałem się przekonać ;) ), w innym przypadku bez użycia skraplacza Twoje 17°C byłoby co najmniej dziwne.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 20 gru 2012, 00:25
autor: panta_rei
Świetny sprzęcik, ale Wald słusznie zauważył, w moim odczuciu, błędny montaż papugi.
Miałem przyjemność pracować na potstillowej głowicy z papugą mocowaną "szczelnie" do chłodnicy. U mnie papuga była oczywiście niżej i nie miałem skroplin zatrzymanych w chłodnicy, ale problem był jeszcze inny, destylat zanim przeszedł przez papugę powodował coś w rodzaju korka, poduszki i działy się jaja, tworzyło się jakieś dziwne podciśnienie zasysające destylat z powrotem do wężyka, potem powstawało maleńkie ciśnienie pchające destylat i bąble powietrza co powodowało podskakiwanie aerometru. Cała sytuacja się naprawiła po prowizorycznym odpowietrzeniu układu na wyjściu chłodnicy.
Żeby wszystko pięknie działało to kapać powinno z chłodnicy do jakiegoś małego lejka i dalej dopiero do papugi, wtedy będzie OK.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 20 gru 2012, 00:55
autor: Wald
panta_rei pisze: działy się jaja, tworzyło się jakieś dziwne podciśnienie zasysające destylat z powrotem do wężyka, potem powstawało maleńkie ciśnienie pchające destylat i bąble powietrza co powodowało podskakiwanie aerometru.
Pewnie gotowałeś bez kamyków wrzennych, ich brak powoduje takie "jaja".

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 20 gru 2012, 09:33
autor: radius
Koledzy :!:
Z uwagą czytam wasze opinie i oczywiście przyjmuję wszelkie zastrzeżenia do wiadomości :ok: Odpowiem na nie ogólnie.
Sprzęcik będzie pracował w połączeniu z kegiem i grzałką z regulatorem. Jak się sprawdzi :?: Odpowiem jutro po pierwszej próbie. Co do umieszczenia papugi w ten a nie inny sposób, to po prostu tak sobie wymyśliłem, a czy to nie za wysoko, to również okaże się przy próbie, jak i to czy 40 cm chłodnicy wystarczy do schłodzenia destylatu do ok. 20oC. O odpowietrzeniu także myślałem ale nie miałem akurat pod ręką odpowiedniej złączki a nie chciało mi się ganiać do sklepu :mrgreen: Zmiany mogę w każdej chwili wprowadzić, nie ma z tym żadnego problemu. Sam jestem ciekaw jak mój aparacik będzie się sprawował :odlot:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 20 gru 2012, 14:25
autor: klodek4
Bardzo ładny sprzęcik, masz Ty człowieku talent w łapce :mrgreen: :respect: :klaszcze:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 2 sty 2013, 11:38
autor: foxmen
radius pisze:Koledzy :!:
Jak się sprawdzi :?: Odpowiem jutro po pierwszej próbie. :odlot:
Próba była? jak poszło bom ciekawy :odlot:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 4 sty 2013, 16:26
autor: radius
Witam koleżeństwo :ok:
Trochę z opóźnieniem, ale przedstawiam wyniki pracy na mojej "zbożówce" :lol:
Na początek przedstawiam zmiany jakie po przemyśleniu wprowadziłem do konstrukcji aparatu. Niewielkie ale istotne. Obniżyłem papugę tak, aby wypływ był poniżej końca chłodnicy Liebiga, oraz zainstalowałem na wypływie chłodnicy, a powyżej papugi odpowietrzenie, ponieważ jest ona połączona szczelnie z chłodnicą. Wyeliminowałem w ten sposób ewentualny wzrost ciśnienia w układzie i "plucie" destylatem z papugi. Poniżej zdjęcia aparatu po przeróbce.
DSC01409.jpg
Jak przebiegał proces:
Zbiornik 30 litrów z grzałką 2 kW, wsad o mocy ok. 20%.
Po zagotowaniu wsadu, skręciłem moc grzałki do 1000 W i czekałem na pierwsze skropliny. Gdy papuga wypełniła się destylatem, zacząłem pomiary.
Odbiór - 2,2 l/h
Temp. wody na wlocie chłodnicy - 9,50C
Temp. wody na wylocie chłodnicy - 22,50C
Przepływ wody - 45 l/h
Temp. destylatu w papudze - 210C
Maksymalna moc destylatu - 88%

Tak więc, 40-centymetrowa chłodnica Liebiga, bez problemu schładzała destylat do 200C, więc i pomiar stężenia destylatu widoczny na mierniku w papudze był wiarygodny. Pobawiłem się jeszcze przepływem wody przez chłodnicę i tak;
Przy zwiększeniu przepływu do 55 l/h, temperatura wypływającego destylatu spadła do 18,50C, po zmniejszeniu przepływu do 35 l/h, temperatura destylatu wzrosła do 300C.
Jeżeli macie jakieś pytania czy uwagi, chętnie wysłucham :piwo:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 4 sty 2013, 17:28
autor: Emiel Regis
Ładne pieroństwo :klaszcze:
Gdyby mnie kiedyś naszło zrobić coś podobnego to zastosowałbym dłuższą chłodnicę, zużycie wody jak dla mnie spore.
Mała uwaga- podałeś dane procesu przy wsadzie 20% a aparat masz przeznaczony do zbożówek.
Fajnie byłoby porównać te dane z wsadem 10-12%, myślę że sporo się zmieni.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 4 sty 2013, 18:05
autor: radius
@Emiel, myślę, że niewiele się zmieni. No, może musiałbym zwiększyć trochę moc grzałki aby zachować tą samą wielkość odbioru.
Co do zużycia wody, to dla mnie nie ma to większego znaczenia, a i myślę, że wcale nie jest takie jakieś przesadnie duże. U mnie cena wody to 3,73 zł/m3, ścieków 4,59 zł/m3. Proces destylacji trwał 2 godziny, więc zaokrąglając, zużyłem ok. 100 litrów wody co kosztowało mnie 0,83 zł. Nie doliczam opłat abonamentowych, bo te są miesięczne niezależne od ilości zużytej wody. Nawet gdybym pracował 6 godzin (co nigdy mi się nie zdarza z 25-litrowym wsadzie) to koszt zużytej wody wyniósł by ok. 2,5 zł :!: Więc jakie to koszty :?: ;)
A dodatkowo, jak się uprzesz, to część wody można wykorzystać do nastawienia cukrówki w beczce np. 100-litrowej :mrgreen:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 4 sty 2013, 18:36
autor: Emiel Regis
radius pisze: myślę, że niewiele się zmieni. No, może musiałbym zwiększyć trochę moc grzałki aby zachować tą samą wielkość odbioru.
To na pewno, ale czy to nie wpłynie wtedy negatywnie na jakość.. Dlatego zaproponowałem porównanie ze słabszym wsadem, zresztą działając na tym aparacie niebawem dojdziesz do tego, jaki odbiór jest dobry dla optymalnych cech organoleptycznych :pije: przy wsadzie na smakowitę , a wtedy prosiłbym o małą notkę jak to wygląda.
Na takim sprzęcie szedłbym raczej w stronę słabego grzania i wolnego odbioru, ale to takie moje specyficzne podejście.
radius pisze:Co do zużycia wody, to dla mnie nie ma to większego znaczenia
Dla mnie ma, nie chodzi tu o koszty.
Nie pisałem tego w sensie wady Twojego aparatu, przedstawiłem swój punkt widzenia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 sty 2013, 16:18
autor: leon24_36
Witam
radius pisze:
Odbiór - 2,2 l/h
Temp. wody na wlocie chłodnicy - 9,50C
Temp. wody na wylocie chłodnicy - 22,50C
Przepływ wody - 45 l/h
Temp. destylatu w papudze - 210C
Maksymalna moc destylatu - 88%
Radius dziękuję Ci za eksperyment i jestem szczerze zaskoczony, że taka chłodnica może tak mocna schłodzić destylat. Ja mam w planach chłodnicę z rury fi 25X1,5 oraz długość 450mm płaszcz oraz fi 10X1 przepływ wewnątrz. Będzie ona podpięta do kolumny LM i będzie służyła do schłodzenia już skroplonego destylatu, który trafi do papugi.

PS. Man nadzieję, że w końcu i ja opiszę swoją zabawkę.

Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 sty 2013, 19:56
autor: mtx
leon24_36 pisze:Radius dziękuję Ci za eksperyment i jestem szczerze zaskoczony, że taka chłodnica może tak mocna schłodzić destylat.
Widzisz - a jak pisałem, że u mnie tak to działa, to twierdziłeś, że to niemożliwe - no, ale co ja tam wiem... ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 sty 2013, 21:38
autor: leon24_36
Witam

@mtx1985 to nie ja napisałem, że temperatura podana przez Ciebie jest co najmniej dziwna :) a co do "no, ale co ja tam wiem... ;) " to na pewno wiez sporo o Naszym hobby 8-)
leon24_36 pisze: 50-60* podałem ponieważ tak mi się wydaje,że tyle będzie mogę się oczywiście mylić
No i się na szczęście myliłem :piwo:

Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 sty 2013, 21:43
autor: lenartm
Panowie może troszkę odbiegnę od tematu, ale dręczy mnie jedno pytanie, czy zacier był bardzo gesty, czy @ Radius nie masz problemów z przypalaniem zacieru do grzałek. Na początek grzałeś 2kW, potem 1kW. czy ta dlatego aby nie przypalić?.
Sprzęt jest bardzo fajny i jak zaczynam czytać nt. zbożówek to też się zaczynam nakręcać na własną łychę, ale czy bez płaszcza wodnego można się obyć ?.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 sty 2013, 22:20
autor: radius
Akurat w tym konkretnym przypadku destylowałem pogony plus nieudane wina i rozcieńczone do 20%, ale gotowałem wcześniej zaciery zbożowe na łychę na grzałce 1400W z tym, że oczywiście przefiltrowane i nie miałem problemu z przypaleniem grzałki. Raz zdarzyło mi się przypiec lekko grzałkę ale zacier był słabo przefiltrowany i grzałem pełną mocą do samego końca. Jednak destylat był czysty i niczym go nie było czuć. Gdybym miał zbiornik w płaszczu, grzałbym oczywiście nie filtrowane zaciery a tak... każdy orze jak może :mrgreen:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 sty 2013, 22:35
autor: lenartm
A masz może jakiś sprawdzony sposób na filtrowanie, ja przy swojej pierwszej kukurydziance zastosowałem worek jutowy + wirówka zadziałało pieknie :D ale potem za dużo sprzątania, ale chyba się zdecyduję ponownie na tę zabawę kusi mnie Danniels:), muszę poszukać tylko jakiegoś przepisu na forum. Tak czy inaczej sprzęt godzien :respect: .

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 7 sty 2013, 08:44
autor: radius
Gęstwę odcedzam na gęstym sicie, potem przepłukuję jeszcze 2-3 litrami gorącej wody i filtruję przez tetrową pieluchę. Coś tam strat jest, ale trudno... Lepiej stracić pół litra niż przypalić zacier i grzałki :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 7 sty 2013, 18:58
autor: lenartm
A czy gdzieś ktoś pod ,,ręką" ma jakiś fajny przepis na Dannielsa, czytałem o kwaśnym zacierze, ale sam już nie wiem co wybrać???

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 7 sty 2013, 20:27
autor: radius

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 7 sty 2013, 20:38
autor: lenartm
Dziękuję, oczywiście śledzę ten post, i już nie raz czytałem go od dechy do dechy, myślałem że znajdzie się jeszcze na forum inny przepis... jakiego jeszcze nie widziałem. No nic... dziękuję Radius za pomoc, ja się już wyłączam z tego postu, bo przeze mnie troszkę zbaczamy od tematu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 10 sty 2013, 03:31
autor: Pretender
Radius, w pierwszym poście napisałeś, że jako wypełnieni zastosowałeś pociętą blaszkę miedzianą. Napisz coś więcej, jaka wielkość, czy skręcałeś.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 10 sty 2013, 09:06
autor: radius
Wypełnienie to, jak napisałem, pocięta taśma miedziana - szer. 20mm, gr. 0,3mm.
Kiedyś używano takiej do "zarabiania" końcówek kabli energetycznych. Ciąłem nożyczkami paseczki o szerokości 2-3mm, które przy cięciu lekko się skręcały i takimi ścinkami napełniłem swoją kolumnę.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 10 sty 2013, 22:04
autor: Pretender
Ok, dzięki. W innym wątku pisałem o posiadanych odpadach miedzianych (blaszki). Dzisiaj zaczynam wątpić, czy to aby faktycznie miedź. Mając cienki drut miedziany, po kilku zagięciach nie pęka/łamie. Natomiast "te" blaszki łamią się.
Hmmmmmm.... jak odróżnić miedź od mosiądzu (lub innnych podobnych)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 kwie 2013, 10:39
autor: fatima88
Witam wszystkich serdecznie,
mam kilka pytań odnoście sprzętu.
Co chciałbym produkować - głównym celem jest produkcja whisky oraz smakowych wódeczek. Chciałbym też od czasu do czasu puścić coś czystego pod zaprawki smakowe. Jednym z moich głównych celów jest urobienie Amerykańskiej whisk(e)y i zlanie jej do dębowej beczki na 2-3 letnie leżakowanie. Z tego co wyczytałem, a czytam już od przeszło 2 tygodni, najlepszym aparatem jest alembik miedziany. Z drugiej strony te same efekty można uzyskać z kolumny z wypełnieniem miedzianym. Chyba, że coś już mi się pomieszało. Będę chał robić również śliwowice i o ile uda mi się dorwać korzeń agawy to i tekile:)
I tu pytanie zrobić alembik miedziany czy kolumnę.

Proszę o rozjaśnienie mojego umysłu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 kwie 2013, 18:52
autor: radius
Na krótkiej kolumnie wypełnionej miedzią np. 50-centymetrowej uzyskasz podobny rezultat jak na alembiku. Nawet na "normalnej" kolumnie z pełnym odbiorem (zero refluksu) uzyskasz taki rezultat. Kolumna działa wtedy jak deflegmator, jest więc sprzętem uniwersalnym - i do spirytusu i do zbożówek czy owocówek. Wszystko zależy od umiejętności i wiedzy operatora takiego sprzętu :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 kwie 2013, 22:19
autor: Emiel Regis
Jest jeden duży + jeśli chodzi o kolumnę i smakówki; po tym, jak destylując bez refluksu kończymy odbierać serce, możemy używając kolumny odbierać ...dalej serce.
Wystarczy krótka stabilizacja i umiejętne operowanie zaworkiem odbioru, a można jeszcze odzyskać sporo dobrego destylatu, do użycia ''od zaraz''.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 kwie 2013, 13:16
autor: radius
Witajcie.
Mając trochę wolnego czasu i "zbędnych" materiałów, postanowiłem rozbudować mój destylator. Rozbudowałem go wzorując się na tym schemacie
still head.jpg
Tak wygląda mój destylator obecnie;
DSC01489.jpg
Głowica z rozdzielonym obiegiem wody chłodzącej, powrót wspólny;
DSC01488.jpg
Na tym zdjęciu widoczny jest jeszcze w rurze głównej port termometru - pozostałość po wcześniejszej wersji aparatu. Teraz będzie przeniesiony na szczyt destylatora - łuk.
DSC01487.jpg
Dzięki rozbudowaniu aparatu będę mógł kontrolować i regulować temperaturę par wychodzących na chłodnicę Liebiga i tym samym mam zamiar uzyskać więcej i lepszej jakości serca, już po jednokrotnym przebiegu :ok: Rura kolumny oczywiście będzie wypełniona miedzią i będzie rozłączana, tak jak na zdjęciach (połączenie na teflon), w celu bezproblemowego czyszczenia miedzianego wypełnienia :lol: Jeżeli macie jakieś uwagi czy pytania - to nadstawiam uszu :)
Pozdrawiam smakoszy zbożówek - radius :odlot:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 kwie 2013, 14:07
autor: lesgo58
Nie widzę dokładnie - masz dwa niezależne od siebie - w razie potrzeby - zasilania?
Bo ja też jestem w zaawansowanym stadium podobnej kolumny, tylko, że ja mam trochę inaczej rozwiązane obwody zasilania. Są wspólne, ale jak zachodzi taka potrzeba będę mógł przymykając odpowiednie zawory sterować niezależnie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 kwie 2013, 14:18
autor: radius
lesgo58 pisze:masz dwa niezależne od siebie - w razie potrzeby - zasilania?
Tak, tak to wygląda;

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 kwie 2013, 14:43
autor: lesgo58
Faktycznie - nie przyjrzałem się dokładnie. Zmylił mnie wspólny odpływ. Ja mam trochę inaczej rozplanowane. Ale zasada jest taka sama. Twoje rozwiązanie jest bardziej kompaktowe.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 kwie 2013, 15:36
autor: papo
Takie rozwiązanie jest dużo lepsze od Lm ? Pytam bo do tej pory robiłem whisky na potstillu, teraz mam zamiar przenieść się z tym na Lm.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 kwie 2013, 22:25
autor: ta_moko
Wspólny odpływ nie zaburza przepływu wody? W trójniku dochodzi do spotkania przeciwnych strumieni; oczywiście woda wybierze kierunek wyjścia na zewnątrz, ale czy nie będzie się trochę hamować, przepychać? Czym podyktowane takie rozwiązanie, a nie dwa osobne odpływy, jak w schemacie wzorcowym?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 07:12
autor: radius
Dlatego właśnie zrobiłem niezależne regulacje dopływu wody chłodzącej do skraplacza refluksu i chłodnicy Liebiga, czego nie ma w schemacie wzorcowym. W kolumnach półkowych stosuje się podobne rozwiązania, zobacz choćby ten schemacik z tym, że tutaj zawory są na odpływie. Myślę, że przy moim rozwiązaniu łatwiej będzie regulować przepływem wody.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 07:19
autor: wujo
Po tym zabiegu to dalej jest pot still czy bardziej już podjeżdża pod kolumnę?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 07:42
autor: radius
Po tym zabiegu, ja nazwałbym aparat, wypasionym pot stillem z możliwością uzyskiwania destylatu o określonej mocy, połączonym z krótką kolumną typu CM :mrgreen: Można by to ustrojstwo podciągnąć pod kolumnę półkową, tyle że bez półek, bo zamiast nich będzie wypełnienie miedziane, realizujące ich funkcję :ok:
Po pierwszym gotowaniu opiszę jak aparat się sprawdził się w praktyce :czytaj:
@papo , destylowałem na LM-ie owocówki i trudno mi było, regulując odbiorem, utrzymać stałą moc destylatu mniejszą niż 96%. Przy pełnym otwarciu zaworka odbioru, kolumna pracowała jak dobry deflegmator, ale moc jednostajnie spadała, po przymknięciu działał refluks, kolumna się stabilizowała i leciał spirytus. Dlatego zrobiłem ten aparacik na krótkiej rurze - 60 cm :roll:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 09:16
autor: wujo
Nie obawiasz się tego, że przez ten refluks możesz stracić aromaty owocówek i zbożówek?
Z niecierpliwością czekam na opis pierwszego psocenia :freak:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 09:18
autor: Emiel Regis
radius pisze:destylowałem na LM-ie owocówki i trudno mi było, regulując odbiorem, utrzymać stałą moc destylatu mniejszą niż 96%. Przy pełnym otwarciu zaworka odbioru, kolumna pracowała jak dobry deflegmator, ale moc jednostajnie spadała, po przymknięciu działał refluks, kolumna się stabilizowała i leciał spirytus. Dlatego zrobiłem ten aparacik na krótkiej rurze - 60 cm :roll:
Bo masz w mini stillu zaworek kulowy :P
Pewnie 60cm wypełnienia też swoje robi.
Ostatnio potrzebowałem czegoś ''na szybko'' na przyjazd kumpla. Wszystko, co robię jest lekko 'zanieczyszczone', do długiego leżakowania. Przy okazji pierwszego odpędu pszenżyta na miodzie przez jakiś czas pokręciłem refluksem tak, żeby % układały się na +- 90%.
Powstała fajna łagodna wódka z mocnym posmakiem zbożowym, zdatna do picia nazajutrz.
Wypełnienie- 100 cm miedzi wszelakiej.
Myślę że o ile Twoja maszynka spełni swoje zadanie jako 'stuningowany' pot still, o tyle ciężko Ci będzie na niej 'podkręcić' samą końcówkę pogonów w celu odzyskania skoncentrowanego alkoholu.
Pomysł fajny, zabawy sporo, a o to przecież chodzi :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 09:24
autor: fatima88
radius pisze:Na krótkiej kolumnie wypełnionej miedzią np. 50-centymetrowej uzyskasz podobny rezultat jak na alembiku. Nawet na "normalnej" kolumnie z pełnym odbiorem (zero refluksu) uzyskasz taki rezultat. Kolumna działa wtedy jak deflegmator, jest więc sprzętem uniwersalnym - i do spirytusu i do zbożówek czy owocówek. Wszystko zależy od umiejętności i wiedzy operatora takiego sprzętu :ok:
Czyli zdecydowanie kolumna.
a co myślisz/myślicie o budowie, lepiej cała z miedzi czy nierdzewki + miedziane wypełnienie??
Jakie będą różnice w produkcie końcowym(destylacie?)jeśli zacier puścimy przez miedzianą albo nierdzewną kolumnę?
--

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 10:11
autor: lesgo58
Na LM'ie nie ma problemu destylować owocówki. Wystarczy zaworek precyzyjny, dobry termometr w głowicy i hulaj dusza.
Gdyby zaprzęgnąć do tego silnik krokowy to myślę, że nawet można by było zautomatyzować odbiór destylatu w/g parametrów jakich sobie ustawimy.
Ja pędziłem owocówki utrzymując reżim 88-90*C na głowicy. Fakt trzeba było uważać, bo w miarę ubywania etanolu w zbiorniku trzeba było korygować odbiór. W ten sposób od początku do końca leciał destylat o mocy 70%.
Myślę ,że do zbożówek można by było podwyższyć temp. na głowicy i spokojnie odbierać destylat 90% jako bardziej korzystny dla tego typu destylatów.
@wujo
Lekki refluks na pewno nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie pomoże w otrzymaniu "czystszego" destylatu, ale nie pozbawionego aromatów. Wyznacznikiem dobrze przeprowadzonej destylacji powinien być zapach dundru. Jeśli nie jest zbyt aromatyczny znaczy się że aromaty mamy w destylacie.
Mimo zachwalania sposobu destylowania na LM'ie podpisuję się obydwoma rękoma pod tym co robi @Radius. Bo cały urok tego co robimy polega na zabawie i możliwości twórczego podejścia do hobby. Sam jestem w trakcie konstrukcji takiej kolumienki, tylko że moja będzie z KO. Wypełnienie z miedzi.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 13:26
autor: radius
Emiel Regis pisze:Bo masz w mini stillu zaworek kulowy :P
Akurat w mini stillu, mam zaworek iglicowy :mrgreen: ale przy wysokim zasypie (ja mam 120 cm wypełnienia) trzeba delikatnie operować zaworkiem aby utrzymać reżim temperaturowy a tym samym odpowiednią moc destylatu. Myślę, że na tym aparacie będzie to łatwiejsze i mniej kłopotliwe ;)
lesgo58 pisze: cały urok tego co robimy polega na zabawie i możliwości twórczego podejścia do hobby.
Podpisuję się wszystkimi czterema kończynami pod tym stwierdzeniem :ok: Dlatego m.innymi stworzyłem ten destylator. Już niedługo opiszę jak się na nim pracuje, w sobotę zacieram żyto na dobrą gorzałczynę :pije: :odlot:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 13:41
autor: lesgo58
A ja piłem dzisiaj Starkusa firmy Z.Kozuba i Synowie.
Mamy w końcu punkt odniesienia do czego dążyć, jeśli chodzi o naszą polską wódkę.
Oby tylko firma się nie popsuła.
A wódka jak na moje kubki smakowe przednia. :respect: :klaszcze:
A co najważniejsze wódka jest dopiero maksymalnie dwuletnia, a już takiej jakości.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 18:38
autor: Emiel Regis
radius pisze: Akurat w mini stillu, mam zaworek iglicowy :mrgreen:
Patrz, a mnie się wydawało że podczas ostatniej wizyty u Ciebie nic nie piłem, a mimo to widziałem mini zaworek kulowy.. :mrgreen:
Czekam na wyniki pracy tą maszynką, ciekaw jestem co można na czymś takim osiągnąć.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 18 kwie 2013, 18:52
autor: lesgo58
Bimberek... :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 21 kwie 2013, 22:58
autor: lukasz743
Radius jaki to rodzaj deflegmatora? Płaszcz, rurowy czy spirala?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 14:36
autor: radius
Przecież w tym poście zamieściłem schemat; http://alkohole-domowe.com/forum/post74316.html#p74316
Trzeba uważnie czytać :czytaj: :D Deflegmator, to taka pomniejszona chłodnica Liebiga :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 18:07
autor: sztender
No to ja mam pytanie. Czym to się różni od niesławnych "zimnych palców".

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 19:05
autor: pokrec
Zasadniczo schemat jest ten sam. Na zimnych palcach zbożówki i owocówki wychodzą znakomicie. problem zaczyna się w momencie, gdy chcemy otrzymać absolut 96%, bezzapachowy i bez posmaków. Owocówki i zbożówki wychodzą też koncertowo na Aabratku i Bokakobie, tak między nami mówiąc.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 19:58
autor: radius
pokrec pisze:Zasadniczo schemat jest ten sam. Na zimnych palcach zbożówki i owocówki wychodzą znakomicie.
O! i kolega mnie wyręczył w odpowiedzi :poklon;

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:01
autor: lesgo58
sztender pisze:No to ja mam pytanie. Czym to się różni od niesławnych "zimnych palców".
Niczym.
Problemem jest to, że wielu próbowało otrzymać spirytus na zimnych palcach. I stąd wzięła się ich "niesława".
P.S. A przede wszystkim jest ładniejsza.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:10
autor: Emiel Regis
Widzę dwie różnice;
dobrze zrobione ZP czy spirala kierują skropliny na środek wypełnienia, tutaj trzeba będzie się wspomóc pierścieniem centrującym, inaczej całość pójdzie po ściankach.
Druga sprawa- to nie będzie klasyczny system CM, prawdopodobnie opary będą się mogły 'przebijać' środkiem.
Wiem wiem, radiusowi nie chodziło o zrobienie klasycznego CM, podaję tylko różnice.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:16
autor: Zygmunt
Skoro Radius ma dostęp do szklanej kolumny, to może zdołalibyśmy go namówić na mały eksperyment, który dawano temu robiłem ja- ale na kolumnie nieprzezroczystej. Chodzi o ściankowanie. Ciecz nalana na ściankę kolumny już po kilku centymetrach rozpływa się po całym wypełnieniu. O ile pamiętam pokazywał to też Kucyk z atramentem.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:22
autor: lesgo58
Ale przecież to jest Pot-Still. O jakim ściankowaniu mówicie?
Plusem tej kolumienki jest możliwość "podrasowania" odpowiednim wypełnieniem.
O ściankowaniu jako negatywnym skutku żle zrobionej kolumny możemy rozmawiać przy sprzęcie do rektyfikacji...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 kwie 2013, 23:09
autor: Emiel Regis
lesgo58 pisze:Ale przecież to jest Pot-Still.
Z chłodnicą na szczycie deflegmatora. Będzie lepszy niż spiral still, blisko CM.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 kwie 2013, 10:41
autor: lesgo58
Oczywiście. Użyłem jak zwykle w sposób niefortunny skrótu myślowego .

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 25 kwie 2013, 21:28
autor: Pretender
Radius, kiedy koncert?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 26 kwie 2013, 07:15
autor: radius
Z powodu złapania fuchy ( nieźle płatnej a nieciężkiej) przez kapelmajstra, koncert przesunięty o tydzień, ale główny instrument czeka nastrojony, partytura rozpisana i zaproszenia dla słuchaczy(a) rozesłane :lol:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 26 kwie 2013, 10:59
autor: Pretender
Niecierpliwie czekam na recital .... ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 28 kwie 2013, 12:47
autor: Wald
radius pisze: zaproszenia dla słuchaczy(a) rozesłane :lol:
Nic nie dostałem, Następnym razem ślij na e-mail, nie pocztą.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 28 kwie 2013, 15:03
autor: Emiel Regis
Do mnie też nie dotarło. Czyżby mieli pojawić się tylko przekupni klakierzy?
:D
Czekam na wyniki, naprawdę mnie interesuje to, jak ta maszynka sobie poradzi, szczególnie pod koniec procesu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 28 kwie 2013, 20:01
autor: Pretender
Pójdziemy bez zaproszeń...a co!
Również konstruuję taki refluksik. Ale radius był pierwszy. Zobaczymy czy warte to coś jest. Jutro jadę do spawacza i mam nadzieję, że uda się wykonać pracę.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 1 maja 2013, 20:29
autor: marcin_ek6
Witam!!!
Pytanie do kolegi radius: Mam trochę rury 50mm KO i zastanawiam się, czy nie zrobić takiego sprzętu, a wypełnienie dać całe z blaszek miedzianych. tylko nie wiem, czy ta chłodnica da rade i nie trzeba zwiększyć jej wymiarów?

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 2 maja 2013, 00:36
autor: Pretender
Jeśli nie masz żadnego instrumentu to się nie zastanawiaj. A jaką chłodnicę kolega ma na myśli?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 2 maja 2013, 06:58
autor: radius
@marcin_ek6, przeczytaj temat od początku, w którymś z postów opisałem proces destylacji wraz z temperaturami na wypływie z chłodnicy. Zapewniam cię, że 40-centymetrowa daje radę :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 maja 2013, 22:05
autor: radius
No, koledzy :)
Wczoraj był ten dzień, w którym "zagrałem" na moim aparacie koncercik z żytniówką w tle :lol:
Dołożyłem do niego jeszcze tylko termometr na szczycie i wypełniłem sprężynkami miedzianymi.
zbożówka.jpg
Aby móc na początek bardziej kontrolować refluks i sprawdzić całą konstrukcję, pozostawiłem w rurze port termometru tablicowego. Wsadem był przefiltrowany zacier z razowej mąki żytniej.
Co mogę powiedzieć na gorąco;
Aparat sprawdził się znakomicie. Co prawda, bezwładność termometru tarczowego jest okropnie duża, ale dzięki termometrowi tablicowemu obserwowałem zmiany temperatury w aparacie dość szybko po regulacji refluksu zaworkiem na dopływie wody do skraplacza.
Przepływ wody ustawiłem tak, jak przy destylacji bez skraplacza. Zaworek na dopływie do niego miałem zamknięty. Po zagotowaniu wsadu - tu przydał się termometr tablicowy - puściłem wodę na skraplacz i obserwowałem alkoholomierz pływający w papudze. Pierwsze skropliny miały 90%. Regulując zaworkiem na dopływie do skraplacza refluksu, mogłem bez problemu utrzymywać stężenie wypływającego destylatu na poziomie 75-80% prawie do samego końca procesu. Nie sprawdziłem czy mogę przy całkowitym otwarciu zaworka otrzymać 100% refluksu, zrobię to następnym razem.
Nie regulowałem nic zaworkiem na dopływie do chłodnicy Liebiga, był cały czas otwarty.
Oczywiście, muszę jeszcze bardziej dokładnie skorelować stopień otwarcia zaworka skraplacza ze wskazaniami termometru tarczowego oraz mocą wypływającego destylatu, ale to dopiero był pierwszy proces więc jeszcze się uczę obsługi :lol: Na pewno jednak mogę odbierać więcej, bardziej stężonego serca (65-75%) niż na zwykłym pot stillu czy deflegmatorze. O wynikach organoleptycznych napiszę przy okazji kolejnych procesów, jednak destylat mimo bardziej skoncentrowanej mocy, nic nie stracił na aromacie :ok:
Pozdrawiam wszystkich amatorów smakówek ;P

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 maja 2013, 23:16
autor: klodek4
Radiusie :klaszcze: :respect:
A tak na marginesie to może opisał byś ten zacierek na mące żytniej, co i jak to robiłeś, mąki szczególnie te “integral” mnie bardzo kuszą, jak wiosenne sukienki panien :mrgreen:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 10 maja 2013, 08:12
autor: lesgo58
Komplementy ...
Jestem ciekawy jaką temp. miałeś na szczycie?
Bo u mnie jak leci 70-72% (mierzone w 20*C) jest 89-90*C. I nic nie traci się na aromacie.
Teraz tylko poćwiczyć temp. i długość serca, moment odcięcia przedgonów czy długość przeciągnięcia serca w zależności od surowca i masz idealną maszynkę do destylatów aromatycznych.

P.S.Dziwi mnie tylko tak mała maksymalna moc. No chyba że ze względu na pierwszy raz nie zwracałeś na to uwagę. Bo te 94-95% jest do osiągnięcia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 10 maja 2013, 08:27
autor: radius
Temperatury będę sprawdzał dokładniej przy kolejnym procesie, ale podczas odbioru serca przez długi czas utrzymywała się na szczycie w granicach 80-82oC.
Co do maksymalnej mocy destylatu, to te 90%, to były pierwsze skropliny odebrane bez refluksu. Następnym razem sprawdzę moc przy pełnym refluksie :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 10 maja 2013, 09:26
autor: papo
A ile serca otrzymałeś z jakiej ilosści wsadu i do jakiej temp. w kotle ciągnołeś serce ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 12 maja 2013, 13:00
autor: Remua
Bardzo ciekawa konstrukcja, zainteresowałem się jaj budową, ale dysponuję rurą fi 35 na deflegmator. Czy nie będzie ona zbyt mała na ten sprzęt?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 12 maja 2013, 13:40
autor: radius
@papo, z ok. 18 litrów przefiltrowanego zacieru z mąki żytniej, otrzymałem 1,5 litra destylatu o mocy 76% i 0,5 litra "pogonu", którego mocy nie mierzyłem ;) Nie mam termometru w kotle, dlatego nie powiem ci do jakiej temp. ciągnąłem serce. Następnym razem zwrócę uwagę na temp. w wypełnieniu podczas odbioru serca.
@Remua , Będzie dobra :ok: Ja akurat miałem rurę i trochę złączek 42, więc z takiej zrobiłem. Gdyby to miała być kolumna do produkcji spirytusu to fi 35 byłoby zdecydowanie za mało, ale do pracy w charakterze pot stilla będzie wystarczająca :odlot:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 12 maja 2013, 13:54
autor: Remua
Do spirytusu mam kolumnę fi 54 1,5m wysokości, więc chciałem na niej jechać owocówki bez refluksu, ale z tego co wyczytałem w Twoim poście, wychodzi mi że ta konstrukcja będzie zdecydowanie lepsza do uzyskiwania destylatu owocowego.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 30 cze 2013, 12:27
autor: Pretender
Korzystam z podobnej konstrukcji. Wczoraj koncertowałem wujka, pierwsze krople 95%. Po ustawieniu przepływu wody w refluksie temperatura utrzymywała się na poziomie 87ºC - moc nieco poniżej 75%. I tak do samego końca, aż przestało kapać. Jak wyłączyłem wodę na refluksie, skok temperatury, zaczęło kapać ok 10%. Cały urobek pachnie tak samo.

Pytanie do Radiusa
Na jakim poziomie % najlepiej odbierać destylat? Oczywiście chodzi mi o wszystkie nastawy oprócz cukrówek. Pisałeś, że odbierasz 75-80% przy zbożówkach. Goniłeś może na tym sprzęcie inne nastawy niż zbożowe?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 30 cze 2013, 12:47
autor: radius
Na tym destylatorze destyluję na razie tylko zbożówki. Jak przyjdą konkretne owoce, to także owocówki i tylko do tych celów będzie używany :)
Po kilku procesach uważam, że najlepszy (aromat i smak) urobek otrzymuję odbierając w granicach 70-75%.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 30 cze 2013, 13:26
autor: Pretender
Ja też w taki procent celowałem. Zastanawiam się czy nie odbierać jeszcze słabszego destylatu, tak ok. 65%. Dzisiaj pogonię nastaw na wekach, zobaczymy.
Zastanawia mnie tylko brak pogonów. Bez refluksu dzieliłem na moc i zapach. A tutaj moc prawie stała i zapach taki sam.
Radius, a jak ty dzielisz urobek?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 01:26
autor: nigra
Ja też odbierałem wspomagając się refluksem ale coś w smaku mi nie pasowało. Po kilku testach doszedłem do wniosku, że lepiej destylować zagęszczony do ok 25-30 procent nastaw lub zacier i refluksu używam tylko do pierwszych 100-150 ml odbierając po kropelce. Następnie wyłączam refluks i odbiór startuje od temperatury na "szczycie" ok. 79ºC Do temperatury 83º odbieram do małych pojemników dzieląc w zalwżności od ilości wsadu co 0,5-1ºC. Serce leci od 83 do 91ºC następnie znowu dwa lub trzy stopnie do małych pojemników. Przy temperaturze 93º włączam refluks i odbieram pogony. Odbiór z pojemników w zależności od jakości dolewam do serca lub do następnej destylacji.
@Pretender możesz mi wierzyć lub nie ale pogony nie znikają tylko odbierasz je wraz z sercem.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 08:01
autor: Pretender
Czyli gonisz dwa razy. U mnie jak na razie są to początki, dopiero testuję maszynkę, uczę się jej. Myślałem, że jeden przebieg wystarczy. Muszę spróbować zagrać drugi raz. Tylko jak dzielić urobek skoro temperatura jest dobra? Dodaję, że refluksem wspomagam się cały czas utrzymując moc wnokolicach 70-80%. Co do pogonów to domyślam się, że nie znikną.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 08:10
autor: lesgo58
@nigra
Spróbuj odbierać w taki sposób:
Na początku jak piszesz przedgon po kropelce. Póżniej zamknij refluks i nim maszynka się rozpędzi do 88*C odbieraj wszystko do osobnego naczynia. Po osiągnięciu tej temp zaczynasz odbiór serca. W tym czasie tak reguluj refluksem aby utrzymać temp 88*C aż do momentu gdy w kegu nie pokarze się od 95-97*C. Ten moment musisz wypraktykować doświadczalnie, bo zależy jaki towar destylujesz. Przy owocówkach ja utrzymuję temp w okolicach 88 a nawet i 90*C i serce kończę gdy w kegu mam 96*C.
Oczywiście frakcje pogonowe jakieś się załapią ale ich jest tak znikoma ilość ( powiem więcej - jest ich tak w sam raz aby wzbogacić aromat i smak destylatu) że nie mają negatywnego wpływu na produkt końcowy. Wręcz pozytywny. A destylat "odleżały" i odpowiednio traktowany przez przynajmniej rok naprawdę zamienia się w niezły trunek.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 08:14
autor: Pretender
Dzięki z rady lesgo. Mam tylko jeden termometr na szczycie deflegmatora. Wystarczy jak dołoże drugi mierzący opary w kotle? Do tej pory goniłem na ps, teraz ze wspomaganiem i zaczynają się dylematy.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 08:17
autor: lesgo58
Zamontuj tak aby mierzył płyn. Przewierć otwór i włóż rurkę sięgająca jak najniżej, a do rurki wpuszczaj sondę.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 08:44
autor: Pretender
Tak na szybko będzie problem. Mam pepsi kega i na górze jest wolny zaworek, ktory mogę do tego wykorzystać. Duża jest różnica temperatur pomiędzy cieczą a oparami w kotle?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 10:40
autor: szabix
A dlaczego pary miałyby mieć niższą temperaturę od cieczy?

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 2 lip 2013, 12:00
autor: Pretender
Teoretycznie będzie taka sama. Tak właśnie odczytujemy z wykresu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 4 lip 2013, 02:11
autor: nigra
@Pretender tak, destyluję dwa lub trzy razy. Najpierw zwykły odpęd surówki a potem jedna lub dwie destylacje. Taki prosty sprzęt nie pozbawia aromatów a kolejna destylacja ''wygładza'' produkt.
Spróbuj sposobu podanego przez lesgo a innym razem zrób tak jak ja.

@lesgo58 właśnie w taki sposób prowadziłem destylację, ale coś mi nie pasowało. Może brak termometru w kegu powodowal, że przeciągałem za bardzo gon. Teraz mam również mniej pilnowania temperatury i kręcenia zaworkiem refluksu. Grzeje gazem a woda z hydrofora. Skoki ciśnienia zredukowałem do minimum reduktorem ale i tak minimalne pozostały. Testowałem też różne sposoby zasilania chłodnic i najlepiej u mnie wypada zaworek precyzyjny na zasilaniu obydwu chłodnic a drugi zaworek przed chłodnicą refluksu.

Więcej nie zaśmiecam wątku @radius-owi, jak przedestyluję jeszcze raz lub dwa 'kwaśnego Jessi'' i wyniki będą powtarzalne to opiszę to tutaj lub w wątku Juliusza.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 4 lip 2013, 21:36
autor: Pretender
Mam nadzieję, że radius się nie obrazi i dołączy do dyskusji. Na pewno spróbuję Twojego sposobu oraz lesgo, który opisał mi go baaaardzo dokładnie. Muszę tylko dokupić zaworek precyzyjny do refluksu, bo kulowym to tak nie bardzo.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 4 lip 2013, 22:09
autor: radius
Pretender pisze:Mam nadzieję, że radius się nie obrazi i dołączy do dyskusji.
A co się ma obrażać :mrgreen: Na razie nie mam czasu na dalsze testowanie destylatorka, ale 10 kg słodu czeka na zacieranie (single malt) więc w niedługim czasie na pewno do niego wrócę. Co raz bardziej skłaniam się do dwukrotnej destylacji, raz - pełny odpęd bez dzielenia na frakcje, drugi raz - po odbiorze przedgonów, odbiór destylatu o stałej mocy 65-70%. Żytniówkę zrobiłem destylując jednokrotnie z lekkim refluksem (70-75%) i wyszła niezła, więc będę miał porównanie. Mam też surówkę ze słodu po jednokrotnej destylacji na kolumnie 120 cm, bez refluksu, więc materiału do ocen organoleptycznych mi nie zabraknie :pije:

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 4 lip 2013, 22:59
autor: Pretender
No no, tylko nie zapomnij opisać swoich poczynań. Maszynka bardzo fajna, teraz tylko prawidłowa obsługa i ....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 lip 2013, 17:36
autor: andras
Witam

radius masz może jakiś schemacik tego sprzętu ?
chciałbym sobie cos podobnego zrobic .

pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 17 lip 2013, 20:14
autor: radius
Zobacz czwartą stronę tematu. Tam są zdjęcia i schemat :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 19 lis 2013, 21:43
autor: marcin_ek6
Witam,
@radius zapatrzyłem się na Twoją maszynkę i popełniłem podobny sprzęcik.
Dzisiaj przepuściłem 15 litrów nastawu ze śliweczek no i muszę przyznać,że śliwowica jak ta lala wyszła :D .

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 27 sty 2014, 08:11
autor: ramzol
Kolego Radius, jestem na etapie budowy podobnego sprzętu (klon) tylko na mniejszym garnku. Szybkowar 12l + rura miedziana fi 28, metr długości. Mam pytanie.
Jakiej długości jest płaszcz chłodzący na kolumnie/deflegmatorze?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 27 sty 2014, 08:33
autor: radius
Mój ma ok. 22 cm :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 28 mar 2014, 15:25
autor: leszekku79
Witam. Jestem na etapie składania podobnej aparatury ale narazie bez płaszcza chłodzącego. Rura u mnie ma srednice 35mm i długosc 150 cm . Czy bedzie miało większe znaczenie czy zrobie na 75 cm czy zakładać lufe od razu 150 cm ? Czy w obydwu wypadkach (wysokość 75 lub 150 cm ) bedzie potrzeba dwukrotnej destylacji ?Dodam , że chlodnice robie z rury 28mm i 15mm długą na 50cm.Dzięki.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 1 kwie 2014, 12:17
autor: ta_moko
Wystarczy na 75cm. Nawet na tej krótszej, jak opanujesz proces, bedziesz mógł z powodzeniem próbować jednokrotnej destylacji alkoholi smakowych. Ostatnio, po degustacji wyrobów Kolegi radiusa ( :poklon; ), jestem zwolennikiem takiego destylowania. Wcześniej puszczałem dwa razy. Pamietaj, by gon właściwy odbierać w przedziale 80-55%.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 3 kwie 2014, 10:10
autor: pawgin
Witam,
Dziś zaczynam składać mój miedziany sprzęcik. Mam pytanie chciałbym zrobić fotorelacje z budowy, opisać trochę koszty ogólnie pochwalić się. W jakim dziale mogę zamieścić taką relację???

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 3 kwie 2014, 12:54
autor: ta_moko
W tym.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 4 kwie 2014, 18:17
autor: pawgin
Witam ponownie. Kompletowanie materiału zajęło mi ze 2 tygodnie. Zależało mi na obnizeniu kosztów. Obrazek
To materialy ze złomu. Do znalezisk zlomowych należy zaliczyć też główny trzon konstrukcji czyli rurę fi 42 dł 110 cm. Obrazek
To elementy kupione w sklepie. Do tego 0, 5 m rury fi 35 oraz mufy redukcyjne.Obrazek
Przed złożeniem w całość.
Obrazek
I gotowy sprzęt po 1, 5 h lutowania. Dodatkowo z papuga.
W poniedzialek postaram sie o lepsze zdjecia. Narazie to wszystko. Później coś o kosztach napisze i wymiarach. A teraz pedze:-D ale do żony i córki.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 5 kwie 2014, 10:38
autor: ramzol
Szkoda, że nie masz tego płaszcza. Ja też chciałem zbudować coś takiego. Jak mi wpadła rura fi42 CU na złomie to odkryłem , że kolega Radius buduje duzooo rzeczy i zbudowałem to mini-still-lm-radiusa-pierwsza-destylacja-t3380.html
Szacunek dla prostoty wykonania :respect:
A efekty pierwszego gotowania :freak:
Rozrobione po tygodniu w lodówce, miód malina.
Pozdrawiam i życzę udanych "nocek"

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 kwie 2014, 07:17
autor: pawgin
O jakim płaszczu mówisz? Jestem świeżak. Budowałem bez jakiegoś specjalnego doświadczenia. Może coś przerobić?

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 kwie 2014, 09:29
autor: Pretender
Zerknij na ten schemat, powinien Ci troszkę rozjaśnić http://alkohole-domowe.com/forum/viewto ... 316#p74316

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 6 kwie 2014, 16:15
autor: pawgin
Spróbuje najpierw tak jak zrobiłem. Kolumna wypelnienie 60 cm miedzi (wszelkiej ale czystej miedzi). Dalej przez 1, 5 m chłodnicy (rurka fi 8mm). Jutro puszczam Wujka Jessi. Tak na marginesie to rozumiem ze to takie ala zimne palce? Miedź na szczęście latwa w obróbce więc modyfikację można w kazdej chwili przeprowadzić. A teraz gril przy moim pierwszym Jack Daniels.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 9 kwie 2014, 10:26
autor: pawgin
Trochę o kosztach.
W sklepie zostawiłem 180 zł
Rura fi 35 0,5 m - 30
Trójnik redukcyjny 28-15-28 2 szt. - 18 zł
Trójnik redukcyjny 28-18-28 1 szt. - 16,55 zł
Złączka redukcyjna mufowa 35-28 2 szt. - 48,85 zł
Złączka redukcyjna mufowa 28-22 1 szt. - 4 zł
Kolanko 15 1 szt. - 2 zł
Redukcja 15-10 2 szt. - 12 zł
Chłodnica rurka fi 8mmx1,5m - 25 zł
Termometr - 20 zł
Kolano miedziane 2kielichowe 28 1 szt. - 4,75 zł
Części ze złomu koszt 75 zł
Ciężko będzie opisać co ile kosztowało bo wszystko rzuciłem na wagę i wyszło tego 3 kg Cu (25zł/kgCu) ale pochwalę się co znalazłem:
Rura fi 42 1,2 m koszt w sklepie ok 80 zł
Redukcja 42-35 koszt w sklepie ok 40 zł
Trójniki 28-28-28 koszt w sklepie ok 50 zł
Redukcje fi 28, fi 22, fi 18, fi 15 koszt w sklepie ok 30 zł
Kolanko 28 koszt w sklepie ok 8 zł
Do tego trochę cm rury o różnych średnicach koszt w sklepie ok 30 zł
Wypełnienie czyste plecione przewody Cu
Więc wychodzi że za 75 zł kupiłem materiał wart ok 250 zł
Kupiłem trochę węża oraz złączek za jakieś 10 zł
Razem: wychodzi uwaga!!!! :D 265 zł (sam w to nie wieżę)

Pracuje naprawdę dobrze nie spodziewałem się takiego efektu.
Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 21 maja 2014, 17:09
autor: szatajoh
Destylator oparty na tej samej koncepcji co Radiusa.
Dane techniczne

Pojemność kotła: max 10 dm3
Pojemność użyteczna: 8,5 dm3
Wydajność godzinna: 1,5 dm
Rodzaj ogrzewania: elektryczne / kuchenka /grzałka 1400W
Czas zagrzania maksymalnej ilości zacieru: poniżej 60 minut
Czas 1 cyklu destylacji do 4 godz.
Bezwładność cieplna układu: duża



Opis budowy
Amatorski, całkowicie miedziany destylator z kolumną deflegmatora wypełniona zmywakami 2/3 i sprężynkami miedzianymi 1/3. Kupiłem go od forumowego kolegi wiosną 2009 roku. Kotłem pierwszej wersji był szybkowar połączony wężem giętkim silikonowym z deflegmatorem.
Obecnie - kocioł miedziany (Mirek109), połączenie śrubunkiem, uszczelnienie teflonem. Deflegmator - rura o średnicy 28 mm i dlugosci 80 cm, wypełnienie deflegmatora - zmywaki z Lidla 2/3 i sprężynki miedziane 1/3. Na szczycie "zimny palec", skraplacz dł. 10 cm wykonany tak, jak chłodnica libiga. Następnie jest igłowy termometr tarczowy, obecnie bardziej jako element dekoracyjny.
Równolegle w dół idzie chłodnica Libiega o zewnętrznej średnicy płaszcza 22mm, wewnętrznej rurze o średnicy 15mm i długosci 60 cm


Opis działania
Destylatora używam głównie do destylacji nastawów owocowych. Rozgrzewanie zapewnia kuchenka elektryczna 2000W wyposażona w regulację temperatury płyty. Po zagotowaniu przechodzę na grzanie grzałką 1400W i regulator od Draganta. Destylator działa świetnie! Cały czas leci towar o mocy ok. 80% - pod koniec 70%, bez względu na upływający czas. Pod koniec destylacji woltarz gwałtownie spada do 50%, jednocześnie z chłodnicy towar zaczyna ledwie co kapać.
Oczywiscie używam też czasami destylatora do produkcji spirytusu przy odpowiednim ustawieniu przepływu wody i temperatury grzania produkt końcowy ma 95-96 %


Podsumowanie

Zalety:
Destylator i kocioł w całosci z miedzi, dający towar o czystości niemal absolutnej, przy zachowaniu aromatu owoców;
Kompaktowy, niewielkie gabaryty, łatwość przechowania i demontażu ;
bardzo stabilne utrzymanie mocy produktu;
wyraźne oznaczenie końca destylacji;
praktycznie bezobsługowy – po zagotowaniu i przejściu na grzałkę, wyregulowaniu przepływu wody w chłodnicy, podstawieniu odpowiednio pojemnego naczynia odbiorczego nic wiecej nie trzeba robić
na kuchence elektrycznej plus grzałka destyluję wszędzie, gdzie jest dostęp do prądu i wody - w moim przypadku w łazience albo kuchni

Wady:
cena
wydajnosc
pracochłonne czyszczenie miedzi



Moim zdaniem jest to już aparat dla profesjonalistów, którzy nie mają ambicji produkować spiritusu klasy luks , a chcą otrzymać maksymalnie czysty produkt w niedużych ilościach, przy zachowaniu aromatu owocu czy zboża.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 22 maja 2014, 17:58
autor: pawgin
No to jeszcze jakieś foto dodaj.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 22 maja 2014, 21:33
autor: szatajoh
pawgin pisze:No to jeszcze jakieś foto dodaj.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka
Za 2 próbą weszły.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 22 maja 2014, 21:55
autor: aronia
Do destylacji smakówek ściągasz izolacje?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 22 maja 2014, 22:43
autor: szatajoh
Do jęczmienia zawsze do śliwowicy czasami w zaleźnosci od aromatu i procentu jaki chcę osiagnac. :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 23 maja 2014, 06:40
autor: pawgin
I widzę że żadnych zaworów do regulacji przeplywu w refluksie nie masz. Mój sprzęt bez tych zaworów nie działał. Otwieram zawór refluksu na max i powoli go przymykam aż pojawią się kropelki, potem trochę regulacji grzałki i leci 92%. Tak wykapalo mi ostatnio 3, 5 l i sam byłem zdziwiony że na takim sprzecie można tyle uzyskać

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 23 maja 2014, 07:35
autor: pawgin
Oto mój sprzętObrazek
Tylko że nie mam chlodnicy libiega tylko rurka fi 8mm w płaszczu fi 35mm a główna kolumna to fi 42.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 23 maja 2014, 15:20
autor: szatajoh
pawgin pisze:I widzę że żadnych zaworów do regulacji przeplywu w refluksie nie masz. Mój sprzęt bez tych zaworów nie działał.
Tak konstruktor mojej maszyny to zrobił i to działa.
Mam do wody zalożony zaworek precyzyjny a moc grzałki ustawiam regulatorem mocy. Mam wskalowany przepływ wody i moc grzałki. Jak robię owocowki czy zboźówki zdejmuję izolacje a wodę tak ustawiam ze na wylocie jest gorąca. Spiritus robię powoli bez pośpiechu na duźym przeplywie wody, woda na wylocie chłodnicy jest zimna albo letnia. Reszta to praktyka trening i czytanie forum :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 24 maja 2014, 09:41
autor: wujo
Czemu tu się zrobiła galeria grupowa? :P
Sam się zastanawiam nad dorobieniem do mojego takiego skraplacza :?
Radius jak odbierasz na tym pogony?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 24 maja 2014, 13:44
autor: radius
Bardzo prosto.
Ustawiam zaworkiem refluks tak, aby odbierać destylat o mocy ok. 75% (temp. na termometrze ok. 84oC). W czasie procesu koryguję (zwiększam) refluks dwukrotnie, gdy moc destylatu spada do ok. 60%. Gdy po drugiej korekcie moc destylatu osiągnie 60%, zmieniam naczynie odbiorcze i zamykam refluks. Odbieram resztę do ok. 10% i kończę zabawę :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 24 maja 2014, 14:32
autor: pawgin
Robię podobnie jak radius tylko inne procenty. I odbieram do 50% reszta pogony do nestepnej zabawy

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 18 lip 2014, 13:45
autor: burczas
Witam.
Jestem w trakcie kompletowania części destylatora by'RADIUS. Jako, że pierwszy raz składam taki sprzęt moje pytanie jest następujące. Czy w chłodnicy liebiga w refluksie jest spirala czy prosta rurka.??

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 18 lip 2014, 18:11
autor: klodek4
W chłodnicy Liebiga masz prostą rurkę
http://stalowkasklep.pl/chlodnica-liebiga-p-393.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82od ... oratoryjna
.....i nie ma tam żadnego refluksu.....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 18 lip 2014, 21:13
autor: burczas
Dzięki za wyjaśnienie.
Co do refluksu to chodziło mi o tą chłodnicę w kolumnie
Obrazek

Ale tam też chyba jest prosta rura?? Jak się nie mylę....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 19 lip 2014, 07:37
autor: ta_moko
Nie mylisz się - prosta. I rzeczywiście spelnia funkcję refluksu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 31 lip 2014, 16:01
autor: burczas
Już jestem na półmetku kompletowania części. Jeszcze muszę dokupić zaworki do regulacji przepływu wody termometr i mogę lutować.
Dotychczas wydałem:
- keg - 150 PLN,
- miedź - 240 PLN,
- nypel (dzięki uprzejmości kol. z forum dorobiony Idzie pocztą) - 40 PLN.

Na razie wyszło mnie to wszystko 430 PLN. A to nie koniec wydatków. ;)
A tak wstępnie będzie wyglądał instrument do koncertów ala'RADIUS. :respect:

Obrazek

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 31 lip 2014, 19:57
autor: pawgin
Warto wybrać się na złom i kupić cześci pisałem wyżej o kosztach mojej konstrukcji.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 31 lip 2014, 20:04
autor: radius
Często odwiedzam dość duży punkt skupu złomu kolorowego u siebie i na prawdę ciężko jest upolować coś z miedzi większego niż fi 28, a jak już się trafi to pocięte na małe kawałki :( Przecież "dostawcy" muszą to jakoś ukryć wywożąc z roboty ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 31 lip 2014, 20:29
autor: pawgin
Ostatnio zajechalem na skup i oczy przecieralem stoi sobie fi42 2,5mb - jak ze sklepu. Waga cos kolo 4kg. Koszt (4kg x 23zł/kgCu) - 92zł. Sprzedalem za 130 dwa dni później hydraulikowi. Rury 15mm leżą w paczkach :-D jak coś zapraszam do Miastka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 1 sie 2014, 07:10
autor: Remua
To lepiej będzie dla nas wszystkich jak to sam skupisz i wystawisz u nas, na targowisku, a chętnych znajdziesz na wszystko.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 1 sie 2014, 07:24
autor: pawgin
Już sprzedałem trochę na targowisku. Jak widzę że ktoś potrzebuje Cu oferuje swoją pomoc.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 1 sie 2014, 09:57
autor: burczas
Ja na szczęście nie musiałem kupować rur w całości ( w niektórych sklepach nie chcieli sprzedać Kawałków), więc kupowałem tylko tyle ile potrzebowałem. Wiadomo na złomie taniej , ale tempo w jakim składam to chyba koszta się rozejdą po kościach...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 20 sie 2014, 13:30
autor: burczas
Jeszcze termometr i instrument do koncertów ala'RADIUS będzie grał.
Proszę o poradę - czy ocieplenie kolumny jest dobrym rozwiązaniem, czy jest niepotrzebne?

Obrazek

Obrazek

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 20 sie 2014, 20:30
autor: aronia
Na tym sprzęcie spirytusu nie będziesz robił, a część refluksu ma pochodzić właśnie od samoczynnego schładzania się kolumny - czyli według mnie ocieplenie jest zbędne/niewskazane. Ale z ostateczną decyzją poczekaj na użytkowników takich sprzętów.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 20 sie 2014, 20:46
autor: Pretender
Za aronią, zdejmij ocieplenie, jest deflegmator wieć nie ocieplaj go.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 20 sie 2014, 21:10
autor: pawgin
Ja swojej nie ocieplilem. Co prawda spirytus mi nie poleciał ale jak gotowalem surówkę (25%), to przy otwartym refluksie i wypełnieniu całej kolumny miedzią polecialo 90%. A zbożówki wychodzą miód malina i to przy pierwszym pędzie. Dołóż sobie tylko papugę no i koniecznie grzanie prądem na sterowniku. Napisz coś o kosztach tak+\-
Dobra robota

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 20 sie 2014, 21:41
autor: burczas
Dotychczas wydałem:
- keg - 150 PLN,
- taboret gazowy - 100 PLN,
- rurki miedź - 280 PLN,
- termometr około 40 PLN,
- nypel (dzięki uprzejmości kol. z forum dorobiony) - 40 PLN.
Jeszcze wkłady i miedź nie wiem, ale myślę, że w 100 PLN się wyrobię...
Razem 610 PLN + około 100 za wkłady + wkład miedź. Myślę, że w 700zł się zamknie.

Co do grzałek i sterownika to muszę na razie zapomnieć.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 20 sie 2014, 21:44
autor: Pretender
Ps
Zapomniałem dodać, niezła maszynka ;D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 21 sie 2014, 10:48
autor: burczas
Dziękuję że się podoba. Teraz muszę przetestować.
Nasuwa mi się jeszcze pytanie. Wyczytałem różne sposoby czyszczenia rur po lutowaniu. Czy zrobić roztwór:
- wody,
- octu i kwasku cytrynowego.
W jakiej proporcji? Czy czymś innym przepłukać ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 21 sie 2014, 12:28
autor: gr000by
Przeglądnij ten temat http://alkohole-domowe.com/forum/czyszc ... e%20miedzi, ja bym postąpił tak jak z wypełnieniem miedzianym. Proporcje są podane w jednym z postów radiusa.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 21 sie 2014, 12:38
autor: Pretender
Octu nie stosuj. Do czyszczenia miedzi kwasek i perhydrol.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 28 sie 2014, 15:53
autor: burczas
Znów nasuwa mi się pytanie. Czy mosiężny port termometru wpuszczony w rurę, nie będzie wpływał na jakość (smak, zapach) przelatujących oparów przez ten port ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 28 sie 2014, 16:58
autor: Wald
To co spłynie po nim, wróci do kotła, a opary do chłodnicy pójdą czyste choćby port był z aluminium. Mosiądz do instalacji wodociągowych jest bez ołowiu i nadaje się na każdy element aparatu destylacyjnego.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 4 wrz 2014, 14:50
autor: burczas
Tak, więc. Udało mi się skończyć instrument. Jeszcze tylko pucowanie wnętrza i będzie granie, tfu, grzanie....
Jeszcze tylko zawory (niestety zabrakło funduszy) do regulacji przepływu wody i będzie pełna profeska.
Wydałem:
- keg - 150 PLN,
- taboret gazowy - 150 PLN,
- rurki miedź - 340 PLN,
- termometr około 40 PLN,
- nypel (dzięki uprzejmości kol. z forum dorobiony) - 40 PLN.
Jeszcze wkłady i miedź nie wiem, ale myślę, że w 100 PLN się wyrobię...
Razem 720 PLN + około 100 za wkłady, wkład miedź + 40 Woda utleniona 30% = 860 PLN
A, myślałem, że wyjdzie taniej.
Tak wygląda w całości.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 5 wrz 2014, 00:14
autor: klodek4
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ten termometr razi w oczy....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 5 wrz 2014, 00:22
autor: jpiwek
I te luty!!! Ale wygląda jak na amerykańskich forach, tylko tam termometry jeszcze większe.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 5 wrz 2014, 07:42
autor: ramzol
Najważniejsze, że już jest i będzie dobre pitko dawał.
Polutował jak umiał, ważne że działa, przecież do kościoła z tym chodzić nie będzie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 5 wrz 2014, 08:02
autor: Lootzek
Luty możesz trącić drobnym papierem i wyrównać włókniną jeśli chcesz je ucywilizować. Tak czy siak, fajny saksofon! :D

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 5 wrz 2014, 11:01
autor: burczas
klodek4 pisze:Wszystko ładnie, pięknie, tylko ten termometr razi w oczy....
Termometr razi, ale jest... Mam elektroniczny, ale nie miałem żadnego portu do niego (kiedyś założę).
jpiwek pisze:I te luty!!! Ale wygląda jak na amerykańskich forach, tylko tam termometry jeszcze większe.
Luty są, jakie są. Pierwszy raz lutowałem... Jak będę miał czas i chęci to luty zeszlifuję i całość wypoleruję.

Ps.
To nie jest instrument do salonu. To ma działać i spełniać swoje zadanie...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 5 wrz 2014, 13:21
autor: radius
burczas pisze:Luty są, jakie są. Pierwszy raz lutowałem... Jak będę miał czas i chęci to luty zeszlifuję i całość wypoleruję. To nie jest instrument do salonu. To ma działać i spełniać swoje zadanie...
No i gitara :ok: :klaszcze:

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 6 wrz 2014, 09:44
autor: michal278
Do czyszczenia lutów są specjalne pasty. Kol. Zygmunt na pewno ci doradzi.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 6 wrz 2014, 13:28
autor: leszekku79
Burczas gratuluje sprzęta - ja jak u siebie lutowałem to wyszło podobnie ale wazne ze kapie z tej dziurki co potrzeba !
Mam juz na chodzie miedziany saks ale nie mam ani płaszcza wodnego ani spirali . Robie sobie owocówki z soków z jabłek albo winogron .Odrzucam tylko pierwsza setke . Reszte mieszam razem bez podziału na serce i pogon itp.
Mysle ,że nadeszła pora na mały update sprzetu.

Do robienia cukrówek na tym sprzecie (średnica 35mm) lepiej wstawić jako reflux płaszcz wodny czy spirale (myśle ,że kilka zwojów 6mm rurki miedzianej by weszło w 35 mm rure )?
Dziekuje

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 6 wrz 2014, 19:27
autor: burczas
No , ja zrobiłem sprzęt a'la radius. Składałem od lutego i zrobiłem resflux z płaszczem wodnym i chodnicę z prostą rurą. I muszę powiedzieć, że od ostatniego info, wydatki wzrosły o 100 PLN.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 8 wrz 2014, 13:34
autor: leszekku79
Buczas jaki maksymalny voltage mozna uzyskać z dołączonym płaszczem wodnym?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 8 wrz 2014, 17:53
autor: burczas
leszekku79 pisze:Buczas jaki maksymalny voltage mozna uzyskać z dołączonym płaszczem wodnym?
Niestety jeszcze nie wiem. Dopiero w sobotę będą pierwsze próby. Mam kilku miesięczny zacierek ze śliwek. Niestety nie robiłem go osobiście. Ale po całym procesie podzielę się wrażeniami organoleptycznymi.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 8 wrz 2014, 18:01
autor: pawgin
U mnie jak przerabiam 20% surowke to przy otwartym refluksie leci 92/93%. Oczywiście wartości powoli maleją. Ale refluks w takim potstilu działa.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 8 wrz 2014, 19:39
autor: Kamal
burczas pisze: Mam kilku miesięczny zacierek ze śliwek.
Nie to, żebym się czepiał ale śliwek nie zacieramy. Czyli to jest nastaw. ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 8 wrz 2014, 19:44
autor: burczas
Hehe. Przepraszam, racja nastaw. Ta teminologia, już powoli ogarniam te zagadnienia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 11 wrz 2014, 14:40
autor: burczas
Rozmyślałem jak zrobić osobne zasilanie wodą (refluks/chłodnica). Jako, że tak małych kształtek do połączenia miedzi z zaworkami brak. To zbudowałem coś takiego widocznego na zdjęciu.
Proszę o ewentualną krytykę lub poradę.

Obrazek

W sobotę odbędzie się pierwsze psocenie...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 11 wrz 2014, 14:50
autor: Wald
Te kształtki, których Ci brakło nazywają się redukcje, a działają jak te, które zamontowałeś przy zaworach. Tylko po co tak komplikować sobie życie? Można dużo łatwiej i precyzyjnie http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=9919 . Działa dużo lepiej niż zawory kulowe.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 11 wrz 2014, 14:56
autor: burczas
Zawory sobie od dawna leżały. Resztę znalazłem w piwnicy, więc darmocha. Na przeróbkę zawsze czas się znajdzie.
Dzięki za tą fotkę, dałeś mi znów do myślenia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 11 wrz 2014, 15:08
autor: Wald
Poczytaj cały temat zanim znowu coś przekombinujesz: http://alkohole-domowe.com/forum/szybko ... t8635.html .
A koszty nie są duże, nawet tych metalowych.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 12 wrz 2014, 22:30
autor: jarekkk9
Witam kolegów. Przejrzałem cały temat kilka razy i projekt bardzo mi odpowiada. Jestem w trakcie kompletowania materiału. Moja główna kolumna będzie grubości 420mm - jedyne z czym mam problem to jak przejść na cieńszą rurkę przy refluksie w części początkowej gdzie gorące opary dochodzą do zwężenia? Niby nie ma problemu - jest mufa redukcyjna i to widać, ale początkowa część jest na wszystkich zdjęciach schowana i nie wiem czy w środku jest mufa redukcyjna jak wyżej, tylko pasująca do wewnątrz powiedzmy mojej rury o średnicy 420mm? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Czy jest tam coś innego. To samo tyczy się chłodnicy w części górnej, może głupie pytanie ale za cholerę nie mogę tego rozwikłać.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 13 wrz 2014, 13:27
autor: pawgin
Np. Masz kolumnę fi 42 (tak jak ja) na koniec zakladasz mufe fi42 w nią redukcie (mufe redukcyjną nyplową) fi42/35. Musisz to tak połączyć aby został jeszcze jakiś odcinek redukcji (ten fi 42) bo musisz tam nałożyć kolejną mufę którą następnie łączysz z kawalkiem rury fi42-trójnik(najlepiej redukcyjny fi42/18/42)-rura fi42-kolejny trójnik-rura fi42 i kończymy tak jak zaczynaliśmy 2 mufy i redikcja fi 42/35. Oczywiście w środku rura fi35. Aby obniżyć koszty (tak jak w moim przypadku) zrób refluks z rur fi28 (zewnetrzna) fi22 (wewnetrzna) wiec najpierw redukcja fi42/28 (odrazu mufowa, odejdzie Ci jedna mufa) i dalej analogicznie jak wyżej. Mam nadzieję że dość obrazowo to napisałem.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 13 wrz 2014, 13:31
autor: pawgin
Jeszcze coś dodam. Możesz też tak połączyć ze zamiast dwóch muf dajesz jedną i odrazu trójnik

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 13 wrz 2014, 23:24
autor: radius
jarekkk9 pisze: z czym mam problem to jak przejść na cieńszą rurkę przy refluksie w części początkowej gdzie gorące opary dochodzą do zwężenia?
Na PW wysłałem ci schemat połączeń. Jak będziesz miał jakieś pytania - pisz :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 14 wrz 2014, 19:26
autor: burczas
radius - Dzięki za wszystkie wskazówki , dotyczące budowy instrumentu...
Wczoraj puściłem około 20 L. nastawu ze śliwek. Beczkę z nastawem mam 120 L. około połowa pojemnika to śliwki z pokaźną garścią pszenicy. W tym było wsypane około 4 kg. cukru. Nie wiem ile było BLG, bo nie mam miernika.
Tak jak pisałem wcześnie Instrument wg. schematu radius'a, w kolumnie jest:
2 czyściki (stal nierdzewna) na dole, 250 gram sprężynki miedziane, 2 czyściki do przykrycia miedzi.Obrazek
Nastaw podgrzewał się kolo 1 godziny. Potem zaczął się koncert. Na początku odpuściłem około 200ml. przedgonu. Od tego momentu leciało i tu moje zdziwienie, leciało ponad 90% zebrałem tego 3,5 L.,Obrazek
później 1L. około 80%, reszta to jakie 40% ale już nie zbierałem (mój błąd) tzn. Zebrałem jako pogon około 0,5 L.
Myślę, że jak na pierwszy raz to jest sukces....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 14 wrz 2014, 21:24
autor: pawgin
Owocowki bez refluksu priponujet robić żeby nie zabić aromatow i smaczka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 09:38
autor: burczas
Tak też chciałem robić, ale procenty wtedy wychodziły poniżej 80%. Refluks chodził tak, że prawie wcale nie chłodził. Zapaszek jest i muszę powiedzieć, że każdy ma ciut inny aromat. Ale wszystko się okaże jak rozrobię na odpowiedni woltaż. Na razie to jeszcze chyba długa droga do dobrej psoty. Ale cieszy mnie jedno, nie czuć tego takim jakby (denaturatem czy siarką).

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 09:40
autor: ramzol
Dojdzie do tego na pewno sam, pierwsze grzanie na nowym sprzęcie. Po to jest ten kołnierz w deflegmatorze, żeby działał refluks.
Kolega tylko za bardzo te chłodzenie odkręcił.
Pogratulować tylko.
Jak zacznę zabawę z zacieraniem to też na pewno zbuduję to cudo. Materiał już leży.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:55
autor: burczas
ramzol pisze: Kolega tylko za bardzo te chłodzenie odkręcił.
Pogratulować tylko.
To znaczy, chłodnica była zimna od samego dołu do góry. Czy to źle? Czy ma u szczytu chłodnicy być ciepła?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 14:08
autor: aronia
Smakówki nie robisz na moc tylko na aromat, a przy % powyżej 90 może być z nim słabo. Przeczytaj ten temat - na pewno trafisz na jakiś opis. Możesz też przeczytać to: http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... t9301.html oraz opisy destylacji przy poszczególnych trunkach smakowych, które zamieścili inni użytkownicy np. przy śliwowicy, brandy (miodowym).

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 14:55
autor: marcin_ek6
[quote="burczas"]Tak też chciałem robić, ale procenty wtedy wychodziły poniżej 80%. Refluks chodził tak, że prawie wcale nie chłodził.
No właśnie tak to ma być. Refluks odkręcasz minimalnie i zwiększasz aż do momentu gdy już nie będziesz mógł więcej regulować tzn. utrzymać żądanej temp. Smakówki najlepiej wychodzą w przedziale 80-60%.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 14:57
autor: Pretender
burczas pisze:
ramzol pisze: Kolega tylko za bardzo te chłodzenie odkręcił.
Pogratulować tylko.
To znaczy, chłodnica była zimna od samego dołu do góry. Czy to źle? Czy ma u szczytu chłodnicy być ciepła?
Nie ma sensu puszczać tak mocno, szkoda wody. Wypływająca woda z chłodnicy ma być ciepła, to wystarczy.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 15:12
autor: burczas
Zostało mi jeszcze około 60 L. nastawu z śliwek. Będzie jeszcze na czym popracować. Przeczytałem temat z poleconego powyżej postu.
Więc dobrze będzie jak do keg'a zamontuję termometr, żeby utrzymać temperaturę w kotle. Zastanawia mnie tylko jedno, czy te 3,5 L. 90% urobku z 20 L. to dużo czy też niewiele?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 15:16
autor: pawgin
Jak puszczam whisky, calvados to refluks zamknięty, kolumna bez ocieplenia, woda z chłodnicy ciepła/gorąca. Temperatura psoty koło 35ºC

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 15:17
autor: ramzol
No panocku dostałeś tyle wiedzy, że teraz tylko praktyka.
Ogarnij ten temathttp://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... -t212.html
Odpal sobie nastaw według tego co pisze Juliusz. I gotuj. Poznasz spręt, Nauczysz się tego Sprzętu (refluksu) tak, że poleci 80% pachnącej kukurydzy :pije:
Sprzęt masz na medal teraz tylko naucz się na nim grać :ok:
Edit:
Pokombinuj też z wypełnieniem. Czym mniej dla "smakówek" i refluksu tym lepiej według mnie.

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 wrz 2014, 02:09
autor: Pretender
burczas pisze:Zostało mi jeszcze około 60 L. nastawu z śliwek. Będzie jeszcze na czym popracować. Przeczytałem temat z poleconego powyżej postu.
Więc dobrze będzie jak do keg'a zamontuję termometr, żeby utrzymać temperaturę w kotle. Zastanawia mnie tylko jedno, czy te 3,5 L. 90% urobku z 20 L. to dużo czy też niewiele?
Temperatury w kotle nie utrzymasz, nie da rady. Monitorowanie temperatury w kotle da Ci informację ile masz jeszcze alko w boilerze.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 wrz 2014, 08:59
autor: ramzol
Urobek zależy od ilości cukru zamienionego przez "magiczną, tajemną siłę" w %.
1kg cukru buraczanego daje +- 0.5l 96%.
Minusem cukru buraczanego jest niestety( a może stety) bimbrowy posmak i zapach. W smakówkach chodzi o to żeby tego buraczanego cukru było jak najmniej, a powstały alkohol pochodził z cukrów występujących w owocach/zbożach. Wtedy właśnie wychodzą smaczne smakówki :mrgreen:

Jeżeli wiesz ile cukru było w nastawie to wiesz jaką masz wydajnoźść(BLG moszczu +cukier buraczany).
Poświęcaj każdą wolną chwilę na czytanie forum, a wszystko stanie się jasne.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 wrz 2014, 09:33
autor: lesgo58
Przyjmuje się że z 10kg owoców otrzymamy w przeliczeniu na spirytus brutto ok. 0,5-0,6 litra.
Albo licząc inaczej - możemy przeliczyć to na pijalny destylat. Da nam to ok. 0,5 litra 50% gotowego destylatu. Oczywiście po odcięciu przedgonów i pogonów. Są to wartości przybliżone i uśrednione i mogą się różnić w zależności od jakości surowca.
Dodanie więc cukru buraczanego to czasami zło konieczne( aby zwiększyć wydajność). Właśnie ze względu na specyficzny aromat i posmak jaki ze sobą niesie tego rodzaju cukier. Na czym polega różnica to można się dowiedzieć próbując Śliwowicy ortodoksyjnej i tej z dodatkiem cukru. Dlatego przyjmuje się, że dodatek 1-1,5kg/10kg owoców cukru nie powinien zakłócić zbyt mocno ducha owoców z których mamy nastaw.
Sytuację można częściowo uratować dodając glukozę. W tym przypadku oszczędzamy drożdże, gdyż nie muszą poświęcać swojej energii na rozkład sacharozy do cukrów prostych, przy okazji produkując mnóstwo ubocznych produktów.
A najlepszym rozwiązaniem zwiększającym wydajność - oczywiście moim zdaniem - jest dodatek wcześniej przygotowanego spirytusu (ideałem byłby spirytus zrobiony z nastawów owocowych). Po skończonej fermentacji dolewamy na każde 10kg owoców ok 0,5-0,75 l spirytusu i macerujemy nastaw przez ok. tydzień.
Eksperymentowałem w ten sposób w zeszłym roku - z bardzo dobrymi rezultatami.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 wrz 2014, 23:17
autor: facet08
@burczas nie wiem czy się mylę ale wężyki które mają kontakt z destylatem nie wyglądają na sylikonowe, jeśli tak, to powinieneś je jak najszybciej wymienić.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 wrz 2014, 21:07
autor: burczas
Nie, nie mylisz się. To była taka prowizorka. Później ją usunąłem. Pierwszy słoik naleciał przez wężyk, a później już leciało normalnie jak podwyższyłem słoiki.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 08:39
autor: Maniecki
Witam wszystkich. Wczoraj testowałem nowy instrument, który zbudowałem według instrukcji tutaj zamieszczonych.
Keg 50L, rura miedziana 2" długości 75cm. Dorzuciłem jeszcze 20cm kondensator do refluxu. W kegu 2 grzałki o mocy 1.5kW każda, jeden termometr u samej góry. Do rury wsadziłem 30cm siatki miedzianej i kilka druciaków z nierdzewki. Do kociołka wolałem około 15 litrów białego wina (rok temu postawiłem i fermentacja ustała więc dowaliłem drożdży i wino jakoś dziwnie smakowało) plus 20L nastawu ze skoncentrowanego soku z winogron (opiszę to kiedy indziej na forum).
Regulator miałem nie podpięty więc tylko mogłem jechać na pełnych obrotach lub 50%. Czas rozgrzewania około godziny. Gdy temperatura na szczycie poszła do góry włączyłem obie chłodnice i zacząłem odbierać przedgony. Po 250ml zmieniłem naczynie, i po kolejnych 200 zacząłem zbierać do butelki bo od tej pory nie czuć było acetonu.
Zaczynam odbierać serce, temp na szczycie 81oC, powoli zamykam reflux i temperatura rośnie dość szybko i przy 94oC włączam reflux ponownie. Myślę za dużo mocy i próbuję odłączyć jedną grzałkę. Po chwili destylat przestaje kapać i maszyna chodzi na pełnym refluxie. Gdy go zakręcam wszystko wraca do normy (81oC), ale zauważam, że powoli zaczyna rosnąć do ponad 90.
Czyżby te 1500w było za dużo do parametrów mojej maszyny?
Później wróciłem do dwóch grzałek i z minimalnym refluxem koncertowałem do końca. Odbiór bardzo szybki bo ponad 3L na godzinę voltarzu 85. Gdy odbierałem 4 liter to zacząłem wyczuwać lekki smrodek więc potraktowałem to jako pogony i zebrałem kolejne 3L na 80%
Podsumowując to jestem mile zaskoczony możliwościami (450ml przedgonów, 3L serca plus 3L ogonów w 3godz 20min razem z rozgrzewaniem) .Tylko gnębi mnie fakt, że muszę pracować z refluxem a te organki do owocówek mają być.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 11:45
autor: pawgin
Regulator się prosi. Ja jak lecę z pełnym regluksem to grzalka 1, 4kw plus grzalka 1, 4kw pod regulatorem ustawiona na 40% mocy. Jak robię owoce lub whisky to tylko jedna pod regulator i grzeje 80% mocy. No i tempo przy cukrowce to 1, 2l /h a whisky powoli staram się utrzymac 0, 8l/h wiec Twoje tempo za szybkie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 11:48
autor: lesgo58
Jak kupisz regulator mocy i zaczniesz nim operować będziesz miał większą kontrolę nad procesem. A deko refluksu w odpowiednim momencie też nie jest niczym złym. Na Twoim miejscu jednak zmniejszyłbym ilość wypełnienia, a nawet nie dawałbym go wcale.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 13:01
autor: Maniecki
Dziękuję za odpowiedź. Regulator już mam tylko nie podłączyłem, do tego ocieplić kega muszę i myślę jak by go tam zamontować . Potraktowałem ten koncert jako eksperymentalny , wnioski zostały wyciągnięte i przy następnym graniu będzie dużo zmian. wypełnienie zmienię i zostawię tylko katalizator miedziany i regulator podepnę.
Jaka temperatura powinna być na szczycie?
I co do prędkości odbioru to wiem że na dwóch grzałkach i z refluxem to wyciągnąłem ponad 3 litry na 85% i tak myślę żeby w ten sposób robić Pierwsze pędzenie i tylko oddzielić przedgony lub normalnie oddzielić frakcje. To co zrobiłem ostatnio to jedną butelkę rozrobiłem na 50% do testowania. W smaku nawet dobre, bimbrem nie zaciąga i czuć lekką słodycz z posmakiem winogron. W tym tygodniu mój ojciec przekaże próbki swoim znajomym z pracy Ale za bardzo nie mogę się nimi wzorować bo co Bym nie zrobił to zawsze chwalą nawet jeśli mi nie smakuje (widocznie lepszy towar robię niż ten bimber co oni za komuny w parnikach pędzili.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 14:04
autor: lesgo58
Temperaturą na szczycie się nie przejmuj. Najpierw poeksperymentuj destylacji na prawdę prostej. Refluks używaj co najwyżej pod koniec serca.
Tylko kolumny nie ocieplaj. I destyluj na małej mocy grzania.
Reszta to eksperymenty i wyciąganie wniosków. Powodzenia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 12 lis 2014, 17:08
autor: liyo78
Witam

Dokonałem lekkiej modyfikacji projektu i myślę nad wykonaniem koncepcji maszynki której refluks byłby zasilany z wyjścia chłodnicy.
still po modernizacji.jpg
Oczywiście byłoby jedno wyjście z chłodnicy i następnie trójnik i dwa zaworki sterujące. Dzięki nim będzie można regulować przepływ w refluksie, a przy okazji uzyskam oszczędność na mniejszym zużyciu wody ponieważ zasilanie będzie z chłodnicy, a nie oddzielnie zimną wodą.
Będę wdzięczny za sugestie dotyczące tego pomysłu.

Pozdrawiam

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 13:47
autor: michal278
Ja w kolumnie miałem wodę na głowice przez ovm, więc powinno dać radę.

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 14:38
autor: ramzol
@liyo78Czytałeś czy tylko pobieżnie zobaczyłeś (jest różnica) http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... tml#p74316
Sobie zobacz zdjęcia

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 14:59
autor: liyo78
kolego @ramzol -oczywiście, że czytałem i znam maszynkę @radiusa którą wykonał. Siedząc nad koncepcją miedzianego CMa i oryginalnym schematem zastanawiałem się nad modyfikacją, która poprawi obsługę maszynki a przy okazji spowoduje, że będzie ona ekonomiczna w użytkowaniu. Według mojej koncepcji wykorzystujemy tak jak w oryginalnym schemacie wstępnie ogrzaną wodę na chłodnicy, a @radius zasila refluks zimną wodą i tu jest różnica:!:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 15:20
autor: ramzol
@liyo78 No tak może i zaoszczędzisz na wodzie( ile??). Proponuje aktywny obieg zamknięty. Pytanie co zrobisz jak będziesz chciał podbić % do maximum, ciepła woda nie pozwoli skroplić par alkoholu tak jak otwarcie zaworu z zimną wodą. Jeżeli masz kolumnę do sprytu (95+) i chcesz robić na tym smakówki to ok, może i oszczędzisz, na wodzie parę złociszy. Co w wypadku gdy będziesz potrzebował naprawdę mocnego refluksu??
Zmniejszysz grzanie do minimum i odbiór potrwa wieki ;)
Wydaje mi się, że w tym wypadku nie ma co poprawiać tego sprzętu. Ale jest to moje zdanie ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 17:21
autor: liyo78
@ramzol Po pierwsze mam dwie kolumny więc nie potrzebuję robić na tym sprzęcie spirytusu, a tylko i wyłącznie zamierzam robić smakówki z owoców i zboża. Po drugie jak będę chciał zwiększyć reflus to otworzę zaworek na dopływie refluksu i ewentualnie przytnę na chłodnicy, a jeśli to będzie jeszcze za mało zwiększę przepływ przez zasilanie (zapewne masz tak samo jak ja że nie wykorzystujesz pełnego ciśnienia zasilania) w wodę. Wydaje mi się, że projekt ten (podobnie jak rozwiązanie jakie przyjął @radius tylko on refluks i chłodnicę zasila oddzielnie) powinien się sprawdzić ponieważ założenia w działaniu są praktycznie jak na oryginalnym schemacie. Kolega @gr000by w opisie pracy na ZP http://alkohole-domowe.com/forum/smakow ... 11891.html który jest klasycznym CMem zasilił refluks bezpośrednio z wyjścia chłodnicy, a w moim przypadku zaworki pozwolą regulować przepływy i refluks. W najgorszym przypadku jakby się nie sprawdziło to rozwiązanie pozostanie korygowanie mocą grzania.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 18:59
autor: Maniecki
Ja mam podobny sprzęt i 2 osobne zasilania zimnej wody i wspólny odpływ. Z tego co za obserwowałem to woda na wyjściu z refluxu jest ciepła jak zawór jest dosyć mocno odkręcony i wręcz gorąca jeśli nastawie mały reflux. Myślę, że jak wpuścisz do chłodniczki ciepłą wodę to stracisz na wydajności refluxu. No i jeśli będziesz potrzebował duży reflux to automatycznie musisz zwiększyć przepływ wody przez kondenser. Jak dla mnie to ten projekt ok, ale wygląda na bardziej skomplikowany. U mnie jest jeden dopływ zimnej wody z kranu zakończony trójnikiem, później dwa wężyki i 2 zaworki sterujące i jak na razie robi bez zarzutów. A ciepłą wodę używam do mycia baniaków i zrobienia kolejnych nastawów. Nawet ostatnio pranie nastawiłem bo podkręciłem zaworki tak, że woda była dość gorąca. Czyli straty wody minimalne. :mrgreen:

Obrazek

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 19:37
autor: liyo78
@Maniecki Czy dobrze widzę, że zasilanie refluksu zrobiłeś z góry a odpływ na dole?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 19:41
autor: Maniecki
Na górze wspólny odpływ a na dole zasilanie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 20:25
autor: darex
Kolego @ Liyo78 mam dokładnie to samo rozwiązanie przy kolumnie półkowej z tą małą różnicą że w twoim projekcie wyjście gorącej wody jest na górze a u mnie dołem.Działa super już prawie 2 lata.Polecam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 23:15
autor: liyo78
Dzięki kolego @darex -chyba zdecyduję się na realizację tego projektu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 09:21
autor: ramzol
liyo78 ...która poprawi obsługę maszynki a przy okazji spowoduje, że będzie ona ekonomiczna w użytkowaniu.
liyo78 pisze:... Po drugie jak będę chciał zwiększyć reflus to otworzę zaworek na dopływie refluksu i ewentualnie przytnę na chłodnicy, a jeśli to będzie jeszcze za mało zwiększę przepływ przez zasilanie (zapewne masz tak samo jak ja że nie wykorzystujesz pełnego ciśnienia zasilania) w wodę.

W Radiusowym puzonie regulujesz refluks jednym zaworem z zimną wodą, który daje duży zapas i możliwość łatwiejszego podbicia %. Wydaje mi się to łatwiejszą opcją niż Twoja. Możliwe jest że woda wychodząca z twojej chłodnicy będzie na tyle chłodna, że da taka sama możliwość regulacji refluksem jak opcja drugiego zasilania. Myślę, że zamieścisz tu swoje spostrzeżenia po zbudowaniu i testach :ok:
Ja pracuję na zamkniętym obiegu (prawie rok na tej samej wodzie) i mam stały przepływ przez cały proces. Nie mam jeszcze tego sprzętu, już od roku przymierzam się do budowy, ale na pewno zostanę przy opcji Radiusa.
Powodzenia ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 09:41
autor: liyo78
@ramzol Napewno jak już będę miał gotową maszynkę pochwalę się nią -liczę na to że moja koncepcja się jednak sprawdzi.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 10:07
autor: pawgin
pu.JPG
To i ja coś powiem bo mam taki sprzęt, przetestowany i opanowany. Jak widać na zdjęciu mam wspólny wlot wody chłodzącej do chłodnicy skraplacza i do refluksu. Do tego jeden zawór grzejnikowy wstawiony "za" refluksem a przed wylotem wody. Bardzo dokładnie można wyregulować refluks takim zaworem, ma 6 pozycji regulacji i każda pozycja zmienia wartości psoty która wypływa z puzona. Gdy jest zamknięty to nie ma możliwości aby jakaś część zimnej wody poszła na refluks, łatwiej jej po prostu przelecieć przez chłodnicę skraplacza. Proste rozwiązanie które po prostu działa a o to chodzi, po co utrudniać sobie życie montując jakieś dodatkowe zawory, wloty, wyloty....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 19:06
autor: radius
Kolej na mnie :)
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 15 lis 2014, 07:57
autor: pawgin
Też mam papugę i też na bieżąco mierze %. Zawór wody zasilajacej przy zamkniętym refluksie mam ledwo uchylony, gdy pracuje z refluksem otwieram go do połowy i resztę już reguluje zaworem grzejnikowym w puzonie. Radiusowy potstill można zrobić na jednym zaworze i będzie poprawnie pracował. Dodatkowe zawory może poprawią precyzję działania chlodnicy i refluksu ale też zwiększa koszty nieproporcjonalnie do profitów.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 15 lis 2014, 09:56
autor: radius
pawgin pisze:Radiusowy potstill można zrobić na jednym zaworze i będzie poprawnie pracował. Dodatkowe zawory może poprawią precyzję działania chlodnicy i refluksu ale też zwiększa koszty nieproporcjonalnie do profitów.
Jakie koszty? Jakie nieproporcjonalnie? Cena zaworka to ok. 10 zł i pół godzi więcej roboty ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 15 lis 2014, 10:03
autor: ramzol
Eeee panowie, każdy ma swoje racje i zrobić to można na wiele sposobów. Jeden będzie działał lepiej, drugi gorzej. Jeden wyjdzie taniej, drugi drożej. Ja wiem jedno Oryginał jest tylko jeden i przy nim zostanę. A co do dwóch źródeł zasilana to post radiusa. mówi wszystko w temacie. Temperatura 20'C przy pomiarze %, czego żaden z nas nie brał pod uwage.
A teraz po kielichu i na mopa co by żona nie fikała ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 lis 2014, 17:56
autor: lukasz743
Panowie zastanawiam się jakiej redukcji użyć przy przejściu kolumna-chłodnica refluksu. Mam rurkę 35x1,5 mm i teraz zmniejszyć na 28 czy 22 mm ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 lis 2014, 19:07
autor: radius
Przy mojej rurze fi 42, mam przelot przez chłodnicę refluksu fi 28, więc u ciebie przy rurze 35 w zupełności wystarczy 22.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 03:54
autor: boxer1981228
A czy jak by zastosować refluks zewnętrzny (płaszcz) czy coś by się bardzo zmieniło ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 08:28
autor: radius
A jak sobie taki refluks wyobrażasz, bo nie za bardzo łapię?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 09:06
autor: aronia
Kolego boxer1981228 to, że płaszcz jest na zewnątrz kolumny nie oznacza, że refluks jest zewnętrzny. Przeczytaj te dwa tematy: http://alkohole-domowe.com/forum/refluk ... t1487.html i http://alkohole-domowe.com/destylat/des ... eflux.html

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 10:08
autor: burczas
radius pisze:Kolej na mnie :)
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki :ok:
Też zrobiłem dwa zawory. Może nie tak ładne ale spełniają swoje zadanie..
Po pierwsze jest dobra zabawa.
Po drugie. Tak jak Radius napisał nie zaburza przepływu wody.
Ja przy pierwszym psoceniu( uczyłem się), od początku do końca na papudze utrzymywałem około 90%. Wyszedł spiryt o z lekką nutą Śliwek. I tak jak napisał Nie ma dużych kosztów, wody zużyłem o dziwo bardzo mało. Na refluksie jedynie utrzymywałem temperaturę (nie pamiętam jaką) Ale taką aby z chłodnicy szło te około 90%. I tak jak napisał do papugi wpadało około 20oC. i tyle..
Ps. Po co ulepszać coś sprawdzonego.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 11:29
autor: boxer1981228
@aronia dzieki za wyjaśnienie dopiero sie ucze wszystkiego :)

@radius chodziło mi o to żeby zamiast w środku zrobić w tym samym miejscu płaszcz wodnu na zewnątrz. Ale nie ważne tak jak to napisali koledzy po co zmieniać coś sprawdzonego.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 14:39
autor: ramzol
boxer1981228 koszty redukcji z 42/28 jest tańsza niż z 54/42 i to sporo. Do tego będziesz musiał kupić rurę fi54 jakieś 15cm a kto Ci sprzeda taki kawałek. W drugą stronę jest łatwiej i taniej, a o to chyba wszystkim chodzi ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 14:53
autor: aronia
Przy większych średnicach w kolumnach typu CM zamiast robić płaszcz taniej jest zrobić zimne palce lub spiralę.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 14 mar 2015, 09:56
autor: klodek4
radius pisze:
jarekkk9 pisze: z czym mam problem to jak przejść na cieńszą rurkę przy refluksie w części początkowej gdzie gorące opary dochodzą do zwężenia?
Na PW wysłałem ci schemat połączeń. Jak będziesz miał jakieś pytania - pisz :)
Ja też poproszę, bardzo !!!!!

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 24 mar 2015, 16:46
autor: PanKot
Witam serdzecznie, dopisuje sie do prośby kolegi powyżej.
Rury miedziane wstępnie juz mam skompletowane do takiego sprzętu brak mi tylko kega oraz połączenia kega z kolumną jak jest to rozwiązywane w takich przypadkach ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 24 mar 2015, 20:39
autor: radius
@ klodek4, PanKot, oto schemat połączenia;
refluks mini stilla.png
Połączenie kega z kolumną realizuję za pomocą dorabianego nypla mosiężnego :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 25 mar 2015, 00:29
autor: klodek4
Dzięki Radiusku!!!
Nypel juz jest /zrobiony dawno przez Zygmunta/, rura 50 mm o długości 1,40 m od dawna czeka, rurki, redukcje i inne czekają w sklepie i ja czekam na wolną chwilę :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 4 kwie 2015, 14:57
autor: klodek4
No i zrobiłem, co prawda troszkę inny, jeszcze bez refluksu bo zabrakło mi dwóch redukcji ale z czasem dorobie, pierwszy raz lutowałem więc kupę błędów porobiłem i spędziłem mnóstwo czasu na czyszczeniu, ale......
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 4 kwie 2015, 19:19
autor: boxer1981228
Mimo wszystko wygląda pięknie, ja pierwsze podejście do lutowania robiłem przy lutowaniu głowicy. Nie wspomnę o tym że załączył się system przeciw pożarowy w domu i o poparzonych paluchach :) Ale najważniejsze że szczelny i mam nadzieje zadziała :)

Edit:

A tak wyglądało moja próba przylutowania kawałka rury do mufy fi 54 żeby zrobić połączenie kega z kolumną, co się okazało mój palnik zasilany 220 gr butlą butanu był za słaby żeby wszystko nagrzać:

Obrazek

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 10 kwie 2015, 12:02
autor: klodek4
Dzięki "boxer" za słowa pocieszenia, człowiek uczy się całe życie, super jest że sami to możemy sobie zrobić, a wprawy się nabierze z czasem.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 10 kwie 2015, 15:23
autor: boxer1981228
Dlatego właśnie poszedłem w Cu bo można sobie samemu zrobić, poprawić ważne żeby mieć dobry palnik a lutowanie to sama przyjemność.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 26 cze 2016, 13:58
autor: Imbir
[quote="klodek4"] Możesz mi powiedzieć jaką uzyskujesz temperaturę destylatu w papudze, jakie średnie zużycie wody na godzinę ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 27 cze 2016, 21:53
autor: klodek4
Sczerze powiedziawszy to nie wiem, wodę zbieram do dużych zbiorników z których moja żona podlewa potem kwiatki i inne roślinki, co do destylatu, to leci zimny, wkładam palec i tak oceniam.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 1 lip 2016, 13:12
autor: Tymonek
Witam,

Ja bym tylko dopytał o rozmiary (długości) poszczególnych elementów. Chce zrobić z 42 główna rurę z redukcją do 28.
Chłodnica tez o takich średnicach powinna być?

Wysłane z mojego hongmi przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 30 sie 2016, 16:58
autor: rottweiler
ramzol pisze:boxer1981228 koszty redukcji z 42/28 jest tańsza niż z 54/42 i to sporo. Do tego będziesz musiał kupić rurę fi54 jakieś 15cm a kto Ci sprzeda taki kawałek. W drugą stronę jest łatwiej i taniej, a o to chyba wszystkim chodzi ;)
Ramzol niestety, ale nie zgodzę się z tobą.
Mój deflegmator jest z rury CU35, długość 160cm, ponieważ nie ma gdzie kupić 25cm większej średnicy żeby zrobić refluks, zrobiłem go z rozciętej wzdłużnie rury CU28, wyklepałem na kowadle i z dwóch takich formatek polutowałem rure o średnicy ok. 50mm. Końce z płaskej blachy zamiast redukcji, obszlifowane po skończeniu lutowania. Z tel. niestety nie mogę wrzucić foto.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 30 sie 2016, 18:15
autor: ramzol
Kolego policz materiał, gaz, prąd i całą resztę do tego dodaj siano za Twoją pracę, bo jakąś wykonałeś, wcale tak tanio nie wyjdzie :evil:
Jeżeli możesz to sprecyzuj z którą częścią cytatu się nie zgadzasz bo nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
Powodzenia w "tytrańsku" i zacznij zaglądać na skupy złomu, tam można się tanio obłowić.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 30 sie 2016, 18:36
autor: rottweiler
Refluks wykonałem w czasie pracy z odzyskanej rury CU28 60cm, czyli koszt 0zł. Dlatego się nie zgadzam, że nie opłaca się robić zewnętrznego refluksu przy średnicach deflegmatora 35+. Fakt że poświęciłem na to dużo czasu, ale mam go w nadmiarze plus ta przyjemność z rzeźbienia. Opisałem metode którą niewielkim kosztem można zrobić refluks bez kupowania drogich redukcji, a znalezienie 20cm rury CU42 lub 50 to już nie lada wyzwanie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 30 sie 2016, 19:09
autor: radius
rottweiler pisze:znalezienie 20cm rury CU42 lub 50 to już nie lada wyzwanie.
Eee, przesadzasz ;) Wystarczyło zapytać na forum. Tylu z nas "rzeźbiło" swoje aparaty z miedzi, że na pewno taki kawałek by się znalazł, choćby u mnie :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 30 sie 2016, 19:53
autor: ramzol
rottweiler pisze:
ramzol pisze:boxer1981228 koszty redukcji z 42/28 jest tańsza niż z 54/42 i to sporo. Do tego będziesz musiał kupić rurę fi54 jakieś 15cm a kto Ci sprzeda taki kawałek. W drugą stronę jest łatwiej i taniej, a o to chyba wszystkim chodzi ;)
Ramzol niestety, ale nie zgodzę się z tobą.
Mój deflegmator jest z rury CU35, długość 160cm, ponieważ nie ma gdzie kupić 25cm większej średnicy żeby zrobić refluks, zrobiłem go z rozciętej wzdłużnie rury CU28, wyklepałem na kowadle i z dwóch takich formatek polutowałem rure o średnicy ok. 50mm. Końce z płaskej blachy zamiast redukcji, obszlifowane po skończeniu lutowania. Z tel. niestety nie mogę wrzucić foto.
Kolego zacytowałeś mnie w taki sposób, że ma się to ni jak do twojego postu. Nie każdy wie o co chodziło w rozmowie z boxerem. Twierdze ze koszt budowy refluksu na fi 42 zewnętrzne i fi 28 wewnętrzne będzie tańsze niż 42/54 zewnętrzne. Nigdzie też nie wspomniałem o tyraniu czegoś na kolanie w garażu tylko pisałem o gotowych elementach.

Najtańszym rozwiązaniem jest zrobienie ZP fi 8 ale wszędzie piszą ze zimne palce są bleeee, nie da się na nich pracować. Czyż nie :shock:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 30 sie 2016, 20:53
autor: rottweiler
Witam
Mam rurę CU35 długą na 1,7metra czy nie będzie za długa jako deflegmator w pot-stilu z wypełnieniem sprężynkami pryzmatycznymi z KO?
Chciałbym też zrobić w/w deflegmatorze refluks z kawałka rury CU42, może ktoś będzie miał na zbyciu lub wymienię się za rury CU28 lub CU35.

W dziale Targowisko nie mogłem/nie mogę umieszczać ogłoszeń ponieważ nie mam jeszcze 30 postów.
Przez to, że nie uzyskałem pomocy na forum sam wpadłem na pomysł jak zrobić zewnętrzny refluks, żeby było tanio.
W poprzednim potstillu CU28, wysokość 120cm nawinąłęm prawie 10metrów wężyka i uzyskałem dzięki temu refluks.
Tu macie link: https://www.youtube.com/watch?v=SBxHEfiokoA
@ramzol,
Uważam, że robienie przewężenia na końcu deflegmatora z 42/28 jest bez sensu jak zimne palce, po co takie "wąskie gardło"?
Tak masz rację, że zakup materiałów na refluks +35mm jest nie opłacalny, dlatego uważam swoje rozwiązanie za kompromis. Może nie jest estetyczne, ale jest szczelne i zdaje egzamin.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 31 sie 2016, 20:46
autor: ramzol
rottweiler pisze: ...
Uważam, że robienie przewężenia na końcu deflegmatora z 42/28 jest bez sensu jak zimne palce, po co takie "wąskie gardło"?
CM to CM czy to ZP czy płaszcz zasada działania ta sama. Ostatnie zdanie było podchwytliwe :evil:
Przewężenie :shock: kawałek dalej masz zejście na fi 15 zewnętrzne przy chłodnicy
http://alkohole-domowe.com/forum/ramzol ... ml#p129049
http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... tml#p74316
Jak widzisz przewężenie działa w obu przypadkach i rury nie zapycha :mrgreen: Proszę tylko byś zwracał uwagę co cytujesz i w jakim kontekście. Nie twierdze też, że Twoje rozwiązanie jest gorsze czy droższe (zawsze trzeba liczyć swoja prace nawet jak sprawia przyjemność) Zakładaj temat i wrzucaj foty swoich sprzętów i rozwiązań. Powodzenia ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 1 wrz 2016, 06:35
autor: rupi998
Witam. Jestem na etapie budowy pot stilla do zbożówek i owocówek. Posiadam 1m rury fi35 na deflegmator, skraplacz (reflux) planuje zrobić z rury fi22 w płaszczu fi35. Jaka długość płaszcza wystarczy? Czy jeśli rurę podzielę na 80cm - deflegmator i 20cm - płaszcz skraplacza będzie OK?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 1 wrz 2016, 08:14
autor: ramzol
:mrgreen: Bydzie git

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 1 wrz 2016, 11:37
autor: rupi998
Dzięki za szybką odpowiedź, rura idzie pod nóż.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 21 gru 2016, 18:22
autor: Szacho998
rupi998 pisze:Witam. Jestem na etapie budowy pot stilla do zbożówek i owocówek. Posiadam 1m rury fi35 na deflegmator, skraplacz (reflux) planuje zrobić z rury fi22 w płaszczu fi35. Jaka długość płaszcza wystarczy? Czy jeśli rurę podzielę na 80cm - deflegmator i 20cm - płaszcz skraplacza będzie OK?
A jeśli ja mam deflegmator fi 28 80 cm i do tego bym dołożył reflux 20cm 28/22 to będzie git? Bo akurat mam jeszcze 20 cm rury fi 28. A nie mogę nigdzie znaleźć takiego odcinka fi 35

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 12 mar 2017, 05:05
autor: masterpaw2
Witam, witam :poklon;
Jako, że temat troszeczkę zwolnił, bo zdecydowana większość "zawodowych" psotników przerzuciła się na wyższą półeczkę - kolumnę półkową :) (też do niej wzdycham i już planuję), postanowiłem troszkę się pochwalić wydłubaną własnoręcznie kopią instrumentu autora tematu.

Saksika wykonałem z :
- rurek fi 42, 28, 15, 10mm
- muf redakcyjnych 42x28, 28x15, 15x10mm
- nypli redakcyjnych 42x28, 28x15mm
- łuków 90° 28, 10mm
- mufy prostej 42mm
- nypla 42mm do połączenia z kegiem
- zaworów kulowych 1/4 cala
- redukcji 1/4 na 1/8 cala
- i pewnie czegoś tam jeszcze...... ;)
A oto te wszystkie elementy poskładane do kupy i polutowane.
Przy najbliższej okazji opiszę wymiary poszczególnych elementów układanki i wstawię kilka fotek z etapów budowy.
Może komuś się przyda ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 12 mar 2017, 10:54
autor: arbaletnik
masterpaw 2 jesteś dla mnie Mister Saxobeat 1.
Owocnych koncertów na nowym instrumencie. ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 15 mar 2017, 11:28
autor: Ziomall
Sprzęt wygląda kozacko. Grałeś już na nim? Jeśli tak to z jakim efektem? Myślę nad czymś podobnym tylko z rurką 42mm u mnie ciężko. Zastanawiam się czy 35 może być? Ale wtedy co, w chłodnicy zostawić 28? Przybliżony koszt jesteś w stanie podać? I mierzysz gdzieś temperaturę, masz jakieś wypełnienie?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 15 mar 2017, 19:44
autor: ramzol
Średnica głównej rury wpływa na wydajność, czym wieksza rura tym szybciej leci. Zwężki sie nie wypełnia by uniknąć zalewania. Chłodnicę robi sie na 15 lub 18 a płaszcz 28. Czyli z 35 schodzisz na 28 z 28 na chlodnice15/18. Płaszcz na deflegmatorze zostaje 35. Jako ze sprzęt ten to CM to spokojnie można na tym targać 95%. Ale bardziej nadaje sie do owocówek lub zbożówek. Kapiesz sobie z refluxem ustawionym na 75% (regulujesz chłodzeniem lub grzaniem) i kapiesz to co ci odpowiada. Można śmiało zagęścić przedgon i pogon. Czego na PSie nie zrobisz przy jednym graniu. Niestety łatwo przedobrzyć i oczyścić destylat za mocno. No i faktycznie Radiusowy puzon wygląda zajebiscie :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 15 mar 2017, 20:39
autor: masterpaw2
Kurcze, rozpisałem się i mi posta wywaliło :twisted:
Powiem tak, warto to cóś zbudować. Regulując przepływem wody przez skraplacz i mocą grzania praktycznie od początku do końca procesu można uzyskać stałe stężenie destylatu w granicach 70-80%, praktycznie do 99,5° w kotle. Wypełnienie to rozczochrane zmywarki nierdzewne na całej długości deflegmatora.
Port termometru oczywiście, że jest, umieszczony na szczycie tylko od tyłu.
Co do kosztów to szczerze mówiąc nie liczyłem, miedź jest dość droga szczególnie w dużych rozmiarach, małe niestandardowe też się cenią.
Gdybyś miał jakieś pytania to wal śmiało.
PicsArt_03-15-06.37.56-1.jpg
PicsArt_03-15-08.37.59.jpg

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 24 mar 2017, 11:17
autor: Ziomall
Panowie dziękuję za konkretne informacje. Pomóżcie mi jeszcze w kilku kwestiach. Czy długość deflegmatora może być 50cm czy będzie za krótki? Jaka długość chłodnic? Obie mogą być tej samej długości czy różne? Na złączki wejścia /wyjścia do chłodnic używacie wielkości 15mm czy coś mniejszego? Jak to montujecie? Wiercicie otwór wkładacie złączkę i lutujecie? Bo jeśli tak to ona będzie wystawić do wewnątrz pewnie z 1 czy 2mm (przenikanie powierzchni cylindrycznych). Ale rozumiem, że tym się nie przejmować?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 30 mar 2017, 18:45
autor: masterpaw2
@ziomall, u mnie deflegmator ma ok 75cm, skraplacz/refluks nad deflegmatorem ok 23cm, chłodnica końcowa to 50cm.
Deflegmator śmiało możesz zrobić o długości 50cm, chłodnica końcowa wystarczy 40cm.
Wrzucę później trochę fotek z budowy to Ci może nieco pomoże.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 30 mar 2017, 20:05
autor: Maniecki
Mój skaraplacz ma około 13cm bo akurat taki kawałek rury miałem i jedyna wada to to że nie mogę kompletnie zdławić przepływu par podczas stabilizacji i muszę zmniejszyć moc grzania (normalnie jadę na jednej grzałce 1.5kW) No ale plus jest taki że na skraplaczu mam zwykły zawór iglicowy i bardzo łatwo steruje się refluksem. Kolega ma 25cm skraplacz i przy grzaniu 1500W ledwo dotknie zawór i temperatura par skacze od 79-89
Obie kolumny mają Deflegmator rura 2.cale długość 75cm

Sent from my F3213 using Tapatalk

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 30 mar 2017, 22:45
autor: rekinek
Kolego, potrzebny ci regulator i po kłopocie, bo grzanie zmniejszyć trzeba przynajmniej do połowy. Ja przy 1,5 kw do procesu po zalewaniu i stabilizacji daję 48 % grzania, wypełnienie sprężynki miedziane pod sam płaszcz. Proces prowadzę 2-3 krople na sekundę i jest ok.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 31 mar 2017, 20:02
autor: Maniecki
Pisałem wcześniej, że regulator mam i używam jedynie do stabilizacji i odebrania przedgonów gdyż skraplacz mam za krótki. Cały proces prowadzę na 1500w i refluksem staram się utrzymać temperaturę w granicach 85C i odbiór mam w granicach 1.2-1.5 L/h. Najczęściej puszczam wujka Jesse i taki destylat najbardziej mi oraz moim znajomym podchodzi.
Oprócz 50L zepsutego wina nie puszczałem żadnych nastawów owocowych więc nie wiem czy tak akurat prowadzony proces będzie dobry w tym przypadku.

Sent from my F3213 using Tapatalk

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 11:57
autor: Amadeuss
Dzięki Radius za twój projekt. Zrobiłem sobie taki właśnie puzon jak prezentujesz w 1 poście tego wątku.
W sobotę był pierwszy koncert (w dodatku pierwszy w moim życiu ;) Bis był w niedzielę. Na pierwszy rzut poszła nieudana 3 letnia warka piwa IPA której szkoda mi było wylać, drugie granie to był zacier pszenicy 26 l. Sprzęt bardzo szybko osiągnął stabilizację i praktycznie po odbiorze rozpałki poleciało dobro o mocy 85% - i leciało do samego końca. Refluks ustawiony tak by leciała z niego ciepła woda. Ostatnie 20 minut spadła moc do 80% po czym poszła temperatura w kegu i zwolniło się kapanie. Urobek ładnie pachnie, poszczególne słoiki po ocenie organoleptycznej zlałem w jeden pojemnik i teraz się zastanawiam .... gonić drugi raz? Wiem że też zastanawiałeś się w tym wątku ale twoja odpowiedź nie padła - chyba że coś mi umknęło .... czytałem trochę na forum o destylacji zbożówek i przy zwykłym sprzęcie nie miałbym żadnych wątpliwości ale skoro po pierwszym graniu na moim puzonie dostałem taki produkt to nie wiem ..... poradźcie coś ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 13:13
autor: masterpaw2
Kol. Amadeuss, jeżeli Ci odpowiada smak i zapach posty nie goń drugi raz, możesz go w ten sposób zubożyć w aromaty.
Spróbuj następnym razem gonić z minimalnym refluksem, miech moc powoli spada do 50/40%.
Końcówkę odbieraj na węch i smak.
Wcześniej goniłem regulując refluksem na stałej mocy w okolicach 75/80% praktycznie do samego końca , a ostatnio (za namową kolegi) poleciałem z naprawdę minimalnym refluksem i efekt bardzo mile mnie zaskoczył. Destylat dużo łagodniejszy w smaku i bardziej aromatyczny(ŁKZWJ)
Wstaw jakieś fotki swojego saksika.
A kol. Klepa już tak ma :freak: ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 14:00
autor: Amadeuss
Zastanawiam się jeszcze nad metodą opisywaną tu przez kolegów a mianowicie - pierwszy strzał bez refluksu odbieramy ile się da i druga destylacja z refluksem z podziałem na poszczególne sekcje ....

edit: zdjęcia sprzętu nie wrzucam bo sprzęcik wygląda jak ten Radiusa - identyko :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 16:12
autor: masterpaw2
Też tak można robić, ale nawet już za drugim razem spróbuj z minimalnym refluksem, wg mnie warto :ok:
Co do saksa, to mój jest też prawie identyczny jak ten radius'a po modernizacji, ale pewnie go widziałeś.
A post klepy wywalony :D
Pozdrawiam i powodzenia

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 18:54
autor: Amadeuss
chyba tak zrobię - idę słodować pszenicę ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 21:19
autor: Doody
Ja drugi raz również destyluję z pełnym refluksem, oczywiście z podziałem na frakcje.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 maja 2017, 21:58
autor: Pretender
Never! Bez refluksu, tylko raz ...

A tak na poważnie, niech każdy przetestuje sam, na sobie, co mu odpowiada.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 24 maja 2017, 08:25
autor: redhot
Pędź bez refluksu tak żeby mieć pełen gar surówki. Z niej wszytsko łatwiej pofrakcjonować (już z refluksem) niż z nastawu, czy zacieru. Tak robi 99% destylarni, nie ma co otwartych drzwi wyważać.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 24 maja 2017, 09:58
autor: Amadeuss
redhot a podpowiedz mi jeszcze jedno - jak z wypełnieniem? Jakie masz doświadczenia i spostrzeżenia? wkładać coś do środka a jeśli tak to co i za którym odpędem ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 24 maja 2017, 11:13
autor: masterpaw2
Co prawda nie jestem redhot :),
ja u siebie mam kilka rozczochranych zmywaków i daje radę. :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 24 maja 2017, 13:44
autor: ramzol
Jeżeli nie masz zamiaru zostawiać tego na lat kilka tylko spożyć w roku pierwszym to goń raz z refluksem. Wszystko zależy od Twojego gardła i jego preferencji. Ja na CMie używałem SP i potrafiłem na 90cm gotować. Coś co dla mnie było fajnie pachnącą wódką dla innych będzie marnotrawstwem. Tutaj potrzebny jest czas i to co cieszy najbardziej, praktyka i poszukiwanie własnego smaku.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 24 maja 2017, 14:56
autor: Doody
Doody pisze:Ja drugi raz również destyluję z pełnym refluksem, oczywiście z podziałem na frakcje.
Sorki, ale chyba nie pisałem tego na trzeźwo :hahaha: Oczywiście z pełnym otwarciem zaworka, bez refluksu. ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 24 maja 2017, 20:11
autor: redhot
Amadeuss pisze:redhot a podpowiedz mi jeszcze jedno - jak z wypełnieniem? Jakie masz doświadczenia i spostrzeżenia? wkładać coś do środka a jeśli tak to co i za którym odpędem ;)
Jak leciałem gęste na pot-stillu to mi notorycznie porywało do chłodnicy i pierwszy odpęd z nad zacieru robiłem w końcu bez wypełnienia. Za drugim razem będziesz juz miał surówkę i wtedy możesz wypełniać, bo to się nie pieni. Opisywałem wszytsko tu http://alkohole-domowe.com/forum/redhot ... 15347.html

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 25 maja 2017, 13:46
autor: klepa
Amadeuss - coś tam zazgrzytało zupełnie zbędnie, bo nic złego na myśli nie miałem, a żart był tylko żartem. :piwo: .

Jordan Via ukończył uniwersytet stanowy w Nowym Meksyku, po czym został mistrzem destylacji w Stillwater Spirits w Kalifornii. Od siedmiu lat robi to samo, ale w Breckenridge Distillery w Kolorado. Współpracuje, pomaga, udziela się, bla-bla-bla, itd. Zanim jednak opuścił SS, powstał film, który jak żaden inny uchyla rąbka tajemnicy z procesu w profesjonalnej destylarni, czyli https://www.youtube.com/watch?v=Isk8kf5vSZ8.
W skrócie filmik opowiada, że:
Bojler ma 2 tys. litrów pojemności, 7-półkową kolumnę z chłodnicą wspomagającą reflux. Po napełnieniu go (odfiltrowanym) zacierem włączamy grzanie i gdy temp. w kotle osiągnie 65°C, uruchamiamy chłodnicę refluksu. Rureczkę odbioru wkładamy do wiaderka, coby do niego odbierać acetony, metanole i inne g*.
Gdy temperatura w kotle dochodzi do około 76°C, zaczyna się odbiór frakcji o niższej temp. wrzenia. Przymykamy grzanie i pozwalamy zebrać się przedgonom w górnej części kolumny.
Gdy temperatura w kotle sięgnie 90°C, (przymykamy reflux i) pozwalamy oparom dotrzeć do szczytu kolumny. Temperatura na szczycie wzrasta i gdy osiągnie ok. 56°C, pierwsze opary przedgonów przechodzą do chłodnicy. Z 1200 l. zacieru otrzymujemy od 4 do 6 l. przedgonu, jednak to nasz nos decyduje, kiedy kończą się przedgony.
Po ich odebraniu rozpoczynamy odbiór serca. Temperatury się stabilizują – w kotle na poziomie ok. 93,3°C, a na górze kolumny – 81,1°C, co oznacza, że Mr. Via ma standardowy zacier o mocy lekko poniżej 10%, a po przepuszczeniu go przez 7-półkową kolumnę z refluksem odbiera destylat o mocy lekko powyżej 80%. Dość oczywisty wniosek jest taki, że nie wszystkie półki są włączone. Refluks, jak za chwilę Mr. Via sam wyjaśni, jest odpowiednio wyregulowany. Podstawowy wniosek jest jednak taki, że zgodnie z amerykańską sztuką pędzenia, pan destyler stara się spełnić warunek nieprzekraczania górnego pułapu 80%. I tego się, myślę, trzymajmy przy kukurydzy, bez względu na wypaśność i możliwości posiadanego sprzętu.
Po ok. 5 godz. odbioru serca temp. w bojlerze osiąga 98°C, czyli pozostało tam ok. 2% alkoholu. Temp. na górze kolumny wzrosła do lekko ponad 93°C., a więc końcówka odbioru wynosić powinna 55%. Powinna, ponieważ pan destyler wkłada aparacik do szkiełka i odczytuje, że moc wynosi 11%. Ki diabeł?!
Wątpliwości jest więcej – film ani razu nie pokazuje, co z tymi półkami w trakcie odpędu? Nie wiadomo, co dzieje się, tzn. czy i jakie operacje zachodzą podczas 5 godzin odbioru serca. Dlaczego z 300 galonów jest tylko 1 – 1,5 galona przedgonów, kiedy (wydaje mi się, że) powinno być 2 x więcej? Wszystko, a przynajmniej więcej wyjaśniłaby pozostała część filmu, której co jakiś czas poszukuję już gdzieś tak od trzech lat. Widział kto? Byłbym niezmiernie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 paź 2017, 17:51
autor: freek
Panowie powrócę jeszcze do budowy tego cuda bo jestem na etapie kompletowania materiałów i mam pytanie czy zrobienie zamiast płaszcza wodnego - spirali z np 50 cm rurki miedzianej fi 10 w środku tak jak pisal kolega aronia będzie tak samo dobrym rozwiązaniem czy ewentualnie gorszym? A może lepszym (bardziej wydajnym)? Pytam bo mniej byłoby z tym roboty, choć i tak dużo nie ma. Czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie? Średnica deflegmatora będzie 42 mm. Pozdrawiam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 4 paź 2017, 10:02
autor: ramzol
Fi 10 w 42 nie zmieścisz. Ciężko fi 8 zwinąć. Proponuje fi 6 na podwójnym zwoju. Płaszczem trochę łatwiej sterować, ponoć. Jedno i drugie działa podobnie kwestia wyczucia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 4 paź 2017, 12:28
autor: freek
:scratch: Kurcze to już nie wiem, bo zrobiłbym płaszcz tak jak tu koledzy, ale znowu daje mi do myślenia film na youtube od zygmunta jak z przystawką reflux proces jest stabilny przez długi czas i moc nektaru zacna przez prawie cały czas procesu, a na końcu gwałtownie spada. Wiem, że pewnie w praktyce tak kolorowo nie będzie i trzeba będzie zmieniać ustawienia np przeplywu ale przy płaszczu tez ma to miejsce, cóż, będę mial materiał w domu to będę widział co i z czym spasuje.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 4 paź 2017, 15:38
autor: masterpaw2
Musisz sobie przekalkulować, co Cię taniej wyniesie i z czym będziesz miał mniej roboty, bo efekt będzie w obu przypadkach podobny.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 4 paź 2017, 18:13
autor: radius
@freek, łatwiej zrobić płaszcz niż spiralę, choć koszt ciut wyższy. Sterowanie przepływem refluksu jest w obu przypadkach takie samo, wystarczy mały zaworek kulowy.
ramzol pisze:Fi 10 w 42 nie zmieścisz. Ciężko fi 8 zwinąć.
Fi 10 nie, ale fi 8 bez problemu można zwinąć do rury 42 :ok: Później dorzucę zdjęcia skręconej chłodnicy dla jednego z kolegów :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 4 paź 2017, 18:49
autor: ramzol
Za pierwszym razem szło cholernie ciężko właśnie fi 8 do 42. Za drugim razem było ciut lepiej ale i tak nie byłem zadowolony z efektu końcowego ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 15 paź 2017, 12:23
autor: freek
Panowie kompletuje materiał na saksofon a w miedzy czasie czytam forum i chyba niestety trafiłem na temat http://alkohole-domowe.com/forum/miedz- ... -t844.html. Chodzi mi głównie o te stopy miedzi z ołowiem (rurki twarde jak i miękkie o małych średnicach) bo jak kupując na złomie rozróżnić z jaką miedzią mamy do czynienia? Ponadto dzwoniłem do sklepu co robią instalacje różne z wykorzystaniem tego materiału i gość mówił, że ta miedź nie nadaje się do kontaktu ze spożywką, a pytałem o zastosowanie jej do wody pitnej właśnie. I teraz nie wiem czy porzucić ten pomysł i robić to z kwasówki czy wierzyć, że miedź wykorzystywana do celów wód-kan, co, elektronika jak to ktoś pisał jest w 99,9% czysta? Choć patrząc na to ile ludzi ma taki sprzęt to skłaniałbym się właśnie do miedzi choćby ze względu na możliwość samodzielnego wykonania. Proszę doradźcie, pozdrawiam, Jaro.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 15 paź 2017, 19:26
autor: radius
freek pisze:dzwoniłem do sklepu co robią instalacje różne z wykorzystaniem tego materiału i gość mówił, że ta miedź nie nadaje się do kontaktu ze spożywką, a pytałem o zastosowanie jej do wody pitnej właśnie.
Z kim ty miałeś kontakt, że takich bzdur ci naopowiadał :o
Zalety instalacji z rur miedzianych
Rury miedziane są odporne na bardzo wysoką temperaturę, korozyjne działanie czynników zewnętrznych i wahania temperatury.
W instalacjach wody pitnej ograniczają powstawanie warstwy mikroorganizmów na wewnętrznych powierzchniach ścianek rur oraz hamują osadzanie się kamienia i wzrost bakterii Legionella.
Trzeba pamiętać o ich wysokim współczynniku przewodzenia ciepła i w instalacjach grzewczych oraz ciepłej wody dobrze je izolować. Lepiej także nie łączyć ich z elementami z aluminium ze względu na możliwość powstania ognisk korozji w miejscu styku obu materiałów.
Rury miedziane łączy się przez lutowanie lub łącznikami zaciskowymi i gwintowanymi z mosiądzu bądź brązu. W instalacjach wody pitnej i c.w.u. nie mogą być stosowane kształtki z brązu, a mosiądz musi być odporny na „odcynkowanie”, czyli wypłukiwanie cząsteczek cynku ze stopu.
Rury miedziane produkuje się w trzech stopniach twardości: miękkie, półtwarde i twarde. Miękkie rury miedziane sprzedawane w zwojach dają się łatwo giąć i profilować. Są też dostępne w osłonach z tworzywa grubości 2-3 mm chroniących je przed uszkodzeniem lub w otulinach ograniczających straty ciepła.
Poczytaj też tutaj - http://www.e-instalacje.pl/a/instalacje ... -9347.html

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 15 paź 2017, 22:47
autor: freek
Kolego to firma Kocik i tam właśnie jakiś Pan udzielił mi takie info i podawał jeszcze jakiś symbol z rury ze mogę popatrzeć na internecie czy się nadaje czy nie. A odnośnie tego ołowiu to znalazłem info w tamtym temacie, który podałem post wyżej bo ktoś mówił, że sie go dodaje w celu zmiękczenia miedzi do obróbki, a to jest chyba sprawa raczej jej sposobu hartowania z tego co czytam.
W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienie bo stanąłem w miejscu z budową przez takie właśnie niejasności. Pozdrawiam

Ps. Sorki za lekkie odejście od wątku głównego.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 22 paź 2017, 18:25
autor: łatek
Witam kolegów jestem w fazie kompletowania materiałów na taki destylator i mam takie pytanie odnośnie parametrów refluksu, deflagmator będę miał fi 35 redukcja na fi 28 około 30cm płaszcza, czyli płaszcz fi 35 przelocie fi 28 czy taki refluks będzie dobry?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 23 paź 2017, 07:02
autor: ramzol
Płaszcz zrób na 20-22cm. 30 cm to za dużo a przewymiarowany płaszcz wprowadzi duże utrudnienie w sterowaniu refluksem.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 23 paź 2017, 18:10
autor: radius
Przy "przewymiarowanym" płaszczu, bardzo pomocny a właściwie konieczny, jest dość precyzyjny zaworek regulujący przepływ wody.
Mój płaszcz ma 25 cm i przepływ wody bez problemu reguluję mini zaworkiem kulowym 1/4" :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 23 paź 2017, 19:32
autor: ramzol
W moim "starszym bracie" fi 42 miałem precyzyjny zaworek "camozi" i przy utrzymywaniu 75% na wyjściu z wężyka powrotu wody ledwo kapało. Na zwykłym kulowym 1/4 ciężko było trafić. Kwestia samozaparcia i treningu ;) Fakt jest taki że zaworek musi być czym precyzyjniejszy tym lepiej.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 8 lis 2017, 15:02
autor: Amadeuss
hejka! powracam do tematu .... otóż mam za sobą już kilka psot. Proces na tym sprzęciku prowadzi się świetnie i powtarzalnie. Nie wiem natomiast co się dzieje z produktem otóż zaraz po destylacji serce pachnie bardzo ładnie czuć nuty zbożowe lub owocowe (zależy co miałem w kotle) ale na drugi dzień dostaje ostrego nieprzyjemnego zapachu - próbowałem już trzymać destylat w słoiku tylko przykrytym ścierką albo w zamkniętym - efekt jest ciągle ten sam ... o co chodzi??

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 8 lis 2017, 15:51
autor: masterpaw2
Kolego, w naszym hobby, jeśli niewiadomo o co chodzi, to z pewnością chodzi o czas.......
Rzadko który destylat jest pijalny zaraz po destylacji. Daj mu trochę (kilka miesięcy) czasu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 lis 2017, 14:23
autor: Amadeuss
masterpaw2 - czas powiadasz, może i racja ale mam takie produkty które robiłem na wiosnę i do dzisiaj tak samo zalatują jak te co robiłem tydzień temu. Znaczy że coś jest nie tak ze sprzętem, z operatorem lub z nastawem ..... oglądając bimbrowników nie widziałem żeby pędzili 2 razy, albo żeby po psoceniu produkt był niedobry - tam idzie produkcja hurtowa na sprzedaż i do konsumpcji od razu. .....
a jakby taki "wypsot" ze zbożówki potraktować sodą oczyszczoną, nadmanganianem, lub węglem aktywnym? chętnie bym komuś wysłał mój produkt do oceny organoleptycznej i może wtedy wyszło by co z nim nie tak ....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 lis 2017, 14:27
autor: Pretender
Opisywałeś już gdzieś jak prowadzisz proces? Może tutaj jest przyczyna.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 lis 2017, 15:08
autor: klepa
Bimbrownicy to nie jest dobry punk odniesienia, ale przy okazji wydało się, że pędzisz tylko raz. To raz. A jak raz, to pewnie i z tą T. Boy'a Żeleńskiego chętką - "dużo, byle jak i prędko" ;) Młody destylat zawsze najpierw pikuje messerschmittem paraboli. Widzisz tę czerwoną kreskę? Jeśli jednak Twoje majowe destylaty w listopadzie pachną i smakują wciąż tak samo, to rzeczywiście coś jest nie tak. Zwłaszcza, że jednokrotny odpęd na refluksie to wcale nie jest taka prosta sprawa. Nie może być prosta, bo np. ja nie umiem... :angry:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 lis 2017, 16:22
autor: masterpaw2
Amadeuss, zapomnij o węglu do smakówek, tym bardziej o chemii :hammer: Nie na tym polega nasze hobby.
Jesli naprawdę nie jesteś do końca zadowolony ze swojego urobku to masz dwa wyjścia :
- zapomnieć o nim na dłuższy czas
- puścić jeszcze raz na rurki

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 20 lis 2017, 13:22
autor: Amadeuss
Mieliście rację ...
Zmieniłem wypełnienie, poleciałem trzy razy i otrzymałem zupełnie inny produkt.
Teraz zmienię jeszcze drożdże bo też na pewno mają wpływ na produkt finalny. Do tej pory robiłem zbożówki na turbo speed'ach bo szkoda było mi ich wyrzucać ....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 20 lis 2017, 15:30
autor: Pretender
Pretender pisze:Opisywałeś już gdzieś jak prowadzisz proces? Może tutaj jest przyczyna.
Więc jak?
Za trzecim razem powiadasz ...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 21 lis 2017, 08:08
autor: Amadeuss
Opowiem jak na spowiedzi :?
Mój sprzęt na zdjęciu poniżej zaczyna się 30 cm rurą Cu 54 mm potem leci kawałek rurki 35 mm następnie 30 cm refluks w środku rurka 22 mm slot termometru na szczycie i chłodnica Liebiga 70 cm 22 mm.

Wcześniej w pierwszym kawałku puzonu miałem napchanych 30 cm zmywaków. Kolejna rura były zmywaki i zwinięty drut Cu odzyskany z kabla zasilającego spawarki włożony pionowo (jaki to drut widać na kolejnym zdjęciu).
Jak prowadziłem proces??? :scratch:
Na początku załączone 2 grzałki 1.5 i 2 kw - grzeję wsad, keg 30 l zalany w 75% - trwa to jakieś 30 minut zanim termometr na szczycie pokazuje wzrost temperatury. Wyłączam grzałkę 1.5 i włączam obieg wody na refluks i chłodnicę. Woda w refluksie otwarta na maxa - grzeję jakieś 15 minut - później zaworkiem precyzyjnym skręcam refluks i odbieram rozpuszczalnik jakieś 100 ml.
Potem zakładam papugę i odbieram jeszcze jakieś 50 ml żeby przepłukać układ.
Wkładam alkoholomierz i reguluję zaworkiem wodę na refluks do pożądanej wartości - dla zbożówki 75-80%. Termometr pokazuje temperaturę na początku 78 st. potem wzrasta co jakiś czas. Co pewien czas koryguję refluks do żądanej mocy destylatu i odbieram aż przestaje kapać (trwa to do 2 - 2,5 h). Na koniec pierwszego pędu jak mam czas włączam 2 grzałkę i odbieram to co leci do 40% .Druga gonitwa podobna tyle że bez wyciskania na koniec. :roll:

Ostatnio wywaliłem wypełnienie z pierwszej rury (54 mm) - zostawiłem ją pustą. Kolejna część puzonu została zatkana od dołu zmywakiem z KO potem do połowy wsypałem sprężynki KO a resztę wypełniłem pociętym na 2 cm drutem Cu.
Powiem tak - po tej zmianie - w drugiej gonitwie byłem już zadowolony z wyniku. Postanowiłem jednak, że puszczę trzeci raz dla sprawdzenia co wychodzi. Trzecia gonitwa dała coś niebywałego. Po rozcieńczeniu próbki wreszcie poczułem delikatny aromat pszenicy i żyta i zero niechcianych zapachów i smaków. Mało tego ostatni słoik z pogonem o woltażu 65% dzisiaj rozrobiłem do stanu "pijalności". Smak - bajka - pszenica, pszenica, pszenica i żyto. Ambrozja w stosunku do tego co wychodziło mi wcześniej. :mrgreen:
W kolejnym kroku planuję nie "żydzić" zakupić zmywak i sprężynki z CU i tak wypełnić ten 50 cm kawałek rury.
Do tego jak wspomniałem inne drożdże

Moim zdaniem miałem złe wypełnienie, i goniłem zbyt mało razy .... jeśli się mylę poprawcie mnie

No i jak zlałem "rozpuszczalnik" z wszystkich gonitw to złapałem się za głowę :problem:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 16 gru 2018, 22:12
autor: masterpaw2
Po raz kolejny odgrzewam kotleta (do trzech razy sztuka :D). Po zrobieniu kolumny półkowej, pozbyłem się swojego saksa :hammer: , po czasie jednak za nim zatęskniłem, bo robił kawał dobrej roboty. Postanowiłem dłubnąć maksymalnie uproszczoną wersję poprzednika, oczywiście z zachowaniem wszelkich jego walorów użytkowych. Wymiary poszczególnych elementów zbliżone do poprzednika, średnice rur identyczne, post156027.html#p156027
Obyło się bez redukcji 42x28 2szt, i mufy 42, zrezygnowałem również z zaworu regulującego przepływ wody na chłodnicy końcowej, gdyż w poprzednim wydaniu w ogóle z niego nie korzystałem. Pozostała tylko regulacja przepływem wody w plaszczu. Wylot destylatu zakończony nypelkiem 1/8, do montażu papugi.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 16 gru 2018, 22:56
autor: 9kaczor6
Cudownie wygląda . Rude są piękne ! Gratuluję

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 gru 2018, 11:05
autor: Woda
Jak zrobiłeś skraplacz ? W tym egzemplarzu jest all in one ? Deflegmator i skraplacz w jednej rurze ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 gru 2018, 17:13
autor: masterpaw2
@H2O, dokładnie tak, w górnej części deflegmatora fi 42, za pomocą dorobionych dystansów jest wlutowany ~20cm odcinek rurki fi 28 tworząc płaszcz wodny (skraplacz).

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 gru 2018, 20:29
autor: Woda
Sorry, że drążę, ale fajnie to wyszło i chciałbym kiedyś zgapić projekt :)
Lutowałeś wewnątrz rury fi42 szczelne przegrody-dystanse ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 gru 2018, 22:54
autor: masterpaw2
Kolego H2O, mówisz/pytasz - masz, jeden obraz 1000 słów, a Tyś dwa dostał :D.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 gru 2018, 23:07
autor: Woda
Tacy ludzie jak masterp2 to skarby tego forum !

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 18 gru 2018, 02:08
autor: masterpaw2
Panie H2O, nie lej Pan wody ;), jak mogę to pomogę.....
Ps. W razie jakichś pytań udrrzaj na PW.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 18 gru 2018, 03:38
autor: .Gacek
Oj master nie bądź taki skromny... takich ludzi jak Ty się bardzo ceni na forum. Część forumowiczów napisze jak prowadzić proces a część ludzi pomoże zbudować ukochaną maszynę. Bardzo cenię to, że mimo "rangi" niektórych użytkowników nie odbija im przysłowiowa PALMA i zawsze chętnie pomogą nowicjuszowi czy też doradzą komuś bardziej zaawansowanemu. Odbiegając trochę od tematu... zauważyłem, że jest coraz więcej "starych" forumowiczów, którzy wręcz szydzą z nowych osób, czasem być może nieoczytanych jeszcze.
Ale do brzegu, bardzo się cieszę, że jest tu grono osób, które zawsze chętnie podzielą się swoją wiedzą, szacun dla Was :respect: :poklon; :klaszcze:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 18 gru 2018, 11:49
autor: Merkor
Masterpaw2 masz może szablon bokakoba do rury fi 42, posiadam do 1,5' oraz 2' a może ktoś posiada do 42 i obeszło by się bez zabawy skalowania.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 18 gru 2018, 11:52
autor: radius
Ja chyba mam taki. Sprawdzę dzisiaj i ci napiszę na PW :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 18 gru 2018, 12:45
autor: masterpaw2
@Merkor, a tu masz linka do fotorelacji z budowy kol. Ramzola
post118410.html#p118410

Ps. Dzięki koledzy za miłe słowa :poklon;, ale czy nie po to tu jesteśmy, by sobie pomagać?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 12 mar 2019, 14:23
autor: Woda
masterpaw2 pisze:Po zrobieniu kolumny półkowej, pozbyłem się swojego saksa :hammer: , po czasie jednak za nim zatęskniłem, bo robił kawał dobrej roboty.
Czy mógłbym prosić jeszcze ze dwa zdania na temat, który mnie zaintrygował : "bo robił kawał dobrej roboty"
Półkowa nie wypełniła w 100% tego czego oczekiwałeś ?

M

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 13 mar 2019, 11:54
autor: masterpaw2
Kolego H2O, prosta konstrukcja (przystępna cena/łatwość wykonania ;) ), możliwość sterowania refluksem (odbiór przedgonów i zagęszczanie pogonów). Co do jakości urobku - przy odrobinie wprawy i cierpliwości uzyskamy na tym bardzo dobry produkt. Oczywiście kolumna półkowa daje nam większe możliwości (możliwość konfiguracji ilości półek), ale moim zdaniem do smakówek, a w szczególności do owocówek ten sprzęcik jest rewelacyjny.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 19 mar 2019, 20:01
autor: Góral bagienny
Kolego masterpaw2 na zielonym forum jest Twoje ogłoszenie o sprzedaży saksofona. Aktualne?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 19 mar 2019, 21:20
autor: .Gacek
Góralu z bagien, na takie tematy pisz PW...
Nie zaśmiecaj tematu bo zrobi się targowisko.

Moda proszę o usunięcie postu za dwa trzy dni. Z góry dzięki.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 19 mar 2019, 22:42
autor: masterpaw2
Kolego Góral, o ile się nie mylę, to było jakiś rok temu. Dawno zmieniło właściciela.
Popieram propozycję Gacka o wykasowaniu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 2 gru 2019, 22:16
autor: kevin2585@o2.pl
Witam szanownych forumowiczów mam pytanko do doświadczonego grona, mam mini ps z cu, deflegmator fi 28 70 cm, u góry płaszcz wodny 22cm w fi 35, następnie kolana fi 28 i chłodnica prosta 45cm fi28 zewn wewn fi 18.
Myślałem o przerobieniu maszynki uciąć pod płaszczem wodnym i dać kawał rury fi 42 bądź fi 50 + plus zrobić pierścień centrujący żeby skropliny spadały na wypełnienie, co na tym zyskam? Czy to ma sens?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 gru 2019, 06:05
autor: radius
A jakie zadanie ma spełniać ten "kawał rury" 42, że tak zapytam nieśmiało :o

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 gru 2019, 13:22
autor: kevin2585@o2.pl
Chce większy garnek dać i przy okazji większe fi na dole w celu łatwiejszego wkładania zmywaków.
A może zmienić deflegmator na fi 35 ? Garnek docelowo 30 l.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 gru 2019, 13:39
autor: radius
Aaa... teraz rozumiem ;)
Jak już chcesz zmieniać, to nie zastanawiaj się, tylko "ładuj" rurę 42 :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 gru 2019, 14:13
autor: kevin2585@o2.pl
Ile dodać tej rury? O ile wydłużyć w sumie ten deflegmator ? Do garnka 30l? 75cm fi 42 ? + Ten płaszcz 35x28 on ma nie całe 30 cm razem kolankiem

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 gru 2019, 16:54
autor: kevin2585@o2.pl
Zrobię tak żeby miało około metra wysokości

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 22 gru 2019, 11:21
autor: kosiarabos
Oto moja kolumna, wczoraj konczylem lutowac:) brakuje mi tylko termometru i sprezynek pryzmatycznych;(
https://zapodaj.net/978a642bfe13a.jpg.html
https://zapodaj.net/94e58ebce92c9.jpg.html

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 27 gru 2019, 13:40
autor: masterpaw2
Kolego kosiarabos, moim skromnym zdaniem możesz sobie darować port termometru, zamiast niego koniecznie dorób papugę i według niej prowadź proces (przy destylacji taka konfiguracja w zupełności wystarczy). Pomyśl też o zaworku do regulacji przepływu na refluksie. post196154.html#p196154

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 30 gru 2019, 22:38
autor: kosiarabos
masterpaw2 pisze:Kolego kosiarabos, moim skromnym zdaniem możesz sobie darować port termometru, zamiast niego koniecznie dorób papugę i według niej prowadź proces (przy destylacji taka konfiguracja w zupełności wystarczy). Pomyśl też o zaworku do regulacji przepływu na refluksie. post196154.html#p196154
752265.jpg
Kupiłem taki zaworek na razie chyba wystarczy??
Postanowiłem sobie, że zrobię ten termometr i już nawet wiem jak. Kupię zaślepkę mosiężną wywiercę dziurkę taką jak jest sonda, do zaślepki dokupię nypel nakręcany, wsadzę sondę w dziurkę miedzy zaślepką a nyplem dam sylikonowa ciasną uszczelkę jak wszystko skręcę powinno być szczelne (to moja teoria) teraz tylko muszę zobaczyć to w praktyce :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 31 gru 2019, 00:55
autor: .Gacek
Myślę, że powinieneś poszukać zaworków pneumatycznych na wężyk od sprężonego powietrza fi 8. Są bardzo precyzyjne, uniwersalne, tanie, i ładne. Ja mam nawet na skraplacz od @Kuli założone gdzie moc na grzałkach jest w okolicach 3,5kW i taki przepływ wody jest wystarczający.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 31 gru 2019, 11:04
autor: kosiarabos
Możesz podać link gdzie takowy zaworek kupić?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 31 gru 2019, 15:36
autor: johnex

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 sty 2020, 21:17
autor: nike21
Cześć ponownie. Trochę mnie tu nie było, ale też niewiele się u mnie działo w wiadomym temacie. Chcę zmienić swój sprzęt choć nadal chcę zostać przy pot stillu, a że już dawno spodobał mi się sprzęt kolegi @masterpaw2 to piszę w tym wątku. Pomysł mam taki aby zamienić to co mam teraz (zdjęcie w załączniku) na "saksofon". W związku z tym chciałbym sobie taki zbudować tylko zastanawiam się nad małym upgradem :) zdjęcie również w załączniku - rysownik jak widać ze mnie średni, choć aż wstyd się przyznać, że rysunek techniczny studiowałem ;)

Mianowicie myślę nad budową deflegmatora z rury fi54, dalej przejście na fi42 (już w skraplaczu) i chłodnica końcowa fi15 w płaszczu fi42. Na końcu zwężka z fi15 na fi10.

Pytanie czy to ma sens? Czy dużo więcej uzyskam z powiększenia średnicy deflegmatora? Dodam, że nie planuję żadnego wypełnienia oraz to, że cały deflegmator wraz z chłodnicą wstępną planuję na 100cm ( w tym chłodnica 25cm) oraz chłodnica końcowa 50cm. Całość mam zamiar zamontować w pozyskanej już górnej części kega, którą to muszę dostosować do swojego kociołka jakim jest Grainfather. Pytanie nr dwa - czy mosiężny nypel do wlutu z GZ 2" będzie pasował do gwintu po fittingu?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 sty 2020, 21:45
autor: radius
nike21 pisze:czy mosiężny nypel do wlutu z GZ 2" będzie pasował do gwintu po fittingu?
Nie będzie. Gwint w kegu to gwint Whitwortha 2" x 14 ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 sty 2020, 21:56
autor: .Gacek
Oprócz tego co wyżej napisał @radius to niewiele się zmieni jeżeli nie masz zamiaru wypełniać deflegmatora. Przy wypełnieniu rury sprężynkami przeskok wydajnościowy z fi28 na 54mm jest bardzo duży. Największą zaletą nowego miedziaka byłby założony refluks, który bardzo pomaga przy odbiorze przedgonów. Przy starannie prowadzonym procesie możesz utrzymywać na takiej maszynie 85 a nawet 92%. Za to dłuższa chłodnica na pewno pozwoli grzać z większą mocą aby poprawnie skaraplała urobek, myślę że płaszcz fi 28mm w zupełności wystarczy.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 sty 2020, 22:12
autor: nike21
radius pisze:
nike21 pisze:czy mosiężny nypel do wlutu z GZ 2" będzie pasował do gwintu po fittingu?
Nie będzie. Gwint w kegu to gwint Whitwortha 2" x 14 ;)
A jest dostępny na rynku taki nypel z gwintem pasującym do gwintu kega? Gdzieś kiedyś czytałem, że byłeś w posiadaniu takiego ustrojstwa.. :)
.Gacek pisze:Oprócz tego co wyżej napisał @radius to niewiele się zmieni jeżeli nie masz zamiaru wypełniać deflegmatora. Przy wypełnieniu rury sprężynkami przeskok wydajnościowy z fi28 na 54mm jest bardzo duży. Największą zaletą nowego miedziaka byłby założony refluks, który bardzo pomaga przy odbiorze przedgonów. Przy starannie prowadzonym procesie możesz utrzymywać na takiej maszynie 85 a nawet 92%. Za to dłuższa chłodnica na pewno pozwoli grzać z większą mocą aby poprawnie skaraplała urobek, myślę że płaszcz fi 28mm w zupełności wystarczy.
To ma być sprzęcik tylko do whisky i bourbona jak zresztą sugeruje tytuł tematu. Nic innego mnie na razie nie interesuje. Jak będę chciał przepędzić cukrówkę to mogę to wypchać zmywakami czy tam sprężynkami no chyba że na smak destylatu zbożowego takie wypełnienie nie specjalnie wpłynie a da efekt w dzieleniu frakcji. Co do chłodnicy końcowej to obecnie mam taką fi15 w płaszczu fi28 i jak mocniej grzeję to nie wyrabia. O ile dobrze kojarzę to ma ok 50cm długości.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 9 sty 2020, 22:35
autor: .Gacek
Nypel o którym piszesz zakupiłem właśnie u kolegi radiusa. Miałem wersję na rurę fi54mm oraz fi42mm, obydwie były dotoczone bardzo starannie i pasowały idealnie. Myślę, że chętnie Ci pomoże. Dodatkowo dostałem silikonowy oring uszczelniający między nyplem a fittingiem.
Co do whiskey i burbona to na chwilę obecną jestem leszczem. Ze swojej strony mogę Ci tylko podpowiedzieć, że destylat zrobiony z gotowego słodu pędzony jednokrotnie na PS-ie z refluxem bardzo mi podchodzi. Na wypełnienie mam upchane delikatnie zmywaki i zaczynam gotować przy pełnym przepływie przez spiralkę. Po 20-30 minutach zmniejszam przepływ aby kropelkowo odebrać przedgon. Gdy na nadgarstku roztarty destylat nie śmierdzi zaczynam odbiór na papugę. Od jakiegoś czasu nie gotuję drugi raz. Zaprawiam dębem i odstawiam, choć długo się nie potrafi uchować...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 11:04
autor: nike21
.Gacek a co Ty tam masz za pot stilla?

Nadal się nie dowiedziałem czy zwiększenie średnicy deflegmatora da jakąś korzyść. Oczywiście nie upieram się do upchania choćby zmywaków ale jakoś nadal nie rozumiem ich stosowania przy trunkach smakowych. Dwie destylacje to dla mnie nie jest problem choć jeśli można po jednej uzyskać coś dobrego tylko z wypełnieniem rurki to może pójdę tą drogą.

@radius - pomożesz w załatwieniu tego nypla z gwintem do kega? Na razie jeszcze nie wiem czy pod fi54 czy fi42 ale jeden na pewno będę potrzebował.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 11:29
autor: .Gacek
Każde zwiększenie przekroju deflegmatora przekłada się na większą wydajność. To z kolei ciągnie za sobą zwiększoną moc grzania i trzeba przewidzieć aby nam chłodnica końcowa to skropliła. Na chwilę obecną uważam, że rurka fi15/28mm może nam skropić moc około 1,8 - 2kW bez jakiegoś ogromnego przepływu wody.
Co do tego mojego uparania się na wypełnienie, to ja stosowałem trzy zmywaki na rurę, na początku, w połowie i na końcu deflegmatora. Dawało mi to namiastkę kolumny półkowej, i gotowałem na takim zespole odpęd jak i gon finalny. Natomiast jeżeli miałem mało wsadu, np gruszek to zasypywałem 60 cm sprężynek i robiłem jeden gon z cięciem frakcji.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 13:53
autor: radius
@nike21, na dzień dzisiejszy pozostał mi jeden nypel na rurę 42 i jeden na rurę 54 x 2mm. Jeżeli będziesz chciał na rurę 54 x 1,5 to będziesz musiał poczekać jakieś trzy tygodnie. Po weekendzie będę zamawiał materiał i... wszystko zależy od czasu jakim będzie dysponował tokarz :mrgreen:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 14:48
autor: jankesik
Też zrobiłem prosty destylator , teraz tylko wypolerowac i można działać Obrazek

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 20:37
autor: nike21
radius pisze:@nike21, na dzień dzisiejszy pozostał mi jeden nypel na rurę 42 i jeden na rurę 54 x 2mm. Jeżeli będziesz chciał na rurę 54 x 1,5 to będziesz musiał poczekać jakieś trzy tygodnie. Po weekendzie będę zamawiał materiał i... wszystko zależy od czasu jakim będzie dysponował tokarz :mrgreen:
Cierpliwość to cnota :D I szczerze powiem, że nie sprawdzałem jaki skok gwintu mam w tej mufie w kegu. Mogę to jutro sprawdzić suwmiarką bo grzebienia nie mam.

Jak wcześniej pisałem, PS ma być zapięty na Grainfatherze, który dysponuje mocą maksymalną 2kW. Jeśli ten kawałek deflegmatora fi 54 da mi szybszy odpęd, albo dzięki średnicy i ewentualnemu wypełnieniu lepsze oczyszczenie po pierwszej gonitwie to myślę, że warto mi zainwestować dodatkowe 200 zł w stosunku do fi 42 z projektu @radiusa czy @masterpaw2. Ponadto dodam, że planuję tak zbudować tego PS'a żeby był łatwo demontowalny do mycia/czyszczenia i abym mógł na górę zamontować kawałek rurki fi 54 i głowicę również z fi 54 Bokakoba jakby mnie naszła ochota na cukrówkę. Czyli takie trochę połączenie "saksofonu" i kolumny z projektu @yukimachi choć to dalsza przyszłość, ale furtkę taką sobie zostawię.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 20:58
autor: radius
nike21 pisze:nie sprawdzałem jaki skok gwintu mam w tej mufie w kegu. Mogę to jutro sprawdzić...
Nie musisz ;) W kegach jest gwint Withwortha 2" x 14 :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 21:13
autor: .Gacek
Zaprojektuj sobie elementy aby każdy z nich zakończony był mufą. Jest to świetne rozwiązanie do składania maszyny z modułów oraz zachowania higieny. Długie elementy przeczyścisz wyciorem na wkrętarce, a małe wygotujesz w garnku z kwaskiem cytrynowym.
Puszczam Ci zdjęcie wkładki ze skośną półką.
Może służyć jako część głowicy lub OLM.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 21:15
autor: nike21
Co oznacza ta liczba 14? Bo w metrycznym jest np M10x1,5

Dzięki .Gacek. W projekcie @yukimachi też mam ładnie rozrysowaną głowicę w razie W.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 21:22
autor: .Gacek
Liczba 14 to bodajże liczba zwoi na cal, ale w tym to radius jest dobrym, poczekajmy na jego odpowiedź.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 21:40
autor: radius
@.Gacek, zgadza się :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 11 sty 2020, 22:16
autor: nike21
14 zwoi na cal daje niecałe 2mm skok gwintu czyli potrzebuję nypel 2"x14 czy tam 54x2mm?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 11 lut 2020, 09:04
autor: STAN999
nike21 pisze:14 zwoi na cal daje niecałe 2mm skok gwintu czyli potrzebuję nypel 2"x14 ......
Cześć.Nie możesz mieszać gwintu calowego z metrycznym

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 12 lut 2020, 17:35
autor: Linbaba
Kto pyta nie błądzi , dlatego proszę o radę , po przeczytaniu całego wątku zastanawiam się czy do produkcji zbożówek warto podjąć trud budowy kolumny półkowej , bo może jednak gra nie warta jest świeczki skoro saksofon zbiera tak dobre recenzje , a w szczególności kiedy daje się nie więcej jak dwa koncerty rocznie . Oczywiście kluczową rolę odgrywa jakość produktu , jeśli ma ktoś porównanie to chętnie usłyszłbym opinię .

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 16 lut 2020, 23:51
autor: .Gacek
Tak czekałem na jakąś odpowiedź kogoś bardziej doświadczonego ale widzę, że nastąpiła cisza w eterze...
Ze zbożem nie mam doświadczenia, bardziej kręcą mnie owoce ale saksofon jest na tyle uniwersalny dlatego pozwolę sobie napisać kilka słów.
Chyba jak każdy ja również zaczynałem zabawę z tym instrumentem. Przy destylacji owoców pracowałem na dwa sposoby. Pierwszy to wypełnienie całej rury sprężynkami i gotowanie na raz z ostrym cięciem frakcji na zapas. Drugi sposób to namiastka kolumny półkowej i ułożenie luźnych zmywaków w 3 miejscach, na dole, na środku i na górze kolumny. Tutaj gotowałem już dwa razy, pierwszy odpęd robiłem do 99*C w kotle a drugi na nos i papugę. Byłem bardzo zadowolony z efektów i mam swojego miedziaka do tej pory. Jednak przyszedł taki czas, że i ja zapragnąłem mieć kolumnę półkową i z pomocą kolegów z forum udało mi się takie cudo poskładać. Po kilku pierwszych odpędach cukrówki poznałem maszynę i postanowiłem wrzucić do gara śliwki. Jakie było moje rozczarowanie kiedy destylat wyszedł bardzo podobnie do tego z PS-a... To był taki "święty grall" i destylaty miały z niego wychodzić prze cudne. Ech... No ale poczytałem tematy "półkowników" z forum i zacząłem eksperymentować. Na moje szczęście mam kolumnę sitową z regulacją wysokości przelewu. I chyba tylko dzięki temu, że miałem jeszcze dwie beczki śliwek zacząłem eksperymentować. Dopiero tutaj okazało się zmiennych przy destylacji jest tak wiele, że profil smakowy surowca może mieć kilka odsłon. Trzeba metodą doświadczalną znaleźć ten swój właściwy. Moc grzania, wysokość przelewu, ilość wykorzystanych półek, tempo odbioru, a nawet osuszenie półek może mieć wpływ na nasz destylat...
Więc jeżeli chcesz bawić się destylacją i czerpać z tego radość i przyjemność to idź w kierunku PS-a (używam go do odpędu surówki z kotłem w płaszczu) i kolumny półkowej do odnalezienia swojej drogi w destylacji.
Jeżeli będziesz destylował dwa razy w roku po 100 litrów to chyba nie warto się angażować w KP a po prostu cieszyć się destylatem z PS-a bo tutaj też jest wiele kombinacji i możliwości.
Ze swojej strony dodam tylko, że widok pracującej KP to magia i czar a tempo 4-ro calowej kolumny również przyspiesza znacznie proces.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 18:27
autor: nike21
Jest i on, mój miedziany destylator do zbożówek :) W związku z brakiem czasu i miejsca oraz nie chcąc się uczyć na własnych błędach poprosiłem kolegę Adama @masterpaw2 o wykonanie "bliźniaka" z jego projektu. Po kilku rozmowach telefonicznych odnośnie tego instrumentu i wykorzystaniu go do moich potrzeb zdecydowałem się na jego zakup. Wprowadziłem jedną zmianę podpatrzoną na stronie stilldragon.eu oraz poprosiłem Adama o wykonanie od razu do tego instrumentu przykręcanej papugi. Całość prezentuje się przepięknie i już nie mogę się doczekać chwili, w której ten instrument zagra. Jeszcze raz bardzo dziękuję Adamowi za chęci i poświęcony czas. Poniżej fotka mojej miedzianej zabawki :)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 18:38
autor: Erazer
Fajne cacko, kupił bym coś takiego, jaka wysokość i średnica?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 18:45
autor: radius
Kończę właśnie takie "cacko" dla jednego kolegi, więc i tobie mogę wykonać :D
Mój aparacik ma średnicę 42 mm i wysokość ok. 100 cm.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 18:48
autor: .Gacek
:klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: zazdroszczę Masterowi jego talentu... Ach jeszcze raz brawo :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 19:02
autor: nike21
Erazer pisze:Fajne cacko, kupił bym coś takiego, jaka wysokość i średnica?
Wszystko tak jak kilka postów wcześniej, a dokładnie: deflegmator fi 42 mm, łuk i chłodnica końcowa fi 28 mm. Wysokość całości 94 cm. Najlepsze jednak jest to co na foto ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 20:23
autor: .Gacek
Odpowietrznik papugi?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 20:30
autor: Erazer
Strzelam że chodzi o zintegrowanie papugi z chłodnica

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 20:44
autor: nike21
Si senior :D

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 6 mar 2020, 21:32
autor: radius
Tak, to odpowietrznik :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 7 mar 2020, 10:11
autor: masterpaw2
A tak wygląda rzeczony od środka.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 7 mar 2020, 14:44
autor: użytkownik usunięty
@masterpaw2, a chłodnice od dołu czym zaślepiłeś :scratch: Wygląda to jak dennica, ale dla rurek miedzianych takich się nie robi, raczej robi się kapy, a one mają inny wygląd.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 7 mar 2020, 15:50
autor: .Gacek
To chyba skrócona od szerszej części redukcja 28/15.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 7 mar 2020, 16:22
autor: masterpaw2
japitole pisze:@masterpaw2, a chłodnice od dołu czym zaślepiłeś :scratch: Wygląda to jak dennica, ale dla rurek miedzianych takich się nie robi, raczej robi się kapy, a one mają inny wygląd.
Kolega Gacek ma rację, są to skrócone redukcje nyplowe, na które później wlutowuję (w zależności od potrzeb) redukcje, kolanka mufowe.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 7 mar 2020, 16:53
autor: użytkownik usunięty
Dzięki Panowie :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 29 maja 2020, 08:51
autor: Kòpôcz
Jako, że temat żywy pozwolę sobie tu poprosić o konsultację. W planach (w sumie tu już w trakcie wstępnych prac) mam destylator z wielu modułów o bazowej średnicy rur 54mm (możliwość montowania różnych rodzajów głowic, refluksu, aromatyzera). Podstawowa funkcja to właśnie potstill. Deflegmator będzie dzielony na pół, by zapobiec ubiciu sprężynek. Trafiłem na załączony szkic. w nim dolna część jest z rury o większej średnicy. Pomyślałem, że może i ja bym tak zrobił: standardowo była by na dole, ale też mógłbym ją dać na górę czyniąc z niej puszkę aromatyzującą. Wstępnie myślałem o ok. 80cm rury 54 i 50cm rury 64. Miało by to sens? Czy i jaki miało by to wpływ na proces (np. moc grzania)? Docelowo będzie też opcja dołączenia do kolumny głowicy rektyfikacyjnej.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 29 maja 2020, 21:26
autor: rozrywek
Projekt niegłupi.
Szczególnie że średnica ku górze się zmniejsza.
Taka trochę gęsia szyja w uproszczonej wersji.

Masz w tym rysunku dwie redukcje. To trzecią dorób. W newralgicznym punkcie redukcję z 3 na dwa cale. Zamiast tego co tam jest w rysunku jakąś plate diameter podkładkę. Taka redukcja trochę kosztuje. I nie jest tak łatwo dostępna ale da się kupić. Jak już zrobić to na lata. A dwa cale to nie czasem 60,3 czyli dn50?.
I tu maly wykładzik:
Poproszę redukcję z 54mm na 3/4 cala. Kurwa jak można tak mieszać systemem metrycznym!!!. Albo jesteśmy metryczni nie gęsi i swój język mamy albo mieszamy i gówno z tego mamy. Rozumiem zamienic starą "Calinę na Calineczkę". Ale aż tak mieszać.?
A najważniejsze ja w swoim projekcie mam dosyć proste rozwiązanie. Przewiercić w paru miejscach na wylot, przełożyć drut 1,5 (mm nie cala). Zalutować obciąć końcówki. Takie podtrzymanie wypełnienia aby się nie ubijało.
Małe wiertełko. Na krzyż przwiercone dziurki i drut. Niczego nie blokuje, ale wypełnienie się na tym delikatnie opiera i nie obsuwa samoistnie. Prostota w swoim majestacie. Przemyśl to.
A pod redukcję z 2 na 3/4 bym zwinął i dolutował spiralę rw. Z rureczki 8mm. Albo 6 nawet.
Nie musisz jej podłączać przecież. Zanim to wszystko poskładasz...przemyśl na spokojnie dwa razy. Potem 7 razy przymierz i raz jeden zlutuj.
Mam nadzieję że pomogłem.

Pozdrawiam serdecznie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 29 maja 2020, 22:11
autor: Kòpôcz
Mieszanie systemów miar nie jest takie głupie, jeśli w tym zawodowo siedzisz. Kupiłemm wczoraj nypel do lutu 12x3/4. Wiem, że 12 to fi rury, 3/4 rozmiar gwintu. Gorzej, gdyby to miało być jednorodne oznaczanie: 1/2x3/4. Żeby Ci jeszcze bardziej pokomplikować - 3/4 to wcale nie jest rozmiar gwintu, a przepustu rury, na jakiej ten gwint narżnięto, więc w miarze calowej być może mój nypel powinien mieć oznaczenie ⅜x¾...

Rozmiarami rur z obrazka zbytnio się nie przejmuję. Zamiast 3" bym wykorzystał 64mm (czyli jakieś 2 ⅜") i 54 (czyli jakieś 2 ⅛"). Reflux będzie, ale dołączany jako dodatkowy moduł, i nie spirala, a mały shotgun.
Nie wiem względem której z rur obliczać orientacyjną moc grzania - 54, czy 64? Co jak je odwrócę: 64 na górze jako aromatyzer, 54 na dole? Czy zwężająca się kolumna może mieć jakieś znaczenie przy zamontowaniu na tym np. głowicy Bokakoba?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 29 maja 2020, 23:23
autor: rozrywek
Od końca. Moc grzania obliczysz do całości kolumny. Dlatego zaproponowałem PŁYNNE PRZEJŚCIE PAR..
Co jak je odwrócę? A To w miarę proste. Coś się skrapla u góry bo ma dosyć miejsca. Potem wraca. Miejsca niestety brak.
Zaczyna pluć, rzygać, szukajac ujścia. Los Alamos jak nic..
W dobrą stronę idziesz to nie kombinuj.
Moc grzania proste. Masz różne średnice modułów wyciągnij średnią i taki wynik zastosuj. Płynne przechodzenie par da ci odpowiedni wynik.
Płynne. Niczym nie blokowane.
Używając przenośni... postaw dziewczynę na głowie. Ani nie podupczysz ani nie popatrzysz. Bo ci piętami uszy potarga

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 30 maja 2020, 10:48
autor: Kòpôcz
Z odwracania kolejności średnic trochę mnie wyleczyłeś, ale... Zygmuntowy aromatyzer jednak plucia chyba nie powoduje, choć jest szerszy, niż znajdujący się pod nim deflegmator...

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 lis 2020, 12:03
autor: Woda
Jakie mielibyście propozycje do zamocowania rury fi28 do takiego gara z pokrywką klamrową z Allegro ? Czy taki garnek utrzyma 1m rury fi28 z chłodnicą ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 lis 2020, 12:14
autor: radius

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 lis 2020, 12:19
autor: Woda
Do tego dwie silikonowe podkładki-uszczelki ?
Rozumiem, że w tym przypadku rura wejdzie w ten nypel ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 3 lis 2020, 13:16
autor: patrzal
Tak, wchodzi elegancko.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 16 sie 2021, 15:05
autor: teoretyk01
Mam pytanie do kolegów. Czy budując instrument według wzorca kolegi radiusa stosując wypełnienie można działać na cukrówkach? Tak sobie myślę że jakbym zbudował taki instrument to dobrze byłoby aby był uniwersalny nie chciałbym inwestować w dwa jeden do smakówek drugi do cukrówek. Proszę o opinie doświadczonych muzyków.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 16 sie 2021, 20:43
autor: radius
Oczywiście, że można puszczać i cukrówki. Ja, mając 80 cm wypełnione zmywakami, uzyskuję na pełnym refluksie > 94%, więc wydłużając rurę z wypełnieniem o ok. 20 cm, bez problemu powinieneś uzyskać ok. 96%. Wszystko zależy od umiejętnym dobraniu mocy grzania.
Dławiąc refluks możesz destylować nastawy i zaciery "nieczyste" :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 16 sie 2021, 20:53
autor: Kòpôcz
Ja za to zaproponuję Ci wzięcie pod rozwagę budowanie sprzętu w systemie modułowym. Rury 42 i 54 da się łatwo obsłużyć triclampami (nierdzewnymi, albo brązowymi od Kleryk88). W prawdzie to trochę podraża inwestycje, ale możesz ją rozbić na etapy:
- na początek 50-60 cm rury, do tego kolano z Liebigiem. Na start masz pot stilla w dwóch częściach.
- z czasem dorabiasz sobie skraplacz CM. Wpinasz go pomiędzy rurę, a kolano z Liebigiem. Masz już CM'a
- z czasem druga rura 50-60 cm, masz już pełnowymiarowego CM'a.
- potem dorabiasz głowice LM - jedziesz 96.
- potem dorabiasz OLM - podbijasz jakość OLM.

Gdy po jakimś czasie najdzie Cię np. na półki, to tylko się zastanawiasz, czy podpiąć do nich CM, LM, czy może OLM.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: niedziela, 18 wrz 2022, 23:00
autor: kosiarabos
Pytanie gdzie na tym saksofonie Radiusa dadac wziernik(latarke) myslalem ze tam gdzie poczatkowo byl port termometru? Od razu zrobi mi to łączenie do czyszczenia miedzi jako wypelnienia

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 21 wrz 2022, 16:35
autor: devil
kosiarabos pisze:Pytanie gdzie na tym saksofonie Radiusa dadac wziernik(latarke) myslalem ze tam gdzie poczatkowo byl port termometru? Od razu zrobi mi to łączenie do czyszczenia miedzi jako wypelnienia
wg mnie latarka była by rozsądna przy samym kegu, z racji tego, ze pozwoli zaobserwować zapienienie jeśli wystąpi, bo to krótka kolumna w sumie