...z czego pigwówka
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka
Nie są aż tak bardzo niedojrzałe. Te zielone wystarczy jak poleżą kilka dni w cieple to będą żółtawe.damonum pisze:witam
Wychodzę z zapytaniem co do tych pigwowatych kulek. Zwykle są żółte i ładne a ja wszedłem w posiadanie takich zielonkawych, czyli niedojrzałych można powiedzieć. Nigdy nie miałem do czynienia z takim owocem, a w kwestii nalewek dopiero się uczę, zatem pytanie bawić się z nimi czy na kompost z tymi zielonymi ?
-
- Posty: 60
- Rejestracja: wtorek, 9 sie 2011, 15:06
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: ...z czego pigwówka
Ja też w tym roku nastawiałem z pigwowca. Miałem ich tylko 14 kg, zmieliłem je jak leci, dodałem 3kg cukru i wody do 25l + pekto i drożdze z pożywką. Jak blg spadło do 0 odcisnąłęm co się dało (jakieś 15l) i na rury. Raz na szybko bez wypełnienia bez pedalenia co dało 5l 37% surówki. Trochę to waliło a może nawet mocno ale miałem brudną miedź i jej nie dałem bo jakoś wydwało mi się że i tak nic z tego nie będzie i nie chciało mi się lecieć do sklepu po kwasek. 2 gotowanie na RW 5 z 100 cm pociętych zmywaków, po odebraniu dużej ilości przedgonów z refliksem, pogonów nawet nie odbierałem bo myślałem że urobek i tak do wylania, wyszło 1,5l ~77% psoty. Czuć było jakby kiszoną kapustą, zostawiłem to w otwartym garnku na 3 dni i zaczeło pachnieć pigwą. Rozcieńczyłem to do 50%. Mam tego jakieś 2,3l, dodałem dębu lekko palonego. Po tygodniu smak i zapach jest bardzo obiecujący, wydaje mi się że będzie z tego coś naprawdę dobrego.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: ...z czego pigwówka
Pigwowiec ma bardzo intensywny smak i zapach, dodatkowo jest dużo kwaśniejszy od pigwy. Nie każdemu on podchodzi, ale nalewka dobrze dosłodzona jest bardzo smaczna i jedyna w swoim rodzaju. Pigwowcowica nie jest zbyt smaczna, popełniłem ją raz i przerobiłem na spirytus - waliła rozpuszczalnikiem po odstaniu. A szkoda, bo wino na resztkach ponalewkowych z dodatkiem goździków wyszło przepyszne - średnio mocne, słodkie, dobrze rozgrzewające. Można było je pić na zimno w chłodne wieczory we wrześniu i na gorąco w formie grzańca w zimie...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: ...z czego pigwówka
Metodą prób i prób strzelałbym w stosunek soku do alkoholu od 1:2 do 1:3, a może nawet 1:1 jak sok nie jest zbyt ekstraktywny. Zacząłbym od bardziej owocowej wersji (bo dolać więcej wódki zawsze można), alkohol lałbym 50-96% w zależności od planowanej mocy trunku. Dosłodzić do smaku według gustu, do części trunku można dodać miodu, przypraw korzennych (goździki i cynamon bardzo dobrze się komponują z pigwowcem) i odstawić do wyklarowania przed butelkowaniem lub zabutelkować po dobrym wymieszaniu. No i później sprawdzać, czy to co wyszło nadaje się do spożycia .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: ...z czego pigwówka
Nalewka tylko z pigwy (małe owoce na krzakach) - super smak
Z pigwowca (owoc na drzewku i owoc wielkości gruszki) syrop doskonały, wino doskonałe i destylat z wina super destylat zmieszany z syropem doskonały
Syrop jednego i drugiego bardzo zdrowy i super dodatek do herbaty w zimowe wieczory
Na zdrowie syropem i destylatem
Człowiek pyta - ma swoje określenia co do owoców więc cytuję i odpowiadam.
Już milczę
herram pisze:...z cze3go zrobić nalewkę pigwową?
... z owoców pigwy czy pigwowca?
Wyjaśniam że owoce pigwy są małe jak rajskie jabłuszka, natomiast owoce pigwowca są
nieomal jak pięść Adamka.
Nalewka tylko z pigwy (małe owoce na krzakach) - super smak
Z pigwowca (owoc na drzewku i owoc wielkości gruszki) syrop doskonały, wino doskonałe i destylat z wina super destylat zmieszany z syropem doskonały
Syrop jednego i drugiego bardzo zdrowy i super dodatek do herbaty w zimowe wieczory
Na zdrowie syropem i destylatem
Człowiek pyta - ma swoje określenia co do owoców więc cytuję i odpowiadam.
Już milczę
Ostatnio zmieniony środa, 12 lut 2014, 18:43 przez mirek109, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
- Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
- Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: EU
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
-
- Posty: 7360
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: ...z czego pigwówka
@ mirek109, czytaj trochę więcej niż tylko pierwszy post z tematu
http://alkohole-domowe.com/forum/post58090.html#p58090
http://alkohole-domowe.com/forum/post58090.html#p58090
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: ...z czego pigwówka
Wypowiadam swoje zdanie - wydaje mi się że lepiej milczeć, czytać i milczeć.
Chyba będę musiał przyjąć tą opcję.
Czy chcesz mi odebrać prawo wypowiedzenie się w odniesieniu do pierwszego postu - nie wiesz czy czytałem dalej i właśnie do niego wróciłem.radius pisze:@ mirek109, czytaj trochę więcej niż tylko pierwszy post z tematu
http://alkohole-domowe.com/forum/post58090.html#p58090
Wypowiadam swoje zdanie - wydaje mi się że lepiej milczeć, czytać i milczeć.
Chyba będę musiał przyjąć tą opcję.
-
- Posty: 7360
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: ...z czego pigwówka
@ mirek109, niczego nie chcę ci odbierać, zwłaszcza prawa do wypowiadania się, ale zauważ, że odniosłeś się do postu sprzed prawie 5-ciu lat I do tego jeszcze błędnie opisałeś owoce pigwy i pigwowca Więc może następnym razem zanim klikniesz "wyślij", zastanowisz się trochę czy aby warto
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: ...z czego pigwówka
Co do wielkości pigwy i pigwowca, to jest ich tyle odmian, że pigwa jest duża i mała i pigwowiec tak samo. Czy wiecie, że grusza i jabłoń pochodzą od pigwy? Ja mam pigwę w postaci krzaków, jak i pigwowca w postaci drzewa i krzaka.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 194
- Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
- Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
- Ulubiony Alkohol: Talisker
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: ...z czego pigwówka
Kol. @szakma - super przepis, ja też tak robię! Przewaga zalewania nad zasypywaniem nie do podważenia, nie ma mowy o ryzyku fermentacji. Akurat tu fermentacji nie chcemy. Zalewam alkoholem 50%. Potem jak wyżej. Ciekawostka: pokrojone owoce pigwowca nadają się jako dodatek do zimowej herbatki. Tak twierdzi moja żona. Amen.
Aha! Kiedyś przetrzymałem pigwówkę 4 lata, ale tylko dlatego że zapomniałem gdzie schowałem.
Aha! Kiedyś przetrzymałem pigwówkę 4 lata, ale tylko dlatego że zapomniałem gdzie schowałem.
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: piątek, 10 sie 2012, 21:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka
Otrzymałem w tym roku ok. 3 kg pigwy, tzn. pigwowca (bo drobne owoce z krzewu) na początek zapoznałem się z tematem i przebrałem owoce dojrzałe od tych jeszcze zielonych , po czym podzieliłem 1,5 kg owoców na ósemki wypestkowałem i zasypałem 1 kg cukru. Już po dwóch dniach coś zaczęło się dziać jak, by fermentowało, a że cukier się już rozpuścił zlałem, to z nad owców syrop, a powstały płyn zalałem 70% alkoholem, natomiast owoce zalałem 40% alk. Wszystkiego wyszło mi ok 1,2 l syropu + 1,2 70% alko + 1,2 l 40 % alko. Pytanie, czy według moich wyliczeń otrzymam ok 3,5l nalewki 36%
andrzejko90
-
- Posty: 1948
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: ...z czego pigwówka
Owoce za grubo pokroiłeś. Aby wyciągnąć z nich jak najwięcej soku i aromatu należy kroić nie w ósemki tylko bardzo drobno na paski. Ja tak kroję i sok odciągam dopiero po tygodniu i nic nie fermentuje.andrzejko90@wp.pl pisze:Otrzymałem w tym roku ok. 3 kg pigwy, tzn. pigwowca (bo drobne owoce z krzewu) na początek zapoznałem się z tematem i przebrałem owoce dojrzałe od tych jeszcze zielonych , po czym podzieliłem 1,5 kg owoców na ósemki...
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 37
- Rejestracja: piątek, 10 sie 2012, 21:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka
Jeszcze z tym owocem nie pracowałem, a w przepisach czytałem, by pokroić je w ćwiartki lub ósemki tak też zrobiłem. Chciałem, by owoc puścił jak najszybciej sok, więc często mieszałem i trzymałem w ciepłym miejscu, lecz po dwóch dniach zobaczyłem, że wypycha pokrywkę. Syrop z alkoholem jest smaczny ( już dobry do smakowania ), a wódeczka którą zalałem później owoce jest już bardzo zmieniona i bogata w aromaty, mimo że to zaledwie trzeci dzień. Skoro można przez rozdrobienie wydobyć ich znacznie więcej, to kolejną partię owocu zetrę i pierw zaleje alkoholem.
andrzejko90
-
- Posty: 1948
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: ...z czego pigwówka
Myślę, że drobno ścierać to chyba nie jest za dobrze. Ja każdą połówkę owocu tnę na paski w ilości 10-15 w zależności od wielkości.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 7360
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: ...z czego pigwówka
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p112324
Zerknij tutaj;kolpaw pisze:Podobno pigwa ma mniej kwasów niz pigwowiec.
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p112324
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2761
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 435 razy
- Kontakt:
Re: ...z czego pigwówka
Witam kolegów forumowiczów. Pigwówkę, z tych małych, robiłem 5 razy. Przyznam, że do pomocy przy obieraniu wykorzystuję żonę i grono szwagierek, których mi nie brak. Po umyciu kroimy na ósemki lub drobniej i pozbywamy się pestek. Spróbujcie to wszystko ZAMROZIĆ! Zdecydowanie przyspiesza to puszczanie soków, a o to nam chodzi. Potem do słoja warstwowo przesypuję cukrem np. 3 kg owoców - 1,5 kg cukru i na parapet. Dodam, że dolewam 100-150g wódeczki 70%, by nie fermentowało. To mi podpowiedzieli i zdaje egzamin. Po około 10 dniach zalewam w połowie pełny słój taką 75% i na 2 tyg. Zlewam i powtarzam cały cykl już bez mrożenia jeszcze raz. Zalewam, odstawiam. Po 2 tyg. odcedzam drugi nastaw i łączę go z pierwszym. Filtracja i do leżakowania. Po 9-12 miesiącach gdy już zmieni swój kolor na ciemniejszy osiągnie pełnie swoich walorów. Warto poczekać. Pozdrawiam i smacznego!
[MOD] Odstępy dajemy PO ZNAKACH INTERPUNKCYJNYCH, a nie przed nimi.
[MOD] Odstępy dajemy PO ZNAKACH INTERPUNKCYJNYCH, a nie przed nimi.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka
Zlałem dzisiaj moją pierwszą pigwówkę i owoce zasypałem cukrem to się pochwale.
Owoce pokroiłem w paseczki, wypestkowałem i powycinałem tam gdzie się dało gniazda nasienne. Owoce głęboko mrożone -22'C prawdopodobnie mieszanka pigwy i pigwowca. Wyszło 4,3kg. Zalałem 5l 70% alkoholu. Stało to wszystko w domu w 21-27'C w nasłonecznionym miejscu (jeżeli kilka godzin słońca zimą można nazwać nasłonecznieniem. Po upływie 2 miesięcy zlałem wszystko a pozostałe owoce zalałem jeszcze raz 5l 40% alkoholu. Minął miesiąc i zlałem wszystko razem (nalew 70% i 40%) do 10l balonu. Pozostałe owoce zasypałem 2,5kg cukru i zostawię jeszcze miesiąc w domu. Co do smaku pigwówki to 70tki nie da się spróbować jest tak paskudna, 40% już dużo lepiej. Myślę ze po dosłodzeniu będzie git. Do balonu dodałem trochę dębu pieczonego. Teraz czekam na syrop z cukru i do piwnicy na rok.
Owoce pokroiłem w paseczki, wypestkowałem i powycinałem tam gdzie się dało gniazda nasienne. Owoce głęboko mrożone -22'C prawdopodobnie mieszanka pigwy i pigwowca. Wyszło 4,3kg. Zalałem 5l 70% alkoholu. Stało to wszystko w domu w 21-27'C w nasłonecznionym miejscu (jeżeli kilka godzin słońca zimą można nazwać nasłonecznieniem. Po upływie 2 miesięcy zlałem wszystko a pozostałe owoce zalałem jeszcze raz 5l 40% alkoholu. Minął miesiąc i zlałem wszystko razem (nalew 70% i 40%) do 10l balonu. Pozostałe owoce zasypałem 2,5kg cukru i zostawię jeszcze miesiąc w domu. Co do smaku pigwówki to 70tki nie da się spróbować jest tak paskudna, 40% już dużo lepiej. Myślę ze po dosłodzeniu będzie git. Do balonu dodałem trochę dębu pieczonego. Teraz czekam na syrop z cukru i do piwnicy na rok.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: ...z czego pigwówka
Szukaj "pestkówka z jabłek". Z pigwowca masz takie same, ale dużo więcej.
Pestki przed zalaniem opłucz ze śluzu i nie trzymaj za długo, bo mętnieje.
Niewtajemniczeni twierdzą, że to z migdałów, ale z nich samych tak dobre nie wyjdzie.
Pestki przed zalaniem opłucz ze śluzu i nie trzymaj za długo, bo mętnieje.
Niewtajemniczeni twierdzą, że to z migdałów, ale z nich samych tak dobre nie wyjdzie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: ...z czego pigwówka
Widywałem owoce pigwowca wielkości kobiecej pięści, owoce pigwy są zdecydowanie większe. Pigwowiec zawsze ma owoce mniejsze i kwitnie na różowo - pigwa przeważnie na biało. Rzadko wysokość pigwowca przekracza 1 - 2 m wysokości i zawsze jest to krzew kolczasty. Pigwa przeważnie rośnie w formie drzewa i znacznie przekracza 2 m. Owoce pigwy pokryte są jakby meszkiem - pigwowca nie. W owocu pigwowca jest dużo pestek a w owocu pigwy znacznie mniej. Do wyrobu soków i nalewek używajmy pigwowca. Jest kwaśniejszy i bardziej aromatyczny od pigwy. Pigwa jest lepsza na konfitury i dżemy.
Początkiem lata zamiast pigwowca używamy zielonych jabłek, im kwaśniejsze - tym lepsze.
Ja to od wieków robię tak:
1. Do kilku słojów 4 litrowych ładuję prawie do pełna pokrojone w plasterki owoce pigwowca. Jest tego około 3 kg. Owoce mają być wcześniej umyte, wysuszone i pozbawione gniazd nasiennych. Zalewam to później 65% do pełnego przykrycia owoców i czekam tak ze 2 - 3 miesiące. Zlewam urobek i częściowo spożywam jako wyrób kwaskowato - wytrawny. Nie każdemu to podchodzi - mnie TAK. Resztę mieszam do smaku np: miodem. Można dać ździebko wanilii.
2. Po zlaniu trunku zasypuję owoce cukrem tak w ilości 1,2 - 1,5 kg na słój i mieszam ręką aby cukier ładnie się rozprowadził. Po okresie 2 - 3 tygodni zalewam wszystko 65% do pełnego przykrycia owoców i znów czekam ze 2 miesiące. Potem to zlewam, filtruję i w butelki.
Owoce pigwowca można zasypać cukrem po raz drugi i znów zalać. Ja tego nie robię. Potem miksujemy wszystko blenderem i ładujemy w słoiki. To świetny dodatek do zimowej herbaty. Trzymają się bez pasteryzacji.
3. Świeże owoce pigwowca po wyjęciu pestek kroję w plasterki i podgotowuję kilka minut w nasyconym roztworze cukrowym aż zmienią kolor na lekko brązowy i to zalewam 65% w słoju. Po 2 - 3 miesiącach filtruję i w butelki. Kolor jak ładny łiskacz, ale po łiskaczu to sobie można później ulżyć w ubikacji.
Początkiem lata zamiast pigwowca używamy zielonych jabłek, im kwaśniejsze - tym lepsze.
Ja to od wieków robię tak:
1. Do kilku słojów 4 litrowych ładuję prawie do pełna pokrojone w plasterki owoce pigwowca. Jest tego około 3 kg. Owoce mają być wcześniej umyte, wysuszone i pozbawione gniazd nasiennych. Zalewam to później 65% do pełnego przykrycia owoców i czekam tak ze 2 - 3 miesiące. Zlewam urobek i częściowo spożywam jako wyrób kwaskowato - wytrawny. Nie każdemu to podchodzi - mnie TAK. Resztę mieszam do smaku np: miodem. Można dać ździebko wanilii.
2. Po zlaniu trunku zasypuję owoce cukrem tak w ilości 1,2 - 1,5 kg na słój i mieszam ręką aby cukier ładnie się rozprowadził. Po okresie 2 - 3 tygodni zalewam wszystko 65% do pełnego przykrycia owoców i znów czekam ze 2 miesiące. Potem to zlewam, filtruję i w butelki.
Owoce pigwowca można zasypać cukrem po raz drugi i znów zalać. Ja tego nie robię. Potem miksujemy wszystko blenderem i ładujemy w słoiki. To świetny dodatek do zimowej herbaty. Trzymają się bez pasteryzacji.
3. Świeże owoce pigwowca po wyjęciu pestek kroję w plasterki i podgotowuję kilka minut w nasyconym roztworze cukrowym aż zmienią kolor na lekko brązowy i to zalewam 65% w słoju. Po 2 - 3 miesiącach filtruję i w butelki. Kolor jak ładny łiskacz, ale po łiskaczu to sobie można później ulżyć w ubikacji.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka
Co do pestek to mam mieszane uczucia, w wiśniówce zalewałem garść 45% na 2 dni i dodałem do nalewu. Przed dosłodzeniem było czuć migdały. Niestety likier pochłonął smak nie tylko migdałów i jest słodka ze tylko LP smakuje. Jak ktoś przypomni na jesień tego roku to pewnie testy zrobię
" kumu jak kumu ale zeby panockowi sie to zdazyło pseco panocku za duzo bimbru pijecie "ramzol pisze:... prawdopodobnie mieszanka pigwy i pigwowca.
Co do pestek to mam mieszane uczucia, w wiśniówce zalewałem garść 45% na 2 dni i dodałem do nalewu. Przed dosłodzeniem było czuć migdały. Niestety likier pochłonął smak nie tylko migdałów i jest słodka ze tylko LP smakuje. Jak ktoś przypomni na jesień tego roku to pewnie testy zrobię
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.