Strona 1 z 1

Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 15:14
autor: joeburns
Drodzy koledzy ( przepraszam za poufałość :oops: )
Nie zawracałbym Wam głowy gdyby nie fakt, że jestem nogą od zydelka w materii budowy aparatury. Dotychczas "grałem" na prymitywie z alledrogo. Nie wychodziło jakoś specjalnie wstrętne, ba powiedziałbym nawet, że smakówki są nawet smaczne. Jednak przestało mi to wystarczać i rozpocząłem kompletowanie sprzętu.
Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że jestem dobry w drewnie jednak w technice miedzianej :dupa: ze mnie.
Kompletnie nie wiem JAK się zabrać co zakupić i jak połączyć.
IMAG0609_v1.jpg
W skład wchodzą:
Szybkowar 15 litrów
(blee) odstojnik wraz z chłodnicą ze "starego" sprzętu
rura miedzian fi28 w dwóch 05.metrowych kawałkach
redukcja z fi28 do fi15
korek górny
do tego 1.5 metra siatki miedzianej na "wypełnienie"

Czego mi jeszcze brak i jak to wszystko polączyć aby działało i nie uciekało w powietrze.
BARDZO proszę o pomoc.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 17:53
autor: Kamal
Odetnij odstojnik. Przdała by się redukcja z fi 28, do fi rury chłodnicy. Ale tu wchodzi w grę raczej szybko złączka. Albo redukcja z fi 28 do fi rury i połączenie wężem silikonowym.
Na szybkowar złącze 1/2 cala, redukcja z fi 15 do fi 28. 0,5m rury fi 28, redukcja do fi rury chłodnicy i chłodnica .
Poczytaj ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/szybko ... 13662.html
K.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 18:40
autor: joeburns
IMAG0613_v1.jpg
Rozumiem, że powinno to wyglądać mniej więcej tak jak na tym koślawym obrazku?

A w jaki sposób bezpiecznie i szczelnie skręcić to wszystko w pokrywce szybkowara?

Czy mosiężna redukcja będzie ok wraz z podkładką silikonową?

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 19:21
autor: radius
joeburns pisze:Rozumiem, że powinno to wyglądać mniej więcej tak jak na tym koślawym obrazku?
Mniej-więcej ;)
joeburns pisze:A w jaki sposób bezpiecznie i szczelnie skręcić to wszystko w pokrywce szybkowara?
A tak: do rurki wlutowujesz nypel 28 x 3/4"
nypelek.jpg
, wiercisz otwór w pokrywie i od spodu skręcasz za pomocą nakrętki kołnierzowej
nakrętka.jpg
joeburns pisze:Czy mosiężna redukcja będzie ok wraz z podkładką silikonową?
Będzie OK.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 19:42
autor: joeburns
Chyba sobie poradzę. W tych sprawach to trzeba do mnie " łopatologicznie" wręcz obrazkowo przemawiać. Serdeczne dzięki.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 20:06
autor: ramzol
Jak nie potrafisz lutować i nie chcesz się nauczyć (choć to bardzo proste) to uszczelniaj na taśmę teflonową. Pamiętaj ze masz miękką pokrywkę a ona nie lubi długiej, nie stabilnej rury. Zamiast zaworu bezpieczeństwa termometr iglicowy(elektroniczny) na wężyk wpychany. Choć by taki za 30zł z allegro.

http://www.woda.com.pl/p10,tas-01-tasma ... 075mm.html

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 20:37
autor: Lootzek
I ja poprę ramzola, bo lutowanie miedzi to rzecz prosta i przyjemna. Jeśli jesteś stolarzem, to znaczy że umiejętności manualne posiadasz, to wystarczy :) Sam pierwszy raz miałem kontakt z jej lutowaniem przy okazji robienia sprzętu, a tu i skraplacz zmotałem i głowicę wg radiusowego projektu ulepiłem, a radochy miałem z tego co niemiara! Warto! :D

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 14 gru 2015, 20:46
autor: joeburns
Sądzę, że mi znacznie rozjaśniliście we łbie. Powinienem dać radę. Dziękuję za pomoc. Nie chce rozwiercać pokrywy, otwór po zaworku ma 14mm. Pokombinuję z jakąś dodatkową redukcją. Mam nadzieję, że nie będzie zalewać?
A jakby co to :piwo:

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 9 sty 2016, 18:48
autor: joeburns
No, praktycznie wszystko już gotowe do lutowania. jutro big day!

Pochwalę się (???)
IMAG0636_v1.jpg
IMAG0637_v1.jpg
IMAG0638_v1.jpg
IMAG0639_v1.jpg

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 9 sty 2016, 23:52
autor: Kamal
Tylko lutowanie cyną bezołowiową. ;)
K.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: niedziela, 10 sty 2016, 00:03
autor: ramzol
Postaraj się o złączkę/nypel fi28 na końcówkę rury i na tym osadź w pokrywce, ewentualnie http://alkohole-domowe.com/forum/swieza ... ml#p111436 3 i 4 zdjęcie.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: niedziela, 10 sty 2016, 09:17
autor: Lootzek
No to powodzenia i daj znać jak wyszło! :D

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 15 sty 2016, 18:58
autor: joeburns
No, robota definitywnie skończona. "trąbka" wykonana od a do z "tymy ręcymy" i własnoręcznie. Próba szczelności ( na wodzie i parze) z powodzeniem. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie już dobrze.

IMAG0665_v1.jpg
IMAG0660_v1.jpg
IMAG0659_v1.jpg
IMAG0661_v1.jpg
IMAG0662_v1.jpg
IMAG0664_v1.jpg
IMAG0665_v1.jpg

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 15 sty 2016, 22:29
autor: Pretender
No to teraz jadziem, panie...

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 15 sty 2016, 22:43
autor: joeburns
Musim jechać bo cztery banioki pełne stoją i czekają na "granie". 2 x 32 litry jabłka i 2x25 litrów śliwki.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: niedziela, 17 sty 2016, 14:02
autor: joeburns
Wczoraj totalna porażka! Wszystko poszło na "techniczny" 3 litry ( cukrówka z 2 kg. mąki kukurydzianej) mocnego 80% do :dupa: . ponieważ :womit:
Capiło toto jak siedem diabłów przed umyciem.
W rurkach czarny szlam a uzysk miał kolor szczyn. Zacząłem zachodzić w głowę co było przyczyną.
Najprawdopodobniej dziadowskie zmywaki z lidla spowodowały tę porażkę. W chałupie śmierdzi jak na tokarni. Oczywiście wcześniej wygotowałem kilkakrotnie z detergentem, jednak jak się okazało bezskutecznie.
Teraz nowy wsad leci bez ŻADNEGO wypełnienia i smakuje, że łojesu. Sama dobroć i (o dziwo) ma ponad 80%,
ramzol i radius mieli rację za co :respect: (od razu widać mistrzów rzemiosła)
Czeka mnie jeszcze jedna przeróbka ( w kolejce 3 nastawy owocowe) muszę jednak rozpirzyć otwór w pokrywie na większy 3/4 cal. Bo wydajność nie powala. Ciurka wolno, że tylko spać.

A co do nastawów owocowych to mam pytanie. Czy wkładać siatkę miedzianą do rurki???

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: niedziela, 17 sty 2016, 19:18
autor: Kamal
Nie nie musisz, do smakówek wkładać wypełnienia. A jeszcze jak byś zrobił najprostszy reflux zewnętrzny, to 90% bez problemu powinieneś wyciągnąć.
K.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: niedziela, 17 sty 2016, 19:26
autor: joeburns
A jak to ( reflux zewnętrzny) zrobić?

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: niedziela, 17 sty 2016, 23:38
autor: Kamal
Mocujesz kawałek szerszej rury od deflegmatora i puszczasz przez nią wodę. Tu masz przykład http://alkohole-domowe.com/forum/cm-a-f ... 13273.html
Jeszcze łatwiej możesz zrobić to tak u góry deflegmatora mocujesz butelkę korkiem w dół. Na dnie butelki robisz dziurę abyś mógł swobodnie wlewać wodę do butelki. W korku robisz dziurę, i mocujesz wąż silikonowy nie za gruby i uszczelniasz silikonem. Dalej wąż silikonowy owijasz na deflegmatorze. Na końcu wężyka proponuję dać jakiś kranik. Dobry będzie od chłodnicy do traktora. Kupisz za kilka złotych, w sklepie z częściami do maszyn. Kranikiem będziesz sobie regulować przepływ wody. ;)
K.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 00:01
autor: solohan
Proszę, kolejny przykład na wykonanie refluksu zewnętrznego:
http://alkohole-domowe.com/forum/pot-st ... -t663.html

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 00:38
autor: joeburns
:klaszcze: Nie mam więcej pytań ( póki co). Serdeczne dzięki i pozdrawiam.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 07:53
autor: pith
Tak na szybko, to możesz jeszcze - po odebraniu przedgonów - skierować mały wentylator na górę deflegmatora.
Ja stawiam wentylator wyjęty z komputera na półce kilka centymetrów od "rury".
Na papudze od razu podskakuje o 5 punktów procentowych (z 80 na 85 proc.)

Wentylator podpinam oczywiście pod jakieś zasilanie. Bateria 9V lub któraś z ładowarek co to w domu teraz ich każdy ma pełno.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 11:12
autor: joeburns
No, rurka, wężyki rozdzielacze wody i zaworki zamówione ( jestem w szoku, 200mm odcinek rurki fi 32 kosztował mnie 10 funtów!!!). Wylutuję sobie "płaszczyk wodny" 100mm. Czy jest jakaś zasada, która wskazuje dokladne umiejscowienie płaszcza na kolumnie?

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 12:10
autor: solohan
Powinien być zamontowany na górnym odcinku rury. Masz kilja zdjec w postach. Zerknij, może znajdziesz coś co pasuje pod twoje możliwości wykonawcze.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 14:41
autor: joeburns
:lol: Ostatnio wzrosły moje zdolności wykonawcze tak, że aż sam się dziwię.

Właśnie mi kapie jabłecznik. Mmmm, pachnie! I ma 82 volty. Już kocham bez pamięci moje nowe rurko-organki.
A tak się bałem tykać czegoś nieznanego... :shock:

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 18 sty 2016, 23:50
autor: Lootzek
Ha! I niech ktoś powie że my tu źle radzimy. Chcieć, to móc!
Gratulacje z okazji poczęcia udanego destylatorka i dużo pociechy z niego w przyszłości! :D
P.S.
Z tym pachnie i smakuje, daj mu troszkę czasu, dopiero cię zadziwi ;)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: wtorek, 19 sty 2016, 00:04
autor: joeburns
Utoczyłem prawie 3 litry smakowitości, która trafiła pod klucz na..nie wiem jak długo. Ale jestem uparty i nie dam się łatwo "podejść" smakom własnym i żonki, która po spróbowaniu stała się nagle "łasa" na moje produkty.
Pozdrawiam.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: wtorek, 19 sty 2016, 10:49
autor: karola44-81
joeburns pisze::lol: Ostatnio wzrosły moje zdolności wykonawcze tak, że aż sam się dziwię.

Właśnie mi kapie jabłecznik. Mmmm, pachnie! I ma 82 volty. Już kocham bez pamięci moje nowe rurko-organki.
A tak się bałem tykać czegoś nieznanego... :shock:
A grzejesz z wypełnieniem deflagmatora czy jednak używasz pustej rury?
Rozwiązałeś problem smrodu i zanieczyszczenia?

Ja być może dziś złożę wury z garem, a jak czasu wystarczy to zrobię pierwsze grzanie wody w celu czyszczenia.
Przewertowałem całe forum w poszukiwaniu wiadomości.
Powstał standardowy pot-still z Cu 28mm/100cm +chłodnica Lebiga 15mm/28mm/65cm
I teraz najbardziej obawiam się zanieczyszczeń ze zmywaków lidlowskich- mam 6 szt.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: wtorek, 19 sty 2016, 20:15
autor: joeburns
Problem rozwiązany. Smród przestał śmierdzieć kiedy wywaliłem cholerne zmywaki by lidl. NIGDY WIĘCEJ. Pusta rura wystarcza. Jabłecznik bez obcych zapachów. Ewentualnie w niedługiej przyszłości użyję siatki miedzianej dedykowanej do kolumny. Ale to pojutrze kiedy przerobię połączenie kolumienki z garem ( większa średnica nypla) A przy okazji wywalę mosiężny nypel, zamówiłem miedziany fi 28x 1 ca.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: wtorek, 19 sty 2016, 22:11
autor: karola44-81
Ok. Dzięki za odpowiedź.
Ja dziś poskręcałem ile mogłem- rura z pokrywką. Niestety popsułem uszczelkę- muszę poszukać miedzianej uszczelki takiej jak do układów paliwowych, ale o średnicy wewnętrznej 26mm. Może się uda w pobliskim sklepie z częściami do traktorów.
Udało się zrobić za to uszczelkę silikonową między gar, a pokrywkę. Mam nadzieję, że użyty silikon szklarski nie będzie walił smrodu do urobku. Mocowaniem pokrywki do gara zajmą się klipsy biurowe. Wstępnie przymierzone 10 szt dają nadzieję.
Co do zmywaków. Obwąchałem je dokładnie i ewidentnie wali od nich olejem. Wobec tego też nie będę ich stosował jak na razie.
Mam nadzieję,że we czwartek- lub piątek dam radę rozdziewiczyć aparaturę.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: wtorek, 19 sty 2016, 22:43
autor: łukasz40
joeburns pisze:A przy okazji wywalę mosiężny nypel, zamówiłem miedziany fi 28x 1 ca.
A można wiedzieć dlaczego wywalisz ten mosiężny nypel? Szkodzi w jakiś sposób?
Sam teraz jestem na etapie budowy kolumny LM/VM na rurze 42mm i mam zamiar użyć nypla z mosiądzu (od radiusa) do połączenia rury z kegiem, ale teraz zasiałeś ziarno wątpliwości :hmm:

Co do zmywaków z lidla to myślę, że po prostu źle je przygotowujecie do pracy i stąd ten efekt, osobiście używałem tych zmywaków w deflegmatorze na pot-stilu i nie było żadnych problemów, w kolumnie którą teraz buduję także mam zamiar użyć tych zmywaków, raz że sam je testowałem, a dwa, że ludzie tu na forum używali i chwalili - o czymś to jednak świadczy :ok: chyba, że ostatnio w lidlu jakość się zmieniła :bezradny:

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 10:43
autor: michal278
Zmywaki są takie same jakie były. Niedawno zakupiłem do kolejnej kolumny i są ok. Po jednym destylowaniu zero posmaków, także smakówek. Pzdr

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 10:56
autor: karola44-81
Jak dokładnie je przygotowałeś? Myślę ze gotowanie razem z plynem do mycia naczyń jest malo efektywne. Chyba tylko kilkukrotne porządne mycie i plukanie w cieplej wodzie pomoże.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 11:05
autor: joeburns
Na temat zmywaków lidlowskich mam odmienne zdanie. Być może wynika to z tego, że swoje zakupiłem w lidlu w Szkocji, być może jakiś inny sort. Wizualnie niczym nie odbiegały od z Polski. Wcześniej solidnie przygotowałem je do pracy zgodnie z zaleceniami. Wygotowałem kilkukrotnie w wodzie z detergentem, wypłukiwałem uczciwie. Jednak blee, syf wyszedł jakich mało.
A co do nypla mosiężnego to zasugerowałem się informacjami z anglojęzycznych forum, gdzie mosiądz ludzie dopuszczają jedynie w połączeniach do chłodzenie, gdzie nie ma par alkoholu. Argument mają solidny. Otóż nikt nie jest w stanie stwierdzić ze 100% pewnością czy i ile w mosiądzu znajduje się ołowiu, kadmu i innych związków. Wolę nie ryzykować, koszt niewielki a o zdrowie swoje i najbliższych dbać trzeba z najwyższą starannością.
Pozdrawiam.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 18:06
autor: radius
joeburns pisze: wywalę mosiężny nypel, zamówiłem miedziany fi 28 x 1 cal.
Możesz wstawić link do tego "miedzianego" nypla? Bo z tego co ja wiem, to takie nyple do lutu wykonuje się albo z mosiądzu albo brązu, miedzianych nigdzie nie spotkałem ;)
To po pierwsze, a po drugie to do takich połączeń stosuje się mosiądz bezołowiowy a po trzecie to nawet gdyby (co jest raczej niemożliwe) cokolwiek "wypłukiwało" się z mosiądzu, to pozostanie w kotle i nie przedostanie się z parami alkoholu do chłodnicy.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 18:46
autor: joeburns
Z miłą chęcią. Właśnie odebrałem dziś przesyłkę. Miedź czyściutka, zero miedziowania...
http://www.ebay.co.uk/itm/28MM-X-1-END- ... SwkNZUfIkK
@radiusie. Nie wiem jak Ty ale ja nie do końca daję wiarę w to co obecnie "serwuje" się konsumentom. A nawet gdyby to i tak koszt niewielki i można być miedziowym potworem, czyż nie? ;)
Możemy zrobić spółę i sprowadzać do Polski, hehehe :D ;)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 19:22
autor: radius
Skoro już tą złączkę masz, to zrób mi przyjemność i "przejedź" ją pilnikiem czy aby nie jest tylko miedziowana. U nas dostępne są tylko mosiężne lub brązowe.
No i używaj opcji "edytuj" zamiast pisać posta pod postem ;)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 19:27
autor: joeburns
Oczywiście, że przejadę pilniczkiem, dla własnej ciekawości. Magnes nie chwyta. Za około godzinkę, bo żonkę wysłałem po backnuta ( nie wiem jak po Polsku) do tegoż.
A co do postów to nie mam pojęcia o co chodzi. Nie piszę posta pod postem. Może wynika to z tego, że mam opóźnioną reakcję i publikację z Waszej strony. Anyway ja za to winy nie ponoszę.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 19:34
autor: radius
joeburns pisze:A co do postów to nie mam pojęcia o co chodzi. Nie piszę posta pod postem.
No, właśnie, że pisałeś ;) Scaliłem więc twoje trzy posty w jeden. Poszukaj przy swoim poście w prawym górnym rogu ikonki "edycja" i kliknij w nią gdy chcesz coś dopisać a twój post widnieje jako ostatni :)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 19:38
autor: joeburns
Mam, o ja glupi. Dzięki.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 20:42
autor: joeburns
Żonka wróciła z back nutem.
Pilniczkiem przejechane :D

PRZED pilniczkiem
IMAG0697_v1.jpg
Wynik "popilniczkowy" dla spokojności mojego nowego doradcy.
IMAG0700_v1.jpg
110% miedzi w miedzi. Żadnych brązów i mosiądzów. :D ;)

Będą mnie tu sztresować i o niecne zamiary posądzać. :)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 22:55
autor: Lootzek
Ta, a jakby ci potem kłaki z głowy i zęby z gęby poszły na spacer, to byś nas tu z tasakiem ganiał że nie ostrzegli my, biedne żuczki! :P

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 20 sty 2016, 23:58
autor: joeburns
Kłaki poszły na spacer i dotąd nie wróciły. Z zębami lepiej. :D

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 10:36
autor: Zygmunt
To brąz, nie miedź.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 13:34
autor: joeburns
ŻADEN brąz, Miedź jak drut. Właśnie byłem u kumpla, który od lat zajmuje się metalami maści różnej. Potwierdził, że miedź. Tak więc dla Was może być brąz, mosiądz czy inne. Ja mając to w ręku pozostanę przy właściwym osądzie.
Ciepło pozdrawiam.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 14:19
autor: Zygmunt
Nie, nie miedź. Złączki gwintowane miedziane są drogie, bo ich zastosowanie jest bardzo wąskie. Są praktycznie jednorazowe, z uwagi na miękkość tego materiału oraz nigdy nie mają wybijanych oznaczeń. Jeżeli masz oznaczenie zaczynające się od litery C i potem kilka cyfr, możesz sobie nawet zidentyfikować konkretny stop, z którego jest wykonana twoja złączka (kod UNS).

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 14:35
autor: drgranatt
Zygmunt pisze:Nie, nie miedź.
Nie będę spierał się na maksa, ale moim zdaniem jest to złączka z miedzi. U nas może nie ma ale nie porównujmy wysp do Polski.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 14:57
autor: joeburns
No tak. Brąz :evil: Copper 86%

O japierdziu. Wychodzi na to, że rurki też mam "brązowe" bo takie samo oznaczenie. :shock:

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 15:03
autor: drgranatt
No to wszystko wyjaśniło się. Zygmunt miał rację :respect:

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 15:15
autor: radius
@joeburns, jakie oznaczenie mają twoje rurki oraz ten nypel? Na pewno takie samo?

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 16:16
autor: joeburns
drgranatt pisze:No to wszystko wyjaśniło się. Zygmunt miał rację :respect:
No coś ty, obaj mamy.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: czwartek, 21 sty 2016, 21:26
autor: drgranatt
joeburns, chodzi o to, że Zygmunt już długo "siedzi" w miedzi i wie o co biega. Ze względu na dużą zawartość miedzi złączka wizualnie wyglądała jakby miedziana ale jak widać nie do końca. Nie wszystko złoto co się świeci. :)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 22 sty 2016, 01:36
autor: joeburns
Z całym należnym szacunkiem dla Zygmunta i jego wiedzy o miedzi, pozostanę jednak przy opinii ( śmiem twierdzić) nie gorszego fachowca, który miał to w rękach realnie. I potwierdził, że jest to miedź z której robi się również rurki. Czasem trudno dokonać oceny gdy zdjęcie musi przelecieć 2,5 tyś kilometrów. POZA TYM nawet gdyby, to nie ma o co kruszyć kopii i za wszelką cenę mieć "rację po swojej stronie". Więc jeśli Zygmunt :respect: uważa, że jest to brąz to ja się z nim zgadzam w 110%. O głupoty nie będę do siebie ludzi zrażał.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 22 sty 2016, 07:17
autor: radius
Napisz jakie oznaczenie ma ta złączka, abym i ja był na 110% przekonany, a poza tym bardzo jestem ciekawy z jakiego materiału jest rurka (jeżeli ma to samo oznaczenie) :)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 22 sty 2016, 11:03
autor: joeburns
Eee tam, nigdy nie miałem potrzeby udowadniania, że nie jestem wielbłądem. Co prawda mam wybrzuszenia ale nie na plecach tylko z przodu i to od piwa a nie od wody. :D
Takoż, Wasze :piwo: i pozdrawiam.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: poniedziałek, 25 sty 2016, 11:25
autor: P.Sz
Witam, mam pytanie, czy zmywak i siatkę miedzianą rozmieściłeś tak jak na rysunku?

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: wtorek, 26 sty 2016, 12:36
autor: joeburns
Śpieszę z odpowiedzią. Zgodnie z radą kolegów radiusa i kamala starma się robić BEZ wypełnienia. Choć ostatnie 4 pędy zrobiłem z siatką miedzianą. Niestety pojawił się lekki "zalew" kolumienki. Zaradziłem temu wymieniając nypel 1/2cala na 1 calowy. Teraz :deflegmator" działa aż furczy. MOJA rada jest taka aby grać raczej BEZ wypełnienia. Procent oscyluje w granicach 70 - 65. Co nie jest źle. Po dodaniu krótkiego (12 cm) płaszczyka wodnego w górnej części kolumienki moc podskoczyła do 92%. Nie tracąc zbytnio wigoru kapania.
Koledzy tutaj są zaiste baaardzo pomocni i warto słuchać ich rad.
Pozdrawiam.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 30 sty 2016, 00:22
autor: karola44-81
Witam ponownie.
Uruchomiłem dziś moja rurę. Ale coś poszło nie tak. Pierwsze 0,2 l czyściuteńkie i przyjemnie pachnące 85%. Następne 0,25 l pachnące 75%, ale już mętne. I tak do końca czyli kolejne 0,5 l do ok 45% też mętne.
Aparat:
20160129_114714.jpg
12 l garnek emaliowany z dedykowaną przykrywką,
20160129_114747.jpg
zalany do 10 l. Rura 1 m fi 28 zakończona trójnikiem 28x15x28. Na górze korek koloru białego z zatyczką- opcja pod ewentualny termometr. Z trójnika podgięta rurka 15 i na niej płaszcz fi28x650mm. Czyli pełen standard.
Niepokoi mnie ten mętny destylat.
Doszukuje się przyczyny w lipnym wsadzie gara. Bo to nieudane wino z jabłek. Nie pytajcie o blg, czy zawartość alkoholu. Nie wiem po prostu.
Następna przyczyna to po prostu czyszczenie się rury przy pierwszym pędzeniu.
A może to wina białego korka na szczycie rurki?.
No i jeszcze zostaje opcja że dałem za dużo ognia pod garem i zbyt szybko nakapało.
Jak myślicie która opcja jest najbardziej prawdopodobna?
Odbiór wyglądał dość spokojnie kropelka za kropelką. Ciurkiem nie leciało.
Planuję na rurkę deflegmatora zainstalować chłodnice pvc jak ramzol w pierwszym poście swojego tytrania. Czy chłodząc gore deflegmatora będę mógł zniwelować ewentualne za mocne grzanie pod kociołkiem? Wiem ze wtedy przydałby się termometr w korku na gorze. Jest mi ciężko jak na te chwile ustawić moc grzania pod kociołkiem. Ostawiałem wg. mnie optymalnie. Gdy odkręciłem kurek na max momentalnie zaczął się lać stróżką destylat. Gdy trochę skręciłem gaz kapanie prawie ustawało - było w tempie ok. kropelki na 3-4 sekundy. Próbowałem wiec tak ustawić grzanie aby kropelki kapały jedna za druga ale żeby z rurki nie lało się ciurkiem.
Co mi doradzicie? Zakładać ta chłodnicę na deflegmatorze?.
I czy bezwzględnie wyposażyć się w termometr na górze aparatu?

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 30 sty 2016, 10:42
autor: Lootzek
Pewnie moderacja poleci ci po poście, jest nieco nieczytelny... Mniejsza, spróbuje odpowiedzieć.
- tempo odbioru wygląda na prawidłowe, mnie momentami na podobnym sprzęcie leciało strużką i nic nie mętniało.
- bardzo możliwe że wypłukało coś z aparatury, myłeś elementy miedziane kwaskiem przed psoceniem? Jeśli nie, zrób to a to co ci ukapało dodaj do kolejnego gotowania.
- być może winko było słabe i faktycznie zepsute i nic więcej z niego nie dało się wydusić, ile go nalałeś?
- korek nie powinien dać takich efektów, sporo ludzi korzystało z takich bez problemów, ale to pewnie w Chinach robione więc wszystko możliwe. Choć osobiście wątpię w jego winę bo raz że pewnie wyczułbyś w urobku smrodek plastiku, a o tym nie piszesz, dwa, mętny powinien być wtedy też początek odbioru.
Chłodnicę/płaszcz na deflegmator załóż, na pewno nic na tym nie stracisz. Zawsze możesz z niego nie skorzystać. ;)
Co do termometru, oczywiście możesz go dać, będziesz mógł obserwować zależność tego co kapie, czy wpływ teo co robisz przy aparacie i temperatury. Bardzo przydatna wiedza. Ważniejszy moim zdaniem jest jednak termometr w zbiorniku. I przede wszystkim, w potstillu najważniejszym czujnikem jesteś ty sam. Co mogę poradzić... pędź jak najwięcej, obserwuj i wyciągaj wnioski, a efekty przyjdą same :) Obsługa prostego destylatora to sztuka i rzemiosło a nie nauka ścisła ;)

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 30 sty 2016, 11:35
autor: joeburns
Daleko mi do bycia expertem w dziedzinie strojenia sprzętu. Jednak wydaje mi się ( z doświadczenia), że mogą być trzy główne powody a w zasadzie jeden. Pierwszy mocno dyskusyjny to źle umyty sprzęt ( jeżeli tak to dokładnie umyj.
Najpierw detergentem potem kwasek z perhydrolem. Na koniec przepuść przez organki wodę. Będziesz miał destylowaną do żelazka. Ostatnia czynność to pierwszą destylację zrobić na alkohol techniczny.

Drugi "zepsute wino".
NAWET gdyby to destylat powinien lecieć czysty. Najsensowniejszą przyczyną mętnego destylatu w/g mnie będzie zbyt mocne grzanie. Wolniej grzej.
Oprócz tego dość podejrzliwy jestem co de "emaliowanego garnka". Stal nierdzewna, miedź, rozumiem ale garnek emaliowany :shock: ??

Pozdrawiam

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 30 sty 2016, 12:26
autor: karola44-81
Dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście nie dało się tego czytać- pisałem na mądrym telefonie , a do tego wynalazków jakoś nie mogę się przekonać. Poprawiłem post.
Do garnka wlałem między 9,5, a 10 l winka.
Co do czyszczenia rurek. Po polutowaniu wszystko wewnątrz porządnie wyczyściłem mechanicznie za pomocą wyciora zrobionego ze zmywaka lidlowskiego. Z przyczyn oczywistych kolanko przed chłodnicą nie było wyszorowane. Aż tak giętkiego wyciorka nie udało mi się zrobić.
Przed wlaniem winka urządzenie pracowało pełną mocą przez ok godzinę z wodą. Taka kąpiel parowa- jęzor pary wodnej na wylocie z chłodnicy miał z 15 cm.
Wróciłem ze sklepu z dodatkową paczką rupieci. Muszę poprawić kilka lutów i postaram się zamontować chłodnicę na deflagmatorze.
Ps. Jeszcze mi się przypomniało. Gdy puściłem wodę w chłodnicę podczas destylacji na zewnętrznej ściance chłodnicy skropliło sie dużo pary wodnej, która jak mniemam mogła zmieszać się z destylatem. Po prostu mogła spływać na rurkę wylotową z chłodnicy. Czy to mogło także spowodować zmętnienie destylatu? Chociaż po zaobserwowaniu tego zjawiska owinąłem suchą szmatką dół chłodnicy tuż przed wylotem to i tak destylat mętniał w nowym słoiku. A szmatka chłonęła skropliny pary wodnej.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: sobota, 30 sty 2016, 13:18
autor: joeburns
Skroplona para z chłodnicy nie ma wpływu na "klarowność" destylatu. Na twoim miejscu wymoczyłbym wszystko w roztworze kwasku cytrynowego z perhydrolem. Mechanicznie nie usuniesz wszystkich śmieci z rurek i kolanek. Tak więc tylko kąpiel kwaskowa. A potem dokładne wypłukanie wodą. Następnie to co już Ci wykapało przepuść jeszcze raz przez "maszynkę" Innego wyjścia raczej nie masz. >
Zamontowanie płaszcza nie będzie miało wpływu na klarowność.
Pozdro.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: piątek, 6 maja 2016, 23:47
autor: jarher
Panowie jak to w końcu jest z tym brązem i mosiądzem. Przeszukuję forum i sieć i sam nie wiem co mam myśleć. Zamierzam użyć śrubunku mosiężnego przy montażu kolumny do kega. Wg definicji jednego i drugiego wychodzi mi że brąz oki, a mosiądz niekoniecznie.

Re: Pomóżcie STOLARZOWI.

: środa, 11 maja 2016, 05:53
autor: radius
Armatura mosiężna do wody pitnej wykonywana jest z dwuskładnikowego mosiądzu bezołowiowego więc nie masz się czego obawiać. Oznaczenie takiego mosiądzu to M... i cyfra oznaczająca zawartość miedzi. Reszta to cynk.