Ugotowałem drożdże?

Jak działają różne rodzaje drożdży. Które wybrać do naszego nastawu. Warunki prowadzenia fermentacji.
Awatar użytkownika

Autor tematu
waz_2000
150
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 29 sty 2011, 21:12
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Warszawa - okolice
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: waz_2000 »

Mam taki problem, ale po kolei.

Nastaw: 8kg cukru i drożdże Spirit Ferm dedykowane do takiej ilości cukru.
Cukier rozpuszczony w ciepłej wodzie za pomocą mieszadła, pomiar temp: 22.
dodałem drożdże, kilka jazd wiertarką.
Pojemnik fermetacyjny 30L, grzałka ustawiona na 24 stopnie (zawsze wcześniej ustawiałem na 22), pojemnik ustawiony na karimacie, owinięty kurtką zimową i dwoma kocami bardzo szczelnie. Postawiony w pomieszczeniu gdzie temperatura taka jak na zewnątrz.
Po pierwszym dniu strasznie czuć zapach fermentacji, drożdże pracowały, tylko jak mówię zapach CO2 był silniejszy niż zawsze czyli tak jak by za mocno. Potem klops, po dwóch dniach zajrzałem i 10blg, cisza, mleko z lekką pianką.

Zagotowałem?
Kolumna typu: AAbratek
Keg: 30L
Wysokość kolumny (wypełnienie): 140cm
Średnica: 76,1 mm
Grzanie: Kiedyś Taboret teraz prąd 6kW
Po godzinach: Pozycjonowanie stron WWW | Psocenie | Wędkarstwo
alembiki

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: we125 »

Jak temperatura przekroczyła 35 stopni to mogło się tak stać. Przy tych drożdżach trzeba uważać na temperaturę ja musiałem wrzucać kostki z lodem bo strasznie temperatura rosła.

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: Brzydal »

Podajesz za mało danych, choćby ile wody wlałeś i jaka jest temperatura jak stanęły. Te drożdże wytrzymują spokojnie do 35*
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
Awatar użytkownika

Autor tematu
waz_2000
150
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 29 sty 2011, 21:12
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Warszawa - okolice
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: waz_2000 »

Nie wiem jaka była temperatura, zajrzałem po 4 dniach jak miało być skończone. Tak jak na opakowaniu 8kg cukru i wody tak by razem było 25L.
Jak by było czymś zakażone to chyba by wcale nie ruszyły a nie po 24 godzinach skończyły, przez 24h przerobiły do 10blg czyli zrobiły sporo roboty.

Chyba przesadziłem z tym ociepleniem fermentatora.
Kolumna typu: AAbratek
Keg: 30L
Wysokość kolumny (wypełnienie): 140cm
Średnica: 76,1 mm
Grzanie: Kiedyś Taboret teraz prąd 6kW
Po godzinach: Pozycjonowanie stron WWW | Psocenie | Wędkarstwo
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: jajek12 »

Witam.
Myślę, że było za ciepło. U mnie bez ocieplenia fermentora (stoi w piwnicy gdzie jest 16*C) było 34*C. Docieplić powinieneś dopiero na 2-3 dzień. Oczywiście po uprzednim sprawdzeniu temperatury.
Pozdro. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: Zygmunt »

No i grzałka z termostatem zwykle najpierw grzeje na max, dopóki nie dojdzie do zadanej temperatury- więc przy samej grzałce jest naprawdę gorąco.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: mtx »

Dlatego dobrze jest grzałkę wsadzić w plastikowa butelkę
z woda i dopiero do nastawu.

snajper21_06
1
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2012, 23:15
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: snajper21_06 »

:czytaj: mało realne. Ja rozczyn nastawiam w ilości 120l wody, 30 kg zboża i 5 l matki holenderskich drożdży gożelnianych. Próbowałem wytrzymałość drożdży względem temp. i zginęły mi dopiero przy 42 stopniach drorzdże piekarnicze przy 52 a winiarskie przy 48. Szlachetniejsze (winiarskie) w niższej. Gorzelniane pracują mi 4 dni i gotowe do odpędu. Winiarskie i piekarnicze miesiąc. Gorzelniane produkują 22% alk w nastawie, winiarskie 18% a piekarnicze 12% i u mnie fermentacja zachodzi w zakresie temp 29-35 st. ale najbardziej optymalna temp. dla fermentacji to 30-33st. więc niemożliwe, że przegotowałeś chyba, że termik padł i pozwolił na wyższą temp. Ja z tego nastawu otrzymuje w granicach 15-20l :pije: 80-90% :twisted: . mam nadzieję, że pomogłem :respect:
Ostatnio zmieniony środa, 18 kwie 2012, 07:31 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Pierwszy i ostatni raz akceptuję tak niestarannie napisanego posta.

papo
200
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2012, 17:14
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: papo »

Dodam od siebie, że też wlasnie robie na extrem 8 i na drugi dzien w pokoju 20c w nie izolowanym pojemniku 32c. Pisze z tel. przepraszam za błędy

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: we125 »

Mi raz nastaw na gorzelniczych zagrzał się do 39 stopni i drożdże przeżyły.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: mtx »

Próbowałem wytrzymałość drożdży względem temp. i zginęły mi dopiero przy 42 stopniach
Możesz coś więcej opisać? Np. jak to sprawdziłeś?
Gorzelniane produkują 22% alk w nastawie, winiarskie 18% a piekarnicze 12%
A skąd kolego o tym wiesz? Mierzysz to jakoś? Wyliczasz?

I tak jeszcze dodam po chwili "głębszego" zastanowienia... ;)
najbardziej optymalna temp. dla fermentacji to 30-33st. więc niemożliwe, że przegotowałeś chyba, że termik padł i pozwolił na wyższą temp.
Kolego nie zapominaj też o tym, że nastaw nagrzewa się nie tylko od grzałki czy temp.
otoczenia, drożdże podczas pracy też podnoszą temperature natawu, czasem przy
temp. otoczenia/pomieszczenia 21*C moje nastawy nie raz miały po 34*C w poczatkowej
fazie fermentacji bez żadnych grzałek, dlatego na początku nie wskazane jest jakieś mocne
dogrzewanie, izolowanie fermentatora, a kolega waz_2000 pisał, że od początku dogrzewał
grzałką i zawinął jeszcze dodatkowo "kurtką zimową i dwoma kocami bardzo szczelnie",
więc jednak jest możliwość, że nastaw się przegrzał przez co drożdże obumarły.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ugotowałem drożdże?

Post autor: rozrywek »

A ja sądzę że grzałka miała mniejsze znaczenie w tym konkretnym wypadku. Izolacja fermentatora załatwiła grzybki
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drożdże i fermentacja”