Kawały
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Kawały
Dzieje się za komuny.
Gość wchodzi do knajpy i szuka wolnego miejsca, wszystko pozajmowane, ale w kącie przy jednym stoliku jest jedno krzesło wolne, więc podchodzi i pyta:
- Przepraszam, czy to miejsce jest wolne?
Na co jeden z biesiadników podwija obrus i wkłada głowę pod stół mówiąc:
- Stasiek bendzies jesce siedział?
Gość wchodzi do knajpy i szuka wolnego miejsca, wszystko pozajmowane, ale w kącie przy jednym stoliku jest jedno krzesło wolne, więc podchodzi i pyta:
- Przepraszam, czy to miejsce jest wolne?
Na co jeden z biesiadników podwija obrus i wkłada głowę pod stół mówiąc:
- Stasiek bendzies jesce siedział?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kawały
Uniwerek. Sesja.
Do pokoju egzaminującego profesora wpada student. Wzrok zamglony, mowa bełkotliwa, widać że mocno zaprawiony. Zostawia drzwi otwarte i rzuca już w drzwiach:
- Ppppanie pppprofesorze, pppproszę, niech ppan egzaminuje pipijanego studenta!
- Ależ proszę pana, w żadnym wypadku nie będę egzaminował pijanego!
- Papanie pppprofesorze, pppproszę, niech papan egzaminuje pipijanego studenta! Wyrzucą ze studiów! Ppproszę!
- W żadnym wypodku!
- Panie pppprofesorze, pppproszę, niech pan egzaminuje pipijanego studenta! Żona, dziecko w drodze!
- No dobra. W drodze wyjątku!
Student odwracając się do drzwi: Chłopaki! Załatwione! Przynieście go!
Do pokoju egzaminującego profesora wpada student. Wzrok zamglony, mowa bełkotliwa, widać że mocno zaprawiony. Zostawia drzwi otwarte i rzuca już w drzwiach:
- Ppppanie pppprofesorze, pppproszę, niech ppan egzaminuje pipijanego studenta!
- Ależ proszę pana, w żadnym wypadku nie będę egzaminował pijanego!
- Papanie pppprofesorze, pppproszę, niech papan egzaminuje pipijanego studenta! Wyrzucą ze studiów! Ppproszę!
- W żadnym wypodku!
- Panie pppprofesorze, pppproszę, niech pan egzaminuje pipijanego studenta! Żona, dziecko w drodze!
- No dobra. W drodze wyjątku!
Student odwracając się do drzwi: Chłopaki! Załatwione! Przynieście go!
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2767
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 435 razy
- Kontakt:
Re: Kawały
Lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku, zajęcia wojskowe na uczelni wyższej (kiedyś jeden dzień w tygodniu obowiązkowo dla wszystkich studiujących, nie tylko dla facetów).
Prowadzący zajęcia podporucznik zwraca się do studenta z poleceniem...
- E,ty, student! Przynieście mi episkopat z sąsiedniego pokoju!
- Towarzyszu poruczniku, chyba nie episkopat tylko epidiaskop?
- Nie pierdolić mi tu głupot, w szkole prymasem bylem!
Prowadzący zajęcia podporucznik zwraca się do studenta z poleceniem...
- E,ty, student! Przynieście mi episkopat z sąsiedniego pokoju!
- Towarzyszu poruczniku, chyba nie episkopat tylko epidiaskop?
- Nie pierdolić mi tu głupot, w szkole prymasem bylem!
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 255
- Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Kawały
Gdzie byłeś całą noc! Pyta ojciec syna.
- U dziewczyny
- I co robiłeś?
- Waliłem całą noc...
- Ho ho, gratuluję!
- Ale nie otworzyła.
----------------------------------------------
Córka pyta się mamy:
- Czy to prawda, że dziecko rodzi się z tej samej dziurki w którą mężczyzna wkłada penisa?
- Tak to prawda.
- No to ja przy rodzeniu chyba się udławię...
----------------------------------------------
- Sąsiedzie, coś pan tak wczoraj wieczorem wrzeszczał na żonę?
- Bo nie chciała powiedzieć, na co wydała wszystkie pieniądze.
- A dlaczego pan jeszcze głośniej wrzeszczał dziś rano?
- Bo powiedziała.
----------------------------------------------
Mąż patrzy jak żona nakłada sobie na twarz maseczkę i pyta:
- Po co tym się smarujesz?
- Żeby być ładna.
Po pewnym czasie zmywa maseczkę.
Zrezygnowany mąż:
- Chyba za wcześnie zdjęłaś.
- U dziewczyny
- I co robiłeś?
- Waliłem całą noc...
- Ho ho, gratuluję!
- Ale nie otworzyła.
----------------------------------------------
Córka pyta się mamy:
- Czy to prawda, że dziecko rodzi się z tej samej dziurki w którą mężczyzna wkłada penisa?
- Tak to prawda.
- No to ja przy rodzeniu chyba się udławię...
----------------------------------------------
- Sąsiedzie, coś pan tak wczoraj wieczorem wrzeszczał na żonę?
- Bo nie chciała powiedzieć, na co wydała wszystkie pieniądze.
- A dlaczego pan jeszcze głośniej wrzeszczał dziś rano?
- Bo powiedziała.
----------------------------------------------
Mąż patrzy jak żona nakłada sobie na twarz maseczkę i pyta:
- Po co tym się smarujesz?
- Żeby być ładna.
Po pewnym czasie zmywa maseczkę.
Zrezygnowany mąż:
- Chyba za wcześnie zdjęłaś.
Ostatnio zmieniony środa, 12 maja 2021, 16:18 przez mardok, łącznie zmieniany 1 raz.
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
Mardok ...fuj. jak tak chcesz.
Proszę:
Kto ma zawsze mokry nos?
Ślepy ginekolog.
Przychodzi facet do Laryngologa.
Ten zbadał uszy i mówi..no słuch w miarę ale minetkę pan robił rano.
Pacjent..panie doktorze pan to zobaczył w uszach?
Nie człowieku..gówno masz na brodzie.
Proszę:
Kto ma zawsze mokry nos?
Ślepy ginekolog.
Przychodzi facet do Laryngologa.
Ten zbadał uszy i mówi..no słuch w miarę ale minetkę pan robił rano.
Pacjent..panie doktorze pan to zobaczył w uszach?
Nie człowieku..gówno masz na brodzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Kawały
Jedzie gościu Porsche przez miasto i nagle widzi, że go rowerzysta wyprzedza i to dość szybko. Patrzy na licznik, szybkość 50km/h. Dodaje gazu i wyprzedza rowerzystę, ale po kilku sekundach znowu rowerzysta go wyprzedza jeszcze szybciej. Patrzy na licznik 70 km/h, więc dociska gaz i ponownie wyprzedza rowerzystę, odruchowo patrzy na szybkościomierz, ma 120 km/h, a tu znowu rowerzysta tylko śmignął koło niego. Zaintrygowany zatrzymuje się i woła:
- Panie co to za rower pan ma? Przecież to niemożliwe, żeby rower rozwijał takie prędkości.
Rowerzysta czerwony na twarzy, mocno zdenerwowany i zziajany odpowiada:
- Dobrze że....... się pan........ zatrzymał,...... szelkami się......... zahaczyłem o zderzak
- Panie co to za rower pan ma? Przecież to niemożliwe, żeby rower rozwijał takie prędkości.
Rowerzysta czerwony na twarzy, mocno zdenerwowany i zziajany odpowiada:
- Dobrze że....... się pan........ zatrzymał,...... szelkami się......... zahaczyłem o zderzak
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 523
- Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
- Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
- Ulubiony Alkohol: Piwa
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Kawały
Przychodzi pingwin do fotografa i mówi:
- dzień dobry, chciałem sobie zrobić zdjęcie do paszportu.
Fotograf beznamietnie: - czarno-białe czy kolor?
Pingwin: a yebnąć ci???
- dzień dobry, chciałem sobie zrobić zdjęcie do paszportu.
Fotograf beznamietnie: - czarno-białe czy kolor?
Pingwin: a yebnąć ci???
Ostatnio zmieniony piątek, 14 maja 2021, 18:20 przez bociann2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
Bocian poryczałem się.
Na podwórku biega sobie stary pies. Bez zębów.
Dzieciaki biegają dokuczając. Pies bez zębów pies bez zębów.
A pies...jak was dorwę to was zamymłam na śmierć.
Policjant miał papugę. I jak ten wracał z pracy to ta...durny pies.
Ostrzega ją..jeszcze raz tak o mnie powiesz to ci pióra z tyłka powyrywam ty ptaszysko.
Wraca policjant do domu. Papuga nawalona. Acdc na full. Flaszka nie dopita jeszcze...a ta..a na c...j mi te pióra.
Na podwórku biega sobie stary pies. Bez zębów.
Dzieciaki biegają dokuczając. Pies bez zębów pies bez zębów.
A pies...jak was dorwę to was zamymłam na śmierć.
Policjant miał papugę. I jak ten wracał z pracy to ta...durny pies.
Ostrzega ją..jeszcze raz tak o mnie powiesz to ci pióra z tyłka powyrywam ty ptaszysko.
Wraca policjant do domu. Papuga nawalona. Acdc na full. Flaszka nie dopita jeszcze...a ta..a na c...j mi te pióra.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
Polak Rusek i Japończyk wystąpili w zawodach drawalskich.
Wybrali motorową piłę jadą.
Polak wyciął 10 drzew w 10 minut.
Japończyk 15 a Rusek 30.
Polak wkurzony łapie za piłę pociąga za sznurek odpala i leci do lasu.
A Rusek patrzy z niedowierzaniem.
Bladź suka job twoja mać.
To to się włącza?
Wybrali motorową piłę jadą.
Polak wyciął 10 drzew w 10 minut.
Japończyk 15 a Rusek 30.
Polak wkurzony łapie za piłę pociąga za sznurek odpala i leci do lasu.
A Rusek patrzy z niedowierzaniem.
Bladź suka job twoja mać.
To to się włącza?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kawały
Bo dziś rocznica Grunwaldu:
15 lipaca 1410 rano.
Ponieważ wcześniej doszło do spotkania wojsk polskich i litewskich, gwarno i alkoholowo było. Rankiem do na koniu podjeżdża Jagiełło:
- Panowie, wróg wyszedł w pole!
- Eeeeee... ciiiiii, bo głowa pęka...
- Panowie! Krzyżacy w polu czekają!
- Eeee Jogaiło, nie dziś... i nie krzycz tak... pić się chce.
- Ale czy nikt nie stanie przeciw potędze krzyżaków? Choć jeden?
I wtedy podnosi się taki 80letni stary rycerz, co się wczoraj spóźnił na popijawę. Wielkość niemrawa, zbroja zardzewiała, przyłbica popsuta a koń wątły.: - Ja pójdę!
Wszyscy "Dzięki, dziadek", "Spoko, dziadek". I ruszył do boju.
Ale rycerstwo tak patrzy, przeciera zakrwawione oczy: po jednej stronie żelazny mur zbroi potęgi Zakonu i ich gości, a po drugiej mały Dziadek w skorodowanej zbroi. I żal im sie zrobiło Dziadka. Zaczęli krzyczeć jeden przez drugiego: "W nogi!" "Dziadek, w nogi!".
Za późno. Wielki huk! Mnóstwo kurzu, który unosi się nad polem bitwy. Tylko co jakiś czas odlatują w powietrze dolne kończyny braci zakonnych.
W końcu pada Wielki Mistrz i resztki wojsk zakonnych rzucaja się do ucieczki.
Opadający kurz odsłania Dziadka, który zdejmując hełm mruczy w kierunku uciekających: "Mocie szczęście, że krzyczeli W NOGI, bo inaczej bym wam łby poucinął"
15 lipaca 1410 rano.
Ponieważ wcześniej doszło do spotkania wojsk polskich i litewskich, gwarno i alkoholowo było. Rankiem do na koniu podjeżdża Jagiełło:
- Panowie, wróg wyszedł w pole!
- Eeeeee... ciiiiii, bo głowa pęka...
- Panowie! Krzyżacy w polu czekają!
- Eeee Jogaiło, nie dziś... i nie krzycz tak... pić się chce.
- Ale czy nikt nie stanie przeciw potędze krzyżaków? Choć jeden?
I wtedy podnosi się taki 80letni stary rycerz, co się wczoraj spóźnił na popijawę. Wielkość niemrawa, zbroja zardzewiała, przyłbica popsuta a koń wątły.: - Ja pójdę!
Wszyscy "Dzięki, dziadek", "Spoko, dziadek". I ruszył do boju.
Ale rycerstwo tak patrzy, przeciera zakrwawione oczy: po jednej stronie żelazny mur zbroi potęgi Zakonu i ich gości, a po drugiej mały Dziadek w skorodowanej zbroi. I żal im sie zrobiło Dziadka. Zaczęli krzyczeć jeden przez drugiego: "W nogi!" "Dziadek, w nogi!".
Za późno. Wielki huk! Mnóstwo kurzu, który unosi się nad polem bitwy. Tylko co jakiś czas odlatują w powietrze dolne kończyny braci zakonnych.
W końcu pada Wielki Mistrz i resztki wojsk zakonnych rzucaja się do ucieczki.
Opadający kurz odsłania Dziadka, który zdejmując hełm mruczy w kierunku uciekających: "Mocie szczęście, że krzyczeli W NOGI, bo inaczej bym wam łby poucinął"
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2940
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 554 razy
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 5 sie 2014, 21:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kawały
Rok 1410, gorący dzień lipcowy. Król Jagiełło patrzy w zamyśleniu na rozległe tereny u stóp wzgórza, na którym rozłożył się obozem wraz z dowódcami swych wojsk...po chwili przemawia do swego zaufanego giermka:
- Spójrz, Zbyszku. W tym oto miejscy rozegra się największa bitwa wszech czasów...bardowie o tym śpiewać będą...nasi wnukowie i prawnukowie nieść będą pamięć o niej po wsze czasy...i każdy, kto żyw, znać będzie datę wielkiej bitwy pod...pod...jak się nazywa ta wioska w dole?
- Bździochy, panie.
- ...hmmm. A tam dalej, na lewo?
- Grunwald.
- Więc niech to będzie Bitwa pod Grunwaldem !
- Spójrz, Zbyszku. W tym oto miejscy rozegra się największa bitwa wszech czasów...bardowie o tym śpiewać będą...nasi wnukowie i prawnukowie nieść będą pamięć o niej po wsze czasy...i każdy, kto żyw, znać będzie datę wielkiej bitwy pod...pod...jak się nazywa ta wioska w dole?
- Bździochy, panie.
- ...hmmm. A tam dalej, na lewo?
- Grunwald.
- Więc niech to będzie Bitwa pod Grunwaldem !
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kawały
na fakcie:
Lekcja historii. Odpytywanie przy tablicy. Uczeń zdecydowanie daleki od zapędów oratorskich.
Po serii pytań zbyt szczegółowo penetrujących przestrzenie historii dla delikwenta zdecydowanie dalekie od zdolności poznawczych, poda pytanie "wyciągające":
- Podaj datę bitwy pod Grunwaldem.
Wyraz świętego oburzenia na twarzy delikwenta: jak można pytać go o rzeczy tak skomplikowane, na poziomie wręcz doktoranckim? I z paszczy wydobywa się trudny do wymówienia, charakterystyczny dla konających małp z Borneo dźwięk:
- Yyyyyyy... eeeee... yeyeeee.
Wzięty chrześcijańską litością nauczyciel wyciąga koło ratunkowe:
- A tak chociaż: plus minus?
- Plus!
Lekcja historii. Odpytywanie przy tablicy. Uczeń zdecydowanie daleki od zapędów oratorskich.
Po serii pytań zbyt szczegółowo penetrujących przestrzenie historii dla delikwenta zdecydowanie dalekie od zdolności poznawczych, poda pytanie "wyciągające":
- Podaj datę bitwy pod Grunwaldem.
Wyraz świętego oburzenia na twarzy delikwenta: jak można pytać go o rzeczy tak skomplikowane, na poziomie wręcz doktoranckim? I z paszczy wydobywa się trudny do wymówienia, charakterystyczny dla konających małp z Borneo dźwięk:
- Yyyyyyy... eeeee... yeyeeee.
Wzięty chrześcijańską litością nauczyciel wyciąga koło ratunkowe:
- A tak chociaż: plus minus?
- Plus!
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 lip 2021, 15:42 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 2767
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 435 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Kawały
Przychodzi żona z zakupów i niesie 2 kartony wódki, jeden karton whisky, 3 kartony wina i 2 chleby i mówi:
- Zrobiłam zakupy na weekend.
- Kochanie widzę, że urządzamy imprezę. Mówi mąż.
- Nie dlaczego? Mówi żona.
- To po co tyle chleba?
- Zrobiłam zakupy na weekend.
- Kochanie widzę, że urządzamy imprezę. Mówi mąż.
- Nie dlaczego? Mówi żona.
- To po co tyle chleba?
Ostatnio zmieniony piątek, 29 kwie 2022, 02:24 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 603
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
Wymyślone dla was:
Mam 48 i jestem po piećdziesiątce, byłbym już po setce, po pijaku gdzieś klucz do piwnicy zgubiłem.
O bieganiu drugi:
Jakie jest najszybsze zwierzę świata?
Skacowany koleś co biegnie do sklepu po frument. I setkę.
Ale suchar. Dobra jeszcze jeden sucharek, właśnie wymyślony:
Co jest lepsze w spożywczaku od pasztetu dziadunia?
Drożdże Babuni.
Mam 48 i jestem po piećdziesiątce, byłbym już po setce, po pijaku gdzieś klucz do piwnicy zgubiłem.
O bieganiu drugi:
Jakie jest najszybsze zwierzę świata?
Skacowany koleś co biegnie do sklepu po frument. I setkę.
Ale suchar. Dobra jeszcze jeden sucharek, właśnie wymyślony:
Co jest lepsze w spożywczaku od pasztetu dziadunia?
Drożdże Babuni.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
@doody...fuj.
To jak tak w tej stylistyce...bardziej fuj
Dzieje się w kuchni, pełna kultura:
Mówi żona do męża...kochanie podaj mi ser z laski swojej
Tak wiem...Ł zabrakło.
To jak tak w tej stylistyce...bardziej fuj
Dzieje się w kuchni, pełna kultura:
Mówi żona do męża...kochanie podaj mi ser z laski swojej
Tak wiem...Ł zabrakło.
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 maja 2022, 19:29 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
Najlepsze są z życia.
Na lekcji Polskiego, w podstawówce, w trakcie dyktanda, zaproponowałem takie zdanie:
"Żołnierz rozłożył nogi i ręce."
Każdy, łącznie z nauczycielką popełnili błąd, koncentrowali się na ż, jak się pisze rozłożył....
Wstałem i na tablicy napisałem poprawnie:
"Żołnierz rozłożył nogi Irence".
Imiona piszemy z dużej litery.
I dostałem oczywiście pałę z zachowania.
Na lekcji Polskiego, w podstawówce, w trakcie dyktanda, zaproponowałem takie zdanie:
"Żołnierz rozłożył nogi i ręce."
Każdy, łącznie z nauczycielką popełnili błąd, koncentrowali się na ż, jak się pisze rozłożył....
Wstałem i na tablicy napisałem poprawnie:
"Żołnierz rozłożył nogi Irence".
Imiona piszemy z dużej litery.
I dostałem oczywiście pałę z zachowania.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
@radius, nie napisałem że to mojego autorstwa przecież. Ale tak zrobiłem.
Ten jest fajny:
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zza krzaków wyskakuje wilk i krzyczy:
– Ściągaj!
– Ale wilku, ja jestem bardzo małą dziewczynką.
– Ściągaj!
– Ale wilku, ja mam dopiero 11 lat.
– Ściągaj mówię!
Kapturek ze łzami w oczach podciągnął sukienkę i zaczął ściągać majteczki.
– Co, srała będziesz? Zegarek ściągaj!
Ten jest zabawny:
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Dobra, wystarczy wulgarności.
Mnie dla jaj dzieciaka do kiosku wysłali po popularne z filtrem, a teraz paczka extra mocnych na aledrogo, kolekcjonerska, kosztuje 170pln.
Ten jest fajny:
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zza krzaków wyskakuje wilk i krzyczy:
– Ściągaj!
– Ale wilku, ja jestem bardzo małą dziewczynką.
– Ściągaj!
– Ale wilku, ja mam dopiero 11 lat.
– Ściągaj mówię!
Kapturek ze łzami w oczach podciągnął sukienkę i zaczął ściągać majteczki.
– Co, srała będziesz? Zegarek ściągaj!
Ten jest zabawny:
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Dobra, wystarczy wulgarności.
Mnie dla jaj dzieciaka do kiosku wysłali po popularne z filtrem, a teraz paczka extra mocnych na aledrogo, kolekcjonerska, kosztuje 170pln.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kawały
W dedykacji dla @ doody, bo on takie lubi:
Robi facet dziewczynie dobrze językiem, nagle zaciska jej nogi na głowie, i krzyczy ..puść, puść.
Głowę? Nie...bąka idiotko.
I drugi, stary jak świat:
Co robi prawdziwy facet po dobrym seksie?
Wypala papierosa i wraca do żony.
A jaki jest szczyt bezrobocia w domu publicznym?
Pajęczyna między nogami.
Doobra, bo to fuj wszystko, może Polak, Rusek i Niemiec?
Na topie będzie.
Robi facet dziewczynie dobrze językiem, nagle zaciska jej nogi na głowie, i krzyczy ..puść, puść.
Głowę? Nie...bąka idiotko.
I drugi, stary jak świat:
Co robi prawdziwy facet po dobrym seksie?
Wypala papierosa i wraca do żony.
A jaki jest szczyt bezrobocia w domu publicznym?
Pajęczyna między nogami.
Doobra, bo to fuj wszystko, może Polak, Rusek i Niemiec?
Na topie będzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 603
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
- Posty: 215
- Rejestracja: czwartek, 16 sty 2020, 13:16
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy