Umeshu, czyli nalewka morelowa w japońskim stylu.

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

Autor tematu
Fiflak
450
Posty: 468
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy

Post autor: Fiflak »

Zaznaczam, iż nie zamierzam się trzymać przepisu bezwzględnie. Oryginalna procedura inspiruje mnie, lecz nie stanowi jedynie słusznej wersji, od której nie można odstępować choćby na krok.
Poniżej krótki film poświęcony tytułowemu specyfikowi:
https://www.youtube.com/watch?v=Zd0hFcXlMVs
Litr moreli w syropie zalałem litrem shochu z ryżu parabolicznego.
O samogonie z ryżu dyskutujemy tam:
topic21360.html
Trunek nabiera smaku od dziesiątego marca. Owoce bez pestek.
Zaznaczam ten fakt, bowiem istnieją napitki macerowane razem z nimi.
Filtracja nastąpi najpóźniej na Wielkanoc.
Morele mają jedynie dosmaczyć shochu, więc czas maceracji będzie krótki, biorąc pod uwagę nalewkowe standardy.
Umeshu odznacza się słodkością, więc do smakowej gorzały planuję dolać pół litra mirinu:
https://sklep.nasushi.pl/product-pol-37 ... rukin.html
Przyznacie, bracia i siostry w bimbrownictwie, iż umeshu, to wielce egzotyczny specjał, nieprawdaż?
M.in dlatego zasługuje na wątek o nim traktujący.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Umeshu, czyli nalewka morelowa w japońskim stylu.

Post autor: Doody »

Fajnie Fiflak, że eksperymentujesz tak oryginalnie a w zasadzie orientalnie ;)
Czekam na rozwój wypadków :ok:
Pozdrawiam
Darek

Resal
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 13 sie 2023, 08:49
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Umeshu, czyli nalewka morelowa w japońskim stylu.

Post autor: Resal »

Jak najbardziej zasługuje. Sprawa jest o tyle trudna, że owoce u nas niedostępne chociaż można kupić sadzonki. Aromat moreli japońskiej bardziej przypomina śliwkowy i moim zdaniem śliwka byłaby lepszym surowcem. Umeshu jest odświeżająco kwaskowe ponieważ jest robione z niedojrzałych owoców (o ile się nie mylę). W przypadku użycia moreli czy śliwek wskazane będzie użycie kwasku cytrynowego. Słodycz umeshu pochodzi z cukru. Dosładzanie mirinem jest niepotrzebne. Zresztą mirin fu to niedroga namiastka mirinu nie mająca z nim wiele wspólnego (dekstroza i konserwanty aromatyzowane ryżem lub ryżem koji)
Próbowałem zrobić umeshu z koreańskiego syropu. Totalna porażka. Odradzam.
https://www.koreahouse.pl/pl/p/Syrop-sl ... .025kg/257
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”