Śliwowica 2009 - 2024

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy

Post autor: jakis1234 »

Używam pieluchy tetrowej :), ale ja mam małą prasę.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Doody »

Generalnie filtrowanie pulpy śliwkowej to gehenna ;)
Pozdrawiam
Darek

Ice2
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 27 cze 2019, 02:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Ice2 »

To w takim razie jak bardzo gęste mogę wlać do kega?
W którym są grzałki . Może jakiś patent na to macie ?

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: użytkownik usunięty »

Ice2 pisze:Może jakiś patent na to macie ?
Owszem, jest wyjście
https://alkohole-domowe.com/forum/zbior ... ml#p270278

Szlumf
2000
Posty: 2385
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 633 razy
Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Szlumf »

Policz powierzchnię czynną grzałek bez stref martwych przy końcówkach. Grzałki zasil równolegle wszystkie z jednego przedłużacza. Przy pomocy regulatora mocy ustaw moc tak by gęstość mocy była poniżej 2W/cm2 i taką mocą grzej. Sprawdzało się u mnie przy regulatorze typu fazowego. Jak będzie z grupowym nie wiem. Dobrze by było też zmierzyć watomierzem moc czy odpowiada nastawowi na regulatorze bo może oszukiwać. Wskazane też mieszanie zawartości kotła tak gdzieś do 70*C. Jak masz kiepski dostęp do mieszania to można założyć wężyk na spust i mieszać dmuchaniem lub sprężarką bezolejową.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Doody pisze:Generalnie filtrowanie pulpy śliwkowej to gehenna ;)
To prawda, dlatego warto dodać sporo pektoenzymu i jednak przed destylacją dodać trochę wody...
Pozdrawiam Gacek.

Ice2
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 27 cze 2019, 02:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Ice2 »

"Miszczowie Fachu" a powiedźcie mi jaki koszt jest kega z płaszczem ? I ewentualnie jakieś namiary na producenta . Macie coś już sprawdzonego ?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Góral bagienny »

:o :o :o Na pewno wiesz co piszesz :scratch: https://www.miejski.pl/slowo-miszcz
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: jakis1234 »

Fakt @Ice2, jeżeli chciałeś przypodobać się mistrzom naszego fachu, to średnio Ci to wyszło ;)
A co do pytania - masz spis producentów, zobacz ich strony, zapytaj:https://alkohole-domowe.com/forum/topic23846.html
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2022, 16:51 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.

Ice2
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 27 cze 2019, 02:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Ice2 »

Więc nie pozostało mi nic innego jak przeprosić, wszystkich urażony mistrzów Fachu.
Awatar użytkownika

Mrooq
300
Posty: 312
Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Mrooq »

Ja zeszłoroczne śliwki, wyciskem przez worek zrobiony z siatki elewacyjnej. Wyszła taka dość rzadka breja.
Za poradą Górala bagiennego :respect: ,która w mojej interpretacji zabrzmiała tak...
"wjeb to do kotła tylko cały czas merdaj czymś w środku" :D
Delikatne grzanie na ok połowie mocy a w środku kega, włożona rurka miedziana podłączona wężem pod kompresorek i samo się mieszało. Jak zaczynało wrzeć to założyłem katalizator z kawałkiem pustej rury i głowicą na kega.
Obyło się bez przypaleń i bez upierdliwej przesadnej filtracji.
Oczywiście ryzyko przypalenia było, ale jak to mówią...
Jest ryzyko jest zabawa
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.

mash!
30
Posty: 32
Rejestracja: sobota, 1 lut 2020, 11:30
Ulubiony Alkohol: Bourbon
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: mash! »

Hejo,

Podepnę się pod temat grzania gęstego. Mam nastawione 50 kg truskawek , dodany pektoenzym i wody na oko z 10l plus drożdże . Obecnie jesy z tego taki gesty koktajl z cząstkami owocow.

Czy mogę to całe wlać do kega i na gazie grzać bez ryzyka przypalenia ?
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: AAmatorek »

Musiał byś cały czas mieszać jak gesta zupę w garnku.
Przelej wszystko przez worek taki do zboża i zostaw pulpe na noc podwieszoną nad wiadrem. Do rana będą same wióry w tym worku.

Mod.
Przypominam o niecytowaniu posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lip 2022, 09:10 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus :ok:
@mash!
Przypalisz. Szkoda wsadu.
Odfiltruj to, choćby na firanie rozciągniętej na wiadrze. Roboty w ch#@% ale zawsze to jest coś.
Wielokrotnie tak kombinowałem ze śliwkami, jabłkami, brzoskwiniami, suszonymi owocami.
Wiadomo, że straty są niemałe i żeby otrzymać efekt "łał" należy gotować wsad brutto w kotle z płaszczem lub zbiornik-z-plaszczem-vs-bez-plaszcza-t25528.html#p270278
Pozdro

mash!
30
Posty: 32
Rejestracja: sobota, 1 lut 2020, 11:30
Ulubiony Alkohol: Bourbon
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: mash! »

Ah, tego się obawiałem . A ten pomysł z piaskiem wysypanym na dno kega?
Kilkanaście stron wcześniej o tym czytałem, czy to faktycznie może zadziałać?

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: wawaldek11 »

Jakimś rozwiązaniem problemu jest wstawienie kega do emaliowanego kotła 40 l - jeśli masz - zalanego solanką w celu podniesienia temperatury wrzenia. Tak zaczynałem płaszczową przygodę. Grzałem kuchenką elektryczna 800W. Ale śliwowicę z tego okresu pamiętam pozytywnie do dzisiaj ;)
Tutaj dorobiłem się już grzałki el.
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=14402
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=11213
Ostatnio zmieniony sobota, 2 lip 2022, 14:00 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: kiwitom23 »

Panowie, jeżeli chcecie dobrze odfiltrować nastawy, to jest na to rewelacyjny patent. Worek filtracyjny na wiadro, sam używam od jakiegoś czasu do win i sprawdza się rewelacyjnie.

https://allegro.pl/oferta/worek-filtrac ... 0959344974

Wystarczy wlać zawartość i zostawić na noc, rano macie czyściutki płyn w wiadrze. Żeby dodatkowo zabezpieczyć nastaw spokojnie można wcisnąć pokrywkę i zamknąć wiadro szczelnie, żeby nic nie wlazło. Sprawdza się naprawdę super, rano w worku są prawie suche wióry.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Doody »

Przy innych owocach jak najbardziej. Ale przy pulpie śliwkowej zatka się natychmiast. Po drugie jak masz do przefiltrowania nastaw ze 100kg owoców, to urlop trzeba wziąć ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: kiwitom23 »

Filtrowałem pulpę z mango i to naprawdę była ciapa, bez problemu przefiltrowało. Oczywiście potrzebny jest czas, sporo czasu, ale przez te 12 godzin płyn spływa, a w worku zostaje reszta. No przy 100kg to faktycznie przyznaję, że trochę to potrwa. Przy tych ilościach to tylko zbiornik z płaszczem i po problemie.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: ziemba12345 »

Jezeli chodzi o sliwki i gaz to nigdy nie zdarzylo mi sie przypalic. Gotuje zawsze na max ogniu. Same rozbeltane sliwki bez dodatku wody. Przypalanie zalezy od owocow. No pozeczki musza byc idealnie klarowne bo wystarczy maly osad i dupa. Jablka gotuje na polowie mocy i jest ok. Ale na max potrafia sie juz przypalic. Od siebie proponuje kupic palnik i geste sliwki na ogniu gotowac.
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: fo11rest »

Ja po jednym szorowaniu używam jednak piasku na dno
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Panowie w województwie lubuskim Śliwka węgierka powoli zaczyna lecieć z drzew... Myślę, że zaczął się już sezon na śliwkobranie :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.

zwirek
50
Posty: 64
Rejestracja: środa, 27 lip 2022, 21:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: wielkopolska/lubuskie
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: zwirek »

Nie tylko w Lubuskiem. Śmiem twierdzić że ten rok jest bardzo urodzajny w prawie każdy owoc i to nie zależne od województwa. Dlatego zbieram doświadczenie oraz fundusze na zakup zbiornika z płaszczem. Jestem pewien że wasze doświadczenie oraz rady będą skutkowały destylatem który będzie jedyną i słuszną odpowiedzią :punk:
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

A więc tak. Na drzewie jest śliwek mnóstwo z tym, że połowa już dojrzała, czerwona w środku i zaczyna lecieć a druga połowa jeszcze twarda i zielona, niestety mało cukru ma. Zamiast łażenia po drabinie i macaniu każdej śliwki stwierdziłem, że przetrzepie drzewo i to co spadnie do wiadra a to co zostanie niech dojrzewa spokojnie jeszcze z tydzień... Pierwsze 20 kg już nastawione z trzema litrami wrzątku i dwoma kg cukru :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Góral bagienny »

Ja rozkładam folię pod drzewem i trzepię :D
Ale u mnie jeszcze z 2 tygodnie zanim dojrzeją.
Nowosądeckie.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Ja tak na dziko mirabelki kiedyś trzepałem, dwie folie malarskie po 4 zł, ostre trzepanie :mrgreen: i zawijanie folii jak najszybciej i dzida :hahaha:
Pozdrawiam Gacek.

zwirek
50
Posty: 64
Rejestracja: środa, 27 lip 2022, 21:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: wielkopolska/lubuskie
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: zwirek »

Dzisiaj otrzymałem 50kg. bardzo dojrzałych śliweczek i jutro trzeba będzie zrobić pierwszy nastaw na śliwowicę z przepisu Kucyka. Tylko zastanawiam się w czym to później destylować. Został mi jeszcze stary sprzęt z grzanym kegiem na taborecie gazowym i tak pomyślałem co by ten keg wstawić do gara mam taki z 60l zalać go wodą z duża ilości soli i w tym destylować by uniknąć przypalenia. Co wy na to :scratch:
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Góral bagienny »

Dobry pomysł :ok:
Pomyśl jeszcze o uszczelnieniu pomiędzy garem a kegiem.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Pamiętam, że Kucyk bardzo dużo cukru dawał, także poczytaj jeszcze opinie na ten temat bo są różne... Co do uszczelniania Kega w garze to pamiętam że ktoś stare dżinsy upychał wrancie garnka :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Śliwek ciąg dalszy :mrgreen: miękkie, słodkie, o wspaniałym kolorze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Gacek.

wieku
250
Posty: 272
Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
Lokalizacja: ZkiW
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: wieku »

Węgierka to raczej nie jest prawdą ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

To jest Śliwka węgierka ale jaka dokładnie odmiana to nie wie nawet mój teść. Bardzo szybko dojrzewa i gdy ma najwięcej cukru skórka robi się bardzo delikatna i cieniutka. Dojrzała ma kolor żółto zielony, gdy zaczyna się "marszczyć" to kolor przy skórce robi się czerwony. Wg mnie jest to idealny moment na zbiory.
Pozdrawiam Gacek.

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: wawaldek11 »

Porównywałeś produkt z trunkiem z klasycznej, starej, drobnej węgierki? Powinna być różnica.
Ja tę drobną kupuję we wrześniu. I nawet jak nie jest wybitnie słodka, bo często nie tak dojrzałą dostaję, to aromat super wychodzi. Kiedyś przerobiłem podobną do Twojej, spady i była niezła, ale aromacik troszkę inny. I tak wylądowało w jednej beczce :ok:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Waldku na działce obok jest węgierka późna, dojrzewa dopiero na koniec sierpnia/początek września. W połowie września jest idealna do zbioru. Owoce są mniejsze o około 30% i bardziej podłużne z mocno widocznym rowkiem wzdłuż.
Robiłem z nich również destylat jednak nie wyczuwam różnicy... Jednak weź pod uwagę fakt, że dodaję kilogram białego cukru na każde 10 kilogramów owoców.
Pozdrawiam Gacek.

wieku
250
Posty: 272
Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
Lokalizacja: ZkiW
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: wieku »

Ja również czekam do września, dodaje ok 3 kg na 45 kilo owoców.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803
Awatar użytkownika

radom1987
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: TM
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: radom1987 »

Panowie a próbował ktoś kiedyś zamrozić śliwki?? Bo tak się zastanawiam czy poprzez mrożenie więcej cukru nie wyciągniemy?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: .Gacek »

Takie zabiegi to raczej stosowałem dla dzikiej róży i jarzębiny, chyba nawet aronię i czarny bez mroziłem ale w przy śliwkach to chyba mija się z celem... Bardzo dobrze puszczają sok z pektoenzymem albo podczas drugiego/trzeciego dnia fermentacji. Wg mnie jest to zbyteczny zabieg... Ale niech się wypowiedzą "chemicy"...
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: rozrywek »

radom1987 pisze:Panowie a próbował ktoś kiedyś zamrozić śliwki?? Bo tak się zastanawiam czy poprzez mrożenie więcej cukru nie wyciągniemy?
A skąd przepraszam podczas mrożenia wytworzy się cukier?
Od przerobienia cukrów prostych są drożdże, nie zamrażalnik.

Kol@Gacek ci wyjaśnił odpowiednio.
Mrozi się owoce, ale w innym celu, te które wymagają przemrożenia, mrozimy, w innym wypadku, czyli śliwek, pektoenzym świetnie daje sobie radę.
A najlepiej to sobie dają radę odpowiednie grzybki, nie bój, one sobie cukier znajdą, maleńkie, ale sprytne.

Z własnego doświadczenia:
Posiadając parę zamrażarek na stanie, też miałem opcję, zamrozić czy zasuszyć? Próbowałem i zamrażać.
Potem z nastawu wychodziła ciapa, nie do przefiltrowania.
Zwyczajny koszmar.
Z suszeniem to samo. Mnóstwo roboty, przebierania, kontroli, bo dzikusy nie będą czekać i nie próżnują.
Jak nie masz konkretnej suszarni to się nie podejmuj.

Wracając do mrożenia.
Rozwala strukturę owocu, rozwala również coś co jest niepożądane, ale to nie dotyczy śliwy, a owocników które zwyczajnie wymagają przemrożenia.


Jest jeszcze coś, o czym rzadko się wspomina:
Wydajność jest na drugim miejscu.
Na pierwszym jest smak i aromat.

Poczytaj posty @górala bagiennego, jak on to robi, a wie jak to robić.
Cukry proste oddaje drzewo owocom w ostatniej chwili, wtedy są najbardziej aromatyczne i pełnowartościowe.

Także, zamiast kombinować to potelepać drzewkiem, zebrać na folię rozlożoną i do fermentora.
Zaszczepić, przefermentowane, destylować i do piwnicy na dwa lata.

I już. A w zimie to dzikiej róży nazbierać, po rajdówce z wnukami na sankach.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: Góral bagienny »

Koledzy, węgierka w naszym klimacie to dopiero teraz zaczyna być dojrzała :)
I tak wcześniej u mnie ale to chyba z powodu suszy i wysokich temperatur.
To co kolega @Gacek pokazał to ani koło węgierki nie leżało ;)
Mam takie 3 drzewka i niestety ale to nie to :(
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

HeniekStarr
600
Posty: 633
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 182 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022

Post autor: HeniekStarr »

W sierpniu to dojrzewa gatunek Cacanska Lepotica, która wygląda jak na zdjęciu Gacka. W skupach już się przetoczyła fala zbiorów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”