Śliwowica 2009 - 2024
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Widzisz kolego @kiwitom23. Nie jesteś pewny, do jakiej mocy, rozrobić wsad do procesu nr2. Tymczasem...kiwitom23 pisze:.. Jaki % jest optymalny do destylacji właściwej, czy to będzie 20%?
Zarzucasz mi marnotrastwo? To jakieś nieporozumienie jest. Mnie nie musisz uczyć, jak z owocami postępować. Wolałbym natomiast, żebyś naszemu koledze odpowiedział, na zadane pytania. Czyli..kiwitom23 pisze:Kto to widział tak marnować śliwki? .
Przeczytaj raz jeszcze, co wolę. Pozdrawiamrobi70 pisze:Czyli tłoczony sok + fermentacja i na kolumnę aarbatek bez wypełnienia metodą 2.5.
Co o tym myślicie? Wypali taki temat?
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
@defacto Siądz Na
Zrobiłeś może jeden nastaw i to na soku i się wymądrzasz
Nic nie gotujesz od lat, wiesz tylko tyle co przeczytasz na forum i wielki MISZCZU destylacji
Wiedza teoretyczna to nie wszystko
Zrobiłeś może jeden nastaw i to na soku i się wymądrzasz
Nic nie gotujesz od lat, wiesz tylko tyle co przeczytasz na forum i wielki MISZCZU destylacji
Wiedza teoretyczna to nie wszystko
Ostatnio zmieniony sobota, 18 gru 2021, 15:15 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Tylko nie krzycz. Kolega zadał pytanie, ty po raz kolejny odpowiadasz wymijająco, nie w temacie. Skoro uraziłem twoje ego - wybacz. @Góral bagienny, wytlumacz @robi70 o co chodzi w temacie -
Ach i popraw błędy, bo czytać tego się nie da.robi70 pisze: Czyli tłoczony sok + fermentacja i na kolumnę aarbatek bez wypełnienia metodą 2.5.
Co o tym myślicie? Wypali taki temat?
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Ale nerwowo przed świętami. Ja się nie wypowiadam na temat śliwek bo tylko przerobiłem 2.5 tony węgierek. I powiem wam że sama destylacja to pikuś. Zbiór to jest wyzwanie. Haha. Wesołych świąt.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Dobra pomijając destylację niech ktoś mi sensownie i logicznie wytłumaczy czemu sok wyciskany z extra dojrzałych węgierek o dużej zawartości cukru jest gorsze od destylacji pulpy zrobionej z nie wiadomo czego o niskiej zawartości cukru ew po dosłodzeniu? Z takiej prasy wychodzi perfekcyjny sok i prawie suche wytłoki - dotyczy to również jabłek i gruszek.
Proszę oszczędzić mi tematu pozytywnego wpływu pestek na ostateczny produkt
Proszę oszczędzić mi tematu pozytywnego wpływu pestek na ostateczny produkt
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Skórka tez jest perfekcyjnie wyciśnięta a że chodzi o zawartość składników w skórce a nie o samą jej obecność to w takim soku są też składniki pochodzące ze skórki na 100%
PS nie wiem czemu nie widzę swoich postów - czy są po prostu nie dodane przez nawiedzonego admina czy ja ich nie widzę z jakiś bliżej nie określonych powodów
Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego. Dodatkowo, poczytaj w regulaminie, dlaczego "nawiedzony admin", wprowadził akceptację postów dla nowych userów.
PS nie wiem czemu nie widzę swoich postów - czy są po prostu nie dodane przez nawiedzonego admina czy ja ich nie widzę z jakiś bliżej nie określonych powodów
Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego. Dodatkowo, poczytaj w regulaminie, dlaczego "nawiedzony admin", wprowadził akceptację postów dla nowych userów.
Ostatnio zmieniony sobota, 18 gru 2021, 17:07 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
@kol robi70.
Odpowiedz sobie na 3 pytania:
Dlaczego niektóre wina fermentuje się z owocami, a niektóre tylko sok?
Czy perfekcyjnie wyciśnięte owoce oprócz płynu wycisną też aromat?
Czy jakby Rozrywek był adminem, z tych najbardziej NAWIEDZONYCH, to ile byś czekał na akceptację postu, godzinę, dzień, tydzień czy miesiąc?
Odpowiedz sobie na 3 pytania:
Dlaczego niektóre wina fermentuje się z owocami, a niektóre tylko sok?
Czy perfekcyjnie wyciśnięte owoce oprócz płynu wycisną też aromat?
Czy jakby Rozrywek był adminem, z tych najbardziej NAWIEDZONYCH, to ile byś czekał na akceptację postu, godzinę, dzień, tydzień czy miesiąc?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Napisałeś że będziesz gotował metodą 2.5. A to metoda by uzyskać dobry spiryt nie destylat
Koledzy już napisali że szkoda śliwek na taki spiryt ot i wszystko
Ponoć z owoców niezły spiryt wychodzi ale ja tam wolę destylaty.
Żal owoców na spiryt i tyle w temacie
Wyciskany sok jest gorszy od pulpy z powodu skórek, pestek
Nie mniej i z niego wyjdzie ambrozja pod warunkiem destylacji a nie rektyfikacji metodą 2.5
Pozdrawiam Góral.
Nikt tak nie twierdzirobi70 pisze:Dobra pomijając destylację niech ktoś mi sensownie i logicznie wytłumaczy czemu sok wyciskany z extra dojrzałych węgierek o dużej zawartości cukru jest gorsze od destylacji pulpy zrobionej z nie wiadomo czego o niskiej zawartości cukru ew po dosłodzeniu?
Napisałeś że będziesz gotował metodą 2.5. A to metoda by uzyskać dobry spiryt nie destylat
Koledzy już napisali że szkoda śliwek na taki spiryt ot i wszystko
Ponoć z owoców niezły spiryt wychodzi ale ja tam wolę destylaty.
Żal owoców na spiryt i tyle w temacie
Wyciskany sok jest gorszy od pulpy z powodu skórek, pestek
Nie mniej i z niego wyjdzie ambrozja pod warunkiem destylacji a nie rektyfikacji metodą 2.5
Pozdrawiam Góral.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Jakby z soku było lepsze od z miazgą to by rzemieślnicze gorzelnie nie walczyły w różne sposoby by nie przypalać.
Z mojego małe doświadczenia a juz przerobiłem tego i owego tony a nadal się uczę: Mam kontakt z kilkoma tłoczniami soków. Sam tłoczyłem z cząstek jabłek kiedyś sok i ten w porównaniu z tym z tłoczni gdzie jabłka są wpierw mielone ma połowę aromatu. Rozumiesz?
Metody rektyfikacji są do czyszczenia a nie uzyskania smaku śliwowicy.
Nikt nie zabrania Ci uzyskania czystego owocowego spirolu, sam też tak czyniłem. Ale czy warto? Czy masz tyle owoców by się tak bawić?
Mój pierwszy destylat który będę pamiętać to ałycza plus 30% cukru i kolumna krótka wypełniona zmywakami. Wyszło coś koło 90%. Smak z jednej strony cukrówką z drugiej śliwki. Ale ani to głębi ani jakości. Stoi już 10 lat i nic na +. Słuchaj kolegów to wyjdzie Ci mega smaczne.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Z mojego małe doświadczenia a juz przerobiłem tego i owego tony a nadal się uczę: Mam kontakt z kilkoma tłoczniami soków. Sam tłoczyłem z cząstek jabłek kiedyś sok i ten w porównaniu z tym z tłoczni gdzie jabłka są wpierw mielone ma połowę aromatu. Rozumiesz?
Metody rektyfikacji są do czyszczenia a nie uzyskania smaku śliwowicy.
Nikt nie zabrania Ci uzyskania czystego owocowego spirolu, sam też tak czyniłem. Ale czy warto? Czy masz tyle owoców by się tak bawić?
Mój pierwszy destylat który będę pamiętać to ałycza plus 30% cukru i kolumna krótka wypełniona zmywakami. Wyszło coś koło 90%. Smak z jednej strony cukrówką z drugiej śliwki. Ale ani to głębi ani jakości. Stoi już 10 lat i nic na +. Słuchaj kolegów to wyjdzie Ci mega smaczne.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony sobota, 18 gru 2021, 23:46 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 27 mar 2019, 13:17
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wiśniówka
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
@robi70
Jeśli łatwiej ci zrobić śliwowicę z soku, rób z soku, też będzie dobra, ale..
Ja, co prawda się nie znam, bo śliwowicę robię dopiero od trzech lat, ale czytając ten temat, można znaleźć, również sprzed lat, wiele wypowiedzi, że śliwowica z całych śliwek wychodzi, po prostu, smaczniejsza
...I to chyba jest najważniejsze w śliwowicy
Myślę, że warto się trochę pomęczyć
Jeśli łatwiej ci zrobić śliwowicę z soku, rób z soku, też będzie dobra, ale..
Ja, co prawda się nie znam, bo śliwowicę robię dopiero od trzech lat, ale czytając ten temat, można znaleźć, również sprzed lat, wiele wypowiedzi, że śliwowica z całych śliwek wychodzi, po prostu, smaczniejsza
...I to chyba jest najważniejsze w śliwowicy
Myślę, że warto się trochę pomęczyć
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Kieruj się zawsze zasadą. Nie to jest smaczne co jest smaczne, ale to co smakuje.
My tu na forum dążymy do doskonałości, ale nie należy popadać w skrajność.
Rób swoje. Jak nie masz warunków to rób tak jak Ci pasuje i nie popadaj w kompleksy. Poznawaj smaki. Porównuj i się ciesz tym co zrobiłeś.
@robi70rambom pisze:@robi70
Jeśli łatwiej ci zrobić śliwowicę z soku, rób z soku, też będzie dobra, ale..
...śliwowica z całych śliwek wychodzi, po prostu, smaczniejsza ...
Kieruj się zawsze zasadą. Nie to jest smaczne co jest smaczne, ale to co smakuje.
My tu na forum dążymy do doskonałości, ale nie należy popadać w skrajność.
Rób swoje. Jak nie masz warunków to rób tak jak Ci pasuje i nie popadaj w kompleksy. Poznawaj smaki. Porównuj i się ciesz tym co zrobiłeś.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Na aabratku się nie znam bo to nie moja bajka
Gotuj na 2 razy, czyli za pierwszym razem odbierasz cały alkohol z nastawu
Przy drugim gotowaniu dzielisz na frakcje.
Będziesz miał ciut mniej aromatów ale destylat będzie łagodniejszy, aromaty bardziej wyraziste.
Mi taki bardziej smakuje
Ale warto żebyś zrobił kiedyś na jedno gotowanie i wtedy będziesz miał porównanie
Być może Tobie będzie smakowało rzecz gustu
Przy 1 gotowaniu katalizator z miedzią i głowica.
Przy 2 tak z 1m rury bez wypełnienia.
Gotuj na 2 razy, czyli za pierwszym razem odbierasz cały alkohol z nastawu
Przy drugim gotowaniu dzielisz na frakcje.
Będziesz miał ciut mniej aromatów ale destylat będzie łagodniejszy, aromaty bardziej wyraziste.
Mi taki bardziej smakuje
Ale warto żebyś zrobił kiedyś na jedno gotowanie i wtedy będziesz miał porównanie
Być może Tobie będzie smakowało rzecz gustu
Przy 1 gotowaniu katalizator z miedzią i głowica.
Przy 2 tak z 1m rury bez wypełnienia.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Nie ma czegoś takiego jak jeden najlepszy sposób gotowania. Już na początku gotować raz a może 2 razy. Gotować na pełnej wysokości kolumny bez używania zaworka a może sama glowica i refluks do konkretnej temperatury. Kolumna zasypana czy nie. Niestety sam musisz znaleźć swój sposób.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 27 mar 2019, 13:17
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wiśniówka
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Ja w tym roku miałem ok. 52kg śliwek dlatego postanowiłem jednak wzmocnić nastaw 0,5l spirytusu na 10l nastawu. Choć nie jestem smakoszem smakówek, to cukru się wystrzegam, by uniknąć buraczano-bimbrowych posmaków.
W zeszłym roku destylowałem na dwa razy na garnku z chłodnicą i choć, po roku czasu zapach bardzo przypomina śliwkę, to w smaku po prostu mnie otrzącha jak po wielu wódkach.
W tym roku robiłem na dwa razy na kolumnie i gdy spróbowałem urobku na drugi dzień, bezpośrednio po zmieszaniu z wodą - nie otrzącha. Kielona wypiłem jakbym pił nalewkę. Wyszedł, w moim mniemaniu, bardzo łagodny trunek, zero ostrości.
Odpęd robiłem na długiej 1,50m pustej rurze do 100°C. Drugi raz robiłem z buforem miskowym w garze, który pełnił funkcję półki fizycznej + zmywak + 15cm miedzi + zmywak. Do tego powolny odbiór, w obu przypadkach 800W.
Napomknę, że niektórzy nie używają wcale miedzi, bo wyczuwają w destylacie irytujący mydlany posmak. Ja jednak nie mam jeszcze dostatecznie wyrobionego smaku, a tym samym - opinii.
Jestem pod wrażeniem destylacji na kolumnie, która znakomicie radzi sobie z rozdziałem frakcji. Podczas, gdy odbierałem przedgony po trochę do różnych słoiczków, nagle przestało samo kapać, może na minutę, trudno powiedzieć, bo wielce mnie to zadziwiło (no co, pierwszy raz wykorzystuję kolumnę do destylacji), ale gdy zaczęło kapać ponownie, to co kapało dalej miało bardzo łagodny zapach. Dla porównania powąchałem zawartość ostatniego słoiczka - czuć śliwki, ale też i ostre zapachy jak w mojej śliwowicy sprzed roku. Uznałem, że to wszystko, co nakapało wcześniej, przed przerwą, powinienem wstępnie uznać za przedgony
Może bredzę, ale wydaje mi się, że moja kolumna na tyle dobrze radzi sobie z separacją frakcji podczas destylacji, że pomiędzy przedgonami, a sercem jest wyraźna przerwa.
Uznałem, że to nie przypadek, ponieważ potem przy odbiorze serca (4,5l) długo utrzymywała się stabilna, powoli rosnąca temperatura w zakresie 78-82° (mierzona pod OVM, bo w głowicy nie mam termometru), a gdy nagle skoczyła na 83° w zapachu zacząłem wyczuwać nuty pogonów. A że nie lubię bimbrowych smrodków włączyłem delikatny reflux, by wcelować się ponownie w zakres 78-82°. Jednakże z każdą kolejną minutą było mi coraz trudniej utrzymać zakładaną temperaturę. W ten sposób udało mi się odebrać jeszcze około 0,5l dobroci
W zeszłym roku destylowałem na dwa razy na garnku z chłodnicą i choć, po roku czasu zapach bardzo przypomina śliwkę, to w smaku po prostu mnie otrzącha jak po wielu wódkach.
W tym roku robiłem na dwa razy na kolumnie i gdy spróbowałem urobku na drugi dzień, bezpośrednio po zmieszaniu z wodą - nie otrzącha. Kielona wypiłem jakbym pił nalewkę. Wyszedł, w moim mniemaniu, bardzo łagodny trunek, zero ostrości.
Odpęd robiłem na długiej 1,50m pustej rurze do 100°C. Drugi raz robiłem z buforem miskowym w garze, który pełnił funkcję półki fizycznej + zmywak + 15cm miedzi + zmywak. Do tego powolny odbiór, w obu przypadkach 800W.
Napomknę, że niektórzy nie używają wcale miedzi, bo wyczuwają w destylacie irytujący mydlany posmak. Ja jednak nie mam jeszcze dostatecznie wyrobionego smaku, a tym samym - opinii.
Jestem pod wrażeniem destylacji na kolumnie, która znakomicie radzi sobie z rozdziałem frakcji. Podczas, gdy odbierałem przedgony po trochę do różnych słoiczków, nagle przestało samo kapać, może na minutę, trudno powiedzieć, bo wielce mnie to zadziwiło (no co, pierwszy raz wykorzystuję kolumnę do destylacji), ale gdy zaczęło kapać ponownie, to co kapało dalej miało bardzo łagodny zapach. Dla porównania powąchałem zawartość ostatniego słoiczka - czuć śliwki, ale też i ostre zapachy jak w mojej śliwowicy sprzed roku. Uznałem, że to wszystko, co nakapało wcześniej, przed przerwą, powinienem wstępnie uznać za przedgony
Może bredzę, ale wydaje mi się, że moja kolumna na tyle dobrze radzi sobie z separacją frakcji podczas destylacji, że pomiędzy przedgonami, a sercem jest wyraźna przerwa.
Uznałem, że to nie przypadek, ponieważ potem przy odbiorze serca (4,5l) długo utrzymywała się stabilna, powoli rosnąca temperatura w zakresie 78-82° (mierzona pod OVM, bo w głowicy nie mam termometru), a gdy nagle skoczyła na 83° w zapachu zacząłem wyczuwać nuty pogonów. A że nie lubię bimbrowych smrodków włączyłem delikatny reflux, by wcelować się ponownie w zakres 78-82°. Jednakże z każdą kolejną minutą było mi coraz trudniej utrzymać zakładaną temperaturę. W ten sposób udało mi się odebrać jeszcze około 0,5l dobroci
Re: Śliwowica 2009 - 2022
https://alkohole-domowe.com/forum/zbior ... ml#p270278
Owszem, jest wyjścieIce2 pisze:Może jakiś patent na to macie ?
https://alkohole-domowe.com/forum/zbior ... ml#p270278
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Policz powierzchnię czynną grzałek bez stref martwych przy końcówkach. Grzałki zasil równolegle wszystkie z jednego przedłużacza. Przy pomocy regulatora mocy ustaw moc tak by gęstość mocy była poniżej 2W/cm2 i taką mocą grzej. Sprawdzało się u mnie przy regulatorze typu fazowego. Jak będzie z grupowym nie wiem. Dobrze by było też zmierzyć watomierzem moc czy odpowiada nastawowi na regulatorze bo może oszukiwać. Wskazane też mieszanie zawartości kotła tak gdzieś do 70*C. Jak masz kiepski dostęp do mieszania to można założyć wężyk na spust i mieszać dmuchaniem lub sprężarką bezolejową.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Na pewno wiesz co piszesz https://www.miejski.pl/slowo-miszcz
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Fakt @Ice2, jeżeli chciałeś przypodobać się mistrzom naszego fachu, to średnio Ci to wyszło
A co do pytania - masz spis producentów, zobacz ich strony, zapytaj:https://alkohole-domowe.com/forum/topic23846.html
A co do pytania - masz spis producentów, zobacz ich strony, zapytaj:https://alkohole-domowe.com/forum/topic23846.html
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2022, 16:51 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Ja zeszłoroczne śliwki, wyciskem przez worek zrobiony z siatki elewacyjnej. Wyszła taka dość rzadka breja.
Za poradą Górala bagiennego ,która w mojej interpretacji zabrzmiała tak...
"wjeb to do kotła tylko cały czas merdaj czymś w środku"
Delikatne grzanie na ok połowie mocy a w środku kega, włożona rurka miedziana podłączona wężem pod kompresorek i samo się mieszało. Jak zaczynało wrzeć to założyłem katalizator z kawałkiem pustej rury i głowicą na kega.
Obyło się bez przypaleń i bez upierdliwej przesadnej filtracji.
Oczywiście ryzyko przypalenia było, ale jak to mówią...
Jest ryzyko jest zabawa
Za poradą Górala bagiennego ,która w mojej interpretacji zabrzmiała tak...
"wjeb to do kotła tylko cały czas merdaj czymś w środku"
Delikatne grzanie na ok połowie mocy a w środku kega, włożona rurka miedziana podłączona wężem pod kompresorek i samo się mieszało. Jak zaczynało wrzeć to założyłem katalizator z kawałkiem pustej rury i głowicą na kega.
Obyło się bez przypaleń i bez upierdliwej przesadnej filtracji.
Oczywiście ryzyko przypalenia było, ale jak to mówią...
Jest ryzyko jest zabawa
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 112 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Musiał byś cały czas mieszać jak gesta zupę w garnku.
Przelej wszystko przez worek taki do zboża i zostaw pulpe na noc podwieszoną nad wiadrem. Do rana będą same wióry w tym worku.
Mod.
Przypominam o niecytowaniu posta poprzednika.
Przelej wszystko przez worek taki do zboża i zostaw pulpe na noc podwieszoną nad wiadrem. Do rana będą same wióry w tym worku.
Mod.
Przypominam o niecytowaniu posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lip 2022, 09:10 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Serwus
@mash!
Przypalisz. Szkoda wsadu.
Odfiltruj to, choćby na firanie rozciągniętej na wiadrze. Roboty w ch#@% ale zawsze to jest coś.
Wielokrotnie tak kombinowałem ze śliwkami, jabłkami, brzoskwiniami, suszonymi owocami.
Wiadomo, że straty są niemałe i żeby otrzymać efekt "łał" należy gotować wsad brutto w kotle z płaszczem lub zbiornik-z-plaszczem-vs-bez-plaszcza-t25528.html#p270278
Pozdro
@mash!
Przypalisz. Szkoda wsadu.
Odfiltruj to, choćby na firanie rozciągniętej na wiadrze. Roboty w ch#@% ale zawsze to jest coś.
Wielokrotnie tak kombinowałem ze śliwkami, jabłkami, brzoskwiniami, suszonymi owocami.
Wiadomo, że straty są niemałe i żeby otrzymać efekt "łał" należy gotować wsad brutto w kotle z płaszczem lub zbiornik-z-plaszczem-vs-bez-plaszcza-t25528.html#p270278
Pozdro
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Jakimś rozwiązaniem problemu jest wstawienie kega do emaliowanego kotła 40 l - jeśli masz - zalanego solanką w celu podniesienia temperatury wrzenia. Tak zaczynałem płaszczową przygodę. Grzałem kuchenką elektryczna 800W. Ale śliwowicę z tego okresu pamiętam pozytywnie do dzisiaj
Tutaj dorobiłem się już grzałki el.
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=14402
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=11213
Tutaj dorobiłem się już grzałki el.
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=14402
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=11213
Ostatnio zmieniony sobota, 2 lip 2022, 14:00 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Panowie, jeżeli chcecie dobrze odfiltrować nastawy, to jest na to rewelacyjny patent. Worek filtracyjny na wiadro, sam używam od jakiegoś czasu do win i sprawdza się rewelacyjnie.
https://allegro.pl/oferta/worek-filtrac ... 0959344974
Wystarczy wlać zawartość i zostawić na noc, rano macie czyściutki płyn w wiadrze. Żeby dodatkowo zabezpieczyć nastaw spokojnie można wcisnąć pokrywkę i zamknąć wiadro szczelnie, żeby nic nie wlazło. Sprawdza się naprawdę super, rano w worku są prawie suche wióry.
https://allegro.pl/oferta/worek-filtrac ... 0959344974
Wystarczy wlać zawartość i zostawić na noc, rano macie czyściutki płyn w wiadrze. Żeby dodatkowo zabezpieczyć nastaw spokojnie można wcisnąć pokrywkę i zamknąć wiadro szczelnie, żeby nic nie wlazło. Sprawdza się naprawdę super, rano w worku są prawie suche wióry.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Filtrowałem pulpę z mango i to naprawdę była ciapa, bez problemu przefiltrowało. Oczywiście potrzebny jest czas, sporo czasu, ale przez te 12 godzin płyn spływa, a w worku zostaje reszta. No przy 100kg to faktycznie przyznaję, że trochę to potrwa. Przy tych ilościach to tylko zbiornik z płaszczem i po problemie.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Jezeli chodzi o sliwki i gaz to nigdy nie zdarzylo mi sie przypalic. Gotuje zawsze na max ogniu. Same rozbeltane sliwki bez dodatku wody. Przypalanie zalezy od owocow. No pozeczki musza byc idealnie klarowne bo wystarczy maly osad i dupa. Jablka gotuje na polowie mocy i jest ok. Ale na max potrafia sie juz przypalic. Od siebie proponuje kupic palnik i geste sliwki na ogniu gotowac.