-
-
-
Autor tematu - Posty: 26
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 04:32
- Załączniki
Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Witam. Gadałem wczoraj z kolegą, który ma swojego dostawcę psoty i opowiedział mi o takim problemie. A mianowicie dostawca i psotnik zarazem poinformował go, że ostatnio miał zgłoszony przypadek, że gąsior 5 litrów pękł z psotą w środku. Kazał koledze otworzyć gąsior co by przewietrzyć psotę. Kolega tak zrobił i niby było ok... ale już znajomy tego nie zrobił i kolejny gąsiorek poszedł się je... Panowie czy coś jest nie tak z tą psotą czy to naturalne? Fakt faktem, że 2 gąsiorki rozsadziło nie uważam za przypadek.
-
- Posty: 323
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 17:23
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Uważam że jeżeli gąsiorki były zalane po przysłowiowy korek - zimną psotą, nakrętka mocno dociągnięta i wszystko składowane w temperaturze dużo wyższej to może rozsadzić. Psota zwiększyła objętość i kłopot/strata
Tak uważam i nie widzę innej przyczyny.

Tak uważam i nie widzę innej przyczyny.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
To samo może się zdarzyć, jeśli były napełnione gorącą psotą (tworzy się podciśnienie).
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Te gąsiorki musiały mieć jakieś wady ukryte. Pełnowartościowe nie mają prawa pęknąć w sytuacjach, które opisujecie. Napompowałem w celu sprawdzenie 3 bary. I nic się nie stalo. Powodem mogło być nieodprężone szkło, a nie przyrost ciśnienia.
Ostatnio zmieniony sobota, 8 lut 2014, 15:15 przez andrea, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 07:02
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Ja wlewam destylat i z czymś takim się jeszcze nie spotkałem. Widocznie psota robi Wam psikusy 

Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 09:24
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
A ja kiedyś zostawiłem destylat 95% w butelce 0,7 w samochodzie na wycieraczce. Fakt że włożyłem ją tam rano kiedy jeszcze było chłodno i destylat był zimny a poszedłem po nią po południu jak było gorąco. Po otwarciu drzwi moim oczom ukazała się butelka rozdarta na 2 części i wycieraczka pełna psoty. Przykry widok
. Zmiana temperatury zrobiła swoje...

-
- Posty: 4879
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Jak to psota - psoci... 

-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Destylat gąsiora ani butelki nigdy mi nie rozerwał, ale wino wznawiające pracę owszem, rozdarło mi jedną butelkę na początku kariery
. Więc trzeba trafić na felerną flachę, żeby psota-psotnica ją rozerwała
.


Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 11:45
- Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
- Ulubiony Alkohol: burbon
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Mi osobiście ostatnio strzeliła butla 5l zalana pod korek w nocy. Na szczęście tylko 0, 5l straciłem, reszte udało mi się uratować w misce.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
501-050-098
KONTAKT GŁÓWNIE PRZEZ TELEFON CODZIENNIE 10-20
Ja ostatnio zalałem po sam korek (moim urobkiem 50%), zwykłą butelkę 0,7 po sklepowym i wrzuciłem ją do zamrażarki na noc. Rano okazało się że brakuje około 3cm (1/3 szyjki). Jak byśmy odwrócili sytuacje to raczej żadna butla szczelnie zamknięta tego nie wytrzyma.
Pozdrawiam
Piotrek
Pozdrawiam
Piotrek
Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
501-050-098
KONTAKT GŁÓWNIE PRZEZ TELEFON CODZIENNIE 10-20
-
- Posty: 80
- Rejestracja: piątek, 20 wrz 2013, 09:12
- Ulubiony Alkohol: browar
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
To być może masz w zamrażarce jakieś szkodniki
. Albo ktoś sobie spróbował wyrobu. Mi jak do tej pory raz tylko wino rozerwało butelkę ale to była moja wina, bo było za świeże na butelkę.

Ostatnio zmieniony sobota, 8 lut 2014, 16:40 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy poprzedzającego postu w całości.
Powód: Nie cytujemy poprzedzającego postu w całości.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Herbata666
ale dajesz po jajach
z ta pęknięta butelka
. Od lat mrożę w zamrażarce i nie zdarzyło się by się lód wytracił a co dopiero zamarzło. Wino miałem na stryszku zabutelkowane i przetrwało 30 stopniowy mróz w stanie nie naruszonym
. Gąsior z winem zamarzł mi na polu bo o nim zapomniałem i jakie było jakie było moje zdziwienie na wiosnę gdy były roztopy a gąsior cały.
ale dajesz po jajach




Ostatnio zmieniony poniedziałek, 10 lut 2014, 20:02 przez arturo278, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
501-050-098
KONTAKT GŁÓWNIE PRZEZ TELEFON CODZIENNIE 10-20
Po pierwsze Specjaliści od czytania ze zrozumieniem, czy ja napisałem że mi zamarzł urobek (NIE), a po drugie czy napisałem że mi butelkę rozsadziło (TEŻ NIE). Więc nie wiem po co te Wasze dwa posty. Chodziło mi o to, że jak bym zalał urobkiem butelkę o temperaturze 10C do pełna, zakręcił ją bardzo szczelnie i ogrzał do 30C to pewnie by nie wytrzymała. Tak jak zalałem urobkiem o temperaturze 25C i zmroziłem (nie zamroziłem) w temperaturze -25C to urobek zmniejszył swoją objętość.
PS.
Kolego Arturo278, proponuję zajrzeć do słownika, bo Twoja pisownia mija się z językiem polskim.
Pozdrawiam
Piotrek
PS.
Kolego Arturo278, proponuję zajrzeć do słownika, bo Twoja pisownia mija się z językiem polskim.
Pozdrawiam
Piotrek
Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
501-050-098
KONTAKT GŁÓWNIE PRZEZ TELEFON CODZIENNIE 10-20
-
- Posty: 2492
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Tak to jest jak się robi na handel, jest zbrodnia to jest i kara.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Współczynnik rozszerzalności termicznej etanolu jest o wiele większy od wody. Sam zauważyłem, że po wlaniu do butelki czystego spirytusu 96.5% do połowy szyjki, w temperaturze kilkudziesięciu stopni kończy się opadnięciem poziomu o nawet 2 cm po ostygnięciu do temp. pokojowej. Jak zimnego nalejesz pod korek, to po wzroście temperatury nawet o 10 stopni masz murowany kataklizm.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 5344
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 11:55
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Jest jeszcze zjawisko kontrakcji, które w przypadku wstawiania do zamrażalnika świeżo zmieszanej wódki ratuje trochę sytuację. Pół litra wody i pół litra spirytusu nie da litra (no, mocnej, ale to przykład) wódki, a odrobinę mniej.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 17:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Popieram przedmówców dodając, że znajomej strzeliła w ten sposób butelka ze Śliwowicą, za dużo było nalane i w zbyt ciepłym miejscu przechowywane.
Ja z kolei raz się obudziłem przerażony, ale to przez wino, za wcześnie zlany, strzeliło jak rasowy szampan, do tego całą ścianę pięknie mi orzygało na czerwono
Ja z kolei raz się obudziłem przerażony, ale to przez wino, za wcześnie zlany, strzeliło jak rasowy szampan, do tego całą ścianę pięknie mi orzygało na czerwono

Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Nasza łącka Śliwowica!
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 20:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Ja mam trochę inną, dziwną sytuację. Jako, że nie cierpię na nadmiar gąsiorków, zawartość trzech z nich (surówka po odpędzie cukrówki) zlałem do 15L balona szklanego i zatkałem korkiem z rurką fermentacyjną. Co ciekawe w rurce zaczęły pojawiać się bąbelki i pyrka już tak powoli od kilku dni. Bimber miał temperaturę pokojową.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Pękające gąsiory z destylatem- jaka przyczyna?
Pyrka Ci alkohol, który ucieka przez rurkę fermentacyjną.

-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 07:02
- Załączniki
Wróć do „Przechowywanie destylatu”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości