Mój przepis na Ser Koryciński jest zlepkiem kilku przepisów, dostosowałem go wedle swoich spostrzeżeń. Ser wychodzi zawsze super.
Oto przepis:
Gdyby ktoś chciał go kopiować to proszę o podawanie źródła - serowar.pl.Niepasteryzowane, świeże mleko (od krowy albo z mlekomatu) należy podgrzać do temperatury około 37 st. C.
Dodać odpowiednią ilość podpuszczki (rozpuszczonej w 50 ml wody) zgodnie z dawkowaniem na opakowaniu oraz łyżeczkę soli na 10 L mleka.
Mieszać 1 minutę, później jeszcze minutę, ale delikatniej i jedynie po górnej warstwie mleka.
Odczekać 30 minut.
Skrzep pokroić na ziarna o wielkości nieco mniej niż 1 cm.
Lekko wymieszać i odczekać 30 minut.
Pokrojony skrzep odcedzić i ułożyć na formie do sera korycińskiego.
Wstępne dojrzewanie należy przeprowadzać w temperaturze pokojowej i trwać powinno ono około jednej doby. W tym czasie ser należy odwracać co około 2 godziny przez pierwsze 6 godzin, później rzadziej np. co 6 godzin.
Po tym czasie ser należy solić w solance w temperaturze pokojowej przez 12-48 godzin (w zależności od wielkości sera - np. małe sery około 0,5-1 KG przez 12 godzin, około 1-2 KG przez 24, a takie około 3 KG przez 36 nawet do 24 godzin).
Roztwór solanki to 1:5 czyli kilogram soli (polecamy niejodowaną) na 5 litrów wody.
Po tym czasie ser wyjmujemy z solanki, zostawiamy do obciekania na kilka godzin a później wkładamy do lodówki lub w inne chłodniejsze miejsce - np. do piwnicy. Ser dojrzewa nawet do 2 miesięcy, jednak idealny do zjedzenia jest już po 3-4 tygodniach.
Tutaj jest też w wersji z dopiskami co może przydać się do produkcji i czego potrzeba (np. podpuszczka): http://serowar.pl/content.php?162-Ser-Koryci%C5%84ski-przepis
Ser Koryciński jest bardzo prosty, chociaż może się nie udać ze względu na wiele czynników takich jak np. karmienie krów kiszonką (wtedy nie należy z takiego mleka robić sera), czy też różne szczepy bakterii w mleku od różnych krów.
Polecam też zrobić tradycyjnego klasyka czyli Goudę. Jest to moim zdaniem idealny ser na "pierwszy raz" - można w łatwy sposób "załapać" o co chodzi w domowej produkcji sera, a sam ser na pewno wyjdzie - lepiej lub gorzej, ale nawet jeśli wyjdzie gorzej to będzie to bardzo satysfakcjonujące! Żeby nie robić już choinki z tego postu to podam tylko link - przepis pochodzi z książki, z której ja korzystam, wzbogaciłem go o kilka moich uwag i spostrzeżeń: http://serowar.pl/content.php?161-Gouda-przepis-polecamy-na-w%C5%82asny-pierwszy-ser!
Gdybyście mieli pytania, problemy, cokolwiek - piszcie tutaj, na naszym forum, w komentarzach pod przepisem, na maila lub telefon - gdziekolwiek, z wielką chęcią pomogę!