od jakiegoś czasu jestem posiadaczem pot stilla od Zygmunta (wypełnienie sprężynki), wcześniej leciałem na pożyczonym od znajomego destylatorze z ZP. Na pożyczonym przy spokojnym grzaniu uzyskiwałem ponad 80%, długo 70%.
Oczywiście nie oczekuję takiej mocy po pot stillu jednak 80% nie mam ani przez chwilę. Praktycznie startuje około 70%, a potem długo utrzymuje się na poziomie 60-55%. Mam obawę, że w ten sposób trudniej mi będzie oddzielić pogony.
Co robię dokładnie:
Odpalam dwie grzałki maksymalnie, gdy deflegmator jest na 1/3 wysokości gorący, wyłączam 1 grzałkę, zmniejszam drugą i puszczam wodę.
Staram się odbierać powoli, na połowie mocy 1 grzałki.
Posiadam przystawkę refluxową, do tej pory jej nie używałem by nie ciąć aromatów.
I teraz pytanie, czy przy mocno aromatycznych nastawach (morele, gruszka, śliwka) nie miałoby sensu użycie refluxu?
Wiem, że każdy odpowie inaczej

Wydawałoby się, że w tym wypadku lepiej przy drugim, tak by mieć większą kontrolę nad % i cięciem frakcji.