Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Nie musisz, wystarczy abyś się dostosował. Wszystkie odpowiedzi mogłeś zmieścić w jednym poście. Miałeś na to trzy godziny. Zamiast płodzić sześć różnych, popracuj nad jedną konkretną.Gozdawa pisze:6 moich postów zostało odrzucony z powodów proceduralnych których nie rozumiem.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Kolega Radius myli grzyby z bakteriami.
Proszę o kliknięcie w link, celem potwierdzenia moich słów.
Mój komentarz, jest chyba zbyteczny.
Koledzy,radius pisze:A ja czekam na wyjaśnienia i odpowiedzi a propos mojego wcześniejszego posta,Skoro ty nie chcesz wyjaśnić, to ja podrzucę linka, gdzie można te drożdże dostaćGozdawa pisze:Naprawdę nie wiem co mam wyjaśnić na temat aktywnych termalnych drożdży gorzelniczych? Są one poz obrotem
http://biotechnologia.pl/biotechnologia ... 31937.html
Kolega Radius myli grzyby z bakteriami.
Proszę o kliknięcie w link, celem potwierdzenia moich słów.
Mój komentarz, jest chyba zbyteczny.
Ostatnio zmieniony piątek, 5 lip 2013, 14:42 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: http://pl.wikipedia.org/wiki/Przecinek
Powód: http://pl.wikipedia.org/wiki/Przecinek
-
- Posty: 188
- Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: GIN
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Czytam czytam i czekam na jakąś wypowiedź mocno merytoryczną abym mógł się wczytać i nie widzę.
Gozdawa - napisz w końcu coś bardzo merytorycznego, nawet jak dla mnie może być elaborat na 1 stronę albo i na 10. Chętnie poczytam nawet jeśli w pierwszym momencie nie wszystko zrozumiem, to zajrzę gdzie trzeba aż zrozumiem albo ktoś inny jasno objaśni.
Bo na chwilę obecną to jest bicie piany, a temat zapowiadał się ciekawie.
Gozdawa - napisz w końcu coś bardzo merytorycznego, nawet jak dla mnie może być elaborat na 1 stronę albo i na 10. Chętnie poczytam nawet jeśli w pierwszym momencie nie wszystko zrozumiem, to zajrzę gdzie trzeba aż zrozumiem albo ktoś inny jasno objaśni.
Bo na chwilę obecną to jest bicie piany, a temat zapowiadał się ciekawie.
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Koledzy,
proszę o 48 godzin i postaram się udowodnić, że w zagranicznych mieszankach nie ma drożdży gorzelniczych. Nie będę kontynuował postów na temat permanentnych oszustw zamieszczonych na opakowaniach, gdyż Kolega Zygmunt na czacie poinformował, że temat już był przerabiany.
Ja na niego nie trafiłem. Swoją drogą jak można tak oszukiwać klientów?
proszę o 48 godzin i postaram się udowodnić, że w zagranicznych mieszankach nie ma drożdży gorzelniczych. Nie będę kontynuował postów na temat permanentnych oszustw zamieszczonych na opakowaniach, gdyż Kolega Zygmunt na czacie poinformował, że temat już był przerabiany.
Ja na niego nie trafiłem. Swoją drogą jak można tak oszukiwać klientów?
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Tutaj można zapoznać się z kartą produktu Alcotec24. Są to drożdże "bardzo,bardzo mocne turbo" Jak widać skład to mieszanka drożdży suchych + pożywka dla drożdży. Oczywiście zaraz pokażą się wszelkie spiskowe teorie co jest w składzie tej pożywki, bo jak wiadomo wszystko to trucizna, itd. Szukanie i tworzenie teorii spiskowych to nasza narodowa specjalność, zaraz po piłce nożnej.
http://www.alcotec.co.uk/assets/docs/3- ... 9.2009.pdf
http://www.alcotec.co.uk/assets/docs/3- ... 9.2009.pdf
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Na samym początku, należy chyba odpowiedzieć sobie na pytanie:
Czy przedmiotowy produkt jest produktem spożywczym czy nie. Jeśli jest to zgodnie z obowiązującymi normami na opakowaniu producent jest zobowiązany do umieszczenia informacji o składzie sprzedawanego produktu.
A jeśli nie jest...
Czy przedmiotowy produkt jest produktem spożywczym czy nie. Jeśli jest to zgodnie z obowiązującymi normami na opakowaniu producent jest zobowiązany do umieszczenia informacji o składzie sprzedawanego produktu.
A jeśli nie jest...
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Klasyfikacja PKWiU
http://www.klasyfikacje.gofin.pl/pkwiu/ ... e.html#D10
drożdże - poz 10.89.13
Zasady znakowania żywności
http://www.haccp-polska.pl/oznakowanie.html
Czyli podsumowując jest to produkt spożywczy pochodzenia przemysłowego. W składzie na opakowaniach drożdży turbo wyprodukowanych w UE jest podane: drożdże, pożywka, witaminy, mikroelementy. Spełnia to wymogi oznakowania produktów spożywczych wprowadzanych na obszar UE.
Oczywiście pozostaje pytanie co to są te "mikroelementy" ? Na pewno nie są to środki konserwujące z typu "E ileś-tam", więc sądzę, że nie powodów do obaw o ich szkodliwość.
http://www.klasyfikacje.gofin.pl/pkwiu/ ... e.html#D10
drożdże - poz 10.89.13
Zasady znakowania żywności
http://www.haccp-polska.pl/oznakowanie.html
Czyli podsumowując jest to produkt spożywczy pochodzenia przemysłowego. W składzie na opakowaniach drożdży turbo wyprodukowanych w UE jest podane: drożdże, pożywka, witaminy, mikroelementy. Spełnia to wymogi oznakowania produktów spożywczych wprowadzanych na obszar UE.
Oczywiście pozostaje pytanie co to są te "mikroelementy" ? Na pewno nie są to środki konserwujące z typu "E ileś-tam", więc sądzę, że nie powodów do obaw o ich szkodliwość.
Ostatnio zmieniony piątek, 5 lip 2013, 17:48 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Koledzy, naprawdę nie mogłem się powstrzymać. Karta producenta nie dotyczy produktu spożywczego, tylko chemii użytkowej. Specjalnie dla Was stworzyłem coś podobnego na bazie szlachetnej polskiej kiełbasy.
JanOkowita pisze:Tutaj można zapoznać się z kartą produktu Alcotec24. Są to drożdże "bardzo,bardzo mocne turbo" Jak widać skład to mieszanka drożdży suchych + pożywka dla drożdży. Oczywiście zaraz pokażą się wszelkie spiskowe teorie co jest w składzie tej pożywki, bo jak wiadomo wszystko to trucizna, itd. Szukanie i tworzenie teorii spiskowych to nasza narodowa specjalność, zaraz po piłce nożnej.
http://www.alcotec.co.uk/assets/docs/3- ... 9.2009.pdf
Koledzy, naprawdę nie mogłem się powstrzymać. Karta producenta nie dotyczy produktu spożywczego, tylko chemii użytkowej. Specjalnie dla Was stworzyłem coś podobnego na bazie szlachetnej polskiej kiełbasy.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Brakuje mi słów, a i nerwy się kończą. Czego chcesz dowieść? Karta musi być, bo takie są przepisy. Kluczowe jest w niej to
Jeżeli zawierałoby coś szkodliwego- byłoby to wykazane pod groźbą ogromnych kar.
Nie ośmieszaj się. Jeżeli masz wyniki badań mieszanki- zamieść je. Jeżeli nie- zamilknij. Przygotowania teoretycznego do takiej dyskusji niestety nie masz, a szkoda, bo liczyłem, że temat będzie ciekawy.
Kod: Zaznacz cały
Preparation of dried yeast & yeast nutrients – contains no hazardous
components at a level enough to be considered hazardous to health.
Nie ośmieszaj się. Jeżeli masz wyniki badań mieszanki- zamieść je. Jeżeli nie- zamilknij. Przygotowania teoretycznego do takiej dyskusji niestety nie masz, a szkoda, bo liczyłem, że temat będzie ciekawy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Kol.Gozdawa,
widać, że nie możesz się powstrzymać. Albo napisz coś podpartego wiedzą albo przestań rozbijać gówno na atomy, bo szkoda miejsca na serwerze na marne wypociny pseudfachowca.
Coś mi śmierdzisz trollem.
widać, że nie możesz się powstrzymać. Albo napisz coś podpartego wiedzą albo przestań rozbijać gówno na atomy, bo szkoda miejsca na serwerze na marne wypociny pseudfachowca.
Coś mi śmierdzisz trollem.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
@gozdawa
Znowuż się pomyliłem...A próbowałem Ciebie bronić, bo człowiek ma zawsze nadzieję - no i trzeba dać szansę nowym. Wiem jak trudno przebić się ze swoim głosem wchodząc w nowe środowisko.
Ale Ty okazałeś się zwykłym mitomanem z maniakalną tendencją do znajdowania wszędzie teorii spiskowych. Czas się obudzić. Żyjemy w XXI wieku z jego wadami i zaletami. Czy to nam się podoba czy nie. A forum to jest stworzone do zgoła zupełnie czegoś innego niż do maniakalnego twierdzenia że "białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne...". Takie rzeczy to na innych forach i w innych kręgach.
I @Zygmunt ma rację - albo zacznij pisać do rzeczy i na temat, albo zamilcz. Zacznij czytać przyswajać wiedzę i jak coś nie będziesz kumał to zacznij zadawać pytania, a na pewno znajdzie się ktoś kto Ci pomoże.
P.S. Po prostu trolling jest karalny.
Znowuż się pomyliłem...A próbowałem Ciebie bronić, bo człowiek ma zawsze nadzieję - no i trzeba dać szansę nowym. Wiem jak trudno przebić się ze swoim głosem wchodząc w nowe środowisko.
Ale Ty okazałeś się zwykłym mitomanem z maniakalną tendencją do znajdowania wszędzie teorii spiskowych. Czas się obudzić. Żyjemy w XXI wieku z jego wadami i zaletami. Czy to nam się podoba czy nie. A forum to jest stworzone do zgoła zupełnie czegoś innego niż do maniakalnego twierdzenia że "białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne...". Takie rzeczy to na innych forach i w innych kręgach.
I @Zygmunt ma rację - albo zacznij pisać do rzeczy i na temat, albo zamilcz. Zacznij czytać przyswajać wiedzę i jak coś nie będziesz kumał to zacznij zadawać pytania, a na pewno znajdzie się ktoś kto Ci pomoże.
P.S. Po prostu trolling jest karalny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Drodzy koledzy, skąd te nerwy i wycieczki osobiste w kierunku mojego wykształcenia? Czyżby lobby dystrybucyjne? Przesyłam kartę produktu oryginalnych drożdży gorzelniczych.
Jeśli Wasze mieszanki traktujemy jako chemię gospodarczą faktycznie kontynuacja tej polemiki jest bezsensowna. Nie chcę mi się też udowadniać jakie "E" są stosowane w tych mieszankach.
Jeśli Wasze mieszanki traktujemy jako chemię gospodarczą faktycznie kontynuacja tej polemiki jest bezsensowna. Nie chcę mi się też udowadniać jakie "E" są stosowane w tych mieszankach.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Na przyszłość podawaj źródło skąd wziąłeś plik:
http://www.fermentis.com/wp-content/upl ... polski.pdf
Z tej karty technologicznej wynika tyle samo co z opisu drożdży turbo. No, mamy nowe określenia: "czynnik rehydratycyjny" oraz "Mikroorganizmy patogeniczne Zgodnie z normą".
Napisz coś więcej o tych określeniach. Są niebywale precyzyjne, a może w swoim składzie też mają to "E", o którym wiesz ale nie powiesz ?
Skąd my znamy te zachowania, nie mogę, normalnie rozśmieszyłeś mnie.
http://www.fermentis.com/wp-content/upl ... polski.pdf
Z tej karty technologicznej wynika tyle samo co z opisu drożdży turbo. No, mamy nowe określenia: "czynnik rehydratycyjny" oraz "Mikroorganizmy patogeniczne Zgodnie z normą".
Napisz coś więcej o tych określeniach. Są niebywale precyzyjne, a może w swoim składzie też mają to "E", o którym wiesz ale nie powiesz ?
Skąd my znamy te zachowania, nie mogę, normalnie rozśmieszyłeś mnie.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
No i co tym postem chciałeś pokazać
Napisz wreszcie konkretnie; co wg ciebie jest w paczce "drożdży turbo" skoro, jak twierdzisz nie ma w niej drożdży gorzelniczych Jasno i wyraźnie, w przeciwnym wypadku każdego kolejnego twojego posta będę wyrzucał, bo nic nie wnosisz do dyskusji. Powtarzasz się tylko i nie operujesz konkretami
Napisz wreszcie konkretnie; co wg ciebie jest w paczce "drożdży turbo" skoro, jak twierdzisz nie ma w niej drożdży gorzelniczych Jasno i wyraźnie, w przeciwnym wypadku każdego kolejnego twojego posta będę wyrzucał, bo nic nie wnosisz do dyskusji. Powtarzasz się tylko i nie operujesz konkretami
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
naprawdę się cieszę, że Cię rozśmieszyłem.
A jeszcze we wczorajszym poście, pytałeś gdzie takie drożdże się kupuje.
Niestety nie mam pod ręką skorowidzu wszystkich dodatków E dozwolonych w EU, ale dla Ciebie jutro go poszukam.
A co z moim pytanie o "chemie gospodarczą"
Troll Gozdawa
Moje posty nadal ukazują się z opóźnieniem .
Drogi Kolego JanieOkovita,JanOkowita pisze:Na przyszłość podawaj źródło skąd wziąłeś plik:
http://www.fermentis.com/wp-content/upl ... polski.pdf
Z tej karty technologicznej wynika tyle samo co z opisu drożdży turbo. No, mamy nowe określenia: "czynnik rehydratycyjny" oraz "Mikroorganizmy patogeniczne Zgodnie z normą".
Napisz coś więcej o tych określeniach. Są niebywale precyzyjne, a może w swoim składzie też mają to "E", o którym wiesz ale nie powiesz ?
Skąd my znamy te zachowania, nie mogę, normalnie rozśmieszyłeś mnie.
naprawdę się cieszę, że Cię rozśmieszyłem.
A jeszcze we wczorajszym poście, pytałeś gdzie takie drożdże się kupuje.
Niestety nie mam pod ręką skorowidzu wszystkich dodatków E dozwolonych w EU, ale dla Ciebie jutro go poszukam.
A co z moim pytanie o "chemie gospodarczą"
Troll Gozdawa
Moje posty nadal ukazują się z opóźnieniem .
Ostatnio zmieniony sobota, 6 lip 2013, 11:30 przez Gozdawa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 188
- Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: GIN
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Popieram radiusa
Kol. Gozdawa bardzo proszę napisz co w jakich drożdżach jest szkodliwe oraz dlaczego, a także skąd posiadasz takie informacje. Mnie nie obchodzi wykształcenie etc. ale konkret, a tego tu wciąż nie widzę niestety
Słucham co z tymi poniżej produktami jest nie tak:
Turbo T3
Turbo Vodka Star
Spiritferm Moskva Style
T 48
Alcotec 48
Proszę, odnieś się merytorycznie chociaż do jednej z tych powyżej paczek lub podaj inną podobną. Napisz co jest niezdrowe, dlaczego i ewentualnie podaj gdzie można szukać więcej informacji samodzielnie.
Nie chodzi o to, żeby wykazywać komuś wyższość czy niższość, tylko jeśli ktoś posiada informacje ważne dla zdrowia aby się nimi podzielić.
Kol. Gozdawa bardzo proszę napisz co w jakich drożdżach jest szkodliwe oraz dlaczego, a także skąd posiadasz takie informacje. Mnie nie obchodzi wykształcenie etc. ale konkret, a tego tu wciąż nie widzę niestety
Słucham co z tymi poniżej produktami jest nie tak:
Turbo T3
Turbo Vodka Star
Spiritferm Moskva Style
T 48
Alcotec 48
Proszę, odnieś się merytorycznie chociaż do jednej z tych powyżej paczek lub podaj inną podobną. Napisz co jest niezdrowe, dlaczego i ewentualnie podaj gdzie można szukać więcej informacji samodzielnie.
Nie chodzi o to, żeby wykazywać komuś wyższość czy niższość, tylko jeśli ktoś posiada informacje ważne dla zdrowia aby się nimi podzielić.
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Drodzy Koledzy
Dziś proszę tylko spokojnie i merytorycznie.
Trzem Kolegom z forum ,wyślę na mój koszt, bezpłatnie po trzy próbki prawdziwych drożdży gorzelniczych, każda na 50 litrów nastawu/zacieru. Będą to C 70, Red Ethanol, firmy Fermentis i nasze. Razem 3x 50litrów=150 litrów.
Kolega Waldi, który jako jedyny starał się mi pomóc i traktował normalnie ma pierwszeństwo. Dla Kolegi Waldi mam też dodatkową niespodziankę, jeśli tylko wyrazisz ochotę wysle Ci relikt, legendę pilzneńskie drożdże piwne sprzed rewolucji przemysłowej w browarach.
Od razu też odpowiadam, skąd mam drożdże, ale chyba dla wszystkich, jest to oczywiste - jestem Troll Gozdawa.
Kończąc wątek,wysyłam je w celach dydaktyczno-oświatowych, aby Ci którzy piszą o drożdżach gorzelniczych, wiedzieli o czym piszą
A teraz merytorycznie do przodu
Idziemy dalej
Jeśli nie jest to produkt spożywczy, bo tak stwierdził producent to do czego służy powoływanie się na powyższe linki, mieszaniu ludziom w głowach, nagle produkt chemiczny staje się produktem spożywczym, zobaczcie jakie to proste.
Klasyfikacja ta jest dla drożdży spożywczych, gdzie głównym składnikiem są drożdże i czynnik rehydratacyjny w ilości promila. A podpieranie się czymś takim uważam za nadużycie.
Co do E to nadal szukam tego spisu, rzadko go używam ,bo na co dzień nie zajmuje się truciem
Jeśli moderatorzy to przepuszczą lub nie usuną to ciąg dalszy nastąpi
Dziś proszę tylko spokojnie i merytorycznie.
Trzem Kolegom z forum ,wyślę na mój koszt, bezpłatnie po trzy próbki prawdziwych drożdży gorzelniczych, każda na 50 litrów nastawu/zacieru. Będą to C 70, Red Ethanol, firmy Fermentis i nasze. Razem 3x 50litrów=150 litrów.
Kolega Waldi, który jako jedyny starał się mi pomóc i traktował normalnie ma pierwszeństwo. Dla Kolegi Waldi mam też dodatkową niespodziankę, jeśli tylko wyrazisz ochotę wysle Ci relikt, legendę pilzneńskie drożdże piwne sprzed rewolucji przemysłowej w browarach.
Od razu też odpowiadam, skąd mam drożdże, ale chyba dla wszystkich, jest to oczywiste - jestem Troll Gozdawa.
Kończąc wątek,wysyłam je w celach dydaktyczno-oświatowych, aby Ci którzy piszą o drożdżach gorzelniczych, wiedzieli o czym piszą
A teraz merytorycznie do przodu
Pod tym linkiem znajduje się karta produktu. Jest to obowiązkowy dokument w EU dla producentów chemii. Takich jak lakier do paznokci, płyn do mycia naczyń, bejce, proszki do prania itp. Dlaczego nie ma innego dokumentu, bo producent wg prawa EU zaklasyfikował go jako chemia i nie jest to teoria spiskowa, ale fakt.Tutaj można zapoznać się z kartą produktu Alcotec24. Są to drożdże "bardzo,bardzo mocne turbo" Jak widać skład to mieszanka drożdży suchych + pożywka dla drożdży. Oczywiście zaraz pokażą się wszelkie spiskowe teorie co jest w składzie tej pożywki, bo jak wiadomo wszystko to trucizna, itd. Szukanie i tworzenie teorii spiskowych to nasza narodowa specjalność, zaraz po piłce nożnej.
http://www.alcotec.co.uk/assets/docs/3- ... 9.2009.pdf
Idziemy dalej
Pytam manipulacja czy niewiedza?Klasyfikacja PKWiU
http://www.klasyfikacje.gofin.pl/pkwiu/ ... e.html#D10
drożdże - poz 10.89.13
Zasady znakowania żywności
http://www.haccp-polska.pl/oznakowanie.html
Czyli podsumowując jest to produkt spożywczy pochodzenia przemysłowego. W składzie na opakowaniach drożdży turbo wyprodukowanych w UE jest podane: drożdże, pożywka, witaminy, mikroelementy. Spełnia to wymogi oznakowania produktów spożywczych wprowadzanych na obszar UE.
Oczywiście pozostaje pytanie co to są te "mikroelementy" ? Na pewno nie są to środki konserwujące z typu "E ileś-tam", więc sądzę, że nie powodów do obaw o ich szkodliwość.
Jeśli nie jest to produkt spożywczy, bo tak stwierdził producent to do czego służy powoływanie się na powyższe linki, mieszaniu ludziom w głowach, nagle produkt chemiczny staje się produktem spożywczym, zobaczcie jakie to proste.
Klasyfikacja ta jest dla drożdży spożywczych, gdzie głównym składnikiem są drożdże i czynnik rehydratacyjny w ilości promila. A podpieranie się czymś takim uważam za nadużycie.
Co do E to nadal szukam tego spisu, rzadko go używam ,bo na co dzień nie zajmuje się truciem
Jeśli moderatorzy to przepuszczą lub nie usuną to ciąg dalszy nastąpi
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
To żadna rewelacja. Rewelacją byłoby gdybyś w końcu wyłuszczył na czym polega Twoje przekonanie o trujących właściwościach drożdży z Twojego pierwszego postu. Co w nich jest nie tak i jaki to ma wpływ na destylat. I ponawiam pytanie - czy rektyfikując zatruty przez zawartość paczki drożdży nastaw jesteśmy w stanie oczyścić go do stanu objętego normą jako zdatnego do spożycia?
Czy może wykres po badaniu chromatografem kłamie? I mimo to pijemy truciznę.
Chyba dosyc merytorycznie zadałem pytania - nieprawdaż. I nie mam do czynienia z żadnym sponsoringiem. Jestem po prostu głodny wiedzy,
Słuchaj my te prawdziwe drożdże oprócz "naszych" ( podejrzewam że to są te zakombinownane przez Ciebie) już znamy i od dawna używamy. I nie tylko te. Długo by wyliczać.Gozdawa pisze: Trzem Kolegom z forum ,wyślę na mój koszt, bezpłatnie po trzy próbki prawdziwych drożdży gorzelniczych, każda na 50 litrów nastawu/zacieru. Będą to C 70, Red Ethanol, firmy Fermentis i nasze.
To żadna rewelacja. Rewelacją byłoby gdybyś w końcu wyłuszczył na czym polega Twoje przekonanie o trujących właściwościach drożdży z Twojego pierwszego postu. Co w nich jest nie tak i jaki to ma wpływ na destylat. I ponawiam pytanie - czy rektyfikując zatruty przez zawartość paczki drożdży nastaw jesteśmy w stanie oczyścić go do stanu objętego normą jako zdatnego do spożycia?
Czy może wykres po badaniu chromatografem kłamie? I mimo to pijemy truciznę.
Chyba dosyc merytorycznie zadałem pytania - nieprawdaż. I nie mam do czynienia z żadnym sponsoringiem. Jestem po prostu głodny wiedzy,
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Przykro mi, ale nie pomogę . Mam zbyt małe doświadczenie żeby opiniować jakość i pracę drożdży. Moje główne hobby to miody i wina. Alkohol toleruję poniżej 20% (i nigdy nie był to nastaw gorzelniany).Gozdawa pisze:Trzem Kolegom z forum
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Dawaj, napisz co to za czynnik. Upsss.... nie wiesz, nie?czynnik rehydratacyjny w ilości promila.
Monotlenek diwodoru! Uciekajmy!nagle produkt chemiczny staje się produktem spożywczym,
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Witam,
będę odpowiadał, chronologicznie.
Dyskusje z Kolegami Zygmuntem i Radiusem rozpocznę, po pełnej akceptacji mojego konta.
Nie może być tak, że dyskutuje z kimś, kto najpierw akceptuje mojego posta.
A czas akceptacji wynosi czasem ponad kilka godzin.
Jestem oskarżany o trolling (nie znałem do tej pory tego określenia), a sami "zaśmiecacie" ten wątek pytaniami do mnie z poza tematu.
Do rzeczy,
podaje losowo E stosowane w mieszankach E513,E331,E330,E517,E432,E927.
Koledzy i naprawdę nie ma się czego bać, są to substancje znane i przebadane.
Jest tylko jeden warunek, że mieszanka jest produktem spożywczym. To że nie jest udowodniłem w poprzednim poście.
Tu zaczyna się problem, producent może stosować to co chce.
będę odpowiadał, chronologicznie.
Dyskusje z Kolegami Zygmuntem i Radiusem rozpocznę, po pełnej akceptacji mojego konta.
Nie może być tak, że dyskutuje z kimś, kto najpierw akceptuje mojego posta.
A czas akceptacji wynosi czasem ponad kilka godzin.
Jestem oskarżany o trolling (nie znałem do tej pory tego określenia), a sami "zaśmiecacie" ten wątek pytaniami do mnie z poza tematu.
Do rzeczy,
podaje losowo E stosowane w mieszankach E513,E331,E330,E517,E432,E927.
Koledzy i naprawdę nie ma się czego bać, są to substancje znane i przebadane.
Jest tylko jeden warunek, że mieszanka jest produktem spożywczym. To że nie jest udowodniłem w poprzednim poście.
Tu zaczyna się problem, producent może stosować to co chce.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
E513-kwas siarkowy, powszechnie używany do zakwaszania zacierów (również u "domowych" producentów), totalnie nieszkodliwy. BTW- nieobecny w mieszankach turbo.
E331, E330- Cytrynian sodu, kwascytrynowy w naszej praktyce- kwasek cytrynowy- używany szeroko- od czyszczenia sprzętu do zakwaszania nastawów/ zacierów. Szkodliwość j/w.
E517- siarczan amonu, szeroko używany w przemyśle piekarniczym jako składnik pożywki drożdżowej (tak, te szare kostki)...
E-432- Monolaurynian polioksyetylenosorbitolu, środek stosowany jako emulgator+ dzięki niemu mamy takie ładne liofilizowane drożdże. Totalnie nieszkodliwy, pochodna glikolu propylenowego, który naturalnie powstaje w procesie fermentacji.
E927- Azodikarboksyamid, niedozwolony na terenie EU poza labami od 2005, logicznym więc jest, że go tam po prostu nie ma.
E331, E330- Cytrynian sodu, kwascytrynowy w naszej praktyce- kwasek cytrynowy- używany szeroko- od czyszczenia sprzętu do zakwaszania nastawów/ zacierów. Szkodliwość j/w.
E517- siarczan amonu, szeroko używany w przemyśle piekarniczym jako składnik pożywki drożdżowej (tak, te szare kostki)...
E-432- Monolaurynian polioksyetylenosorbitolu, środek stosowany jako emulgator+ dzięki niemu mamy takie ładne liofilizowane drożdże. Totalnie nieszkodliwy, pochodna glikolu propylenowego, który naturalnie powstaje w procesie fermentacji.
E927- Azodikarboksyamid, niedozwolony na terenie EU poza labami od 2005, logicznym więc jest, że go tam po prostu nie ma.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Proponuję zamknąć temat bo kolega nie napisał na ani jedno pytanie odpowiedzi. Nic kompletnie z dyskusji nie wynika. Chyba że tylko z wypowiedzi ZYGMUNTA który to sam sobie odpowiada na pytania. To jest niepotrzebne wprowadzanie chaosu i zaśmiecanie serwera. Nie udzielając się w dyskusji nie dowiedzialem się kompletnie nic co ma nam szkodzić w naszych drożdzach, ani jednego szczegułu. Facet teraz chce rozsyłać darmowe próbki żeby wyjść obronną ręką, a zapoczątkował dyskusję po której rozpętała się burza a w sumie żadnych argumentów nie przedstawił. Dla mnie wystarczającym argumentem jest wykaz z chromatografu i tego będę się trzymał. Na pewno nie wyprodukuję tak dobrego spirytujak na wykresie ale na pewno coś lepszego niż na odstojnikach ze słoików. Był już kiedyś jeden na forum który próbował porwać się z motyką na słońce i marnie skończył - Tobie kolwgo GoZdawa wróże taką samą przyszłość.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
temat brzmi "Drożdże gorzelnicze.Fakty, mity i kłamstwa."
Proszę odnieś się merytorycznie do tematu,czy drożdże "gorzelnicze turbo" to produkt spożywczy,czy chemia gospodarcza.
Nie każdy ma kolumnę i dostęp do chromatografu, ale każdy może to przeczytać, wyciągając błędne wnioski.
Nie ja wprowadzam chaos, tylko Ci którzy nie odnoszą się do meritum sprawy
Scalone
Jeśli to produkt spożywczy, to główny dystrybutor ma Cię obowiązek poinformować o składzie,
jeśli chemia gospodarcza, to takiego obowiązku nie ma, wystarczy karta bezpieczeństwa produktu.
Nie cytuj całych wypowiedzi, są cały czas dostępne.
Kolego,PETER29 pisze:Proponuję zamknąć temat bo kolega nie napisał na ani jedno pytanie odpowiedzi. .
temat brzmi "Drożdże gorzelnicze.Fakty, mity i kłamstwa."
Proszę odnieś się merytorycznie do tematu,czy drożdże "gorzelnicze turbo" to produkt spożywczy,czy chemia gospodarcza.
Nie każdy ma kolumnę i dostęp do chromatografu, ale każdy może to przeczytać, wyciągając błędne wnioski.
Nie ja wprowadzam chaos, tylko Ci którzy nie odnoszą się do meritum sprawy
Scalone
Drogi KolegoTeroon pisze:Popieram radiusa Nie chodzi o to, żeby wykazywać komuś wyższość czy niższość, tylko jeśli ktoś posiada informacje ważne dla zdrowia aby się nimi podzielić.
Jeśli to produkt spożywczy, to główny dystrybutor ma Cię obowiązek poinformować o składzie,
jeśli chemia gospodarcza, to takiego obowiązku nie ma, wystarczy karta bezpieczeństwa produktu.
Nie cytuj całych wypowiedzi, są cały czas dostępne.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Gozdawa do jasnej cholery - nie nam rozstrzygać czy dany produkt jest chemiczny czy spożywczy. Wszystko na tym świecie jest chemią. Wpadłeś z rewelacjami, że stosujemy trucizny chemiczne, - a gdzież tej trucizny nie ma ( masło, mleko, mięso, powietrze, i co by tu jeszcze nie wypisywać). Na siłę próbujesz coś udowodnić coś czepiając się szczególików, ale w końcu o co chodzi? My to wszystko wiemy, próbujemy różnych wariantów, mieszanek . Wymieniamy się doświadczeniami. I jak na razie to wszyscy sobie chwalą, ze robią wódeczkę lepszą jak sklepowa. I nie mam na myśli jakość - bo ta jest bezdyskusyjna ale i efekty dnia jutrzejszego..
Ja też robię na Pot-Stillu i żyję. A od Ciebie, który wchodzisz z rewelacjami oczekujemy, że przedstawisz jakieś inne argumenty niż licytowanie się instrukcjami i składami chemicznymi. Przedstaw nam jakiś chromatograf, jakieś badanie lekarskie z pogorszenia się stanu zdrowia. Przedstaw cokolwiek poza opisem składu.
Nie jesteśmy na tym forum jakimś lobby producentów czy handlarzy drożdżami. I nie bronimy żadnych produktów.
Czyli jaki wniosek stawiasz? Nie używać tych drożdży? Dobrze nie będziemy używać. Jednak podaj jakąś alternatywę. Konkretnie, bez owijania w bawełnę i chwalenia się zdobytymi kombinowaniem drożdżami. Podaj nazwy, najlepiej podziel się efektami organoleptycznymi. A jeszcze lepiej zapodaj jakieś badania laboratoryjnymi. Bo my tu w taki sposób się bawimy. Na poważnie.
I jeszcze raz powtórzę - my o truciu nas przez różnych producentów wiemy więcej niż Tobie się wydaje.
Czyli co? Mamy zrezygnować z życia bo a nuż umrzemy? Nie jesteśmy gromadą podlotków. A wielu z nas ma już wnuki. Mamy spore doświadczenie i głowę na karku.
Jeśli odpowiesz na ten post odnosząc się do wielu tu przedstawionych argumentów - ale rzeczowo i bez pierdu-pierdu - to myślę, że wiele spraw wróci na swoje tory i zacznie nam się łatwiej dyskutować.
Ja też robię na Pot-Stillu i żyję. A od Ciebie, który wchodzisz z rewelacjami oczekujemy, że przedstawisz jakieś inne argumenty niż licytowanie się instrukcjami i składami chemicznymi. Przedstaw nam jakiś chromatograf, jakieś badanie lekarskie z pogorszenia się stanu zdrowia. Przedstaw cokolwiek poza opisem składu.
Nie jesteśmy na tym forum jakimś lobby producentów czy handlarzy drożdżami. I nie bronimy żadnych produktów.
Czyli jaki wniosek stawiasz? Nie używać tych drożdży? Dobrze nie będziemy używać. Jednak podaj jakąś alternatywę. Konkretnie, bez owijania w bawełnę i chwalenia się zdobytymi kombinowaniem drożdżami. Podaj nazwy, najlepiej podziel się efektami organoleptycznymi. A jeszcze lepiej zapodaj jakieś badania laboratoryjnymi. Bo my tu w taki sposób się bawimy. Na poważnie.
I jeszcze raz powtórzę - my o truciu nas przez różnych producentów wiemy więcej niż Tobie się wydaje.
Czyli co? Mamy zrezygnować z życia bo a nuż umrzemy? Nie jesteśmy gromadą podlotków. A wielu z nas ma już wnuki. Mamy spore doświadczenie i głowę na karku.
Jeśli odpowiesz na ten post odnosząc się do wielu tu przedstawionych argumentów - ale rzeczowo i bez pierdu-pierdu - to myślę, że wiele spraw wróci na swoje tory i zacznie nam się łatwiej dyskutować.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Myślę, że małe podsumowanie będzie na miejscu.
Cała dyskusja powinna zmieścić się na maksymalnie dwóch stronach, a my mamy już osiem i dalej nic z tego nie wynika. Chyba nawet czyszczenie tematu nie pomoże. Proponuję pokazać konkretne fakty i mity, ujawnić kłamstwa. Inaczej cały temat, jako nic nie wnoszący, może wylądować na śmietniku. Na razie całą dyskusję kontynuujmy w "po godzinach".
Drożdże "turbo" to nie produkt spożywczy, nie kupujesz tego do konsumpcji. Nawet w najmniejszej ilości, jak przyprawę. Interesuje nas wyłącznie produkt uboczny z życia drożdży. Jeśli bakterie potrafią zrobić to lepiej, niech będą bakterie. Potrafimy oddzielić wyłącznie to, na czym mam zależy. Niczego z pierwotnego nastawu nie spożywamy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Brawo @Wald i to jest cała kwintesencja naszego zainteresowania tematem. Zresztą na czacie przedstawiłem to też w takim samym kontekście.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Panowie... czytam i uważam, że straciłem czas. Chcę się czegoś dowiedzieć o tytułowych faktach, mitach i kłamstwach, ale nie mogę.... Trafiacie pytaniami w sedno, sami sobie odpowiadacie w zastępstwie autora tematu. Wszystko już tu jest tylko nie konkrety. Wald ma świętą rację w swoim ostatnim poście. Od siebie dodam, że ten temat pokazał tylko jedno: otwartość forumowiczów na wiedzę i na merytoryczną dyskusję. I to jest wielka zaleta tego forum.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Kolega Gozdawa kolejny raz zrezygnował z kontynuowania tematu. Z wiadomości e-mail wynika, że nie zrozumieliśmy o co idzie. Chodziło o przyznanie, że w zestawach turbo jest zła chemia, a w zamian stworzenie (jak RW5) wspólnymi siłami czegoś lepszego do fermentacji. A może to tylko moja interpretacja i wiara w dobre chęci autora tematu. Szkoda, że sam nie wyjaśnił jasno i konkretnie na czym mu zależy.
W tej sytuacji temat raczej padnie naturalnie.
W tej sytuacji temat raczej padnie naturalnie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Ja, z dyskusji tutaj oraz na czacie, wyłapałem dwie informacje;
1. W paczce drożdży turbo nie ma drożdży gorzelniczych tylko piekarnicze
2. Na słoiku wypełnionym tłuczonym szkłem, można uzyskać 14 półek teoretycznych
Oczywiście żadna nie poparta konkretnymi dowodami
1. W paczce drożdży turbo nie ma drożdży gorzelniczych tylko piekarnicze
2. Na słoiku wypełnionym tłuczonym szkłem, można uzyskać 14 półek teoretycznych
Oczywiście żadna nie poparta konkretnymi dowodami
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 16:21
- Krótko o sobie: Jestem ,oj jestem.
- Ulubiony Alkohol: Moja "Starka" Piwocydr mojej produkcji
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Koledzy,
wszystko co pisałem o sobie jest prawdą, ale nie całą.
Jedna z moich firm wprowadzi po wakacjach, całkowicie polski zestaw dla piwowarów (brew-kit). Projekt jest zaawansowany w 90%. Brak etykiet, wieczka i trzeba przepakować drożdże. Intensywnie pracujemy też nad Cydrem. Testujemy w innej firmie pełną, ekonomiczną technologię dla browarów restauracyjnych.
I na tym się znamy. Pierwsze piwo domowe zrobiliśmy w 1988 roku, dzięki żonie, która wyizolowała na uczelni drożdże z niezapomnianego "Grodziskiego".
A teraz do meritum, sam używam mieszanek turbo, bo to jest niesamowicie wygodne, ale widzę też ich ogromne mankamenty.
Miałem idee na bazie moich kontaktów a Waszego doświadczenia w tej dziedzinie, na stworzenie czegoś lepszego i tańszego.Tak lepszego i tańszego. Co mogliby używać też koledzy bez kolumn i chromatografów.
Widać źle się do tego zabrałem.
Jeśli Koledzy Moderatorzy zdecydują, że temat jest ciekawy.
Proszę założyć nowy temat, ja będę w nim uczestniczył.
Bardzo chętnie się uczę od innych. Niestety jestem raptus i choleryk.
wszystko co pisałem o sobie jest prawdą, ale nie całą.
Jedna z moich firm wprowadzi po wakacjach, całkowicie polski zestaw dla piwowarów (brew-kit). Projekt jest zaawansowany w 90%. Brak etykiet, wieczka i trzeba przepakować drożdże. Intensywnie pracujemy też nad Cydrem. Testujemy w innej firmie pełną, ekonomiczną technologię dla browarów restauracyjnych.
I na tym się znamy. Pierwsze piwo domowe zrobiliśmy w 1988 roku, dzięki żonie, która wyizolowała na uczelni drożdże z niezapomnianego "Grodziskiego".
A teraz do meritum, sam używam mieszanek turbo, bo to jest niesamowicie wygodne, ale widzę też ich ogromne mankamenty.
Miałem idee na bazie moich kontaktów a Waszego doświadczenia w tej dziedzinie, na stworzenie czegoś lepszego i tańszego.Tak lepszego i tańszego. Co mogliby używać też koledzy bez kolumn i chromatografów.
Widać źle się do tego zabrałem.
Jeśli Koledzy Moderatorzy zdecydują, że temat jest ciekawy.
Proszę założyć nowy temat, ja będę w nim uczestniczył.
Bardzo chętnie się uczę od innych. Niestety jestem raptus i choleryk.
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
No i nie można było tak od początku Całkiem inaczej potoczyłaby się dyskusja.
Oczywiście, że jest ciekawy Tylko trzeba konkretnie i rzeczowo podejść do zadawanych pytań, wyjaśnić co-nieco a nie tylko tworzyć teorie spiskowe. Jeżeli istnieje możliwość stworzenia czegoś lepszego i tańszego, to tylko należy przyklasnąć takiej ideii Czekamy więc na więcej wyjaśnień i konkretnych propozycji. Jeżeli wyjdzie z tego coś ciekawego to temat się wyczyści lub wydzieli nowyGozdawa pisze:Jeśli Koledzy Moderatorzy zdecydują, że temat jest ciekawy.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
Brałem udział w dyskusji w sposób dosyć zaangażowany tak na forum jak i na czacie, bo bardzo długo miałem nadzieję...Bardzo długo nawet broniłem Gozdawę. Niestety zawiodłem się.
Jestem może starej daty i dla mnie słowo i uściśnięcie ręki jest droższe od pieniędzy. A tu zbyt dużo było słów i zapewnień bez pokrycia. Licytowania się wiedzą i traktowania wszystkich z pozycji wszystkowiedzącego.
Dlatego w tej chwili wszelkie deklaracje są już bez wartości. Więc na razie przycupnę i poobserwuję.
Oczywiście przyłączam się do ponownego powitania kolegi i czekamy na konkretne ruchy w temacie.
Jestem może starej daty i dla mnie słowo i uściśnięcie ręki jest droższe od pieniędzy. A tu zbyt dużo było słów i zapewnień bez pokrycia. Licytowania się wiedzą i traktowania wszystkich z pozycji wszystkowiedzącego.
Dlatego w tej chwili wszelkie deklaracje są już bez wartości. Więc na razie przycupnę i poobserwuję.
Oczywiście przyłączam się do ponownego powitania kolegi i czekamy na konkretne ruchy w temacie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże gorzelnicze . Fakty, mity i kłamstwa.
W technologię dla browarów restauracyjnych niestety też nie wierzę, z całkiem innych powodów.
Osiągnięcie. Grodziskie produkowano do '93, więc w 1988 dostęp do tych drożdży był niezły (wystarczyło namnożyć te z... butelki). Po '93 tymi drożdżami zajmuje się- do dzisiaj- ekipa Andrzeja Sadownika na SGGW oraz ludzi z ITFu w Łodzi. Drożdże te można spokojnie zdobyć również dzisiaj, Pan Andrzej udostępnia je tym, którzy rekonstruują Grodzisza.Testujemy w innej firmie pełną, ekonomiczną technologię dla browarów restauracyjnych.
I na tym się znamy. Pierwsze piwo domowe zrobiliśmy w 1988 roku, dzięki żonie, która wyizolowała na uczelni drożdże z niezapomnianego "Grodziskiego".
W technologię dla browarów restauracyjnych niestety też nie wierzę, z całkiem innych powodów.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"