Witam, od pewnego czasu zajmuję się psoceniem Pierwszy zacier destylowałem dwa razy a był zrobiony z cukru i wody z drożdżami. Całość destylowałem dwa razy i wyszedł alko o mocy 50% kiepski ale następny już zrobiłem z soków; wiśnia i jabłko z tymbarku do tego woda i drożdże piekarskie, powiem szczerze że jestem bardzo usatysfakcjonowany bo wyszedł mi alko o mocy 65 % po drugiej destylacji i znajomi wszyscy chwalą bo nie śmierdzi drożdżami a czuć sam alkohol. Pytanie które chcę zadać dotyczy tego, że nie oddzielam nic od tego i wszystko daje do picia. Boję się jednak że wytworzy się ten szkodliwy związek i ktoś umrze, nawet wczoraj oglądałem o tym program że ktoś robił bimber i ludzie umierali. Proszę o pomoc bo się martwię a dopiero zaczynam w tej dziedzinie ( dodam że każdy próbował tylko po kieliszku.
Pozdrawiam
co oddzielić przy destylacji aby nie zaszkodziło zdrowiu
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: co oddzielić przy destylacji aby nie zaszkodziło zdrowiu
Nie masz się czego bać Przeczytaj ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/sprawd ... t2712.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: co oddzielić przy destylacji aby nie zaszkodziło zdrowiu
Dżisus, czy aby na pewno umierali po wypitej moonshine? Coś mi się nie chce wierzyć, przecież to najlepszy i najzdrowszy trunek
W temacie podanym przez Radiusa koledzy badali różne próbki. Zawartość metanolu jest baaardzo mała, spokojnie można spożywać. Jednak jeśli nie dzielisz urobku na frakcje to zachęcam do tego. Otrzymasz jeszcze lepszy produkt końcowy.
W temacie podanym przez Radiusa koledzy badali różne próbki. Zawartość metanolu jest baaardzo mała, spokojnie można spożywać. Jednak jeśli nie dzielisz urobku na frakcje to zachęcam do tego. Otrzymasz jeszcze lepszy produkt końcowy.
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: co oddzielić przy destylacji aby nie zaszkodziło zdrowiu
Jak ktoś pije na litry (lub gówno - tj. zanieczyszczone przemysłowo), to może od tego kopnąć w kalendarz...
Dla smaku koniecznie dziel frakcję. Na hardocora, to picie niedestylowanego nastawu cukrowego powinno być zdrowsze od "walenia jaboli".
Dla smaku koniecznie dziel frakcję. Na hardocora, to picie niedestylowanego nastawu cukrowego powinno być zdrowsze od "walenia jaboli".
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy