Ile uzyskam alkoholu z cukru, pytanie o wydajność?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Jesli destylujesz na kolumnie to ok. 0,6 litra spirytusu 96,6% z każdego kilograma cukru.
Jesli destylujesz metodą Pot-Still'ową to z każdego kilograma cukru powinieneś mieć ok. litra wódki 50%.
To są wartości przybliżone , bo dużo zależy od rodzaju cukru i Twoich umiejętności w destylowaniu.
Drożdże do osiągów nie mają nic wspólnego - co najwyżej do jakości destylatu.
Jesli destylujesz metodą Pot-Still'ową to z każdego kilograma cukru powinieneś mieć ok. litra wódki 50%.
To są wartości przybliżone , bo dużo zależy od rodzaju cukru i Twoich umiejętności w destylowaniu.
Drożdże do osiągów nie mają nic wspólnego - co najwyżej do jakości destylatu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Niektóre drożdże czasem nie schodzą poniżej 0 BLG. Nie wiadomo, czemu tak się dzieje. 0,6 l spirytusu z kilograma cukru to wydajność teoretyczna, stechiometryczna, choćby ze względu na istnienie pogonów i przedgonów nie wyciągniesz tyle.
Jak dostanie się w domowych warunkach 0,5 l spirytusu - serca z kilograma cukru, to będzie duży sukces.
Ale taka wydajność można nawet na piekarniczych dostać jak się trafi na dobrą paczkę drożdży.
Mi ostatnio piekarnicze stanęły na +2 BLG i ani kroku dalej. Choć normalnie schodziły poniżej 0. Może to dlatego, że nie dałem do nastawu kwasku cytrynowego? Bo nie dałem. Zapomniałem a jak sobie przypomniałem, to postanowiłem zaeksperymentować. Za to dałem 1 tabl. wit. B1 na każdy kilo cukru i miało to przyśpieszyć pracę. Nie przyspieszyło. Może pH było za wysokie ze względu na brak kwasku? Za to nastaw był po sklarowaniu pijalny wprost z beczki. I nawet był dość smaczny!
Jak dostanie się w domowych warunkach 0,5 l spirytusu - serca z kilograma cukru, to będzie duży sukces.
Ale taka wydajność można nawet na piekarniczych dostać jak się trafi na dobrą paczkę drożdży.
Mi ostatnio piekarnicze stanęły na +2 BLG i ani kroku dalej. Choć normalnie schodziły poniżej 0. Może to dlatego, że nie dałem do nastawu kwasku cytrynowego? Bo nie dałem. Zapomniałem a jak sobie przypomniałem, to postanowiłem zaeksperymentować. Za to dałem 1 tabl. wit. B1 na każdy kilo cukru i miało to przyśpieszyć pracę. Nie przyspieszyło. Może pH było za wysokie ze względu na brak kwasku? Za to nastaw był po sklarowaniu pijalny wprost z beczki. I nawet był dość smaczny!
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Kolega zadał pytanie ogólnie - to ja też ogólnie odpowiedziałem.
Ale widząc że @Pokręć powątpiewa w otrzymanie ilości spirytusu przeze mnie opisanych to stwierdzam ,że to jest możliwe i to w warunkach domowych.
Przy destylacji z dwukrotną rektyfikacją otrzymuję 96% ogólnie pojętego "serca" w skład którego wchodzi ok.55% spirytusu lux i 45% spirytusu o trochę niższych parametrach, ale ciągle wysokiej jakości i ok. 3% przed i pogonów i 1% odpadu.
Co w przeliczeniu na wielkości bezwzględne wynosi z 1kg cukru - 0,56l spirytusu i 0,04 reszty.
Tak jak już pisałem są to wielkości średnie , gdyż wszystko zależy od jakości cukru.
Zdażyło mi się już otrzymywać ledwo 0,5 litra z 1kg.A jednocześnie miałem rekordowy urobek przekraczający 0,6 litra spirytusu z 1kg.
I piszę to z pełną odpowiedzialnością , gdyż w okresie zimowo - wiosennym popełniłem mnóstwo destylacji w ramach różnych doświadczeń.
Ale widząc że @Pokręć powątpiewa w otrzymanie ilości spirytusu przeze mnie opisanych to stwierdzam ,że to jest możliwe i to w warunkach domowych.
Przy destylacji z dwukrotną rektyfikacją otrzymuję 96% ogólnie pojętego "serca" w skład którego wchodzi ok.55% spirytusu lux i 45% spirytusu o trochę niższych parametrach, ale ciągle wysokiej jakości i ok. 3% przed i pogonów i 1% odpadu.
Co w przeliczeniu na wielkości bezwzględne wynosi z 1kg cukru - 0,56l spirytusu i 0,04 reszty.
Tak jak już pisałem są to wielkości średnie , gdyż wszystko zależy od jakości cukru.
Zdażyło mi się już otrzymywać ledwo 0,5 litra z 1kg.A jednocześnie miałem rekordowy urobek przekraczający 0,6 litra spirytusu z 1kg.
I piszę to z pełną odpowiedzialnością , gdyż w okresie zimowo - wiosennym popełniłem mnóstwo destylacji w ramach różnych doświadczeń.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Dzięki za tak szybką odpowiedź.
Kolumnę mam 90cm + szklany deflegmator.
W takim razie jaki cukier polecacie z naszych krajowych?
Jest jeszcze opcja podjechać do Czech, dużo tańszy, ale na opakowaniach jak i u nas nie piszą ile jest cukru w cukrze. Więc jakiego użyć ?
Kolumnę mam 90cm + szklany deflegmator.
W takim razie jaki cukier polecacie z naszych krajowych?
Jest jeszcze opcja podjechać do Czech, dużo tańszy, ale na opakowaniach jak i u nas nie piszą ile jest cukru w cukrze. Więc jakiego użyć ?
Ostatnio zmieniony wtorek, 4 wrz 2012, 20:15 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
http://www.youtube.com/watch?v=HffPCDFsK1Q i nie pyskuj bo ci puszcze szczura
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 25 sty 2012, 13:12
- Podziękował: 1 raz
-
online
- Posty: 1415
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Kol. patryk3381 wit. B1 i multiwitaminę właśnie się dodaje do nastawu, ja jeszcze kiedyś dawałem
starte jabłko (do przecieru nie mam przekonania - dla mnie pomidory to do pomidorówki, a do nastawu
jakiś owoc, takie jabłko np.), ogólnie takimi "dodatkami" można skrócić czas pracy babuninych do około
14dni. http://alkohole-domowe.com/forum/czy-je ... t5554.html
starte jabłko (do przecieru nie mam przekonania - dla mnie pomidory to do pomidorówki, a do nastawu
jakiś owoc, takie jabłko np.), ogólnie takimi "dodatkami" można skrócić czas pracy babuninych do około
14dni. http://alkohole-domowe.com/forum/czy-je ... t5554.html
-
- Posty: 103
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2012, 20:20
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
A dla mnie drożdże Babuni do tylko do ciasta
Na kolumnie pewnie nie mają znaczenia, bo i tak nie będzie ich czuć. Piszę to na podstawie tego co przeczytałem na forum (moja kolumna nadal w częściach).
Na pot stillu za to czuć piekarniczymi jak by stado goryli się zesrało. To już wiem z własnej praktyki. Co prawda pot still do tej pory pożyczałem, ale wczoraj przytargałem kane z nierdzewki i teraz będę miał własnego sprzęta Na pot still według mojego skromnego doświadczenia najlepsze są drożdzę winne, długo fermentuje nastaw, ale zapach inny. Z gorzelniczych jeszcze nie korzystałem. Tak w ogóle* pośpiech w domowym wyrobie wszelakich alkoholi domowych nie jest wskazany na żadnym etapie. To jak z kobietą, krok po kroku; najpierw kino, następnie teatr a dopiero potem Polonez Caro.
Ostatnio sąsiad mi mówił że nie do końca przerobiony cukier w nastawie może być przyczyną wybuchu aparatury.
ps. właśnie musiałem sprawdzić jak pisać: "wogóle", czy "w ogóle" i znalazłem: http://www.youtube.com/watch?v=WuyFyaZtWsc
Cześć mtx1985mtx1985 pisze: dla mnie pomidory to do pomidorówki, (...) ogólnie takimi "dodatkami" można skrócić czas pracy babuninych do około
14dni.
A dla mnie drożdże Babuni do tylko do ciasta
Na kolumnie pewnie nie mają znaczenia, bo i tak nie będzie ich czuć. Piszę to na podstawie tego co przeczytałem na forum (moja kolumna nadal w częściach).
Na pot stillu za to czuć piekarniczymi jak by stado goryli się zesrało. To już wiem z własnej praktyki. Co prawda pot still do tej pory pożyczałem, ale wczoraj przytargałem kane z nierdzewki i teraz będę miał własnego sprzęta Na pot still według mojego skromnego doświadczenia najlepsze są drożdzę winne, długo fermentuje nastaw, ale zapach inny. Z gorzelniczych jeszcze nie korzystałem. Tak w ogóle* pośpiech w domowym wyrobie wszelakich alkoholi domowych nie jest wskazany na żadnym etapie. To jak z kobietą, krok po kroku; najpierw kino, następnie teatr a dopiero potem Polonez Caro.
Ostatnio sąsiad mi mówił że nie do końca przerobiony cukier w nastawie może być przyczyną wybuchu aparatury.
ps. właśnie musiałem sprawdzić jak pisać: "wogóle", czy "w ogóle" i znalazłem: http://www.youtube.com/watch?v=WuyFyaZtWsc
http://www.youtube.com/watch?v=tDTQQWSmo8s&feature=related
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Na forum jest dużo osób co wiedzą, jak to robić...
Jeśli wrzucisz pół kg do nastawu to na pewno tak... Jeśli dasz jeden gram na litr to nic nie wyczujesz ( zależy od procesu i operatora )pogezan pisze:Cześć mtx1985mtx1985 pisze: dla mnie pomidory to do pomidorówki, (...) ogólnie takimi "dodatkami" można skrócić czas pracy babuninych do około
14dni.
A dla mnie drożdże Babuni do tylko do ciasta
Na pot stillu za to czuć piekarniczymi jak by stado goryli się zesrało.
Na forum jest dużo osób co wiedzą, jak to robić...
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 25 sty 2012, 13:12
- Podziękował: 1 raz
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Kolego mtx1985, nie zamierzam się z Tobą przegadywać bo to nie ma sensu. Napisałem jak ja robię i w ciągu tygodnia przerabiają mi cały nastaw z 20 Blg do około -3. Chcesz wierzyć to wierz, jak nie to nie musisz, tylko mi tu tego nie neguj że to nie możliwe skoro u mnie to działa. Potem klarowanie i w na sprzęt.
-
online
- Posty: 1415
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Kolego spokojnie, nie denerwuj się tak, ja tylko napisałem, że "witaminy"
dodaję do nastawu, a nie do namnażania drożdży i też działają
przyśpieszyć ich pracę (babuniowych), co nie znaczy, że ich "namiętnie" używam
i polecam, sam pracuję na turbo i jestem zadowolony, ale nie oznacza to, że nie
będę robił eksperymentów z piekarniczymi, na forum jest wielu użytkowników
którzy takich używają więc może przydadzą się im takie eksperymenty...
I tak jak napisał Partyzant - mimo, że piekarnicze, to są osaby które wiedzą jak
nawet na pot - stillu otrzymać dobry produkt...
Pozdrawiam
A czy ja napisałem, że nie wierzę i, że to nie możliwe? Czy ja coś neguję?patryk3381 pisze:Chcesz wierzyć to wierz, jak nie to nie musisz, tylko mi tu tego nie neguj że to nie możliwe skoro u mnie to działa.
Kolego spokojnie, nie denerwuj się tak, ja tylko napisałem, że "witaminy"
dodaję do nastawu, a nie do namnażania drożdży i też działają
No i spoko - każdy lubi coś innego. Ja po prostu napisałem, że jednak możnapogezan pisze:A dla mnie drożdże Babuni do tylko do ciasta
przyśpieszyć ich pracę (babuniowych), co nie znaczy, że ich "namiętnie" używam
i polecam, sam pracuję na turbo i jestem zadowolony, ale nie oznacza to, że nie
będę robił eksperymentów z piekarniczymi, na forum jest wielu użytkowników
którzy takich używają więc może przydadzą się im takie eksperymenty...
I tak jak napisał Partyzant - mimo, że piekarnicze, to są osaby które wiedzą jak
nawet na pot - stillu otrzymać dobry produkt...
Pozdrawiam
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Patryk, witaminkę B1 dałem do nastawu. Multiwitaminy nie dałem, przecier pomidorowy - jak najbardziej. O kwasku, cholewka, zapomniałem i chyba to spowodowało kiepski uzysk.
Ale ja nie namnażam drożdzy piekarniczych, daję po prostu 3 kostki na 10 kg cukru.
A drożdże winne w cukrówce jeszcze nigdy mi nie ruszyły. Mam wrażenie, że trzeba najpierw zadać winnymi ze 2 kilo nastawu owocowego, rozhulać je a dopiero potem wlać ten nastaw do beczki z cukrówką. Bo kiedyś popełniłem grappę w ten sposób, że winogronowe wytłoki z prasy (po tygodniu fermentacji wina w miazdze) zalałem "grunwaldem" i poszło znakomicie!
Ale ja nie namnażam drożdzy piekarniczych, daję po prostu 3 kostki na 10 kg cukru.
A drożdże winne w cukrówce jeszcze nigdy mi nie ruszyły. Mam wrażenie, że trzeba najpierw zadać winnymi ze 2 kilo nastawu owocowego, rozhulać je a dopiero potem wlać ten nastaw do beczki z cukrówką. Bo kiedyś popełniłem grappę w ten sposób, że winogronowe wytłoki z prasy (po tygodniu fermentacji wina w miazdze) zalałem "grunwaldem" i poszło znakomicie!
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 103
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2012, 20:20
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Moje doświadczenia z winnym w cukrówce nie są wielkie; kilka nastawów, ale jak do tej pory w 100% udane. Jako pożywke i wstępne namnażanie używam soków domowych. Mała buteleczka po Kubusiu+drożdże. Zawsze dodaje trochę pszenicy lub ryżu do nastawu. Sądzę że pełniejszy obraz będe miał jak zrobię powiedzmy 50 nastawów. Więc teraz mądrzę się trochę na wyrost
Skoro już i tak temat zszedł na drożdze, to może pomożecie mi rozwiązać tą oto zagadkę:
Kolega nastawił nastaw 1410, tylko drożdze dodał gorzelnicze Fermiol, i zaczeły się problemy z ich pracą , jest bardzo powolna. Nastaw został poczyniony prawie 7 tygodni temu, a blg jest teraz 15. Czasami coś "bąblnie" w rurce. Próbował go reanimować; dodał następną torebkę drożdży z przecierem i nic się nie zmieniło. Blg spada, ale bardzo powoli. Przy tym tempie jest chyba szansa na Wielkie Gotowanie ale w grudniu. Może tu należy szukać przyczyny:
http://alkohole-domowe.com/destylat/nas ... acier.html a dokładnie cyt.:
Tylko że na opakowaniu nie ma informacji że to typowy szczep do zacierów.
Martwych chyba nie kupił bo jednak pracują. Ugotować też chyba ich nie ugotował; bo by padły wszystkie.
Więc co może być powodem tak leniwej pracy?
ps. nastaw pracuje w temperaturze pokojowej.
Skoro już i tak temat zszedł na drożdze, to może pomożecie mi rozwiązać tą oto zagadkę:
Kolega nastawił nastaw 1410, tylko drożdze dodał gorzelnicze Fermiol, i zaczeły się problemy z ich pracą , jest bardzo powolna. Nastaw został poczyniony prawie 7 tygodni temu, a blg jest teraz 15. Czasami coś "bąblnie" w rurce. Próbował go reanimować; dodał następną torebkę drożdży z przecierem i nic się nie zmieniło. Blg spada, ale bardzo powoli. Przy tym tempie jest chyba szansa na Wielkie Gotowanie ale w grudniu. Może tu należy szukać przyczyny:
http://alkohole-domowe.com/destylat/nas ... acier.html a dokładnie cyt.:
4. Drożdże gorzelnicze o zacierów zbożowych (typu np. Red Ethanol)
Drożdże typowo do zacierów, czyli doskonale radzące sobie ze zbożem. Do tego mają dużą tolerancję na wysokie temperatury. W cukrówkach są "leniwe" i nie sprawdzają się najlepiej.
Tylko że na opakowaniu nie ma informacji że to typowy szczep do zacierów.
Martwych chyba nie kupił bo jednak pracują. Ugotować też chyba ich nie ugotował; bo by padły wszystkie.
Więc co może być powodem tak leniwej pracy?
ps. nastaw pracuje w temperaturze pokojowej.
http://www.youtube.com/watch?v=tDTQQWSmo8s&feature=related
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
A czym je dokarmiacie? Sam cukier nie wystarczy, one muszą się rozmnażać! Z tego co czytam, to są same drożdże, bez niczego. Do tego potrzeba pożywki, gotowej ze sklepu, albo przecier pomidorowy (bez konserwantów), mogą być powidła śliwkowe (polecam).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 103
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2012, 20:20
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Przecier dodał, z tego co mi opowiadał, a ja dobrze zapamiętałem (?) to 200g. Nastaw o ile pamietam 20 l. Ale powiem mu o tych powidłach, bo może one dalej głodne.
Informacje dosyć skąpe; ale na moje pytanie; jakie było blg na start, odpowiedział że skala się skończyła. Ph nie mierzył. Temperatura tak jak już napisałem; pokojowa czyli około 20C.
Sam też kupiłem te same drożdże, ale po "przygodach" kolegi to powiem szczerze że ręka mi zadrżała.... czy je dodawać.
Informacje dosyć skąpe; ale na moje pytanie; jakie było blg na start, odpowiedział że skala się skończyła. Ph nie mierzył. Temperatura tak jak już napisałem; pokojowa czyli około 20C.
Sam też kupiłem te same drożdże, ale po "przygodach" kolegi to powiem szczerze że ręka mi zadrżała.... czy je dodawać.
Ostatnio zmieniony piątek, 7 wrz 2012, 09:57 przez pogezan, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.youtube.com/watch?v=tDTQQWSmo8s&feature=related
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Nie głodne, bo mają cukru. Nie mają się z czego tworzyć, budować własnych komórek. to co innego. Ale skoro piszesz, że przecier dodawał, to może jakiś z konserwantami. I to hamuje je przed orgietkami. Nie, no przecież one bezpłciowo... Żal mi ich.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 103
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2012, 20:20
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Właśnie dzwoniłem do niego i przekazałem mu info. o powidłach.
Na 100% z konserwantami............ bo ja sam go namawiałem na wycieczke do sklepu. Mea culpa, mea culpaWald pisze: przecier dodawał, to może jakiś z konserwantami.
Właśnie dzwoniłem do niego i przekazałem mu info. o powidłach.
http://www.youtube.com/watch?v=tDTQQWSmo8s&feature=related
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Witam
Trochę mało danych podałeś o koledze jak przygotowywał nastaw i tu chyba leży przyczyna leniwej pracy drożdży.Cukier w nastawie jest,pożywka(przecier) też.O kwasowości nastawu nic nie piszesz.Dodałbym łyżeczkę kwasku cytrynowego i zmierzył
temperaturę nastawu.Może wynosić około 16 stopni C.Następnie do nastawu włożyłbym
grzałkę akwariową np.100 W - cena ok.50 zł. ustawioną na temp.26 stopni.Grzałka zapewni
optymalną temperaturę pracy nastawu.
Pozdrawiam.
Trochę mało danych podałeś o koledze jak przygotowywał nastaw i tu chyba leży przyczyna leniwej pracy drożdży.Cukier w nastawie jest,pożywka(przecier) też.O kwasowości nastawu nic nie piszesz.Dodałbym łyżeczkę kwasku cytrynowego i zmierzył
temperaturę nastawu.Może wynosić około 16 stopni C.Następnie do nastawu włożyłbym
grzałkę akwariową np.100 W - cena ok.50 zł. ustawioną na temp.26 stopni.Grzałka zapewni
optymalną temperaturę pracy nastawu.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 25 sty 2012, 13:12
- Podziękował: 1 raz
Re: jaki uzysk z cukrówek ?
Wiem że trochę off-top ale pozwólcie mi sie wytłumaczyć . Po prostu kolego MTX1985 chodziło mi o to, że raczej tego udowodnić merytorycznie nie dam rady i że tutaj nie ma sensu sie spierać. Robię tak jak pisałem wyżej, tylko drożdże w pojemniku dokładnie rozmieszam, do togo 'trochę' przecieru + te witaminy + 'trochę' wody i kilka łyżek cukru i to z 20 min niech się namnoży i do beki. Efekt mam taki ze do tygodnia te grzybki z 20 Blg robią ok -2 -3. Pomijam kwestie jakości destylatu z tej metody, do destylatu z drożdży gorzelniczych, ale nie w tym rzecz w tym wątku.A czy ja napisałem, że nie wierzę i, że to nie możliwe? Czy ja coś neguję?
Kolego spokojnie, nie denerwuj się tak, ja tylko napisałem, że "witaminy"
dodaję do nastawu, a nie do namnażania drożdży i też działają