Pytanie od początkującego w temacie drożdży i spirytusu
Witam!
Zaczynam swoją przygodę z psotnictwem. Na razie zbieram wiedzę teoretyczną z forum ale już nie długo zakup pierwszego sprzętu. Nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania, więc o to one.
1. Jak radzicie sobie z rozcieńczaniem spirytusu? Chodzi mi o dodawane ilości wody, soku. Jak je odmierzacie w sytuacji kiedy z obliczeń wychodzi, że trzeba dodać 1.05 litra, 0.56 litra, by osiągnąć zamarzoną przez nas wartość %. Zaokrąglacie czy jednak są osoby na forum które mają na to sposób czyt. dokładne zlewki, mierniki?
2. Jak rozumieć opis drożdży, że fermentacja przebiega burzliwie ? Nie używamy żadnych przykrywek, rurek ? Jeżeli nie, ile zostawiamy grzybkom wolności w stosunku do beczki, kubła ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Zaczynam swoją przygodę z psotnictwem. Na razie zbieram wiedzę teoretyczną z forum ale już nie długo zakup pierwszego sprzętu. Nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania, więc o to one.
1. Jak radzicie sobie z rozcieńczaniem spirytusu? Chodzi mi o dodawane ilości wody, soku. Jak je odmierzacie w sytuacji kiedy z obliczeń wychodzi, że trzeba dodać 1.05 litra, 0.56 litra, by osiągnąć zamarzoną przez nas wartość %. Zaokrąglacie czy jednak są osoby na forum które mają na to sposób czyt. dokładne zlewki, mierniki?
2. Jak rozumieć opis drożdży, że fermentacja przebiega burzliwie ? Nie używamy żadnych przykrywek, rurek ? Jeżeli nie, ile zostawiamy grzybkom wolności w stosunku do beczki, kubła ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
1. A potrzebujesz tym częstować Prezesa Urzędu Miar i Wag? Ja robię albo na oko, albo z wykorzystaniem alkoholomierza- z tym, że trzeba uważać- odczekać chwilkę, bo woda i spirol muszą się wymieszać.
2. Burzliwie= na początku jest zwykle parę cm piany. Rurka się nie sprawdza, bo wychlapie z niej wodę (przy turbo). Najlepiej fermentować to w beczce lub uchylonym fermentorze.
2. Burzliwie= na początku jest zwykle parę cm piany. Rurka się nie sprawdza, bo wychlapie z niej wodę (przy turbo). Najlepiej fermentować to w beczce lub uchylonym fermentorze.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Pytanie od początkującego
1. Do naczynia ze spirytusem wkładam alkoholomierz, dolewam wody i odczytuje wynik- jak jest za mało wody to znów dolewam.
2. Ja fermentator mam w domu i odprowadzam powietrze z fermentatora wężykiem do wentylacji. W lecie fermentator wynoszę z domu i myślę zastosować rurkę fermentacyjną nie wiem czy się sprawdzi ale spróbuje bo jest problem z muchami octówkami. http://zdrowenalewki.pl/p/10/117/rurka- ... oria-.html
2. Ja fermentator mam w domu i odprowadzam powietrze z fermentatora wężykiem do wentylacji. W lecie fermentator wynoszę z domu i myślę zastosować rurkę fermentacyjną nie wiem czy się sprawdzi ale spróbuje bo jest problem z muchami octówkami. http://zdrowenalewki.pl/p/10/117/rurka- ... oria-.html
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 gru 2011, 19:43 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Styl.
Powód: Styl.
-
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 28 sie 2011, 20:35
- Krótko o sobie: Absolwent UP WTD
- Ulubiony Alkohol: Bimberek
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pytanie od początkującego
pozwolę sobie :
Tabela mieszania spirytusu 95% z wodą
Tabela mieszania spirytusu 95% z wodą
na podstawie tego możesz sobie wyliczyćZygmunt pisze:A nie prościej C1 x V1 = C2 x V2? C- stężenia, V- objętości.
Chcesz mieć 2 litry 40 procentowej wódki, a masz spiryt 95,6:
C1- 95,6 V1- x
C2- 40 V2- 2l
V1= (C2 x V2)/ C1, czyli 80/95,6, czyli wychodzi, że masz wlać 0,83 litra spirolu i dopełnić do 2l wodą.
-
- Posty: 244
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
- Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pytanie od początkującego
Tutaj:
http://alkohole-domowe.com/forum/kalkul ... kalkulator
jest bardzo przydatny kalkulator do obliczania rozrabiania alkoholu z wodą ale także do ustalania proporcji dla cukrówek.
Polecam
http://alkohole-domowe.com/forum/kalkul ... kalkulator
jest bardzo przydatny kalkulator do obliczania rozrabiania alkoholu z wodą ale także do ustalania proporcji dla cukrówek.
Polecam
Pozdrawiam szeyker89
-
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 28 sie 2011, 20:35
- Krótko o sobie: Absolwent UP WTD
- Ulubiony Alkohol: Bimberek
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pytanie od początkującego
@we125
a jak nie masz alkoholomierza pod ręką a chcesz rozrobić do 50 % to co na smak,nikt tak dobry nie jest. To jest prosta matma, w której można użyć dowolnych stężeń i ich ilości, i przeliczyć sobie nie tylko na 40 % ale na 50% ba nawet 52,5 %.
Jak nie potrzebujesz 40 % to używaj jaki chcesz, mi np powyżej 90% jakoś nie smakuje.
Post był odpowiedzią na pytanie nr 1 kabeusza
miłego psocenia, szczurzycho
a jak nie masz alkoholomierza pod ręką a chcesz rozrobić do 50 % to co na smak,nikt tak dobry nie jest. To jest prosta matma, w której można użyć dowolnych stężeń i ich ilości, i przeliczyć sobie nie tylko na 40 % ale na 50% ba nawet 52,5 %.
Jak nie potrzebujesz 40 % to używaj jaki chcesz, mi np powyżej 90% jakoś nie smakuje.
Post był odpowiedzią na pytanie nr 1 kabeusza
miłego psocenia, szczurzycho
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 16 lis 2011, 00:53
- Krótko o sobie: Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie :D
- Ulubiony Alkohol: Wódka 40 % zaprawiona karmelem
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pytanie od początkującego
Jeśli chcesz bardzo dokładnie rozcieńczyć wytworzony alkohol to najpierw zmierz zawartość alkoholu który posiadasz a następnie korzystając z tabeli lub kalkulatora do którego link został już podany zorientuj się ile musisz dodać wody aby uzyskać odpowiednie stężenie. Gdy będziesz już wiedział to korzystając z np. takiego pojemnika http://allegro.pl/okt-dzbanek-pojemnik- ... 57874.html możesz dość dokładnie odmierzyć odpowiednią ilość wody.Małymi rozbieżnościami nie ma się co przejmować ponieważ są nie wyczuwalne w smaku.
Odnośnie drugiego pytania : Fermentacja burzliwa charakteryzuje się bardzo silnym uwalnianiem gazów które są produktem ubocznym pracy naszych drożdży. W tym czasie może pojawiać się piana na wierzchu dlatego powinno się zostawić trochę wolnego miejsca w naczyniu aby nastaw nie wykipiał.
Ja na przykład zrobiłem nastaw w kegu 50l z 8 kg cukru, 50g kwasku cytrynowego 8 kostek drożdży piekarniczych dodałem też mały słoiczek przecieru pomidorowego a wszystko zostało zmieszane z 40l wody. Całość zaczęła pracować po ok 15 min dość gwałtownie (jak potrząśnięta butelka coli) całość pracowała w mniej więcej takim tempie tydzień a potem się wszystko się uspokoiło i przez resztę czasu pracowało bardzo słabo i płyn się wyklarował tak że w tym tygodniu pójdzie na rurki
Odnośnie pierwszego pytania :kubeusz pisze:
1. Jak radzicie sobie z rozcieńczaniem spirytusu? Chodzi mi o dodawane ilości wody, soku. Jak je odmierzacie w sytuacji kiedy z obliczeń wychodzi, że trzeba dodać 1.05 litra, 0.56 litra, by osiągnąć zamarzoną przez nas wartość %. Zaokrąglacie czy jednak są osoby na forum które mają na to sposób czyt. dokładne zlewki, mierniki?
2. Jak rozumieć opis drożdży, że fermentacja przebiega burzliwie ? Nie używamy żadnych przykrywek, rurek ? Jeżeli nie, ile zostawiamy grzybkom wolności w stosunku do beczki, kubła ?
Jeśli chcesz bardzo dokładnie rozcieńczyć wytworzony alkohol to najpierw zmierz zawartość alkoholu który posiadasz a następnie korzystając z tabeli lub kalkulatora do którego link został już podany zorientuj się ile musisz dodać wody aby uzyskać odpowiednie stężenie. Gdy będziesz już wiedział to korzystając z np. takiego pojemnika http://allegro.pl/okt-dzbanek-pojemnik- ... 57874.html możesz dość dokładnie odmierzyć odpowiednią ilość wody.Małymi rozbieżnościami nie ma się co przejmować ponieważ są nie wyczuwalne w smaku.
Odnośnie drugiego pytania : Fermentacja burzliwa charakteryzuje się bardzo silnym uwalnianiem gazów które są produktem ubocznym pracy naszych drożdży. W tym czasie może pojawiać się piana na wierzchu dlatego powinno się zostawić trochę wolnego miejsca w naczyniu aby nastaw nie wykipiał.
Ja na przykład zrobiłem nastaw w kegu 50l z 8 kg cukru, 50g kwasku cytrynowego 8 kostek drożdży piekarniczych dodałem też mały słoiczek przecieru pomidorowego a wszystko zostało zmieszane z 40l wody. Całość zaczęła pracować po ok 15 min dość gwałtownie (jak potrząśnięta butelka coli) całość pracowała w mniej więcej takim tempie tydzień a potem się wszystko się uspokoiło i przez resztę czasu pracowało bardzo słabo i płyn się wyklarował tak że w tym tygodniu pójdzie na rurki
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 16 lis 2011, 00:53
- Krótko o sobie: Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie :D
- Ulubiony Alkohol: Wódka 40 % zaprawiona karmelem
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pytanie od początkującego
Nie przerażaj się większa ilość drożdży to szybsza praca nastawu, może spróbuje następnym razem dać mniej żeby sprawdzić jak to będzie pracowało, ale na razie muszę uporać się z tym nastawem. Nie dodawałem do niego żadnych środków do klarowania a mimo to jest czyściutki jak łza A jaki będzie końcowy efekt przekonam się niebawem mam nadzieję że wszystko będzie okZygmunt pisze:8 kostek drożdży piekarniczych
Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pytanie od początkującego
Serdeczny przyjacielu.
"większa ilość drożdży to szybsza praca nastawu"
oto przytoczony przez ciebie text,
I kto ma się nie przerazić niby? ja jestem przerażony!!!!!
Dobra bez jazdy się chyba nie obejdzie.
Łaskawco zatrzymaj cudowne przekazywane przez pokolenia przepisy na zacier nastawem zwany dla siebie.
pozwoliłem sobie przerobić nieznacznie ową drożdzową sentencję..
Większa ilość drożdzy to głowa w dupie i smród w chałupie!!!!!!!
8 kostek.......to musi capić jak z murzyńskiej chaty, nie namawiaj do złego bardzo cię proszę,
Ciekaw jestemefektu, walorów smakowych tegóż trunku, i bukietu oczywiście też.
Dobra wystarczy jazdy.
Wyliczanka...8 kostek po 1,20zł =9,60zł
W sklepie zdrowe nalewki pana Janka drożdze spiritferm kosztują 8,49zł
kup 5 paczek=42,45+11zł przesyłka
=53,45
podziel jednostkowo wychodzi 10,69.
Czyli dorzucasz zeta i 9 groszy i masz w nastawie NORMALE drożdze. I nie wstydzisz się bimberkiem poczęstować innych.
Zgryźliwości część 2
8 kostek drożdzy
50 kg mąki
kilo rodzynek i jest super śiąteczna babka. Pozdrawiam
"większa ilość drożdży to szybsza praca nastawu"
oto przytoczony przez ciebie text,
I kto ma się nie przerazić niby? ja jestem przerażony!!!!!
Dobra bez jazdy się chyba nie obejdzie.
Łaskawco zatrzymaj cudowne przekazywane przez pokolenia przepisy na zacier nastawem zwany dla siebie.
pozwoliłem sobie przerobić nieznacznie ową drożdzową sentencję..
Większa ilość drożdzy to głowa w dupie i smród w chałupie!!!!!!!
8 kostek.......to musi capić jak z murzyńskiej chaty, nie namawiaj do złego bardzo cię proszę,
Ciekaw jestemefektu, walorów smakowych tegóż trunku, i bukietu oczywiście też.
Dobra wystarczy jazdy.
Wyliczanka...8 kostek po 1,20zł =9,60zł
W sklepie zdrowe nalewki pana Janka drożdze spiritferm kosztują 8,49zł
kup 5 paczek=42,45+11zł przesyłka
=53,45
podziel jednostkowo wychodzi 10,69.
Czyli dorzucasz zeta i 9 groszy i masz w nastawie NORMALE drożdze. I nie wstydzisz się bimberkiem poczęstować innych.
Zgryźliwości część 2
8 kostek drożdzy
50 kg mąki
kilo rodzynek i jest super śiąteczna babka. Pozdrawiam
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 16 lis 2011, 00:53
- Krótko o sobie: Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie :D
- Ulubiony Alkohol: Wódka 40 % zaprawiona karmelem
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pytanie od początkującego
Nie zachęcałem ponadto nikogo do ich stosowania, ja napisałem tylko jak przygotowałem własny nastaw.
To na jakich drożdżach robię cukrówkę to moja prywatna sprawa równie dobrze mógł bym zrobić na tych które polecasz może tak się kiedyś stanie nie przeczę.Na razie czeka mnie przedestylowanie i wtedy wyciągnę wnioski. Dziękuję
W czasie burzliwej fermentacji oczywiście dało się wyczuć zapach drożdży unoszący się w powietrzu, ale nie był on jakiś nie do zniesienia i nazbyt intensywny i po tygodniu w ogóle nic nie było czuć no chyba, że włożył by ktoś nos do kega to wtedy mógł by wyczuć zapach drożdży bo to raczej normalny efekt uboczny pracy tych drożdży.Nie mieszkam w Polsce i nie mam dostępu do typowo gorzelniczych drożdży tak więc korzystam z tego co pod ręką stety lub niestety.rozrywek pisze:
Większa ilość drożdzy to głowa w dupie i smród w chałupie!!!!!!!
8 kostek.......to musi capić jak z murzyńskiej chaty, nie namawiaj do złego bardzo cię proszę,
Ciekaw jestemefektu, walorów smakowych tegóż trunku, i bukietu oczywiście też.
Dobra wystarczy jazdy.
Wyliczanka...8 kostek po 1,20zł =9,60zł
W sklepie zdrowe nalewki pana Janka drożdze spiritferm kosztują 8,49zł
kup 5 paczek=42,45+11zł przesyłka
=53,45
podziel jednostkowo wychodzi 10,69.
Nie zachęcałem ponadto nikogo do ich stosowania, ja napisałem tylko jak przygotowałem własny nastaw.
To na jakich drożdżach robię cukrówkę to moja prywatna sprawa równie dobrze mógł bym zrobić na tych które polecasz może tak się kiedyś stanie nie przeczę.Na razie czeka mnie przedestylowanie i wtedy wyciągnę wnioski. Dziękuję
Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie
Re: Pytanie od początkującego
Lecz z drugiej strony jeśli ktoś się zasugeruje Twoim postem i będzie robił nastaw - kilo drożdży i kilo cukru (bo wtedy drożdże będą działać jeszcze szybciej) to chyba nie tędy droga. Może warto posłuchać bardziej doświadczonych?
A drożdże turbo itp. to pewno są też na eBayu.
pozdro
Generalnie to jak najbardziej masz rację! Nic komuś do tego, Ty będziesz to pił.minclek pisze: To na jakich drożdżach robię cukrówkę to moja prywatna sprawa ...
Lecz z drugiej strony jeśli ktoś się zasugeruje Twoim postem i będzie robił nastaw - kilo drożdży i kilo cukru (bo wtedy drożdże będą działać jeszcze szybciej) to chyba nie tędy droga. Może warto posłuchać bardziej doświadczonych?
A drożdże turbo itp. to pewno są też na eBayu.
pozdro
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pytanie od początkującego
Cieszę się że podszedłeś do tematu z przymrużeniem oka..i bez zajadłej obrony.
Dobrze. Z doświadczenia ci powiem że nastaw to nie wszystko, po destylacji naprawdę będzie capiło.
Nie wiem w jakim kraju przebywasz, ale drożdzaki można wysłać za granicę także, jeśli nie to u siebie w kraju na alledrogo, ebay. w internetowych sklepach...etc
Podane przeze mnie spiritferm były przykładem. Jakiekolwiek drożdze gorzelnicze spiryty,t3, t24, t48, turbo, wszystkie są specjalnie selekcjonowanymi szczepami.
Poza tym zwykłe drożdże zdechną przy zawartości alkook 10-11%, inne są mocniejsze i to o wiele, a czyż nie o procenty nam chodzi?
Kup paczkę na próbę raz, a o piekarniczych drożdżach zapomnisz. Pozdrawiam.
Dobrze. Z doświadczenia ci powiem że nastaw to nie wszystko, po destylacji naprawdę będzie capiło.
Nie wiem w jakim kraju przebywasz, ale drożdzaki można wysłać za granicę także, jeśli nie to u siebie w kraju na alledrogo, ebay. w internetowych sklepach...etc
Podane przeze mnie spiritferm były przykładem. Jakiekolwiek drożdze gorzelnicze spiryty,t3, t24, t48, turbo, wszystkie są specjalnie selekcjonowanymi szczepami.
Poza tym zwykłe drożdże zdechną przy zawartości alkook 10-11%, inne są mocniejsze i to o wiele, a czyż nie o procenty nam chodzi?
Kup paczkę na próbę raz, a o piekarniczych drożdżach zapomnisz. Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Drożdże w dowolne miejsce zamówisz też w Sklepie AD (link na górze strony). Inwestycja niewielka, a zysk duży. Mniej drożdży (szczególnie "gorszych")-to mniej zanieczyszczeń w nastawie, a co za tym idzie- w destylacie. Zawsze to wątroba rok dłużej pociągnie...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Witam.
Na tym forum jestem nowy ale już od jakiegoś czasu pędze...
Z doświadczenia wiem że to trochę komiczne stwierdzenie, też kiedyś używałem piekarniczych, i przy użyciu 3-ech kostek na 5kg cukru w pokoju waliło jak z murzyńskiej du... no chyba że u kolegi "minclek" za granicą piekarnicze mniej śmierdzą - to w takim wypadku zwracam honor i bije pokłony...
A teraz pytanie do poważnych kolegów:
- Czy T-3 od spirit ferm są dobre (nie zależy mi na czasie tylko na smaku)?
- I czy czysty bentonit (zakupiony z drożdżami) może jakoś wpływać na smak nastawu i późniejszego destylatu?
Na tym forum jestem nowy ale już od jakiegoś czasu pędze...
minclek pisze:W czasie burzliwej fermentacji oczywiście dało się wyczuć zapach drożdży unoszący się w powietrzu, ale nie był on jakiś nie do zniesienia i nazbyt intensywny i po tygodniu w ogóle nic nie było czuć
Z doświadczenia wiem że to trochę komiczne stwierdzenie, też kiedyś używałem piekarniczych, i przy użyciu 3-ech kostek na 5kg cukru w pokoju waliło jak z murzyńskiej du... no chyba że u kolegi "minclek" za granicą piekarnicze mniej śmierdzą - to w takim wypadku zwracam honor i bije pokłony...
A teraz pytanie do poważnych kolegów:
- Czy T-3 od spirit ferm są dobre (nie zależy mi na czasie tylko na smaku)?
- I czy czysty bentonit (zakupiony z drożdżami) może jakoś wpływać na smak nastawu i późniejszego destylatu?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
1. Dobre. Ja od Spiritfermu polecam te Extreme 8kg.
2. Nie, nie wpływa na smak.
2. Nie, nie wpływa na smak.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Dzięki za odpowiedź.
Ja spirit fermu używam pierwszy raz, wcześniej były to inne marki. Podobnie z bentonitem też pierwszy raz, zawsze klarowałem "naturalnie". Jeszcze mam pytanie odnośnie tego bentonitu dla kota - gdzieś czytałem że można to spokojnie używać o ile jest bez żadnych domieszek, ale jakoś stwierdzenie że dla kota do mnie nie przemawia, fakt że cena jest o wiele bardziej przystępna niż taki bentonit przeznaczony tylko do alkoholi, no ale nie samą ceną człowiek żyje, a jeśli ktoś traktuje to jak prawdziwe hobby i czerpie z tego przyjemność to go kilka zł w tą czy w tamtą nie zbawi...
Ja spirit fermu używam pierwszy raz, wcześniej były to inne marki. Podobnie z bentonitem też pierwszy raz, zawsze klarowałem "naturalnie". Jeszcze mam pytanie odnośnie tego bentonitu dla kota - gdzieś czytałem że można to spokojnie używać o ile jest bez żadnych domieszek, ale jakoś stwierdzenie że dla kota do mnie nie przemawia, fakt że cena jest o wiele bardziej przystępna niż taki bentonit przeznaczony tylko do alkoholi, no ale nie samą ceną człowiek żyje, a jeśli ktoś traktuje to jak prawdziwe hobby i czerpie z tego przyjemność to go kilka zł w tą czy w tamtą nie zbawi...
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 sty 2012, 00:49 przez mtx, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Jak kilka złotych nie zbawi, to polecam coś szybciej działającego- Turbo Klar na przykład. Efekty w parę godzin, a nie w parę dni.
Bentonit dla kota jest bezpieczny, o ile rzeczywiście nie zawiera domieszek (np. zapachowych).
Bentonit dla kota jest bezpieczny, o ile rzeczywiście nie zawiera domieszek (np. zapachowych).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Witam.
Odnośnie tego bentonitu to jest jakaś lipa. Dodałem go pięć dni temu, a nastaw wyklarował się w raczej słabym stopniu (użyłem proporcji i instrukcji z opakownia).
Kupiłem wczoraj "SuperKlar-24h" (dwie saszetki z płynem A i B). Czy mogę to dodać do tego samego nastawu (wcześniej dodałem bentonit)?
I czy mogę (a jeśli tak to jak) przechować resztę tego co mi zostanie (saszetki są na 25litrów a ja chce sklarować 15litrów)?
Odnośnie tego bentonitu to jest jakaś lipa. Dodałem go pięć dni temu, a nastaw wyklarował się w raczej słabym stopniu (użyłem proporcji i instrukcji z opakownia).
Kupiłem wczoraj "SuperKlar-24h" (dwie saszetki z płynem A i B). Czy mogę to dodać do tego samego nastawu (wcześniej dodałem bentonit)?
I czy mogę (a jeśli tak to jak) przechować resztę tego co mi zostanie (saszetki są na 25litrów a ja chce sklarować 15litrów)?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Bentonit działa długo. No i musi byc dobrze uwodniony przed dodaniem. Śmiało dawaj turboklar, efekty po paru minutach, a po 24h kryształ.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Mi jedno opakowanie TurboKlaru wystarcza na trzy fermentory 33l. Możesz dzilić, trzymaj w lodówce. Najlepiej nabrać sobie trochę strzykawka z igłą, a dziurkę zakleić. Kup gruba igłę (1,2mm), bo w saszetce B ciecz jest gęsta i ciężko się ją nabiera.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego
Nie- kup nowe igły, to koszt 10 groszy a masz pewność, że nie zakazisz sobie nastawu, wina, czy co tam innego chcesz klarować... Przy cukrówkach idących na rurki to nie problem, ale szkoda tracić w ten sposób coś szlachetniejszego.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie od początkującego w temacie drożdży i spirytusu
Witam.
Dziś skończyłem destylację, otrzymałem 76% po drugiej destylacji na pot-stillu ale mam mały problem...
Jak zwykle rozrobiłem z wodą (przegotowana i ostudzona do około 20st.) i kurczę coś dziwnego się stało,
destylat zrobił się mętny i jakby "niebieski" , moc tak jak zawsze koło 50% smak jest ok ale wygłąd do d...
Pierwszy raz coś takiego widzę, co się stało?
Dziś skończyłem destylację, otrzymałem 76% po drugiej destylacji na pot-stillu ale mam mały problem...
Jak zwykle rozrobiłem z wodą (przegotowana i ostudzona do około 20st.) i kurczę coś dziwnego się stało,
destylat zrobił się mętny i jakby "niebieski" , moc tak jak zawsze koło 50% smak jest ok ale wygłąd do d...
Pierwszy raz coś takiego widzę, co się stało?