Wygieta kolumna

Budowa kolumn rektyfikujących.

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Post autor: lukaszcz »

Witam wszystkich forumowiczów.

Mam zamiar zbudować swoją pierwszą kolumnę ZP (aktualnie potstill). Pewnie wielu z was mieszka w bloku i ma ograniczone możliwości. W bloku i nie tylko problemem napotkanym w budowie kolumny okazał się OKAP nad kuchenka.

Wymyśliłem coś takiego:
Treść ukryta:
Mam wiele pytań i próśb do "fachowców" (ja takim jeszcze nie jestem) odnośnie budowy,
1. Jakiej średnicy zimne palce? fi10? fi15?
2. Jaki odstęp pomiędzy nimi? 10mm? 15mm?
3. Jak je rozmieścić? Sposób 1 (co 60 stopni) czy sposób 2 (co 30 stopni)
4. Czy kolumna średnicy fi50-55 będzie dobra?
Z góry dziękuje za odzew i ewentualne sugestie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 18 mar 2011, 21:49 przez lukaszcz, łącznie zmieniany 4 razy.

rikinek1
10
Posty: 11
Rejestracja: sobota, 5 mar 2011, 10:55
Podziękował: 1 raz
Re: Wygieta kolumna

Post autor: rikinek1 »

Witam.Zrób" abratka"zimne palce mi się nisprawdziły. Ja mam 150cm wypełnienia,głowica miedz 8mm 3metry.Leci bez kłopotu 95-96%.Pozdrawiam
Awatar użytkownika

gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: gobo »

Rozumiem, że chodzi koledze o ominięcie okapu kuchennego, dlatego potrzebne jest odsadzenie kolumny. Sugerowałbym umiejscowić to odsadzenie tuż nad kotłem (jak najbliżej). Dlaczego tak? Gdyby okazało się, że wypełnienie na odsadzeniu w jakiś sposób zakłóca działanie kolumny, lub nie spełnia swego zadania na skutek spływu flegmy po ściance, można wtedy zrezygnować z wypełnienia tego odcinka. Straty na zmniejszeniu wysokości wypełnienia będą wtedy najmniejsze. Aparat będzie wymagał jednak mocowania w górnej części, ze względu na swoją niesymetryczność. Ale to już mały problem, przecież wszystkie skośne Aabratki mają podobną niesymetryczność.

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

Tak właśnie o to chodzi - o ominiecie okapu. Widzę, że może to zdać egzamin a wiec dzisiaj wieczorkiem poprawie projekt według Twojej sugestii i zamieszczę trochę więcej danych odnośnie kolumny.
Wielkie dzięki. Mocowanie w górnej części? Może nie będzie konieczne ponieważ waga chłodnicy będzie równoważyć - ale to już wyjdzie w trakcie.

Według sugestii zmieniłem projekt. Dodałem trochę danych i mam prośbę o poradę i odpowiedz na pytania które pozwolą mi zbudować idealną kolumnę.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: jajek12 »

Witam
A nie łatwiej zrobić wyjście kolumny lekko z boku, a nie na środku?
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: zebazdan »

Gobo nie do końca przekonany jestem o umiejscowieniu wygięcia przy kotle. Coś zawsze będzie spływało i możliwe, że będzie wzrastało ciśnienie w kotle i w początkowej fazie tłoczenia pary w górę co może destabilizować proces.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: gobo »

Tylko na pionowym odcinku kolumny z wypełnieniem odbywać się będzie prawidłowa wymiana para-ciecz-para. Na tym odcinku flegma będzie spływać w dół kolumny w całym jej poprzecznym przekroju, a para przechodząc w górę kolumny doprowadzać ją do wrzenia. Tylko taki spływ flegmy zapewni największą możliwą sprawność tej wymiany. Natomiast na odcinku skośnym kolumny i dalej za nim pionowym w kierunku kotła flegma popłynie już po ściance rury i kontakt z parą idącą w górę będzie znikomy, prawie żaden. Wypełnienie tego odcinka jest w zasadzie zbędne. Jeżeli to odsadzenie zrobisz jak najbliżej kotła, to ten pierwszy pionowy odcinek rury tuż nad kotłem będzie krótki, a więc strata na wysokości wypełnienia będzie mniejsza, niż gdybyś to odsadzenie zrobił wyżej. Weź i policz wysokość wypełnienia pionowego odcinka kolumny nad odsadzeniem w jednym i drugim przypadku wykonania tego odsadzenia. Ja Ci tego nie policzę, gdyż nie ma pierwotnego rysunku, zresztą jeden i drugi bardzo niewyraźne. Możesz zrobić wyjście kolumny z bocznej ściany kotła jak sugeruje Kolega Jajek12, ale wtedy musisz się liczyć ze zmniejszeniem jego pojemności użytecznej. Rysunek też nie pokazuje co to za kocioł, ale to już musisz rozważyć sam taką możliwość.
Awatar użytkownika

wolan
800
Posty: 823
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Kontakt:
Re: Wygieta kolumna

Post autor: wolan »

Albo wsadzić bo gara grzałki i kupić regulator. Postawisz sprzęt na podłodze i po problemie, rozgrzanie gara będzie trochę kłopotliwe. Drugą kwestią jest zajmowanie praktycznie całej kuchenki możesz mieć małe zatargi z domownikami :)
Natomiast jeżeli chodzi o samą budowę zamontuj 7 paluchów fi 12, jeżeli chodzi o odstęp to 10mm jest ok, jak rozstrzelisz paluchy co 30st nie będzie problemu z ich wspawaniem.

Pozdrawiam
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

Dzięki za zainteresowanie i sugestie.
Wysokość pionowego wypełnienia to około 80 cm. Czy wystarczy?
Awatar użytkownika

gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: gobo »

Zmniejsz kąt skośnego odcinka rury do 950 to zyskasz jeszcze na pionowym odcinku kolumny z wypełnieniem kilkanaście cm! Taki kąt w wystarczającym stopniu zapewni swobodny spływ flegmy do kotła.

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

Dzięki
Rozumiem, że taka ilość wypełnienia wystarczy. :D
Kolumnę chce powyginać bez żadnych łączeń. Czy tak duży kąt umożliwi mi wypełnienie kolumny zmywakami?
Awatar użytkownika

bwie
50
Posty: 90
Rejestracja: czwartek, 8 paź 2009, 20:18
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: bwie »

@lukaszcz a może na czas gotowania uda Ci się wysunąć trochę kuchenkę?

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

Dobry pomysł ze zmniejszeniem kąta wygięcia. Jeżeli zrobię trochę ponad 90 stopni to już niewiele da wysuwanie kuchenki.
A tak apropos wysuwania to na samym początku o tym pomyślałem ale kuchenka jest przyklejona i przykręcona do blatu. Jedyne co to odkręcić okap, ale jak sobie pomyślę ile czasu i nerwów kosztowało mnie poprowadzenie rury do wentylacji ...
Zmieniam projekcik, uaktualnię rysunek i ... Trzeba zacząć rozglądać się za częściami i za jakimś zakładem który mi to wszystko zrobi.
Jeszcze raz wielkie dzięki.

zuma
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 19 sty 2011, 17:58
Re: Wygieta kolumna

Post autor: zuma »

Po prostu zmień sposób myślenia. Wyjdź z gara kolankiem fi 12 kolumnę powieś w miarę jak najbliżej i wszystko połącz wężykiem silikonowym. Oczywiście w kolumnie na dole zasilanie boczną rurką fi 12. U mojego znajomego to działa, więc i u Ciebie też powinno. Rurka silikonowa z lekkim spadkiem w stronę gara. I powodzenia. Aha. Daj dobre wypełnienie i czyść je jak najczęściej.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: Wald »

zuma pisze: Wyjdź z gara kolankiem fi 12 kolumnę powieś w miarę jak najbliżej i wszystko połącz wężykiem silikonowym.
Pomysł nie do końca najlepszy, ale w tym szaleństwie jest metoda. Zmodyfikowany może zadziałać i rozwiązać problemy z okapem. Wyjście z gara 12mm to stanowczo za mało. Poza tym z wężyka robi się deflegmator i wkurzająco bulgocze zamiast wracać do gara.
Króciec zamontuj średnicy 20mm, a właściwie dwa. Jeden z boku, drugi z góry (opcjonalnie oba z góry). U dołu kolumny podobnie. Jeden z boku, drugi od dołu(tu konieczne w ten sposób). Dolny z kolumny podłącz jako powrót z boku gara. Pozostałe dwa razem.
Bez tytułu.jpg
Stawiasz gar na gazówce, a kolumnę wieszasz na okapie, lub do deski (żeby nie niszczyć okapu) położonej na nim. Dół kolumny może być nawet równo (kolejny plus) z garem. Połączone na elastycznych przewodach. Obok kolumny wisi chłodnica. Wszystko bezpiecznie. Przepływ zapewniony i powrót flegmy też. No i dużo łatwiejsze do wykonania. Podłączenie wody do chłodzenia też na wężach elastycznych.
Kurcze, podoba mi się ten pomysł. Powinno obsłużyć jakieś 1,5 kW.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

emek
30
Posty: 49
Rejestracja: sobota, 25 gru 2010, 13:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wygieta kolumna

Post autor: emek »

Gdybyśmy robili to co inni uważają za możliwe ludzie nadal mieszkaliby w jaskiniach.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Wygieta kolumna

Post autor: Zygmunt »

Tyle, że u Calyxa się to nie sprawdziło. Ogólnie- pomysł z wężykami działa, ale od ich przekroju krytycznie zależy wydajność procesu. Jakbym miał tak kombinować to wydał bym te 150zł na kega z grzałkami i nie miał problemu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: Wald »

Zygmunt pisze:wydał bym te 150zł na kega z grzałkami
Nie całe pół roku wcześniej za tą kwotę nabyłem ogumowany keg 30l z grzałką 2 kW i regulatorem.
Jako pot still sprawdza się doskonale.
Kolumnę sprawdzę jak nastaw dorobi.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

zuma
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 19 sty 2011, 17:58
Re: Wygieta kolumna

Post autor: zuma »

Brawo Wald. Dwie rurki rzeczywiście doskonale rozwiązują problem bulgotania . Tylko po co robić dwa otwory jak można wyjść z pokrywy jednym a póżniej rozdzielić pary na dwie rurki np. trójnikiem. Oczywiście lepiej by było jedną grubszą ale nie spotkałem w sprzedaży grubszej niż 10 mm. U kolegi to właśnie tak działa i przestaje bulgotać po ustabilizowaniu kolumny. Fajnie, że ktoś włącza szare komórki a nie krytykuje bo jeszcze nie widział takiego rozwiązania.
A tak przy okazji to poruszę temat kegów. Kupa roboty z przerobieniem, brak możliwości porządnego umycia. O wiele prościej przerobić porządny garnek gastronomiczny.
Pozdrawiam wszystkich szukających własnych rozwiązań a nie zaczynających od słów ' tak się nie uda""
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Wygieta kolumna

Post autor: Zygmunt »

zuma pisze: A tak przy okazji to poruszę temat kegów. Kupa roboty z przerobieniem, brak możliwości porządnego umycia.
Jakim przerobieniem? Gwint kega ma na tyle dużą szerokość, że spokojnie dają rade nawet kolumny >70mm. Co tam jeszcze trzeba przerabiać? Grzałki wkłada się 10 minut, ewentualny termometr równie szybko ;)

Brak możliwości pełnego umycia? Kega wystarczy przepłukać wodą po procesie- jest w środku idealnie gładki, nic nie przywiera. No, o ile nikt nie wpadnie wcześniej na "genialny" sposób umycia go szczotką lub piaskiem :roll:

Nie zapominajmy o aspekcie ekonomicznym- keg kosztuje ułamek tego, ile garnek o podobnej pojemności z równie dobrej stali... No i tam dopiero trzeba sie nagimnastykowac, żeby uszczelnić pokrywkę :D
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

No i stało się, kolumna zbudowana. Oto zdjęcia:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Wygieta kolumna

Post autor: Zygmunt »

Jak wyniki? Nie zalewa się?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

Na początek zaznaczę, że to mój pierwszy raz z kolumną i jeszcze na 100% nie znam możliwości sprzętu.
Wynik to 90% bezzapachowego trunku zrobionego z rozcieńczonego do 30% z pot-stilla.
W weekend przegonie zacier to wtedy się okaże co tak naprawdę potrafi kolumienka.
Co do zalewania to raczej nie zalewa. Pisze "raczej" bo z tego co czytałem to bulgotanie w kolumnie nazywane jest zalewaniem, a u mnie takiego czegoś nie było.
Na zacierze zrobię teścik odnośnie wydajności - podkręcę mocy aż do momentu zalania i zobaczymy co i jak z jakością i prędkością.
POZDRAWIAM
Awatar użytkownika

bwie
50
Posty: 90
Rejestracja: czwartek, 8 paź 2009, 20:18
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: bwie »

@lukaszcz Fajny pomysł na Rozgałęzienie wody na zimne palce i chłodnicę - jak mocujesz to do kranu? (jakaś fotka?)

jacekpolak111
Re: Wygieta kolumna

Post autor: jacekpolak111 »

Widzę kolego, że zbudowałeś bardzo ładny sprzęt. Może jednak troszkę za szybko zdecydowałeś się na tego typu modernizację. Rozumiem, że zabieg ten miał na celu przystosowanie sprzętu do grzania gazem, ale są też inne opcje. Zbiornik masz super, aż prosi się o fajną grzałkę elektryczną z regulatorem. W takim układzie, przy tej samej ilości rury byłoby więcej wypełnienia aktywnego, a to ma wpływ na jakość destylatu. Teraz ogranicza Cię też wysokość pomieszczenia i trudno rozbudować kolumnę, tj. wydłużyć. Grzanie elektryczne wykluczyłoby ten problem, a straty energii nie byłyby znacząco większe, ponieważ obecnie nie jesteś w stanie ocieplić zbiornika. Nie jest on tak mały, aby nie "ogrzewał" przy okazji kuchni. Rozważ taką alternatywę, daje dużo pozytywów. Pozdrawiam, Jacek.
Awatar użytkownika

lech14
50
Posty: 66
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 21:06
Krótko o sobie: Lubie podejmować wyzwania ;)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lech14 »

Zgadzam się z kolegą jacekpolak111. Tak samo kombinowałem na kuchence i doszedłem do wniosku, że ogrzewanie elektryczne rozwiąże wszystkie problemy i stanie się dużo wygodniejsze. Instalowanie całej kolumny na kuchence jest uciążliwe i niebezpieczne ze względu na gorący kociołek, a tak to ocieplony na podstawie, może sobie swobodnie stać w kuchni. Również polecam takie rozwiązanie, osobiście jestem w trakcie przebudowy, czekam tylko na regulator, a swoim dziełem podzielę się niebawem. :)
Ostatnio zmieniony piątek, 17 cze 2011, 07:58 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka

jacekpolak111
Re: Wygieta kolumna

Post autor: jacekpolak111 »

Jest jeszcze jeden plus grzania elektrycznego, a mianowicie swobodny dostęp do kuchenki gazowej. Mógłbyś podczas procesu przyrządzić porządną zagrychę, polecam znakomite pomysły kolegi Kucyka. :D
A tak na poważnie rozważ jeszcze sprawę bezpieczeństwa. Kolumna zaopatrzona jest w węże, można o nie zaczepić. Strach pomyśleć o lecącej z kuchenki, rozgrzanej kolumnie. Ja już zdążyłem potknąć się o węże wodne i ucieszyłem się, że kolumna stoi na podłodze.
PS. Nie rektyfikuje w stanie wskazującym.

Autor tematu
lukaszcz
30
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 21:13
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wygieta kolumna

Post autor: lukaszcz »

Wielkie dzięki za rady.
Projektując wygiętą kolumnę miałem na względzie jej słabą stabilność ze względu na kształt. Na trzecim zdjęciu widać jak sobie z tym poradziłem - kolumna jest przymocowana do okapu (żółty sznurek+łańcuszek). 8-)
Pewnie z czasem zamarzy mi się wyższa kolumienka i wasze rady będą jak znalazł. Rozbudowa nie będzie aż tak skomplikowana, bo grzałki już mam zainstalowane w kotle (2x1500W), więc tylko regulator dokupić ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”