Pierwsza cytrynówka

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19

Post autor: Krynek »

Siema
Chciałem zrobić swoją pierwszą cytrynówkę moglibyście polecić jakiś przepis, i przy okazji słyszałem że można wydobyć intensywniejszy smak poprzez zagotowanie skórek z cytryny tylko nie wiem i czy moglibyście doradzić jak to się robi myśłałem jeszcze zeby dodać goździków i ewentualnie cynamonu co o tym myślicie, z góry dziękuje 😃
alembiki
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Doody »

Na białym forum funkcjonuje temat "Cytrynówka Bodzia" . Warto przeczytać cały wątek.
Pozdrawiam
Darek

HeniekStarr
600
Posty: 633
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 182 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: HeniekStarr »

https://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2128
W razie, gdyby kolega, który dołączył wczoraj, nie wiedział, co to za twór białe forum i kto to Bodzio.

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

HeniekStarr pisze: czwartek, 8 lut 2024, 18:38 https://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2128
W razie, gdyby kolega, który dołączył wczoraj, nie wiedział, co to za twór białe forum i kto to Bodzio.
Dzięki własnie się zastanawiałem co to jest to białe forum

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Tak ale ten przepis należy - według mnie mocno zmodyfikować. Przede wszystkim - za dużo cukru a alkohol- to ma być dobrej klasy spirytus a nie bimber 80%. Po za tym, cytryny należy wyszorować szczotką, poddając je kąpieli w ciepłej wodzie z dodatkiem kwasku. Później kwas należy zneutralizować roztworem sody oczyszczonej. Tak robię i wszelkie, powierzniowe konserwanty, woski, pozostają w tej wodzie :ok:

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

Defacto a jakiej mocy spirytus polecasz i jaki kwas uzywasz do kąpieli ?

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Jaki spirytsu polecam? Czysty!!! Co do ilości - to sprawa indywidualna. Ostatnio popełniłem taką ~35%. Mega sprawa. 50gram kwasku cytrynowego na 2litry ciepłej wody. Wrzucasz cytryny do naczynia i je szorujesz w tym roztworze. Podobnie z sodą oczyszczoną. Można dać jej nieco mniej. Chodzi o neutralizacje kwasku cytrynowego. Potem pod bieżącą wodą i już.

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

Doody pisze: czwartek, 8 lut 2024, 18:06 Na białym forum funkcjonuje temat "Cytrynówka Bodzia" . Warto przeczytać cały wątek.
A coś takiego zeby maksymalnie 0.5 było spirytusy ze względu na budżet ?
cytrynowka-na-miodzie-spiryt-t19895.htm ... LsrsvkAHuc
Ten przepis spodobał mi się tylko chciałbym żeby ta nalewka była bardziej przeźroczysta i przy jakim zabiegu by to było możliwe ?
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 lut 2024, 19:36 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: radius »

Krynek pisze: czwartek, 8 lut 2024, 19:26 A coś takiego zeby maksymalnie 0.5 było spirytusy ze względu na budżet ?
post24054.html?hilit=cytryn%C3%B3wka#p24054 :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

radius pisze: czwartek, 8 lut 2024, 19:46 post24054.html?hilit=cytryn%C3%B3wka#p24054
a ile dodać miodu żeby odpowiadało ilościu cukru i czy miód nada lekko miodowy smak tej nalewce ?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: radius »

Moja cytrynówka z czasem bardzo ładnie się klaruje. Zastępując cukier miodem, zawsze będzie lekko mętna. Gdybyś chciał zamienić cukier na miód, dałbym go ok. 150 ml, wtedy objętości będą się zgadzały ale miód może zdominować smak cytryn. Zrób dwie nalewki z połowy składników i będziesz miał porównanie.
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 lut 2024, 21:39 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

radius pisze: czwartek, 8 lut 2024, 19:46
Krynek pisze: czwartek, 8 lut 2024, 19:26 A coś takiego zeby maksymalnie 0.5 było spirytusy ze względu na budżet ?
post24054.html?hilit=cytryn%C3%B3wka#p24054 :ok:
A ile tej nalewki wychodzi ?

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

defacto pisze: czwartek, 8 lut 2024, 19:14 Jaki spirytsu polecam? Czysty!!! Co do ilości - to sprawa indywidualna. Ostatnio popełniłem taką ~35%. Mega sprawa. 50gram kwasku cytrynowego na 2litry ciepłej wody. Wrzucasz cytryny do naczynia i je szorujesz w tym roztworze. Podobnie z sodą oczyszczoną. Można dać jej nieco mniej. Chodzi o neutralizacje kwasku cytrynowego. Potem pod bieżącą wodą i już.
tej sody nieco mniej to z 40g czy jakoś inaczej żeby zneutralizować ?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: radius »

Krynek pisze: czwartek, 8 lut 2024, 20:25 A ile tej nalewki wychodzi ?
Wystarczy policzyć ;)
0,5 l wody + 0,5 l spirytusu + ok. 0,15 l z cukru + ok. 0,15 l soku = 1,3 l cytrynówki
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Doody »

Oczywiście bez kontrakcji spirytusu i wody :D
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2595
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: jakis1234 »

defacto pisze: czwartek, 8 lut 2024, 18:52 Tak ale ten przepis należy - według mnie mocno zmodyfikować. Przede wszystkim - za dużo cukru a alkohol- to ma być dobrej klasy spirytus a nie bimber 80%. Po za tym, cytryny należy wyszorować szczotką, poddając je kąpieli w ciepłej wodzie z dodatkiem kwasku. Później kwas należy zneutralizować roztworem sody oczyszczonej. Tak robię i wszelkie, powierzniowe konserwanty, woski, pozostają w tej wodzie :ok:
O! Bardzo dobre rady, dodam od siebie, że warto wziąć spirytus o mniejszej mocy niż 96%, a nawet w tym przypadku, od razu robić o mocy końcowej. Nauczyłem się, że wiele nalewek lepiej smakuje jak mają moc 30% a nawet mniej. W tym przypadku nie ma potrzeby maceracji w alkoholu nalewkowym, więc można od razu robić moc docelową. I spirytus ma być najlepszy, nigdy nie rozumiem rad, że jak wyszedł marny bimber to można go użyć do nalewek. Z marnych surowców, dobrej nalewki nie będzie.
Co do cytryn, przekonałem się, że biocytryny jednak są mniej (lub wcale) pryskane. Zepsuły się po kilku dniach, podczas gdy zwykłe co najwyżej zeschły.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1924
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: drgranatt »

Wiadomo, z miodem trudniej klaruje się jeśli komuś zależy na wyklarowanym trunku. Moim zdaniem cytrynówka musi być mętna, to jest jej urok.
Zamiast cukru białego lub miodu można rozważyć dodanie cukru trzcinowego.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

radius pisze: czwartek, 8 lut 2024, 19:57 Moja cytrynówka z czasem bardzo ładnie się klaruje. Zastępując cukier miodem, zawsze będzie lekko mętna. Gdybyś chciał zamienić cukier na miód, dałbym go ok. 150 ml, wtedy objętości będą się zgadzały ale miód może zdominować smak cytryn. Zrób dwie nalewki z połowy składników i będziesz miał porównanie.
A w jakiej temperaturze powinna leżeć ta cytrynówka ?

Autor tematu
Krynek
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 7 lut 2024, 20:19
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Krynek »

Jeszcze jedna sprawa jak myślicie czy mogę użyć spirytusu i wódki w proporcji 1:1 do tej nalewki ?
Awatar użytkownika

Mrooq
300
Posty: 314
Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Mrooq »

Wadą dobrze zrobionej cytrynówki jest to, że nigdy długo nie leży. Więc najlepsza temperatura, to taka w jakiej będziesz spożywał :D
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.

czytam
700
Posty: 730
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 110 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: czytam »

Krynek pisze: czwartek, 8 lut 2024, 23:03Jeszcze jedna sprawa jak myślicie czy mogę użyć spirytusu i wódki w proporcji 1:1 do tej nalewki ?
Tak

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Możesz.
Tylko po co sobie wódką, cytrynówkę psuć ?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2595
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: jakis1234 »

Krynek pisze: czwartek, 8 lut 2024, 23:03 Jeszcze jedna sprawa jak myślicie czy mogę użyć spirytusu i wódki w proporcji 1:1 do tej nalewki ?
Oczywiście, że można, tylko to daje tak zwany spirytus nalewkowy, około 60%, po co taki mocny do cytrynówki?
Potem i tak trzeba rozrobić wodą,
Według mnie lepiej od razu rozrobić do docelowej mocy (oczywiście uwzględniając sok z cytryn i miód, cukier czy to czym słodzimy).
Cytrynówkę nie trzeba macerować, więc spirytus nie jest konieczny.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: rozrywek »

drgranatt pisze: czwartek, 8 lut 2024, 21:48 Wiadomo, z miodem trudniej klaruje się jeśli komuś zależy na wyklarowanym trunku. Moim zdaniem cytrynówka musi być mętna, to jest jej urok.
Święta racja. Nigdy dobra cytrynówka nie będzie idealnie klarowna. Farfocle będą i muszą być.
Cytrynówka miodowa.
To jest świetne połączenie.
A że wygląda w kieliszku jak kisiel z cząstkami czegośtam? To co?
Ważne jak smakuje. :ok:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Maceruję skórki (bez albedo) w 65% alkoholu przez 7-8h. Krótko ale mi to wystarcza. Do cytrynówki, stosuję tylko i wyłącznie koncentrat 96% w odpowiedniej ilości. Nie używam miodu.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2595
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: jakis1234 »

Co to jest koncentrat 96%? Masz na myśli spirytus?
Do nalewek nie stosuje się spirytusu mocniejszego niż 60-65%, to tak zwany spirytus nalewkowy.
W dawnych przepisach używano określenia spirytus, mając na myśli właśnie taką moc,
Owoce zalewane silniejszym "zamykają się" i otrzymuje się gorsze wyniki.
Oczywiście nie mówię o cytrynówce, bo tu oprócz skórek, nic się nie maceruje.
To tak ogólnie - przypomnienie - nie do Ciebie defacto, bo Ty widzę właśnie w takim spirytusie macerujesz,
Co do cytrynówki, każdy robi jak mu pasuje, ja wolę łączyć sok z cytryn z alkoholem o takiej mocy, żeby w efekcie wyszła planowana.
Pozdrawiam z opolskiego.

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Odlewam sobie wcześniej obliczoną ilość koncentratu 96% (spirytusu) do szkła, gdzie mieszam go z wodą do uzyskania mocy 65%. Następnie dodaję skóry.
Nigdy nie macerowałem cytrynowych skórek lub jakiegokolwiek owocu w alkoholu mocniejszym niż 65%. Czasem jest 2-3kreski mniej. Nigdy nie więcej. Nie stosuję również wódki, żeby uzyskać w/w moc. Tak, to prawda. Każdy robi cytrynówkę po swojemu i trzeba to uszanować :ok:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: rozrywek »

@defacto
Opisz proszę co robisz ze skórkami przed ich zalaniem alkoholem?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Przed zalaniem... Nie wiem o co dokładnie pytasz? Ale spróbuję tak..
Cytryny szoruję szczotką w wodnym roztworze kwasku cytrynowego. Wcześniej, nie parzę cytryn wrzątkiem, nie turlam ich we wrzątku, nie traktuje gorącą parą wodną ani w żaden inny, wysokotemperaturowy sposób. Mówią, że traktowanie cytryn wrzątkiem, przyniesie więcej złego niż dobrego i ja w to wierzę. Bo zamiast ściągnąć wosk czy konserwant z tej skórki, może to spowodować rozluźnienie się jej struktury i przeniknięcie tego syfu głębiej. A na tym nam nie zależy, pra? Im mniej tego syfu, tym lepiej. Tak mi się wydaje.
Awatar użytkownika

Mrooq
300
Posty: 314
Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Mrooq »

W temacie cytrynówki, ze wskazaniem na obieranie, polecam taką obieraczkę do pomidorów
Screenshot_20240209_114943.jpg
Używałem już różnych, ale ta obieraczka do zrobienia cytrynówki jest u mnie obowiązkowa.
Ja cytryny wpierw dokładnie myję (szoruję) miękką szczoteczką z użyciem płynu do naczyń w letniej wodzie i dokładnie płuczę. Następnie trafiają do wrzątku (zagotowana i wyłączona woda) na około 5-10 min, następnie znów płukanie w zimnej i pod obieraczkę.
Skórki maceruję kilka godzin w minimalnej ilości (tak żeby tylko zakryło) spirytusu 96%.
Reszte cytryny dokładnie obieram i kroje w plastry, wywalając całe białe dziadostwo i pestki. To zalewam alkoholem 65-70%
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: rozrywek »

Z postu powyżej. Kolegi @Mrooq
To całkiem dobra technika. Brawo.

Z wyjątkiem tego płynu do naczyń.
Po co to?.
Sparzyć. Wyszorować nowiutkim zmywakiem do naczyń.
Zmywak wywalić.
A reszta jak w w przepisie powyżej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Mrooq
300
Posty: 314
Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: Mrooq »

Po to żeby nie parzyć wosków i innej chemii używanej na czas transportu. Najpierw pozbywam się tego co się da myjąc woda z płynem, dopiero potem wrzątek. A robię tak od czasu kiedy sparzyłem nie myte cytryny i cała nalewka waliła jakaś dziwną chemią.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Czyli teoria w sprawie parzenia cytryn - potwierdzona.
Czytałem natomiast, na temat tego obieraka do warzyw. Wszędzie dobre opinie. Zamówienie zostało złożone. Nożem, nawet dość ostrym, opornie to idzie. 16 cytryn, skóruje w ok 3,5h. Liczę na postępy w tym zakresie.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: rozrywek »

@defacto

Jak bym miał 16 cytryn obierać nawet ostrym nożem.
To by mnie jasny szlag trafił. :D
Dobra, nowa obieraczka do warzyw i jedziesz. :ok:
Na drobniutkie kawałeczki.

Włączasz film Miś Barei na telefonie. I skrobiesz. :punk:
Albo Altenatywy 4.
Samo pójdzie. :crazy:
Absolutnie żadnej chemii czy płynu do garów.
Gorącą wodą. Przelać. Zalać jeszcze raz. Wyszorować. I już. No i oczywiście pozbyć się albedo. I to porządnie. Do końca wyskrobać wszystko.

O albedo chodzi. Wiele osób to bagatelizuje i nie robi tego jak należy.
Jak ktoś nie wie jak to zastosuje system @jakis1234

Wyciśnięty sok z cytryny i dolać wódki.
I tyle.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: wawaldek11 »

defacto pisze: piątek, 9 lut 2024, 17:40 16 cytryn, skóruje w ok 3,5h. Liczę na postępy w tym zakresie.
Używam zestera i podobną ilość cytryn obrabiam w 1,5h łącznie z wyciśnięciem soku. Skórka jest mocno rozdrobniona i nie trzeba jej długo macerować - 4 h wystarczą. Zastanawiam się po co neutralizujesz kwasek sodą? Może używasz technicznego?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: zielonka »

Nie ma nie było i zapewne nie będzie lepszej cytrynówki niż dobrze zrobiona Bodzia.Cytryn dużych 16 z czego 8 obrać(Bodzio uzupełnił mi przepis bo w swoim nie podał ile) i skórkę macerować 8 godzin. Reszta wg przepisu. Przez tego gościa musiałem kupić wyciskarkę do cytrusów bo po pierwszej 5 litrowej porcji pewnego lata rodzina mi przez dwa lata nie dawała odpocząć. Spirytus oczywiście najlepszy z możliwych. Wyciskarkę polecam ale warto kupić mocną bo niektóre cytryny bywają twarde. Przyda się też do pomarańczy na sok dla dzieci. A propo - jak widzę że cytryny dają mocno siny odcień dodaję - jedną - słownie jedną pomarańczę na te 5 l co Bodzio mówi.Wtedy uzyskuje się piekny żółty. Dałem kiedyś dwie i było gorzej. Smacznego, aaaaaa cukru daję mniej ale to indywidalna sprawa
P.S. z użyciem obieraka do ziemniaków i wyciskarki zrobienie 5 l cytrynówki zajmuje mniej niż godzinę
Ostatnio zmieniony piątek, 9 lut 2024, 19:21 przez zielonka, łącznie zmieniany 3 razy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: radius »

rozrywek pisze: piątek, 9 lut 2024, 18:00 Absolutnie żadnej chemii czy płynu do garów.
Gorącą wodą. Przelać. Zalać jeszcze raz.
@rozrywek , dlaczego piszesz o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia :shock:
Owoce cytrusowe (jeśli nie używamy z nich skórek), należy wyszorować w ciepłej (nigdy wrzątku !)wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń.
Jeśli będzie się używać skórek np.z cytryn, to najpierw należy wymoczyć owoc w ciepłej, kwaśnej wodzie (kwas cytrynowy), następnie zneutralizować kwas, płucząc w wodzie z sodą i na koniec w czystej wodzie.
A dlaczego tak się postępuje, to przeczytaj tutaj;
Owoce cytrusowe, aby dotrzeć do sklepów, muszą przejechać długą drogę, więc są do tego odpowiednio przygotowywane. Stosuje się do tego substancje konserwujące oraz grzybobójcze m.in. imazalil i tiabendazol. Dodatkowo owoce często w celu poprawy ich wyglądu są nabłyszczane i woskowane. Imazalil jest najczęściej stosowanym pestycydem pozbiorczym w cytrusach. Dzięki jego zastosowaniu owoce nie pleśnieją, zanim trafią do sklepu. Imazalil jest pestycydem, który w największym stopniu przyczynia się do ryzyka rozwoju nowotworu i chorób innych niż nowotworowe np. niepłodności. Dlatego m.in. nie powinniśmy obierać nieumytych pomarańczy. Część substancji, które osiadają na skórkach cytrusów, jest rozpuszczalna w wodzie: aby je usunąć, trzeba tylko umyć owoce ciepłą (60-70 st. C) wodą przy użyciu szczoteczki i ewentualnie płynu do mycia naczyń. Ta metoda wystarczy, jeśli chcemy jeść sam miąższ. To jednak za mało, by bez strachu dodać do ciasta skórkę – w takim wypadku trzeba pozbyć się jeszcze substancji nierozpuszczalnych w wodzie. Można to zrobić w bardzo prosty sposób: owoce najpierw płuczemy w wodzie o odczynie kwaśnym (z dodatkiem octu jabłkowego lub kwasku cytrynowego), dzięki czemu pozbędziemy się bakterii, a następnie w roztworze zasadowym (wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej), żeby pozbyć się pozostałości pestycydów i konserwantów.
P.S.
Zacznij znowu pisać normalnie a nie "białym wierszem".
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2595
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: jakis1234 »

rozrywek pisze: piątek, 9 lut 2024, 18:00 O albedo chodzi. Wiele osób to bagatelizuje i nie robi tego jak należy.
Jak ktoś nie wie jak to zastosuje system @jakis1234
Wyciśnięty sok z cytryny i dolać wódki.
I tyle.
Nigdy w ten sposób nie robiłem cytrynówki? Skąd masz takie informacje?
Wyciśnięty sok z cytryny to ja dodaję do herbaty.
Pozdrawiam z opolskiego.

użytkownik usunięty
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć.
zielonka pisze: piątek, 9 lut 2024, 19:18 Cytryn dużych 16 z czego 8 obrać
Ciekawe.
Robię nieco inaczej. Obieram wszystkie, bo zależy mi na aromacie. Jednak soku pozyskuje w granicach 0.65-0.7L. Co przekłada się na użycie, zależnie od wielkości - 12-13 cytryn. To na damę 5L.
Czemu obierasz połowę?
zielonka pisze: piątek, 9 lut 2024, 19:18
P.S. z użyciem obieraka do ziemniaków i wyciskarki zrobienie 5 l cytrynówki zajmuje mniej niż godzinę
Oczywiście, nie liczysz chyba, czasu maceracji.
Mi schodzi cały dzień :mrgreen:
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pierwsza cytrynówka

Post autor: zielonka »

Obieram połowę bo tyle wystarczy aby nadać tę fajną goryczke i nie przesadzić - tak zresztą mi doradził Bodzio i jak dla mnie jest super. Czasem obieram więcej aby mieć już gotowca na kolejną partię lub ewentualne limoncello. Oczywiście czasu maceracji nie wliczam bo wtedy nie pracuję. Skórki zostawiam zawsze na noc aby rano odcedzić. Jak mam już z poprzedniej akcji to w godzinę jest cytrynówka - jednak nie nalezy sądzić że po godzinie się ja pija - cytrynówkę na sobotę najlepiej zrobić w niedzielę :)
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”