Miód pitny trójniak - nowy projekt

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

Stasiu
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 15 maja 2011, 17:21
Podziękował: 2 razy

Post autor: Stasiu »

Za mną już trzy trójniaki tak rok po roku.
Był jeszcze czwórniak ale nie bardzo byłem z niego zadowolony.
Obecnie nastawiony mam dwójniak metodą na raty😉 radośnie bulgogze😀😀
promocja
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Witam ponownie,
Dzisiaj nastawiłem miód trójniak, który tak naprawdę chodził mi po głowie od dłuższego czasu. Chodzi bowiem o maliniaka ;)
Kupiłem sok wytłaczany na zimo z malin w horrendalnej cenie 75 zł za 3 litrowy worek :scratch: a potrzebowałem dwóch :D
Sok-malina.jpg
Poza tym parametry miodu to:
Blg 35-36
Miód 12 litrów (rzepak + 2l wielokwiatu)
Woda 18 litrów
Sok z malin 6 litrów
Ogólna objętość nastawu 36l
Miód-maliniak.jpg
Prezentuje się tak, jeszcze dużo piany od napowietrzania.
Także czwarty miód w tym sezonie został nastawiony :punk:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Darek

christoph
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 23 sty 2022, 13:10
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: christoph »

Witajcie.
Marzy mi się właśnie zrobienie takiego trójniaka malinowego. Mam kilka litrów miodu wielokwiatowego z zeszłorocznej akcji z forum winiarzy. Pytanie do Was. Moja mama robi ze swoich przydomowych malin sok malinowy. Sok wytwarza w sokowniku z dodatkiem cukru. Czy taki produkt nada się do trójniaka?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Szkoda że zawiera cukier i to pewnie dużo cukru. Jak masz przydomowe maliny to poczekaj kiedy będą dojrzałe, zerwij świeże i albo wtedy nastaw miód z nimi albo od razu włóż do zamrażarki. Będziesz miał piękny dodatek do miodu późną jesienią. Miód i tak dojrzewa (trójniak) około 2 lat. Miody są dla cierpliwych :ok:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Totitotiti
150
Posty: 182
Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
Ulubiony Alkohol: czysta
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Totitotiti »

Mam pytanie do bardziej doświadczonych: ile razy dodajecie pożywkę do drożdży? Miód trójniak nastawiłem 19 stycznia, pierwszą porcję dafu dodałem 21. Drugą 24. Obie porcję po 10 gram.
Start z 35 blg. Drożdże 15 gram bayanus. Może niecałe 50 litrów ale mało brakuje, w 54 litrowym baniaku.
Bulka sobie ale spokojniej już i stąd pytanie czy dodawać następną porcję odżywki czy już zostawić.
Blg po 12 dniach 22.
Myślę globalnie , działam lokalnie.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2716
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 253 razy
Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: jakis1234 »

Pierwsze dodanie pożywki.
Po pojawieniu się pierwszych oznak fermentacji (co następuje zazwyczaj od 6 -12 h po dodania drożdży)należy dodać pożywkę DAP w ilości 0,4 g/l nastawu oraz pożywkę Kombi w ilości 0,5 g/l. Pożywki należy dodać do małej ilości nastawu, dobrze wymieszać a następnie dodać do całości. Powody takiego „opóźnionego” dodania pożywki są dwa:

podczas uwadniania ścianki komórek drożdży jeszcze nie są w pełni uformowane i mogą łatwo ulec uszkodzeniu wskutek zawartości soli amonowych. Po powrocie ścianek komórek do stanu aktywności drożdże podejmują pracę. To oznacza że są gotowe do przyjęcia soli amonowych.

zbyt wczesne dodanie pożywki (przed dodaniem drożdży) pozwala innym szkodliwym mikroorganizmom odżywiać się i rozmnażać. Tak więc dodanie pożywki w odpowiednim czasie pozwala nam dać poczęstunek tylko tym gościom których zaprosiliśmy na przyjęcie.

Drugie dodanie pożywki.

Kiedy poziom cukru w fermentującym miodzie spadnie o 8 do 10 st. Ballinga od wartości początkowej, dodajemy drugą porcję pożywki. Analogicznie - odpowiednią porcję pożywki mieszamy w odrobinie nastawu i dodajemy do całości. Dodajemy 0,2 g/l pożywki DAP oraz 0,5 g/l pożywki Kombi.
I tyle, dwa razy wystarczy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Dokładnie jak napisał kolega powyżej. Dodam tylko że pożywkę kombi(dość starego tupu) można zastąpić pożywką Springferm, a zamiast samego fosforanu dwuamonowego (DAF) można dodać DAFu z tiaminą czyli z witaminą B co poprawia namnażanie drożdży i umożliwia ich lepszy start.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 236
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: łoles »

Moje miody nastawione w grudniu oba zlane, czarnoporzeczniak pięknie zszedł do 7 blg a maliniak stanął na 14 i niewiem co z dziadem robić próbować to restartnac czy zostawić czy może zrobić jakiegoś czwórnika i to pomieszać 🤷
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2716
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 253 razy
Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: jakis1234 »

Spróbuj i jak jest dobry, to zostaw. Niech sobie dojrzewa, jeszcze może trochę zejść, a poprawić będziesz mógł później.
Restarty miodu są bardzo trudne.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

https://photos.google.com/u/0/album/AF1 ... pqm0eI_Gri
Maliniak pracuje jak na drożdżach turbo :ok:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Totitotiti
150
Posty: 182
Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
Ulubiony Alkohol: czysta
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Totitotiti »

Dodam tylko że pożywkę kombi(dość starego tupu) można zastąpić pożywką Springferm,
Używam ACTiVIT wieloskładnikowa . Sprawdzona na innych nastawach.
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lut 2024, 20:16 przez Totitotiti, łącznie zmieniany 1 raz.
Myślę globalnie , działam lokalnie.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Aktivit jest również dobrą pożywką organiczną. Zawiera tak samo jak Springferm, nieaktywne komórki drożdży połączone z aminokwasami i makroelementami.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Dzisiaj przyszedł czas na dodanie drugiej dawki pożywki. Po czterech dobach fermentacji a dokładnie po 105 godzinach od zadania drożdży Blg nastawu spadło z 35 na 26, czyli fermentacja przebiega bardzo dobrze. W smaku już delikatnie wyczuwalny alkohol, fajny malinowy zapach.
Pozdrawiam
Darek

Stasiu
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 15 maja 2011, 17:21
Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Stasiu »

Zrobiłem już parę trójniaków, nigdy nie dodawałem pożywki podczas fermentacji. Każdy zszedł do 6 Blg.
Myślę że warto być cierpliwym przy miodach.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2716
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 253 razy
Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: jakis1234 »

Stasiu pisze: poniedziałek, 5 lut 2024, 00:31 Zrobiłem już parę trójniaków, nigdy nie dodawałem pożywki podczas fermentacji. Każdy zszedł do 6 Blg.
Myślę że warto być cierpliwym przy miodach.
To nie oznacza, że nie warto dodać drugi raz pożywkę.
Tak zalecają ludzie, którzy dobrze się znają na wyrobie miodów pitnych i dlatego ja dodaję.
A co do cierpliwości - pełna zgoda.
Pozdrawiam z opolskiego.

Stasiu
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 15 maja 2011, 17:21
Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Stasiu »

Zgadza się, każdy robi tak jak lubi i jak mu wygodnie życzę udanych miodów👍🙂💪

[mod: Nie cytuj całego posta, zamiast tego możesz użyć wzmianki, np @nick]
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 lut 2024, 08:15 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: rozrywek »

@Doody
Zrób mini nastaw w baloniku 5L. I walnij tam tabletkę witaminy B.
Zobaczysz różnicę jak to ruszy.
Jak formuła jeden.
Potem dolejesz do reszty.

Jest jeszcze inna opcja.

Mianowicie zacząć nastaw od czwórniaka.
Po dużym spadku Blg dokarmić do trójniaka.
I wtedy niech pracuje dalej.

Przemyśl to. Czy nie dowalić miodu potem. A nie startować od razu z 35Blg.
Kilogram miodu. 3 litry wody. A potem dowalisz w stosunku 2 do 1. I masz trójniaka. :D
Szybciej cię to się będzie fermentowało.

A potem niech sobie dojrzewa. :ok:
Ostatnio zmieniony środa, 7 lut 2024, 07:37 przez Qba, łącznie zmieniany 4 razy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

maniek2939
150
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: maniek2939 »


łoles pisze:a maliniak stanął na 14 i niewiem co z dziadem robić próbować to restartnac czy zostawić czy może zrobić jakiegoś czwórnika i to pomieszać Obrazek
Dokładnie tak jak piszesz możesz ratować swój miód który jest za słodki, kuparzując go z wytrawnym Obrazek
Sam obecnie czekam ja wiaderko 23 kg miodu wielokwiaowego oraz 40l soku jabłkowego NFC będzie kolejny trójniak :)

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka


Ostatnio zmieniony niedziela, 18 lut 2024, 16:32 przez maniek2939, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Witam ponownie,
Nie hamujemy z miodami ;)
Dzisiaj nastawiłem kolejny miód trójniak. Tym razem wybór padł na aroniaka
Sok z aronii, tłoczony, bez dodatku cukru.
Poza tym parametry miodu to:
Blg 35
Miód 12 litrów (głównie wielokwiat)
Woda 18 litrów
Sok z aronii 6 litrów
Ogólna objętość nastawu 36l
Aroniak-1.jpg
Kolor jest obłędny. Jakbym rozróżniał kolory nazwałbym go rubinowa czerń :mrgreen:
Piąty miód w tym sezonie :punk:
Zbiór miodzików wygląda już tak:
Miody All.jpg
W balonach i wiadrze nastawione jest 183 litry :freak:
Działam :ok:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Witam ponownie.
Przyszedł czas na zlanie aroniaka, po 4 tygodniach, pierwszy raz znad osadu. Tym razem fermentacja poszła rewelacyjnie i trójniak zszedł z 35 Blg na 5Blg w zaledwie 4 tygodnie :ok:
Daje nam to ponad 15% alkoholu w miodzie i fajny półsłodki posmak. Myślę, że aroniak ma bardzo duży potencjał aby po dojrzeniu stać się jedną z lepszych moich "produkcji".
Gotowe jest też do butelkowania wino gronowe, czerwone, wytrawne a'la chianti. Zabiorę jakąś butelczynę na zlot ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2716
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 253 razy
Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: jakis1234 »

Doody pisze: czwartek, 4 kwie 2024, 14:19 Gotowe jest też do butelkowania wino gronowe, czerwone, wytrawne a'la chianti. Zabiorę jakąś butelczynę na zlot ;)
Koniecznie :poklon;
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Witam ponownie.
Już w styczniu natrafiłem na artykuł, w którym opisywano miód nastawiony na pędach sosny. Co roku robię taką lub inną nalewkę na pędach sosny, traktując ją jako syrop na kaszel dla dorosłych ;) . Pomyślałem, że gdyby powstał miód o podobnych walorach smakowych i zdrowotnych byłoby super. W artykule była mowa o zastosowaniu miodu gryczanego, tak aby jego dominujący smak był w stanie "utrzymać w ryzach" równie dominujący smak sosny. Wybór padł na mieszankę miodów gryczanego i lipowego w stosunku 3,5l gryki oraz 2l lipy. W rzeczywistości zdobyłem litr lipy i litr miodu mieszanego, lipowo - akacjowo - jarzębinowego ;) i tak już zostało. W pierwszej fazie zalałem trzema litrami litrami patoki gryczanej pędy sosnowe w ilości 2,5 - 2,8 litra.
Sosna-1.jpg
Po 3 dniach codziennego mieszania, rozrobiłem w fermentorze plastikowym pozostały miód z wodą w proporcji na trójniaka (w sumie 5,5l miodu oraz 11l wody)
Wymieszałem wszystko razem i dodałem 17g drożdży BC-S103. Blg startowe nastawu to 34.
Kolorek mieszaniny jest niepowtarzalny (ciemny brąz)
Sosna-2.jpg
Plan jest taki aby pozostawić miód na fermentacje burzliwą w plastiku na 4 tygodnie, a następnie oddzielić(odfiltrować) pędy i przelać na dojrzewanie do szklanego balonu. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze może uda się uzyskać ciekawy trunek/lekarstwo ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 20 kwie 2024, 22:01 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek

Nowik91
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2024, 07:36
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Nowik91 »

Właśnie dziś się biorę za miód z pędów sosny, aczkolwiek będę go robił na syropie z tychże pędów. Więc sam syrop będzie dosyć słodki. Robię to w proporcji.
2.5 miodu
4.5 wody
1 syropu

Mam nadzieję że wyjdzie pyszne,

szoalko
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 26 maja 2020, 05:19
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: szoalko »

@Doody @Nowik91
Dajcie znać jak poszło z tymi miodami i co dalej robicie po fermentacji? Jak z winem 2x zlewanie znad osadu z ewentualną filtracją i koniec, czy po drodze jakieś siarkowanie?

Ok, zauważyłem i przeczytałem pierwszą stronę... :problem: także sorki
Czyli wymrozić lub zasiarczyć i potem dojrzewać taki miodek.
To by nie było głupie, żeby dopasować się do natury - powolna fermentacja dwójniaka w piwniczce, a później ciach go w styczniu na mróz (po drugim zlaniu znad osadu) i do klarowania do lipca.
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 paź 2024, 17:22 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Nowik91, Nie wiem jak slodki jest syrop ale proporcje powinny być dobre. U mnie po fermentacji, miód zrzucił osad dwukrotnie i teraz zlany do 5l dam, dojrzewa sobie w spokoju. Smak ciekawy, sosna nie dominuje ale jest wyraźnie wyczuwalna.
Pozdrawiam
Darek

Nowik91
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2024, 07:36
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Nowik91 »

Według producenta 70% to ekstrakt z pędów, 30% cukier i woda.
Na razie od tygodnia pracuje sama baza miodu jak na trójniak, jak zejdzie tak w okolice 12blg to dopiero doleje syrop.
Doody, przy takiej ilości cukru wiadomo że drożdże przerobią go do swoich maksymalnych 16% i się same wykończą, wtedy miód już tylko dojrzewa? Bez żadnej pracy fermentacyjnej?
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Miód fermentuje powoli zwłaszcza ten bardziej słodki. U mnie dwójniak, wiśniak fermentował 4 miesiące. Na początku jest burzliwie a potem stopniowo hamuje dlatego do miodów daje się więcej drożdży niż do win. Ja daję do trójniaka 1g na litr brzeczki a do dwójniaka dawałem 1,5-2g na litr.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

EdiWillow
350
Posty: 351
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Ulubiony Alkohol: Destylaty wszelakie
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 57 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: EdiWillow »

Zainspirowany tematem dokonałem z kolegą pszczelarzem wymiany barterowej i nabyłem 20 słoików różnych miodów :lol: Posiadam balony pojemności 12L i 15L więc na pierwszy raz poczynię jeden mniejszy nastaw. Miody nie są już płynne więc będę je podgrzewał do 40°C i próbował jakoś wydobyć ze słoików. Postanowiłem zrobić trójniak - maliniak. W tym celu kupiłem 3L malinowego soku NFC. Plan to 4L miodu + 3L soku + 5L wody, drożdże Johannisberg m 35 + pożywka Zamojscy. Obawiam się trochę o zbyt wysokie BLG. Jakieś podpowiedzi? Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 paź 2024, 09:01 przez EdiWillow, łącznie zmieniany 2 razy.
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.

Nowik91
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2024, 07:36
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Nowik91 »

Robię podobny Maliniak jak Ty, I zrobiłem tak, że najpierw pomieszałem miód i wodę, dodałem drożdże i pożywkę. Po około dwóch tygodniach jak BLG spadło do około 10, dopiero dolałem sok z malin.
Choć u mnie proporcje były inne trochę
2.5 miodu
1.5 soku
4 wody
A więc proporcje "słodkiego" i wody 1:1, Czy to dwójniak? Nie wiem, proporcje miodu do reszty jak na trojniak, ale już proporcje "słodkiego" do wody jak na dwójniak;)

Simplex
100
Posty: 105
Rejestracja: sobota, 17 sie 2024, 13:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Simplex »

aras.aras pisze: czwartek, 3 paź 2024, 08:11 Miody nie są już płynne więc będę je podgrzewał do 40°C i próbował jakoś wydobyć ze słoików.
Uważaj z tym podgrzewaniem. Powyżej 40⁰C to będzie źle. Bardzo źle. Co łyżką wyskrobiesz to twoje. :ok: trochę ciepłej wody do słoika, potelepać i z bani. :D
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 paź 2024, 13:02 przez Simplex, łącznie zmieniany 1 raz.
Albo coś robisz dobrze, albo wcale.
Awatar użytkownika

EdiWillow
350
Posty: 351
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Ulubiony Alkohol: Destylaty wszelakie
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 57 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: EdiWillow »

Nowik91 pisze: czwartek, 3 paź 2024, 11:36 Robię podobny Maliniak jak Ty...
...Choć u mnie proporcje były inne trochę
2.5 miodu
1.5 soku
4 wody
Zawartość każdego słoika to ~1,1kg miodu. Zakładając, że litr wody waży ~998g zrobię tak: 4,4kg miodu rozpuszczę w 5,5L wody i 3L soku a następnie zaszczepię matką drożdżową z butelki o pojemności ~300ml ;)
Fermentację burzliwą przeprowadzę w 19L słoju a na cichą przeleję w 15 L balon. Docelowo trunek ma cieszyć podniebienie mojej połowicy, która preferuje raczej słodycz. Dlatego zostawiłem sobię rezerwę w szkle na ewentualne dosłodzenie. Z racji posiadania takiej ilości miodu i amatorskiego obycia z piwowarstwem domowym mam również w zamyśle poczynić "ZBICIEŃ". Czy któryś z kolegów miał już doświadczenie z tego typu trunkiem?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 paź 2024, 14:22 przez EdiWillow, łącznie zmieniany 2 razy.
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Miód waży około 1,4kg na litr. Pamiętajcie, że miód mieszamy w proporcjach objętościowych a nie wagowych. Johanisbergi m35 są dość starymi ,choć dobrymi drożdżami. Ja jednak wybrałbym nowocześniejsze BC S103 i bez pieprzenia się 3-4 dni w matki drożdżowe ;) Ja miód stawimy w ciepłym miejscu przy kaloryferze, kominku) I po 2 dniach da się go bez problemu wygarnąć łyżką, a następnie słoik wypłukać.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

EdiWillow
350
Posty: 351
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Ulubiony Alkohol: Destylaty wszelakie
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 57 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: EdiWillow »

Doody pisze: piątek, 4 paź 2024, 17:34 Pamiętajcie, że miód mieszamy w proporcjach objętościowych a nie wagowych...
Moje słoiki z miodem mają pojemność 815ml zatem 5 takich da objętościowo ~4L na które dla trójnika przypadnie 5L wody i 3L malinowego soku NFC. Nie miałem wcześniej doczynienia z takim wysokim BLG. Dodawać miód partiami, czy zaufać drożdżom? :)
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Blg pewnie z sokiem osiagnie 36-38Blg. To jeszcze nie jest dużo. W dwójniaku startowałem z 47Blg.
Dałbym drożdże, jak wspominałem, BC S103 w ilości 1g na litr brzeczki miodowej.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

EdiWillow
350
Posty: 351
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Ulubiony Alkohol: Destylaty wszelakie
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 57 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: EdiWillow »

W 4 dniu od zaszczepienia drożdży zwiększyłem objętość nastawu o 800 ml miodu i 1,6L wody. Po 6 tygodniach fermentacja na drożdżach Johannisberg m 35 zwolniła do jednego puknięcia na minutę. Wskazanie cukromierza to 7 BLG. Mimo obaw jestem mile zaskoczony :) Miód zlałem znad osadu. Do następnego odczekam kolejne 8 tygodni. Pozdrawiam.
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

7 Blg to bardzo fajny wynik. Można by rzec, że idealny dla trójniaka (przedział 5-7 Blg). Także gratulacje. Jaki jest w smaku?.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

EdiWillow
350
Posty: 351
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Ulubiony Alkohol: Destylaty wszelakie
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 57 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: EdiWillow »

Oj tego Ci niestety nie przekaże, mam zawalone gardło a przede wszystkim za znawcę miodów pitnych się nie uważam. To mój pierwszy taki wybryk z miodem i był zainspirowany Twoim tematem na forum oraz okolicznością nabycia miodów z koleżeńskiej pasieki. Z tego, co czytałem pożądany efekt należy oczekiwać po 2-3 latach. Mam nadzieję, że moja połowica będzie usatysfakcjonowana bo to głównie z myślą o niej ta próba ;) Uracze Cię butelką do oceny jeśli będę po tym czasie jeszcze pamiętał :ok:
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 lis 2024, 17:22 przez EdiWillow, łącznie zmieniany 2 razy.
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Doody
3500
Posty: 3970
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny trójniak - nowy projekt

Post autor: Doody »

Pytając o smak mam na myśli stopień wytrawności/słodkości. Przy 7 Blg powinno byś tak "półsłodko". Jeżeli po 2-3 tygodniach od zlania zrzuci Ci dużo osadu, to zlej jeszcze raz, żeby nie stał na osadzie i dopiero wtedy przerwa 3 miesięczna. Teraz jakieś 1,5 roku do dwóch i będzie dobrze :ok:
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”