Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Po przeczytaniu całego tematu postanowiłem poeksperymentować trochę. Szkoda że nie wszyscy podzielili się opinią co im wyszło (miejmy nadzieje że żyją po tych eksperymentach)
Podsumowując to dawkowanie poszczególnych płatków do destylatów w g/litr by się przydało (ja zastosuję max 5gram na litr)
Według mnie powinno się stosować drewno głównie owocowe takie co można użyć do wędzenia wędlin oczywiście bez kory i cienko pocięte, wysuszone i opiekane w zależności co kto lubi. Reszta gatunków drewna może mieć jakieś trujące właściwości np. żywiczne drewno w ogóle się nie nadaje, orzech też bo jest gorzki.
Podsumowując to dawkowanie poszczególnych płatków do destylatów w g/litr by się przydało (ja zastosuję max 5gram na litr)
Według mnie powinno się stosować drewno głównie owocowe takie co można użyć do wędzenia wędlin oczywiście bez kory i cienko pocięte, wysuszone i opiekane w zależności co kto lubi. Reszta gatunków drewna może mieć jakieś trujące właściwości np. żywiczne drewno w ogóle się nie nadaje, orzech też bo jest gorzki.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Mam dwa pytania:
1. Czy jest sens zaprawiać drewnem cukrówkę? Nie mam czasu, ani zbytnio chęci by się bawić w bardziej złożone wódki, mnie pasuje spirytus z cukru 2 razy przepuszczony przez aabratka, chciałbym nadać mu tylko lepszego charakteru. Kto zaprawiał bimber z cukru i jakie miał efekty?
2. Czy ktoś ma jakieś większe doświadczenia z jesionem? Na poprzednie święta, idąc do szwagra, zakupiłem żubrówkę czarną - jesionowa beczka. Dla mnie to było odkrycie zeszłego roku, wódka dla mnie była wręcz idealna. Lekko słodkawa, z ciekawą nutą drewna, a po za tym lekko bimbrowa(?). Szwagier, który mało spożywa, wypił ze mną przy stole 0.7 tego cuda na pół i jeszcze mu było mało, takie to dobre było. Ogólnie mam w planach popracować nad tym drewnem, chociaż może jakąś wiedzę uzyskam z forum
1. Czy jest sens zaprawiać drewnem cukrówkę? Nie mam czasu, ani zbytnio chęci by się bawić w bardziej złożone wódki, mnie pasuje spirytus z cukru 2 razy przepuszczony przez aabratka, chciałbym nadać mu tylko lepszego charakteru. Kto zaprawiał bimber z cukru i jakie miał efekty?
2. Czy ktoś ma jakieś większe doświadczenia z jesionem? Na poprzednie święta, idąc do szwagra, zakupiłem żubrówkę czarną - jesionowa beczka. Dla mnie to było odkrycie zeszłego roku, wódka dla mnie była wręcz idealna. Lekko słodkawa, z ciekawą nutą drewna, a po za tym lekko bimbrowa(?). Szwagier, który mało spożywa, wypił ze mną przy stole 0.7 tego cuda na pół i jeszcze mu było mało, takie to dobre było. Ogólnie mam w planach popracować nad tym drewnem, chociaż może jakąś wiedzę uzyskam z forum
-
- Posty: 15
- Rejestracja: czwartek, 15 cze 2017, 12:59
- Podziękował: 6 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Witam Szanowną Brać. Wykonałem szczapki śliwkowe i dębowe. Takie ok. 3 cm długie i dość mocno rozdrobnione. Opiekłem je w piekarniku, oczywiście osobno, do momentu aż zaczęły dymić. Po wychłodzeniu zalałem je w słoiku winem Porto. I teraz pytania. Jak długo powinienem je moczyć? Czy wino po moczeniu jeszcze do czegoś sensownego się nada? Np. do moczenia kolejnej partii szczapek? Co dalej ze szczapkami po moczeniu? Czy podsuszyć je? A może ponownie podpiec w celu karmelizacji? Proszę o rady.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: czwartek, 15 cze 2017, 12:59
- Podziękował: 6 razy
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Może być ciekawie, o ile dobrze kojarzę, cedr ma ładny zapach. Radius wcześniej w tym temacie opisywał, że zalewał drewno sandałowca z rewelacyjnym wynikiem.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 wrz 2020, 20:15 przez patrzal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Cedr to iglak, na mięsie podkreśli smak. Ale w czy w destylacie nie będzie smakował i pachniał jak terpentyna?
Ale nie o tym chciałem, kilka razy pojawiła się wzmianka o Akacji/robinii - poza kwiatami wszystkie części tej rośliny są trujące. Generalnie wszystkie gatunki bobowatych (kiedyś motylkowatych) trzeba traktować z ostrożnością i sprawdzać czy dany gatunek jest jadalny (np złotokap potrafi dość mocno pozamiatać w zdrowiu amatora, włącznie z kwiatami).
Ale nie o tym chciałem, kilka razy pojawiła się wzmianka o Akacji/robinii - poza kwiatami wszystkie części tej rośliny są trujące. Generalnie wszystkie gatunki bobowatych (kiedyś motylkowatych) trzeba traktować z ostrożnością i sprawdzać czy dany gatunek jest jadalny (np złotokap potrafi dość mocno pozamiatać w zdrowiu amatora, włącznie z kwiatami).
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
A to ciekawe... jest bo na rynku można kupić beczki dębowe... z drewna morwy i właśnie z robinii akacjowej. Chociaż to ne jest do końca jasne czy to jest robinia - ale obstawiam że nie jest to akacja w sensie drewna egzotycznego.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Ta "europejska akacja" to naukowo Robinia pseudoacacia, na pewno oddaje inne związki niż dąb. Pytanie póki co pozostaje otwarte czy alkohol jest dobrym rozpuszczalnikiem toksyn z tych beczek czy je np neutralizuje. A może wypalenie/wygrzanie powoduje że się dezaktywują? Drewno na pewno jest toksyczne.
Beczki się niej robi, jak i wiele innych rzeczy Ja bym jednak wolał dąb czy cokolwiek co nie ma w sobie trucizn, bo nie podaję swojego alkoholu politykom
Beczki się niej robi, jak i wiele innych rzeczy Ja bym jednak wolał dąb czy cokolwiek co nie ma w sobie trucizn, bo nie podaję swojego alkoholu politykom
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Grzebiąc po necie w poszukiwaniu jakichś niuansów przygotowania drewna trafiłem na dwie ciekawostki. Jedna, to spirale, zamiast klocków: https://www.infusionspiral.com/. Druga, to proponowane inne gatunki wraz z opisem ich wpływu na alkohol: https://www.infusionspiral.com/about-us/
Chyba w sobotę stanę przy tokarce i przycięte na klocki dąb, jesion i klon zamienię w żebrowane wałki
Chyba w sobotę stanę przy tokarce i przycięte na klocki dąb, jesion i klon zamienię w żebrowane wałki
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Zainspirowany powyższym postanowiłem spróbować. 40 minut w 250stC uprażyło bardziej, niż chciałem. Od lewej: dąb, jesion, klon. Ciekawe, czy moje przytępione zmysły wyczują jakieś różnice.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
To dopiero dwie doby. Na nos jesion jakby skręcił w stronę zwykłego spirytu, w dębie "coś" przykrywa aromat surowca, najmniej się dzieje w klonie. Myślę, że wolałbym kilku osobom za jakiś czas wysłać zaszyfrowane próbki - mimo jakiegoś kursu sensorycznego jestem w tym bardzo słaby.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Na razie nie, generalnie w swoje stolarskiej aktywności "po godzinach" dotąd takiego drewna nie używałem, więc nawet nie mam, ale nic nie stoi na przeszkodzie. To mogłoby być ciekawe - w wędzeniu słodu każdy z gatunków wnosi inne nuty, może i w destylatach by się sprawdziło. Mam trochę egzotyków na stanie, ale wiedząc jak potrafią być niebezpieczne w samej obróbce nie odważę się ich użyć.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Minął tydzień. Najsłabiej kolorem naciąga dąb, najciekawiej wygląda klon - na zdjęciu słabo to widać, ale łapie odcienie czerwieni. W smaku... Z jednej strony na moje niewiele, z drugiej błędem chyba było drewnienie młodziutkiego destylatu oferującego różne, w tym nieprzyjemne smaki. Cóż - raz kozie śmierć. Zauważyłem, że tych spiralek dają czasem całkiem sporo, więc postanowiłem dorobić po jednym wałku. Tym razem udało się tylko lekko uprażyc - pierwsze byłu usmażone a'la char, tym razem udało się medium. Niestety zdjęcia zapomniałem zrobić. Dąb najbardziej złapał rumieńca, jesion najmniej, ale wszystko właśnie w odpowiedniku medium. No i wkładam te uprażone, jasne jednak wałki do destylatu, a po dwóch godzinach patrzę i nie wierzę - dąb usmażony ledwo trącił destylat słomką, a lekko tylko zrumieniony zamienił go w mocną herbatę, do tego od razu mętną...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Myślę, że to wynikać może z tego żebrowania - uprażył się być może w całej objętości, a nie tylko powierzchniowo i od razu oddał kolorek. Co również ciekawe - te medium utonęły dużo szybciej, niż przywęglone (już wszystkie na dnie). A w smaku... Niestety, jak wspomniałem, odbiór zaburzają mi smaki młodego destylatu. Porównywałem dziś z niemal równie młodym white dogiem i dąb (tylko jego wziąłem 6ml 40-procentowego na spróbowanie) jest jakby trochę...zabagniony? Ja na prawdę jestem słabym sensorykiem - w prawdzie potrafię co nieco wyłapać, ale mam problem z przypisaniem dyskryptora. Jeśli w alkoholu jest wanilia, to ją czuję, ale nie potrafię powiedzieć co czuję - jakby mózg nie identyfikował smaku/aromaty z jego nazwą.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
↓michal278 pisze:Jesion daje paskudne smaki.
Coś mi się zdaje, że nie doczekasz się dodatkowych informacji Kolega lubi pisać, ale z niedomówieniami i chyba bez osobistych doświadczeńKòpôcz pisze:A coś więcej możesz powiedzieć?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Myślę, że musisz po prostu poświęcić trochę destylatu i spróbować. Swoją drogą trochę wyważamy otwarte drzwi:
https://youtu.be/XC7O1cIBr9M
https://youtu.be/XC7O1cIBr9M
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwie 2021, 10:58
- Krótko o sobie: Naturalne soki 100% NFC tłoczone na zimno.
https://polskiepomidory.com.pl/ - Ulubiony Alkohol: cydr
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 48
- Rejestracja: czwartek, 9 wrz 2021, 08:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Ja w zeszłym tygodniu nabyłem leżakowane kilka sezonów deseczki dębu, klonu, jesionu, czeremchy i orzecha.
Czytam o doświadczeniach Kópocza i zastanawiam się jak z toksycznością drewna?
Drewno dębu jest ok.
Orzech zawiera niebezpieczny juglon, ale ten jest głównie w liściach i korzeniach.
Czeremcha amerykańska zawiera glikozydy cyjanogenne (to co w pestkach) ale głównie w liściach, korze i korzeniach.
Zgłębiał ktoś ten temat pod kątem toksyczności?
Czytam o doświadczeniach Kópocza i zastanawiam się jak z toksycznością drewna?
Drewno dębu jest ok.
Orzech zawiera niebezpieczny juglon, ale ten jest głównie w liściach i korzeniach.
Czeremcha amerykańska zawiera glikozydy cyjanogenne (to co w pestkach) ale głównie w liściach, korze i korzeniach.
Zgłębiał ktoś ten temat pod kątem toksyczności?
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Korzystałem kiedyś ze strony woodatabase po tym, jak przy obróbce ipe poszła mi jucha z nosa. Nie bez kozery w historii tego tematu napomknąłem, że z egzotykami byłbym baaardzo ostrożny. Tych, które zastosowałem się nie obawiam.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Radius znów zaczynasz?? Jeśli jesion nadawałby się na beczki to by z niego robili, bo jest tańszy i łatwiejszy w pozyskaniu.
Jesion ma jedną wadę - źle znosi wilgoć.
Cytuje: Drewno jesionu jest drewnem nieregularnie wybarwionym, o rysunku słoistym, pręgowanymi bardzo dekoracyjnym. Zapach słaby, jedynie zaraz po ścięciu drewno jest słodkawo-aromatyczne. Smaku nie posiada.
Jak rozumiem testy koledzy prowadzą na minimum 10 letnim drewnie?
Dobrze kolega zwraca uwagę na toksyczne właściwości niektórych drzew.
Ja bym zaproponował do testów badyle winogron..
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Jesion ma jedną wadę - źle znosi wilgoć.
Cytuje: Drewno jesionu jest drewnem nieregularnie wybarwionym, o rysunku słoistym, pręgowanymi bardzo dekoracyjnym. Zapach słaby, jedynie zaraz po ścięciu drewno jest słodkawo-aromatyczne. Smaku nie posiada.
Jak rozumiem testy koledzy prowadzą na minimum 10 letnim drewnie?
Dobrze kolega zwraca uwagę na toksyczne właściwości niektórych drzew.
Ja bym zaproponował do testów badyle winogron..
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
"Błogosławieni, którzy nie wiedzą o czym mówią i nie próbują tego ująć w słowa".
Dąb stosowany jest na beczki z kilku powodów, głównie fizycznych (odporność na kontakt z wodą) i...antropologicznych (w naszej kulturze uważany jest za najszlachetniejszy z rodzimych gatunków). Zaskoczę Cię pewnie, że to jeden z wielu gatunków, z których robi się beczki. No ale skoro wspomniany jesion smaku nie ma, to zobacz jak kasę umoczył wielki koncern:
https://spirits.com.pl/ring-jesion-kontra-dab/
Dąb stosowany jest na beczki z kilku powodów, głównie fizycznych (odporność na kontakt z wodą) i...antropologicznych (w naszej kulturze uważany jest za najszlachetniejszy z rodzimych gatunków). Zaskoczę Cię pewnie, że to jeden z wielu gatunków, z których robi się beczki. No ale skoro wspomniany jesion smaku nie ma, to zobacz jak kasę umoczył wielki koncern:
https://spirits.com.pl/ring-jesion-kontra-dab/
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 paź 2021, 19:57 przez Kòpôcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
To i ja dorzucę kilka ciekawostek
Przeczytaj, panie wszystkowiedzący, także co nieco o grappie;
Starzenie lub dojrzewanie jest dodatkowym etapem przygotowywania napoju, ponieważ ostatnim krokiem w uzyskaniu młodej grappy jest filtracja. Więc usuwa się zanieczyszczenia olejków i uzyskuje krystalicznie czysty i przezroczysty napój. Następnie jedna grappa jest rozlewana do butelek, a druga - do dojrzewania.
Proces starzenia odbywa się w drewnianych beczkach, zwykle o pojemności 225 litrów. Rodzaj i smak produktu końcowego zależy od rodzaju drewna, z którym ma kontakt. Najczęściej stosowane są dąb, akacja, jesion i wiśnia.
Grappa monoviligno ribolla - Rodzaj beczki używanej do starzenia grappy to zwykle jesion, ponieważ jest to neutralne drewno i nie zapewnia specyficznych aromatów.
I co ty na to
https://spirits.com.pl/wizyta-w-bepi-tosolini/W miasteczku Povoletto mieści się Distillerie Camel, destylarnia należąca do rodziny Tosolini. Licząca sobie 75 lat firma znana jest w regionie Fruli z eksperymentów z destylacją całych winogron. Protoplasta rodu, Bepi Tosolini, już w latach 50. XX wieku zaczął eksperymentować z alkoholem, który tutaj nazywany jest most, w innych miejscach zaś acquavite di uva. Jest delikatniejszy i bardziej rześki niż grappa.
Bepi Tosolini urodził się w 1918 roku. W 1943 roku wybudował swoją pierwszą destylarnię, niedaleko Wenecji, potem na początku lat 50. kolejną – w centrum Udine, gdzie powstała największa w tamtych czasach piwnica do leżakowania grappy, w której ustawił wielkie beczki zbudowane z drewna jesionu. Jasny jesion dawał mniej koloru i mniej tanin niż dąb.
Zarówno grappa jak i most sprzedawane są w wersjach niestarzonej i leżakowanej w beczkach. Mają beczki z drewna: jesionu, wiśni, slawońskiego, francuskiego i amerykańskiego dębu.
Przeczytaj, panie wszystkowiedzący, także co nieco o grappie;
Starzenie lub dojrzewanie jest dodatkowym etapem przygotowywania napoju, ponieważ ostatnim krokiem w uzyskaniu młodej grappy jest filtracja. Więc usuwa się zanieczyszczenia olejków i uzyskuje krystalicznie czysty i przezroczysty napój. Następnie jedna grappa jest rozlewana do butelek, a druga - do dojrzewania.
Proces starzenia odbywa się w drewnianych beczkach, zwykle o pojemności 225 litrów. Rodzaj i smak produktu końcowego zależy od rodzaju drewna, z którym ma kontakt. Najczęściej stosowane są dąb, akacja, jesion i wiśnia.
Grappa monoviligno ribolla - Rodzaj beczki używanej do starzenia grappy to zwykle jesion, ponieważ jest to neutralne drewno i nie zapewnia specyficznych aromatów.
I co ty na to
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 paź 2021, 21:26 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
To jeszcze ja dorzucę: http://starebeczki.pl/historia-beczki/
Nie dziwi mnie grappa w jesionie - wygląda na to, że daje on owocowo-słodkie nuty bardziej pasujące do owocowego destylatu niż ciężka dębowa tanina i orzech.
Nie dziwi mnie grappa w jesionie - wygląda na to, że daje on owocowo-słodkie nuty bardziej pasujące do owocowego destylatu niż ciężka dębowa tanina i orzech.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 216
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwie 2021, 10:58
- Krótko o sobie: Naturalne soki 100% NFC tłoczone na zimno.
https://polskiepomidory.com.pl/ - Ulubiony Alkohol: cydr
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
- Kontakt:
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
drzewo musi być wysuszone, warto zauważyć, że np dąb w trakcie suszenia zaczyna pachnieć octem, a to nie jest dobry zapach. Po wysuszeniu już nie. Z tych wymienionych toksyczne będą pewnie pędy, liście, korzenie a samo drewno wysuszone już nie.
Polskie soki naturalne PolskiSok.pl
-
- Posty: 48
- Rejestracja: czwartek, 9 wrz 2021, 08:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
majster1
Suszenie może odbywać się na różne sposoby. Specem od drewna nie jestem, jednak wiem, że suszenie w autoklawach pozbawia drewna większości szkodliwych substancji. Pozbawia jednak również olejków eterycznych choćby.
Natomiast raczej nie zgodzę się, że suszenie poprzez leżakowanie da podobny efekt jak to w autoklawie.
Mylę się?
Suszenie może odbywać się na różne sposoby. Specem od drewna nie jestem, jednak wiem, że suszenie w autoklawach pozbawia drewna większości szkodliwych substancji. Pozbawia jednak również olejków eterycznych choćby.
Natomiast raczej nie zgodzę się, że suszenie poprzez leżakowanie da podobny efekt jak to w autoklawie.
Mylę się?
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Dąb wyciągnąłem. Mimo, że nadmiarów w aromacie i smaku nie wykrywam, to jednak już ściąga migdałki. Niestety dębina opiekana zabiła klar, po rozcieńczeniu do 42% jest mętno-opalizujące. Filtrowanie przez kawowe niewiele daje. Na dnie filtra nie widać żadnej kumulacji osadów, za to cały filtr wciąż pokrywa się ciemną mgłą. Jest jakaś szansa na wyklarowanie tego?
Jesion w zapachu jakby rześki, niby czuć najmniejszy wpływ drewna, ale pachnie tak jakoś... no właśnie rześko. Klon wydaje mi się najbardziej obiecujący, aromat kojarzący mi się z określeniem "pełny", jakby słodkawy. Na pewno jesion i klon mogę zostawić w damach na długo bez obaw przedrewnienia.
Wnioski na tą chwilę:
- kolejne testy za rok-dwa. Nie widzę sensu robienia tego na młodym destylacie, za bardzo zaburza odbiór wpływu drewna. No może jeszcze spróbuję na destylacie po odpędzie i jednokrotnej rektyfikacji na krótkiej kolumnie.
- dąb wiadomo - król. Wydaje mi się jednak, że innych nie doceniamy. Gdybym miał zapasy odstanego destylatu to następne próby robiłbym z mieszaniem drewna - do jednej damy wałeczki np. klon+wiśnia.
- niemętnienie innych gatunków, niż dąb jest jedną z zalet. Dotychczas myślałem, że to płatki dębowe zmętniają destylat, teraz już wiem, że to po prostu dębina.
Jesion w zapachu jakby rześki, niby czuć najmniejszy wpływ drewna, ale pachnie tak jakoś... no właśnie rześko. Klon wydaje mi się najbardziej obiecujący, aromat kojarzący mi się z określeniem "pełny", jakby słodkawy. Na pewno jesion i klon mogę zostawić w damach na długo bez obaw przedrewnienia.
Wnioski na tą chwilę:
- kolejne testy za rok-dwa. Nie widzę sensu robienia tego na młodym destylacie, za bardzo zaburza odbiór wpływu drewna. No może jeszcze spróbuję na destylacie po odpędzie i jednokrotnej rektyfikacji na krótkiej kolumnie.
- dąb wiadomo - król. Wydaje mi się jednak, że innych nie doceniamy. Gdybym miał zapasy odstanego destylatu to następne próby robiłbym z mieszaniem drewna - do jednej damy wałeczki np. klon+wiśnia.
- niemętnienie innych gatunków, niż dąb jest jedną z zalet. Dotychczas myślałem, że to płatki dębowe zmętniają destylat, teraz już wiem, że to po prostu dębina.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Inne (niż dąb) gatunki drewna do starzenia destylatów
Spróbuj zostawić to na jakiś czas 30-60 a nawet 90 dni jak przy nalewkach, potem odciągnij część sklarowaną. Powinno pomóc.
Przypadkiem nie ściął się alkohol podczas rozrabiania?Kòpôcz pisze:Na dnie filtra nie widać żadnej kumulacji osadów, za to cały filtr wciąż pokrywa się ciemną mgłą. Jest jakaś szansa na wyklarowanie tego?
Spróbuj zostawić to na jakiś czas 30-60 a nawet 90 dni jak przy nalewkach, potem odciągnij część sklarowaną. Powinno pomóc.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody