Drożdże Piwowarskie a Whisky

pan_deptacz · Post autor: **pan_deptacz** » piątek, 23 mar 2018, 23:09

Czolem Panowie i Panie!
Na tapetę trudny temat.
2 lata temu stworzylem whisky ktore teraz smakuje dobrze, ale nie tak jak bym chcial.
Moje smaki to ostry torf ( typowa Szkocka ) a tego nie uzyskałem.

Za miesiac zabieram sie za stworzenie kolejnego whisky i tutaj mam pytanie odnośnie drożdży.
Dokladnie 2 lata temu do zacieru wsypałem drożdże gorzelnicze.

Teraz chce zmienic taktykę i dodac do zacieru drożdże piwowarskie. A raczej mix drożdży piwowarskich górnej fermentacji z gorzelniczymi.

Moje pytanie brzmi:
1. Czy moge wymieszać drożdże piwowarskie z gorzelniczymi?
2. Czy lepiej dodac pierw drożdże piwowarskie a np 4 dnia dodac gorzelnicze?

Fakty:
- Drożdże piwowarskie maja slabsza odpornosc na alkohol.
- Drożdże piwowarskie nadaja lepszy smak.
- Producenci whisky stosują mix drożdży piwowarskich i gorzelniczych więc jest to możliwe lecz moi znajomi piwowarzy mówią: gorzelnicze drożdże zabija piwne - to nie ma sensu.

Co myślicie?

Doody · Post autor: **Doody** » sobota, 24 mar 2018, 13:00

A dlaczego by nie użyć drożdży dedykowanych do zacierów zbożowych? Takich jak np. Safspirit Malt.

gadaka · Post autor: **gadaka** » sobota, 24 mar 2018, 20:50

Zerknij na Safspirit Malt, aczkolwiek piwowarskie i tak będą lepsze od typowo gorzelniczych
A torf to jak pewnie wiesz głównie słód...

Post autor: **radius** » niedziela, 25 mar 2018, 08:17

@pan_deptacz, o ile w smaku piwa, główną role spełniają drożdże i rodzaj użytego słodu, o tyle w smaku whisky główną rolę spełnia dojrzewanie w beczkach (pomijamy wędzonkę torfową). Brzeczki piwnej po fermentacji się nie destyluje, w przeciwieństwie do zacieru na whisky. Dobre drożdże dedykowane do zacierów typu Safspirit Malt (obecnie M-1) czy też Fermiol lub Ethanol Red, są najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście nikt nie zabroni ci eksperymentować, ale stawiam flachę mojego łyskacza przeciwko butelce wody mineralnej, że nie odróżnisz smaku destylatu (nawet white dog'a) wyprodukowanego na drożdżach dedykowanych, od tego z dodatkiem drożdży piwowarskich

klepa · Post autor: **klepa** » niedziela, 25 mar 2018, 22:08

Gdzieś kiedyś (homedistiller?), że najpierw piwowarskie, a po paru dniach fermiole, żeby dofermentowało. Profilem pasować miały Brewgo 01 lub 02, nie pamiętam. Nie pamiętam też, żeby bukiet piwnych estrów jakoś nachalnie rzucił mi się do nosa.
Nowe szlaki wytyczają jednak ci, którzy nie chcą chodzić z wycieczką.

szymonrc · Post autor: **szymonrc** » niedziela, 25 mar 2018, 22:55

Leć od razu na fermiolach i nie kombinuj. Piwowarskie zostaw do piwa.

Wysłane z mojego Lenovo PB2-690M przy użyciu Tapatalka

pan_deptacz

Panowie dzięki za rady.
Skorzystam.
Feemiole pojda na pewniaka.
Ale zrobie tez eksperyment z piwowarskimi na mniejszym zbiorniczku. Podziele sie wrazeniami.

piere11 · Post autor: **piere11** » piątek, 5 lut 2021, 00:20

pan_deptacz pisze: Podziele sie wrazeniami.

No i gdzie te wrażenia?
Sam się przymierzam do zastosowania drożdży piwowarskich i dedykowanych do whisky, stąd moja ciekawość tych wrażeń...

FRUTTI · Post autor: **FRUTTI** » piątek, 19 lut 2021, 04:55

Ja sam nieraz szczuje zaciery drożdżami do wina i jestem zadowolony, np teraz zacier kukurydziany zaszczepiłem bayanusyami g-995. I destylat wyszedł smaczny, nie zauważyłem różnic między feemiolami , jest słodycz czuć wyraźnie kukurydzę jak i kiszonke.

Zbyszek T · Post autor: **Zbyszek T** » piątek, 19 lut 2021, 07:33

No właśnie - kiszonke...

Ona mija z czasem? Jak się jej pozbyć?

U mnie w tym roku duże postępy w temacie kiszonki pokazało zakwaszanie nastawu do pH koło 3,5 oraz drożdże bayanus/ lub T-48... Ale ciągle szukam...

FRUTTI · Post autor: **FRUTTI** » piątek, 19 lut 2021, 18:59

Czas i tylko czas. U mnie wygląda to tak że do połowy daję kawałki dębu a druga połowa jest czysta, po miesiącu kieszonka raczej łagodnieje.

Fiflak · Post autor: **Fiflak** » wtorek, 2 mar 2021, 15:33

Odnośnie fermentowania zacieru nietypowymi drożdżami, czyt. dedykowanymi do innych zastosowań, to póki co, sprawdziłem grzybki rumowe. Wpłynęły na aromat destylatu, tzn. nuta rumowa była faktycznie wyczuwalna. Planuję, w tym roku, doświadczenie z zastosowaniem piwowarskich drożdży do specjałów w stylu belgijskim.

Zbyszek T · Post autor: **Zbyszek T** » środa, 3 mar 2021, 09:43

Tylko pytanie, czy drożdże "aromatyczne" np. do piw belgijskich - czy one produkując dużo różnych estrów, aromatów itd - czy nie wpłyną na wzrost liczby przedgonu i ogólnie bardziej zanieczyszczony destylat?
Ja coraz bardziej jestem zwolennikiem drożdży neutralnych aromatycznie, które mają jak najmniej przedgonu i pozwalają wydobyć surowiec...

michal278

Wtrącę trzy słowa. Drożdże piwne są wręcz mega do zacierów i nastawów. Wszyscy się zachwycają safi czy też dedykowanymi do whisky. A niemal wszystkie dają aromaty i profil owocowy. Ja szukając smaków i aromatów bananów i goździków znalazlem właśnie drożdże piwne. Polecam.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka