@Skirze drogi. Z całym szacunkiem ale łóżko w bimbrowni? A gdzie twoja enklawa?
Gdzie twój mały cudowny świat?
Niech się o krzesło oprze i zrób co masz zrobić!!! Ale nie burz swojego świata. To twoje ma być. Magia. Ten klimat. Ten wewnętrzny spokój.
Niech jeszcze zaprosi przyjaciółki do ciebie do bimbrowni. Zobaczysz jak wszystko ci stratują. Szarańcza w dzików skórze.
Wszystko stratują.
@kol Jakiś1234. Ten to ma szczęście.
Trafił. Jego pani zamiast krawata na urodziny potrafi mu kupić...hmmm worek ziarna.. a pracuje w Sanepidzie. (Czyli teoretycznie ma zryty baniak)
Masz i się baw. I to jest kobieta. Cud.
Dziś z nim rozmawiałem. Bardzo mądry koleś. Dzieciak jeszcze ale się wyrobi. No nie Jakisiu?
Przecudowne dziewczę. Jutro postaram się z nią pogadać. Mam nadzieję że to przeczyta.
Wzorcowa para. Pozdrawiam cię.. ( Aniu)
@Adam1070 musisz ocieplić garaż. Trochę styropianu z zewnątrz i git. Nawet wstawić jak będzie trzeba to i piecyk gazowy. Dużo gazu nie bierze.
A co do gryzoni?
Nakupiłbym bym białych myszek w zoologicznym i je wpuścił do chaty.
Tygodniami by siedziała w garażu z tobą.
Wąchała sprawdzała i smakowała.
A co do czasu? A ile czasu zmarnowały nasze jp w galeriach? Nic nie kupiły a nie było ich cały dzień. Zostaw ojca majtkeusza wiemy kto zabił. Okna umyj.
Kobiety nie uznają kompromisów.
Ma być jak chcą. Albo wcale.
A gdzie pięść? Walnięta o stół aż zatrzęsie się dom? Gdzie te chłopy? Orły sokoły herosy?
Dalej:
Jadą do mnie indianie i pojutrze rozbijają tipi.
Będę zła i wkurzona....tak działa jp. Zrobi jazdę o nic, pokrzyczy na dzieciaki bez powodu i jeszcze opierdzieli za nic sąsiada.
Co powie? Wyrżnie jej w pysk? Nie.
A jak facet wróci z pracy. Zły. Wściekły.
Siada mi sprzęgło. Szef mnie dobił. Zarobiłem mandat..miałem 60 km/h.
Idę do piwnicy. Puszczę tę surówkę z mirabelki. Akurat parę godzin. Odpocznę uspokoję się. Walnę jednego.
I to jest mp.
Mądry facet. Nie jp. Jebniety psychopata. Nie lp. Lunatykujący popierdzieleniec.
Tych skrótów można by tworzyć do woli.
Szczęśliwy ten co trafi tak sam będąc lp znajdzie drugie lp.
W naturze się to zdarza. Dlaczego nie może być tak w życiu?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............