Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:52
- Podziękował: 7 razy
Witam,
Potrzebuje pomocy. W listopadzie zalałem beczkę alkoholem (domowej roboty wiadomo) a od niedawna zaczęła mi cieknąć. Beczka była prosto z Ameryki jeszcze na dnie było trochę Jacka więc w Polsce już zalałem ją zimna woda na 48h (teraz przeczytałem gdzieś że powinna to być go aca woda) I beczka była szczelna nic nie puszczała soków a teraz po kilku miesiącach zrobił się wyciek i nie wiem jak sobie z tym poradzic. Alkohol planuje w niej trzymać długie lata zanim będzie skonsumowany więc problem jest spory. Postaram się dołączyć zdjęcie spodu beczki jak to wyglądało teraz po jej odwróceniu. Z góry bardzo dziękuję za wszystkie sugestie i za pomoc.
Potrzebuje pomocy. W listopadzie zalałem beczkę alkoholem (domowej roboty wiadomo) a od niedawna zaczęła mi cieknąć. Beczka była prosto z Ameryki jeszcze na dnie było trochę Jacka więc w Polsce już zalałem ją zimna woda na 48h (teraz przeczytałem gdzieś że powinna to być go aca woda) I beczka była szczelna nic nie puszczała soków a teraz po kilku miesiącach zrobił się wyciek i nie wiem jak sobie z tym poradzic. Alkohol planuje w niej trzymać długie lata zanim będzie skonsumowany więc problem jest spory. Postaram się dołączyć zdjęcie spodu beczki jak to wyglądało teraz po jej odwróceniu. Z góry bardzo dziękuję za wszystkie sugestie i za pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 19 lip 2020, 05:02
- Krótko o sobie: Piję kiedy jestem wściekły, smutny, wesoły, głodny, wystraszony, znudzony. Właściwie to nie piję tylko jak śpie.
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Niebo
- Podziękował: 15 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
W przypadku zeschnięcia się beczki powstaną szczeliny - nieszczelności. W celu ich zlikwidowania należy dobić obręcze i beczkę napełnić gorącą wodą. Po napęcznieniu drewna nieszczelności te powinny zniknąć. Jeżeli pomimo zalania gorącą wodą po kilku dniach nadal występuje przecieki beczkę należy opróżnić, osuszyć a miejsce nieszczelności wtapiamy roztopioną parafinę lub wosk.
//źródło : euro-win.pl
Jeśli problem cudem sam nie ustanie, jedyną metodą będzie opróżnienie beczki i potraktowanie jej przytoczonym wyżej sposobem.
Przygotuj się na zakup nowej beczki, aby gdzieś ten trunek przelać na czas uszczelniania.
Popełniłeś błąd zalewaniem beczki zimną wodą - zapewne to jest powód, dlaczego zaczęła cieknąć.
P.S. Jaki likier tam trzymasz? Pytam z czystej ciekawości
//źródło : euro-win.pl
Jeśli problem cudem sam nie ustanie, jedyną metodą będzie opróżnienie beczki i potraktowanie jej przytoczonym wyżej sposobem.
Przygotuj się na zakup nowej beczki, aby gdzieś ten trunek przelać na czas uszczelniania.
Popełniłeś błąd zalewaniem beczki zimną wodą - zapewne to jest powód, dlaczego zaczęła cieknąć.
P.S. Jaki likier tam trzymasz? Pytam z czystej ciekawości
C'est la Vie
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
U mnie był podobny problem w znacznie mniejszej beczce. Z tym iż narazona była na różnice temperatur. Klepanie dobijanie nie pomogło nawet suszenie i zalewanie woskiem pszczelim. Pomogło wyciągnięcie korka. Ot taki banał.... byla zbyt szczelna i zbyt pełna.
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Bywa tak. I jest to bardzo nieprzyjemne. Szczególnie że tego urobku masz mnóstwo. Jak dobijać obręcz to najlepiej we dwóch. Jeden przytrzyma drugi dobije.
Jak nie to kawałeczki klinów i wbijanie. A na odszpuntowanie jak doradza spawacz to bym nie wpadł..nie przy destylacie. Przy winie tak.
Co to za niby likier ile ma procent? Co jak i z czego?
Jak nie to kawałeczki klinów i wbijanie. A na odszpuntowanie jak doradza spawacz to bym nie wpadł..nie przy destylacie. Przy winie tak.
Co to za niby likier ile ma procent? Co jak i z czego?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:52
- Podziękował: 7 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
W beczce mam 160 litrów likieru pędzonego nocą takiego około 78% i reszta wody. Plan był taki aby to leżało z 10 lat aż będą pierwsze imprezy typu 18 nastki i wesela moich dzieci i dzieci moje siostry bo zakupu dokonałem ze szwagrem a tak w nawiasie to jak dobić beczkę? Kilka osób pisało ja jestem zielony. Zalałem zimna woda bo właśnie zanim to zrobiłem to zapytałem na forum i kazano zalać wodą tylko nikt nie napisał, że ciepłą niestety moja winasero pisze:Spróbuj dobić obręcz to może docisną się klepki i uszczelni się.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 lip 2020, 18:16 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:52
- Podziękował: 7 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Nie mogę zostawić korka bo chcę trzymać destylat długie lata to by mi wyparowało wszystkospawacz pisze:U mnie był podobny problem w znacznie mniejszej beczce. Z tym iż narazona była na różnice temperatur. Klepanie dobijanie nie pomogło nawet suszenie i zalewanie woskiem pszczelim. Pomogło wyciągnięcie korka. Ot taki banał.... byla zbyt szczelna i zbyt pełna.
-
- Posty: 330
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 52 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Ta beczka nie nadaje sie do przechowywania destylatu przez miesiąc, a co dopiero osiemnaście lat. Ona się nadaje do remontu. Kumaty bednarz ją rozbierze i złoży ponownie, pewnie nieco mniejszą. Możesz się też tego podjąć sam jak nie masz dwóch lewych rąk. Na youtubie znajdziesz poradniki, to naprawdę nie jest takie trudne.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 19 lip 2020, 05:02
- Krótko o sobie: Piję kiedy jestem wściekły, smutny, wesoły, głodny, wystraszony, znudzony. Właściwie to nie piję tylko jak śpie.
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Niebo
- Podziękował: 15 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Wychodzi na to, że masz w beczce ok. 200L alkoholu o mocy ok. 63%...
Zacznijmy od tego, że likier ma maksymalnie 45%, więc to co trzymasz w beczce to nalewka.
Likieru pędzonego nocą?
Robisz alkohol na 18-stke dzieciaków, które dopiero co przestały srać w pampersy lub się jeszcze nie narodziły?
P.S. To nie hejt, po prostu twoje wypowiedzi trochę mnie skonsternowały
160L "likieru" 78% i reszta wody? czyli około 40L wody, jeśli dobrze rozumiem.adrian.roy pisze:W beczce mam 160 litrów likieru pędzonego nocą takiego około 78% i reszta wody. Plan był taki aby to leżało z 10 lat aż będą pierwsze imprezy typu 18 nastki i wesela moich dzieci i dzieci moje siostry bo zakupu dokonałem ze szwagrem a tak w nawiasie to jak dobić beczkę? Kilka osób pisało ja jestem zielony. Zalałem zimna woda bo właśnie zanim to zrobiłem to zapytałem na forum i kazano zalać wodą tylko nikt nie napisał, że ciepłą niestety moja winasero pisze:Spróbuj dobić obręcz to może docisną się klepki i uszczelni się.
Wychodzi na to, że masz w beczce ok. 200L alkoholu o mocy ok. 63%...
Zacznijmy od tego, że likier ma maksymalnie 45%, więc to co trzymasz w beczce to nalewka.
Likieru pędzonego nocą?
Robisz alkohol na 18-stke dzieciaków, które dopiero co przestały srać w pampersy lub się jeszcze nie narodziły?
P.S. To nie hejt, po prostu twoje wypowiedzi trochę mnie skonsternowały
C'est la Vie
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
[/quote]
Nie mogę zostawić korka bo chcę trzymać destylat długie lata to by mi wyparowało wszystko[/quote]
to nie chodzi o to by była otwarta, i muchowie tam wlatali, chodzi o to by ewentualna różnica ciśnienia sie wyrównała. To może być otwór średnicy igly do iniekcji. Aczkolwiek powątpiewam w to ze może i u ciebie tak sie stało jak u mnie.
Nie mogę zostawić korka bo chcę trzymać destylat długie lata to by mi wyparowało wszystko[/quote]
to nie chodzi o to by była otwarta, i muchowie tam wlatali, chodzi o to by ewentualna różnica ciśnienia sie wyrównała. To może być otwór średnicy igly do iniekcji. Aczkolwiek powątpiewam w to ze może i u ciebie tak sie stało jak u mnie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 lip 2020, 21:29 przez spawacz, łącznie zmieniany 1 raz.
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Zrób tak jak radzi ci "Sero" dobij obręcze i dodatkowe pytanie gdzie ją trzymasz, w jakiej temperaturze i jaka wilgotność?
U mnie zalana winem czerwonym beczka zaczęła pocić się na deklu po miesiącu, pilnowałem wilgotności 60-75%. Od czasu do czasu nacierałem wodą i wisiały ręczniki. Po zmianie trunku na mocniejszy przestała.
U mnie zalana winem czerwonym beczka zaczęła pocić się na deklu po miesiącu, pilnowałem wilgotności 60-75%. Od czasu do czasu nacierałem wodą i wisiały ręczniki. Po zmianie trunku na mocniejszy przestała.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Ciekawa historia. Też mi się coś takiego zdarzyło. Po pierwsze jak pod korek dasz szmatkę to nic Ci nie wyparuje. Nawet jakbyś zostawił otwartą to co najwyższej trupy much i podobnych pływałyby w "likierze" a zmiany ciśnienia nie rozsadzałyby beki. W moim przypadku było tak, że nalewka trzymana w beczce puszczała przez dekle gęsty syrop. Po ponownym zalaniu destylatem - nic. Szczelne.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Przez dekle. A skąd moje pytanie wynikało?
Czy stoi czy leży.
Bednarz ze mnie żaden ale jedno wiem.
Ustalmy wreszcie co to jest ten likier. Ile to ma procent i co to w ogóle jest?
Beczka potrafi się uszczelnić sama poprzez pracę drewna. Kurwa czy tak trudno to zrozumieć?
Młotek ci spadywuje to go murarz do wiadra z wodą wrzuci i będzie ok.
To bardzo duży zbiornik. A widziałem w życiu i większe. Dużo większe.
Ja tam nie widzę aby coś strasznie ciekło.
Poci się. Suche drewno będzie stałe, mokre się rozepchnie i uszczelni.
Co tam w środku właściwie i prawdziwie jest?
A i jeszcze jedno: wejdź w Listopadzie do jeziora i popatrz w kąpielówki. Wzięło i się kurcze skurczyło. Przenośnia trochę..ch.....wa ale tak jest. I z drewnem tak samo.
Jak z szynami na torach. Ani ciepło ani zimno. Ma być akurat.
Czy stoi czy leży.
Bednarz ze mnie żaden ale jedno wiem.
Ustalmy wreszcie co to jest ten likier. Ile to ma procent i co to w ogóle jest?
Beczka potrafi się uszczelnić sama poprzez pracę drewna. Kurwa czy tak trudno to zrozumieć?
Młotek ci spadywuje to go murarz do wiadra z wodą wrzuci i będzie ok.
To bardzo duży zbiornik. A widziałem w życiu i większe. Dużo większe.
Ja tam nie widzę aby coś strasznie ciekło.
Poci się. Suche drewno będzie stałe, mokre się rozepchnie i uszczelni.
Co tam w środku właściwie i prawdziwie jest?
A i jeszcze jedno: wejdź w Listopadzie do jeziora i popatrz w kąpielówki. Wzięło i się kurcze skurczyło. Przenośnia trochę..ch.....wa ale tak jest. I z drewnem tak samo.
Jak z szynami na torach. Ani ciepło ani zimno. Ma być akurat.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 lip 2020, 21:58 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:52
- Podziękował: 7 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Tak dla wyjaśnienia. Beczki zdjęcie jest do góry nogami aby pokazać problem normalnie przecież tak nie stoi. Nazwałem ten alkohol likier bo tak jest ładnie więc jeśli się czepiacie to jest to bimber 160 litrów i 40 litrów wody a do kolegi który pisze ze chce to dzieciom dawać które niedawno przestały srać w pieluchy to powiem tak, moje przestały srać jak miały mniej niż 2 lata a alkoholu im dawał nie będę na 18ste urodziny tylko ma to być trunek dla gości i wiem że beczka powinna się sama uszczelnić dlatego zanim ja zalalem bimbrem zapytałem tutaj co mam zrobić. Polecono mi zalać wodą na 24 czy też 48 godzin nie pamiętam dokładnie o tak też zrobiłem. Byłem zielony w temacie dlatego zadałem pytania dziś też wiedzy nie wiadomo jakiej nie posiadam dlatego pytam. Jeśli ktoś ma odpowiadać przez złość to niech lepiej nawet nie czyta posta a tym wszystkim którzy sugerują cenne wskazówki bardzo dziękuję i nadal zbieram to wszystko do kupy i zobaczę co dalej. Znalazłem firmę bednarska ale jest ona 450km ode mnie więc może rozwarze kupno beczki przygotowanej pod zalanie a z tej zrobię barek. Ps jestem z południowej Wielkopolski jest ktoś zna tutaj z okolic Bednarza to poproszę o konktakt.
Beczkę trzymam w piwnicy bo mam piętrową chatę podpiwniczoną więc temperatura jest tam w miarę stała bo w lato w gorące dni jest w miarę chłodno a zima nigdy nie jest zimno wilgotność zapewne większą niż na piętrze wyżej ale nie sprawdzałem ile procent, nie mam jak chyba że nie mówimy o wilgotności powietrza tylko drewna. Jeszcze raz dziękuję.
Mod.
Pisz staranniej.
Beczkę trzymam w piwnicy bo mam piętrową chatę podpiwniczoną więc temperatura jest tam w miarę stała bo w lato w gorące dni jest w miarę chłodno a zima nigdy nie jest zimno wilgotność zapewne większą niż na piętrze wyżej ale nie sprawdzałem ile procent, nie mam jak chyba że nie mówimy o wilgotności powietrza tylko drewna. Jeszcze raz dziękuję.
Mod.
Pisz staranniej.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 lip 2020, 07:04 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Zacznij od dobicia obręczy. Weź 2 młotki i dobijesz. Jeden kantem/szpicem, drugim stukać i dookoła. Jeśli nie pomoże to są 2 wyjścia. Albo wymienić dekiel, albo wyjąć go i sklepać delikatnie młotkiem.
Moja beczka też puszcza, ale zdecydowanie mniej. Przesącza się destylat przez pory drewna. "Kapie" czarna maź. Na razie nic z tym nie robię, dobicie na chwilę pomogło ale teraz kapie dalej. Ponieważ i tak podpijam z beczki to raz na rok dolewam trochę destylatu i po prostu mała część idzie na straty. To w końcu hobby
Moja beczka też puszcza, ale zdecydowanie mniej. Przesącza się destylat przez pory drewna. "Kapie" czarna maź. Na razie nic z tym nie robię, dobicie na chwilę pomogło ale teraz kapie dalej. Ponieważ i tak podpijam z beczki to raz na rok dolewam trochę destylatu i po prostu mała część idzie na straty. To w końcu hobby
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Zachecam również do zalania woskiem pszczelim szczeliny do okola. Opalarką topiąc wosk. Gdybyś nie miał wosku to mam , mam też opalarke ale ty pewnie też masz.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 lip 2020, 10:07 przez spawacz, łącznie zmieniany 1 raz.
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Myślę, że do takiego zabiegu dobrze byłoby beczkę osuszyć i pozbyć się śladu przedmiotowego wycieku. Dopiero wtedy zalewać woskiem.spawacz pisze:Zachecam również do zalania woskiem pszczelim szczeliny do okola. Opalarką topiąc wosk. Gdybyś nie miał wosku to mam , mam też opalarke ale ty pewnie też masz.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Oczywista oczywistość ale na pewno nie "rwał bym do zywego". Papierkiem ściernym lekko lub szczotką drucianą- technika dowolna. Samo osuszenie można poczynić opalarką tylko nie tak by szedł dym. Dodatkowo jesli jest możliwość a na pewno jest, można beczkę przechylać i grzać wosk tak by wypełnił łączenie. Nawet może i lekko przygrzać by miał możliwość penetracji. Na pewno nie zaszkodzi a może pomoże.
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Opróżnić, osuszyć kilka dni w nasłonecznionym miejscu dobić bednarkę, zawoskować na ciepło (tak jak się uszczelnia akordeony) , nalać ciepłej wody na 24h, wylać wodę, nalać trunku, zakorkować. Opisać najlepiej wypalarką do drewna, Data zalania, procent, ilość. Zapomnieć...
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
-
- Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 26 sie 2018, 21:23
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Możesz też spróbować zlać alkohol, wlać do beczki trochę wrzątku (10-20l) i porządnie ją wytrzepać, tak żeby para weszła we wszystkie szczeliny. Potem zalać na dwa dni zimną wodą i patrzeć czy dalej cieknie. Jak się uszczelni to zalać alkoholem. Przed zalalniem wrzątkiem dobiłbym jeszcze obręcze. I trzeba uważać żeby się nie poparzyć.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:52
- Podziękował: 7 razy
Re: Prosze Pomocy!! Beczka dębowa cieknie a w niej 200l likieru.
Dziękuję wszystkim za pomoc. Trochę czasu minęło no ale teraz mogę powiedzieć że beczka odratowana i mam nadzieję że tak zostanie. Została osuszona dokładnie później dobite zostały obręcze (poszły kilka centymetrów) no i w końcu zalana wrzątkiem na 24 godziny a później spowrotem destylat i na koniec wywiercony został otwór w deklu na rurkę taka jak do wina aby ciśnienie ewentualnie uciekało tamtędy. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie wiadomości i poświęcony czas na czytanie i odpisanie na moją prośbę. Pozdrawiam i niech % będą z wami