Alkohol i bimbrownictwo w historii
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Z racji pracy zebrało mi się trochę historycznych anegdot dotyczących spożywania alkoholu i jego produkcji w przeszłości. Co jakiś czas wrzucę ciekawostkę, ale może jeszcze znajdą się osoby, które mają jakieś ciekawe książki, artykuły, wycinki prasowe, linki do artykułów itp.
Dylemat: żarcie dla niemowlaka czy okowita? A tu już groźnie: Zapomniałem dodać, że oba wycinki pochodzą z ogólnodostępnej wówczas gazety lokalnej, gdzie urzędy miejski i powiatowy zamieszczały ogłoszenia dla mieszkańców.
Dylemat: żarcie dla niemowlaka czy okowita? A tu już groźnie: Zapomniałem dodać, że oba wycinki pochodzą z ogólnodostępnej wówczas gazety lokalnej, gdzie urzędy miejski i powiatowy zamieszczały ogłoszenia dla mieszkańców.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2020, 07:30 przez Skir, łącznie zmieniany 4 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Osoba uznana URZĘDOWO za nałogowego pijaka, miała na przykład zakaz przebywania w lokalach. Nie wolno też było ją obsługiwać i podawać alkoholu.
Aha: oba ogłoszenia nie pochodzą z jakiegoś wewnętrznego druku urzędowego, ale stanowią ogłoszenia drukowane w ogólnodostępnej gazecie lokalnej.
No nigdy nie byłem za cenzurą, ale już się poprawiłem. Bo jak zauważasz: kiedyś można było publicznie podać, że ktoś jest nałogowym pijakiem, ale dziś... za podanie tych danych mogą mnie podać ... wnuki? Olę nie ryzykować .jatylkonachwile pisze:To można było tak publicznie kogoś nazwać pijakiem i jeszcze w papierach to zanotować?
Cenzura ci nie wychodzi, tu pół wyrazu widać, tu słabo rozmyte. Albo się lepiej przyłóż albo wcale nie zamazuj, bo i po co?
Osoba uznana URZĘDOWO za nałogowego pijaka, miała na przykład zakaz przebywania w lokalach. Nie wolno też było ją obsługiwać i podawać alkoholu.
Aha: oba ogłoszenia nie pochodzą z jakiegoś wewnętrznego druku urzędowego, ale stanowią ogłoszenia drukowane w ogólnodostępnej gazecie lokalnej.
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2020, 07:27 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Np: wyrok podany do publicznej wiadomości z pełnymi danymi. Przynajmniej jeszcze przed tym rodo tak było.
A tam inne czasy byly. To 100 lat temu ponad.
Skir. Jak masz takie różne ciekawostki historyczne to wklejaj śmiało.
Nie tylko o alko.
Ja bym chętnie zobaczył wyrok z czasów Piłsuckiego na polityka który dostał w czapę za wzięcie łapówki.
Albo co by wtedy zrobili z posłem który pijany wysiada z samochodu.
Ale to twój temat. Z butami ci nie wchodzę
Lubię historię, chętnie się dowiem jakie wtedy było prawo o alko. Przecież bimber robiły nasze babcie w każdym domu prawie.
Teraz też można. W innej formie.jatylkonachwile pisze:To można było tak publicznie kogoś nazwać pijakiem i jeszcze w papierach to zanotować?
Np: wyrok podany do publicznej wiadomości z pełnymi danymi. Przynajmniej jeszcze przed tym rodo tak było.
A tam inne czasy byly. To 100 lat temu ponad.
Skir. Jak masz takie różne ciekawostki historyczne to wklejaj śmiało.
Nie tylko o alko.
Ja bym chętnie zobaczył wyrok z czasów Piłsuckiego na polityka który dostał w czapę za wzięcie łapówki.
Albo co by wtedy zrobili z posłem który pijany wysiada z samochodu.
Ale to twój temat. Z butami ci nie wchodzę
Lubię historię, chętnie się dowiem jakie wtedy było prawo o alko. Przecież bimber robiły nasze babcie w każdym domu prawie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Takie szyldy wisiały w większości zakładów pracy. Dzisiaj pewnie trzeba byłoby dopisać " i nie naćpany".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Najpierw kolejne ogłoszenie ws urzędowego uznania za nałogowego pijaka wraz z konsekwencjami tej decyzji :
Urząd dla Spirytusu !!!
i na koniec ogłoszenie o możliwości odebrania okowity pitnej
A jeszcze dodam o aresztowaniu... okowity:
To byli czasy
Tutaj ciekawostka dotycząca zabezpieczenia przewozu okowity przez ... dwóch żandarmów wydana przez poznański Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2020, 13:24 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
O jednym zapomniałem.
Przecież teraz sąd też może skazać kogoś na przymusowy odwyk. Czy nie?
A jeszcze jedno. Skąd wiemy czy ten delikwent skazany i ogłoszony publicznie nie maltretował żony, dzieci czy inne patologicznie zachowania? I go napiętnowali? Mój znajomy po pijaku pobił 15 osób w różnych częściach miasta. Odsiedzi 15 lat łącznie teraz. Nie każdy jak np ja uwali się i grzecznie w domu odpali discovery channel i pójdzie spać.
Niektórym nie wolno pić.
Przecież teraz sąd też może skazać kogoś na przymusowy odwyk. Czy nie?
A jeszcze jedno. Skąd wiemy czy ten delikwent skazany i ogłoszony publicznie nie maltretował żony, dzieci czy inne patologicznie zachowania? I go napiętnowali? Mój znajomy po pijaku pobił 15 osób w różnych częściach miasta. Odsiedzi 15 lat łącznie teraz. Nie każdy jak np ja uwali się i grzecznie w domu odpali discovery channel i pójdzie spać.
Niektórym nie wolno pić.
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2020, 13:53 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
A przy okazji link do dyskusji o sławnych ludziach i ich ekscesach alkoholowych:
http://www.historycy.org/index.php?show ... 9832&st=15
Od siebie dodam, że panujący nam w Polsce w średniowieczu (w czasie rozbicia dzielnicowego) książę Leszek Biały namawiany przez papieża do krucjaty przeciw muzułmanom wymówił się, argumentując, że "przyzwyczajenie zmieniwszy w naturę ani wina, ani zwykłej wody pić nie może, przywykłszy do picia jedynie piwa lub miodu", a piwa i miodu w Ziemi Świętej nie uświadczysz
No, już nie. Sąd może wysłać na przymusowe leczenie, ale dowieziony do punktu odwyku musi wyrazić zgodę. Jeżeli nie wyraża, to jest wypuszczany. Druga parodia jest taka, że osoba, która chce się leczyć z nałogu, musi być w chwili rejestracji trzeźwa. Qrna, kiedyś wiozłem kumpla, nie pił cały dzień żeby go przyjęli, bo musiał mieć 00 promili. W chwili wyjazdu dostał padaczki alkoholowej i musiałem wzywać karetkę. Dla niego 12 godzin bez alkoholu, żeby w organizmie spadło stężenie we krwi, było prawie zabójcze.rozrywek pisze:O jednym zapomniałem.
Przecież teraz sąd też może skazać kogoś na przymusowy odwyk. Czy nie?
A przy okazji link do dyskusji o sławnych ludziach i ich ekscesach alkoholowych:
http://www.historycy.org/index.php?show ... 9832&st=15
Od siebie dodam, że panujący nam w Polsce w średniowieczu (w czasie rozbicia dzielnicowego) książę Leszek Biały namawiany przez papieża do krucjaty przeciw muzułmanom wymówił się, argumentując, że "przyzwyczajenie zmieniwszy w naturę ani wina, ani zwykłej wody pić nie może, przywykłszy do picia jedynie piwa lub miodu", a piwa i miodu w Ziemi Świętej nie uświadczysz
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2020, 14:07 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Skir. Tu racja. Delikwent musi być trzeźwy. I może wyjść na własne żądanie. Są odwyki kiedy codziennie wychodzą na miasto, a są odwyki zamknięte. I ci na miasto chodzą i trzepną setkę.
Ale nie zaśmiecam. Jak coś wyłapiesz z okowity staropolskiej to dawaj. Może ciekawe przepisy. I prawa i na napitok.
Ale nie zaśmiecam. Jak coś wyłapiesz z okowity staropolskiej to dawaj. Może ciekawe przepisy. I prawa i na napitok.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Jak produkowano na dworach szlacheckich:
"Interesująco przedstawiała się relacja między zużyciem surowca a wielkością produkcji: 1200 litrów zacieru, na który składało 340 litrów ziarna i słodu żytniego i 12 litrów drożdży, uzyskiwano w efekcie pierwszej destylacji zaledwie 42 litry "zwyczajnego wina zbożowego". Po obowiązkowym dodaniu wiadra mleka i powtórnej destylacji można było uzyskać 15 litrów dobrego, czystego spirytusu o mocy około 70%, z którego - dzięki dodatkowemu, nader starannemu czyszczeniu - szlachecki producent otrzymywał nie więcej niż 20-22 litry doskonałej wódki". Wydajność 2% masy surowca! Ale w dworach szlachecki surowca pod dostatkiem (pola ze zbożem i lasy z drewnem):)
"Interesująco przedstawiała się relacja między zużyciem surowca a wielkością produkcji: 1200 litrów zacieru, na który składało 340 litrów ziarna i słodu żytniego i 12 litrów drożdży, uzyskiwano w efekcie pierwszej destylacji zaledwie 42 litry "zwyczajnego wina zbożowego". Po obowiązkowym dodaniu wiadra mleka i powtórnej destylacji można było uzyskać 15 litrów dobrego, czystego spirytusu o mocy około 70%, z którego - dzięki dodatkowemu, nader starannemu czyszczeniu - szlachecki producent otrzymywał nie więcej niż 20-22 litry doskonałej wódki". Wydajność 2% masy surowca! Ale w dworach szlachecki surowca pod dostatkiem (pola ze zbożem i lasy z drewnem):)
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
W czasie "wielkiej smuty" w Rosji na pocz. XVII wieku, zapanował wielki głód. Borys Godunow (coś w rodzaju ówczesnego cara) w tej sytuacji zarządził rozdawnictwo zboża. Zaraz jednak zrezygnował z tego, bo okazało się, że ludność wykorzystuje zboże do pędzenia, a nie pieczenia .
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
No ale ten cytat to taki trochę nie na temat... bo Cieślak o klarowaniu, a do drugiej destylacji to raczej nie o to chodzi. Ale jeżeli miał bym spekulować to też bym poszedł w stronę kazeiny, wydaje mi się że może ona pełnić podobną rolę co węgiel aktywowany czyli absorbować niepożądane smrodki.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Tu chyba bardziej chodzi o klarowanie i zcinanie białek. A chyba drożdze się z nich składają. Chyba że ja się mylę to proszę mnie sprostować.
Cieślak mimo doskonałych opracowań opisywał również metody na jaki pozwalał ówczesny stan wiedzy.
Nie do końca zgadzam
Np: klarowanie azbestem.
Cieślak mimo doskonałych opracowań opisywał również metody na jaki pozwalał ówczesny stan wiedzy.
Nie do końca zgadzam
Np: klarowanie azbestem.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Choć plemię Polan to dzisiejsza Wielkopolska.
Historia determinuje
Choć plemię Polan to dzisiejsza Wielkopolska.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 27 sie 2021, 15:43 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Alkohol i bimbrownictwo w historii
Dekret PKWN:
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-1944-15-85,16778543.html
Ja się pytam, czym oni fermentowali? 25% z fermentacji, czy dopuszczali takie rozcieńczanie destylatów?
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-1944-15-85,16778543.html
Ja się pytam, czym oni fermentowali? 25% z fermentacji, czy dopuszczali takie rozcieńczanie destylatów?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy