Jaki Porter do porterówki
-
Autor tematu
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
-
Autor tematu
-
Autor tematu
Re: Jaki Porter do porterówki
Kupiłem wczoraj porter Komesa, Żywca i Cieszyńskie.
Wszystkie trzy otworzyłem, po otwarciu i zamieszaniu piwami najłatniej pachniał Komes, między Żywcem, a Cieszyńskim nie mogłem znaleźć różnicy, to samo w smaku. Komes był pełny, a te dwa pozostałe smakowały tak samo, tak jakby były rzadsze, mniej bogate w bukiet smakowy.
Pozostawiłem po trochę każdego piwa i dałem na drugi dzień posmakować małżonce. stwierdziła, że Komes dziwnie pachnie, ale nie znaczyło to, że źle.
Po posmakowaniu jednoznacznie stwierdziła, że Komes najlepiej smakuje i że zapach jak najbardziej pasuje do smaku.
Oczywiście musiałem dokończyć piwa, które otworzyłem wczoraj wieczorem i powiem wam...że po dniu Komes jeszcze bardziej odstaje od dwóch pozostałych piw na plus.
Wszystkie trzy otworzyłem, po otwarciu i zamieszaniu piwami najłatniej pachniał Komes, między Żywcem, a Cieszyńskim nie mogłem znaleźć różnicy, to samo w smaku. Komes był pełny, a te dwa pozostałe smakowały tak samo, tak jakby były rzadsze, mniej bogate w bukiet smakowy.
Pozostawiłem po trochę każdego piwa i dałem na drugi dzień posmakować małżonce. stwierdziła, że Komes dziwnie pachnie, ale nie znaczyło to, że źle.
Po posmakowaniu jednoznacznie stwierdziła, że Komes najlepiej smakuje i że zapach jak najbardziej pasuje do smaku.
Oczywiście musiałem dokończyć piwa, które otworzyłem wczoraj wieczorem i powiem wam...że po dniu Komes jeszcze bardziej odstaje od dwóch pozostałych piw na plus.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: piątek, 7 cze 2019, 13:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Kontakt:
-
Autor tematu
-
Autor tematu
Re: Jaki Porter do porterówki
Nie mogłem się doczekać typów, więc dałem Jamesa Cook.
Porterówkę robiłem na podstawie Cieślaka z niewielkimi modyfikacjami począwszy już od zaprawki.
Powiem, że wyszła palce lizać. Na początku miała być dosłodzona tylko cukrem, bo "boję" się filtracji po miodzie, pomimo tego dodałem miodu...i tak zajebi..cie współgra z porterem Komes, że w trakcie mieszania oblizywałem łyżkę którą usuwałem pianę i szumowiny, a pszczółki jak wyczuły portera na miodzie, to chciały wyważyć okno . Jednym słowem pychotka.
Porterówkę robiłem na podstawie Cieślaka z niewielkimi modyfikacjami począwszy już od zaprawki.
Powiem, że wyszła palce lizać. Na początku miała być dosłodzona tylko cukrem, bo "boję" się filtracji po miodzie, pomimo tego dodałem miodu...i tak zajebi..cie współgra z porterem Komes, że w trakcie mieszania oblizywałem łyżkę którą usuwałem pianę i szumowiny, a pszczółki jak wyczuły portera na miodzie, to chciały wyważyć okno . Jednym słowem pychotka.
-
- Posty: 2996
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Jaki Porter do porterówki
Żeby nie mieć problemów z filtracją po miodzie przygotowuję miód do słodzenia dużo wcześniej. Po prostu rozrabiam np. 3 litry miodu z dwoma litrami wódeczki i odstawiam, aż się rozwarstwi - ściągam klarowne, do pozostałości znowu trochę wódeczki i po roku, dwóch powtarzam proces. Napisałem rozwarstwi, bo miałem trzy warstwy w butli - klarowny był środek i na szczęście było go najwięcej
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu
Re: Jaki Porter do porterówki
Japitole jaka ta porterówka jest dobra. Goryczka jest tak mała, że wręcz nie wyczuwalna. Pięknie zharmonizowana już po 1 dniu.
Subtelna nutka miodu pięknie współgra z przyprawami i ziołami. Po dwóch piędziesiątkach czuję się jak młody Bóg, a i laski po tej samej ilości są zdolne do wszystkiego...porterówka uwalnia je od zahamowań
Subtelna nutka miodu pięknie współgra z przyprawami i ziołami. Po dwóch piędziesiątkach czuję się jak młody Bóg, a i laski po tej samej ilości są zdolne do wszystkiego...porterówka uwalnia je od zahamowań
-
Autor tematu
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sobota, 27 sty 2018, 20:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
- Kontakt:
Re: Jaki Porter do porterówki
Witam.
Dla mnie Komes jest super, ale proponuję również Porter Warmiński z Kormorana. Jest świetny.
Do tego można dodać śliwki suszone samemu lub kupić gotowe z bakalandu śliwki suszone soczyste czy jakoś tak.
Dodać kilka sztuk i spróbować, po roku jest niesamowite.
Pzdr
Dla mnie Komes jest super, ale proponuję również Porter Warmiński z Kormorana. Jest świetny.
Do tego można dodać śliwki suszone samemu lub kupić gotowe z bakalandu śliwki suszone soczyste czy jakoś tak.
Dodać kilka sztuk i spróbować, po roku jest niesamowite.
Pzdr
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 lis 2019, 10:18 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.facebook.com/BrowarWest11Pietro/ - mój browar i nie tylko
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sobota, 27 sty 2018, 20:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
- Kontakt:
Re: Jaki Porter do porterówki
Łódzki też jest świetny, ale ciężko go dostać. Sam mam kilka puszek już po terminie otwieram raz na rok 1 klasa, ale jak napisałem ciężko go dostać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 lis 2019, 19:32 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.facebook.com/BrowarWest11Pietro/ - mój browar i nie tylko
-
- Posty: 75
- Rejestracja: sobota, 2 wrz 2017, 07:15
- Krótko o sobie: majsterkowicz z dużą ilością czasu :D
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
-
Autor tematu
-
- Posty: 21
- Rejestracja: sobota, 21 lis 2015, 23:58
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaki Porter do porterówki
Ja do porterówki biorę zawsze Żywiec Porter. Podam swój przepis na porterówkę:
SKŁADNIKI
1. 2 butelki ciemnego piwa typu porter ( Żywiec Porter) duża zawartość ekstraktu
2. Cukier ( dajemy wedle uznania od 2 łyżek do max kubek cukru 200 g) można też nic nie dać jak dajesz miód
3. 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
4. opakowanie cukru waniliowego
5. garść rodzynek
6. 2 łyżki miodu
7. 0,5 l spirytusu (ewentualnie wódki, bimbru lub innego alkoholu wysokoprocentowego)
PRZYGOTOWANIE
1. Do garnuszka wlewamy piwo, dodajemy cukier oraz cukier waniliowy i podgrzewamy (max do 40 stopni) na małym ogniu aż do rozpuszczenia cukru.
2. Kiedy cukier się rozpuści, a piwo wyszumi (zniknie piana), dodajemy miód (miodu można dać mniej w zależności jak słodkie lubimy), kawę rozpuszczalną oraz rodzynki (rodzynki przed dodaniem przelewamy wrzątkiem).
3. Wszystko mieszamy do połączenia się składników, następnie lekko studzimy i przelewamy do słoja.
4. Zalewamy alkoholem, spirytusem lub wódką (w zależności od tego co mamy)
5. W słoju trzymamy porterówkę około min tydzień - ważne, by smaki się przegryzły. Oczywiście, im dłużej, tym lepiej.
SKŁADNIKI
1. 2 butelki ciemnego piwa typu porter ( Żywiec Porter) duża zawartość ekstraktu
2. Cukier ( dajemy wedle uznania od 2 łyżek do max kubek cukru 200 g) można też nic nie dać jak dajesz miód
3. 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
4. opakowanie cukru waniliowego
5. garść rodzynek
6. 2 łyżki miodu
7. 0,5 l spirytusu (ewentualnie wódki, bimbru lub innego alkoholu wysokoprocentowego)
PRZYGOTOWANIE
1. Do garnuszka wlewamy piwo, dodajemy cukier oraz cukier waniliowy i podgrzewamy (max do 40 stopni) na małym ogniu aż do rozpuszczenia cukru.
2. Kiedy cukier się rozpuści, a piwo wyszumi (zniknie piana), dodajemy miód (miodu można dać mniej w zależności jak słodkie lubimy), kawę rozpuszczalną oraz rodzynki (rodzynki przed dodaniem przelewamy wrzątkiem).
3. Wszystko mieszamy do połączenia się składników, następnie lekko studzimy i przelewamy do słoja.
4. Zalewamy alkoholem, spirytusem lub wódką (w zależności od tego co mamy)
5. W słoju trzymamy porterówkę około min tydzień - ważne, by smaki się przegryzły. Oczywiście, im dłużej, tym lepiej.
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
-
- Posty: 21
- Rejestracja: czwartek, 9 kwie 2020, 11:00
- Krótko o sobie: mam fajną pracę
- Ulubiony Alkohol: Zaskakujący bogactwem smaku i schowanym alkoholem
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: Wawa
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki Porter do porterówki
Porterówkę robiłem parokrotnie. Spirytus dawałem rektyfikowany (czy mogę o tym pisać na Forum? czy tylko domowa produkcja? jeszcze tego nie wiem). Piwo porter Żywiec, następnie Belfast, ostatnio coś lepszego. Nie pamiętam, 15lat temu to było. Ale jedno wiem na pewno: po roku było jeszcze nie pijalne, po 5 latach zrobiło się bardzo aromatyczne i aksamitne.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 kwie 2020, 17:42 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: czwartek, 9 kwie 2020, 11:00
- Krótko o sobie: mam fajną pracę
- Ulubiony Alkohol: Zaskakujący bogactwem smaku i schowanym alkoholem
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: Wawa
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 21
- Rejestracja: czwartek, 9 kwie 2020, 11:00
- Krótko o sobie: mam fajną pracę
- Ulubiony Alkohol: Zaskakujący bogactwem smaku i schowanym alkoholem
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: Wawa
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki Porter do porterówki
Przechowywałem w szafce kuchennej bez dostępu światła. Uważam, że dostęp światła ( konkretnie UV), fatalnie wpływa na dojrzewanie. Jeśli nie zapomnę to w tym roku zrobię na Komesie, ale świeżym.
Aha, cukier brązowy i wanilia. Żadnej waniliny. Jeśli dostanę porter Kormorana, to chętnie skosztuję, łódzkiego również. Myślę, że równie dobrze nadają się.
Aha, cukier brązowy i wanilia. Żadnej waniliny. Jeśli dostanę porter Kormorana, to chętnie skosztuję, łódzkiego również. Myślę, że równie dobrze nadają się.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 kwie 2020, 11:50 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 214
- Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jaki Porter do porterówki
Ja też trzymam w ciemności ale w zmiennych warunkach temperaturowych (w sezonie grzewczym - ciepło w weekend reszta tygodnia chłodek)i z lekko niedokręconą zakrętką.
W tym roku nową porcję myślę wstawić w oddychającej kamionce od kolegi z białego forum. Nalewki owocowej w takiej bym nie trzymał - bał bym się utlenienia ale porterówka może wyjść zacna i liczę,że szybciej niż w 5 lat dojrzeje
W tym roku nową porcję myślę wstawić w oddychającej kamionce od kolegi z białego forum. Nalewki owocowej w takiej bym nie trzymał - bał bym się utlenienia ale porterówka może wyjść zacna i liczę,że szybciej niż w 5 lat dojrzeje
-
- Posty: 21
- Rejestracja: czwartek, 9 kwie 2020, 11:00
- Krótko o sobie: mam fajną pracę
- Ulubiony Alkohol: Zaskakujący bogactwem smaku i schowanym alkoholem
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: Wawa
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 214
- Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jaki Porter do porterówki
Jak nie jest bardzo ciepło i sucho to nic nie szkodzi. Cały nie ucieknie jeśli nie trzymasz przy kaloryferze. Nieszczelności pozwalają zachodzić reakcjom które w szczelnym pojemniku nie zachodzą.
Popatrz jak leżakuje się w beczkach różne trunki. To nie są szczelne naczynia. W zależności od temperatury i wilgotności paruje trochę alkoholu, wody albo trunek chłonie wodę z wilgotnego otoczenia beczki.
Rozszczelnienie to taki półśrodek, znacznie lepsze efekty daje kamionka.
Popatrz jak leżakuje się w beczkach różne trunki. To nie są szczelne naczynia. W zależności od temperatury i wilgotności paruje trochę alkoholu, wody albo trunek chłonie wodę z wilgotnego otoczenia beczki.
Rozszczelnienie to taki półśrodek, znacznie lepsze efekty daje kamionka.
-
Autor tematu
Re: Jaki Porter do porterówki
Tak sobie myślę jaka musiałaby być dobra, gdyby dojrzewała w beczce Dlatego zbieram teraz materiał i informacje na tema ruro-beczki.
Od pół roku nie kosztowałem swojego portera, a jak wiadomo robiłem go według przepisu Cieślaka, który daje możliwość picia porterówki już na drugi dzień. Mogę teraz powiedzieć, że obecny smak jest wielokrotnie lepszy niż na początku, a dojrzewała w damie szczelnie zakręconej.przegab pisze:Nieszczelności pozwalają zachodzić reakcjom które w szczelnym pojemniku nie zachodzą.
Tak sobie myślę jaka musiałaby być dobra, gdyby dojrzewała w beczce Dlatego zbieram teraz materiał i informacje na tema ruro-beczki.
-
- Posty: 1089
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Jaki Porter do porterówki
Dwa wątki... Dla miłośników dymionego może warto grodziskiego porteru spróbować? Ja spróbuję.
Poniższe pytanie zadałem też na piwnym: czy ktoś próbował robić porterówkę na brzeczce? Co do zasady nieodłącznym składnikiem porterówki jest cukier, a gdyby tak... No właśnie - nie z piwa, a z jego brzeczki? Próbował ktoś?
Poniższe pytanie zadałem też na piwnym: czy ktoś próbował robić porterówkę na brzeczce? Co do zasady nieodłącznym składnikiem porterówki jest cukier, a gdyby tak... No właśnie - nie z piwa, a z jego brzeczki? Próbował ktoś?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.