Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Mi akurat taki efekt Marquette nie przeszkadza, wydaje się mi że jeszcze trzeba by było ją potrzymać z rok. To co robią winnice na zachodzie, często poparte jest laboratorium. Tak samo się to tyczy whisky czy whiskey często niestety. Ja takie wina i alkohole traktuje jako produkty chemiczne.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 sty 2019, 17:04 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
- Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
- Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Lubie wina owocowe, ale wolę ciężkie, taniczne. Beczka ma w sobie warstwę węgla przez który następuje wymiana. Ktoś pisał że po roku wsad był nie pijalny, po następnym ustąpił efekt parkietu.
Beczka to odpowiedni surowiec, cierpliwość i wyczucie.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Beczka to odpowiedni surowiec, cierpliwość i wyczucie.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 10
- Rejestracja: czwartek, 8 lis 2012, 22:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka szczelna - po prostu wypite. W 2018 zrobiłem 2000l rondo, regent, bianka, solaris, czeka do jesieni.
Ostatnio zmieniony środa, 23 sty 2019, 17:06 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Od dłuższego czasu mam zamiar kupić beczkę dębową bardziej pod mocne trunki. Miała to być 15l ale po tel. do Pawłowianki (chyba) właściciel wytłumaczył mi co i jak. Decyzja w końcu zapadła 50l tylko od kogo? Dzwoniłem do Targańskiego (kolega ma od niego 5l), Boros Oak Barrels i do Pawłowianki. Doradzicie kogo wybrać, piszę do tych co je użytkują. I czym wcześniej zalać po przygotowaniu beczki; wino czy alkohol. Winem dysponuje, na coś mocniejszego musi poczekać. Czytałem wątek i chcę poznać konkretne opinie.
Wypalenie średnie lub średnie +
Wypalenie średnie lub średnie +
Ostatnio zmieniony wtorek, 29 sty 2019, 21:29 przez ludwinkb, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jak kupować dobrą beczkę to tylko podczas akcji na białym forum organizowanej przez magasa. Beczka z francuskiego dębu, po francuskim winie, przerobiona i wypalona ponownie. Nadaje się do zalania niezwłocznie po zakupie bez żadnego ługowania.
Ostatnio zmieniony wtorek, 29 sty 2019, 21:42 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
online
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 632 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ktoś może ma beczkę od tego sprzedawcy? https://www.olx.pl/oferta/produkcja-eli ... sLVPT.html. Jeżeli tak to poproszę o ocenę. Cena przystępna. Obręcze z nierdzewki i na zdjęciach w miarę poprawne ułożenie słoi. Niepokoi mnie trochę to, ze sprzedawca w każdym ogłoszeniu ze swojej oferty jest z innego miasta.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
W podobnej cenie masz beczę u Romana Klimy sprawdzonego przez nie jednego użytkownika z forum. Po co ryzykować ?
Szlumf pisze:Ktoś może ma beczkę od tego sprzedawcy? https://www.olx.pl/oferta/produkcja-eli ... sLVPT.html. Jeżeli tak to poproszę o ocenę. Cena przystępna. Obręcze z nierdzewki i na zdjęciach w miarę poprawne ułożenie słoi. Niepokoi mnie trochę to, ze sprzedawca w każdym ogłoszeniu ze swojej oferty jest z innego miasta.
W podobnej cenie masz beczę u Romana Klimy sprawdzonego przez nie jednego użytkownika z forum. Po co ryzykować ?
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Mam kilka uwag co do beczek. Po obejrzeniu kilku filmów o winach, naszły mnie takie wnioski. Świeże beczki dębowe dają mniej ostrości, a więcej wanilli ale czas przechowywania w beczce skraca się. Niestety zmniejsza to zlożoność oraz skraca czas gotowego wina do picia. W Włoszech są dwie szkoły: starzą wina nawet w beczkach 30 letnich, lub nowoczesna szkoła stworzona przez Barolo Boys, dająca wina w stylu burgundzki. Podejrzewam że podobny efekt będzie z destylatem. Przy okazji 2000l z 500 krzaków to o wiele za dużo. Zasada w naszym klimacie to 2kg z krzaka. Ja bym mógł mieć 6kg z krzaka ale taki surowiec nadaje się na kompost. Z winifer w Francji usuwa się cześć owoców, a taki plonujacy Solaris to dopiero trzeba ciąć.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 lut 2019, 11:55 przez michal278, łącznie zmieniany 2 razy.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja Ci powiem, że 1 albo 5kg i możemy zacząć dyskutować. Nie sądzisz, że to jest uzależnione od szczepu, gęstości nasadzenia, sposobu cięcia, wieku krzewów, klasy gleby, warunków wodnych, nasłonecznienia, nawożenia..................... i co tam jeszcze wymyślisz. Jest coś takiego jak odpowiednie obciążenie owocowaniem.
Podejrzewam, że kolega prowadzi nowocześnie w rozstawie 90cm max 110cm. Tak? Ja prowadzę po staremu co 1,5m na II klasie ziemi. I co mam zbierać po 2kg z krzaka? Raczej się nie zgodzę.
Dlaczego beczka nowa ma skracać czas gotowego wina do picia?
Ja właśnie popijam porcję testową drugiego zalania tegorocznym czerwonym mojej pierwszej doświadczalnej węgierskiej dwudziestki. To już z lekkim okładem 2 miesiące jak się tam układa. Wszystko w największym porządku. Ani śladów utlenienia, z pewnością nie jest przedębione. Zatem z obciągiem poczekam jeszcze odrobinkę.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Zaczepnie zapytam, a kto to takie święte zasady ustalił i jak mniemam skrupulatnie zweryfikował?michal278 pisze:... Zasada w naszym klimacie to 2kg z krzaka. Ja bym mógł mieć 6kg z krzaka ale taki surowiec nadaje się na kompost. Z winifer w Francji usuwa się cześć owoców...
Ja Ci powiem, że 1 albo 5kg i możemy zacząć dyskutować. Nie sądzisz, że to jest uzależnione od szczepu, gęstości nasadzenia, sposobu cięcia, wieku krzewów, klasy gleby, warunków wodnych, nasłonecznienia, nawożenia..................... i co tam jeszcze wymyślisz. Jest coś takiego jak odpowiednie obciążenie owocowaniem.
Podejrzewam, że kolega prowadzi nowocześnie w rozstawie 90cm max 110cm. Tak? Ja prowadzę po staremu co 1,5m na II klasie ziemi. I co mam zbierać po 2kg z krzaka? Raczej się nie zgodzę.
Dlaczego beczka nowa ma skracać czas gotowego wina do picia?
Ja właśnie popijam porcję testową drugiego zalania tegorocznym czerwonym mojej pierwszej doświadczalnej węgierskiej dwudziestki. To już z lekkim okładem 2 miesiące jak się tam układa. Wszystko w największym porządku. Ani śladów utlenienia, z pewnością nie jest przedębione. Zatem z obciągiem poczekam jeszcze odrobinkę.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Polecam film Barolo Boys , dlaczego beczka świeża skraca czas gotowego wina? Bo wino szybciej i więcej wyciągnie aromatów, ale też te aromaty będą bardziej podatne na zmiany chemiczne. Dlaczego 2kg z krzaka? Jest to ilość około 2kg, ale nie na pewno 5kg.O takiej ilości mówił prof. Piątek ale też kilka książek Romana Myśliwca. W wielu filmach o winach widziałem że się redukuje zbiór, w takiej Francji czy Włoszech gdzie mamy o wiele większe naslonecznienie. Dlaczego 2kg a nie np 1kg, wynika to z ekonomii. Wiek, skład gleby nie ma nic do tego - można nawozic chodźby kropelkowo, podstawowa sprawa to aby w jagodach nagromadziła się odpowiednia ilość cukru i aromatów. Przeciążone krzaki potrafią chorować, źle znosić zimy i dawać mniej ekstrakcyjne wino, ubozsze w smaku, a w naszym klimacie nawet później dojrzewać. Nie ilość, a jakość.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A to taki sentymentalny film dokumentalny typu Mondovino. Przy okazji obejrzę. Ja bym nie traktował tego typu sztuki filmowej jako objawienie prawd wszelkich. Nasz klimat zasadniczo różni się od włoskiego, charakter naszych win też jest inny. U nas większość właścicieli winnic uprawia hybrydy, we Włoszech czyste vitis vinifera. Czy potrafimy to prawidłowo porównać? W naszym klimacie wczesne hybrydy dojrzewają bez problemu, a późniejsze v.v. np. na Mazowszu w ogóle.
Co do obciążania. Proszę nie wulgaryzuj tej subtelnej sztuki. Czy tak samo po 2kg obciążysz niską głowę sadzoną co 80cm jak wysoką kurtynę sadzoną co 2m? Co do książek Myśliwca, to on wspomina, w starszych publikacjach, o obciążeniu krzewu ilością płodnych latorośli na powierzchnię dyspozycyjną krzewu. Potem zaleca przemnożyć to przez średnią wagę gron, które się na tej latorośli pojawią.
Mniej ekstrakcyjne wino to może być problem Mniej ekstraktywne pewnie też, choć niektórzy lubią wina lekkie, zwiewne, łatwe w piciu.
Pozdrawiam
Duch Wina
Co do obciążania. Proszę nie wulgaryzuj tej subtelnej sztuki. Czy tak samo po 2kg obciążysz niską głowę sadzoną co 80cm jak wysoką kurtynę sadzoną co 2m? Co do książek Myśliwca, to on wspomina, w starszych publikacjach, o obciążeniu krzewu ilością płodnych latorośli na powierzchnię dyspozycyjną krzewu. Potem zaleca przemnożyć to przez średnią wagę gron, które się na tej latorośli pojawią.
Mniej ekstrakcyjne wino to może być problem Mniej ekstraktywne pewnie też, choć niektórzy lubią wina lekkie, zwiewne, łatwe w piciu.
Pozdrawiam
Duch Wina
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Oczywiście że forma jest ważna, ale nie wszystkie formy poprowadzisz w Polsce, ze względu na okrywanie i inne czynniki. Tak ekstrakcyjne, nie pomyliłem się!
Nasz klimat jest bardziej zbliżony do Włoch niż do Francji, chodźby też wątek o Piwi na tym forum o tym świadczy. Czy v. Vinifera czy hybryda, wina nadające się do starzenia będą się podobnie zachowywać. Usuwanie części gron jest na wielu filmach. Mamy taki klimat, a nie inny i pewnych rzeczy nie przeskoczymy
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Nasz klimat jest bardziej zbliżony do Włoch niż do Francji, chodźby też wątek o Piwi na tym forum o tym świadczy. Czy v. Vinifera czy hybryda, wina nadające się do starzenia będą się podobnie zachowywać. Usuwanie części gron jest na wielu filmach. Mamy taki klimat, a nie inny i pewnych rzeczy nie przeskoczymy
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 lut 2019, 11:38 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela, 12 wrz 2010, 15:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: małopolska
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam mam pytanie odnośnie beczki dębowe 50l
Czy ktoś się może spotkał z tą firmą produkującą beczki paaare lat
www.boroshordo.com
Czy ktoś się może spotkał z tą firmą produkującą beczki paaare lat
www.boroshordo.com
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zobacz tutaj - post194045.html?hilit=boros#p194045
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela, 12 wrz 2010, 15:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: małopolska
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Według mnie to Boros Oak Barrels a Boros hordo to dwie różne firmy dlatego pytam o Boros hardo bo o niej nie słyszałem
Ostatnio zmieniony środa, 6 mar 2019, 08:17 przez wlochu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
To co ja opisuję to Baros Oak. Zaczynam nabierać doświadczenia z tymi beczkami bo właśnie doszła do mnie już trzecia sztuka:)
Wczoraj skontrolowałem=skosztowałem drugiego zalewu z mojej dwudziestki średniej+. Boże dlaczego ja tak późno wszedłem w temat starzenia wina w beczkach dębowych? Ale do rzeczy. Beczka jest zalana czerwonym winem drugi raz. Pierwszy trzymałem tylko miesiąc. Ten zalew zbliża się już do trzeciego miesiąca (9 marca stuknie równo 3 miechy).
Zacznijmy od szaty - zupełnie bez zmian. Teraz nos. Oksydacja prawie nie wyczuwalna, raczej nie wywarła istotnej zmiany w bukiecie wina. Wino ciągle jest raczej zamknięte. Znam ten produkt dość dobrze i wiem, że otwiera się zdecydowanie później, najlepiej po jakiś 3 miesiącach w butelce.
W ustach zmiana istotna. Taniny wygładziły się bardzo atrakcyjnie. Z szorstkich zrobiły się gładkie, orzechowe. Wino stało się zdecydowanie pełniejsze w ustach, bardziej ekstraktywne, dłuższe, użyje określenia przyjemnie zamulające kubki smakowe:) Wszelkie moje obawy, że przedębię, zepsuję wino były bezpodstawne. Piłem już wina zepsute w beczce, tzw. wyciąg z deski. Tu nie ma mowy o takim efekcie.
Już się nie mogę doczekać efektu jaki beczka wywrze na moje spiritualia.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Wczoraj skontrolowałem=skosztowałem drugiego zalewu z mojej dwudziestki średniej+. Boże dlaczego ja tak późno wszedłem w temat starzenia wina w beczkach dębowych? Ale do rzeczy. Beczka jest zalana czerwonym winem drugi raz. Pierwszy trzymałem tylko miesiąc. Ten zalew zbliża się już do trzeciego miesiąca (9 marca stuknie równo 3 miechy).
Zacznijmy od szaty - zupełnie bez zmian. Teraz nos. Oksydacja prawie nie wyczuwalna, raczej nie wywarła istotnej zmiany w bukiecie wina. Wino ciągle jest raczej zamknięte. Znam ten produkt dość dobrze i wiem, że otwiera się zdecydowanie później, najlepiej po jakiś 3 miesiącach w butelce.
W ustach zmiana istotna. Taniny wygładziły się bardzo atrakcyjnie. Z szorstkich zrobiły się gładkie, orzechowe. Wino stało się zdecydowanie pełniejsze w ustach, bardziej ekstraktywne, dłuższe, użyje określenia przyjemnie zamulające kubki smakowe:) Wszelkie moje obawy, że przedębię, zepsuję wino były bezpodstawne. Piłem już wina zepsute w beczce, tzw. wyciąg z deski. Tu nie ma mowy o takim efekcie.
Już się nie mogę doczekać efektu jaki beczka wywrze na moje spiritualia.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela, 12 wrz 2010, 15:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: małopolska
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Duchu Wina opisujesz wino a miałeś może do czynienia z alkoholem wysokoprocentowym trzymanym w beczkach z Węgier.
Chodzi mi głównie o ten ich dąb (bezszypułkowy) Czy może lepsze beczki z polskiego dębu?
Chodzi mi głównie o ten ich dąb (bezszypułkowy) Czy może lepsze beczki z polskiego dębu?
Ostatnio zmieniony środa, 6 mar 2019, 12:57 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nasz dąb (polski) jest również szypułkowy i bezszypułkowy. Generalnie w Polsce rośnie nawet dąb francuski zwany burgundzkim. Ważne jest aby firma bednarska robiła beczki z odpowiednich gatunków, w odpowiednim kierunku wycinała klepki i dekle i w odpowiedni sposób wypalała swoje gotowe produkty.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Poczytaj ten wątek. Bardziej doświadczeni sporo napisali o różnych beczkach.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Nie, jeszcze nie. Dopiero wszedłem w temat i na razie testuję tylko węgierskie beczki. Zaczynam od wina. W ten weekend kończę w jednej z beczek z winem. Do beczki idzie coś mocniejszego. Oczywiście będę zdawał relację na żywo z postępów starzenie.wlochu pisze: Duchu Wina opisujesz wino a miałeś może do czynienia z alkoholem wysokoprocentowym trzymanym w beczkach z Węgier.
Chodzi mi głównie o ten ich dąb (bezszypułkowy) Czy może lepsze beczki z polskiego dębu?
Poczytaj ten wątek. Bardziej doświadczeni sporo napisali o różnych beczkach.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Przecież masz napisane 3 posty wyżej - Boros Oak
Ostatnio zmieniony sobota, 9 mar 2019, 13:07 przez nike21, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Dziś zlałem po 3 miesiącach drugi winny zalew. Efekt starzenia wina opisałem nieco wyżej więc się nie powtarzam. Postanowiłem nie ługować czerwonego koloru białym winem. Zasięgnąłem języka na PW i dostałem zapewnienie, że kolorek się utlenia na bursztynowy, a ja chcę ciemny kolorek.
Teraz decyzja co do mocy wsadu? Planuję 60%. W tym układzie zostanie mi nieco wolnej przestrzeni w beczce. To chyba nie będzie problemem, aczkolwiek chciałem zachować te IPA'owe aromaty. Ewentualnie rozmaję bardziej.
Jakie macie zdanie na temat mocy alkoholu i stopnia wypełnienia beczki?
A i przy okazji - testowałem dziś wywabianie czerwonych plam z powierzchni beczki. Pirosiarczyn potasu jest niezwykle skuteczny.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Teraz decyzja co do mocy wsadu? Planuję 60%. W tym układzie zostanie mi nieco wolnej przestrzeni w beczce. To chyba nie będzie problemem, aczkolwiek chciałem zachować te IPA'owe aromaty. Ewentualnie rozmaję bardziej.
Jakie macie zdanie na temat mocy alkoholu i stopnia wypełnienia beczki?
A i przy okazji - testowałem dziś wywabianie czerwonych plam z powierzchni beczki. Pirosiarczyn potasu jest niezwykle skuteczny.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Tak czytam te wasze opinie o winach i wnioskuje, że ja sie tak tym nie potrafie podniecac. Dla mnie wino to wino. Albo mi smakuje albo nie. Jakies aromaty wanilii czy orzecha? Ja tam tego nie czuje:-) Od siebie tylko dodam, że mocne trunki dębią sie kilkukrotnie szybciej niż wino. Im beczka mniejsza tym szybciej trunek przechodzi. Beczki 10-30l po mojemu nie nadaja się do starzenia bo po miesiącu mocny trunek będzie zadębiony. Można do nich coś zalać i po kilku tygodniach zlac. Ale dla mnie to bez sensu kupić beczke i nie trzymać w niej latami trunku tylko kilka tygodni.