Cukrówka - a dostęp tlenu do pojemnika (butli)

Jak działają różne rodzaje drożdży. Które wybrać do naszego nastawu. Warunki prowadzenia fermentacji.

Autor tematu
sh4rkyq
20
Posty: 24
Rejestracja: sobota, 24 kwie 2010, 22:35

Post autor: sh4rkyq »

Witam,
Mam butle od wina 30l.
Zrobiłem nastaw - cukrówkę zgodnie z instrukcją T3

1x T3
22 litry wody
6 kg cukru

Nie zamykałem korkiem - drożdże przerobiły i jest -4 BLG ... jaki ma % jeszcze nie sprawdziłem.

Pytanie zadaje późno, ale przyda się przy następnych nastawach.

Słyszałem, że drożdży gorzelniczych nie powinno się "zamykać",
jak to faktycznie powinno być?

czy po wymieszaniu zatykać korkiem + rurka fermentacyjna?
czy dopiero po przerobieniu (po kilku dniach) i wtedy zatykać?
czy też wcale nie zatykać?

a także:
czy starać się klarować (klarowin) czy też czymś innym?
czy też pozostawić do samodzielnego klarowania?

oraz
Czy pirosiarczyn brać pod uwagę?

Dziękuję.

B14!
50
Posty: 95
Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Cukrówka - a dostęp tlenu do pojemnika (butli)

Post autor: B14! »

Jeśli nie zamykałeś i przerobiły to znaczy, że jest dobrze, najwyżej nakryj to jakąś gazą żeby nic nie wpadło do środka.

a po przerobieniu już nie ma co zatykać, klarować czy atakować pirosiarczynem, to gotować trzeba :pije:
Awatar użytkownika

fredi007
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 12:14
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówka - a dostęp tlenu do pojemnika (butli)

Post autor: fredi007 »

W instrukcji piszą żeby nie zatykać.
A co do klarowania to mi po tygodniu od końca fermętacji sam się ładnie wyklarował.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Cukrówka - a dostęp tlenu do pojemnika (butli)

Post autor: olo 69 »

1 paczka drożdży T3 przerabia 12 kg cukru w 40 litrach wody max. w tydzień.Trzeba zwrócić uwagę aby temp. na starcie była ok.35.C.
Jeśli mamy zimno w pomieszczeniu należy beczkę przykryć kocem.
Co do klarowania to po zakończeniu fermentacji zostawić na ok.dwa dni.
Następnie zlać znad osadu i dobrze wymieszać-odfermentować.Po dwóch trzech dniach zlać czysty nastaw.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Cukrówka - a dostęp tlenu do pojemnika (butli)

Post autor: Zygmunt »

Drożdże są względnymi beztlenowcami, jeżeli mają tlen to zamiast przeprowadzać fermentację zaczynają się mnożyć jak głupie- zwłaszcza w dobrej pożywce, jaką niewątpliwie jest nastaw. Dlatego balony zamyka się- przy trubogrzybach nie zatyka się rurką tylko dlatego, że powstaje tam na tyle dużo dwutlenku węgla, że woda by się zwyczajnie wychlapała. Zwykle przykrywa się beczkę z tubro jakąś gazą, a CO2, jako, że jest cięższy od powietrza osiada na powierzchni nastawu i odcina tlen.
Pirosiarczynu dodawać nie trzeba- skoro zeszły do -4, to jest tam już resztkowa ilość cukru i sporo alkoholu- grzyby same zdechną. Klarowanie jak najbardziej, ale skoro drożdże były "turbo", to i środek polecam adekwatny- turboklar lub klarmendel.
Po przerobieniu nastaw nie powinien stać odkryty, bo w powietrzu latają bakterie przeprowadzające fermentację octową, a taki nastaw jest dla nich idealnym miejscem do "rozpoczęcia produkcji". Dlatego najlepiej pędzić po przygotowaniu albo trzymać zamknięty.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drożdże i fermentacja”