Gięcie rurek miedzianych
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Poległem, zakupiłem rurkę miedzianą miękką fi 15mm w swojej niewiedzy i naiwności chciałem ja nawinąć na rurę o średnicy 50mm. Niestety ręcznie tak ciasno nie dało i się jej skrępować. Wyszło mi coś w granicach spirali o średnicy ok 20cm. Nierówno, brzydko totalna porażka i tragedia. Czy mógłby ktoś mi podpowiedzieć jak to zrobić prawidłowo? Czy dam sobie radę nawijając ręcznie na rurę o średnicy 50mm rurkę miękką fi 8mm lub fi 10mm ?
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Była wypełniona, nie miałem pod ręką piasku wiec zalałem wodą i wystawiłem na mróz. Nawet fajnie się gięła ale do pewnego promienia później już nie dałem rady. Chociaż krępowałem na mrozie to ścisk i praca miedzi trochę roztopiła lód i rurka zaczęła niebezpiecznie się spłaszczać. No i niestety choćby mi oczy na wiesz wychodziły z orbit to nie miałem siły mocniej skrępować. W efekcie tak jak pisałem wyszło bardzo nierówno.
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Jak się nie da jak się da
- rurkę wyżarzyć i wolno schłodzić, wtedy się uplastyczni - palnik, ognisko itd.
- zaklepać jeden koniec
- zasypać drobnym suchym piaskiem. Łyżka po łyżce cały czas ubijając.
Im lepiej ubite tym ładniej się zwinie
- dla wygody zaklepać 2 koniec
- zwinąć, wygiąć, uformować.
- wysypać piasek
- cieszyć się ładną spiralą czy innym kształtem
- ewentualnie rozgrzać do czerwoności całość i wrzucić do wody.
Wtedy się zahartuje i będzie znów twarda.
Za instrukcje zwijania postawić flaszkę dobroci
- rurkę wyżarzyć i wolno schłodzić, wtedy się uplastyczni - palnik, ognisko itd.
- zaklepać jeden koniec
- zasypać drobnym suchym piaskiem. Łyżka po łyżce cały czas ubijając.
Im lepiej ubite tym ładniej się zwinie
- dla wygody zaklepać 2 koniec
- zwinąć, wygiąć, uformować.
- wysypać piasek
- cieszyć się ładną spiralą czy innym kształtem
- ewentualnie rozgrzać do czerwoności całość i wrzucić do wody.
Wtedy się zahartuje i będzie znów twarda.
Za instrukcje zwijania postawić flaszkę dobroci
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Dzięki, flaszka jak najbardziej przy okazji. Wrzucę tę spiralę do pieca niech się wyżarza rano wyjmę chłodną. Robiłem próbę palnikiem na małym odcinku, niestety może za szybko schłodziłem ( po paru minutach wrzuciłem do wody) efekt taki że rurka sztywna jak nie powiem co.
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Wysyp suche - inaczej przeklniesz zwijanie rurek.
Moim zdaniem nie ma potrzeby wyżarzanie. Zasypanie suchym piaskiem przesianym przez kuchenne sitki wystarczy.
Później obracanie i powolne wysypanie.
Tylko tak robię swoje chłodnice
Powodzenia
NIE rozpuścisz!Jerzy Dobry pisze:Dobry pomysł, tak zrobię. Sól jak będzie rura ciasno skręcona łatwo można rozpuścić z piaskiem może być zabawa.
Wysyp suche - inaczej przeklniesz zwijanie rurek.
Moim zdaniem nie ma potrzeby wyżarzanie. Zasypanie suchym piaskiem przesianym przez kuchenne sitki wystarczy.
Później obracanie i powolne wysypanie.
Tylko tak robię swoje chłodnice
Powodzenia
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Miedź utwardza się głównie podczas obróbki plastycznej, np. zginania. Zwinąłem kiedyś spiralę z miękkiej rurki, ale chciałem poprawić i zaczął się problem - stwardniała. Wygrzanie pomogło.
Nie pamiętam czy studziłem w wodzie czy zostawiłem do wolnego wystygnięcia, ale prędkość chłodzenia ma pewien wpływ na twardość. I chyba chłodzona szybko jest bardziej miękka.
Nie pamiętam czy studziłem w wodzie czy zostawiłem do wolnego wystygnięcia, ale prędkość chłodzenia ma pewien wpływ na twardość. I chyba chłodzona szybko jest bardziej miękka.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Dzięki Waldku, to dość istotna informacja też mam wrażenie, że w czasie obróbki miedź twardnieje, może w razie problemu trzeba przerwać proces i ponownie wygrzać. Wydaje mi się, że nagłe studzenie utwardza, ja studziłem po woli i rurka jest dosyć miękka. Zauważyłem, że jak ktoś lutuje miedź to " gasi" lutowaną powierzchnię mokrą szmatką.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Miedź rozgrzana do czerwoności i gwałtownie schłodzona ( wrzucona do zimnej wody) jest bardziej plastyczna. Już jako mały chłopiec tak byłem nauczony naprawy uszczelek miedzianych pod korkami misek olejowych, czy przy rurkach paliwowych. Podkładki miedziane rozgrzewane nad palnikiem kuchenki i wrzucane do wody. Robiły się bardzo miękkie i idealnie układały między śrubą a miską.
Tak też zrobiłem przy składaniu jego destylatora. Odcięty kawałek rurki rozgrzany do czerwoności i do wody. Potem łatwo się wyprostował i w ten sposób miałem blachę na półki do bokakoba.
I tak też ty powinieneś zrobić żeby zwinąć spiralę. Ale przy gięciu rur warto zapoznać się z danymi dotyczącymi minimalnego promienia gięcia danej rury.
Moim zdaniem na średnicę fi 50 mm będzie ci ciężko nawinąć rurkę fi 15 mm.
Ja zwijając swoją 0,5" cienkościenną rurke zasypałem ją solą i zaklepałem oba końce. Było ciężko, ale udało mi się wyrobić na średnicy ok 45 mm. Wewnętrzna strona spirali jednak wyraźnie się pomarszczyła. Dobrze ubita sól była najważniejszym czynnikiem przy zwijaniu.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic16373.html
Tak też zrobiłem przy składaniu jego destylatora. Odcięty kawałek rurki rozgrzany do czerwoności i do wody. Potem łatwo się wyprostował i w ten sposób miałem blachę na półki do bokakoba.
I tak też ty powinieneś zrobić żeby zwinąć spiralę. Ale przy gięciu rur warto zapoznać się z danymi dotyczącymi minimalnego promienia gięcia danej rury.
Moim zdaniem na średnicę fi 50 mm będzie ci ciężko nawinąć rurkę fi 15 mm.
Ja zwijając swoją 0,5" cienkościenną rurke zasypałem ją solą i zaklepałem oba końce. Było ciężko, ale udało mi się wyrobić na średnicy ok 45 mm. Wewnętrzna strona spirali jednak wyraźnie się pomarszczyła. Dobrze ubita sól była najważniejszym czynnikiem przy zwijaniu.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic16373.html
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Dzięki za kolejną podpowiedź, tak jak pisałem wcześniej wygrzałem rurkę w piecu i dałem jej po woli wystygnąć, rurka zrobiła się zdecydowanie bardziej miękka. Zrobię doświadczenie z Twoją metodą może też tak zmięknie, może jeszcze bardziej. Powiedz proszę, ta Twoja rurka 12mm to była zwykła twarda rurka i tak ją zwiększyłeś czy rurka specjalnie przystosowana do gięcia. Tak się zastanawiam czy można rozhartować zwykłą rurkę miedzianą bo te miękkie ciężko dostać. Właśnie kończę krępować swoją fi 15mm na rurce 50mm średnicy i odpukać wygląda coraz lepiej. Może później uda mi się wkleić zdjęcie. Pozdrawiam J.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 100
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
- Krótko o sobie: Psotnik
- Ulubiony Alkohol: Mokry
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Milówka
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Witajcie .
Do zwijania stosuję rurę miękką na zwoju,wszystkie w kręgu są miękkie ,od szóstki do dziesiątki z powodzeniem nawijam na czterdziestkę bez nabijania , ale jak ktoś wcześniej zauważył w czasie tego procesu dosyć znacznie twardnieje i rozgrzewam tylko końcówki w zależności w którą stronę mają być wygięte. Pomyśleć też trzeba o końcowej średnicy jaki chcemy uzyskać na zwiniętym elemencie bo każda np. sprężyna nawet po ciasnym nawinięciu znacznie się otworzy , co da nam większa średnicę zewnętrzną. Można to oczywiście poprawić bez rury w środku ,ale narażamy się na zdeformowanie ,a nie wygląda to fajnie.
Do zwijania stosuję rurę miękką na zwoju,wszystkie w kręgu są miękkie ,od szóstki do dziesiątki z powodzeniem nawijam na czterdziestkę bez nabijania , ale jak ktoś wcześniej zauważył w czasie tego procesu dosyć znacznie twardnieje i rozgrzewam tylko końcówki w zależności w którą stronę mają być wygięte. Pomyśleć też trzeba o końcowej średnicy jaki chcemy uzyskać na zwiniętym elemencie bo każda np. sprężyna nawet po ciasnym nawinięciu znacznie się otworzy , co da nam większa średnicę zewnętrzną. Można to oczywiście poprawić bez rury w środku ,ale narażamy się na zdeformowanie ,a nie wygląda to fajnie.
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Cześć, bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem. Waldku szkoda, że wcześniej nie wiedziałem bo bym zakupił rurkę u Ciebie. Na razie poradziłem sobie z tą 15mm, ale być może będę jeszcze potrzebował to wtedy chętnie zgłoszę się do Ciebie. Władka, co znaczy "bez nabijania" podpowiedziałeś mi pomysł by nie wygrzewać całej rurki tylko końcówki, dzięki. Co do mojego problemu z gięciem to powiem nieskromnie, że jestem z siebie dumny. Myślałem, że już rurka do wyrzucenia a wyszła bardzo ładnie jak na pierwszy raz. Zasypałem solą i całe szczęście bo piasku przy tak ścisłym promieniu bym nie wydłubał. Część soli wysypałem, ale miałem kłopot ze środkową częścią spirali nijak nie mogłem pozbyć się tam soli i rurka była zatkana. W końcu podłączyłem spiralę pod instalację wodną i po paru minutach ciśnienia korek rozpuszczonej soli wystrzelił razem z fontanną wody. Sól zwłaszcza na końcówkach zbryliła się na kamień pewnie przez największy w tych miejscach ścisk. Rurę nawijałem bardzo ścisło po zdjęciu z matrycy nie zwiększyła swojej średnicy pewnie dla tego, że była bardzo mocno skrępowana. Pozdrawiam J.
-
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Miedź po rozgrzaniu i błyskawicznym schłodzeniu (odwrotnie niż stal) staje się plastyczna i miękka. Po ponownym nagrzaniu i powolnym studzeniu odzyskuje sprężystość.
Mam dokładnie odwrotne spostrzeżeniaW_TG pisze: - ewentualnie rozgrzać do czerwoności całość i wrzucić do wody.
Wtedy się zahartuje i będzie znów twarda.
Za instrukcje zwijania postawić flaszkę dobroci
Miedź po rozgrzaniu i błyskawicznym schłodzeniu (odwrotnie niż stal) staje się plastyczna i miękka. Po ponownym nagrzaniu i powolnym studzeniu odzyskuje sprężystość.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Sprawdziłem i rzeczywiście po rozgrzaniu, przetrzymaniu w wysokiej temperaturze przez pół godziny i schłodzeniu w wodzie. Spirala stała się bardzo miękka. Czyli jak chcemy uplastycznić to hartujemy w wodzie a jak chcemy utwardzić to albo gniemy, kujemy albo podgrzewamy i wolno studzimy. Jeszcze jedna praktyczna uwaga, nie należy przesadzać z temperaturą. Położyłem spiralę na rozżarzonych węglach no i niestety w jednym miejscu rurka mi się wytopiła. Tak przy okazji macie może pomysł na "łatki" na dziurawą rurkę miedzianą? Na szybko poradziłem sobie w ten sposób że dopasowałem blaszkę miedzianą, zakryłem dziurę i zalałem cyną. Nie wygląda to jednak perfekcyjnie.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
Można wymienić całą spiralę
Albo wyciąć dziurawy odcinek, nasunąć tulejkę i polutować. Ślady będą widoczne.
Przypomniałem sobię, że są narzędzia do robienia połączeń kielichowych. Koniec jednej rurki ściskamy, a drugiej rozciągamy na kielich, składamy i lutowanko.
Popytaj instalatorów klimatyzatorów obiektowych.
Albo wyciąć dziurawy odcinek, nasunąć tulejkę i polutować. Ślady będą widoczne.
Przypomniałem sobię, że są narzędzia do robienia połączeń kielichowych. Koniec jednej rurki ściskamy, a drugiej rozciągamy na kielich, składamy i lutowanko.
Popytaj instalatorów klimatyzatorów obiektowych.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
https://allegro.pl/listing?string=do%20 ... u-1-2-1003
Tak, tylko za cenę takiego narzędzia możemy kupić kilkadziesiąt metrów nowej rurkiwawaldek11 pisze:Przypomniałem sobię, że są narzędzia do robienia połączeń kielichowych.
https://allegro.pl/listing?string=do%20 ... u-1-2-1003
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 lut 2018, 23:44
- Podziękował: 9 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Gięcie rurek miedzianych
@radius, jak chcesz napić się piwa, to browar kupujesz? Wiem, że jeszcze nie warzysz
Jak mam kolegę Krzysztofa, który ma taki narządź i jak trzeba, to korzystam. Dlatego była wskazówka, aby popytać w klimatyzacji.
Myślę, że do amatorskiego zastosowania nie warto wydawać takich pieniędzy. Ale kto bogatemu zabroni?
Jak mam kolegę Krzysztofa, który ma taki narządź i jak trzeba, to korzystam. Dlatego była wskazówka, aby popytać w klimatyzacji.
Myślę, że do amatorskiego zastosowania nie warto wydawać takich pieniędzy. Ale kto bogatemu zabroni?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek