Chciałbym zwrócić uwagę iż to czy post jest bzdurny może ocenić autor tematu i biorący udział w dyskusji forumowicze.
Jeśli post nie zawiera zbyt wiele wulgaryzmów i nikogo nie obraża to mod powinien go puścić, tak mi się do tej pory zdawało.
Pytam wiec publicznie jakie prawo ma moderator?.
Może po prostu bezmyślnie lub ze złości nie umieszczać poprawnie napisanych postów?.
Chyba nie taka powinna być jego rola.
Modzie kimkolwiek jesteś zastanów się dwa razy nim skasujesz czyjś post, może się kiedyś bowiem okazać że spotkasz się oko w oko z autorem i będzie głupio.
Wypadałoby owemu modu chociaż wskazać owe bzdury ale wtedy byłaby to polemika, a ta przecież toczy się w temacie autora więc dlaczego nie może czyjś,
może nawet bzdurny- głos do niego dotrzeć?.
Za kogo się masz człowieku że ingerujesz w cudzy temat? Powiem tak-to zwykłe chamstwo.
Myślisz że jak nie zamieścisz informacji o dziurze to dziura nie istnieje?.
Wnoszę o ustalenie i przestrzeganie jasnych zasad moderacji. Moderator to nie jest ktoś kto kasuje.
Polecam zbadać etymologię tego słowa.
Chyba że to też BNDZ?.
Poniżej tekst od kolejnego morderatora
„Morderacja”
Forum: Sprawy Techniczne
Post nie został zaakceptowany
Powód: Tragiczna ortografia i styl - Post narusza zasady poprawnej polszczyzny. Popraw post pamiętając o zachowaniu zasad pisowni, interpunkcji i poprawnym stylu wypowiedzi. Zdania zaczynamy wielką literą, nie stosujemy podwójnych spacji ani zbyt wielu "ozdobników". Po poprawieniu post zostanie zaakceptowany. Spacje przed znakami interpunkcyjnymi. Temat bez sensu, akceptacji nikt Ci nie zdejmie, bo piszesz bzdury..
Masz odwagę? Zamieścisz wreszcie? Ciągle czekam żeby się forum wypowiedziało o takim postępowaniu.
Pozwoliłem sobie zmoderować ten post tak aby był jak najbliżej oczekiwanej przez moda wersji.
Wyraz perturbacja nie zasługiwał na czerwońca.