Ani razu. Średniej jakości trunek kupimy w sklepieEmiel Regis pisze:
ramzol napisał(a):Ile razy trzeba ugotować zacier/nastaw, żeby otrzymać średniej jakości trunek?
Raz, niezależnie od tego, co chcemy/możemy uzyskać.
Następne gotowania to już surówka.
Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
2581=2 Zauważyłem, że nie może chodzić o liczenie. Wystarczy spojrzeć na zadanie jak dziecko, które nie umie nawet dodawać. Trochę trudne, ale po 2 piwach jakoś poszło.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Mówisz i masz - oto zagadka która dopadła mnie jak miałem 15 lat w książce p.t. "Rozkosze łamania głowy" którą niestety nieuczciwy pożyczkowicz zapomniał zwrócić a było tam takich zagadek mnóstwo oto ona :
Jesteś więźniem. W celi jest dwoje drzwi. Jedne prowadzą do lochu na śmierć a drugie na wolność.
Przy każdych drzwiach stoi strażnik. Jeden zawsze mówi prawdę, drugi zawsze kłamie.
Nie wiesz który jest który. Możesz zadać tylko jednemu z nich tylko jedno pytanie aby znaleźć drzwi prowadzące na wolność.
O co zapytasz ? Masz tylko jedno pytanie.
Pozdrawiam
P.S. Zagadka z pierwszego postu zajęła mi ponad 15 min - jednak jest w niej pewna sprzeczność bo jeżeli po lewej stronie nie wiemy co to liczba to dlaczego po prawej już tak ?
Jesteś więźniem. W celi jest dwoje drzwi. Jedne prowadzą do lochu na śmierć a drugie na wolność.
Przy każdych drzwiach stoi strażnik. Jeden zawsze mówi prawdę, drugi zawsze kłamie.
Nie wiesz który jest który. Możesz zadać tylko jednemu z nich tylko jedno pytanie aby znaleźć drzwi prowadzące na wolność.
O co zapytasz ? Masz tylko jedno pytanie.
Pozdrawiam
P.S. Zagadka z pierwszego postu zajęła mi ponad 15 min - jednak jest w niej pewna sprzeczność bo jeżeli po lewej stronie nie wiemy co to liczba to dlaczego po prawej już tak ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Podchodzimy do obojętnie którego strażnika i pytamy które drzwi wskazał by twój kolega jeśli spytał bym go o drzwi na wolność. Prawdomówny powie prawdę i pokaże drzwi do lochu śmierci, kłamca natomiast skłamie i też wskaże drzwi do lochu śmierci...Wybieramy te 2 Niezależnie od tego którego spytamy jako pierwszego obydwaj muszą pokazać te same drzwi.
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Zagadka na piątek. Dokładnie 91 lat, 8 miesięcy i 29 dni temu, a więc 14 sierpnia 1925 roku też był piątek.
Letni skwar wlewał się przez szeroko otwarte balkonowe okno i nie wiadomo, co Lillian dokuczało w tej chwili bardziej – migrena, upał, czy hałasy ćwiczącej nieopodal już od rana szkolnej orkiestry dętej. Lilian podniosła się z wymiętej atłasowej pościeli, a gdy młoty w skroniach przestały dudnić, powoli zgramoliła się z łoża. Posłano po lekarza i chociaż z Delmar do Albany jest zaledwie 6 mil, to dr. Grange zjawił się dopiero przed południem.
- Jak się pani dzisiaj czuje, pani Blanchard? – zapytał i wytarł chusteczką spocone czoło starając się przy tym nie uszkodzić misternie ułożonej zaczeski.
Lillian popatrzyła na niego wzrokiem sponiewieranego basseta. Grange mruknął coś o upale i nadciągającej od Wielkich Jezior burzy, po czym przysiadł przy stoliku i wyciągnął ze swojej czarnej lekarskiej torby plik recept. W zastanowieniu biegał oczami po sypialni, mimowolnie sprawdzając stan zaczeski. Po chwili wstał i powiewając receptą, żeby tusz zdążył wyschnąć, podszedł do łoża Lillian.
- Pani Blanchard… - zaczął i mimowolnie dotknął ukrywanej łysiny – Pani sama rozumie. Bastian Pharmacy to już ostatnia apteka w Albany. Jak ktoś się połapie…
- Dobrze, dobrze. – Lilian przerwała mu w poł zdania sięgając jednocześnie do szuflady po kasetkę. Nim Grange zdążył się pożegnać i klnąc pod nosem zejść ze schodów, aby wsiąść do swojego samochodu, inny auto już pędziło z receptą do apteki przy New Albany Street 149.
To nie żaden Chandler, czy inny kryminalny gniot. To zagadka, czyli co doktor przepisał swojej pacjentce i czemu to takie hallo? Wskazówką jest recepta. Z tym, że ze wskazówką to już nie zagadka, a ciekawostka. Piątek
Letni skwar wlewał się przez szeroko otwarte balkonowe okno i nie wiadomo, co Lillian dokuczało w tej chwili bardziej – migrena, upał, czy hałasy ćwiczącej nieopodal już od rana szkolnej orkiestry dętej. Lilian podniosła się z wymiętej atłasowej pościeli, a gdy młoty w skroniach przestały dudnić, powoli zgramoliła się z łoża. Posłano po lekarza i chociaż z Delmar do Albany jest zaledwie 6 mil, to dr. Grange zjawił się dopiero przed południem.
- Jak się pani dzisiaj czuje, pani Blanchard? – zapytał i wytarł chusteczką spocone czoło starając się przy tym nie uszkodzić misternie ułożonej zaczeski.
Lillian popatrzyła na niego wzrokiem sponiewieranego basseta. Grange mruknął coś o upale i nadciągającej od Wielkich Jezior burzy, po czym przysiadł przy stoliku i wyciągnął ze swojej czarnej lekarskiej torby plik recept. W zastanowieniu biegał oczami po sypialni, mimowolnie sprawdzając stan zaczeski. Po chwili wstał i powiewając receptą, żeby tusz zdążył wyschnąć, podszedł do łoża Lillian.
- Pani Blanchard… - zaczął i mimowolnie dotknął ukrywanej łysiny – Pani sama rozumie. Bastian Pharmacy to już ostatnia apteka w Albany. Jak ktoś się połapie…
- Dobrze, dobrze. – Lilian przerwała mu w poł zdania sięgając jednocześnie do szuflady po kasetkę. Nim Grange zdążył się pożegnać i klnąc pod nosem zejść ze schodów, aby wsiąść do swojego samochodu, inny auto już pędziło z receptą do apteki przy New Albany Street 149.
To nie żaden Chandler, czy inny kryminalny gniot. To zagadka, czyli co doktor przepisał swojej pacjentce i czemu to takie hallo? Wskazówką jest recepta. Z tym, że ze wskazówką to już nie zagadka, a ciekawostka. Piątek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Obstawiałbym jakieś dragi skoro kupują w różnych aptekach ale to byłoby chyba zbyt proste. I na dokładkę ma to być ciekawostka więc raczej coś nietypowego, może wstydliwego ? Ale nic mi na myśl nie przychodzi. Ta zaczeska, może to pani Blanchard jest łysa ? Tekst da się odczytać i w takim znaczeniu. Ale co można na łysinę przepisać ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 47
- Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2016, 00:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Nie wiem, której swojej połowie to zawdzięczasz , ale to prawidłowa odpowiedź. Myślałem, że zagadka jest prosta, bo kluczem jest data, właśnie okres prohibicji. Z zakazu wytwarzania, importu, obrotu itd. zwolnione bylo kilka dziedzin, w tym np. piekarnictwo [ciasto z rumem] i farmacja. Dziś to śmieszy, ale poza aspektem rozrywkowym, alkohol uważano wówczas za lekarstwo. W kulturze pozostało trochę reliktów z tego okresu, np. nacieranie dząseł whisky ząbkującym dzieciom, czy lekarskie "proszę strzelić sobie dwa szoty i zadzwonić rano".
Takich "prescription for whiskey" zachowało się sporo. Choć recepty wystawiane były na alkohol, to na niektórych są wręcz konkretne marki. Cholera wie, co on jej tam przepisał, bo czytelna jest tylko ostatnia fraza - zażyć w razie potrzeby. Nie ma natomiast wątpliwości, że to recepta na flachę. Druki wydawane były przez ministerstwo skarbu i służyły kontroli obrotu tym prohibitem. Lekarz mógł wypisać jedną pintę miesięcznie na pacjenta, czyli niewiele. Dochodziło więc do nadużyć, fałszerstw i afer. Zamykano nieuczciwe apteki, a nawet odbierano uprawnienia. Był nawet wtórny rynek tych recept, a najciekawsze chyba, że w np. w odziedziczonych domach można było znaleźć blaszane lub kartonowe pudełko z flaszką medykamentu. Babcia miała, ale nie potrzebowała.
Wasze zdrowie - Farmaceuci!
https://vinepair.com/wp-content/uploads ... iption.jpg
Takich "prescription for whiskey" zachowało się sporo. Choć recepty wystawiane były na alkohol, to na niektórych są wręcz konkretne marki. Cholera wie, co on jej tam przepisał, bo czytelna jest tylko ostatnia fraza - zażyć w razie potrzeby. Nie ma natomiast wątpliwości, że to recepta na flachę. Druki wydawane były przez ministerstwo skarbu i służyły kontroli obrotu tym prohibitem. Lekarz mógł wypisać jedną pintę miesięcznie na pacjenta, czyli niewiele. Dochodziło więc do nadużyć, fałszerstw i afer. Zamykano nieuczciwe apteki, a nawet odbierano uprawnienia. Był nawet wtórny rynek tych recept, a najciekawsze chyba, że w np. w odziedziczonych domach można było znaleźć blaszane lub kartonowe pudełko z flaszką medykamentu. Babcia miała, ale nie potrzebowała.
Wasze zdrowie - Farmaceuci!
https://vinepair.com/wp-content/uploads ... iption.jpg
Ostatnio zmieniony sobota, 13 maja 2017, 09:30 przez klepa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
Autor tematu - Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
No chyba bym poszedł w niewłaściwym kierunku....
Mam jednak coś takiego:
Ojciec Mary ma pięć córek: 1. Nana, 2. Nene, 3. Nini, 4. Nono.
Jak na imię ma piąta?
Mam jednak coś takiego:
Ojciec Mary ma pięć córek: 1. Nana, 2. Nene, 3. Nini, 4. Nono.
Jak na imię ma piąta?
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Zagadki różne - macie coś ciekawego ?
Właśnie nie spodziewałem się że można się na to naciąć jak jest napisane... bo jak ktoś opowiada to koncentracja leci na wzorce i zupełnie nie pamięta się o pierwszej części... gdzie imię jest wymienione wprost.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy