Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Witam Cię #zielonka.
Z grzaniem to dobry kierunek, sprawdziłem i miałeś rację.
@Emiel Regis, też ma rację, mówiąc o niezwłocznej destylacji po fermentacji (nie doczytałem, że moc Twojego nastawu zbliżony jest do mocy piwa).
Po rektyfikacji tej surówki, pewnie wiele nut smakowych się osłabi. Z dundrem nie umiem Ci podpowiedzieć, ja będę stosował metodę dundrową.
Mam do Ciebie prośbę. Jeśli masz spirytus z cukrówki, taki czysty, łagodny to zrób dla mnie próbę. Mianowicie weź około 100 ml spirytusu i dodaj do niego około 5 ml właśnie tego "perfumowanego" co w powyższym wątku opisujesz. Pomieszaj, następnie rozcieńcz do wartości około 40%. Odstaw na 24 godziny do lodówki. Po tym czasie skosztuj, daj skosztować innym. Mnie tylko napisz jak smakowało.
Jest to właściwie prywatna prośba, niemniej może mieć znaczenie w przedmiotowej sprawie.
Z grzaniem to dobry kierunek, sprawdziłem i miałeś rację.
@Emiel Regis, też ma rację, mówiąc o niezwłocznej destylacji po fermentacji (nie doczytałem, że moc Twojego nastawu zbliżony jest do mocy piwa).
Po rektyfikacji tej surówki, pewnie wiele nut smakowych się osłabi. Z dundrem nie umiem Ci podpowiedzieć, ja będę stosował metodę dundrową.
Mam do Ciebie prośbę. Jeśli masz spirytus z cukrówki, taki czysty, łagodny to zrób dla mnie próbę. Mianowicie weź około 100 ml spirytusu i dodaj do niego około 5 ml właśnie tego "perfumowanego" co w powyższym wątku opisujesz. Pomieszaj, następnie rozcieńcz do wartości około 40%. Odstaw na 24 godziny do lodówki. Po tym czasie skosztuj, daj skosztować innym. Mnie tylko napisz jak smakowało.
Jest to właściwie prywatna prośba, niemniej może mieć znaczenie w przedmiotowej sprawie.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Witam!
Wysłałem post, ale coś nie weszło, więc ponawiam pisanie.
Tak to czytam i śledzę temat od początku. Widzę, że temat trochę zbacza z kierunku otrzymania czystej wódki, pojawiają się różne wątki nie na temat, albo nabijanie postów. Albo obieramy kierunek otrzymywania czystej ze zbóż, jak żyto, jęczmień lub mieszanki różnych zbóż oraz ziemniaków. Bo moim zdaniem kukurydza jest zbożem oleistym, widać to gdy robimy z niej spirytus jak się zachowują krople w czasie destylacji lub rektyfikacji, zawsze pozostanie posmak kukurydzy. Do tej pory robiłem czysty spirytus z cukrówki, na różnych drożdżach, woda jak zawsze OAZA, rektyfikowany 2 razy, starannie, powoli na kolumnie fi 60,3 z ko, z LM. Bufor 1,1 litra, zasypany 25 cm pierścieniami Cu, keg 30 l, zasyp 107 cm SP, mocą 1000W, RR 1-4, do drugiej rektyfikacji tylko ten czysty bez fuzli, wyszedł bardzo dobry, czysty bez ostrości i słodki. Taki jaki chciałem otrzymać, klasy takiej jak w temacie. Czyli, ja już mam rozwiązanie na czystą z cukrówki, aby przyłączyć się do doświadczeń zrobienia czystej klasy premium czy luksusowej, daję sobie czas na jesień, i wtedy podzielę się spostrzeżeniami. Tu o wodzie, cukrze czy glukozie oraz drożdżach, wiele już napisano, więc wiem z czego mam rozpocząć.
Przestroga moja jest taka - nigdy się nie spiesz, bo narobisz ślepych.
Pozdrawiam.
Wysłałem post, ale coś nie weszło, więc ponawiam pisanie.
Tak to czytam i śledzę temat od początku. Widzę, że temat trochę zbacza z kierunku otrzymania czystej wódki, pojawiają się różne wątki nie na temat, albo nabijanie postów. Albo obieramy kierunek otrzymywania czystej ze zbóż, jak żyto, jęczmień lub mieszanki różnych zbóż oraz ziemniaków. Bo moim zdaniem kukurydza jest zbożem oleistym, widać to gdy robimy z niej spirytus jak się zachowują krople w czasie destylacji lub rektyfikacji, zawsze pozostanie posmak kukurydzy. Do tej pory robiłem czysty spirytus z cukrówki, na różnych drożdżach, woda jak zawsze OAZA, rektyfikowany 2 razy, starannie, powoli na kolumnie fi 60,3 z ko, z LM. Bufor 1,1 litra, zasypany 25 cm pierścieniami Cu, keg 30 l, zasyp 107 cm SP, mocą 1000W, RR 1-4, do drugiej rektyfikacji tylko ten czysty bez fuzli, wyszedł bardzo dobry, czysty bez ostrości i słodki. Taki jaki chciałem otrzymać, klasy takiej jak w temacie. Czyli, ja już mam rozwiązanie na czystą z cukrówki, aby przyłączyć się do doświadczeń zrobienia czystej klasy premium czy luksusowej, daję sobie czas na jesień, i wtedy podzielę się spostrzeżeniami. Tu o wodzie, cukrze czy glukozie oraz drożdżach, wiele już napisano, więc wiem z czego mam rozpocząć.
Przestroga moja jest taka - nigdy się nie spiesz, bo narobisz ślepych.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Tu, w dziale "po godzinach", postów się nie nabije za wiele, zaletą jest, że można swobodnie pokombinować.
Natchniony uwagami @zielonki i @gr000by'ego, schodzę z mocą grzania podczas rektyfikacji. Twój @łmarko, powyższy post utwierdza mnie w słuszności obranego kierunku. Tu mam jednak pytanie: jak szybko - przy tak niewielkiej mocy grzana - odbierasz spirytus np. w l/h lub ml/min?
Serce z pierwszego gonu, przepuszczone przez węgiel i następnie spokojnie rektyfikowane daje rewelacyjny rezultat, sprawdziłem. Podejrzewam, jak wynika z twojego opisu, uzyskałeś podobny wynik. Rozcieńczony nawet 50/50, nie pali i nie ma się nieprzepartego impulsu zalać gardła zimną wodą.
Jednak, jak pisał w pierwszym poście @lesgo58, takiej wódce czegoś brakuje. Długo zastanawiałem się, jak wytwarzana jest "Finlandia", już mnie to mało obchodzi. Zupełnie przypadkiem uzyskałem coś równie dobrego, jeśli nie lepszego, opisałem ten przypadek w tym wątku kilkanaście postów wcześniej. Teraz czynię próby dla powtórzenia mojego przypadkowego "wyczynu".
Natchniony uwagami @zielonki i @gr000by'ego, schodzę z mocą grzania podczas rektyfikacji. Twój @łmarko, powyższy post utwierdza mnie w słuszności obranego kierunku. Tu mam jednak pytanie: jak szybko - przy tak niewielkiej mocy grzana - odbierasz spirytus np. w l/h lub ml/min?
Serce z pierwszego gonu, przepuszczone przez węgiel i następnie spokojnie rektyfikowane daje rewelacyjny rezultat, sprawdziłem. Podejrzewam, jak wynika z twojego opisu, uzyskałeś podobny wynik. Rozcieńczony nawet 50/50, nie pali i nie ma się nieprzepartego impulsu zalać gardła zimną wodą.
Jednak, jak pisał w pierwszym poście @lesgo58, takiej wódce czegoś brakuje. Długo zastanawiałem się, jak wytwarzana jest "Finlandia", już mnie to mało obchodzi. Zupełnie przypadkiem uzyskałem coś równie dobrego, jeśli nie lepszego, opisałem ten przypadek w tym wątku kilkanaście postów wcześniej. Teraz czynię próby dla powtórzenia mojego przypadkowego "wyczynu".
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Duży wpływ na smak czystej, nawet tej najlepszej ma temperatura gotowego do spożycia produktu w czasie spożycia. Moim zdaniem najlepsze uwypuklenie smaku jest jak wódka ma ok. 20*c. Pisze to dla tego że jak temperatura powietrza latem jest np. 35* wódka ma wtedy ok. 34* to zmienia się smak na ostrzejszy czy jakiś inny . Zimna , zmrożona , też nie pokaże smaku, a jeszcze go zafałszuje. Mam na myśli łagodność czystej 45 %.
I like noble drinks.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Sprawozdanie z postępu działań na froncie LUX wódki z kukurydzy i jęczmienia.
Jak pisałem powyżej, uzyskałem 5l SURÓWKI - czyli materiału na wódkę który będę rektyfikował dopiero, MOŻE NAWET 2 RAZY.
Odcedziłem zboże -tak tak zboże, jakim jest kukurydza i jęczmień i zalałem je około 100l wody i zasypałem 25 kg glukozy. Wymieszałem wiertarą. Nie ruszyło!!!!!!!!
Dnia następnego czyli w piątek dosypałem paczkę MOSKVA style, zamieszałem wiertarą i ...wyjechałem.
Próbkę 5ml surówki i 100ml spirytusu z cukrówki zrobiłem na 40 V jak kolego kmarian prosiłeś.
Szału nie ma, niby da się pić ale wg mnie gorzkie a wg kolegi euforbia1 któren został był zmuszony do spróbowania, wódki lux to nie zapowiada. Ale on to wina cudne (wiem bo piłem) robi i jakoweś rumy, to jest nadzieja że czysta mu tam raczej nie na myśli. Nastaw uzupełniony drożdżami dzisiaj pięknie pracuje ale co z tym dalej czynić to w głowę zachodzę - a tu pusto i znikąd pomocy.
Jak nic lepszego nie wykminię to zrektyfikuję te parę literków perfuma i podeślę próbki eldierowi gdyż on jeden odważył się był degustatorem zostać.
Pozdrowienia z frontu
ZIELONKA
Jak pisałem powyżej, uzyskałem 5l SURÓWKI - czyli materiału na wódkę który będę rektyfikował dopiero, MOŻE NAWET 2 RAZY.
Odcedziłem zboże -tak tak zboże, jakim jest kukurydza i jęczmień i zalałem je około 100l wody i zasypałem 25 kg glukozy. Wymieszałem wiertarą. Nie ruszyło!!!!!!!!
Dnia następnego czyli w piątek dosypałem paczkę MOSKVA style, zamieszałem wiertarą i ...wyjechałem.
Próbkę 5ml surówki i 100ml spirytusu z cukrówki zrobiłem na 40 V jak kolego kmarian prosiłeś.
Szału nie ma, niby da się pić ale wg mnie gorzkie a wg kolegi euforbia1 któren został był zmuszony do spróbowania, wódki lux to nie zapowiada. Ale on to wina cudne (wiem bo piłem) robi i jakoweś rumy, to jest nadzieja że czysta mu tam raczej nie na myśli. Nastaw uzupełniony drożdżami dzisiaj pięknie pracuje ale co z tym dalej czynić to w głowę zachodzę - a tu pusto i znikąd pomocy.
Jak nic lepszego nie wykminię to zrektyfikuję te parę literków perfuma i podeślę próbki eldierowi gdyż on jeden odważył się był degustatorem zostać.
Pozdrowienia z frontu
ZIELONKA
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Może się komuś przyda - Lesgo swoim komentarzem w innym temacie mnie niedawno na to uczulił - tak czytając posty na zagramanicznych forach już któryś raz z kolei rzuciła mi się w oczy następująca uwaga: piszący sugerowali aby dla wódek, w dole kolumny rektyfikacyjnej były 3-5 (kilka) rzeczywiste półki. Obojętne czy sitowe czy kołpakowe. Nie rozglądałem się za tym jakoś specjalnie ale ewidentnie coś w tym jest, bo widziałem kilka konstrukcji kolumn półkowych z ~30 półkami fizycznymi. To jest z grubsza tyle samo ile i my mamy wypełnienia/WRPT ale półki rzeczywiste zupełnie inaczej wpływają na destylat (buforują zanieczyszczenia). Gdyby ktoś robił doświadczenia niech się podzieli.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Jakąś namiastką półek na dole kolumny jest bufor stabilizująco wzmacniający (pomysł Akasa). Jeśli przyjmiemy założenie, że półki separują zanieczyszczenia to bufor także to robi ale z mniejszą dokładnością. Kilka półek może rozdzielić różne rodzaje zanieczyszczeń na kolejnych półkach. Bufor jest tylko jeden.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
kula, nie namiastką, jest dokładnie półką rzeczywistą. Ale "jedną". Na wypełnieniu wymiana para-ciecz następuje w całej objętości. Nic praktycznie nie ogranicza przemieszczania się zanieczyszczeń poza równowagą w danym miejscu wypełnienia kolumny. Przy fizycznej separacji zanieczyszczenie musi odparować z półki, żeby przejść na wyższy poziom.
To oczywiście pewnie jest cegiełka do całości, nie sądzę, żeby same tylko półki dały od razu wódkę klasy lux, niemniej jednak moje white dogi są dużo delikatniejsze z półkowej niż z 30 cm wypełnienia. Aczkolwiek możliwym jest, że już mam kubki smakowe trochę przepalone
To oczywiście pewnie jest cegiełka do całości, nie sądzę, żeby same tylko półki dały od razu wódkę klasy lux, niemniej jednak moje white dogi są dużo delikatniejsze z półkowej niż z 30 cm wypełnienia. Aczkolwiek możliwym jest, że już mam kubki smakowe trochę przepalone
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Obserwując w jaki sposób półki separują zanieczyszczenia jestem przekonany, że będziemy w stanie zrobić odpowiedni spirytus z którego będzie można otrzymać czystą.
Myślę, że już z 10 półek wystarczy. Ewentualnie dwu lub trzykrotna destylacja na 5 półkach. Mój spirytus z którego robiłem "czystą" powstał przy pomocy 5 półek. wsadem była surówka otrzymana na alembiku. "Czystej" tej już jest tak blisko do tej idealnej, że aż sam się zdziwiłem z takich możliwości półkowej. Prawdopodobnie w otrzymaniu takiego rezultatu też pomógł moduł OLM z głowicą puszkową. Dodatkowo robiłem próby ze zmniejszoną mocą grzania. Oraz adekwatnie ze zmniejszoną prędkością odbioru. Jeszcze jest kilka znaków zapytania. Najważniejsze to to w jakich przedziałach temperaturowych bądź procentowych odbierać najlepszy gon. Pisząc temperaturę to mam na myśli tę mierzoną w kotle. A pisząc o procentach to mam na myśli stężenie procentowe (co jest oczywiście powiązane ze wspomnianą wcześniej temperaturą) wsadu w kotle, które jak wiadomo zmienia się w raz z ubywaniem alkoholu. Nie będę teraz rozwijał tego wątku, ale obiecuję, że będzie o nim w terminie późniejszym w dedykowanym temacie.
Myślę, że już z 10 półek wystarczy. Ewentualnie dwu lub trzykrotna destylacja na 5 półkach. Mój spirytus z którego robiłem "czystą" powstał przy pomocy 5 półek. wsadem była surówka otrzymana na alembiku. "Czystej" tej już jest tak blisko do tej idealnej, że aż sam się zdziwiłem z takich możliwości półkowej. Prawdopodobnie w otrzymaniu takiego rezultatu też pomógł moduł OLM z głowicą puszkową. Dodatkowo robiłem próby ze zmniejszoną mocą grzania. Oraz adekwatnie ze zmniejszoną prędkością odbioru. Jeszcze jest kilka znaków zapytania. Najważniejsze to to w jakich przedziałach temperaturowych bądź procentowych odbierać najlepszy gon. Pisząc temperaturę to mam na myśli tę mierzoną w kotle. A pisząc o procentach to mam na myśli stężenie procentowe (co jest oczywiście powiązane ze wspomnianą wcześniej temperaturą) wsadu w kotle, które jak wiadomo zmienia się w raz z ubywaniem alkoholu. Nie będę teraz rozwijał tego wątku, ale obiecuję, że będzie o nim w terminie późniejszym w dedykowanym temacie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Nie mam jeszcze półkowej, więc pisze czysto teoretycznie. Piszecie tu o półkach jako o buforze, więc o korzystnym wpływie na separację pogonów. Wszystko o.k. Tylko co z przedgonami? Czy półki nie mają bardziej korzystnego wpływu również na przedgon? Osobiście wiąże z tym wielkie nadzieje jeżeli chodzi o czystą na półkowej. Gdzieś na Homedestillers czytałem o kolumnie z wypełnieniem i półce rzeczywistej nad nim, skąd odbierany był przedgon. Pisało się tam o korzystnym wpływie i przemianie lekkich frakcji w mniej agresywne alkohole. Macie w tym zakresie jakieś spostrzeżenia? Czy przedgon, powiedzmy nawet z nastawu cukrowego, na półkowej jest inny w porównaniu powiedzmy z typowym Aabratkiem?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Arbaletnik, przy kompresji przedgonów ewidentnie najwyższa półka jest nimi zalana. Potrafi być cała półka piany. Pozostałe są zalane normalnie. Jak mam mało wsadu (np. owoce) to kompresuję przedgon, żeby wycisnąć jak najwięcej serca. Taką kompresję robię i 2-3 razy. To o czym piszesz to praktyka z gorzelni, gdzie destylat odbiera się z trzeciej półki od góry. My symulujemy ten sam proces w kolumnie z OO. Zapas sprężynek na OLM/OVM ma za zadanie właśnie skompresować przedgon i przesunąć go w stronę głowicy. Dzięki temu z OO odbierasz już czysty rektyfikat. Zakładam, że Lesgo właśnie tak destylował. Półkowa + odbiór z OLM. Może i ja przeproszę się z takim eksperymentem. Będę musiał jednak odciąć OLM z głównej rury i dołożyć kolejne łącze. Niestety zrobiłem OLM w długiej rurze, a nie w buforze pod głowicą. Może i mnie czysta z powrotem posmakuje?
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
kwik44 pisze: Zakładam, że Lesgo właśnie tak destylował. Półkowa + odbiór z OLM.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Dzięki za podpowiedź. Świetny pomysł. Póki co jeszcze nie spawałem korpusu. Chciałem zrobić jedynie odbiór LM nad półkami ale zrobię OLM czyli odbiór z 3 lub 2 półki od góry. Ale pod spodem muszą być co najmniej chyba ze 4 półki + kocioł co daje nam 91% przy 15% wsadzie . Czy to wystarczy do czystej puszczonej powiedzmy dwa razy? Półkowa może być idealna do czystej jeszcze z innego powodu- ma zaletę w postaci dużej szybkości odbioru. Tę samą objętość wsadu można by przepuścić dwa razy w tym samym czasie co raz na kolumnie z wypełnieniem.kwik44 pisze: Może i ja przeproszę się z takim eksperymentem. Będę musiał jednak odciąć OLM z głównej rury i dołożyć kolejne łącze. Niestety zrobiłem OLM w długiej rurze, a nie w buforze pod głowicą. Może i mnie czysta z powrotem posmakuje?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Hmm, OT ale w sumie takie OLM na półkowej to może być również ciekawy pomysł na owocówki/zboża. Warto się zastanowić. Stabilizując odbierzemy właściwie cały przedgon. Wprawdzie będziemy mieć na półkach spirytus, ale one się błyskawicznie opróżnią i można odbierać z kotła już dalej owoce. Dobre na małe ilości owoców.
arbaletnik - nie przejmuj się tak bardzo ilością półek na teraz. Przy odpowiednim refluksie nawet na trzech i CM możesz mieć 96% tyle tylko, że bardzo wolno trzeba odbierać. Odnośnie budowy - jeśli możesz to zrób kolumnę jak najbardziej uniwersalną. Pójdziesz w koszta na złączach ale jednocześnie będziesz miał możliwość różnych zastosowań. Chyba, że zrobisz OO za pomocą rzeczywistych półek - wtedy będzie jeszcze lepiej Jeśli już masz głowicę z OO nie ma sensu robić nowej do półkowej tylko wykorzystaj to co masz. Ja w sumie chyba odetnę OLM z 20cm rury i dospawam clampa. Wtedy nad półkową będę miał 20cm wypełnienia (kilka półek) + 25cm nad OLM. Pilnując termometru pod OLM mogę łatwo decydować jaki % ma lecieć. I mam dodatkowo sensowny powód dołożenia dodatkowego termometru pod OLM
arbaletnik - nie przejmuj się tak bardzo ilością półek na teraz. Przy odpowiednim refluksie nawet na trzech i CM możesz mieć 96% tyle tylko, że bardzo wolno trzeba odbierać. Odnośnie budowy - jeśli możesz to zrób kolumnę jak najbardziej uniwersalną. Pójdziesz w koszta na złączach ale jednocześnie będziesz miał możliwość różnych zastosowań. Chyba, że zrobisz OO za pomocą rzeczywistych półek - wtedy będzie jeszcze lepiej Jeśli już masz głowicę z OO nie ma sensu robić nowej do półkowej tylko wykorzystaj to co masz. Ja w sumie chyba odetnę OLM z 20cm rury i dospawam clampa. Wtedy nad półkową będę miał 20cm wypełnienia (kilka półek) + 25cm nad OLM. Pilnując termometru pod OLM mogę łatwo decydować jaki % ma lecieć. I mam dodatkowo sensowny powód dołożenia dodatkowego termometru pod OLM
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 260 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Zawsze można zapuścić 71 półek Jak to kolega Igor wykonał:
https://www.youtube.com/watch?v=MEgJMv56LGg
Box
https://www.youtube.com/watch?v=MEgJMv56LGg
Box
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Zalecałbym ostrożność. Odbierając z dużą szybkością (o jakiej dużej prędkości mówisz?) możesz mieć trudności z utrzymaniem odpowiedniego refluksu i poziomu płynu na półkach. Inna sprawa to utrzymanie stałych, a przynajmniej zbliżonych parametrów odbieranego destylatu/rektyfikatu. Zwłaszcza przy tak małej ilości półek. Zwróć uwagę, że my prowadzimy proces okresowy. I kluczowym może okazać się wybór odpowiednich "widełek" dla tego najlepszego gonu. Ten problem dotyczy moim zdaniem także kolumn z wypełnieniem. Jestem w trakcie pewnego rodzaju eksperymentu. Ale jeszcze za wcześnie żeby o tym pisać.arbaletnik pisze: Półkowa może być idealna do czystej jeszcze z innego powodu- ma zaletę w postaci dużej szybkości odbioru. Tę samą objętość wsadu można by przepuścić dwa razy w tym samym czasie co raz na kolumnie z wypełnieniem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Lesgo58 rozumiem, moje rozważania są jak pisałem wcześniej czysto teoretyczne, bo nie mam jeszcze półkowej. Miałem na myśli prędkość co najmniej dwukrotnie wyższą niż w kolumnie z wypełnieniem, której ograniczeniem jest próg zalania. Czyli dla mnie dla 2100 wat, odbiór początkowy 20-24 ml /min.przy RR 1:4. Myślałem, że w półkowej nie ma tego ograniczenia jeżeli odpowiednio odpowiednio dobierzemy średnicę rurek powrotu, to można grać z dużo większą mocą zachowując odpowiedni RR bez ryzyka zalania.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 260 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Podbije temat bo coś się tu uspokoiło. Czyżby wszyscy zaprzestali dążenia do doskonałości? A tak przy okazji dorzucę swoje 3 grosze. Przez przypadek i dzięki użytkownikowi tegoż forum stałem się posiadaczem czystej skrobi z tapioki. Jak na razie robię tylko surówkę, zacieram w proporcji 1:4 , blg jakie uzyskuje z tych proporcji to około 21. Wydajność podobna do glukozy, jakieś 0,5l brutto z kg. No ale do rzeczy, już na tym etapie surówka jest niesamowita, śmiem nawet twierdzić że jest porównywalna do spirytusu z cukru po 2 razach a to dopiero surówka. Zacieranie idzie błyskawicznie, a do gotowania nie trzeba kotła z płaszczem. Zaczynam wierzyć że do wytworzenia super duper extra czystej, powinniśmy odstąpić od nastawów czysto cukrowych a zacząć robić tylko i wyłącznie z zacierów zbożowych. Jak tylko uda mi się puścić to drugi raz, postaram się opisać efekt końcowy, może nawet uda mi się wysłać komuś próbkę. Bo niestety jest to dość trudne ze względów logistycznych. Ot moje 3 grosze
Box
Box
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Temat umarł - szkoda. Ja otrzymałem obiecane próbki drożdży wiec czuje się jakoś zobowiązany. Wczoraj nastawiłem 25 L na glukozie do wolnej fermentacji z dodatkiem węgla, co dalej zobaczymy.
************************************************************************
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Osobiście uważam, że prowadzenie dyskusji na tak rozległy i wielowątkowy temat w jednym temacie(sic) jest pomyłką.
Czy cała idea w formie jaką zaproponowałem będzie miała ciąg dalszy - nie wiem ( niestety ale nie zależy to ode mnie), obiecuję jednak wrzucać moje osobiste przemyślenia i efekty doświadczeń i eksperymentów. Będę to robił w osobnych tematach, dedykowanych poszczególnym etapom tworzenia trunku.
Robert rób swoją robotę. Dostałeś próbki. Wykonaj spirytus, zrób z niego wódkę i podziel się spostrzeżeniami.
Temat umarł, bo spełnił swoją rolę, gdyż w zamyśle był tylko propozycją.robert4you pisze:Temat umarł - szkoda. ...
Osobiście uważam, że prowadzenie dyskusji na tak rozległy i wielowątkowy temat w jednym temacie(sic) jest pomyłką.
Czy cała idea w formie jaką zaproponowałem będzie miała ciąg dalszy - nie wiem ( niestety ale nie zależy to ode mnie), obiecuję jednak wrzucać moje osobiste przemyślenia i efekty doświadczeń i eksperymentów. Będę to robił w osobnych tematach, dedykowanych poszczególnym etapom tworzenia trunku.
Robert rób swoją robotę. Dostałeś próbki. Wykonaj spirytus, zrób z niego wódkę i podziel się spostrzeżeniami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Temat jak najbardziej żyje , ja przynajmniej zrobiłem co obiecałem.
Niestety z powodu moderowania mój post o tym zginął i odechciało mi się pisać bo nie był to pierwszy który mi uciekł a przekonałem się o tym dopiero po kilku dniach. Prowadzenie i omawianie jakiegoś procesu wymaga wymiany myśli w jakimś porządku. Z udziałem moderatorów to bywa niemożliwe. Czekam więc aż będę mógł być równoprawnym uczestnikiem rozmów.
Niestety z powodu moderowania mój post o tym zginął i odechciało mi się pisać bo nie był to pierwszy który mi uciekł a przekonałem się o tym dopiero po kilku dniach. Prowadzenie i omawianie jakiegoś procesu wymaga wymiany myśli w jakimś porządku. Z udziałem moderatorów to bywa niemożliwe. Czekam więc aż będę mógł być równoprawnym uczestnikiem rozmów.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Sukces czy porażka ?
No i stało się , spuścili z łańcucha. Nie wiem za co trzymali na nim ale pal sześć.
No to jadziem.
Odblokowali mnie więc zgodnie z zapowiedzią relacja z całego procesu.
Jak pisałem gdzieś wyżej, zgodnie z wyborem większości że dobra wódka musi mieć korzenie w zbożach, popełniłem nastaw jęczmienno-kukurydziany z użyciem w połowie cukru a w połowie glukozy+woda kranówa i drożdże Moskva. Nastaw pięknie przerobił i po zrektyfikowaniu otrzymałem w sumie około 8l spirytusu o ładnym zapachu i wyraźnym jęczmienno-kwaskowym smaku.
Zgodnie z propozycją kolegi kMariana wykonałem próbkę z 10ml owego spirytu i 200 spirytu z glukozy raz przepuszczonego.
Tak zrobioną wódkę w ilości 200ml wręczyłem miłośnikowi wódki czystej zagryzanej śledziem.
Poprosiłem aby wypił w miarę możliwości jak największą porcję i trzymałem w zanadrzu przyzwoitą popitkę. Wypił wszystko. Podziękował i stwierdził –„tak łagodnej to chyba jeszcze nie piłem” A popić nie trzeba ?
Patrz- faktycznie nawet nie pomyslałem o tym, dobra ta wódka.
Wyglądało więc na to że kierunek jest właściwy więc poszedłem dalej i odstawiłem 2 litry smakowego spirytusu a resztę ponownie zrektyfikowałem. Z tego zrobiłem wódkę w oparciu o wodę kranówkę puszczoną przez dzbanek filtracyjny do wody.
Znów poczęstowałem miłośników zwykłej wódki i stwierdzono że wódka ma jakiś daleki smak a jeden -z zawodu rolnik- nawet że tym smakiem był jęczmień. O kukurydzy słuch zaginął.
Wygladałoby na to że wyszła jakaś nie najgorsza wódka.Sam ją oceniam wyżej od Finlandii ale ja subiektywny jestem.
Póki co mam więc 3 litry spirytu drugiego poziomu i 2 pierwszego. Czekam na ocenę kolegi Eldiera któremu posłałem flaszkę spirytu drugiego poziomu i próbkę wódki.
Konkluzja moja jest taka – do „super duper” luksusowej to jeszcze kawał drogi. Ale proces na niezłą wódkę trochę zbożową dla niecierpliwych wydaje się być dobry.
Nie mam już na tyle materiału drugiego poziomu aby go zrektyfikować 3ci raz więc spróbuję zabawę powtórzyć za jakiś czas na większą skalę tak aby doszło do 3ciej rektyfikacji.
Podobno po 3 ciej na kolumnie to nawet z byle czego jest absolut. Mi niestety nigdy tyle nie zostało, ale legenda głosi że jak zostanie to …….
Co do wody która miała być super to okazuje się że woda wodą a z wodociągami to różnie jest.
W ubiegły piątek potrzebowałem docisnąć coś wiadrem wody więc nalałem i postawiłem.
W poniedziałek wylałem ową wodę i okazało się że ścianki wiaderka plastikowego są jakieś jakby śliskie. Zapytałem w wodociagach o co kaman, a oni mówią że co jakiś czas w stacji uzdatniania muszą wprowadzać chlor ręcznie zamiast automatycznego a wtedy obsługa nie mierzy ile tylko leją wiadrami.
Więc wodociąg nie daje pewności że zawsze jest taka sama woda.
Natomiast użycie glukozy daje pewność że wódka będzie łagodna. To potwierdzają wszyscy którzy pili bądź mój spirytus z glukozy bądź zrobioną przeze mnie wódkę „super duper” (fajna zbitka Ci wyszła kolego boxer).
Zapewne nie wskazałem nikomu kierunku i sam nie dotarłem do graala ale dobra wódka z tego na pewno przy odpowiedniej staranności wyjdzie. Ci którzy zechcą pójść tym śladem na pewno nie pożałują.
Tyle do dzisiaj udało się zrobić.
cdn. po sezonie nalewkowym
No to jadziem.
Odblokowali mnie więc zgodnie z zapowiedzią relacja z całego procesu.
Jak pisałem gdzieś wyżej, zgodnie z wyborem większości że dobra wódka musi mieć korzenie w zbożach, popełniłem nastaw jęczmienno-kukurydziany z użyciem w połowie cukru a w połowie glukozy+woda kranówa i drożdże Moskva. Nastaw pięknie przerobił i po zrektyfikowaniu otrzymałem w sumie około 8l spirytusu o ładnym zapachu i wyraźnym jęczmienno-kwaskowym smaku.
Zgodnie z propozycją kolegi kMariana wykonałem próbkę z 10ml owego spirytu i 200 spirytu z glukozy raz przepuszczonego.
Tak zrobioną wódkę w ilości 200ml wręczyłem miłośnikowi wódki czystej zagryzanej śledziem.
Poprosiłem aby wypił w miarę możliwości jak największą porcję i trzymałem w zanadrzu przyzwoitą popitkę. Wypił wszystko. Podziękował i stwierdził –„tak łagodnej to chyba jeszcze nie piłem” A popić nie trzeba ?
Patrz- faktycznie nawet nie pomyslałem o tym, dobra ta wódka.
Wyglądało więc na to że kierunek jest właściwy więc poszedłem dalej i odstawiłem 2 litry smakowego spirytusu a resztę ponownie zrektyfikowałem. Z tego zrobiłem wódkę w oparciu o wodę kranówkę puszczoną przez dzbanek filtracyjny do wody.
Znów poczęstowałem miłośników zwykłej wódki i stwierdzono że wódka ma jakiś daleki smak a jeden -z zawodu rolnik- nawet że tym smakiem był jęczmień. O kukurydzy słuch zaginął.
Wygladałoby na to że wyszła jakaś nie najgorsza wódka.Sam ją oceniam wyżej od Finlandii ale ja subiektywny jestem.
Póki co mam więc 3 litry spirytu drugiego poziomu i 2 pierwszego. Czekam na ocenę kolegi Eldiera któremu posłałem flaszkę spirytu drugiego poziomu i próbkę wódki.
Konkluzja moja jest taka – do „super duper” luksusowej to jeszcze kawał drogi. Ale proces na niezłą wódkę trochę zbożową dla niecierpliwych wydaje się być dobry.
Nie mam już na tyle materiału drugiego poziomu aby go zrektyfikować 3ci raz więc spróbuję zabawę powtórzyć za jakiś czas na większą skalę tak aby doszło do 3ciej rektyfikacji.
Podobno po 3 ciej na kolumnie to nawet z byle czego jest absolut. Mi niestety nigdy tyle nie zostało, ale legenda głosi że jak zostanie to …….
Co do wody która miała być super to okazuje się że woda wodą a z wodociągami to różnie jest.
W ubiegły piątek potrzebowałem docisnąć coś wiadrem wody więc nalałem i postawiłem.
W poniedziałek wylałem ową wodę i okazało się że ścianki wiaderka plastikowego są jakieś jakby śliskie. Zapytałem w wodociagach o co kaman, a oni mówią że co jakiś czas w stacji uzdatniania muszą wprowadzać chlor ręcznie zamiast automatycznego a wtedy obsługa nie mierzy ile tylko leją wiadrami.
Więc wodociąg nie daje pewności że zawsze jest taka sama woda.
Natomiast użycie glukozy daje pewność że wódka będzie łagodna. To potwierdzają wszyscy którzy pili bądź mój spirytus z glukozy bądź zrobioną przeze mnie wódkę „super duper” (fajna zbitka Ci wyszła kolego boxer).
Zapewne nie wskazałem nikomu kierunku i sam nie dotarłem do graala ale dobra wódka z tego na pewno przy odpowiedniej staranności wyjdzie. Ci którzy zechcą pójść tym śladem na pewno nie pożałują.
Tyle do dzisiaj udało się zrobić.
cdn. po sezonie nalewkowym
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Sukces czy porażka ?
To ciekawe. Ile było tego zboża na cały nastaw ? Cukier był inwertowany czy zwykły? Jakie było +/- BLG? Chciałbym coś takiego zrobić.zielonka pisze: popełniłem nastaw jęczmienno-kukurydziany z użyciem w połowie cukru a w połowie glukozy+woda kranówa i drożdże Moskva.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Jak dla mnie ogólny sens postu @Zielonki (dzięki za test) jest taki, że rodzaj nastawu i materiał do niego użyty ma wpływ na efekt końcowy. Im lepsze składniki, tym "czysta" ma szanse być szlachetniejsza. Oczywiście sam nastaw niewiele pomoże, jeśli proces obróbki będzie niepoprawny.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Kolega arbaletnik pyta
„ To ciekawe. Ile było tego zboża na cały nastaw ? Cukier był inwertowany czy zwykły? Jakie było +/- BLG?”
No to wróćmy do początku
Zaczęło się tak jak opisałem w jakimś poście dużo wcześniej
“No to zanim zamkną(temat) i nie dojdziemy już do niczego zawiadamiam, że nastawiłem 15kg kukurydzy 15 kg jęczmienia podlane 70l wody kranówy i 18 kg cukru, Zamieszałem do tego wiertarą paczkę drożdży Moskva. Na drugi dzień dodałem 13 kg glukozy i 40 l wody. Zamieszałem wiertarą. Pracuje stanowczo ale spokojnie. BLG wyszło mi około 20 Temperatura otoczenia również jest 20.
Wiem że to porąbana mieszanka wszystkiego ale po cichu liczę że da ciekawy efekt.
Ten cukier niepotrzebnie ale dałem co miałem bo nie wiedziałem że znajdę glukozę tak szybko a chciałem coś zacząć.”
Jakbyś chciał moim sladem iść kolego arbaletnik to z jedną zmianą –daj samą glukozę do nastawu.
aha nastaw dałem na rurki jak miał zero BLG
Kolego Będziniak pisałem również:
„Nie mam kotła a na wujka tez nastawiasz bez zacierania więc idąc tym tropem dokonałem mieszanki.”
Dokonałem bo w moim rozumieniu chcemy wykonać wódkę z użyciem zboża i zrobiłem to w sposób dla mnie dostępny.
No i z tego co powyżej uzyskałem to co opisałem w ostatnim poście.
Spirytus z pierwszego poziomu jako dodatek do spirytusu z glukozy wypadł dobrze.
Ten z drugiej rektyfikacji rozcieńczałem na wódkę ale możnaby też mieszać z glukozowym i dopiero rozcieńczać tu pole jest niezaorane jeszcze.
Pozdrawiam
„ To ciekawe. Ile było tego zboża na cały nastaw ? Cukier był inwertowany czy zwykły? Jakie było +/- BLG?”
No to wróćmy do początku
Zaczęło się tak jak opisałem w jakimś poście dużo wcześniej
“No to zanim zamkną(temat) i nie dojdziemy już do niczego zawiadamiam, że nastawiłem 15kg kukurydzy 15 kg jęczmienia podlane 70l wody kranówy i 18 kg cukru, Zamieszałem do tego wiertarą paczkę drożdży Moskva. Na drugi dzień dodałem 13 kg glukozy i 40 l wody. Zamieszałem wiertarą. Pracuje stanowczo ale spokojnie. BLG wyszło mi około 20 Temperatura otoczenia również jest 20.
Wiem że to porąbana mieszanka wszystkiego ale po cichu liczę że da ciekawy efekt.
Ten cukier niepotrzebnie ale dałem co miałem bo nie wiedziałem że znajdę glukozę tak szybko a chciałem coś zacząć.”
Jakbyś chciał moim sladem iść kolego arbaletnik to z jedną zmianą –daj samą glukozę do nastawu.
aha nastaw dałem na rurki jak miał zero BLG
Kolego Będziniak pisałem również:
„Nie mam kotła a na wujka tez nastawiasz bez zacierania więc idąc tym tropem dokonałem mieszanki.”
Dokonałem bo w moim rozumieniu chcemy wykonać wódkę z użyciem zboża i zrobiłem to w sposób dla mnie dostępny.
No i z tego co powyżej uzyskałem to co opisałem w ostatnim poście.
Spirytus z pierwszego poziomu jako dodatek do spirytusu z glukozy wypadł dobrze.
Ten z drugiej rektyfikacji rozcieńczałem na wódkę ale możnaby też mieszać z glukozowym i dopiero rozcieńczać tu pole jest niezaorane jeszcze.
Pozdrawiam
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Dzięki Kolego Zielonka. Grzałeś w płaszczu? Czy po przefiltrowaniu?
Przypomniałem sobie , że mój stryjeczny dziadek już w latach 50-tych dodawał do nastawu kilka liści laurowych. Po odpędzie wychodził podobno całkiem fajny bimberek, tak przynajmniej zeznali naoczni świadkowie. Gdzieś , ktoś na forum pisał też o dodatku szyszek olchowych. A u Ciebie zboże- też fajnie.
Przypomniałem sobie , że mój stryjeczny dziadek już w latach 50-tych dodawał do nastawu kilka liści laurowych. Po odpędzie wychodził podobno całkiem fajny bimberek, tak przynajmniej zeznali naoczni świadkowie. Gdzieś , ktoś na forum pisał też o dodatku szyszek olchowych. A u Ciebie zboże- też fajnie.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Te zacierania i słodowania nie zawsze takie cudne i proste. Ja chcę zrobić cos prostego ale dającego dobry efekt.
Już 200 lat temu napisano dzieło o przewadze śruty nad słodem. i o większej jej wydajności Więc trza poczynić i takie próby, zwłaszcza że cieplik mamy opanowany lepiej
Już 200 lat temu napisano dzieło o przewadze śruty nad słodem. i o większej jej wydajności Więc trza poczynić i takie próby, zwłaszcza że cieplik mamy opanowany lepiej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Dzięki temu tematowi pozyskałem "testowe" drożdże od kolegi JanOkowita. Postanowiłem porównać jakość w teście porównawczym.
http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... -7-dni-95g
Vs
https://jan-okowita.pl/product-pl-974-a ... ystal.html
Oraz trzeci nastaw na babunich z koncentratem pomidorowym.
Ta sama woda, ten sam cukier, blog 22, temperatura 20 st.
Pierwsze zaskoczenie że AD wyrobiły się dwa dni szybciej niż Biowin,
Babunine jeszcze ciężko pracują.
Po sklarowaniu dwa pierwsze nastawy poszły na rurki.
Aabratek 63mm wypełnienie plipek 20 cm Cu i 130 cm KO, odbiór OVM, przdgon z głowicy. Potem rozcieńczanie do 40 % i do zamrażarki na dobę. Filtracja węglem aktywnym wys. Kolumny 100cm przepływ 5l/12h.
Rozcieńczanie do 18% i powtórna rektyfikacja z jedną zmianą - sprężynki miedziane zastąpione KO.
CDN
http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... -7-dni-95g
Vs
https://jan-okowita.pl/product-pl-974-a ... ystal.html
Oraz trzeci nastaw na babunich z koncentratem pomidorowym.
Ta sama woda, ten sam cukier, blog 22, temperatura 20 st.
Pierwsze zaskoczenie że AD wyrobiły się dwa dni szybciej niż Biowin,
Babunine jeszcze ciężko pracują.
Po sklarowaniu dwa pierwsze nastawy poszły na rurki.
Aabratek 63mm wypełnienie plipek 20 cm Cu i 130 cm KO, odbiór OVM, przdgon z głowicy. Potem rozcieńczanie do 40 % i do zamrażarki na dobę. Filtracja węglem aktywnym wys. Kolumny 100cm przepływ 5l/12h.
Rozcieńczanie do 18% i powtórna rektyfikacja z jedną zmianą - sprężynki miedziane zastąpione KO.
CDN
************************************************************************
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
DEGUSTACJA
Czysty spirytus z obydwu nastawów nie do odróżnienia w smaku i zapachu. Po rozcieńczeniu do 40 % diametralna zmiana.
Alkohole Domowe :
Lekki ,ale przyjemny zapach, leciutko słodkawy posmak. Trunek w piciu bardzo łagodny i delikatny, idealny do picia bez zapitki.
Biowin:
Praktycznie bezzapachowa wódka, bez jakiejkolwiek słodyczy, niestety ostra w smaku. W bezpośrednim porównaniu z poprzednią, właściwie niepijalna.
Dodatkowo z nastawu na Biowin odlałem dwa razy więcej przedgonów niż z drożdży od AD.
Pójdzie jeszcze raz do mrożenia i na węgiel. Zobaczymy co to da.
Obydwie wódki degustowane o temp. 20 st.
Sam jestem ciekaw jak wyjdzie trzeci destylat na babunich, niestety jeszcze pracuje. Dodatkowo popsułem termometr kolumny i muszę poczekać aż kol. Readius postawi mi go na nogi.
CDN
Czysty spirytus z obydwu nastawów nie do odróżnienia w smaku i zapachu. Po rozcieńczeniu do 40 % diametralna zmiana.
Alkohole Domowe :
Lekki ,ale przyjemny zapach, leciutko słodkawy posmak. Trunek w piciu bardzo łagodny i delikatny, idealny do picia bez zapitki.
Biowin:
Praktycznie bezzapachowa wódka, bez jakiejkolwiek słodyczy, niestety ostra w smaku. W bezpośrednim porównaniu z poprzednią, właściwie niepijalna.
Dodatkowo z nastawu na Biowin odlałem dwa razy więcej przedgonów niż z drożdży od AD.
Pójdzie jeszcze raz do mrożenia i na węgiel. Zobaczymy co to da.
Obydwie wódki degustowane o temp. 20 st.
Sam jestem ciekaw jak wyjdzie trzeci destylat na babunich, niestety jeszcze pracuje. Dodatkowo popsułem termometr kolumny i muszę poczekać aż kol. Readius postawi mi go na nogi.
CDN
************************************************************************
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
No więc nastaw na babunich drożdzakach też poszedł na rurki. Efekt nie jest powalający. Trunek jest słodkawy, bezzapachowy, ale nie jest tak bardzo delikatny jak po drożdżach AD. W tym samym czasie zrobiłem nastaw na drożdżach Black Label i te chyba dały najdelikatniejszy rezultat.
Jest jeszcze jedno zagadnienie, nastawy które fermentują z dodatkiem węgla dają znacznie delikatniejszy produkt.
Jak mam ochotę na dobrą czystą wódkę to zawsze na końcu stosuję mrożenie i kilkukrotne filtrowanie węglem. Ta operacja poprawia nawet trunki które powstały z trzykrotnie rektyfikowanego spirytusu. Wyraźnie łagodnieją.
Jest jeszcze jedno zagadnienie, nastawy które fermentują z dodatkiem węgla dają znacznie delikatniejszy produkt.
Jak mam ochotę na dobrą czystą wódkę to zawsze na końcu stosuję mrożenie i kilkukrotne filtrowanie węglem. Ta operacja poprawia nawet trunki które powstały z trzykrotnie rektyfikowanego spirytusu. Wyraźnie łagodnieją.
************************************************************************
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Zrobiłeś dużo zabiegów. Ile węgla dałeś w stosunku do ilości nastawu? Ciekaw jestem : a może nastaw AD i Black Label nawet bez filtracji węglem, rektyfikowany byłby niezły ? Przyznam się że mi na Babuniach i zrobieniu tego nastawu na wodzie z osmozy, wyszedł moim zdaniem, bardzo dobry produkt ( 200 ml. przedgonów + 300 na dolewke).Nie było dolewek pogonów, nie biore tego.
I like noble drinks.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.
Zostawiałem sobie próbki przed każdą operacją. Niezły był produkt już po pierwszej rektyfikacji, ale miał być luksusowy. Węgla dawałem 1 saszetkę na 30 L . Pogonów też nie dolewam, przekonałem się natomiast że ilość pogonów/przedgonów nie jest wyznacznikiem jakości produktu.
************************************************************************