Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
-
Autor tematu - Posty: 187
- Rejestracja: sobota, 1 lis 2008, 00:42
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Witam.
Szukałem o porzeczkach na forum i nie znalazłem
W domu w okresie wakacyjnym bardzo często robię wina z czerwonej porzeczki, z reguły mieszane z innymi owocami: jeżyna, czarna porzeczka, wiśnia, agrest... Co pod rękę podejdzie.
Ale chciałbym się tutaj skupić na czystym winie (nastawie) z porzeczek.
Z tego co pamiętam... Nie mam danych przed sobą porzeczka ma bardzo dużą kwasowość - około 24g/l oraz około 60gram cukru na litr. Z doświadczenia wiem, że z 10kg owoców wychodzi około 6-7l soku. Cena porzeczek w okresie wysypu około 2zł/kg. Przyjmując dolną granicę potrzebujemy około 16,5kg owoców na 10litrów soku (koszt 33zł).
Wody z cukrem możemy dodać 2Xwięcej niż wlaliśmy soku, żeby zmniejszyć kwasowość nastawu do 8g/l.
Czyli do 10litrów soku z porzeczek możemy dodać: 6,4kg cukru (4l.) oraz 16 litrów wody.
W ten sposób powinniśmy uzyskać 30litrów 14% napoju.
Łączny koszt: porzeczki 33zł + cukier 20zł = 53zł.
Wkurzające jest jedynie obrywanie porzeczek z gałązek - szypułek... :/
Wino wychodzi całkiem smaczne. Tylko pytanie, jaki wychodzi z tego destylat? Czy ktoś z was psocił kiedyś wino porzeczkowe?
Pozdrawiam.
Szukałem o porzeczkach na forum i nie znalazłem
W domu w okresie wakacyjnym bardzo często robię wina z czerwonej porzeczki, z reguły mieszane z innymi owocami: jeżyna, czarna porzeczka, wiśnia, agrest... Co pod rękę podejdzie.
Ale chciałbym się tutaj skupić na czystym winie (nastawie) z porzeczek.
Z tego co pamiętam... Nie mam danych przed sobą porzeczka ma bardzo dużą kwasowość - około 24g/l oraz około 60gram cukru na litr. Z doświadczenia wiem, że z 10kg owoców wychodzi około 6-7l soku. Cena porzeczek w okresie wysypu około 2zł/kg. Przyjmując dolną granicę potrzebujemy około 16,5kg owoców na 10litrów soku (koszt 33zł).
Wody z cukrem możemy dodać 2Xwięcej niż wlaliśmy soku, żeby zmniejszyć kwasowość nastawu do 8g/l.
Czyli do 10litrów soku z porzeczek możemy dodać: 6,4kg cukru (4l.) oraz 16 litrów wody.
W ten sposób powinniśmy uzyskać 30litrów 14% napoju.
Łączny koszt: porzeczki 33zł + cukier 20zł = 53zł.
Wkurzające jest jedynie obrywanie porzeczek z gałązek - szypułek... :/
Wino wychodzi całkiem smaczne. Tylko pytanie, jaki wychodzi z tego destylat? Czy ktoś z was psocił kiedyś wino porzeczkowe?
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Ja kiedyś zapytałem znajomego, który robił wino z porzeczek (cudne w smaku) czemu nie przedestyluje jego. Odpowiedział, że nie warto, bo wino jest smaczne a destylat byle jaki. Ponadto nigdzie w literaturze fachowej nie znalazłem nawet propozycji nastawiania zacieru na porzeczkach, z jednym wyjątkiem. Kiedyś czytałem o destylacie z czarnych porzeczek.
Być może sprawa czerwonych porzeczek jest podobna do akcji z aronią, z której destylat nie ma wcale smaku tego owocu. Sam destylowałem zacier aroniowy, i gdyby nie dodatek jabłek, to nie byłbym w stanie odróżnić destylatu od otrzymanego z cukrówki.
Być może sprawa czerwonych porzeczek jest podobna do akcji z aronią, z której destylat nie ma wcale smaku tego owocu. Sam destylowałem zacier aroniowy, i gdyby nie dodatek jabłek, to nie byłbym w stanie odróżnić destylatu od otrzymanego z cukrówki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 lut 2009, 15:12 przez Kucyk, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Szanowny kolego Kucyk(u)
ja-powiedzmy sobie szczerze leszcz jeśli chodzi o destylacjie...destylowałem nie zacier a wino z aronii nie wiem jak smakuje bo nie pije.ale na 10ciu moich smokoszy otrzymałem 10 pozytywnych opinii,w tym największego mojego smakosza górala wychowanego na żytniówce...
wiec zastanawiam się co mogło się stac z twoją aroniówką ???
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
ja-powiedzmy sobie szczerze leszcz jeśli chodzi o destylacjie...destylowałem nie zacier a wino z aronii nie wiem jak smakuje bo nie pije.ale na 10ciu moich smokoszy otrzymałem 10 pozytywnych opinii,w tym największego mojego smakosza górala wychowanego na żytniówce...
wiec zastanawiam się co mogło się stac z twoją aroniówką ???
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Czytałem wczoraj tego posta, i opinie,że może
być taki smak, lub wcale. Nie wiem już co się
dzieje z człowiekiem skoro w nocy i to jeszcze
na półśnie myśli o wódce z porzeczek
Ale przypomniało mi sie że jak swojego czasu
jeździłem parę lat na Białoruś to kupowałem
tam Ukraińska wódkę w zielonych kwadratowych
butelkach 0.7 L. Nazywała sie SMORODNAJA,
czy tam jakoś podobnie.
Była to najlepsza wódka jaką w życiu pijałem.
Robiona była z porzeczek, ale jakich nie wiem.
O i to chciałem kolegom powiedzieć.
być taki smak, lub wcale. Nie wiem już co się
dzieje z człowiekiem skoro w nocy i to jeszcze
na półśnie myśli o wódce z porzeczek
Ale przypomniało mi sie że jak swojego czasu
jeździłem parę lat na Białoruś to kupowałem
tam Ukraińska wódkę w zielonych kwadratowych
butelkach 0.7 L. Nazywała sie SMORODNAJA,
czy tam jakoś podobnie.
Była to najlepsza wódka jaką w życiu pijałem.
Robiona była z porzeczek, ale jakich nie wiem.
O i to chciałem kolegom powiedzieć.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Porzeczki białe i czerwone.
Zawartość cukru: 5 - 6 %
Zawartość kwasów( w postaci kwasu cytrynowego) - ok.2,5 %
Jako surowiec do domowego wyrobu porzeczki należy postawić na pierwszym miejscu.
Łatwość tłoczenia łatwy i szybki przebieg fermentacji , dobre i samoczynne klarowanie.
Najlepsze odmiany porzeczek do naszych przerobów to :
Holenderska czerwona i biała , Wersalska czerwona i biała , Bar le Duc (biała.)
Wracając do porzeczek czerwonych i białych to często popełniamy przy wyrobie naszego zacieru z porzeczek błąd czyli zbytnio rozcieńczmy moszcz porzeczkowy.
Chociaż sa one bardzo kwaśne , to dodatek wody nie może być zbyt duży gdyż powoduje skłonności do chorób oraz zbyt wielkie obniżenie się ekstraktu w naszym zacierze , które staje sie przez to bez smaku czyli puste.
Aby był nastaw 12 % porzeczkowy czerwony to trzeba :
Na jeden litr moszczu dolać 2 litry roztworu cukrowego w którym będzie rozpuszczone 550 g cukru.
Ja bym rozrobił na dwa dolania ten cukier.
Razem ma powstać po dodaniu wszystkiego 3 litry zacieru
Przyklad dotyczy 1 - go litra moszczu porzeczkowego czerwonego i bialego.
Przepis ten sam ale na moc 17 %.
Aby był nastaw 17 % porzeczkowy czerwony to trzeba :
Na jeden litr moszczu dolać 1,4 litry roztworu cukrowego w którym będzie rozpuszczone 640 g cukru.
Ja rozrabiam na trzy dolania ten cukier.
Razem ma powstać po dodaniu wszystkiego 2,4 litry zacieru (wina.)
Przykład dotyczy 1 - go litra moszczu porzeczkowego czerwonego i białego.
MOSZCZ - jest to sok wyciśnięty z owoców.
Ja dodaje dodatkowo do zacieru też wytłoki z sokowirówki w niedużej ilości (dla lepszego aromatu.)
Drożdże stosować winne albo bajanusy.
pozdrawiam.
Zawartość cukru: 5 - 6 %
Zawartość kwasów( w postaci kwasu cytrynowego) - ok.2,5 %
Jako surowiec do domowego wyrobu porzeczki należy postawić na pierwszym miejscu.
Łatwość tłoczenia łatwy i szybki przebieg fermentacji , dobre i samoczynne klarowanie.
Najlepsze odmiany porzeczek do naszych przerobów to :
Holenderska czerwona i biała , Wersalska czerwona i biała , Bar le Duc (biała.)
Wracając do porzeczek czerwonych i białych to często popełniamy przy wyrobie naszego zacieru z porzeczek błąd czyli zbytnio rozcieńczmy moszcz porzeczkowy.
Chociaż sa one bardzo kwaśne , to dodatek wody nie może być zbyt duży gdyż powoduje skłonności do chorób oraz zbyt wielkie obniżenie się ekstraktu w naszym zacierze , które staje sie przez to bez smaku czyli puste.
Aby był nastaw 12 % porzeczkowy czerwony to trzeba :
Na jeden litr moszczu dolać 2 litry roztworu cukrowego w którym będzie rozpuszczone 550 g cukru.
Ja bym rozrobił na dwa dolania ten cukier.
Razem ma powstać po dodaniu wszystkiego 3 litry zacieru
Przyklad dotyczy 1 - go litra moszczu porzeczkowego czerwonego i bialego.
Przepis ten sam ale na moc 17 %.
Aby był nastaw 17 % porzeczkowy czerwony to trzeba :
Na jeden litr moszczu dolać 1,4 litry roztworu cukrowego w którym będzie rozpuszczone 640 g cukru.
Ja rozrabiam na trzy dolania ten cukier.
Razem ma powstać po dodaniu wszystkiego 2,4 litry zacieru (wina.)
Przykład dotyczy 1 - go litra moszczu porzeczkowego czerwonego i białego.
MOSZCZ - jest to sok wyciśnięty z owoców.
Ja dodaje dodatkowo do zacieru też wytłoki z sokowirówki w niedużej ilości (dla lepszego aromatu.)
Drożdże stosować winne albo bajanusy.
pozdrawiam.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Trochę wrócę do tematów
porzeczkowych destylatów...
Ale nie o tym miałem pisać. Otóż są różne takie owocki, z których nie otrzyma się dobrej owocówki, w wyniku braku w nich odpowiednich olejków eterycznych czy składników z których podczas fermentacji wytworzą się estry, które po destylacji przejdą do ambrozji i po upływie czasy zharmonizują smak i aromat.
Aronia należy do tej grupy. Zresztą sam owoc nie posiada specjalnych wartości smakowych poza intensywną kwaśnością, wynikającą m.in. z dużej zawartości witaminy C. W przemyśle stosuje się go do barwienia i dokwaszania innych soków. Mój destylat aroniowy był, a właściwie wciąż jest (teraz czas nad antałkiem z jego zawartością pracuje), świetnym, wysokiej klasy delikatnym bimberkiem. Właśnie... bimberkiem. A ja nie miałem otrzymać wódeczki, tylko brandy!!! Zajebiście aromatyczne, smakowe brandy, które smakoszy wywali z kapci i skłoni do magicznej wypowiedzi w stylu: „I, że niby ty to sam robiłeś? Weź mi tu nie kituj, w sklepie kupiłeś i bajerujesz...”. Stąd to rozczarowanie. Dobrze, że trochę jabłek w zacierze było, to trochę „żywszy” aromat jest. Bimber jest przedni, tylko nie o to mi chodziło. Po prostu wyszło na to, że Baśka miała fajny biust, ale złe genitalia...
Pozdrawiam, Janek
porzeczkowych destylatów...
Ujojojjj... Nie tak ostro! Jakbym słyszał pisk paznokci przesuwanych po suchaj tablicy... Brrrr...Forma pisze: ...nie wiem jak smakuje bo nie piję
Ale nie o tym miałem pisać. Otóż są różne takie owocki, z których nie otrzyma się dobrej owocówki, w wyniku braku w nich odpowiednich olejków eterycznych czy składników z których podczas fermentacji wytworzą się estry, które po destylacji przejdą do ambrozji i po upływie czasy zharmonizują smak i aromat.
Aronia należy do tej grupy. Zresztą sam owoc nie posiada specjalnych wartości smakowych poza intensywną kwaśnością, wynikającą m.in. z dużej zawartości witaminy C. W przemyśle stosuje się go do barwienia i dokwaszania innych soków. Mój destylat aroniowy był, a właściwie wciąż jest (teraz czas nad antałkiem z jego zawartością pracuje), świetnym, wysokiej klasy delikatnym bimberkiem. Właśnie... bimberkiem. A ja nie miałem otrzymać wódeczki, tylko brandy!!! Zajebiście aromatyczne, smakowe brandy, które smakoszy wywali z kapci i skłoni do magicznej wypowiedzi w stylu: „I, że niby ty to sam robiłeś? Weź mi tu nie kituj, w sklepie kupiłeś i bajerujesz...”. Stąd to rozczarowanie. Dobrze, że trochę jabłek w zacierze było, to trochę „żywszy” aromat jest. Bimber jest przedni, tylko nie o to mi chodziło. Po prostu wyszło na to, że Baśka miała fajny biust, ale złe genitalia...
Pozdrawiam, Janek
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
odnośnie czarnej porzeczki :
dziś odwiedzając wujka w ZIELONEJ GÓRZE,W PIWNICY ZNALAZŁEM BECZKĘ PLASTIKOWĄ o tym, zaraz) i 10 litrowy pojemnik z 1995r z winem z CZARNEJ PORZECZKI,jak się okazało bardzo kwaśne,wujek mówi że proces fermentacji normalnie przebiegał i dał mało cukru... wino jest bardzo kwaśne (wytrawne) a może zepsute?nie wiem nie znam się,wygląda i pachnie normalnie.
Myślicie że smiało mogę przepędzic?
i wreszcie beczka plastikowa z winkiem też z porzeczki z 1985r jej jeszcze nie mam ale niebawem wyrwę...
waszym zdaniem przepędzic,czy rozlac i trzymac w butelkach???
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
dziś odwiedzając wujka w ZIELONEJ GÓRZE,W PIWNICY ZNALAZŁEM BECZKĘ PLASTIKOWĄ o tym, zaraz) i 10 litrowy pojemnik z 1995r z winem z CZARNEJ PORZECZKI,jak się okazało bardzo kwaśne,wujek mówi że proces fermentacji normalnie przebiegał i dał mało cukru... wino jest bardzo kwaśne (wytrawne) a może zepsute?nie wiem nie znam się,wygląda i pachnie normalnie.
Myślicie że smiało mogę przepędzic?
i wreszcie beczka plastikowa z winkiem też z porzeczki z 1985r jej jeszcze nie mam ale niebawem wyrwę...
waszym zdaniem przepędzic,czy rozlac i trzymac w butelkach???
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
To litrowe spokojnie wrzucić do gara.
Ale nie napisałeś nam, jakie jest w smaku,
winko w beczce. Jeżeli dobre, to wypić.
Leżakowanie nie ma sensu. Chociaż i sto
lat można trzymać, ale dobre wino. A już
średnie,- to po co?
A jak też niewyraźne w smaku to do
kotła i wódeczka super.
Ale nie napisałeś nam, jakie jest w smaku,
winko w beczce. Jeżeli dobre, to wypić.
Leżakowanie nie ma sensu. Chociaż i sto
lat można trzymać, ale dobre wino. A już
średnie,- to po co?
A jak też niewyraźne w smaku to do
kotła i wódeczka super.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Witam.
Tutaj należy zastosować się do porad kolegów, którzy wytwarzają produkt z owoców a te tematy zostały już omówione
Porada w sprawie zmiany wina w spiryt
Pędzenie z wina - to nie jest takie proste. Wskazówki.
Natomiast, jeżeli chodzi o kwestię czy warto i jaki jest efekt końcowy. Osobiście próbowałem produktu z porzeczek i był bardzo dobry.
Pozdrawiam.
Arek.
Nie ma specjalnej metody (przynajmniej o niej nie słyszałem) na destylację wina z czarnych porzeczek.Mam w domu 50 l wina z 23 kg czarnych porzeczek (z skórkami). Zastanawiam się jak to ugotować aby pozostał ten cudowny aromat. Jeśli ktoś ma doświadczenie piszcie jak nie ja napiszę o efektach
Tutaj należy zastosować się do porad kolegów, którzy wytwarzają produkt z owoców a te tematy zostały już omówione
Porada w sprawie zmiany wina w spiryt
Pędzenie z wina - to nie jest takie proste. Wskazówki.
Natomiast, jeżeli chodzi o kwestię czy warto i jaki jest efekt końcowy. Osobiście próbowałem produktu z porzeczek i był bardzo dobry.
Pozdrawiam.
Arek.
doctis omnia casta
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 20:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: każdy
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
No i po pracy. Czarna porzeczka okazała się wyjątkowo aromatycznym owocem. Nastaw po miesiącu pracy godzinie destylacji oddał cały aromat porzeczki i zamienił go w płynny owoc. Aromat mocny można wyczuć smak listków których nie było jak i owoców. W 100 % polecam. Teraz leżakowanie co mam nadzieje doda tylko i wyłącznie łagodności otrzymanemu produktowi. Pozdrawiam
Marek
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 4 sie 2013, 09:24
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Mój ojczulek zrobił bimberek z porzeczki czarnej, robił też z porzeczki czerwonej i mogę powiedzieć że to były jedne z najlepszych destylatów jakie kiedykolwiek piłem.
Fakt, pomóc w tym wszystkim mogło to że jestem producentem porzeczki i mam tego całkiem niemały kawałek tych upraw więc owoców na wytworzenie destylatu poszło bardzo dużo przy dość małym dodatku wody. Napój w smaku i zapachu był wyraziście porzeczkowy, pomóc mogło też to że przy destylacji do gara dodane było trochę liści porzeczki czarnej, brzoskwini i wiśni.
Nie wiem ile czego dodawał i w jakich stosunkach ale znając mojego pape on sam nawet nie pamięta proporcji, stary model bimbrownika
w następnym sezonie i ja poczynię destylat z porzeczek
Fakt, pomóc w tym wszystkim mogło to że jestem producentem porzeczki i mam tego całkiem niemały kawałek tych upraw więc owoców na wytworzenie destylatu poszło bardzo dużo przy dość małym dodatku wody. Napój w smaku i zapachu był wyraziście porzeczkowy, pomóc mogło też to że przy destylacji do gara dodane było trochę liści porzeczki czarnej, brzoskwini i wiśni.
Nie wiem ile czego dodawał i w jakich stosunkach ale znając mojego pape on sam nawet nie pamięta proporcji, stary model bimbrownika
w następnym sezonie i ja poczynię destylat z porzeczek
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Liście wiele tutaj nie dały, sama porzeczka ma tak intensywny aromat, że niektórym on nie podchodzi. Porzeczkowicę popełniłem w tym roku (http://alkohole-domowe.com/forum/jak-us ... t9093.html), a w następnym planuję jej dużo większe ilości. Na czysto jest niezła, ale z dębem jeszcze lepsza. Grunt to mieć dużo porzeczek i czasu, bo to genialny trunek.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Zgadza się, że nie doceniamy destylatów z tych owoców. Czytałem nawet niezbyt przychylne komentarze na sąsiednim forum. Tak samo czereśnia jest niedoceniana, a w tym roku wyszła mi taka Czereśniowica, że trudno to opisać.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 4 sie 2013, 09:24
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
gr000by odnośnie liści to może za wiele nie wnoszą, ale swoje dają, taką subtelną nutkę zapachowo-smakową.
Podobnie jest przy robieniu soków przez sokownik, zawsze dodaje liści ale nie byle jakich tylko zdrowych aromatycznych liści. Do wyboru z wiśni, porzeczki, brzoskwini lub czereśni bo według mnie te najwięcej dają od siebie.
Podobnie jest przy robieniu soków przez sokownik, zawsze dodaje liści ale nie byle jakich tylko zdrowych aromatycznych liści. Do wyboru z wiśni, porzeczki, brzoskwini lub czereśni bo według mnie te najwięcej dają od siebie.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Dzisiaj znajomy przywiózł mi ok. 30l wina z czarnej pożeczki. Mam to przedestylować bo podobno nie jest smaczne. Jutro od rana puszczam to na rurki i wieczorem napiszę co wyszło.
Edit 13.12.2013 11:54
Wlaśnie psoce te pożeczki i powiem wam, że to najbardziej aromatyczny destylat jaki robiłem. Zapach czuć nawet na dworzu. A destylat po pierwszym razie jest mocno owocowy. Powiedział bym, że aż za bardzo. Zobaczymy co bedzie po drugim gotowaniu.
Edit 13.12.2013 11:54
Wlaśnie psoce te pożeczki i powiem wam, że to najbardziej aromatyczny destylat jaki robiłem. Zapach czuć nawet na dworzu. A destylat po pierwszym razie jest mocno owocowy. Powiedział bym, że aż za bardzo. Zobaczymy co bedzie po drugim gotowaniu.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Ja dzisiaj nastawiłem 300kg porzeczki plus 30kg cukru. Dodałem reszte starych bayanusów i winne z biowinu. Grudniowa porzeczkowica z wina kolegi pięknie pachnie ale ma trochę posmaku perfum, nie wiem dlaczego. Może ma ktoś jakieś specjalne wskazówki co do porzeczek, czy robi sie je standardowo jak inne owocówki?
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lip 2014, 05:48 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Moje zmagania z porzeczką opisałem tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/jak-us ... t9093.html. W tym roku również popełnię destylat na resztkach z wina, soków i nalewek, a relację zdam w podanym temacie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 9
- Rejestracja: środa, 18 cze 2014, 16:43
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
W moich okolicach (podlaskie)niestety kiepsko porzeczka czarna obrodziła, na dodatek jeszcze nie dojrzała (na podlasiu zawsze nieco chłodniej i później wszystko dojrzewa). Wino wychodzi przednie lecz musi nieco poleżakować. W tym roku na pewno skuszę się na destylat z wina czarnej porzeczki.
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
W tym roku, po raz pierwszy będę robił smorodinówkę wg przepisu z tej stronki - https://kulinarny.wordpress.com/2010/02 ... sierszuly/
Listkówka już czeka na resztę składników
Listkówka już czeka na resztę składników
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Witam.
Jak dużo cukru dodawaliście do porzeczek? Jutro będę miał 30 kg tych owoców i powoli będę nastawiał. Odszypułkowywaliscie i myliście owoce? Myślałem o trzech kilogramach rozpuszczonych w powiedzmy 2-3L wody, a reszta to sok z owoców. Nie chciałbym też przegiąć i nie otrzymać bimbru, bo owoce drogie Wszystko na jeden keg 30L.
Pzdr.
Mateusz
Jak dużo cukru dodawaliście do porzeczek? Jutro będę miał 30 kg tych owoców i powoli będę nastawiał. Odszypułkowywaliscie i myliście owoce? Myślałem o trzech kilogramach rozpuszczonych w powiedzmy 2-3L wody, a reszta to sok z owoców. Nie chciałbym też przegiąć i nie otrzymać bimbru, bo owoce drogie Wszystko na jeden keg 30L.
Pzdr.
Mateusz
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
W ubiegłym roku miałem 50 kg. Z tego po 2. dniach na słońcu odcedziłem na worku 9l soku (na winko), do reszty dodałem 4kg glukozy. Nie myłem, nie szypułkowałem. Jak chcesz koniecznie dawać cukier - zrób inwert. Były przepisy na forum. Odnośnie wody ja dodawałem 4l na każdy kg glukozy, ale zabrałem jej trochę ze sokiem. Wujek google pisze, że czarna ma 7% cukrów prostych=7BLG. Więc jak nawet dasz 3kg bez wody sumarycznie masz ~15BLG.
Fakt faktem, ceny owoców w tym roku jakieś z kosmosu.
Fakt faktem, ceny owoców w tym roku jakieś z kosmosu.
-
- Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Dzięki
A jak radzicie sobie z filtrowaniem? Kupiłem 30 kg a fermentor mam na 30L, więc trochę przegiąłem i muszę pozbyć się z polowy skórek i pestek, żeby dolać wody z rozpuszczonym cukrem. Mam worek filtracyjny z gęstego materiału, ale obawiam się, że pozatyka się i będzie bezużyteczny do tej pulpy porzeczkowej.
A jak radzicie sobie z filtrowaniem? Kupiłem 30 kg a fermentor mam na 30L, więc trochę przegiąłem i muszę pozbyć się z polowy skórek i pestek, żeby dolać wody z rozpuszczonym cukrem. Mam worek filtracyjny z gęstego materiału, ale obawiam się, że pozatyka się i będzie bezużyteczny do tej pulpy porzeczkowej.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Ja gotuję gęste. Dawniej filtrowałem przez worek. Zrób tak jak Grooby. Zlej płyn, do gęstego dodaj wody przedestyluj bez cięcia frakcji. Dodaj destylat do winka i destyluj już z cięciem frakcji. Do 70 stopni w kotle możesz spokojnie mieszać gęste żeby się nie przypaliło. Śliwowicę gotowałem tak gęstą i bardzo grzałek nie przypaliła. Grzałki podłącz razem przez regulator.
-
- Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Próbowałem wyciskać przez worek do zacierów, ale nie poszło dobrze i zrobiłem tak, że rozpuściłem w wodzie cukier, dopełniłem do 20-25 L i dolałem do 30 L rozgniecionych porzeczek. Zobaczymy jak pójdzie fermentacja i późniejsza obróbka. Pewnie podobnie zrobię z wiśniami(Łutówka).
-
- Posty: 24
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2012, 22:42
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat
Gdzie niby pozeczka w tym roku droga? Wczoraj zakupiłem 90kg po 1.5, za tydzień będzie po 1zl.
Ja robie to tak: miele pozeczkę mieszadlem do kleju, dolewam do 150l wody, na każde 10l nastawu 1kg cukru, jak zje do 5blg ponawiam porcję. Drożdże turbo nie winne, jak dla mnie oddają one więcej smaku.
Ja robie to tak: miele pozeczkę mieszadlem do kleju, dolewam do 150l wody, na każde 10l nastawu 1kg cukru, jak zje do 5blg ponawiam porcję. Drożdże turbo nie winne, jak dla mnie oddają one więcej smaku.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 261 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy