Pożywka, dodać czy nie?
Witam, mam nadzieję że moje pytanie nie będzie zbyt infantylne. Mam nastaw wieloowocowy składający się głównie z soków i kompotów, mocno słodkie i wieloskładnikowe. Otóż mimo wysokiego blg i prób wystartowania nastaw nie pracuje. Zakupiłem Alcotec Re-Start ale nie doczytałem że uprzednio należy dodać pożywki do nastawu. Wcześniej dwukrotnie dodawałem drożdży "AD Drożdże Owocowe Turbo", w których skład wchodzi pożywka. Czy zatem powinienem do restartu dodać jeszcze pożywki czy może wystarczy to co już zostało dodane? nastaw to dwa baniaki po 30 l, oba mają ten sam skład. Proszę o radę
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Jeżeli nie masz cukromierza to kup. Dzikusy (drożdże) potrafią ruszyć blg 30' a potem stanąć na 25'
Jeżeli turbo tego nie ugryzły to albo zamiast pozywki dałeś piro albo jest tam 45 Blg lub fermentacja trwa tylko ty szumu nie słyszysz temperatura powyżej 16 tez mile widziana
Jeżeli turbo tego nie ugryzły to albo zamiast pozywki dałeś piro albo jest tam 45 Blg lub fermentacja trwa tylko ty szumu nie słyszysz temperatura powyżej 16 tez mile widziana
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Otóż właśnie mierzone blg to prawie 18, temperatura w pomieszczeniu to 22 stopnie C, ph-metru nie mam ani żadnego paseczka lakmusowego do pomiaru niestety też nie, na język to takie słodkie winko i nic poza tym, nie wyczułem jakiegoś dramatycznego kwasu. Jeśli chodzi o fermentację to raz na kilka dni słyszalny bąbelek był, nic poza tym, zatem traktowałem to jak zatrzymana praca tym bardziej że blg się nie zmienia od długiego już czasu ale nic to, właśnie poszły drożdże do restartu, zaktywowane i przyzwyczajone do nastawu, zobaczymy, trzymam kciuki i czekam.. dzięki za rady !!! dam znać!!
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pożywka, dodać czy nie?
18 Blg to pikuś, musiałeś coś popieprzyć.
Może za zimno? U mnie we środę rano było tylko 10,5 st. C, oczywiście na zewnątrz.
Koniecznie załóż jakieś mieszadło na wiertarkę i porządnie natleń ten nastaw.
Przerabiałem już wiele razy kompoty i swojskie soki.
Życzę udanej zabawy z destylacją jak i po destylacji
Może za zimno? U mnie we środę rano było tylko 10,5 st. C, oczywiście na zewnątrz.
Koniecznie załóż jakieś mieszadło na wiertarkę i porządnie natleń ten nastaw.
Przerabiałem już wiele razy kompoty i swojskie soki.
Życzę udanej zabawy z destylacją jak i po destylacji
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Od 2 miesięcy stoi to w pomieszczeniu gdzie nie spada temp. poniżej 18 C, teraz jak już pisałem ponad 22 C. Po wczorajszym dodaniu drożdży restartowych praca jest słaba, a nawet bardzo słaba. Mieszałem to dość długo ale nie mechanicznie lecz ręcznie, może rzeczywiście mało napowietrzone toto... Powinno hulać jak złoto a tu nic. Nie poddaje się i walczę dalej , tak się zastanawiam co mogłem popieprzyć, takie blg utrzymuje się od momentu wlania tego do baniaków w zeszłym roku, stoi to i stoi i kiszka... Każdy z kompotów i soków na 100 % bez żadnej pleśni, czyściutkie i klarowne, do wypicia gdyby nie przeznaczenie na rurki.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Niestety, praca nadal znikoma, właściwie to żadna. Zastanawiam się, czy może w nastawie jest już na tyle dużo alko, że drożdże nie maja jak wystartować. Czy jest jakiś sposób poza odpędzeniem żeby zmierzyć ilość alko w nastawie? Oczywiście poza subiektywnym organoleptycznym... a może koledzy podpowiedzą jakieś inne rozwiązanie, dzięki któremu nastaw ruszy?
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Jeśli chcesz to przerabiać turbodrożdzami, podszedł bym do tego tak: Zrób nastaw z 2 kg cukru + ok. 10 litrów wody i zadaj drożdzę. Po jakichś 6-12 godzinach, kiedy już się porządnie rozkręcą, ale będą miały jeszcze cukier, dodaj im 5 litrów swojego nastawu. Po następnych 12h, kolejne 10 litrów nastawu i obserwuj co się dzieje. Powinny "stukać" jak szalone cały czas. Jeśli mocno zwolnią albo zatrzymają się, coś jest jednak nie tak z nastawem, a jeśli będą pracować bez zakłóceń, dolej im resztę nastawu i daj pracować .
Ale jakim cukrem? Ja bym nie dodawał.. Coś już przerobiły drożdże na alkohol, Blg masz 18, więc bliskie optymalnemu startowemu, jak dodasz cukru i "turbinki" ruszą, to dopiero może się okazać że zrobisz im za dużo alkodiabe pisze:Spróbuję z tym nastawem na samym cukrze i drożdżami turbo:) 60 l, gra warta nie jednej świeczki:)
Jeśli chcesz to przerabiać turbodrożdzami, podszedł bym do tego tak: Zrób nastaw z 2 kg cukru + ok. 10 litrów wody i zadaj drożdzę. Po jakichś 6-12 godzinach, kiedy już się porządnie rozkręcą, ale będą miały jeszcze cukier, dodaj im 5 litrów swojego nastawu. Po następnych 12h, kolejne 10 litrów nastawu i obserwuj co się dzieje. Powinny "stukać" jak szalone cały czas. Jeśli mocno zwolnią albo zatrzymają się, coś jest jednak nie tak z nastawem, a jeśli będą pracować bez zakłóceń, dolej im resztę nastawu i daj pracować .
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Racja Jedyna różnica jest taka, że w mojej wersji dolewasz istniejący nastaw do pracującej cukrówki, najpierw małą porcję, potem większą i na końcu resztę, co pozwala drożdżom łatwiej zasymilować się w nowym środowisku. Inne pH i skład nastawu, obecny w nim alkohol i dodatkowo - wciąż żywe inne drożdże.
Re: Pożywka, dodać czy nie?
Bardzo dziękuję szanownym kolegom za podpowiedzi, nastaw ruszył, wykonałem wszystko tak jak radziliście i hula aż miło, z obu baniaków da się już wyczuć woń alkoholu zatem wszystko idzie w dobrym kierunku:) błędem który mogłem popełnić na samym początku gdy nastawiałem te dwa baniaki było najprawdopodobniej uśmiercenie drożdży zanim poszły do baniaków, pamiętam że bez termometru oceniłem temp. wody w której rozrabiałem drożdże, pewnie była za wysoka Jedyne co mnie dziwi to to że przygotowane zgodnie z zaleceniami producenta drożdże do restartu nie ruszyły ani ani... dziwne, ale nic to, najważniejsze że bąbelki idą i już, dzięki jeszcze raz:)