Piwo miodowe
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 15 lis 2009, 20:43
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Piwo miodowe
Znalezione dzięki
http://mistrzkuchni.pl/przepis-piwo-miodowe-232.html
http://www.przepisy-kuchenne.info/napoj ... iodowe.php
http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=34513
Pozdr. Calyx
http://mistrzkuchni.pl/przepis-piwo-miodowe-232.html
http://www.przepisy-kuchenne.info/napoj ... iodowe.php
http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=34513
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Piwo miodowe
Ja kupuje w zaprzyjaźnionym sklepie dla miłośników piwa, widziałem też w kilku winiarniach, na pewno jest w sklepach sieci Delima i Alma. Ogólnie w lepszych spożywczakach.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 15 lis 2009, 20:43
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 15 lis 2009, 20:43
Re: Piwo miodowe
Wracając po małej przerwie do tematu muszę przyznać, że piwo nie wyszło mi chyba doskonałej jakości, było mętne i w smaku bardziej jak woda z miodem niźli piwo (chyba za mało chmielu dałem), ale dumny byłem z niego i tak. Poza tym znikło w kilka dni i bardzo przyjemnie zaskakiwało mocą (rankiem trochę mniej przyjemnie). Zabrałem się natomiast za produkcję mocniejszych alkoholi, korzystając z bogactw tego portalu, no i mój pierwszy raz już niebawem;)
-
- Posty: 24
- Rejestracja: czwartek, 24 mar 2011, 10:40
-
- Posty: 16
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 01:38
- Ulubiony Alkohol: bimber
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Piwo miodowe
Witam,
przy jakim blg zlewałeś do butelek? Robię wg. przepisu z tego portalu (http://alkohole-domowe.com/piwo/przepis ... miodu.html), z lekką modyfikacją (brak sycenia brzeczki dla zachowania właściwości miodku). Startowe blg 14 po 15-17 (nie zanotowałem) dniach mam 4 blg i zastanawiam się kiedy zlać bo nie powiem chciałbym aby się porządnie nagazowało, jednocześnie nie rozsadzając flaszek
pozdrawiam.
przy jakim blg zlewałeś do butelek? Robię wg. przepisu z tego portalu (http://alkohole-domowe.com/piwo/przepis ... miodu.html), z lekką modyfikacją (brak sycenia brzeczki dla zachowania właściwości miodku). Startowe blg 14 po 15-17 (nie zanotowałem) dniach mam 4 blg i zastanawiam się kiedy zlać bo nie powiem chciałbym aby się porządnie nagazowało, jednocześnie nie rozsadzając flaszek
pozdrawiam.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: środa, 2 mar 2011, 18:38
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Piwo miodowe
Robiłeś cicha fermentację? Jeśli nie to zrób poprawi klarowność piwa. Na niej zostaw piwo ze 2 tygodnie potem, nawet jak nie zejdzie niżej niż 4 blg., możesz śmiało lać w butelki. Oczywiście odpowiednio dodaj cukru/ekstraktu słodowego do re-fermentacj.
Ostatnio zmieniony niedziela, 29 maja 2011, 03:05 przez Juliusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Piwo miodowe
Zatarłem wczoraj 6 kg ześrutowanego słodu Pale Ale, brzeczkę nachmieliłem odmianą Fuggles (U.K.) i po zmierzeniu gęstości początkowej wyszło niecałe 10 Blg w około 25 litrach brzeczki. Wychodzi na to, że piwo będzie słabiuteńkie. Drożdże poradziły sobie z fermentacją burzliwą dosłownie w 12h, wydmuchując praktycznie całą wodę z rurki. Obecnie cukromierz wskazuje 5 Blg i dużo już chyba nie spadnie. Wydaje mi się, że wypadałoby to piwo wzmocnić. Niestety nie posiadam glukozy, cukrem wolę go nie psuć, za to w szafce znalazłem jeszcze 0,5 litra miodu spadziowego…
Zastanawiam się tylko, czy ciemne piwo miodowe ma sens. Może ktoś z was już w ten sposób eksperymentował?
Zastanawiam się tylko, czy ciemne piwo miodowe ma sens. Może ktoś z was już w ten sposób eksperymentował?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Piwo miodowe
Pół litra miodu na 25 litrów brzeczki to mało, jego posmak będzie bardzo delikatny. Miód jako zamiennik cukru będzie dobry, powinien ci podbić ekstrakt o ok. 1,5 BLG (te 0,5l miodu do 25l warki). Zwykle moje piwa schodzą do 2-3 BLG, więc jeszcze trochę tam mają do zjedzenia, a jak na refermentację dodasz glukozy/cukru/miodu zamiast rezerwy to też ekstrakt ci nieco podskoczy. Swoją drogą masz strasznie słabą wydajność, bo z 6kg słodu wyciskam 28-30 litrów brzeczki 12-12,5 BLG. Wysładzam dość obficie, na kilka razy, a potem mocniej grzeję podczas chmielenia i redukuję w ten sposób ilość wody w brzeczce oraz podnoszę ekstrakt. Ostatnio "skondensowałem" brzeczkę baltica z 17 do 20,5 BLG gotując godzinę i potem chmieląc godzinę - cały czas na pełnej mocy taboretu gazowego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Piwo miodowe
W takim razie zrobię inaczej. Odleję 5 litrów do szklanej damy, by poznać smak czystego Pale Ale, a do reszty dodam miodu. Pół litra miodu to faktycznie mało, wiec w poniedziałek postaram się o więcej. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Co do samego zacierania, robię najpierw przerwę białkową w 54*C (15-30 min), potem 15-30 min w 62*C i jeszcze przynajmniej z 1-1,5 h w przedziale 68-72*C. Następnie po filtrowaniu i wysładzaniu, chmielę z dobrą godzinę (25g chmielu od razu, drugie tyle na 15 min przed końcem).
Ostatnio z 3 kg Pilzneńskiego, 1 kg Wiedeńskiego i 1 kg Pale Ale wyszło mi 13 Blg, również na mniej więcej 25 litrów brzeczki. Albo Pale Ale ma niższą wydajność, albo słód nie był świeży, albo w końcu coś robię nie tak...
Co do samego zacierania, robię najpierw przerwę białkową w 54*C (15-30 min), potem 15-30 min w 62*C i jeszcze przynajmniej z 1-1,5 h w przedziale 68-72*C. Następnie po filtrowaniu i wysładzaniu, chmielę z dobrą godzinę (25g chmielu od razu, drugie tyle na 15 min przed końcem).
Ostatnio z 3 kg Pilzneńskiego, 1 kg Wiedeńskiego i 1 kg Pale Ale wyszło mi 13 Blg, również na mniej więcej 25 litrów brzeczki. Albo Pale Ale ma niższą wydajność, albo słód nie był świeży, albo w końcu coś robię nie tak...
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Piwo miodowe
W jakiej ilości wody zacierasz? Odbierasz brzeczkę przednią "do suchego młóta" podczas wysładzania? Ile wody i o jakiej temperaturze używasz do wysładzania? Wysładzasz ciągle czy na raty? Na moje jeszcze niezbyt wprawne oko, sporo cukrów zostaje ci na młócie po wysładzaniu. Przy takim zacieraniu jak podałeś, wydajność najbardziej zależy od wysładzania, bo zacierasz długo i w odpowiednich temperaturach.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Piwo miodowe
Zacieram w stosunku 3:1. Brzeczkę staram się odbierać do suchości. Do wysładzania używam wody o temperaturze powyżej 80*C i leję jej tyle, by przykryć młóto. Po wymieszaniu i odczekaniu kilku minut, przefiltrowaną zawartość dolewam do kotła. Wysładzam 1-2 razy, bo więcej kocioł warzelny nie pomieści.
Ps. Do młóta leję później pracująca cukrówkę, by ewentualna reszta cukru się nie zmarnowała
Ps. Do młóta leję później pracująca cukrówkę, by ewentualna reszta cukru się nie zmarnowała
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Piwo miodowe
Czyli problem tkwi w pojemności kotła warzelnego. U mnie taki problem nie występuje, więc mogę użyć więcej wody do wysładzania i później bardziej odparować i zagęścić brzeczkę. Ale jak na młócie leci młótówka to nie ma problemu, piwa może i wychodzi mniej, ale za to masz bardziej aromatyczną młótówkę .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Piwo miodowe
Trener rzeczywiście coś nie tak z wydajnością. Stosunek słodu do wody jest ok. Przecietnie warki z 4 kg slodów dają poziom 12 blg a Tobie przy 25 l wyszlo zaledwie 10. Chyba coś nie tak z wysładzaniem. Po pierwsze nie ma potrzeby wysładzać wodą powyżej 80 st ( chyba że wysładzasz słody bez łuski które mają problematyczną filtrację ). Wystarczy temp 78 st. Po drugie nie potrzebnie mieszasz młuto. Powinieneś zrobiłeś dokładnie na odwrót czyli po przelaniu do kadzi filtracyjnej zostawić na chwilę młuto żeby utworzyło się złoże filtracyjne i go nie wzruszać. Po trzecie podczas wysładzania warto kontrolować poziom blg i jeżeli wyslodziłeś do 10 to gotować dłużej zeby wiecej wody odparowało ( średnio dwa litry na godz) co finalnie podniosło by poziom blg brzeczki. Wogóle jeżeli chodzi o wysładzanie są dwie szkoły wysładzasz do pozimu blg ( przydaje się tu do pomiaru blg refraktometr bardzo ułatwia życie )albo do konkretnej objętości pamietajac że podczas gotowania część wody odparuje. Musisz pamiętać że wysładzasz do poziomu nie niższego niż 2 blg. Co do samego zacierania to nie musiałeś się aż tak starać słód i chmiel którego użyłeś wskazują że chciałeś zrobić angielskiego ejla:-) a tego zaciera się "na lenia". Co do fermentacji w jakiej temp fermentowałeś i jakich drożdży użyłeś no i jaki czas już fermentuje? (Pamiętaj że brak bulkania nie jest oznaką końca fermentacji:-) )
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Piwo miodowe
Aha przypomniała mi się jeszcze jedna ważna sprawa. Tempo wysładzania!!!!Zasada jest jak z przedgonami czym wolniej tym lepiej i dokladniej:-) Oczywiście nie ma co się tu pieścić ale nie może nam to lecieć ciurkiem jak woda z kranu:-) A tak poważnie ma to istotny wpływ na wydajność
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Piwo miodowe
Eeee tam młótówka... Przerabiam na spirytus. Zbożówki jakoś mi się przepiły.gr000by pisze: Ale jak na młócie leci młótówka to nie ma problemu
Mieszam tylko po wlaniu wody podczas wysładzania. Potem czekam na ponowne ułożenie się złoża.seneka25 pisze: Po drugie nie potrzebnie mieszasz młuto.
O tym nie wiedziałem. Czyli o ile dobrze rozumiem, kończę wysładzanie dopiero, gdy z filtratora leci ciecz o tym poziomie "słodkości"? Tylko czy to nie rozwodni za bardzo całości brzeczki? Bo jej odparowywanie (redukowanie) przez kilka godzin nie wydaje się specjalnie ekonomiczne...seneka25 pisze:Musisz pamiętać że wysładzasz do poziomu nie niższego niż 2 blg.
Będę musiał się zaopatrzyć. Każdorazowe chłodzenie próbek do pomiaru jakoś do mnie nie przemawia.seneka25 pisze:przydaje się tu do pomiaru blg refraktometr bardzo ułatwia życie
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Piwo miodowe
Umiejętnie wysładzając na raty nie rozwodnisz za bardzo brzeczki do chmielenia. W moich przepisach podawałem ile wody w ilu porcjach używam, 2 BLG zwykle ma cienkusz odbierany do dolewki do kolejnego zacierania. W trakcie wysładzania nie mierzę ekstraktu płynu, chyba że warzę piwa o docelowo wysokim ekstrakcie początkowym.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Piwo miodowe
Trener wysladzasz maksymalnie do 2 blg czyli to co leci do gara do gotowania nie powinno mieć mniej. Poniżej są to już wody wysłodkowe które mogą zawierać taniny i garbniki czyli substancje nie pożądane w piwie.Ale nie oznacza to że masz wysładzać do tego poziomu tylko że jest to dolna granica.(początek wysładzania to wyższe blg dolewając kolejne partie wody poziom się obniża ).Refraktometr jest bardzo przydatny.Mierzy poziom cukru na zasadzie załamana światła. Świetnie się sprawdza w zastępstwie tradycyjnego spławika. Musisz pamiętać tylko że pomiar jest miarodajny do momentu dodania drożdży później lepiej sprawdza się już spławik. Cenajego jest nie mała ale do niedawna był tylko do kupienia w specjalistycznych sklepach piwowarskich za cene powyżej 200 pln teraz do dostania na allegro za połowę mniej. Te z allegro sprowadzane z Chin sam mam taki i spokojnie daje radę.Notabene przy zbozówkach też się doskonale sprawdza:-)
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA