Owocowe brandy dla początkujących.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Tak myślałem że to będą takie ilości. A mam jeszcze pytanie dotyczące sprzętu. Czy przed każdym gotowaniem powinienem przepłukać wypełnienie, bo wiadomo że po wcześniejszym gonieniu wszystko daje dziwnym zapachem (dundrem?). Czy wszystko samo się wyczyści (zapach) podczas destylacji i poleci z przedgonem?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Mam pytanie takie co się stanie jak nastaw z jabłek stał ok 2,5miesiaca. Po otwarciu było czuć na początku nie zbyt przyjemny zapach jakby gryzący gaz ale po kilku godzinach było już czuć tylko jabłkami. Przepusciłem to dwa razy według instrukcji kucyka ale nie wiem czy efekt jest zadowalający. Nie próbowałem smaku bo się boję co mi wyszło
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Tak. Jak najbardziej...kzl99 pisze:... Czy przed każdym gotowaniem powinienem przepłukać wypełnienie, bo wiadomo że po wcześniejszym gonieniu wszystko daje dziwnym zapachem (dundrem?)....
Dopóki nie posmakujesz to się nie dowiesz...toudi100 pisze:...Przepusciłem to dwa razy według instrukcji kucyka ale nie wiem czy efekt jest zadowalający. Nie próbowałem smaku bo się boję co mi wyszło...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 mar 2019, 10:30 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
jeżeli chodzi o sprzęt do smakówek to do grudnia zeszłego roku też miałem PS jak kolega @kzl99 od @zygmunta (chociaż trochę stuningowany bo sam przedłużyłem o ponad pół metra i dołożyłem refluks(oryg.od zygmunta), no i oczywiście ze sprężynkami od pilpka).
Napisałem o ortodoksie ponieważ sam pamiętam jak zepsułem sobie śliwowicę przez rady jednego z "dobrych wujków"
z forum ("...rób na delikatnym refluksie - wyciągniesz więcej serca...") i do dzisiaj nie mogę jej pić mimo 3 lat i leżakowania w magasowej kamionce.... i szlag mnie trafia jak sobie przypomnę ile śliwek zepsułem
Od tamtej pory wszystkie smakówki robiłem na pustym P-S bez żadnego refluksu i nie ma co do nich porównywać destylatów z kolumny
To samo wg mnie tyczy się dodawania cukru do nastawów (pamiętam że byli nawet tacy co chcieli do zacieru ze słodu dodawać cukier bo "będzie lepsza wydajność" !!! - nic bardziej błędnego!
To już lepiej zamiast dodawać cukru do nastawu, zrobić ortodoksa i dodać później dobrej jakości spirytusik i rozmaić do żądanego %
Wiem że najlepiej uczyć się na własnych błędach, ale wtedy po co byłoby to forum
Do kolegi @kzl99
wywal sprężynki z rury (pusta miedziana rura wystarczy) masz oryginalne 80cm od zygmunta?
z 25L soku 12blg wyjdzie Ci ok 5L pierwszego odpędu ok.30% (bo mam nadzieję że robisz na 2x)
i tu jest problem bo w keg'ach od zygmunta dopiero 7L płynu przykrywa dolną grzałkę a trzeba jeszcze doliczyć to co wygotujesz.....
więc jak by nie było musisz (za namową kolegów ) dodać cukru i wody i podzielić to na 2 nastawy
no chyba że jesteś już taki "kozak" że potrafisz zrobić dobre brandy za pierwszym gonieniem...
PS. ale się rozpisałem - aż mi się łokieć tenisisty odezwał ...
Bartku,.Gacek pisze: Tomek ja wiem, że Ty masz odpowiedni sprzęt oraz czas na przedestylowanie 100 200 a może i 300 litrów nastawu. Masz doświadczenie i wiedzę ale...
jeżeli chodzi o sprzęt do smakówek to do grudnia zeszłego roku też miałem PS jak kolega @kzl99 od @zygmunta (chociaż trochę stuningowany bo sam przedłużyłem o ponad pół metra i dołożyłem refluks(oryg.od zygmunta), no i oczywiście ze sprężynkami od pilpka).
Napisałem o ortodoksie ponieważ sam pamiętam jak zepsułem sobie śliwowicę przez rady jednego z "dobrych wujków"
z forum ("...rób na delikatnym refluksie - wyciągniesz więcej serca...") i do dzisiaj nie mogę jej pić mimo 3 lat i leżakowania w magasowej kamionce.... i szlag mnie trafia jak sobie przypomnę ile śliwek zepsułem
Od tamtej pory wszystkie smakówki robiłem na pustym P-S bez żadnego refluksu i nie ma co do nich porównywać destylatów z kolumny
To samo wg mnie tyczy się dodawania cukru do nastawów (pamiętam że byli nawet tacy co chcieli do zacieru ze słodu dodawać cukier bo "będzie lepsza wydajność" !!! - nic bardziej błędnego!
To już lepiej zamiast dodawać cukru do nastawu, zrobić ortodoksa i dodać później dobrej jakości spirytusik i rozmaić do żądanego %
Wiem że najlepiej uczyć się na własnych błędach, ale wtedy po co byłoby to forum
Do kolegi @kzl99
wywal sprężynki z rury (pusta miedziana rura wystarczy) masz oryginalne 80cm od zygmunta?
z 25L soku 12blg wyjdzie Ci ok 5L pierwszego odpędu ok.30% (bo mam nadzieję że robisz na 2x)
i tu jest problem bo w keg'ach od zygmunta dopiero 7L płynu przykrywa dolną grzałkę a trzeba jeszcze doliczyć to co wygotujesz.....
więc jak by nie było musisz (za namową kolegów ) dodać cukru i wody i podzielić to na 2 nastawy
no chyba że jesteś już taki "kozak" że potrafisz zrobić dobre brandy za pierwszym gonieniem...
PS. ale się rozpisałem - aż mi się łokieć tenisisty odezwał ...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 mar 2019, 14:26 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Tak, rura 80cm miedziana fi 63. Wypełnienie ze zmywaków. Duża i jaka, różnica jest jeśli wyciągnę zmywaki? Druga sprawa, nastaw już pracuję, drożdże winne (bayanus) już dodane, na początku nic się nie działo, ale dziś już co nie co, bulga rzadko ale jednak. @dynio, nie czuję się jeszcze dobry w tym co robię, dopiero się uczę Teraz mi zabiłeś klina w głowie, bo nie wiem co zrobić. Nie bardzo mam jak to podzielić, nie mam innego pojemnika fermentacyjnego :/ i lipa..
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Raczej masz fi 54mm. Wywal zmywaki bo wycinają smaki i aromaty. Jakbyś chciał na PS robić bimber z cukru to wtedy sie nadadzą. Rozumien że nastawu jest nadal 25l tak? Masz dwa wyjscia: 1. Dodać cukru aby podnieść % nastawu, żeby pierwszego tzw odpędu było więcej, tylko pamiętaj że 1kg cukru to dodatkowe 0,6L nastawu a w keg'u 30 27L zalewu to max.
2. Nie dodawać cukru i uzyskany odpęd rozcieńczyć żeby wyszło ok 10L na drugi wsad.
Pamiętaj tylko aby pierwszy odpęd cierpliwie robić do faktycznego 0% do ok 99,5° w kegu, ponieważ tam jest najwięcej smaków
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
2. Nie dodawać cukru i uzyskany odpęd rozcieńczyć żeby wyszło ok 10L na drugi wsad.
Pamiętaj tylko aby pierwszy odpęd cierpliwie robić do faktycznego 0% do ok 99,5° w kegu, ponieważ tam jest najwięcej smaków
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Zrobię wiec tak jaj radzisz w drugiej opcji. A w sumie z tymi zmywakami zastanawiam się czy nie masz racji. Często czytałem że wszyscy radzą przy kolumnie aby wypełnienie wywalić przy owocówkach, owszem wiem że mój sprzęt to nie kolumna ale może jest jakiś wspólny mianownik takiej decyzji. Z własnej ciekawości nawet spróbuje, tyle że działa ono trochę jak deflegmator przez co % się zwiększa, a może coś pokręciłem ?
Niemniej jednak bardzo dziękuje za pomoc koledzy
Pozdrawiam
Niemniej jednak bardzo dziękuje za pomoc koledzy
Pozdrawiam
-
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Do kolumny dobrze jest włożyć 3-4 zmywaki w odległości około 15cm od siebie. Otrzymasz coś w rodzaju kolumny półkowej która lepiej czyści destylat niż pusta rura a jednocześnie nie kastruje smaku i aromatu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 mar 2019, 22:57 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 98
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
- Podziękował: 55 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Działa to bez refluxu? Jeśli tak zrobię i na głowicy Abratka otworzę zaworek odbioru na max, to będzie lepiej niż na pustej rurze + 20cm katalizatora (ewentualnie tylko na 20cm katalizatora)?
Ostatnio zmieniony piątek, 22 mar 2019, 07:26 przez niebieski-n2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Pozdrawiam
Wspomniałeś o kolumnie a co ze sprzętem takim jak posiadam ja, prosty PS? Też jest to dobry pomysł? Kolumna już sama w sobie lepiej oczyszcza destylat z tego co wiem. Zrobię tak jak @dynio radzi (bez wypełnienia), ciekaw jestem rezultatu.Doody pisze:Do kolumny dobrze jest włożyć 3-4 zmywaki w odległości około 15cm od siebie. Otrzymasz coś w rodzaju kolumny półkowej która lepiej czyści destylat niż pusta rura a jednocześnie nie kastruje smaku i aromatu.
Pozdrawiam
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
@Doody ale jako deflegmator może też robić zwykła prosta rura. Jeżeli robimy odpęd i kolumnę mamy gołą bez ocieplenia to zawsze wystąpi trochę refluksu ściankowego. Patrząc po termometrach podczas procesu to nawet otworzone drzwi od pokoju i lekki przeciąg potrafią zawirować odczytami
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
NIe wiem jak to robicie, że z 25l soku macie 3,8l 70%. Chyba że te wasze kolumny tak idealnie wyciągają procenty. Mi wycodzi max 10% 60% produktu od tego co wlałęm do gotowania. Czyli ze 100l wsadu wychodzi 10l 60% gotowego produktu. Po co kombinujecie z typi zmywakami itp? Owocówka to ma być owocówka. Każde udziwnienie typu wypełnienie, ZP itp pozbawia ją aromatów. Najlepsza jest prosta rura czyli popularny PS bez zadnych odstojników. A tu ciągle jakieś kombinacje. I to próbowanie i ocenianie zaraz po gotowaniu. To tak nie działa. Owocówka ma dojrzewac latami a nie godzinami i to w beczce min 50l
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 633 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
A próbowałeś destylować z tymi "udziwnieniami", że tak kategorycznie się wypowiadasz? I co poradzisz kolegom którzy nie mają beczki i nie chcą czekać latami by napić się dobrego trunku?ziemba12345 pisze:......................Owocówka to ma być owocówka. Każde udziwnienie typu wypełnienie, ZP itp pozbawia ją aromatów. Najlepsza jest prosta rura czyli popularny PS bez zadnych odstojników. A tu ciągle jakieś kombinacje. I to próbowanie i ocenianie zaraz po gotowaniu. To tak nie działa. Owocówka ma dojrzewac latami a nie godzinami i to w beczce min 50l
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Nie probowalem chociaz mam u siebie kolumne z ZP. Po co mam kombinowac, szkoda na to czasu. Chodzi mi tu bardziej o pisanie tego samego i powtarzanie tych samych pytan po sto razy. Zagladam tu na forum moze raz na miesiac a jak wchodze do tego dzialu to ciagle przewijaja sie te same pytania. Jak pedzic owocowke na kolumnie i czy dawac wypelnienie czy nie. Dlatego odpowiedz jest prosta. Owocowki robimy na pustej rurze typu PS. To najlepsze rozwiazanie.
Jak nie chca czekac latami to niech zajmia sie czyms co wymaga mniej cierpliwosci. Tu sie czasu nie przyspieszy i nie przeskoczy sie dojrzewania trunku. Niech sobie cukrowki pogotuja.
Jak nie chca czekac latami to niech zajmia sie czyms co wymaga mniej cierpliwosci. Tu sie czasu nie przyspieszy i nie przeskoczy sie dojrzewania trunku. Niech sobie cukrowki pogotuja.
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 633 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Skoro nie próbowałeś to skąd wiesz, że pusta rura jest najlepsza? Szkoda Ci czasu na próby a jednocześnie czekasz latami by napić się dobrego trunku. Trochę brak tu logiki. Mniej cierpliwym radzisz cukrówki. Ja jednak początkującym radzę nie zniechęcać się tym co kolega pisze. I bez paru lat w beczce da się praktycznie na każdym sprzęcie uzyskać niezły destylat do w miarę szybkiego spożycia.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Poprostu ja nie bawie sie w takie smieszne ilosci o ktorych tu wiekszosc pisze. Jak nastawiam to musi byc min. 200l gotowego nastawu. Zrobie 5l trunku,bede czekal 5 lat a potem wypijemy to na jednej imprezie? To juz wole nic nie robic. Ugotuje cos i po latach okaze sie ze jest to srednie bo kombinowalem z ZP itp. I to jest dla mnie strata czasu. Rura jest sprawdzona i nie bede kombinowal z innymi opcjami. Ok, pewnie ze mozna gotowac na wszystkim. Ale niech juz Ci poczatkujacy przestana zadawac te same pytania ktore sie ciagna w tym temacie od kilku lat. Dlatego najlepiej podac tu jedna sprawdzona opcje i juz. Zeby skonczyc z tym kombinowaniem i marudzeniem w temacie.
Ostatnio zmieniony piątek, 29 mar 2019, 06:39 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Nie każdy może pozwolić sobie na beczkę 200 litrów. Mam znajomych co mieszkali w kawalerce i był problem z wiadrem 30-to litrowym cukrówki w kuchni. A bo to miejsce a bo śmierdzi a to a tamto., sramto. Uważam, że to dobrze, że ludzie kombinują z wypełnieniem i innymi refluksami. Każdy znajdzie dla siebie optymalną opcję, w szczególności jak ktoś jest niecierpliwy i chciałby degustować trunek po miesiącu. Nie możemy zamykać destylacji w sztywne ramy "bo tak jest najlepiej"...
Nie byłoby tak frajdy gdyby nie moja własna "kombinacja" ☺
Nie byłoby tak frajdy gdyby nie moja własna "kombinacja" ☺
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Heh, powiem Ci Gacek, ze nawet nie pomyslalem ze mozna gotowac w kawalerce Teraz to mnie zadziwiles Akurat ja mam beczki 100l bo 200 w razie potrzeby nie ma jak przesunac. Myslalem, ze pedzenie to temat typowo wiejski a tu kawalerka No nic, nie ma w takim razie tematu bo to przerasta moje wyobrazenie Niech kazdy sobie gotuje na czym tylko uwaza i gdzie tylko chce. Nawet w kawalerce
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Koledze włączył się tryb pod nazwą malkontent, albo przesilenie wiosenne jest zbyt intensywne...
Ostatnio zmieniony piątek, 29 mar 2019, 16:06 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Chyba taklesgo58 pisze:Koledze włączył się tryb pod nazwą malkontent, albo przesilenie wiosenne jest zbyt intensywne...
Ostatnio zmieniony piątek, 29 mar 2019, 16:06 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Radius, zamiast tego spuszcze sobie po 200ml sliwowiczki, calvadosa i koniaczku Pokroje wedzonej sloninki, kielbasy z czosnkiem, salcesonu i pasztetowej Jutro bede na dzialce kopal ogrodek to przy okazji zajze do piwniczki bo w tym roku jeszcze tam nie bylem. I dzieki wam i koledze Gackowi, ktory zadziwil mnie swoimi opowiesciami o gotowaniu psoty w kawalerce jutro bede mial pyszny wieczor
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 18:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam, mam 80 kilogramów jabłek z zeszłego roku i próbowałem dać je przez sokowirówke wolnoobrotową ale robi się mus jabłkowy,pojechałem szybko kupić normalną sokowirówke. Też lipa,stwierdziłem że jabłka są z małą ilością soku. Postanowiłem jutro potraktować je wiertarkę z mieszadłem, dodam pektoenzym, muszę dodać trochę cukru i trochę wody bo jest za gęste. Mam 20 litrów i zostało mi połowę jabłek, sokowirówką robił bym do rana. Nigdy już nie będę robił z jabłek zeszłorocznych, wolę świeże,proszę o poradę bo robię to pierwszy raz, dotychczas robiłem spirytus na kolumnie. Nastaw też chcę destylowac na kolumnie
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
@chilka69
Jabłka przerób jakbyś robił wino. (zresztą każdy nastaw to jest po prostu wino).
Do beczki. Rozbełtać czymkolwiek. Np. mieszadłem na wiertarkę. Dodaj pektoenzym i potem drożdże. Po burzliwej fermentacji - tak ok. 5-7 dni odciśnij gęste i już rzadkie fermentuj do końca. Jeśli będziesz to robił w warunkach w miarę higienicznych to po fermentacji możesz zostawić na kilka dni do zgrubnego sklarowania. To w przypadku gdy gotujesz w baniaku z grzałkami w środku, żeby nie przypalić gęstego. Nie przejmuj się gdy w nastawie gdy będziesz przelewał do baniaka będzie trochę szlamu.
Jabłka przerób jakbyś robił wino. (zresztą każdy nastaw to jest po prostu wino).
Do beczki. Rozbełtać czymkolwiek. Np. mieszadłem na wiertarkę. Dodaj pektoenzym i potem drożdże. Po burzliwej fermentacji - tak ok. 5-7 dni odciśnij gęste i już rzadkie fermentuj do końca. Jeśli będziesz to robił w warunkach w miarę higienicznych to po fermentacji możesz zostawić na kilka dni do zgrubnego sklarowania. To w przypadku gdy gotujesz w baniaku z grzałkami w środku, żeby nie przypalić gęstego. Nie przejmuj się gdy w nastawie gdy będziesz przelewał do baniaka będzie trochę szlamu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 10:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 18:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ok, dzięki. Mam drożdże winne, pierwszy raz robię nastaw owocowy bo dotychczas tylko cukrówki. Keg mam bez płaszcza, będę próbował później to klarować .
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 09:08 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Po wielu próbach na różnego typu sokowirówkach o marnej wydajności postanowiłem kupić zachwalaną na forum litewską tarkę do ziemniaków. 3 szkrzynki jabłek tj 45 kg przerobiłem z żoną w godzinę, łącznie z wydłubaniem gniazd nasiennych. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę. Całość do wiadra i na to drożdże. Gęstwa ułożyła się jak kożuch na górze, a rzadkie spuszczam z kranu na dole wiadra. Polecam.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 18:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Mógłbyś pokazać fotkę jak to wygląda? Wiedział bym czego szukać.
Mam maszynę do tarcia ziemniaków, zaraz spróbuje. Mam drożdże i pożywkę, pektoenzymów nie mam. Gacek- dodajesz wodę? Cukier?Później odcedzasz i dalej fermentujesz ?
Mam maszynę do tarcia ziemniaków, zaraz spróbuje. Mam drożdże i pożywkę, pektoenzymów nie mam. Gacek- dodajesz wodę? Cukier?Później odcedzasz i dalej fermentujesz ?
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 11:14 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2019, 07:58
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ostatni wpis 31.08.2019, baj baj.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Podaję link do maszynki MIGIRIS:
https://allegro.pl/oferta/litewska-masz ... 7041343680
Jabłka opłukuję delikatnie zimną wodą (robię to na tak zwaną sztukę aby opłukać jakiś kurz czy pająki). Nożykiem do gniazd nasiennych dziurawię jabłko na wylot i dzielę jabłko na ćwiartki. Dopiero jak mam cały garnek odpalam maszynę i tarkuję całość na mus. Kiedyś dodawałem pektopol ale teraz przy tej maszynie uważam to za zbyteczne. Na 45 kg jabłek (po wydlubaniu gniazd ok 42kg) dodaję 5 kilo cukru oraz trochę wody którą opłukuję z jabłek naczynia oraz maszynę. Drożdże polecam winne, nie żadne turbo bo według mnie odcinają aromaty z owoców. Poza tym nigdzie mi się nie śpieszy, nawet niech przerabiają to w trzy tygodnie to nic się nie stanie. Przy zalewaniu do fermentorów trzeba zwrócić uwagę na poziom zalania, podczas fermentacji tzw gęstwa unosi się do góry i tworzy kożuch, może wikipić przez rurkę. BLG nie mierzę już w ogóle. Co do destylacji to na zwykłym kegu gotowałam tylko rzadziznę, sam nastaw (można by było powiedzieć nawet cydr). Odkręcałem kranik w fermentorze i przez drobne sitko leciało dopóki się nie zapchało. Z resztą mordowałem się z wyciskaniem przez pieluchy tetrowe ale kupę syfu robiĺem w kuchni. Teraz mam zbiornik z płaszczem i wlewam wszystko jak leci...
https://allegro.pl/oferta/litewska-masz ... 7041343680
Jabłka opłukuję delikatnie zimną wodą (robię to na tak zwaną sztukę aby opłukać jakiś kurz czy pająki). Nożykiem do gniazd nasiennych dziurawię jabłko na wylot i dzielę jabłko na ćwiartki. Dopiero jak mam cały garnek odpalam maszynę i tarkuję całość na mus. Kiedyś dodawałem pektopol ale teraz przy tej maszynie uważam to za zbyteczne. Na 45 kg jabłek (po wydlubaniu gniazd ok 42kg) dodaję 5 kilo cukru oraz trochę wody którą opłukuję z jabłek naczynia oraz maszynę. Drożdże polecam winne, nie żadne turbo bo według mnie odcinają aromaty z owoców. Poza tym nigdzie mi się nie śpieszy, nawet niech przerabiają to w trzy tygodnie to nic się nie stanie. Przy zalewaniu do fermentorów trzeba zwrócić uwagę na poziom zalania, podczas fermentacji tzw gęstwa unosi się do góry i tworzy kożuch, może wikipić przez rurkę. BLG nie mierzę już w ogóle. Co do destylacji to na zwykłym kegu gotowałam tylko rzadziznę, sam nastaw (można by było powiedzieć nawet cydr). Odkręcałem kranik w fermentorze i przez drobne sitko leciało dopóki się nie zapchało. Z resztą mordowałem się z wyciskaniem przez pieluchy tetrowe ale kupę syfu robiĺem w kuchni. Teraz mam zbiornik z płaszczem i wlewam wszystko jak leci...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 18:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Mierzyłem Blg i mam 16, także nie dam cukru ani wody. Jeżeli będzie cały czas gęste to może wtedy. Drożdże mam winne plus pożywka firmy Browin
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 20:29 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Mierzyłeś Blg czystego soku czy urobku brutto?
Zadziwiająco wysokie Blg
Dziś zlalem znad osadu wypracowany, 100%z odmiany jonagold i miał 11blg a po dodaniu 2kg glukozy na 25l soku, wzrosło do ok. 16 Blg
Ciekawe jaki to gatunek dał Ci 16blg
Cześćchilka69 pisze:Mierzyłem Blg i mam 16, także nie dam cukru ani wody. Jeżeli będzie cały czas gęste to może wtedy.
Mierzyłeś Blg czystego soku czy urobku brutto?
Zadziwiająco wysokie Blg
Dziś zlalem znad osadu wypracowany, 100%z odmiany jonagold i miał 11blg a po dodaniu 2kg glukozy na 25l soku, wzrosło do ok. 16 Blg
Ciekawe jaki to gatunek dał Ci 16blg
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy