NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Wiśnia i kawa, wiśnia i czekolada, wiśnią i aronia to jest to. Zasada w barmaństwie jest taką ,że co razem ze sobą jako substraty smakuje, smakuje też w finalnych produkcie. Ta zasada chyba też działa w naszym fachu.
Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.
Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Wiśnia, rum i nierafinowany cukier trzcinowy to też rewelacyjnej połączenie, bardziej intrygujące niż zwykła wiśniówka na rumie. Polecam wypróbować wszystkim fanom rumu i wiśni. Ja użyłem rumu mocno dębionego i cukru Dark Muscavado oraz Dry Demerara (mieszanka 1:1), palce (a raczej kieliszki) lizać .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 58
- Rejestracja: środa, 9 lip 2014, 19:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mamrot :D
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Pogranicze Świętokrzysko-Lubelskie :)
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Rusza nowy sezon wiśniowy, więc i nalewkę trzeba od nowa zrobić. Zamiast zwykłej jak w zeszłym roku, chcę zrobić coś nowego. Zastanawiam się nad dodaniem miodu i małej ilości świeżych liści mięty, która rośnie u mnie w nadmiarze. Kombinował ktoś z Was z podobnym zestawieniem?
-
- Posty: 99
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
- Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
- Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Temat odświeżam, bo sezon na wiśnie w pełni. Dzisiaj wydrylowałem prawie 4 kilo dojrzałych wiśni, dodając kilka garści całych, z pestkami. Całość planuję podzielić na 4 części: jedną zasypałem cukrem w celu wywołania fermentacji, później zaleję alkoholem. Chciałbym uzyskać winne posmaki. Pozostałe 3 kilogramy zalałem ponad 3 litami 70% alkoholu. Po maceracji i odciśnięciu planuję do 1/3 dodać cukru w celu uzyskania zwykłej wiśniówki, 1/3 dodać cukru brązowego i trochę cynamonu a do reszty dodać trochę płatków dębowych.
I do tego ostatniego pomysłu mam pytanie: czy ktoś z Was próbował łączyć płatki z wiśniówką? Ile ich tam nasypać? Tak wiem, że każdy lubi co innego, ale płatków jeszcze nigdy nie stosowałem.
I do tego ostatniego pomysłu mam pytanie: czy ktoś z Was próbował łączyć płatki z wiśniówką? Ile ich tam nasypać? Tak wiem, że każdy lubi co innego, ale płatków jeszcze nigdy nie stosowałem.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Witam. Koledzy może podrzucę tutaj przepis na nalewkę z wiśni 24h. Otóż do rzeczy.
Do gara wsypujemy wydrylowane wiśnie najlepiej świeże aczkolwiek mogą być mrożone, zalewamy destylatem tak, żeby przykryć wiśnie. Do tego dodajemy szklankę cukru pudru. Wszytko zagotowujemy na wolnym ogniu tak z 10 min. Zamykamy gar i odstawiamy do wolnego ostygnięcia.
Wiem, że trudno nazwać coś co 24h nalewką, ale spróbujcie.
Pozdrawiam
Do gara wsypujemy wydrylowane wiśnie najlepiej świeże aczkolwiek mogą być mrożone, zalewamy destylatem tak, żeby przykryć wiśnie. Do tego dodajemy szklankę cukru pudru. Wszytko zagotowujemy na wolnym ogniu tak z 10 min. Zamykamy gar i odstawiamy do wolnego ostygnięcia.
Wiem, że trudno nazwać coś co 24h nalewką, ale spróbujcie.
Pozdrawiam
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem
-
- Posty: 3007
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 304 razy
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 1201
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 179 razy
- Otrzymał podziękowanie: 402 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Tę nalewkę będzie czuć alkoholem czy to tylko sok?
Kilo wiśni, ćwierć litra wody i prawie kilo cukru, a spirytusu tylko 50 ml.sargas pisze:Załączam zdjęcia przepisu.
Tę nalewkę będzie czuć alkoholem czy to tylko sok?
Ostatnio zmieniony sobota, 1 gru 2018, 07:32 przez psotamt, łącznie zmieniany 1 raz.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Myślę, że tam jest błąd pisarski i powinno być 500ml.
Przynajmniej z mojego doświadczenia tak by wynikało
Przynajmniej z mojego doświadczenia tak by wynikało
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Zdecydowana większość taką fermentację traktuje jako zjawisko niepożądane.
A pracujące drożdże za przeproszeniem nasrają ci do cukru.zając_poziomka pisze:Całość planuję podzielić na 4 części: jedną zasypałem cukrem w celu wywołania fermentacji, później zaleję alkoholem. Chciałbym uzyskać winne posmaki.
Zdecydowana większość taką fermentację traktuje jako zjawisko niepożądane.
To do gotowej nalewki dolej waści dobrego gatunkowo wiśniowego wina.zając_poziomka pisze:Chciałbym uzyskać winne posmaki.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 99
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
- Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
- Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Kolego rozrywek piszę odpowiedź na Twojego posta dzisiaj, bo właśnie otworzyłem i spróbowałem mojego trunku. I powiem nieskromnie, że jest wspaniały. Fermentacja była krótka, bo trwała zaledwie tydzień i to na dzikich, a nie kupnych, drożdżach, więc przebiegała powoli i cukier przerobiony nie został. Winne posmaki i aromaty są delikatne i wyczuwalne, ale w żaden sposób nie dominują w nalewce. Do tego czuć lekki smak migdałów od pestek. Wiśniówka jest odpowiednio słodka, a jej kolor nieco ciemniejszy od pozostałych. Z całą pewnością ta wersja wejdzie na stałe do mojego corocznego repertuaru nalewek.
Taki jest główny cel drożdży, więc wszystko jest w porządkurozrywek pisze: A pracujące drożdże za przeproszeniem nasrają ci do cukru.
Być może, ale tutaj nie ma jedynie słusznej drogi, a podfermentowanie nalewki jest jak najbardziej prawidłowym i dozwolonym działaniem. Zawsze warto eksperymentować. Oprócz tej wiśniówki mam jeszcze trzy inne, więc będę miał porównanie.rozrywek pisze: Zdecydowana większość taką fermentację traktuje jako zjawisko niepożądane.
Po co mam kupować i lać jakieś wino, żeby rozcieńczyć nalewkę? Nie ma to sensu.rozrywek pisze:To do gotowej nalewki dolej waści dobrego gatunkowo wiśniowego wina.
Kolego rozrywek piszę odpowiedź na Twojego posta dzisiaj, bo właśnie otworzyłem i spróbowałem mojego trunku. I powiem nieskromnie, że jest wspaniały. Fermentacja była krótka, bo trwała zaledwie tydzień i to na dzikich, a nie kupnych, drożdżach, więc przebiegała powoli i cukier przerobiony nie został. Winne posmaki i aromaty są delikatne i wyczuwalne, ale w żaden sposób nie dominują w nalewce. Do tego czuć lekki smak migdałów od pestek. Wiśniówka jest odpowiednio słodka, a jej kolor nieco ciemniejszy od pozostałych. Z całą pewnością ta wersja wejdzie na stałe do mojego corocznego repertuaru nalewek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 263
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Odkopię trochę temat - chociaż może powinienem założyć nowy?
Mam dylemat, który pojawił się akurat przy nalewce wiśniowej, ale może dotyczyć różnych nalewek owocowych.
Ogólny przepis, z którego korzystałem w tym przypadku: owoce zalać alkoholem, macerować. Po 6 tygodniach macerat odcedzić a owoce zasypać cukrem, aby puściły więcej "pozostałości".
Tu właśnie mam wątpliwość - czy będzie to samo, gdybym zamiast zasypywania owoców wycisnął je prasą do owoców i dopiero wtedy całość dosłodzić do smaku?
Jakie są plusy / minusy takiego rozwiązania?
Z mojej strony - minusem jest to, że potem odciśnięte wisienki nie będą nadawały się do jedzenia. Plusem - nie trzeba czekać, aż owoce puszczą sok i rozpuści się cukier.
Mam dylemat, który pojawił się akurat przy nalewce wiśniowej, ale może dotyczyć różnych nalewek owocowych.
Ogólny przepis, z którego korzystałem w tym przypadku: owoce zalać alkoholem, macerować. Po 6 tygodniach macerat odcedzić a owoce zasypać cukrem, aby puściły więcej "pozostałości".
Tu właśnie mam wątpliwość - czy będzie to samo, gdybym zamiast zasypywania owoców wycisnął je prasą do owoców i dopiero wtedy całość dosłodzić do smaku?
Jakie są plusy / minusy takiego rozwiązania?
Z mojej strony - minusem jest to, że potem odciśnięte wisienki nie będą nadawały się do jedzenia. Plusem - nie trzeba czekać, aż owoce puszczą sok i rozpuści się cukier.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 1201
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 179 razy
- Otrzymał podziękowanie: 402 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Dodawanie cukru do owoców po odlaniu alkoholu nie jest dosładzaniem, a częścią macerowania. To proces potrzebny do osiągnięcia tego czegoś co powoduje, że nalewka jest nalewką a nie osłodzonym sokiem. Zasyp więc owoce cukrem i odczekaj przewidzianą przepisem ilość dni.
Przyjmij zasadę dość istotną w naszej zabawie, że cierpliwość jest cnotą, a pośpiech diabelskim podszeptemzaradek pisze:Jakie są plusy / minusy takiego rozwiązania?
...nie trzeba czekać, aż owoce puszczą sok i rozpuści się cukier.
Dodawanie cukru do owoców po odlaniu alkoholu nie jest dosładzaniem, a częścią macerowania. To proces potrzebny do osiągnięcia tego czegoś co powoduje, że nalewka jest nalewką a nie osłodzonym sokiem. Zasyp więc owoce cukrem i odczekaj przewidzianą przepisem ilość dni.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 263
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Co racja to racja - pośpiech w naszym hobby nie jest wskazany.
Zgadzam się również, że musi być maceracja, a nie rozrabianie alkoholu z sokiem z owoców.
Nie wiedziałem jednak, że po właściwej maceracji (owoce + alkohol), odbywa się ona nadal po zasypaniu cukrem.
Wiśniówkę tak właśnie zrobiłem, ale chciałem się upewnić pod kątem przyszłych produkcji
Zgadzam się również, że musi być maceracja, a nie rozrabianie alkoholu z sokiem z owoców.
Nie wiedziałem jednak, że po właściwej maceracji (owoce + alkohol), odbywa się ona nadal po zasypaniu cukrem.
Wiśniówkę tak właśnie zrobiłem, ale chciałem się upewnić pod kątem przyszłych produkcji
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
- Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
- Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Polecam Ci odcisnąć te owoce, zasypać cukrem i odcisnąć ponownie. Ja tak właśnie przy wielu owocach robię. Plusem jest to, że wyciągasz z nich wszystko, a jednocześnie na owoce sypiesz mniej cukru, co sprawia, że po zmieszaniu nalewka nie będzie ulepkiem. Dosłodzić zawsze możesz.zaradek pisze:Odkopię trochę temat - chociaż może powinienem założyć nowy?
[...]Tu właśnie mam wątpliwość - czy będzie to samo, gdybym zamiast zasypywania owoców wycisnął je prasą do owoców i dopiero wtedy całość dosłodzić do smaku?
Jakie są plusy / minusy takiego rozwiązania?
[...]
-
- Posty: 263
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Już ciut za późno to przeczytałem - wczoraj odcedziłem syrop powstały z zasypiania cukrem wcześniej odcedzonych wiśni z maceratu.
Wiśni jednak odciskać na prasie nie będę - spróbowałem i są zarąbiście smaczne!
Część podpakowałem w słoiczki, z części zrobię czekoladki (kupiłem gorzką do tego) a pozostałe po prostu zjem
Jak myślicie - te w słoiczkach mogą długo postać? Czy może je zamrozić?
EDIT: a sama nalewka powstała z połączenia maceratu z syropem - też palce lizać, ciut mocna (40%) ale nie będę jej już rozcieńczać - teraz na miesiąc wędruje do piwnicy).
Wiśni jednak odciskać na prasie nie będę - spróbowałem i są zarąbiście smaczne!
Część podpakowałem w słoiczki, z części zrobię czekoladki (kupiłem gorzką do tego) a pozostałe po prostu zjem
Jak myślicie - te w słoiczkach mogą długo postać? Czy może je zamrozić?
EDIT: a sama nalewka powstała z połączenia maceratu z syropem - też palce lizać, ciut mocna (40%) ale nie będę jej już rozcieńczać - teraz na miesiąc wędruje do piwnicy).
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 wrz 2019, 10:39 przez zaradek, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 1201
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 179 razy
- Otrzymał podziękowanie: 402 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Podobnie można zrobić ze śliwkami gdy już skończymy śliwkową nalewkę. Utopione w czekoladzie są wyborne, ale i jedzone solo potrafią zaskoczyć smakiem i... %
Zamknij szczelnie słoiki by wisienki nie wysychały. W takim stanie mogą stać i cieszyć kubki smakowe do kolejnego sezonu. Tylko z biegiem czasu stają się odrobinę mniej smaczne. Ale kto robiłby z tego problem w styczniu czy lutymzaradek pisze:Jak myślicie - te w słoiczkach mogą długo postać? Czy może je zamrozić?
Podobnie można zrobić ze śliwkami gdy już skończymy śliwkową nalewkę. Utopione w czekoladzie są wyborne, ale i jedzone solo potrafią zaskoczyć smakiem i... %
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 263
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Odkopię i potwierdzę - takie wisienki mogą stać bardzo długo (po 3 latach były dalej w porządku).
A tymczasem nastawiam wiśnióweczkę (z pestkami, bo po pierwsze - nie chce mi się drylować a po drugie - też wychodzi fajny smaczek).
A tymczasem nastawiam wiśnióweczkę (z pestkami, bo po pierwsze - nie chce mi się drylować a po drugie - też wychodzi fajny smaczek).
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
Re: NALEWKA Z WIŚNI - przepisy
Mam natomiast pytanie czy ktoś próbował robić jakieś inne owoce według tego przepisu , czarna porzeczka czy malina?
Faktycznie nalewka wychodzi rewelacyjna. Żadna tam maceracja w alkoholu a potem cukier bo to po prostu nie ma porównania.
Mam natomiast pytanie czy ktoś próbował robić jakieś inne owoce według tego przepisu , czarna porzeczka czy malina?