Doody pisze:Słyszałem gdzieś, że wolno sprzedawać legalnie własny miód pitny. Wiąże się to z opłaceniem akcyzy w wysokości 174 PLN za hektolitr sprzedanego wyrobu. Gdyby ktoś robił coś naprawdę dobrego i sprzedawał w cenie np. 50 zł za butelkę 0,75l może miałoby to sens.
Z tych 50zl musiałbyś Darku (tak jak w ustawie o Małym Winiarzu) jeszcze zapłacić vat 23% i podatek dochodowy (mimo że nie np.nie masz działalności) i w/w akcyze, to sobie policz ile by Ci zostało...
Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 gru 2023, 10:07 przez Qba, łącznie zmieniany 3 razy.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Wg zaktualizowanej w tym roku ustawy akcyzowej, jeśli jesteś rolnikiem (posiadasz min. 0,5 hektara pola), to z własnych plonów możesz zlecić niezależnej gorzelni, wyprodukowanie dla ciebie alkoholu w ilosci równoważnej 30l 100% spirytusu, z akcyzą obniżoną o połowę.
Art. 93 punkty 5, 6 i 7.
Taki alkohol nie może byc sprzedawany - tylko na własne potrzeby. W praktyce punkt 5 jest dosyc zawiły i nikomu sie nie chce z tego korzystać. Grupa rolników powinna zalegalizować sobie gorzelnie (aczkolwiek kilka gorzelni rolniczych jeszcze istnieje) i w ramach jej działania mogliby podpisywać umowy z innymi rolnikami i produkować dla nich po 30l 100% alkoholu w rok - odpłatnie.
W sumie w Czechach właśnie tak to wygląda...
Art. 93. pod. akcyz.
2.
Produkcją alkoholu etylowego w rozumieniu ustawy jest wytwarzanie, przetwarzanie, oczyszczanie, skażanie lub odwadnianie alkoholu etylowego, a także jego rozlew.
3.
Podstawą opodatkowania alkoholu etylowego jest liczba hektolitrów alkoholu etylowego 100 % vol. w temperaturze 20°C zawartego w gotowym wyrobie.
4.
Stawka akcyzy na alkohol etylowy wynosi 8811,00 zł od 1 hektolitra alkoholu etylowego 100% vol. zawartego w gotowym wyrobie.
5.
Stawka akcyzy na alkohol etylowy wyprodukowany przez gorzelnie należące do producentów owoców produkujące rocznie ponad 10 hektolitrów alkoholu etylowego z owoców dostarczanych im przez producentów owoców pochodzących z ich upraw własnych lub osób z nimi zamieszkujących i utrzymujących się wspólnie wynosi 50% stawki akcyzy, o której mowa w ust. 4, z ograniczeniem jej stosowania do 30 litrów 100% vol. alkoholu etylowego w roku kalendarzowym na producenta owoców i osób z nim zamieszkujących i utrzymujących się wspólnie, przeznaczonego wyłącznie do jego konsumpcji własnej.
6.
Przez producenta owoców rozumie się producenta posiadającego tytuł prawny do co najmniej 0,5 ha gruntu rolnego obsadzonego drzewami lub krzewami owocowymi, z których pozyskuje owoce.
7.
Warunkiem stosowania stawki, o której mowa w ust. 5, jest zawarcie przez producenta owoców umowy z gorzelnią na produkcję określonej ilości alkoholu etylowego. Umowa powinna być przechowywana do celów kontroli przez okres 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym została sporządzona.
Jezu. Po co ta dyskusja w ogóle? Łamiemy prawo. Ale w tak nieznacznym stopniu że nikomu nie szkodzimy. Mamy destylatory w lesie po 1000L nie. Keg 50L maksimum. Nie warto. Szkoda tych wyciętych drzew na papier. Który będzie potrzebny na tę całą papierologię.
Tu trzeba otworzyć gorzelnię do surówki. Albo robić swoje dla siebie i bliskich.
Z zwykłą gorzelnią rolniczą. Jest tyle papierów że szkoda aż gadać. Mnóstwo roboty.
Oczywiście jest też inna oczywistość. Rolnik coś wyprodukował. Nasadził powiedzmy buraków. A potem market kupił sobie z Chin. I jest w tyłku. Albo nasiał pszenicy. A potem przyszedł tańszy import z Ukrainy.
Róbmy swoje w naszym zaciszu i tyle.
Niestety w tym kraju aby legalnie produkować to musisz iść w Wolumen co przekłada się na gigantyczne inwestycje w sprzęt Że nie wspomnę już o papierologii oraz łapówkach dla skarbówki to nie stany że wpłacasz ileś tysięcy na konto skarbówki za licencję producencką i możesz brać się za produkcję tu jest za duży biznes i pieniądz dla Skarbu Państwa żeby to kiedykolwiek poluzowali
Jeżeli piwo i wino na własne potrzeby mogę legalnie wytwarzać bez żadnej papierologii to dlaczego nie mogę też na tych samych zasadach wytwarzać mocniejszego alkoholu? Obostrzenia powinny być dopiero gdy zamierzam go wprowadzać do obrotu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 gru 2023, 11:59 przez Szlumf, łącznie zmieniany 1 raz.
Szlumf pisze: ↑poniedziałek, 25 gru 2023, 11:59
Jeżeli piwo i wino na własne potrzeby mogę legalnie wytwarzać bez żadnej papierologii to dlaczego nie mogę też na tych samych zasadach wytwarzać mocniejszego alkoholu? Obostrzenia powinny być dopiero gdy zamierzam go wprowadzać do obrotu.
Chodzi o to, że wtedy wiele osób i tak to do obrotu wprowadzi. Po sąsiadach, znajomych, pociotkach... nie da się tak. To trzeba zgłaszać do skarbówki. Nie lepiej po cichu robić swoje w domowym zaciszu? Dla siebie? Owszem. Jest inny aspekt. Mianowicie, że legalizacja nie spowoduje wzrostu bimbrownictwa.
Ale nie u nas. Jesteśmy nauczeni kombinactwa. Taki mamy styl. Wiesz ile destylatorów w tym roku sprzedało się w Polsce? Poczytaj statystyki sprzedaży. Co drugi pędzi. I niech tak po cichu zostanie. Będzie chyba rozsądniej. Tak myślę.
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 gru 2023, 15:37 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.