Witam. Mam taki oto problem:
Wino owocowe, ładnie się sklarowało, odstało cztery lata. Niestety, okazało się bardzo kwaśne. Prawie jak ocet, ale alkohol jest. Mam tego kilka pięciolitrowych gąsiorów, więc szkoda wywalić. Ktoś ma jakiś pomysł?
Przeszukałem forum, ale każdy pisał o winie, które właśnie robi. A to cukru dosypać, a to przerwać fermentację. A moje ma już cztery lata. Jednak to co innego. Fermentacja dawno się skończyła i.t.d. Mojego przypadku nie znalazłem. Proszę o radę
M .
Kwaśne wino, rocznik 2018
-
- Posty: 3881
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 286 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Kwaśne wino, rocznik 2018
Możesz dosłodzić do smaku, który Cię będzie satysfakcjonował. Jeżeli fermentacja jest dawno zakończona, możesz dosłodzić cukrem. W przypadku nieskończonej, lepiej dosłodzić np ksilitolem, który nie wznowi fermentacji. Zawsze można to przedestylować na winiak
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Kwaśne wino, rocznik 2018
Czy istnieje jakaś metoda, żeby już odstane wino uratować? Może wtórna fermentacja? Może dodać do młodego, właśnie nastawionego wina? Może jakiś inny pomysł?
Madro
Wiem, że mogę dosłodzić. Tak jak już wyżej napisałem, przejrzałem wcześniej forum i w zasadzie każda dyskusja się od tego zaczyna. Tylko że u mnie jest, jak pisałem, bardzo kwaśne. Jeżeli dosłodzę to wyjdzie taki słodko kwaśny. Ale to wino nie chiński kurczak.Doody pisze:Możesz dosłodzić do smaku
Czy istnieje jakaś metoda, żeby już odstane wino uratować? Może wtórna fermentacja? Może dodać do młodego, właśnie nastawionego wina? Może jakiś inny pomysł?
Madro
-
- Posty: 660
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 187 razy
- Otrzymał podziękowanie: 126 razy
Re: Kwaśne wino, rocznik 2018
https://www.winiarz.pl/wejsciedosklepu/ ... 1kg-detail
I nie, nie będzie jak chiński kurczak po dosłodzeniu cukrem. Kwestia proporcji.
Kilka lat temu, zanim usłyszałem o drożdżach redukujących kwasowość, wyszło mi bardzo kwaśne wino z soku jabłkowego, bez wody. O mierzeniu kwasowości czy miareczkowaniu też nie miałem pojęcia. Po próbach na 100 ml doszedłem do odpowiedniego poziomu cukru. Wyszło pijalne winko, zostało niezłym wermutem .
I nie, nie będzie jak chiński kurczak po dosłodzeniu cukrem. Kwestia proporcji.
Kilka lat temu, zanim usłyszałem o drożdżach redukujących kwasowość, wyszło mi bardzo kwaśne wino z soku jabłkowego, bez wody. O mierzeniu kwasowości czy miareczkowaniu też nie miałem pojęcia. Po próbach na 100 ml doszedłem do odpowiedniego poziomu cukru. Wyszło pijalne winko, zostało niezłym wermutem .
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 gru 2022, 17:59 przez HeniekStarr, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 660
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 187 razy
- Otrzymał podziękowanie: 126 razy
-
- Posty: 2636
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 239 razy
- Otrzymał podziękowanie: 458 razy
Re: Kwaśne wino, rocznik 2018
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 sty 2023, 23:10 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.