Koledzy Jak w temacie mam wujka co posiada balon o poj. 30-40 litrów Tylko że jest z tym mały problem... A mianowicie wujek nalał do niego ropy... Dlaczego pytacie?? A więc nie wiem czy ktoś się z tym spotkał ale nalana do przeźroczystego pojemnika (szkło,plastik) ropa tzn olej napędowy wystawiony na długotrwałe działanie słońca zmienia barwe z czerwonej na zółtawą WIęc można prawie bezpiecznie na niej jeździć nie bojąc sie o mondat (moje przypuszczenia) i tutaj pytanko czy da się jakos usunąć "smród" paliwa z wnętrza balonu tak żeby było można w nim zrobić zacier badź wino?? Może ktoś zna jakiś dobry sposób?? Czekam na sugestie
Pozdrawiam Zoltar
Jak wyczyścić balon po ropie..
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: balon po ropie..
Jesli to szklo, to detergrnty prawdopodobnie sobie poradza.
Ile ich bedziesz musial zuzyc, tego nie wiem.
Jesli nie szklo, to zapomnij o tym pojemniku.
W necie lub w marketach dostepne sa pojeniki
fermentacyjne za ok 30zl. Na detergenty czyszczace
mozesz wydac podobna kwote zanim zapach ropy zniknie.
Lepiej kup taki pojemnik.
Pozdr. Calyx
Hej Zoltar, mozesz niestety przekombinowac.ZoLTaR pisze:...Czekam na sugestie...
Jesli to szklo, to detergrnty prawdopodobnie sobie poradza.
Ile ich bedziesz musial zuzyc, tego nie wiem.
Jesli nie szklo, to zapomnij o tym pojemniku.
W necie lub w marketach dostepne sa pojeniki
fermentacyjne za ok 30zl. Na detergenty czyszczace
mozesz wydac podobna kwote zanim zapach ropy zniknie.
Lepiej kup taki pojemnik.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: balon po ropie..
Witam
Calyx na rację. Nie da się usunąć tego zapachu nawet ze szklanego pojemnika. Wlej sobie do butelki trochę ropy potem wymyj, wlej wody i spróbuj wypić. Nie wiem jak to jest, ale nawet szkło tym przechodzi. Pracowałem kiedyś w rozlewni wody mineralnej i ktoś oddał do skupu butelkę(szklaną) po ropie lub benzynie..... zapaprała 2000 litrów wody w myjce. Jedyne wyjście nowy zbiornik.
Pozdro.
Calyx na rację. Nie da się usunąć tego zapachu nawet ze szklanego pojemnika. Wlej sobie do butelki trochę ropy potem wymyj, wlej wody i spróbuj wypić. Nie wiem jak to jest, ale nawet szkło tym przechodzi. Pracowałem kiedyś w rozlewni wody mineralnej i ktoś oddał do skupu butelkę(szklaną) po ropie lub benzynie..... zapaprała 2000 litrów wody w myjce. Jedyne wyjście nowy zbiornik.
Pozdro.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: balon po ropie..
Zoltar zbij ten baniak, żeby Cię nie kusiło. Fakt. Szkło przechodzi. Spróbuj zrobić nalewkę w słoju po ogórkach kiszonych. Polecam jeśli ktoś lubi, jednak mi nie smakuje. Najlepsza nalewka będzie jechać kwachem z ogórów.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
-
- Posty: 39
- Rejestracja: sobota, 30 kwie 2011, 01:05
- Krótko o sobie: Jestem atrystą i wynalazcą.
- Ulubiony Alkohol: Własne wyroby
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Kraków
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: balon po ropie..
Nie taki diabeł straszny. Ja mam balon 25 litrów w którym kiedyś stał olej silnikowy. Wyczyściłem go dobrze płynem do naczyń, szczotkami, gorącą wodą i żwirem. Od lat wychodzi w nim świetne wino. Nikt nie powiedział że śmierdzi. Jest szansa na wyczyszczenie tego, tylko starannie.
Z bimbrownictwem jest jak z prohibicją. Tyle że 90 lat temu. I znowu jesteśmy 100 lat za murzynami.
-
- Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: balon po ropie..
Pozdrawiam
Jan Okowita
Tutaj akurat bym polemizował. Słój po ogórkach kiszonych wystarczy potraktować pirosiarczanem potasu i uporczywy zapach znika. Natomiast nie da się tego zapachu wywabić z zakrętki i trzeba użyć nowej.Coorp.pl pisze: Fakt. Szkło przechodzi. Spróbuj zrobić nalewkę w słoju po ogórkach kiszonych. Polecam jeśli ktoś lubi, jednak mi nie smakuje. Najlepsza nalewka będzie jechać kwachem z ogórów.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: balon po ropie..
Z tego co wiem, to bardziej zapachem przechodzi zakrętka od słoika, a samo szkło da się umyć po ogórach i ogólnie - spożywce.Coorp.pl pisze:Spróbuj zrobić nalewkę w słoju po ogórkach kiszonych. Polecam jeśli ktoś lubi, jednak mi nie smakuje. Najlepsza nalewka będzie jechać kwachem z ogórów.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto