Filtrator z oplotu

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...
Awatar użytkownika

Autor tematu
szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy

Post autor: szfagir »

Serwus!

Chcę zrobić sobie filtrator z oplotu, który (mam nadzieje) będzie dobrze się sprawdzał przy nastawach typu ŁKZWJ oraz innych ziarnistych. Wczoraj wywaliłem gumę z wężyka inox ale niestety trochę gumy zostało w środku tuż przy gwincie 3/4". Czy ten kawałek gumy może niewłaściwie wpływać na smak i aromat nastawu?
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: panta_rei »

Będziesz filtrował pewnie na zimno, w takiej sytuacji nic złego się nie stanie.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Autor tematu
szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: szfagir »

Thx za szybką odpowiedź:) Zatem w najbliższym czasie zamontuję sobie ten filtrator:)
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: ta_moko »

I tak nie masz jak usunąć tego kawałeczka (wycinałeś pewnie igłą). Filtruj bez obaw.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Autor tematu
szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: szfagir »

Nie, nad ogniem robiłem, ale mam wersję GIGANT, więc przewód ma większą średnicę niż normalny wężyk a co za tym idzie guma chyba jest grubsza. Musiałem źle nadpalić przewód i niestety nie przerwał się przy ciągnięciu tak jak powinien:/

jhmm
10
Posty: 15
Rejestracja: środa, 28 gru 2011, 15:43
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: jhmm »

Wczoraj też zacząłem robić taki filtrator. Po obcięciu jednej końcówki z drugiej strony podziobałem ostrym, starym śrubokrętem wężyk tuż przy mocowaniu i siłą urwałem. Wydaje mi się, że urwałem w całości. W obciętą końcówkę włożyłem ostrugany korek i zacisnąłem opaską za 0.50 zł. Wygląda nieźle. Cała idea takiego filtratora sprowadza się do usunięcia wewnętrznego wężyka. Jeśli kawałek zostaje to zmniejsza się powierzchnia filtracyjna. Wcześniej używane mają wchłonięte zapachy, które mogą przez pewien czas oddawać.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: ta_moko »

Płomieniem się nie spotkałem... Najczęściej robi się to tak: http://www.homebrewing.pl/newsdesk_info ... desk_id=28 tylko, że ja użyłem igły zamiast śrubokrętu (bardziej pracochłonne), a obcięty koniec zakułem kawałkiem miedzi dla pewności.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Autor tematu
szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: szfagir »

Ja robiłem wg http://www.youtube.com/watch?v=j-2_CyoRsxU
Może dzisiaj jeszcze raz nałożę koniec gdzie mam resztki gumy i sie jakoś to wytopi/wypali...:)

Mogę powiedzieć, że sposób z ogniem działa. Guma sie wypaliła i środek mam czysty :)
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Filtrator z oplotu

Post autor: Wald »

Wszystkim, którzy planują tego typu filtr robić, podpowiem dla ułatwienia. Po odcięciu niepotrzebnego korpusu z nakrętką, zsuńcie oplot na wąż w stronę pozostałej nakrętki. W ten sposób jest dużo więcej węża odsłoniętego, jest dużo lepszy chwyt całą dłonią (zamiast szczypcami), a do tego w ten sposób oplot nie stawia oporów, bo zwiększa się jego średnica. Podgrzewanie dla zmiękczenia gumy może zostawić nadpalone resztki. Lepszym rozwiązaniem będzie kilkanaście nakłuć dookoła grubą igłą do zastrzyków. To wystarczająco osłabi wężyk, aby go zerwać w wybranym miejscu.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”