Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 2380
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Taką 30 jak zalejesz 3, 4 raz, to kto broni latami trzymać?
K.
K.
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 mar 2019, 17:46 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zdziwił byś się kolego jaki trunek można otrzymać z 15L beczki i jak dynamicznie potrafi się zmieniać jego smak w trakcie leżakowania. Teoria swoje i a życie swoje. Jak trudnek uważasz za przedębiony to sugeruję trochę cierpliwości a zostaniesz wynagrodzony uwierz mi
ziemba12345 pisze: Beczki 10-30l po mojemu nie nadaja się do starzenia bo po miesiącu mocny trunek będzie zadębiony. Można do nich coś zalać i po kilku tygodniach zlac. Ale dla mnie to bez sensu kupić beczke i nie trzymać w niej latami trunku tylko kilka tygodni.
Zdziwił byś się kolego jaki trunek można otrzymać z 15L beczki i jak dynamicznie potrafi się zmieniać jego smak w trakcie leżakowania. Teoria swoje i a życie swoje. Jak trudnek uważasz za przedębiony to sugeruję trochę cierpliwości a zostaniesz wynagrodzony uwierz mi
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Sargas, teoria tu nie ma nic do rzeczy bo wszystko opieram na swoich doswiadczeniach. Robiac sliwowice chce miec sliwowice z delikatna nutka debiny. A po miesiacu w beczce 15l to jest debowy alkohol z lekka nutka sliwek. I czas tu nic nie zmieni. Debina lekko lagodnieje ale nadal jest to debowica a nie sliwowica. Juz to przerabialem.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Odnośnie wielkości beczki to Ameryki nie odkrywasz. Było pisane dużo o przygotowywaniu małej beczki (wstępne ługowanie słabym destylatem, kilkukrotne zalewanie winem). Kombinujemy jak możemy. Myślę, że większość z nas się po prostu tym hobbystycznie bawi. Ja nigdy nie nazbieram kilku setek litrów destylatu do zalania super wielkiej beczki, w której będę mógł trzymać trunek 20 lat. Pogodziłem się z tym, ale jestem optymistą i myślę, że to będzie nieco dłużej niż kilka tygodni w tej beczce, która po Twojemu się nie nadaje do starzenia.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Biedny "nie-czuły" człowieku Ucz się wina, przestań pić półsłodkie Carlo Rossi, a na pewno zaczniesz czerpać więcej przyjemności ze świadomego spożywania tego szlachetnego trunku (bez urazy tylko żartuję).ziemba12345 pisze:Tak czytam te wasze opinie o winach i wnioskuje, że ja sie tak tym nie potrafie podniecac. Dla mnie wino to wino. Albo mi smakuje albo nie. Jakies aromaty wanilii czy orzecha? Ja tam tego nie czuje:-) Od siebie tylko dodam, że mocne trunki dębią sie kilkukrotnie szybciej niż wino. Im beczka mniejsza tym szybciej trunek przechodzi. Beczki 10-30l po mojemu nie nadaja się do starzenia bo po miesiącu mocny trunek będzie zadębiony. Można do nich coś zalać i po kilku tygodniach zlac. Ale dla mnie to bez sensu kupić beczke i nie trzymać w niej latami trunku tylko kilka tygodni.
Odnośnie wielkości beczki to Ameryki nie odkrywasz. Było pisane dużo o przygotowywaniu małej beczki (wstępne ługowanie słabym destylatem, kilkukrotne zalewanie winem). Kombinujemy jak możemy. Myślę, że większość z nas się po prostu tym hobbystycznie bawi. Ja nigdy nie nazbieram kilku setek litrów destylatu do zalania super wielkiej beczki, w której będę mógł trzymać trunek 20 lat. Pogodziłem się z tym, ale jestem optymistą i myślę, że to będzie nieco dłużej niż kilka tygodni w tej beczce, która po Twojemu się nie nadaje do starzenia.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Spoko, ja sie nie obrazam, nie jestem po gimnazjum Pisalem oczywiscie o nowych beczkach bo nawiazywalem do tych posmakow wanilii ito o ktorych pisaliscie. Male beczki mozna oczywiscie przygotowac, ale to tez zajmuje sporo czasu. No niestety nie naleze do osob ktore sie jakos podniecaja winem czy jedzeniem. Albo dobre albo nie
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Pozdrawiam,
Paweł
Ale już sam fakt, że coś jest dla Ciebie dobre lub nie to jest Twoja ocena. W winie analizujesz to detalicznie aby wskazać mocne i słabe strony przygotowanego trunku. Jeśli jest piękny owocowy bukiet to wiesz, że wynika on z tego, że macerowałeś i fermentowałeś w niższej temperaturze, że nie mieszałeś miazgi zbyt nachalnie, że coś tam jeszcze. Nie masz tego efektu znaczy coś spieprzyłeś. Pojawiają Ci się aromaty suszonych owoców, a Ty ich nie lubisz. Być może utleniłeś/zmaderyzowałeś za bardzo. Wino jest zbyt mocne, ciężkie, a Ty lubisz lekkie/zwiewne/łatwo pijalne. Może zebrałeś owoce zbyt późno, popraw się za rok. Taniczność niska/wysoka, hmm... za długo lub za krótko macerowałem, a możne jeszcze enzymy by się przydały. Mogę Ci mnożyć takich przykładów bez końca np. wpływ efekt beczki na smak i aromat (musi być o beczce bo jesteśmy w topiku o beczce:)). To wszystko składa się na Twoje "dobre"/"złe". A jak pijesz swoje destylaty to nie podchodzisz do tego w taki sposób? Oj niedobre bo czuć deską. Czy oby nie za długo trzymałem w beczce, a może beczka była za mała?ziemba12345 pisze:... No niestety nie naleze do osob ktore sie jakos podniecaja winem czy jedzeniem. Albo dobre albo nie
Pozdrawiam,
Paweł
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Sargas, powiem Ci tak. Kup sobie beczke, ja mam wszystkie mocno palone. Przygotuj ja wczesniej zalewajac odpowiednio winem. Ja jedna zalewalem slodkim winigronem druga czrnym bzem a potem winigronem. I zalej sliwowica. A druga czesc tej samej sliwowicy zalej do szkla czy czego tam chcesz. Ja robie 60% ale mozesz zrobic troche slabsza. Odstaw do piwnicy. Ja mam piwnicoziemianke. Jest tam stala temperatura ok 10-15C i bardzo duza wilgotnisc. Zostaw na min. rok i po tym czasie sprobuj i porownaj oba trunki. Wtedy zrozumiesz o co chodzi z tymi beczkami
Duchu Wina vel Pawle Oczywiscie, ze swoja owocowki smakuje ale moze nie tak wnikliwie jak Ty. Przy nowych beczkach wczesniej przygotowywanych pilnuje oczywiscie czy trunek sie nie przedebia bo bardzo nie lubie tego smaku. Ale przy swoich winach juz taki wnikliwy nie jestem. Wszystkie sa dobre Z checia bym sie spotkal z kims takim jak Ty przy Twoich winach i moim kociolku ziemniaczano kapustowym, popil sobie, pojadl i podyskutowal
Duchu Wina vel Pawle Oczywiscie, ze swoja owocowki smakuje ale moze nie tak wnikliwie jak Ty. Przy nowych beczkach wczesniej przygotowywanych pilnuje oczywiscie czy trunek sie nie przedebia bo bardzo nie lubie tego smaku. Ale przy swoich winach juz taki wnikliwy nie jestem. Wszystkie sa dobre Z checia bym sie spotkal z kims takim jak Ty przy Twoich winach i moim kociolku ziemniaczano kapustowym, popil sobie, pojadl i podyskutowal
Ostatnio zmieniony piątek, 29 mar 2019, 19:44 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Heh, fajnie ze ktos skorzystal z moich doswiadczen. Ale widac kazdy ma inny gust. Dla mnie z beczki jest zdecydowanie lepsza. Moze poprostu za krutko trzymales. Poczekaj chociaz ze dwa lata. W przypadku sliwek rozsadny dodatek cukru nie wplywa tak na smak jak w przypadku np jablek. Bawilem sie kiedys w ortodoksa ale niestety wydajnosc na PS slabiutka. A jak juz pisalem na forum, jak zaczynam robic to tak, zeby chociaz te 50l wyszlo na zalanie beczki. Mniejszych ilosci sie nie oplaca. A zeby tyle wyszlo to trza by pewnie z tone sliwek przerobic. Niestety nie mam juz na to czasu.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 mar 2019, 06:26 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 732
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 110 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Widać, że każdy ma swój gust. I dobrze. Dla mnie do beczki, czy ogólnie zaprawiania dębem, nie nadaje się tylko gruszkowica. Jabłka, śliwki, wiśnie, czeremcha, miodowica, rum, łyski, zbożówki wyraźnie zyskują na tym połączeniu. Ale trzeba lat. Jak pisał przedmówca co najmniej dwóch a lepiej więcej.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Oj byłoby o czym rozmawiać np. do kociołka lepsza kapusta czy tatarak?
Trzeba by Tylko się umówić czy pijemy moje wino czy Twoje destylaty. Z praktyki wiem, że lepiej tego nie mieszać
Pozdrawiam,
Duch Wina
każdego kręci coś innego i nie to jest dobre co jest dobre, ale co komu smakuje - jak mawiali starożytni.ziemba12345 pisze:... Ale przy swoich winach juz taki wnikliwy nie jestem. Wszystkie sa dobre Z checia bym sie spotkal z kims takim jak Ty przy Twoich winach i moim kociolku ziemniaczano kapustowym, popil sobie, pojadl i podyskutowal
Oj byłoby o czym rozmawiać np. do kociołka lepsza kapusta czy tatarak?
Trzeba by Tylko się umówić czy pijemy moje wino czy Twoje destylaty. Z praktyki wiem, że lepiej tego nie mieszać
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
kolego @ziemba12345 każda ilość cukru i wody wpłynie na jakość końcową trunku. Stawiam dwie flaszki gdzie w jednej jak to ująłeś było dodane rozsądnie cukru i wody, na prawdę nie wiele, i drugą z samej śliwki. Przepaści może nie ma ale różnica jest i poznał byś uwierz mi, która nie była skalana cukrem. Wydajność boli. Mi z beczki 100L z 3/4 wsadem po drugim przebiegu na alembiku niecałe 5L wyszło ale już wiem, że tylko taką śliwowice będę robił.
Może kiedyś pokuszę się żeby w beczkę wsadzić jak tone śliwek załatwie w dobrej cenie, drugi większy alembik i starczy czasu to kto wie
Może kiedyś pokuszę się żeby w beczkę wsadzić jak tone śliwek załatwie w dobrej cenie, drugi większy alembik i starczy czasu to kto wie
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 1 kwie 2019, 22:44 przez sargas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
- Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
- Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Dzisiaj zlałam winko jeżynowo-malinowe, po trzech miesiącach i muszę powiedzieć iż jest fantastyczne. Pierwszy raz dębiłam wino, przed wlaniem do beczki było ciężkie, słodkie z posmakiem jeżynowej goryczki. Teraz jest znacznie lżejsze, kolorek zrobił się troszkę jaśniejszy z granatowego przeszedł w ciemny rubin, mocniej czuć malinę i dodatkowo trochę wanilii. Zanim wlałam do beczki zmieszałam 15l jeżynowego z 5l malinowego, zalałam pod sam korek, podatek dla aniołków oceniam na 6/8 %, temperatura leżakowania 10-12 stopni C. Ja jestem bardzo zadowolona z efektu i będę dębić co się nawinie efekt przeszedł moje oczekiwania . Dzisiaj chcę to zalać jabłuszkiem 60 % i niech sobie leży, ciekawa jestem jaki kolor i aromat uzyskam.
Pozdrowienia z miasta świętej wieży
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jeśli sześć ósmych to jak to zmierzyłaś czy nawet oceniłaś?
Jeśli sześć osiem to ileś to trzymała w tej beczce, na pewno 3 miesiące? Jak ci z 13% zeszło do 5% toż to jakaś tragedia.
Pozdrawiam,
Duch Wina
sześć ósmych czy sześć do ośmiu?Czarodziejka pisze:... Zanim wlałam do beczki zmieszałam 15l jeżynowego z 5l malinowego, zalałam pod sam korek, podatek dla aniołków oceniam na 6/8 %
Jeśli sześć ósmych to jak to zmierzyłaś czy nawet oceniłaś?
Jeśli sześć osiem to ileś to trzymała w tej beczce, na pewno 3 miesiące? Jak ci z 13% zeszło do 5% toż to jakaś tragedia.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 kwie 2019, 10:41 przez Duch Wina, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Pozdrawiam,
Duch Wina
Co fakt to fakt. Karmelek jest mocno przebijającym się aromatem. Szaptalizując wino, nawet dodatek 3kg cukru na 250 kg miazgi da się wyczuć Z czasem coraz słabiej, ale na początku jest to wyczuwalne. Ciekawe czy to kwestia całego syfu, który dodają przy ekstrakcji i krystalizacji cukru? Kiedyś melasą (resztkami które nie wykrystalizowały) karmili pszczoły, teraz pszczelarze raczej unikają podtruwania rojów.sargas pisze:... Przepaści może nie ma ale różnica jest i poznał byś uwierz mi, która nie była skalana cukrem. ....
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
- Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
- Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nie ma co się dziwić ubywa i objetności i mocy. Coś za coś. Nawet szkoci musieli się z tym pogodzić
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 kwie 2019, 17:16 przez sargas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Przepraszam.
Ja też mam dwudziestkę i chyba mniej mi ubyło przez 3 miesiące. Góra 0,7l. Piwniczka ma wilgotność 70%, więc całkiem sporą. Do tego zimna. No i beczka była już dobrze namoczona.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Jak widzę procenty to tylko o jednym myślęCzarodziejka pisze:Duchu Wina, Doody ma rację chodzi o ubytek w objętości
Z tych 20 l, zlałam 18,4 , w beczce zostało tyci, tyci więc dokładnie nie jestem w stanie obliczyć
Przepraszam.
Ja też mam dwudziestkę i chyba mniej mi ubyło przez 3 miesiące. Góra 0,7l. Piwniczka ma wilgotność 70%, więc całkiem sporą. Do tego zimna. No i beczka była już dobrze namoczona.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
- Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
- Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja właśnie z wilgotnością mam problem
Trochę to dwuznacznie można odebrać , ale oczywiście chodzi o pomieszczenie dla beczki, teraz ma tylko 40% wilgotności. Nie mam piwnicy, zastanawiam się cały czas co zrobić, aby otrzymać optymalne warunki do leżakowania. Tym czasem zalałam jabłuszkiem i czekam
Trochę to dwuznacznie można odebrać , ale oczywiście chodzi o pomieszczenie dla beczki, teraz ma tylko 40% wilgotności. Nie mam piwnicy, zastanawiam się cały czas co zrobić, aby otrzymać optymalne warunki do leżakowania. Tym czasem zalałam jabłuszkiem i czekam
Pozdrowienia z miasta świętej wieży
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
- Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
- Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Czy ktoś z szanownego grona korzystał i może polecić?
https://www.olx.pl/oferta/beczka-debowa ... sLYLT.html
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
https://www.olx.pl/oferta/beczka-debowa ... sLYLT.html
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 45
- Rejestracja: sobota, 14 sty 2017, 00:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zależy co chcesz zrobić,zalać przed samym weselem jako dekorację czy zalać wcześniej,aby alkohol dojrzał.
Z tego co widzę to są to chyba beczki ukraińskie,ten sprzedawca ogłasza się w wielu miastach.Jeśli chodzi Ci o starzenie alkoholu to może wybierz beczkę od krajowych,znanych producentów np. beczkidebowe.pl,bednarstwo_eu lub bednarnia-targanscy. Kolejne pytanie,dlaczego taka mała beczułka,nie lepiej 10 l lub 15 l?
Z tego co widzę to są to chyba beczki ukraińskie,ten sprzedawca ogłasza się w wielu miastach.Jeśli chodzi Ci o starzenie alkoholu to może wybierz beczkę od krajowych,znanych producentów np. beczkidebowe.pl,bednarstwo_eu lub bednarnia-targanscy. Kolejne pytanie,dlaczego taka mała beczułka,nie lepiej 10 l lub 15 l?
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Myślę, że jednak będzie 10 ale nie mogę sobie pozwolić na prawie 400 za taką beczkę, dlatego szukam.
Podpowie ktoś jakie wypalenie brać? Nie zależy mi na mocnej siekierze a raczej delikatny dąb.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Podpowie ktoś jakie wypalenie brać? Nie zależy mi na mocnej siekierze a raczej delikatny dąb.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 12 kwie 2019, 11:21 przez michall_181, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zalanie winem takiej malej beczki na 2-3 miesiace nic nie da. Jak wlejesz do niej jakis destylat smokowy ( z czystego nic nie bedzie) to po kilku dniach juz musisz sprawdzac czy aby sie nie przedebia. Po 2 tygodniach destylat bedzie juz raczej niepijalny.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Czy ktoś posiada beczki z innego gatunku drzewa niż dąb? Chce teraz trochę poeksperymentować z beczkami i planuje zakup jednej z czereśni a drugiej mieszanej (czereśnia, akacja, morwa) Zaleje do nich winogrono i jabłko puźną jesienią ale beczki muszę już zacząć przygotowywać. Jest jakaś różnica w smaku między dębowymi a owocowymi beczkami?
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Kolego michall_181 jak masz zamiar serwować ten trunek na weselu to szkoda to zlewać po kilku miesiącach nie dlatego, że to będzie niedobre a dlatego, że nikt nie doceni twojej pracy. Zostaw to wino do końca i na weselu zaserwuj w beczce wypija a później dopiero wlej destylat. Na wesele zrób klasyki jak czysta, cytrynówka etc i jakieś znane nalewki typu wiśniówka. Ja nie takie zbożowki robiłem i jak na konesera nie trafisz to nie pozna się uwierz mi.
-
- Posty: 2380
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Między owocowymi a dębowymi jest ogromna różnica.
Wystarczy zrobić eksperyment - masz 3-4 butelki tego samego trunku, i dodadejsz kolejno dąb, wiśnie, czereśnie itp. Po miesiącu robisz degustacje i wybierasz swój smak.
Moim faworytem jest pieczona wiśnia dzika, z późnych odmian.
K.
Wystarczy zrobić eksperyment - masz 3-4 butelki tego samego trunku, i dodadejsz kolejno dąb, wiśnie, czereśnie itp. Po miesiącu robisz degustacje i wybierasz swój smak.
Moim faworytem jest pieczona wiśnia dzika, z późnych odmian.
K.