Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Będziniak »

Ja nie mam warunków na trzymanie beczki, więc co kilka dni nacieram ją wodą (kładę mokry ręcznik), czasami woda w misce pod nią i raz na rok nacieram olejem jadalnym.

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

Swoją beczkę przemyłem Demostosem, ACE, Ajaxem i bielinką, a na koniec zasypałem chlorem :) a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym gdzie na 3l beczkę nie zeszło oleju nawet z szyjki butelki 250ml :)
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

A ja właśnie wtachałem moją 30l mbeczkę wypełnioną świeżym destylatem zboźowym na dno mojej studnio-piwniczki. Najlepsze jest to, że wlalem do "trzydzestki" 33l i tak jeszcze mógłbym zmieścić z 5 litrów ale to taka uroda beczek, że nie da się dokladnie przewidzieć pojemności.
Obiecałem sobie, źe wstawiam ją na 3 lata. Zobaczymy jaki jestem twardy ;)
Pozdrawiam
Darek

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

Doody pisze:że nie da się dokladnie przewidzieć pojemności.
ależ oczywiście, że się da, więc bęczkę 30l zalewamy 30l a nie ile wejdze, gdyż pozostała pojemność pozostaje na wymianę gazową. Pewnie ktoś bardziej zorientowany w temacie nazwie to bardziej naukowo.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rozrywek »

Wojtek5 pisze:Swoją beczkę przemyłem Demostosem, ACE, Ajaxem i bielinką, a na koniec zasypałem chlorem :) a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym gdzie na 3l beczkę nie zeszło oleju nawet z szyjki butelki 250ml :)
Co zrobiłeś?
Pomaluj jeszcze od środka farbą olejną.

Kaplica Sykstyńska w środku.


Sykstus beczkowozu.

Teraz to ty to wywal.
Przykro mi że jestem aż tak bezpośredni.

Coś ty człowieku narobił?

A o gorącej wodzie nie słyszałeś?

Proponuję zatem jeszcze kwas nadchlorowy v siedem.

Jak to ci beczkę rozłoży to szok.

Nie obrażaj się. Dałeś ciała i to teraz wywal.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Wojtek5 pisze: ależ oczywiście, że się da, więc bęczkę 30l zalewamy 30l a nie ile wejdze, gdyż pozostała pojemność pozostaje na wymianę gazową.
Wojtku,
Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Beczkę napełnia się zwykłe tak aby drewniany korek był około 2 cm na cieczą. Chodzi o to aby korek nie dotykał płynu i nie pęczniał i był do wyciągnięcia z beczki. Ja mam korek silikonowy, więc mogę sobie pozwolić nawet na jego zamoczenie. Pomimo tego, że wlałem do beczki 30 litrowej 33 litry płynu, włożony do beczki palec wskazujący nie dotyka cieczy. W beczce pozostalo więc aż za dużo wolnej przestrzeni. Po drugie moja beczka zostala przerobiona z beczki większej , więc wytwórca określa jej wielkość orientacyjnie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 maja 2020, 21:45 przez Doody, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Darek

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

rozrywek pisze:Nie obrażaj się. Dałeś ciała i to teraz wywal.
Hihi... przeczytaj dokładnie komentowany post z uwzględnieniem fragmentu:
Wojtek5 pisze:a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym
:)
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rozrywek »

Artii

Tak. po takiej ilości chemikaliów. Sobie można posmarować, wiesz co. Lnianym olejem.....budę dla psa.
Psy kocham i tez bym domestosem jej nie potraktował. Chyba pomyliłeś wątki.
i nie o ten cytat ci chodziło.
Pozdrawiam serdecznie. :punk:
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 maja 2020, 23:39 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Mam wrażenie że nie załapałeś, że gość szydził z tą chemią, A tak naprawdę ją umył wodą i zaimpregnował z zewnątrz olejem lnianym...
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rozrywek »

ArTii

Dobre wrażenie. teraz przeczytałem uważniej.
Mistrz sarkazmu nie wyłapał. Za szybko przeczytałem.
:respect:
Wojtku zwracam honor.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 4 maja 2020, 11:30 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

Spoko Panowie, też nieraz czytam podobnie :)
Doody pisze:Chodzi o to aby korek nie dotykał płynu i nie pęczniał i był do wyciągnięcia z beczki.
czyli co nie można obracać beczki by szpunt nie napęczniał?
Nie wiem jak w dużych beczkach i po długich okresach leżakowania, ale swoją obracałem, szpunt dębowy jest raz na górze raz na dole i bez problemu wybijałem go by wyszedł jak zlewałem zawartość.

Przesadzasz trochę, a nawet jak nie wyjdzie to zawsze można dokupić za parę groszy gdyby trzeba było go rozwiercić.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2355
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

Wystarczy przekręcić beczkę szpuntem do góry, na dwa dni i bez problemu wyjdzie. :)
Sam swoją obracam co jakiś czas, i nigdy szpunt mi się nie zablokował.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: FRUTTI »

Witam szanowne grono psotników. Mam do was kolegów po fachu, jako bardziej doświadczonych w tej dziedzinie pytanko mianowicie chce zakupić beczkę 50l i zawetować w niej destylat co najmniej na 20l. I teraz moje pytanie czy taki destylat po 20l będzie nadawał się do picia tzn nie będzie przedębiony? Czy b czkawką 50l nie jest za mała na 20lat przechowywania (doła dla aniołów) warunki do przechowywania mam w miarę stabilne około 10/15stopni cały rok ,wilgotność stosunkowo dużą na pewno nie jest bardzo sucho (piwnica wkopana w ziemię na 1.2m) z góry dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi odnośnie pytania.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2355
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

Jak jej nie wyługujesz choć w małym %, to raczej będzie nie pijalne.
Co do doli dla Angel, to oscyluje, że może zostać Ci jakieś 30L, w tym straty degustacyjne. :piwo: :pije:
K.
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 maja 2020, 15:35 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

Zawsze możesz zalać wyższy % tak z 60-70 i straty uzupełniać co kilka lat dolewając wody
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rozrywek »

Frutti.
Z tego co piszesz to warunki masz idealne wręcz.

20 lat to długo. Masz koncepcję poczekania, i to mi się bardzo podoba.

Teraz dwie kwestie:
Dębienie i starzenie. To dwa różne aspekty.

Ilość płynu w stosunku do styku z powierzchnią beczki zmniejsza się wprost proporcjonalnie do wielkości beczki.

Czyli bardziej obrazowo.
Czym większa beczułka tym wolniej się będzie zadębiać trunek. Ale jednocześnie będzie pracować, leżakować i oddychać.
2 w jednym.

Jak miałbym trzymać destylat w małej 3L antałku to bym przydębil i przelał potem w szkło niech leżakuje i się układa.

Procent:
Ustaw na poziomie destylatu ok 65- 70.

Aniołom daj co im należne. Nie żałuj co wezmą to ich.

Teraz destylat. Jak się przymierzasz do tak długiej akcji to musi być to najwyższej jakości. Ze środka serca. Dolać zawsze możesz sukcesywnie. 20 lat to dużo.
Podziel to na 5-10-15.

Ocenisz po paru latach smak i zapach sam.

Ja swoją zamurowałem, nie mogę tego postu wyszukać gdzie opisałem jak na urodziny syna dostanie 18-to letnią whisky.

A nie mam pojęcia jaki będzie efekt smakowy.

A za chęć tak długoterminowej cierpliwej chęci zostajesz nominowany do virtualnej nagrody.

Złoty enter.
images.jpeg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Frutti - ciężko powiedzieć co zrobić. Nikt, kogo znam, nie trzymał beczki 20 lat. Zakładając, że uda ci się utrzymać idealne warunki i straty nie będą większe niż 1-2% rocznie te ~30 litrów zostanie. Czy będzie deska? Też do końca niewiadomo. Taniny się rozpadają. W Stanach robili eksperyment z małymi beczkami. Trzymali o ile pamiętam 6 lat i efekty były słabe. Jest gdzieś w sieci artykuł "Why bourbon from small barrel sucks" czy jakoś tak.
Z tego co czytałem, ale też z mojego doświadczenia beczka 10l potrzebuje 3 zalania i trzecie, nawet po trzech latach, jest ok. Więcej nie powiem, bo destylat się był skończył. Na forach amerykańskich sugerują 1,5-3,5 roku na destylat w beczce 50l. Ale wszyscy mówią, że od 18 miesiąca trzeba testować czy jeszcze jest OK. Oczywiście mówimy o dębie amerykańskim, który ma mniej tanin od polskiego/węgierskiego.
Do tego nie napisałeś co chcesz zrobić. Czy "klasyczny" burbon, czy też szkocką. Jak burbon to proponuję zrobić, zlać po 1-5-3 latach i nalać kolejny destylat. Jeśli szkocką to kup beczkę używaną.
Ja nastawiam się obecnie na coś a'la system Solera. Co roku odlewam z beczki i dolewam świeżego destylatu. W zeszłym roku było to 4l, w tym chyba odleję 8. I zostawię w kamionkach. Oczywiście nie będzie to to samo co 20 lat starzenia, ale coś za coś. Chcę coś mieć pić w międzyczasie, ale też patrzeć jak destylat się zmienia.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: FRUTTI »

No właśnie chciałbym zalać beczkę dla potomka i zostawić na 18stke albo wesele :D :shock: .50l jest w zasięgu ręki co do produkcji alko, bo 250l to nie wiem ile bym musiał zacierać i gotowca :scratch: Nie chce oszukiwać oblewać i zalewać nowym produktem to ma być 18letnia łycha :odlot: . Doli dla aniołów nie żałuję ani pracy przy produkcji,chciałbym jedynie otrzymać produkt finalny miana goold :D
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: FRUTTI »

No i po dzisiejszych zastanowieniach i przeczytaniu kilku postów, mam zamiar beczkę 50l zalać destylatem mieszanym kilka rodzai słodów ,może z 10l śliwowicy wszystko o mocy 70% i co 5 lat dopełniać do pełna (czy może zostawić i nie dolewać?)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2355
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

Nie dolewając, będziesz mógł się poszczyć czystą 20 :), ale czy się uda, i będzie pijalne to się okaże.
Ewentualnie po x latach do szkła, korek od wina, płótno lnianie i niech dobija latek do tych 20.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

ludwinkb
100
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
Krótko o sobie: Jestem :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ludwinkb »

Panowie może komuś się przyda do stworzenia optymalnych warunków do trzymania beczki w pomieszczeniu przy braku piwniczki. Zakupiony na AliExpes; https://pl.aliexpress.com/item/40005351 ... 5c0fFji6h2.
"Gadżet" sprawdziłem i przetestowałem, wynik po około godzinie pracy wilgotność z 60% wzrosła do 80%, pomieszczenie 18m2.
Wcześniej też się bawiłem z nacieraniem, wieszaniem ręczników, wiaderka z wodą itp.

Szlumf
2000
Posty: 2373
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 581 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szlumf »

Czy jesteś w stanie określić z jakich materiałów jest to ustrojstwo wykonane?

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

a nie prościej zwykłą plujkę z pierwszego lepszego marketu tzn. nawilżacz?
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Ale to właśnie wygląda mi na nawilżacz ultradźwiękowy :D
Tyle tylko, że bez pojemnika na wodę, i trzeba go wrzucić do jakiegoś naczynia z płynem. Ciekawe, czy gdyb go wrzucił do destylatu, to w domu miałbym pijaną atmosferę :)
Taka dezynfekcja wirusa....
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

Szlumf
2000
Posty: 2373
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 581 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szlumf »

arTii pisze:....................... Ciekawe, czy gdyb go wrzucił do destylatu, to w domu miałbym pijaną atmosferę :)
Taka dezynfekcja wirusa....
Coś zbliżonego przyszło mi na myśl. Stąd pytanie o materiał z którego to zrobiono.
Awatar użytkownika

ludwinkb
100
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
Krótko o sobie: Jestem :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ludwinkb »

Na pudełku jest " Materiał: ABS+TPE fi 51mm". Ja wlałem wodę destylowaną i chodzi ładnie. Przez 24h wilgotność spadła o 7%.
I to jest nawilżacz ultradzwiękowy. Podają też że można stosować do aromaterapi, sprawdziłem wlewając kilka kropli olejku i z bliska czuć.
Zresztą można kupić coś takiego i ma trzy programy; https://pl.aliexpress.com/item/40008334 ... 5c0fz15JmZ
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 cze 2020, 14:56 przez ludwinkb, łącznie zmieniany 1 raz.

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

Przez 24h wilgotność spadła o 7%.
Nie chce łapać za słówka, ale chyba wilgotność wzrosła przy stosowaniu nawilżacza a nie spadała?
bo jak spadła to nawilżacz nie spełnia swojego zadania
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4866
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 558 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rozrywek »

Chinśki badziew a do tego beczka. Której szkoda. A jeszcze bardziej tej zawartości tej beczułki.

Co ma piernik do wiatraka? A co ma sztuczny olejek do zapachu?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

ludwinkb
100
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
Krótko o sobie: Jestem :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ludwinkb »

Wojtek5 pisze:
Przez 24h wilgotność spadła o 7%.
Nie chce łapać za słówka, ale chyba wilgotność wzrosła przy stosowaniu nawilżacza a nie spadała?
bo jak spadła to nawilżacz nie spełnia swojego zadania
Po godzinie pracy zostało wyłączone. To jest "Gadżet" i ze względów bezpieczeństwa nie zostawiam włączonych takich urządzeń bez opieki.
"rozrywek" Może i chiński, ale spełnia swoje zadanie :D Moja beczka i mój wsad, może lubię takie aromatyzowane :D :D Zabronisz :smiech:

krkkonrad89
50
Posty: 74
Rejestracja: niedziela, 26 sie 2018, 21:23
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: krkkonrad89 »

Cześć. Właśnie kupiłem używaną beczkę. Beczka węgierska mocno palona 30l. Od dwóch lat leży w niej wino z róży. Planuje ją zalać destylatem zborzowym. Po głowie chodzi mi żyto, słód jęczmienny albo kukurydza. Doradzicie który surowiec będzie się najlepiej komponował z różą? Może ktoś już robił podobne rzeczy?

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Słód jęczmienny.

krkkonrad89
50
Posty: 74
Rejestracja: niedziela, 26 sie 2018, 21:23
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: krkkonrad89 »

Dzięki za szybką odpowiedź. Tak chyba zrobię :)

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Endriuaz
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 21 paź 2017, 10:18
Podziękował: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Endriuaz »

Witam , czy może ktoś posiada beczki z firmy eco-barrel , proszę o opinie na ich temat .

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Krzychu0304 »

Witam. Jak wygląda kwestia przechowywania destylatu w częściowo zalanej beczce?

Krzychu0304
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Krzychu0304 »

Witam. Po przeczytaniu ~30 stron tego wątku doszedłem do wniosku, że muszę mieć beczkę... Związku z niewielkimi różnicami cen beczek różnych wielkości, jak i problemów z przedębieniem destylatu, wśród małych beczek, skłaniam się ku beczce 50l.
Zapełnienie beczki destylatem zajmie mi kilka miesięcy(również dlatego że będę pomagał aniołkom ;) ). Związku z tym część beczki nie będzie miała kontaktu z trunkiem i może się zeschnąć, a nawet rozszczelnić. Jak temu przeciwdziałać, obracać regularnie beczkę, zraszać wodą, a może będę musiał poczekać aż uzbieram te 50l destylatu?
Jest jeszcze kwestia przedębienia, czy beczka 50l jest wystarczająco duża, aby pozbyć się nadmiaru garbników wystarczy tydzień, albo dwa, zalewania beczki wodą? Wiem, (a nawet praktykowałem) że akwaryści preparują korzenie zalewając je gorącą solanką, ktoś próbował tego patentu przy pozbywaniu się nadmiaru garbników z beczki?
Awatar użytkownika

ludwinkb
100
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
Krótko o sobie: Jestem :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ludwinkb »

Chyba nie przeczytałeś wszystkiego, ja nim kupiłem swoją 50 przeczytałem kilkanaście tematów o beczkach na różnych forach i słuchałem rad bardziej doświadczonych kolegów.
Nie kombinuj z jakąś solanką, wystarczy woda zmieniana, co 48h aż przestanie ciec. Potem zalej winem jak masz lub dogadaj się z jakimś winiarzem, są na forum. Jeżeli nie chcesz jej wyługować to zalewaj destylatem, ale przynajmniej połowę, nie mniej i możesz, co kilka dni obracać. Można też zwilżać mokrą czystą szmatką, lub trzymać w wilgotnym pomieszczeniu.
Nowo otwierane destylarnie na rozruch kupują 50l beczki, w których trunek leżakuje 3 lata i wtedy idzie do sprzedaży.

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Woda jest tylko do uruchomienia beczki. Niczego więcej. Garbników nie wyciągnie... Dogadaj się z kimś. Kolega kowal na białym przerabia beczki duże na małe. Nim zdążysz narobić destylatu to i on będzie miał większe moce przerobowe. Albo szukaj beczek używanych. Ja właśnie czekam z kolejną 50l po czerwonym winie, aż rum dojdzie w fermentatorach. No i zobaczymy...

dzik621
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 29 paź 2019, 10:58
Podziękował: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: dzik621 »

Kilka stron wcześniej ktoś pytał o beczki z Pawłowianki. Kupiłem taką na początku lipca: pojemność 10L, wypalenie mocne, obręcze z nierdzewki, kranik mosiężny. Zalałem na 24h wrzątkiem (weszło lekko ponad 12L), po czym wypełniłem 10 litrami (więcej nie miałem a nie chciałem rozcieńczać poniżej 60%) destylatu z kukurydzy (100% kukurydzy, zacierane enzymami) o mocy 61%. Beczka nie ciekła, nasmarowałem ją olejem jadalnym po paru tygodniach. Minęło 10 tygodni, burbon ma kolor mocnej herbaty, w smaku bardzo słodki ale też dość mocno dębowy - coś na poziomie Jima Beama Double Oak. Ale zrobiłem to świadomie, wiedząc że beczka docelowo ma dojrzewać single malta. Nie przykładam więc tak dużej wagi do tej kukurydzianki, choć nie ukrywam że jest przyjemna i pijalna, zwłaszcza z odrobiną wody. Poza tym dam jej jeszcze dojrzeć w szkle. Dziś opróżniłem beczkę i zamierzam zalać ją na tydzień winem z wiśni, żeby wprowadzić śladową ilość posmaków owocowych. Surówka na single malta już jest, drugie pędzenie będzie na dniach. Wyleję wino i zaleję szkocką. Aha, słód pilzneński i wędzony torfem 50:50.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Widac kazdy ma inny smak. Ja trzymalem w swojej 30l 2 czy trzy tygodnie i destylat byl juz dla mnie niepijalny. Taki byl przedebiony. Po 10tyg w 10l beczce to dla mnie jest jakas debowka o smaku tektury. Co do wina to bym uwazal. Beczka jest mala wiec bardzo prawdopodobne, ze wino zdominuje smak i nie bedziesz tam czul nic ze szkockiej. Moze Ci wyjsc jakas debowa wisniowka.
Awatar użytkownika

porrimo
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 15 cze 2015, 20:11
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: porrimo »

Cześć. Pytanie do kolegi Duch Wina. Czy przyjmujesz jeszcze nowe beczki do zalania winem?
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BIMBERZIOMKÓW
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”