Mam trochę może i głupie pytanie czy ów kwasek pomoże również na smród zbożówki ?
Czyli dobrze zakwaszony zacier mniej śmierdzi ? ;p
Zakwaszanie zacierów/nastawów.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 lis 2009, 00:24 przez jouu, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zakwaszanie zacierów/nastawów.
pozdrawiam Bogdan
Pytanie nie jest głupie. Każdy nastaw/zacier potrzebuje odpowiedniego Ph, czyli kwasu.
Dostatecznie kwaśne nastawy/zaciery (nie zaoctowane) fermentują dobrze gdyż są bardziej odporne na zakażenie drobnoustrojami , jak bakterie, pleśniaki itp. Drożdże winiarskie bowiem znoszą dobrze wysoką kwasowość w przeciwieństwie do drobnoustrojów, które w w tych samych warunkach giną lub przynajmniej nie mogą się rozmnażać. Owoce kwaśne jak jabłka, porzeczki czerwone, wiśnie zawierają dużo kwasów i raczej trzeba je odkwaszać, natomiast zboża i owoce slodkie należy odpowiednio dokwasić.
Wypowiedź na podstawie książki "Domowy wyrób win" pana Jana Cieślaka
Dostatecznie kwaśne nastawy/zaciery (nie zaoctowane) fermentują dobrze gdyż są bardziej odporne na zakażenie drobnoustrojami , jak bakterie, pleśniaki itp. Drożdże winiarskie bowiem znoszą dobrze wysoką kwasowość w przeciwieństwie do drobnoustrojów, które w w tych samych warunkach giną lub przynajmniej nie mogą się rozmnażać. Owoce kwaśne jak jabłka, porzeczki czerwone, wiśnie zawierają dużo kwasów i raczej trzeba je odkwaszać, natomiast zboża i owoce slodkie należy odpowiednio dokwasić.
Wypowiedź na podstawie książki "Domowy wyrób win" pana Jana Cieślaka
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Zakwaszanie zacierów/nastawów.
wiele osób pisze inne proporcje, ja posiadam butle 35l, z czego nastawu jest ok 25-28l. Pytań mam wiele jako początkujący, ile kwasku na litr, czemu on służy, czy jest potrzebny, jaki to ma wpływ na drożdze( moc, czas fermentacji) dodam że używałem zwykłych piekarniczych drożdzy, teraz próbuję serię coobra 8 w jednej butli i seria t3 w drugiej, następna sprawa czy te drożdzaki wymagają zakwaszania, zapomniałbym, nastaw zwykła cukrówka. Prosiłbym o odrobinę fachowej teorii.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy