ojtam, ojtam, jak mawiają górale... Beczkułkę zakupiłem na allegro a w zasadzie od Bednarstwo.eu i to jest super beczułka, drugą beczkę dostałem w prezencie no i niestety, osoba która mi ja sprezentowała nie za bardzo znała sie na sprawie, bo beczka jest polakierowana, więc nie za bardzo trunek będzie miał czym oddychać, prblem pojawił sie juz przy oprawianiu beczki, wlałem wodę i po kilku dniach kiedy zmieniałem zawartość na wino z biedronki z beki wyraźnie waliło stęchizną.mario_ pisze:Zazdroszczę Ci tej beczki . Żadne płatki dębowe tego nie zastąpią. Dodaj dunder, polecam. Jest lepiej. Swój trzymam od wiosny do następnego sezonu rumowego.
I koniecznie proszę o opis, jaka będzie różnica z melasą i cukrem trzcinowym.
Wracając do tematu rumu. W baonie zostawiłem trochę za mało miejsca i mi piana rurką wyłazi . Nastaw melasowo - cukrowy pracuje pieknie, niestety zrobiłem błąd bo nie zmierzyłem blg przed dodaniem drożdży. Jednak nastaw zachowuje się podobnie jak nastaw na jabcowe brendy wg Kucyka. Spodziewam się więc że bayanussy zeżrą cały cukier w max. 3 tygodnie. Oczywiście opiszę co i jak, ale jak wiadomo z Rumem jest tak że to musi poleżeć, więc konkretne info będzie pewnie w marcu, w miedzyczasie może wykonam fote beczki i zawartości w szklaneczce.