Bialy osad

Dział dla tych, którym nie wyszedł idealnie klarowny trunek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mydlo
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: najpierw napisalem o sobie referat, a po przeczytaniu go jeszcze raz stwierdzilem ze szkoda gadac hehe
Ulubiony Alkohol: Własnoręcznie zrobiony
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Post autor: mydlo »

Czasmi nie idzie o ilosc ale o jakosc i tu ubolewam bo myslalem ze takie cuda z tym osadem nie powinny sie przytrafic.
Pijmy pijmy bo sie sciemnia
koncentraty wina

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Bialy osad

Post autor: meleństwo »

Szukałem i szukałem i to jest jedyny wątek jaki znalazłem o tej tematyce.
Destyluję na kolumnie z bocznym odbiorem nastawy cukrowo -drożdżowe. Destylat o zawartości ok. 95 -96% trzymam w szklanych baniakach 5 litrowych. Problem zaczyna się po rozcieńczeniu destylatu do ok. 38-42 procent. Wtedy po kilku dniach w baniaku (5 litrowym) od wewnątrz pojawia się czasem biały nalot. Smaku to nie zmienia ale wizualnie nie wygląda zbyt zachęcająco. Umyć to też jest problem - po wielu próbach udało mi się to umyć sodą oczyszczoną z kwaskiem cytrynowym. Pytanie: co to może być ? I jak to wyeliminować ?

klika informacji do tego :
- destylat mieszam z kupną wodą niegazowaną (5L) z lidla
- nie mam wężyków lub innych elementów plastikowych (rurki są na 100% silikonowe i co parę procesów je gotuję we wrzątku)
- fermentacja zachodzi w wiadrach (szwedzkie wiadra do tych celów) + klarowanie środkami np.turbo klar.
- do kotła i powtórnego gotowania najczęściej wracają pogony (czasami część przedgonów- jeśli są dla mnie ok.)
sprzęt:
kolumna + bufor stab. wzmacniający + keg 50l litrów z grzałkami + odejście boczne
Życie jest krótkie, a pić się chce
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Bialy osad

Post autor: Lootzek »

meleństwo pisze:Destylat o zawartości ok. 95 -96%
A możesz to rozwinąć? Inaczej - opisz proszę dokładnie jak prowadzisz rektyfikację, krok po kroku :)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Bialy osad

Post autor: Trener »

@meleństwo, tu masz cały temat o mętnieniu destylatu:
http://alkohole-domowe.com/forum/co-moz ... -t835.html

W Twoim przypadku, to najprawdopodobniej wina wody, z której w kontakcie z alkoholem wytrącają się minerały. Woda marketowa to ruletka, wszystko zależy od partii na którą się trafi. Niby ta sama 5 litrowa 'Oaza' z Biedronki po rozrobieniu - z jednego baniaka była krystaliczna, z drugiego baniaka powstawało "mleko" które osiadało po kilku dniach.

Najlepiej kup sobie najprostszy filtr (jak choćby taki czajniczek http://alkohole-domowe.com/forum/co-moz ... 5-189.html), rozcieńczaj destylaty przepuszczoną przez niego kranówką i zapomnij o zmętnieniach.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Bialy osad

Post autor: meleństwo »

No to od początku :
1 - Kolumna razem z kegiem i buforem to ok. 2 - 2,20 m, Wszystkie elementy wykonane ze stali kwasoodornej, wypełnienie kolumny sprężynki pryzmatyczne kwasoodporne, keg 50 litrów, wsad ok. 45 litrów. Skład wsadu to nastaw cukrowo drożdżowy (odgazowany, sklarowany, drożdże to T3, woda z kranu - Śląsk) + pogony z poprzedniego procesu + czasami przedgony jeśli zapachowo są dla mnie ok.)
2 - Gotowanie, jak dojdzie temperatura do głowicy to przez zaworek LM odbieram 300ml "podpałki do grilla" z częstotliwością ok. 2-4 krople/sekundę. Po odebraniu 300ml obniżenie mocy grzania do ok. 70% (mam 2x2000W + kontroler mocy)
3 - Stabilizacja min. 1h
4 - Odbiór przedgonów przez zaworek LM - 300ml - prędkość odbioru ok. 2-4 krople/sekundę, potem ustawienie odbioru na 1 kroplę na 5-8 sekund
5 - Rozpoczęcie odbioru przez boczne odejście OVM - prędkość odbioru ok 1,5 - 1,8L/h
6 - Gdy temperatura z kega zacznie się pchać do góry kolumny i nastąpi "wahnięcie" o 0,1 stopnia temperatury na wysokości 40 teoretycznej półki zamykam zawór odbioru bocznego i odbieram pogony przez zawór LM do czasu, aż temperatura na 40 półce osiągnie ok. 85 stopni.
7 - Mycie całego zestawu - na zasadzie przepłukania go od góry (wyciągam chłodnicę) - ilość wody do płukania to ok. 90 litrów (zazwyczaj dwa pełne kegi). W kegu nie ma nalotów,jest czyściutki. Co ok. 10 procesów myję sprężynki miedziane w katalizatorze tzn. po nocy spędzonej w wodzie pomieszanej w kwaskiem cytrynowym obficie je płuczę.

Jeszcze kwestia opisania nalotu - wygląda to jakby szkło od wewnętrznej strony pokryło się szronem - nie na całej powierzchni ale na części. W sumie już długo szukam jakiegoś wspólnego mianownika występowania nalotu i jedyne co to mogę napisać, że podejrzewam wodę. Na spirytusie nigdy mi to nie wystąpiło.
Alkoholomierze jakimi stwierdzam moc to alkoholomierz o zakresie 70-100%, alkoholomierz o zakresie 20-70% oraz alkoholomierz o zakresie 20-100% (chyba nie pomieszałem zakresów).
Myślę, że to wszystko.
Życie jest krótkie, a pić się chce
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Bialy osad

Post autor: Lootzek »

Oj, nie zawsze taki czajniczek zdaje egzamin, i z niego woda potrafi wywołać zmętnienie.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1924
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Bialy osad

Post autor: drgranatt »

meleństwo pisze:- destylat mieszam z kupną wodą niegazowaną (5L) z lidla
Jak zainwestujesz 5 polskich złociszy i kupisz 5l wodę "Żywiec Zdrój" to na 100% nic nie wytrąci się.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Bialy osad

Post autor: herbata666 »

Trener pisze: Niby ta sama 5 litrowa 'Oaza' z Biedronki po rozrobieniu - z jednego baniaka była krystaliczna, z drugiego baniaka powstawało "mleko" które osiadało po kilku dniach.
Dokładnie, już jakiś czas temu Biedronka zmieniła rozlewnię wody i aktualna woda zawiera dość duże ilości minerałów. Jeżeli masz pod ręką TESCO to polecam TESCO VALUE :
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDe ... 3120287779
Woda rozlewana przez firmę KENTPOL - Żywiecki Kryształ Sp. z o.o.
Wydobywana z ujęcia w Borze nr 2 w Ślemieniu, testowana na pewno będzie wszystko OK.
Trzeba zawsze sprawdzać ujęcie.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Bialy osad

Post autor: wiking »

drgranatt pisze: Jak zainwestujesz 5 polskich złociszy i kupisz 5l wodę "Żywiec Zdrój" to na 100% nic nie wytrąci się.
Raczej "Żywiecki Kryształ" po Zdroju po jakimś czasie robi się osad na butelkach. :punk:
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1924
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Bialy osad

Post autor: drgranatt »

wiking pisze:Raczej "Żywiecki Kryształ" po Zdroju po jakimś czasie robi się osad na butelkach. :punk:
:hmm: Muszę poszukać czy u nas cóś takiego jest bo nigdy nie natknąłem się. :hmm:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Bialy osad

Post autor: kwik44 »

Heja,

Ten biały osad to najprawdopodobniej wodorotlenek cynku. Osad moim zdaniem wynika z przekroczenia iloczynu rozpuszczalności od nadmiaru jonów OH^{-} z dysocjacji alkoholu. Rozpuszczalność w sodzie i kwasku wydaje się to potwierdzać, ale żeby mieć pewność trzeba by osad po prostu zbadać.

Popatrzcie na butelkę ile tam jonów Zn^{2+} wybadali. Jak jest cynk podany osobno to raczej na pewno wypadnie :-( Co ciekawe woda może być twarda, a osadu nie będzie. Taki wodorotlenek wapnia ma 10^{12} większy iloczyn rozpuszczalności od ZN(OH)_{2}. Jakiś świeży chemik (najlepiej analityk) może potwierdzić :-)

Miałem tak i ja. Najprościej rozcieńczyć, poczekać aż wypadnie, przefiltrować i pić. Można spróbować wymrozić wodę, chociaż czasem nie warto walczyć z naturą. Ja stosuję teraz kranówkę b. twardą (25 stopni niemieckich) i nic "nie wylata" ;-) Wcześniej, w wodzie z Biedronki, a później Żywca, osad był.

pozdrowienia,

kwik44

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Bialy osad

Post autor: meleństwo »

drgranatt pisze: Jak zainwestujesz 5 polskich złociszy i kupisz 5l wodę "Żywiec Zdrój" to na 100% nic nie wytrąci się.
Kupiłem - pomieszałem wczoraj i zdziwiłem się klarownością po wymieszaniu. Zawsze po wymieszaniu było mętne, a teraz jak kryształ :D :D :D

Ale nie byłbym sobą gdybym nie zakupił też czajniczka do filtrowania wodu - koszt zakupu to 14 zł (z filterm) i jest na nim napisane że starczy na 170 litrów wody. Więc w uproszczeniu jest 10 razy tańszy od wody Żywiec Zdrój (4,60 za 5 litrów w Auchan). Więc spróbuję i poobserwuję.

Dziękuję za porady.
Życie jest krótkie, a pić się chce
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Bialy osad

Post autor: HomoChemicus »

kwik44 pisze:nadmiaru jonów OH^{-} z dysocjacji alkoholu
Mało z krzesła nie spadłem! Przespałeś chemie w gimnazjum? Alkohole wykazują słabe właściwości kwasowe tworząc jony R-O^- i H3O+. O tworzeniu się karbokationów z alkoholi na skutek dysocjacji nawet nie może być mowy.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Bialy osad

Post autor: kwik44 »

:oops: Ech... masz rację -- głupoty napisałem z tą dysocjacją. Ale wypadnie wodorotlenek cynku.

kwik44

Update:
Zabrnę dalej ;-) W słabych roztworach wodnych etanol faktycznie dysocjuje R-O^{-} + H_3O^{+}. Pytanie co się dzieje w przypadku stężonych? Znane są przypadki innej dysocjacji substancji w roztworach stężonych. Iloczyn rozpuszczalności ZN(OH)_{2} jest w okolicy 10^{-17} -- więc bardzo mały. Tych jonów OH- nie trzeba dużo... Woda też dysocjuje... Jestem otwarty na krytykę.

kwik44
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Bialy osad

Post autor: gr000by »

Iloczyn rozpuszczalności a rozpuszczalność to 2 różne rzeczy. Dla soli o wzorze AB rozpuszczalność to pierwiastek kwadratowy z iloczynu rozpuszczalności, a dla innych soli (np. A2B lub AB2) trzeba to już wyprowadzić ze wzoru. Nie mniej jednak, iloczyn rozpuszczalności dla soli typu AB2 (Zn(OH)2) rzędu 10^-17 to wcale nie taka słaba rozpuszczalność.
Alkohole dysocjują, oczywiście, ale są kwasami słabszymi od wody, więc w jej roztworach nie będą wykazywać zauważalnie kwaśnego odczynu... Chemia baaardzo nie lubi takich dywagacji, bo zgodnie z wiedzą praktyczną (potwierdzoną badaniami) kwasy mogą dysocjować z wytworzeniem jonów OH- (jak np. kwasy organiczne podczas reakcji estryfikacji)...
Podczas mieszania wody ze spirytusem najszybciej może wytrącić się osad węglanu wapnia, bo jony wapniowe i węglanowe (lub wodorowęglanowe, które mogą dysocjować do jonów węglanowych) występują w największej ilości w wodzie i to one mogą być główną przyczyną występowania osadu, a sam węglan wapnia ma nie największy iloczyn rozpuszczalności. Ba, chyba nawet są jedyną przyczyną. Kiedyś próbkę takiego osadu potraktowałem roztworem kwasu - pięknie się roztwarzał i wydzielał gaz, więc pierwsze podejrzenie spada na węglan wapnia.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1924
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Bialy osad

Post autor: drgranatt »

gr000by pisze:Kiedyś próbkę takiego osadu potraktowałem roztworem kwasu - pięknie się roztwarzał i wydzielał gaz, więc pierwsze podejrzenie spada na węglan wapnia.
I po co te dysocjacje, iloczyny rozpuszczalności, grupy OH i inne jony. Nie trzeba było tak od razu :ok:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Bialy osad

Post autor: HomoChemicus »

Pamiętajmy jeszcze o sile jonowej roztworu :ok:

Estryfikacja, to typowa substytucja nukleofilowa dwucząsteczkowa, więc o żadnej dysocjacji kwasu, ani alkoholu nie dochodzi.

Wasze zdrówko.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Bialy osad

Post autor: gr000by »

HomoChemicus pisze:Estryfikacja, to typowa substytucja nukleofilowa dwucząsteczkowa, więc o żadnej dysocjacji kwasu, ani alkoholu nie dochodzi.
Chodziło mi tylko o nietypowe zachowanie kwasu w tej sytuacji, ale nie zapominaj, że substytucja nukleofilowa wymaga wymienienia grupy nukleofilowej jako jonu (tutaj anionu) lub cząsteczki o właściwościach nukleofilowych, więc do dysocjacji może dochodzić w pewnych przypadkach, jak np. tworzenie halogenków z alkoholi drugorzędowych i trzeciorzędowych pod wpływem roztworu chlorku cynku ;).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Bialy osad

Post autor: eldier »

I pamparampam...

sliwowica
30
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 16 mar 2012, 18:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Bialy osad

Post autor: sliwowica »

HomoChemicus pisze:
kwik44 pisze:nadmiaru jonów OH^{-} z dysocjacji alkoholu
Mało z krzesła nie spadłem! Przespałeś chemie w gimnazjum? Alkohole wykazują słabe właściwości kwasowe tworząc jony R-O^- i H3O+. O tworzeniu się karbokationów z alkoholi na skutek dysocjacji nawet nie może być mowy.
Tak czytam ostatnią stronę i sie zastanawiam Ludzie do jakiego Wy gimnazjum chodziliście. Na moje szczęście jestem trochę starszy.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Bialy osad

Post autor: gr000by »

Osobiście nie mam problemów z niczym ;). Zestaw "Chemia organiczna" McMurry'ego w 5ciu tomach leży u mnie w szafie na honorowym miejscu wśród książek chemicznych, oczywiście przeczytana od deski do deski.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Bialy osad

Post autor: HomoChemicus »

Do McMarry należy dodać jeszcze Chemie organiczną Szczecińskiego (tzw. organiczna dla idiotów) i Preparatykę organiczną Vogla.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Bialy osad

Post autor: kwik44 »

Hej,

Krytyka - słuszna - przyjęta. Zaćma mózgowa zdarza się każdemu. Przepraszam za brak myślenia.

Nie zmienia to jednak faktu, że dalej nie wiemy co wylatuje z roztworu... Ja mając twardą wodę zmętnienia nie obserwuję. Maleństwo używa miękkiej i osad ma. Co więcej, u mnie nie tylko 96+% nie mętnieje ale 85-70% z półkowej też nie. Kiedyś używałem wody żywca i osad był.

pozdrowienia,

kwik44
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mętny produkt”