Zmywaki jako wypełniacz.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Wykorzystam temat żeby nie tworzyć nowego. Mam 1 litr sprężynek miedzianych i 4 litry sprężynek KO. Wszystko od Pilipka.
Planuje się pozbyć tego 1 litra miedzianych a kupić na ich miejsce 1 litr sprężynek KO. Nie mam czasu i sił ich czyścić. Wiadomo - najlepiej kupić 1 litr od Pilipka ale tak z ciekawości czy są inni producenci którzy robią jakieś dobre sprężynki KO w dobrej cenie ?
Planuje się pozbyć tego 1 litra miedzianych a kupić na ich miejsce 1 litr sprężynek KO. Nie mam czasu i sił ich czyścić. Wiadomo - najlepiej kupić 1 litr od Pilipka ale tak z ciekawości czy są inni producenci którzy robią jakieś dobre sprężynki KO w dobrej cenie ?
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
************************************************************************
-
- Posty: 262
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 23:24
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: każdy najlepiej czysty
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 30 razy
- Otrzymał podziękowanie: 55 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Byłem wczoraj po zmywaki w Lidlu i zmienił się producent. Teraz są Aquapur chyba dobrze piszę w niebieskim opakowaniu. Kilka paczek Sandom było na półce. Nie brałem tych nowych, bo nie wiem jak się będą sprawować. Czy ktoś jeszcze zauważył zmianę, czy tylko u mnie tak jest?
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 10 maja 2016, 00:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z zadupia;)
- Ulubiony Alkohol: Gin
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: RE: Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Nie miałem wcześniej zmywaków Sandom więc nie mam porównania co do wielkości zwoje, grubości, itp itd.
Kupiłem paczkę do testowania.
"Kąpałem" je po kilka dni każdorazowo w różnych kwasach i zasadach domowych.
Wygotowane, umyte w płynie do naczyń, moczone 2-3 dni w Krecie , 2 dni w wodzie, 3 dni w soli, 3 dni w occie, 3 dni w sodzie oczyszczonej, 2 dni w kasku cytrynowym.
Opłukane, zestawione w wodzie 2 dni (woda po nie miała posmaku przy teście "na jęzor") potem na sucho leżały.
WYNIK = NIE ZARDZEWIAŁY.
Koloru nie zmieniły, nie "rozpadły" się. Wyglądają OK.
Używam ich tylko jako podparcia pod sprężynki pryzmatyczne w moim małym PSie.
Maciej Z Zadupia
Aquapur to trochę chyba marka własna Lidla. Produktu czyszczące i chemia ma tą nazwę. Niestety nie ma na opakowaniu infirmacji kto je produkuje.sero pisze:Byłem wczoraj po zmywaki w Lidlu i zmienił się producent. Teraz są Aquapur
Nie miałem wcześniej zmywaków Sandom więc nie mam porównania co do wielkości zwoje, grubości, itp itd.
Kupiłem paczkę do testowania.
"Kąpałem" je po kilka dni każdorazowo w różnych kwasach i zasadach domowych.
Wygotowane, umyte w płynie do naczyń, moczone 2-3 dni w Krecie , 2 dni w wodzie, 3 dni w soli, 3 dni w occie, 3 dni w sodzie oczyszczonej, 2 dni w kasku cytrynowym.
Opłukane, zestawione w wodzie 2 dni (woda po nie miała posmaku przy teście "na jęzor") potem na sucho leżały.
WYNIK = NIE ZARDZEWIAŁY.
Koloru nie zmieniły, nie "rozpadły" się. Wyglądają OK.
Używam ich tylko jako podparcia pod sprężynki pryzmatyczne w moim małym PSie.
Maciej Z Zadupia
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 10 maja 2016, 00:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z zadupia;)
- Ulubiony Alkohol: Gin
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Widzę, że temat ma już znaczną brodę.Trochę nie rozumiem tego parcia na sprężynki. Większość ma kolumnę minimum te 120 cm plus katalizator. Trzeba mieć bardzo wysublimowany smak, żeby wyczuć czy w kolumnie 120 cm są sprężynki czy dobre zmywaki SANDOM z Lidla. Są dobre i są tanie. Mam 10 zmywaków miedzianych a i tak przeważnie przerabiam nastawy cukrowe. Więc można je zastąpić sandom'ami, a wstawiać miedziane tylko do przerobu owocówek itp. Czyszczenie tego... cóż, nieco uciążliwe jest. Lidlowskich zmywaków weszło mi do kolumny około 40 sztuk. Zostały wyczyszczone przed włożeniem i dokładnie ubite trzonkiem od miotły też zresztą wyczyszczonym (sic). Zmywaki mają swoją rozprężność, nie można ich ubić na placek, ładnie się układają w rurze bez cięcia. Cena mojego wypełnienia to nieco ponad stówka. I co? Mam te swoje 96,6 czasem 96,2 i włosów nie wyrywam z głowy bo nie mam najnowszych sprężynek. Nie trzeba siać paniki i defetyzmu. Po procesie kolumnę przeparowuję przez otwór zaworka czyli od góry ku dołowi kolumny. Wszystko jest czyste jak łza i bez obcych zapachów. Lepiej najpierw zainwestować w dobry zaworek, alkoholomierz z termometrem, cukromierz. Przede wszystkim dobry termometr 4 kanałowy. I wcale nie musi mieć 3 miejsc po przecinku. Spokojnie wystarczy szybki termometr z 0,1 stopnia. Porównywałem te z dwoma miejscami w laboratorium na zakładzie. Do pomiarów służył specjalnie zaprojektowany LB-560D i potem RFS 2804A. Potrafiliśmy utrzymywać temperaturę z dokładnością 0,001 stopnia przez pół godziny i zmieniać w czasie 1 sekundy na okres 3-4 sekund o 0,1 stopnia i powrót do poprzedniej. Już nie chodzi mi, że termometry pływały, reagowały z różnymi opóźnieniami i pokazywały przekłamane wartości spowodowane potencjałami termicznymi. Powiem jedno - te z dokładnością do 0,1 stopnia przyzwoicie startowały z odczytem i nie wprowadzały tylu swoich dokładek. Tak się pobawiłem z kilkoma dostępnymi na rynku. Pokażcie mi termometr (nie laboratoryjny) z 0,01 stopnia, który odświeży choć raz na sekundę, wyświetli pomiar i pokaże jedno - dwu sekundową zmianę temperatury o 0,01 stopnia zgodnie z prawdą. Ludzie nie szalejcie, niczego Was reklamy nie nauczyły. Nie jesteście w stanie sprawdzić jak często odświeżają, jak jest obrobiony wskaz ostatniej cyfry i jak ktoś się przyłożył do jakości wykonania sondy. A starzenie się elementów, potrzeba kalibracji... . Osobiście wolę mieć termometr z dokładnością 0,1 z co sekundowym odświeżaniem, przesyłem zdalnym i odczytem koło telewizora lub na smartfonie. Taki owczy pęd mnie osobiście śmieszy. Co to ja sowa jestem, żeby przez 6 godzin wbijać gały w termometr i spuścić się z wrażenia jak temperatura skoczy o 0,01 stopnia i zaraz kręcić zaworkiem. Takie jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgodzić. Może nie wywołam ponownie II wojny .światowej.http://alkohole-domowe.com/forum/postin ... =103&t=962#
-
- Posty: 3862
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 284 razy
- Otrzymał podziękowanie: 466 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Ja osobiście uważam, że sprężynki biją ma głowę zmywaki i raczej odesłałbym je do lamusa... W kolumnie o długości 100-120cm to w ogóle nie ma porównania. Może jakbym miał dwu metrową kolumnę to bym nie widział różnicy. HETP na poziomie 2cm a 6-8cm mówi sam za siebie.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Wojna? Czy ja wiem. Po prostu kolega chciał uzewnętrznić swój pogląd na sprawę. Zrobił to i mu ulżyło.
A świat idzie do przodu. Gdyby nie, to tobyśmy jeszcze na drzewach skakali.
A świat idzie do przodu. Gdyby nie, to tobyśmy jeszcze na drzewach skakali.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Mam termometr PTC-2 z firmy Nowoster z Mrągowa. Z modemem przekaźników i zdalnym odczytem temperatury na osobnym wyświetlaczu. Łączność drogą radiową. Cały opis tu: http://www.pomiartemperatury.pl/ptc-pom ... ry-cyfrowy
Co do zmywaków - macie szanowni koledzy rację, ale pędziłem gdy jeszcze internetu nie było. Moje gardło nieco odwykłe od tych szlachetniejszych destylatów. Bardzo pilnuję temperatur i na moich zmywakach łapię te 96,6. Mój zwykły aabratek z rurą 145 cm nie daje najpodlejszego wyrobu. Ale zwracam honor będzie i u mnie bufor na dole i wziernik u góry i trochę większa rura i sprężynki też - nie będziecie osamotnieni. To nie jest jedyne moje hobby w które pompuję kasiorkę a i żyć za coś trzeba. Na teraz wystarczy. Zimne palce też były super a teraz każdy się śmieje z tego dziadostwa z osadnikami. Mam 2,8m wolnej przestrzeni więc nowy sprzęt będzie skrojony na miarę nowego lokalu. A do bezstresowego siedzenia na drzewach - to jak będziecie w moim wieku i trochę Was ten pęd do przodu opuści to wspomnicie słowa dziadka i zatęsknicie za spokojnym, bezstresowym drzewem dla siebie. Pozdrawiam Pędzącego Renifera z wioski Patiomskaja na Syberii z którym więcej kieliszków wypiłem niż co niektórzy mają sprężynek.
Co do zmywaków - macie szanowni koledzy rację, ale pędziłem gdy jeszcze internetu nie było. Moje gardło nieco odwykłe od tych szlachetniejszych destylatów. Bardzo pilnuję temperatur i na moich zmywakach łapię te 96,6. Mój zwykły aabratek z rurą 145 cm nie daje najpodlejszego wyrobu. Ale zwracam honor będzie i u mnie bufor na dole i wziernik u góry i trochę większa rura i sprężynki też - nie będziecie osamotnieni. To nie jest jedyne moje hobby w które pompuję kasiorkę a i żyć za coś trzeba. Na teraz wystarczy. Zimne palce też były super a teraz każdy się śmieje z tego dziadostwa z osadnikami. Mam 2,8m wolnej przestrzeni więc nowy sprzęt będzie skrojony na miarę nowego lokalu. A do bezstresowego siedzenia na drzewach - to jak będziecie w moim wieku i trochę Was ten pęd do przodu opuści to wspomnicie słowa dziadka i zatęsknicie za spokojnym, bezstresowym drzewem dla siebie. Pozdrawiam Pędzącego Renifera z wioski Patiomskaja na Syberii z którym więcej kieliszków wypiłem niż co niektórzy mają sprężynek.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Zgadzam się też że przy niskich kolumnach sprężynki są nie do przebicia, ale dla kolumny już 145 cm zmywaki nie są najpodlejszym wypełnieniem i jeśli ktoś na dzień dzisiejszy niema zbyt wiele kasy to zmywaki na jakiś czas będą niezłą alternatywą. A jechałem na szkle - łamane, kulki, rureczki i stopkach od kieliszków, żwirku rzecznym, grysie tarasowym. Na ceramice też. Teraz zmywaki. A myślicie, że sprężynki w dobie laserów to szczyt możliwości? Sam ciekawy jestem co jeszcze w tym temacie się wykluje. Przejdziecie moją drogę od rurki miedzianej do sprężynek to powiem, że coś przeżyliście. Za kilka lat będziemy się wspólnie z tego śmiać i oby na tym wspaniałym forum a nie z prycz obok.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Przy tych cenach alkoholu i tego co oszczędzamy na 1 czy na 2 procesach to wydatek na sprężynki szybko się zwraca.
Ale można cudować z różnymi wypełnieniami kolumny. Ale to wszystko także kosztuje. No i czas. Sprężynki z KO są wieczne. Co do miedzianych mam niestety troszkę mieszane odczucie. Ale próbowałem gotować bez nich i wyczuwałem różnicę in minus.
Ale reasumując skoro Ci smakuje na zmywakach to nie mam nic przeciwko.
Pozdrawiam koleżko.
Ale można cudować z różnymi wypełnieniami kolumny. Ale to wszystko także kosztuje. No i czas. Sprężynki z KO są wieczne. Co do miedzianych mam niestety troszkę mieszane odczucie. Ale próbowałem gotować bez nich i wyczuwałem różnicę in minus.
Ale reasumując skoro Ci smakuje na zmywakach to nie mam nic przeciwko.
Pozdrawiam koleżko.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Moje eksperymenty wymuszał czas. zawsze wchodziło coś nowego, lepszego. Na żwirku robiliśmy z w Kluczach na Kamczatce wśród Ewenków bo nic innego nie było. Naszych było tam kilku: Korzeniowski, Popławski. Potomkowie po powstaniu warszawskim z 18 wieku. Jak nie wypiłeś to za obcego cię mieli. Osiem miesięcy tam byłem. Jak dowiedzieli się żem Polak to paszport mi ukryli. Do jedzenia tylko renifery, łososie, kawior i jagody. I z jagód się robiło i z mąki. Kurna 8 tysięcy kilometrów za darmo przejechałem. Pracowałem tam też żeby nie było, że tylko piłem. Daleko mi do nich, głowę mam słabą. Teraz w nalewkach spuściłem z 60 na 25 -30 %. W Moskwie miałem midżeta od Gubera, potem Aromę w Petersburgu. Aroma to prawdziwe dzieło sztuki. Zjednało mi wielu przyjaciół. A czy na zmywakach mi smakuje? Jak się na razie niema to się kasę odkłada i się będzie mieć i sprężynki. Na wielu sprzętach w życiu się pracowało i z różnych kieliszków piło. Pozdrawiam.
-
- Posty: 602
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Witam wszem i wobec, odświeżę trochę temat.
Ja do swojego Aabratka zastosowałem zmywaki z marketu Tesco, opakowanie wygląda tak:
Próbowałem je torturować na różne sposoby, nawet moczyłem je w roztworze al'a Pirania. Nie straciły na blasku, zapachu metalu nie przenoszą i nie czernieją w kolumnie.
Tak się zachowują u mnie.
Ja do swojego Aabratka zastosowałem zmywaki z marketu Tesco, opakowanie wygląda tak:
Próbowałem je torturować na różne sposoby, nawet moczyłem je w roztworze al'a Pirania. Nie straciły na blasku, zapachu metalu nie przenoszą i nie czernieją w kolumnie.
Tak się zachowują u mnie.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Witam. Koledzy odświeżam temat zmywaków. Jestem właśnie w trakcie testowania zmywaków z firmy Stella zakupione w Dino. Pierwsza próba w woda+sól wyszła ok, woda lekko zabarwiona na brązowo. Po wypłukaniu pod ciepłą wodą nie zauważyłem żadnych oznaków rdzy i metaliczny zapach też znikł. Druga próba woda+soda oczyszcona+ocet(gejzer i sprzątanie kuchni ) po wszystkim zmywaki zostały powtórnie zanurzone w roztworze. Zobaczy jutro co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem
-
- Posty: 602
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Test z solą nic nie daje, bo w kolumnie nie mamy solanki, test z octem i sodą też nic nie daje bo nie mamy kwasu w kolumnie, najlepszy test to wsadzenie zmywaków do kolumny.
Zmieniając trochę kierunek, nie opłaca się wkładać zmywaków, dają mało półek, cenowo jakiejś rewelacji nie ma zwłaszcza jak trzeba kupić kilka różnych firm i testować.
1m zmywaków da przy dobrych wiatrach 10-16 półek, a 1m sprężynek od Plipka da 40-60 półek.
Zmieniając trochę kierunek, nie opłaca się wkładać zmywaków, dają mało półek, cenowo jakiejś rewelacji nie ma zwłaszcza jak trzeba kupić kilka różnych firm i testować.
1m zmywaków da przy dobrych wiatrach 10-16 półek, a 1m sprężynek od Plipka da 40-60 półek.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Kolego oczywiście się z tobą zgadzam w 100% , ale póki co nie posiadam kolumny. Mam jedynie deflegmator szklany z wypełnieniem szklanym. Chciałbym te rurki szklane wymienić na nierdzewne zmywaki i porównać różnicę.
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem
-
- Posty: 602
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 602
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
@psotnikpiotr, jak napisał jatylkonachwile, gra nie warta świeczki. Oblicz pojemność swojej rury i kup sprężynki (zakładam, że 0,5l Ci wystarczy), nie zginą, z czasem je wykorzystasz do kolumny (bo taki finał przewiduję )
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zmywaki jako wypełniacz.
Koledzy jak najbardziej się z wami zgadzam. W przyszłości planuję zrobić mini pott stilla z płaszczem wodnym. Nie potrzebuję mega kolumny na kegu. Szybkowar 15l w zupełności mi wystarcza. Dziękuję bardzo za pomoc.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem