Zeolit do filtrowania wyrobów zbożowych, ziemniaczanych czy cukrowych

[ZEOLIT]

W temacie filtrowania wyrobów zbożowych, ziemniaczanych, czy cukrowych, co kto lubi... informacja z pierwszej ręki z uczelni rolniczej w Polsce w pewnym mieście, z jednej genialnej katedry i od genialnych pracowników naukowych !!! Zeolit, z greckiego "wrząca skała" jest doskonałym materiałem filtrującym i pochłaniającym. Alkohol przesączony przez złoże zeolitowe zostaje pozbawiony małych cząstek wody H2O wchłoniętych przez skałę naturalną, wulkaniczną, a przepuszczone zostaną duże cząsteczki alkoholu c2h5oh bo ich nie da rady wchłonąć i bimbrozja zyskuje dooobry procent...

[moszeusz]

To nie jest odkrycie roku, a nawet dziesięciolecia. Od dawna znane są tzw. sita molekularne, które pochłaniają cząsteczki wody (albo innych związków, zależy od wielkości porów danego sita), nie tylko z alkoholu ale np. z powietrza, produktów ropopochodnych etc.

[ManiekIronman]

A czy próbował ktoś z zacnych forumowiczów przefiltrować 96-procentową surówkę przez zeolit ?
I uzyskał 97 czy nawet 99% ?
Z tego co wyczytałem zeolity doskonale wychwytują różne szkodliwe jony np. ołowiu, cynku, miedzi, rtęci oraz promieniotwórcze izotopy strontu i cezu.
I tu nasuwa się pytanie - czy przepuszczając surówkę przez filtr zeolitowy pozbędziemy się zanieczyszczeń alkoholu - bo przecież w tych pozostałych 4% oprócz wody są inne zanieczyszczenia.

[moszeusz]

Nie filtrowałem alkoholu przez zeolit, ale np. sita molekularne 3A potrafią osuszyć etanol do niemal 100% i jest to powszechnie stosowane w laboratorium, gdzie wymagany jest etanol bezwodny. Zeolity, czy inne sita molekularne, nie są w stanie w selektywny sposób pozbyć się zanieczyszczeń. Generalnie - jeżeli sito molekularne jest w stanie pozostawić etanol "w roztworze" a usunąć wodę, to zanieczyszczeń o podobnej wielkości cząsteczki jak etanol sito czy zeolit nie jest w stanie wyłapać, czyli NA PEWNO nie usunie estrów czy wyższych alkoholi ze spirytusu. Wyłapywanie jonów ołowiu etc zachodzi na zasadzie reakcji chemicznej, natomiast wyłapywanie wody jest to proces fizyczny, gdzie ewentualnie odgrywać mogą jakąś rolę wiązania wodorowe, których powstawanie nie jest reakcją chemiczną sensu stricto.

[ManiekIronman]

Dzięki @moszeusz za profesjonalną odpowiedź.

Nie jestem chemikiem, ale jak wielu z użytkowników forum poszukuję nowych i ciekawych rozwiązań uzyskania super dobrego alkoholu.
A, że jestem nadal początkującym bimbrownikiem cały czas dużo czytam i testuję opisane w różnych wątkach forum sposoby na poprawę mojego psocenia. Przetestowałem różne prędkości odbioru, różne temperatury grzania, pracę na automacie i ręczną, odbiór kropelkowy i zrzutami przedgonów, katalizator miedziany i bez miedzi, metodę 2,0 i 2,5, cięcie mocne frakcji przy odbiorze, zwykłe cukrówki i inwertowane kwaskiem i invertofixem, zacieranie na lenia skrobi ziemniaczanej, rum z melasy, itp.

Powracając do czystości, a na tym mi najbardziej zależy - aby pozbyć się dodatkowych zanieczyszczeń pozostaje jako najlepsza metoda 2,5.

[Doody]

Ja używałem zeolitu okresowo w filtrze akwarystycznym. Pomaga on usunąć z wody amoniak oraz inne związki azotowe (zwłaszcza azotyny). Niestety nie jest on chemicznie obojętny jak np. ceramika, ale również wpływa na chemię płynu, który poddawany jest filtracji. Dlatego w akwarystyce używa go się z pewnymi ograniczeniami. Nie bardzo wyobrażam sobie filtrowanie cieczy przeznaczonych do spożycia przez tą substancję.