Strona 1 z 1

Pierwsze wino - wino z głogu

: sobota, 20 paź 2012, 15:21
autor: kepa
Witam, naszła mnie ochota na zrobienie wina i będzie ono moim pierwszym. Koło domu mam dużo głogu, wiec padło na ten owoc :)
Będę bazował na poradniku:
http://alkohole-domowe.com/wino/przepis ... glogu.html
Chciałbym porady odnośnie drożdży. Mam zamiar kupić drożdże aktywne (konkretnie FERMICRU VR5), aby nie robić matki drożdżowej. Czyli zamiast matki drożdżowej dodać pożywkę i wcześniej uwodnione aktywne drożdże?
Woreczka flanelowego nie mam ani żadnych innych materiałów filtracyjnych / do wyciskania resztek soku. Co myślicie o tym?
http://allegro.pl/worek-filtracyjny-na- ... 69410.html
Fermentacja burzliwa w tym wypadku trwa 10 dni a potem miesiąc cicha i zlewanie znad osadu do butelek? Czy coś przekręciłem?

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: niedziela, 21 paź 2012, 01:06
autor: Wald
kepa pisze:Fermentacja burzliwa w tym wypadku trwa 10 dni a potem miesiąc cicha i zlewanie znad osadu do butelek? Czy coś przekręciłem?
Niestety przekręciłeś i to bardzo. Skąd te szalone 10 dni :o na burzliwą :?: I jeszcze lepiej -miesiąc na cichą :shock: Zerknij jeszcze raz na stronę główną i :idea: przeczytaj ze zrozumieniem. Autor poleca oddzielić owoce po tygodniu i pierwszy obciąg po miesiącu :?: O butelkach ani słowa.
Zanim napiszesz kolejne niespodzianki, przeczytaj, bo na pewno się przyda: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html . Wszystko dokładnie krok po kroku.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 08:58
autor: manowar
Też używam głogu :) Niestety mam go za mało więc ja robię miodzik - trójniaczek niesycony. Głóg ma świetny cierpko-kwaskowaty smak.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 09:34
autor: kepa
Czyli tak:

1. Owoce miażdżę, wlewam ostudzoną wodę, dodaje cukier, aktywne drożdże i pożywkę. I wszystko ląduje w gąsiorze. Zamykam na 3 dni.

2. Po 3 dniach dodaje cukru.

3. Po tygodniu przecedzam moszcz przez worek filtracyjny który zamierzam kupić. Nie mam drugiego gąsiora, więc co mogę zrobić? Na chwilę do gara, szybko umyć gąsiora i z powrotem do niego odcedzony moszcz?

4. Po miesiącu ściągamy znad osadu. I będziemy ściągać jeszcze kilka razy, dopóki nie będzie żadnego osadu i będzie klarowne. Gdy to nastąpi, przelewamy do butelek. Tak?

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 14:33
autor: manowar
ad 1 - dodaj 1 porcję cukru - z głogu nie będzie go dużo
ad 2 - daj po tygodniu - nie wiadomo jak drożdże szybką będą jadły
ad 3 - trzymaj głóg przez całą burzliwą fermentację - ok 4 tygodni (jak tak robię przy miodzie). Najłatwiej byłoby fermentować w plastikowym wiaderku i potem przelać do gąsiora.
ad 4 - po przelaniu z wiadra do gąsiora - zatykasz rurką - ściągasz jak osad będzie i wino zacznie się klarować. Potem czekasz i zlewasz okresowo. Jak będzie kryształowe butelkujesz.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 21:13
autor: kepa
Ok dzięki już kapuję.
Jeszcze 2 pytania:
1. Czy trzeba, podobnie jak przy piwie, napowietrzać lub unikać podczas fermentacji napowietrzenia wina?
2. Mam sporo różnych przypraw (cynamon, goździki itp.) i czy przy produkcji wina dodaje się czasami takie dodatki, czy jednak nie?

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 21:44
autor: Pretender
Pamiętaj, że cukier dodaje się w postaci syropu.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 21:54
autor: manowar
kepa pisze:Ok dzięki już kapuję.
Jeszcze 2 pytania:
1. Czy trzeba, podobnie jak przy piwie, napowietrzać lub unikać podczas fermentacji napowietrzenia wina?
2. Mam sporo różnych przypraw (cynamon, goździki itp.) i czy przy produkcji wina dodaje się czasami takie dodatki, czy jednak nie?

1 - Możesz napowietrzyć nastaw po dodaniu drożdży - nie jest to konieczne - żeby drożdże lepiej się rozwijały. Ja się tym nie przejmuję raczej.

2 - Czasem się dodaje - jak chce się np. zrobić wermut. Ja bym się powstrzymał przed zabijaniem smaku głogu. Chcesz użyć przypraw - spróbuj z ryżowym wg przepisu Skrzycha, albo zrób miód korzenny - tam się to sprawdzi.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 22:00
autor: kepa
@Pretender
A no właśnie, cukier rozpuszczamy. Jeśli mam dolać np. 10 litrów wody to wlewam np. 8 a w 2 litrach rozpuszczam cukier. A podczas fermentacji zlewam trochę wina i w nim rozpuszczam zgadza się?

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 22:14
autor: kepa
@manowar
Ok dzięki.
Na razie nie będę za bardzo eksperymentował ;)
To chyba wszystko, za 2 dnia idę na zbiory.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 22 paź 2012, 22:22
autor: Wald
kepa pisze: wlewam np. 8 a w 2 litrach rozpuszczam cukier.
Tak, jeśli cały cukier dajesz jednorazowo. Możesz dodać 7 litrów, w dwóch rozpuścić cukier, a później w litrze rozpuścić drugą porcję cukru. Pamiętaj, że sam cukier również zwiększa objętość nastawu i trzeba to uwzględniać pomniejszając objętość wody.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: środa, 24 paź 2012, 14:34
autor: kepa
Witam ponownie, byłem dziś na głogu, ale mam wrażenie, że jednak się spóźniłem.
W polach jest bardzo dużo pojedynczych drzewek, lecz marne.
95% owoców ma dziurki - nadgryzione chyba, bo czasami trafiał się robak albo takie zeschłe w środku. Dużo jest już koloru bordowego, chyba na pograniczu zgnicia? No i też sporo już nie nadawało się do zbierania.
Trzeba było chyba zbierać ze 3 tyg wcześniej...

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: środa, 24 paź 2012, 20:08
autor: manowar
Też taki zbierałem - zwłaszcza jednoszypółkowy (ten większy). Bardzo ciemny - dużo czarnych przebarwień - po namoczeniu część nawet mocno zbrązowiało. Najgorsze wyrzuciłem reszta jest w miodzie i jestem pewny że będzie ok. Zbieraj zbieraj.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: czwartek, 25 paź 2012, 12:48
autor: Pretender
kepa pisze:@Pretender
A no właśnie, cukier rozpuszczamy. Jeśli mam dolać np. 10 litrów wody to wlewam np. 8 a w 2 litrach rozpuszczam cukier. A podczas fermentacji zlewam trochę wina i w nim rozpuszczam zgadza się?
Pamiętaj, że 1kg cukru to 0,6 l, o tyle należy pomniejszyć ilość dodanej wody (pomnożoną przez ilość kg cukru).
Możesz zrobić tak jak napisałeś, lub nie dodawać od razu całej ilości wody, tylko podzielić ją. Następnie drugą część wody dodasz z drugą częścią cukru. Unikniesz wtedy spuszczania wina.


edit
nie zauważyłem odpowiedzi Walda

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 13 sty 2014, 19:54
autor: arturo278
Witam winiarzy :)
Odkurzę trochę temat :)
Jako, że jesień była piękna i owoce głogu też dopisały postanowiłem nastawić wino głogowe.
Nie mając doświadczenia z tego typu winem dodałem owoców dzikiej róży bo jakoś wydawało Mi się takie mało smakowe.Owoców dzikiej róży nie miałem za wiele więc dodałem płatków różanych.Winko zapowiada się smakowicie po pierwszych próbach organoleptycznych :) jest różane delikatnie da się wyczuć nutkę głogową .
Na początek nastawiłem tylko 15 litrów na próbę :) ale już teraz wiem że w tym sezonie nastawię więcej :)

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 13 sty 2014, 23:25
autor: siwy1121
A róża dzika była przemarznięta ???

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 14 sty 2014, 14:27
autor: arturo278
Już byla przemarznieta nawet kilku krotnie zrywalem przed świetami :)

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 00:30
autor: ramzol
No i zawitałem tu ja. Zebrałem w tym roku ok 6kg głogu, i 6kg DR. Dr jeszcze zbieram i tu moje pytanie. Czy pozbywacie się z DR pozostałości po kwiatku (czarna obrączka na końcu owocu). Bo Zastanawiam się bardzo czy to ma sens, co roku usuwałem. Mam zamiar wymieszać owoce, dać 2l wody na 1kg owoców. Wino wytrawne 12%. Zastanawia mnie też fakt rozgniatania i pestek. Mianowicie DR ma ich dużo, a Głóg jedną ale sporą. Czy pestki nie oddadzą smaków?
Wcześniej nie rozgniatałem DR a z Głogiem spotykam się po raz pierwszy.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 19:16
autor: logitech55
Robię wino z DR na drożdżach G995 (ponad rok przeterminowanych). Przez 7 dni poziom cukru spadł o 4 stopnie. Mało jest bulknięć w rurce. Czy tempo jest prawidłowe czy dodać nowe drożdże (mam uniwersalne zamojskie)?

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 21:23
autor: ramzol
Więcej prosimy. Bo jeżeli chodzi o wróżenie to nie te forum :D Dawałeś pożywkę?
Przy temperaturze 20-23'C bayanusy "bombiom" po 2-3 Blg/24h. Mam cukrowy nastaw 40l i 3 dni startował z 20Blg. Teraz ledwo bulgocze ale na innych drożdżach.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 21:51
autor: Wald
Czy możemy się umówić, że nastaw bulgocze, a nie bulka? Chyba, że korzystacie z jakiś innych słowników, wtedy poproszę o link do strony, albo tytuł i autora publikacji.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 23:17
autor: wawaldek11
Możemy się umówić :D
Koledzy odgłosy z rurki opisują własnymi słowami ;)
Ale jeśli to określenie będzie popularne, to wejdzie do wszystkich słowników mimo początkowych oporów.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 23:30
autor: Wald
Masz rację, podobnie jak "mniejsza połowa" (dla mnie idiotyzm, ale trudno), ale póki nie weszło, proszę o poprawną pisownię.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: poniedziałek, 20 paź 2014, 23:33
autor: ramzol
Już poprawiłem, ciężko będzie się przestawić, ale spróbuje. A co do tematu, czy nikt na forum nie ma doświadczenia z Głogiem? Czym więcej czytam tym bardziej się obawiam, że DR przykryje Głóg. DR już oczyszczona i zamrożona Głóg to samo. Wstawię na całych owocach II razy.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 21 paź 2014, 00:01
autor: eldier
Czytaj tu:
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=17519
Są bardzo różne dodatki i w różnych proporcjach. Na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 21 paź 2014, 06:00
autor: logitech55
Pożywkę acyivit dałem ok.5 g (więcej nie mam) na 20 litrów.

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 21 paź 2014, 11:41
autor: ramzol
@elidier Dzieki. Przepisów jest dużo, ja będę dopiero przecierał szlak z Głogiem. Zobaczę co wyjdzie. Znalazłem fajne miejsce na głóg Tarninę i DR.

@logitech55 Jeżeli masz jeszcze te drożdże 995 to zobacz w szklance czy ruszą tak jak powinny startować.
Jaka jest temperatura nastawu, bo jak robi w 12'C to będzie pracował pomału.
Ja bym zaszczepił tymi drugimi. A na przyszłość to sprawdź czy drożdże podejmują prace(szklanka wody+troszkę cukru), tym bardziej przeterminowane. Wina nie robi się na przeterminowanych drożdżach, żadna oszczędność.
Mało informacji podajesz, a to w jakim tempie pracuje wino zależy od wielu czynników, przede wszystkim od temperatury.
Napisz czy ruszyło z kopyta na Zamojskich. Powodzenia

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 21 paź 2014, 19:28
autor: logitech55
Drożdże były sprawdzone i ruszały (tj. piana na palec po 20 minutach) temperatura pomieszczenia 15 - 16*C . Zamojskie dodam jutro - już się robią.

Ile stopni ballinga mi podniesie 1 kg cukru rozpuszczone w 20 litrach?

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 21 paź 2014, 19:42
autor: radius
logitech55 pisze:Ile stopni ballinga mi podniesie 1 kg cukru rozpuszczone w 20 litrach?
No, nie mów, że robiąc wina nie potrafisz tego policzyć :?: :o
Odp. 4,7

Re: Pierwsze wino - wino z głogu

: wtorek, 21 paź 2014, 19:45
autor: logitech55
Dzięki. Chciałem się tylko upewnić. Tyle samo mi wyszło