Strona 1 z 1

Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 paź 2011, 23:45
autor: wallyb
Witam mam pytanko do kolegów. Często na forum mówi się o poprawianiu walorów psoty przez przechowywanie w beczce dębowej. Chcąc mieć przedni trunek kupiłem takową 10l i zalałem do pełna śliwowicą. Co się okazało - po 2 dniach leżakowania smak śliwki jest mało wyczuwalny, został zdominowany przez dąb. Teraz moje pytanie: jak to jest z tymi beczkami? Niby ma się przechowywać jak najdłużej, a tu 2 dni i zamiast śliwowicy mam wódkę dębową.

Re: Beczka dębowa

: sobota, 22 paź 2011, 00:07
autor: rozrywek
Po dwóch dniach leżakowania.......................

Proszę cię.

Re: Beczka dębowa

: niedziela, 23 paź 2011, 11:07
autor: wallyb
Dokładnie tak po 48 godzinach czuć dębowy smak i kolor jest słomkowy. Jak bym potrzymał dłużej pewnie nie było by zbyt smaczne. Nie wiem dla czego czyżby dlatego, że beczka jest nowa? Może zbyt wypalona w środku. Pilem wyrób kolegi trzymał w beczce 6 miesięcy i miał piękny ciemny kolorek i było to pyszne. Co z tą beczką jest nie tak ?

Re: Beczka dębowa

: niedziela, 23 paź 2011, 12:26
autor: rozrywek
Nie zrozumiałeś sarkazmu?
Z beczką zapewne wszystko jest ok. Z Właścicielem beczki gorzej.

Zapomnij o beczce do przynajmniej świąt - wielkanocnych oczywiście.
Koniec tematu. Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa

: niedziela, 23 paź 2011, 12:30
autor: JanOkowita
Czy beczka była przynajmniej dwukrotnie zalana wodą o temperaturze 40 stopni ?
Pierwszy raz po zalaniu powinno się odczekać co najmniej 48 godzin, drugi raz przynajmniej 24 godziny. A najlepiej zrobić to kilka razy co najmniej tydzień przed wlaniem do niej alkoholu.

Pozdrawiam

Jan Okowita

Re: Beczka dębowa

: niedziela, 23 paź 2011, 14:08
autor: wallyb
Wielkie dzięki teraz wiem gdzie popełniłem błąd . Beczka nie była zalana ani razu wodą , tylko od razu śliwowicą .

Re: Beczka dębowa

: poniedziałek, 24 paź 2011, 09:27
autor: rusek
Dobra, a jak to jest z tym parowaniem z dębowej beczki. Słyszałem ,że nawet z przygotowanej beczki (wcześniej zalanej kilkukrotnie wodą) potrafi ubywać dobroci :o

Re: Beczka dębowa

: poniedziałek, 24 paź 2011, 12:14
autor: Zygmunt
Tak, to tzw. porcja dla aniołów. Jej wielkość zależy od beczki, bo jest zależna od jej powierzchni wewnętrznej. To pożądane zjawisko, bo znaczy, że wino, czy wódka oddycha w beczce. A takie "oddychanie" poprawia właśnie po latach smak :)

Re: Beczka dębowa

: poniedziałek, 24 paź 2011, 12:59
autor: rusek
A ile te Anioły mogą wypić? Np. z beczki 10-cio litrowej w ciągu roku?

Re: Beczka dębowa

: poniedziałek, 16 sty 2012, 09:59
autor: Wilk
Widzę że dawno nikt w tym temacie się nie wypowiadał ale myślę że ta informacja może się dla kogoś okazać pomocna...

Przyjmuje się że "danina dla aniołów" wynosi od 0,5% do 3% ogólnej objętości cieczy, mówimy tu o jednym roku, przy leżakowaniu przez daną ilość lat łatwo wyliczyć co będzie z procentami.

Np. whisky wlewane do beczek ma 60%, a po 10 latach leżakowania uzyskujemy gotowy trunek o mocy 40% (Jest to teoretyczny przykład, producenci bardzo tego pilnują i wiedzą jakie pojemności beczek i z jakiego gatunku dębu ile oddadzą "daniny" wpływa na to również wilgotność powietrza jak i temp. otoczenia no i oczywiście w jakim stopniu beczka jest wypalona).

W beczkach małych anioły otrzymają więcej gdyż kontakt trunku z drewnem jest większy w stosunku do ilości cieczy...

Zbyt wiele czynników ma wpływ na to zjawisko by konkretnie napisać jak zachowa się 10L beczka...

Re: Beczka dębowa

: piątek, 20 sty 2012, 20:25
autor: Coorp.pl
Ja beczki zalewam 100 ml octu spirytusowego na 10 l wody na pierwszy dzień, i przez kolejne 6 dni tylko czysta woda. Oczywiście każdego dnia zalewałem do pełna nową H2O.

Wilku. Ilość i procent anielskiej dywidendy zależy od typu składu, w którym alkohol leżakuje. W tradycyjnych piwnicach, gdzie beczki leżakują w co najwyżej 3 warstwach, a przewiew, temperatura i wilgotność są regulowane przez Stwórcę wygląda to inaczej, niż w składach 12 warstwowych, gdzie parametrów pilnują czujniki elektroniczne. Moc dla Aniołów waha się od 2-5%. W składach tradycyjnych średnia jest jednak 4-5% na 10 lat, zaś objętość spada nieznacznie. W składach nowoczesnych jest dokładnie odwrotnie. Moc pozostaje niemalże bez zmian, jednak ubytki cieczy mogą nawet sięgać 30%.

Pamiętajmy też, iż w składach tradycyjnych alkohol dojrzewa szybciej niż w nowoczesnych.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 gru 2012, 11:02
autor: szfagir
A jak mocny destylat najlepiej wlewać do beczki? Robię domową whisky ze zboża oraz kukurydzy, a w beczce o pojemności 5L chciałbym potrzymać destylat minimum 1 rok.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 cze 2013, 14:46
autor: Remua
A ja mam pytanie z innej beczki:

Noszę się z zamiarem kupna beczki dębowej - do wiadomych celów, ale nie mam piwnicy.
Beczka ma być nowa, ładna i .....ma stanąć w salonie. Tylko problem w tym, że mam ogrzewanie podłogowe i nie wiem czy temperatury ok 20-23 stopni nie są za wysokie i czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 cze 2013, 15:30
autor: panta_rei
O ile się nie mylę to Burbon dojrzewa właśnie w wyższych temperaturach, dojrzewanie przebiega szybciej. Najlepiej byłoby dla zawartości, żeby temperatura była zmienna, może tydzień w pokoju, tydzień na balkonie? ;-) Poszukaj w sieci informacji o dojrzewaniu właśnie Burbona, powinieneś znaleźć informacje jakie Cię interesują.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 cze 2013, 10:20
autor: sztender
Tu są dwa fajne dość dobre opracowania, które rzucą sporo światła na mechanizmy dojrzewania w beczkach. Jest o wpływie temperatury i jej wahań (burbon). Jest też o składowaniu tradycyjnym i nowoczesnym whisky.
http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html
http://www.swiat-alkoholi.pl/site/?item ... 3952d78580

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 cze 2013, 10:54
autor: majonesse
Witam,
Zakupiłem beczkę drewnianą /link/, mam zamiar kupić jeszcze kilka sztuk.
Są to beczki używane, /ale nie po śledziach/
Jak beczkę ‘’wyremontować’’ przygotować do zalania trunkiem wysokoprocentowym?


Pozdrawiam
Mariusz


http://www.ebay.de/itm/Nr-8754-Altes-Ho ... true&rt=nc

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 cze 2013, 12:09
autor: artaks
Remua pisze:A ja mam pytanie z innej beczki:

[...] czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?
Mam taką próbe za sobą, sporo się ulatnia, ale głównie przez kranik do szklaneczki, na testy organoleptyczne ; )

Nabieranie kolorów z nowej, małej (~3l) beczki w warunkach pokojowych przebiegało u mnie błyskawicznie, więc efekt parowania był zaniedbywalnie mały.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 cze 2013, 11:59
autor: papo
Trzeba pamiętać jeszcze o sporej wilgotności powietrza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 30 cze 2013, 09:06
autor: artaks
papo pisze:Trzeba pamiętać jeszcze o sporej wilgotności powietrza.
Może konkretniej?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 19 lip 2013, 11:39
autor: zuczek222
A ile taką beczkę można używać, bo kiedyś te smaczki dębu muszą się wykorzystać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 lip 2013, 09:58
autor: papo
Jeśli miejsce w którym stoi beczka będzie bardzo suche to odparowuje woda i procenty idą w góre. Najlepsze warunki to ok 16-18C i wilgotność ok 70%

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 lip 2013, 12:57
autor: Emiel Regis
Ale teraz to Kolego ładnie pojechałeś.
W pierwszej kolejności odparują najbardziej lotne związki- alkohol, czyli stężenia % spadnie. Zawartość będzie się zmniejszać już wolniej i to nie za sprawą ubytku wody.
Żeby odparować wodę z takiej beczki musiałbyś się solidnie wysilić, woda uszczelnia ją od środka, alkohol odparowuje zaś przez pory drewna.
Wystawiłem beczkę 60l z winem na podwórze już jakiś miesiąc temu, przez ten czas słońce grzeje na nią niemiłosiernie, nie zauważyłem żeby widocznego ubytku przez ten czas..
Jeszcze jedno; jeśli beczka nie będzie pełna to ubytek zawartości i % będzie większy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 paź 2013, 06:44
autor: pierworodny
Witam, koledzy doradźcie czy i na jaki długi czas zalać wino z do nowej beczki. Oczywiście odpowiednio przygotowanej, nadmienię iż to winko jest roczne. Przestało ono w balonie, półsłodkie z zamiarem zlania go po jakimś czasie. I tu pytanie po jakim czasie najkorzystniej, uwzględniając iż mam czas. Następnie do tak "przygotowanej" beczułki zostanie wlany destylat wiśniowy po dwukrotnej obróbce.I tu też nasuwa się pytanie - jaka moc tej dobroci. Nadmienię iż nastaw już czeka w beczkach. Inne koncepcje i pomysły też będą brane pod uwagę. Dodam jeszcze iż beczułka nie jest jeszcze kupiona oraz nawet nie wiem jaka wielkość, choć oscyluje między 50 l jej pojemności. Zamiar jest taki aby przestało to około 5-10 lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 paź 2013, 09:16
autor: Emiel Regis
Pomysł bardzo dobry.
Nikt nie napisze Ci ile dokładnie powinieneś trzymać to wino, będzie to zależał m.in. od warunków przechowywania i samej beczki. Rozumiem że to wino w beczce ma dojrzeć i być zdatne wciąż do picia- jedynie cykliczne próby dadzą Ci odpowiedź.
Stawiam na min. pół roku jeśli beczka będzie 50l lub większa.

Tutaj znajdziesz dużo ciekawych informacji na nurtujące Cię zagadnienia; http://alkohole-domowe.com/forum/starze ... 85%C5%BCki

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 paź 2013, 21:45
autor: pierworodny
Choć spodziewałem się większego zainteresowania,jednak chciałem podziękować za zainteresowanie. Ponieważ o ile wyprodukować, mając na myśli cały proces technologiczny począwszy od zbudowania aparatury na traktowaniu gotowego destylatu ultradźwiękami zostało w mniejszy,lub większy sposób powiedziane, opisane, to temat przechowywania jeszcze mamy w powijakach ponieważ te informacje nie za bardzo zostają udostępniane, nawet powiem iż owiane są tajemnicą
'' pod pozorem kary śmierci '' .
Artykuł z linka bardzo obszerny czytany przeze mnie wiele razy, powiem tak, nawet setki razy, oraz jemu podobne.
Ponieważ zabieram się do tej operacji wraz z przygotowaniami baaaaaaaaaaardzo długi czas,
chciałem wywołać-może nie wywołać, burzliwą dyskusje.


Tak czy inaczej operacja w toku a na wyniki, chociaż połowiczne, trzeba będzie poczekać :cry: o czym postaram się napisać w najdrobniejszych szczegółach.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 paź 2013, 01:41
autor: ta_moko
Oj zazdroszczę. Beczka (beczki) to marzenie na razie, ale je spełnię kiedyś. Niestety w tym marzeniu chciałbym postawić je w swojej ziemiance, a to już niewykonalne, bo choć terenu mam trochę, to podmokły jest bardzo... :bezradny: Opisz więc swoje szczęście w miarę napełniania i leżakowania, chętnie poczytam i rozmarzę się jeszcze bardziej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 paź 2013, 09:27
autor: Emiel Regis
Forum młode, użytkownicy też, tradycje świadomego picia i wyrobu alkoholu w narodzie rozwijają się dopiero od niedawna po długiej przerwie, więc wzorców w dziedzinie długoletniego starzenia destylatów nie uświadczysz :bezradny:
Inna sprawa- ogólniki są dosyć dobrze rozpracowane, co zaś do szczegółów to tutaj jest pies pogrzebany i ciężko znaleźć wspólny mianownik, różnice mogą być kolosalne jeśli wziąć pod uwagę różnice sprzętowe, w operowaniu, przechowywaniu i jego warunkach.
Efekt tego może być taki, że dwie osoby piszące o destylacie żytnim starzonym w beczce, wytworzonym i przechowywanym w podobny sposób, mogą dostać zupełnie różny wynik końcowy.
Zauważ że nawet dobre wytwórnie działające z kilkusetletnią tradycją i strzegące swych tajemnic, z reguły przed butelkowaniem mieszają destylaty z różnych beczek, inaczej efekty różniłyby się między sobą.
Nawet oni uzyskują lepsze i gorsze rezultaty.

Sam zrobiłem kilka prób, które są dopiero w początkowej fazie;

Beczka dębowa 60l zalana w lecie winem z dzikiej róży na miodzie, doprawianym płatkami jaśminu i róży, przyprawami korzennymi, wzmacnianym destylatem z nalewów owocowych, wystawiana w trakcie upałów na słońce.
Wino jak do tej pory nie złapało zauważalnego wpływu beczki (jest bardzo aromatyczne, więc dębinie nie będzie się łatwo przebić). Beczka przeznaczona jest do zalania w zimie destylatem zbożowym.
Niestety nie wiem jakie jest oryginalne przeznaczenie i przygotowanie beczki wewnątrz, kupiłem używaną a właściciel nie umiał mi tego wyjaśnić.

Beczka dębowa 20l, prawdopodobnie surowa wewnątrz, używana wiele lat do przechowywania Pineau de Charente- nalewu destylatem winogronowym na moszczu z winogron o mocy do 20%
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe, przechowywana w pomieszczeniu gospodarczym.
Średnie wino zyskało bardzo ciekawy charakter. Francuzi, którzy je próbowali są mocno zaintrygowani- wyczuwają znane sobie smaki, do tego głóg, którego nie kojarzą. Ogólnie na duży plus. Beczka będzie zalana na wiosnę destylatem z kukurydzy.

Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje mieszanką starych win i zostawiona w krajowej piwniczce, więc wglądu na bieżąco nie mam.

Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem, przechowywana w warunkach 'pokojowych', wino jest już mocno dębowe.

To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał, częściowo powlekał różnymi substancjami, zalewał winami i nalewami owocowymi a docelowo destylatami.

@ta_moko

Niebawem w odpowiednim temacie wrzucę fotki 'piwniczek naziemnych' będących świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie mogą wkopać się w ziemię. Szczególnie ciekawa jest konstrukcja, która na sztucznym wzgórku zawierającym 'piwniczkę' i obsadzonym drzewkami ma posadowioną altankę. Całość do gruntownego remontu, ale potencjał przeogromny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 paź 2013, 10:57
autor: ta_moko
@Emiel Regis
Czekam z niecierpliwością, choć dużo już zgromadziłem wiedzy o budowie i izolacji piwnic (budynków) na terenie takim jak mój. Ale o tym w innym temacie. W każdym razie dzięki. :ok:
A w tym temacie:
Panowie - Wasze doświadczenie w beczkach zakopanych, jak to dobrze zrobić? Jak zabezpieczyć, jak głęboko, jak długo itp? Jeżeli ma ktoś doświadczenie (zwłaszcza związane z beczkami leżącymi kilkanaście lat i dłużej) proszę o opis metody i rezultaty. Taka własna starka to świetna sprawa za ... 20lat. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 paź 2013, 18:50
autor: cafekot
[quote="Emiel Regis"]

Beczka dębowa 60l zalana w lecie

Beczka dębowa 20l,
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe

Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje

Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem,

To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał i częściowo powlekał różnymi substancjami i zalewał różnymi winami i nalewami owocowymi, docelowo destylatami.[quote="Emiel Regis"]


Jak czytam takie posty to czuje się jak wieczny amator.
Pełen szacun i podziw.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 18 paź 2013, 09:52
autor: radius
Emiel Regis pisze:w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l
A nie chcesz się czasem pozbyć jednej takiej beczułki :?: ;) :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 18 paź 2013, 16:18
autor: jolos1
Dołączę do tematu z nurtującym tematem. Beczka dębowa wypalana zalana na okres 1 roku Wujkiem Jessie. Rezultat ? Goście nie odróżniali od Danielsa :). Ta sama beczka po opróżnieniu zalana tym samym i zostawiona na kolejny rok. Efekt już nie tak wspaniały. Aromaty dębu słabo wyczuwalne, a kolor już ledwo słomkowy. Dosypałem płatków dębowych i po kilku miesiącach efekt końcowy zbliżył się do tego z pierwszego roku. Czy Szanowni Koledzy też obserwują takie procesy ? Czy jest jakiś inny sposób na poprawę walorów beczki niż dosypywanie płatków dębowych ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 18 paź 2013, 20:44
autor: gr000by
Przedłużyć czas leżakowania. Dąb na początku szybko oddaje swoją dobroć do trunku, a później dzieje się to co raz wolniej. Możesz też do beczki wrzucić kilka klepek dębowych, pieczonych lub opalonych (zależnie od gustu), poprawi to jej zdolności dębienia alkoholi (mowa o beczce już używanej). Możesz równie dobrze zamówić powtórne opalanie wnętrza beczki, ale to dopiero gdy wyeksploatujesz ją do możliwie maksymalnego stopnia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 18 paź 2013, 21:23
autor: pierworodny
@Emiel Regis
Kolego,no takie zapasy,przepraszam nie zapasy a testy dla pokoleń - taka beczka, taka beczka itd. Zazdrość mnie zżera- tyle info oraz wiadomości.
Ale wracając do tematu to post kol.jolos1 jest bardzo ciekawy ponieważ mówi o ''wyjałowieniu'' beczułki. A ciekawie czy taką beczułkę po takim wyjałowieniu zalać winkiem i wtedy te klepeczki przejmują cały aromat który w przyszłości zwracany jest do destylatu.

Czyli mój eksperyment już powoli się klaruje i nabiera właściwego toru. Dwie beczki o tym samym litrażu, jedna napełniona winkiem, druga napełniona destylatem ( dobrze iż posiadam taki destylacik z poprzedniego roku). Następnie po leżakowaniu w tych beczułkach zlanie, zakorkowanie, opisanie i na półkę. Po tych operacjach napełnienie wyjałowionej beczułki winkiem, a beczułki z opróżnionym winkiem destylatem. Kwestia tylko tego czasu miedzy operacjami, ale chyba będzie to około roku.

Idę do piwniczki przemyśleć nad kieliszeczkiem oczywiście dla zdrowotności i rozruszania szarych komórek nad tą kwestią. Choć w co nie wątpię pewnie dojdą nowe kwestie oraz nowe wiadomości które z chęcią wykorzystam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 18 paź 2013, 22:06
autor: Emiel Regis
@radius, @tomhas
Niestety, mam kilka tych beczek kupionych okazyjnie ale każda ma jakieś mankamenty. Są lakierowane i malowane z zewnątrz, powlekane parafiną od wewnątrz, w kilku coś zaczęło rosnąć.
Nowe i te dobre używki już zalałem, resztę będę rozbierał, szlifował wewnątrz, zewnątrz i wypalał. Chodzi mi po głowie jeszcze kilka pomysłów, dam znać jak coś z nich wyjdzie.
Z powodów, które opisałem powyżej nie sprzedam nikomu beczki, która w środku może mieć 'niespodziankę'.
Jestem w trakcie organizowania 'beczkowej akcji' http://alkohole-domowe.com/forum/akcja- ... t9173.html więc jeśli komuś umknęło, to może się jeszcze załapać. Beczki są duże, ale dają się przerabiać.
Coś się ten temat tutaj nie przyjął, u sąsiadów za to jest spore zainteresowanie http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=4892

@ pierworodny
Tutaj nie ma czego zazdrościć, trza nastawiać, destylować i zalewać :mrgreen: Gdybym tylko miał więcej czasu to loszek byłby zapełniony już po brzegi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 paź 2013, 17:16
autor: pierworodny
@Emiel Regis

Nie zazdroszczę, ale od kiedy dwa lata temu byłem w pewnej piwniczce na Węgrzech tak mnie to niesamowicie zabsorbowało. I tak oto zdecydowałem podzielić się kilkoma wybranymi zdjęciami.
Życzę miłego oglądania.
Kurczę jest mały problem ale te zdjęcia mają za duży rozmiar, czy pomógłby mi ktoś powiedzieć jak to zrobić. Ponieważ w innej materii mam jakieś doświadczenie to w tej słabo.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 paź 2013, 18:42
autor: panta_rei
Ja takie rzeczy robię w bardzo fajnym programie XnView. Otwierasz w nim zdjęcie, menu Obraz>Zmień rozmiar

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 paź 2013, 19:40
autor: Trener
Programy -> Akcesoria -> Paint -> Obraz -> Rozciągnij/Pochyl i w oknie Rozciąganie zmieniasz oba pola na np. 50%. Ważne żeby w obu polach podać tę samą wartość.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 lis 2013, 21:09
autor: fido33
Witam Wszystkich,

A czy macie jakieś doświadczenia związane z szybszym dojrzewaniem destylatów w beczce pod wpływem zmiennej temperatury? Gdzieś kiedyś wyczytałem (zabij mnie nie pamiętam gdzie), że destylaty szybciej dojrzewają jeżeli "potraktuje" się je zmienną (dodatnią) temperaturą np. poddasze nieogrzewane wiosną, gdzie temperatura nocą spada do kilku stopni a w ciągu dnia wzrasta często do 20 i więcej. Podobno dotyczy to nie tylko beczki ale i szkła. Co sądzicie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 24 lis 2013, 16:20
autor: ziemba12345
Z racji tego, że wpadło mi parę groszy o których żona nie musi wiedzieć :twisted: postanowiłem zakupić dwie beczuszki. Jedna jest już dogadana, używana kilkuletnia 10l beczka. Stala na wiejskich stołach i była bimbrem zalewana ale od dłuższego czasu stoi zeschnięta nieużywana. To będzie na śliwowiczke. Z racji tego, że beczka była używana to myślę, że nie zostało w niej dużo dębowych aromatów które zdominowały by moje śliweczki. Zaleję ją świeżą psotką napewno na kilka lat.
Druga beczka będzie na destylat z białych winogron robiony na wzór koniaku. I tu jest problem jaka ma być ta beczka. Pojemność napewno 15l bo produktu mam 18l. Ale w środku ma być surowa czy wypalana? Jeżeli wypalana to mocno czy średnio? Znalazłem stronę producenta www.beczkibeskidzkie.pl który oferuje zalanie zrobionej beczki białym winem na miesiąc aby odwzorować warunki w jakich są przechowywane koniaki. Co o tym sądzicie? Może macie jakiś sprawdzonych producentów?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 sty 2014, 11:21
autor: Zbyszek T
Ja właśnie dostałem 20 L beczkę z bednarstwo.eu (dość chwalony producent). Beczułka śliczniutka :D W środku wypalana.
Na początek zalałem ją kilka razy gorącą wodą (łącznie około 20 h moczenia) żeby trochę tego węgla wypłukać :) Zlewana woda miała zabarwienie bursztynowe.
Teraz zalałem ją winem "Portwein" z głogu, DR, bzu, tarniny. Mocne, słodkie. I do piwnicy. Tak myślę, że potrzymam z miesiąc i zleje. Jak wino będzie dobre, to zabutelkuje, a jak przedębione to na destylat :D
A mam już przygotowane 17 l 70% destylatu winogronowego. Po pierwszej destylacji. Przegotuje to jeszcze raz, rozcieńczę do 21 l (tyle ma beczka) i zleję do beczki. I tak niech sobie leżakuje kilka miesięcy.
Taki mam plan :D Zobaczmy.

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 sty 2014, 14:21
autor: michal278
Co do beczek to polecam wszystkim forum winiarskie. Świeże beczki zalecam ługować wpierw winem, bo inaczej będzie dębówka nie do picia po 2 latach. Szczególnie to dotyczy beczek mniejszych niż 20 litrów. Też uwaga na polskich producentów beczek - klepki są często jak klepki na parkiet, źle ułożone słoje. Pozdrawiam

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 sty 2014, 16:27
autor: Zbyszek T
Na forum winiarskim dyskusje o destylatach są zaraz ucinane.
A co do polskich producentów - których możesz polecić? Moja beczka ma grube klepki, waży 11 kg (20l) więc raczej dość solidna jest.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 sty 2014, 16:46
autor: Emiel Regis

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2014, 23:00
autor: Szlumf
Doświadczeni koledzy czy warto kupić coś z tej aukcji http://www.allegromat.pl/aukcja152685. Trochę to "kot w worku". Może ktoś już ma z tego źródła?

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 1 lut 2014, 23:09
autor: michal278
Daj pytanie na forum winiarzy, tylko napisz, że do wina ci potrzeba. Może ktoś z nich je sprzedaje. Co do beczek z pl to mają często źle wykonane klepki, był gdzieś na forum temat przy whisky i fotki nawet. Chodzi o promienistość słoi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 lut 2014, 07:01
autor: JanOkowita
Co to jest ta "promienistość słoi"? I na co ma wpływ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 lut 2014, 14:11
autor: Emiel Regis
Drewno pęka w określony sposób. Mimo że beczki powinny być robione z najlepszych, przeznaczonych do tego rodzajów drewna, nie da się wykluczyć mikropęknięć.
Jeśli klepki w beczkach są odpowiednio ułożone, wtedy takie pęknięcia nie są groźne (foto 1 beczka zakupiona we Francji, mikrorysa dosyć spora, ale to dlatego że beczka całe lato była wystawiana na słońce i upały).
Gorzej jeśli bednarz nie do końca wie o co chodzi, albo mu po prostu inaczej wypadło. Pal diabli jeśli beczka nie pęka, ale kiedy już zacznie, wtedy trzeba naprawiać (foto 2 beczka zakupiona w kraju u dobrego bednarza, jednak widać że klepki ułożone wokół kranika nie są ułożone wg. sztuki).

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 lut 2014, 14:51
autor: michal278
Dokładnie to co mówi kol. Emil. Ja pierwszą swoją beczkę otrzymałem w "spadku" od rodziców. Bym zrobił kiedyś fotki jak nie powinna być beczka robiona. Primo lakier capon, sekundo niechlujstwo i klepki źle ułożone, kronik metalowy- drżą,a na koniec materiał mało sezonowany. Efekt 2 klepki do wymiany, i już nie została złożona - leży u stolarza i czeka na lepszy czas i tańsze drewno.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 lut 2014, 16:22
autor: wawaldek11
JanOkowita pisze:Co to jest ta "promienistość słoi"? I na co ma wpływ?
Róznice można zauważyć tu: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=45

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 lut 2014, 17:18
autor: olo 69

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 lut 2014, 19:56
autor: seat2
Janie, mam pytanie co do temperatury wody. Bo tu nawet ktoś pisał i gdzieś czytałem, że pierwszy raz temperatura ma mieć ok. 80-90oC, trzymać 24 godz. Potem nieco mniejsza temp. ok. 60 (jak dobrze pamiętam) i na 48 do beczki i gotowe. Pozdrawiam Marek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 lut 2014, 21:02
autor: JanOkowita

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 22 mar 2014, 14:01
autor: klodek4
Hola Amigos!!!
Dzisiaj miałem szczęście i udało mi się nabyć moją pierwsza używaną beczkę...za jedyne 6 €...beczka jest po czerwonym winie, ładnie pachnie, od zewnątrz do sporego czyszczenia, ale jako że to mój fach to nie będzie z tym problemu, w tygodniu się do niej dobieram :-) :-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 mar 2014, 06:36
autor: gr000by
Aż grzech było nie skorzystać. 6 € to naprawdę bardzo śmieszne pieniądze. Będziesz ją rozbierał, czy tylko porządnie czyścił bez rozbierania?

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 mar 2014, 07:57
autor: klodek4
Raczej porządnie wyczyszcze, muszę jeszcze poczytać jak to zrobić, czy wystarczy przepłukać kilkukrotnie wrzątkiem, bo zapach po tym winie jest naprawdę wyborny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 mar 2014, 08:30
autor: Emiel Regis
Dowiedz się czy beczka nie była wcześniej siarkowana, wlałem kiedyś bezpośrednio destylat do takiej pachnącej beczki i dostałem 'zonka'.

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 mar 2014, 09:07
autor: klodek4
Emielu! Raczej tego się nie dowiem od osoby od której ją kupiłem, jest jakiś sposób na sprawdzenie tego???
Chciałem ja zalać jakimś zbożowym destylatem, ale jak piszesz że mogą być jakieś niespodzianki to jestem w kropce:o

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 mar 2014, 09:21
autor: Emiel Regis
Wlej na początek tylko kilka litrów, zmieniaj często pozycję beczki tak, żeby destylat miał kontakt z cały wnętrzem beczki, a po kilku tyg. sprawdź efekty. Jeśli beczka była siarkowana to destylat będzie ostry.
Ługowanie powinno pomóc, ale trzeba też dokładnie obejrzeć, na tyle na ile to możliwe, beczkę w środku.
Innym razem wlałem do beczki destylat wcześniej ją wypłukując, ale nie patrzyłem do środka. Niestety ktoś w niej wcześniej wypalał knot siarkowy i na dnie zostało kila wtopionych w drewno kawałków. Długie wietrzenie i czas uratowały trunek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 kwie 2014, 16:47
autor: seat2
Koledzy, znalazłem stronę: http://bednarstwo.eu/index.php/beczki-i ... -30-litrow sprawdźcie proszę tę stronkę, czy warte uwagi są te beczki. Cena jest dobra uważam w porównaniu do AD.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 kwie 2014, 20:58
autor: Wald
Jak to mówią, "ryzyk fizyk". Kup i sprawdź, najlepiej obie i wtedy porównasz która lepsza.
Ja nie ryzykowałbym i nie idzie tu o koszt beczki. Trunek w który włożę tyle pracy i serca chciałbym przechowywać wyłącznie w najlepszych beczkach. Ryzyko jest jeszcze takie, że dopiero po latach dowiesz się czy warto było. Beczka to długoletnia inwestycja.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 kwie 2014, 21:22
autor: jakub2001
Witam.
Mam takie 5l. Są OK.
Natomiast http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=5004 są boskie!!!!!
Bez porównania jeśli chodzi o jakość starzenia trunku.
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 kwie 2014, 22:26
autor: seat2
Podpytałem Zygmunta o te beczki, mówi, że są ok.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 08:00
autor: Pretender
Pawłowianka jest polecana, znają się na tym :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 17:48
autor: seat2
Witam!
W myśl słynnego ostatnio pytania: panie premierze jak żyć? Ja mam nieco inne pytanie: koledzy którą beczkę kupić z Pawłowianki czy z Ad? :) Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 19:11
autor: stranger
Szanowni Koledzy "Psotnicy"
Odwiedziłem strych na działce i znalazłem 3 beczułki dębowe chyba lakierowane poj. ok 13,5 L. Mam problem beczki były nie zakorkowane a maja ze 30 lat albo więcej, po zalaniu letnia wodą są szczelne ale wypłukałem jakieś syfy ze środka typu mysie bobki albo coś bardzo podobnego :( co zrobić z taką beczką czy można ją jakoś uratować ? :help:

Z góry dziękuję za pomoc. :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 20:27
autor: Pretender
Qurcze, to może i ja sprawdzę na strychu ;) Beczki wyglądają solidnie, dobrze, że nie przeciekają. Zalej kilkukrotnie wrzątkiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 20:54
autor: Roger
Sam wrzątek moim zdaniem nie załatwi sprawy było nie było to odchody gryzoni i chłonne drewno :(
Po wyparzeniu zalałbym to winem (nawet jakimś tanim czerwonym) po miesiącu wino na rurki celem zmniejszenia strat ;)

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 21:32
autor: seat2
:oops: szczęściarze , mają strych a ja w blokach to chyba na dachu musze szukać

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 22:33
autor: ta_moko
Moim zdaniem nie nadają się do niczego. To, że szczelne to za mało, by lać w nie trunki. Co w nich było? Wiesz? Są lakierowane i już to je wyklucza. Jedynym rozsądnym wyjściem jest je rozebrać, wyszlifować od zewnątrz i wewnątrz, złożyć i ponownie wypalić. Jeżeli drewno nie jest już wyjałowione, to tylko wtedy uszlachetni alkohol. Rownie dobrze może się okazać, że efekt będzie taki sam jak przy trzymaniu alkoholu w szkle - żaden. Zalanie winem po takim remoncie to bardzo dobry pomysł.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 kwie 2014, 23:23
autor: stranger
Szanowni Koledzy "Psotnicy"
Zawartość beczek od nowości powietrze :) Wiem brzmi to dziwnie, Tata kupił to w jakimś sklepie celem zalania dobrym trunkiem ale nigdy tego nie zrobił i w rezultacie beczki były jako dekoracją :) Raz chyba zalał beczki wodą ale pewien nie jest. Zaglądałem do środka klepki od środka (te które widać przez wlew) są czyste w kolorze drzewa nie wyglądają na opalone (zakładam, że klepki powinny być czarne osmolone ale mogę się mylić). Być może faktycznie beczka jest typowo dekoracyjna.
Bardzo dziękuje za wszelkie uwagi i porady. :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 kwie 2014, 09:38
autor: JanOkowita
seat2 pisze:Witam!
W myśl słynnego ostatnio pytania: panie premierze jak żyć? Ja mam nieco inne pytanie: koledzy którą beczkę kupić z Pawłowianki czy z Ad? :) Pozdrawiam
Kupuj z Pawłowianki. Doświadczenia trzeba robić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 kwie 2014, 10:17
autor: misiek35
A co myślicie o beczkach od Okruty?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 kwie 2014, 10:34
autor: JanOkowita
Myślimy, że dobre.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 kwie 2014, 10:42
autor: Zygmunt
Dobre. W Polsce dużymi "graczami" na rynku beczek, którzy sprzedają sprawdzone wyroby to p. Okruta i Pawłowianka. Do tego dochodzi kilku mniejszych bednarzy, ale trzeba jeździć, przekonywać i na łapy patrzeć, żeby doniczki nie dostać. Jeżeli ktoś decyduje się na powierzenie wykonania beczki takiemu mniejszemu producentowi, polecam zapoznanie się z książką "Bednarstwo" W. Świtkowskiego, będzie wiadomo, na co zwracać uwagę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 kwie 2014, 19:32
autor: Emiel Regis
W Polsce niestety nie można jeszcze dostać beczek z prawdziwego zdarzenia, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Inna sprawa to cena- w tej chwili nie ma się co łudzić że w obecnych cenach ktoś będzie robił na 100% wg. reguł.
Rozmawiałem na ten temat z P. Okrutą oglądając jego wyroby i warsztat, stwierdził on że też może robić tak jak robią to najlepsi na świecie, ale musiałby liczyć 3X drożej. W Pawłowiance swego czasu też zaliczali wtopy, nie wiem jak to wygląda w tej chwili.
Tak czy owak, relacja ceny do jakości produktów krajowych wydaje się niezła.

Dla porównania, kilka przykładów zachodnich cen:
http://www.agrifournitures.fr/tonneller ... rance.html
http://www.tonneaux-boutique.fr/tonneau ... -15-l.html
http://www.tonnellerie-jp-treuil.com/?id=88&action=shop

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 kwie 2014, 07:34
autor: misiek35
Emiel a masz namiary na kogokolwiek kto sprzedaje we Francji beczki po winie? Mam ochotę tu kupić jakąś niedużą ale wszędzie widzę 225l :hmm:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 kwie 2014, 22:41
autor: Emiel Regis
Jeśli szukasz małej używki to musisz śledzić ogłoszenia drobne, choć znaleźć coś dobrego w niewygórowanej cenie nie jest łatwo. Dużych beczek jest wszędzie pełno, ale z cenami też bywa różnie. Płaciłem 80 euro za 225l beczki w regionie paryskim, a takie same kilkaset kilometrów na południe potrafią kosztować sporo taniej.
Jeśli chodzi o nówki to looknij w poprzedni post.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 kwie 2014, 20:59
autor: misiek35
Ja właśnie znalazłem 225l po 75 euro 90 km od Paryża to nie jest źle, pewnie wezmę ale chciałbym też coś mniejszego i ciężko znaleźć cokolwiek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 25 kwie 2014, 10:17
autor: Zygmunt
No cóż, jak ktoś ma winnicę to bardziej opłaca się kupić kilkadziesiąt większych beczek niż kilkaset mniejszych, stąd rynek wtórny jest jaki jest:)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 lip 2014, 15:06
autor: Sztefan
Ja właśnie nabyłem średnio paloną 30 lit z Francji.
Od kolegi z sąsiedniego forum.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 lip 2014, 14:43
autor: Myman
Może dorzucę kilka zdań odnośnie użytkowania beczek. Zakupiłem dwie 30l w Pawłowiance wypalone pod śliwowicę. Jedną z nich (producent tego nie zalecał) zalałem wodą przed wlaniem śliwowicy a drugiej dodatkowo nie przygotowywałem. Po dwóch latach leżakowania różnica w kolorze i smaku jest niewyczuwalna. Inną kwestią jest jakość trunku. Nowa beczka bardzo dużo wniosła do trunku i w zakresie koloru i smaku. Kolor śliwowicy jest BARDZO intensywny - ciemnobursztynowy. Smak jest również intensywny, przykrywający nawet smak śliwek. Mi to bardzo odpowiada bo psota upodobiła się do koniaku, dla niektórych jednak jest to zbyt głębokie przedębienie. Co najciekawsze dawka dla aniołów po dwóch latach leżakowania była znikoma, mieszcząca się w błędzie pomiaru zwykłym alkoholomierzem.
W tej chwili od jesieni ubiegłego roku (ok 8 miesięcy) leżakuje w tych beczkach nowa śliwowica. Przez ten okres kolor stał się delikatnie słomkowy. Smak to sama śliwka z delikatną nutą dębową. To co tam leżakuje porównałem z towarem przechowywanym w balonach szklanych i poważnie zacząłem się zastanawiać na zakupem kilku nowych beczek.

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 lip 2014, 17:48
autor: klodek4
Ja jeszcze nie ruszyłem z czyszczeniem swojej beczki od środka, ale napiszcie mi co myślicie o pomyśle wprowadzenia par wodnych, np gotując wodę i wprowarzonym wężykiem potraktować parą całe wnętrze beczki????

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 lip 2014, 22:29
autor: Emiel Regis
Ja bym się bał nadmiernego wyługowania drewna.

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 18 lip 2014, 10:29
autor: klodek4
Wczoraj rozmawiałem ze znajomym, który obiecał że zajmie się moja beczka i mi ją rozbierze, więc wyczyszcze ją porządnie, bez żadnych półśrodków, może zrobię jakaś fotorelacje... ;-)

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 sie 2014, 14:31
autor: klodek4
Będę kontynuował temat, otóż dziś na tzwn pchlim targu zakupiłem trzy beczki /dość małe/, za około 18€, radość co nie miara, wszak cena śmieszna, jednak kiedy wróciłem do domu pojawiły się pytania i wątpliwości.
1. Beczki są nieszczelne i zastanawiam się czym można je uszczelnić gdyby po dłuższym moczeniu nadal były nieszczelne.
2. Chciałbym je rozebrać, dla dokładnego sprawdzenia, więc czy powinny być suche do rozbiórki czy wilgotne.
3. Dwie z nich są lakierowane od zewnątrz, czy się tego bać i czy ma to jakiś wpływ na destylat.
4. Jak się zabrać za rozbiórkę, poproszę o rady, co by czegoś nie sknocić.
Myślę że pytań będzie więcej, bo zielony jestem w tym temacie, jak trawa wiosenna.
Z góry dziękuję za wszelakie sugestię.

Re: Odp: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 sie 2014, 10:35
autor: klodek4
Jako że nie dostałem odpowiednich wskazówek, zacząłem szperać po książkach, necie, podpytywać znajomych.....summa summarum beczki zostały rozłożone na czynniki pierwsze, zresztą bardzo dobrze, bo okazało się że niezły syf zawierały, teraz powolutku czyszcze każdą klepke z osobna, potem raz jeszcze wypalę od środka i można by powiedzieć że będą jak nowe .....
W niedługim czasie zamieszczę fotki z całego procesu rozbiórki i czyszczenia, diabeł okazał się nie taki straszny, swoją droga fajnie by było mieć na forum taki foto~temat jak do tego się zabrać, tak krok po kroku, pozdrawiam!!!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 10 sie 2014, 22:42
autor: rastahnu
Witam Koledzy,

przechowywanie trunków w beczkach dębowych to dla mnie nowy rozdział naszego hobby. Tydzień temu otrzymałem w prezencie taką beczułkę:
20140810_211304.jpg
Wykonawcą beczułki jest Pan Eugeniusz Okruta. Pojemność 3 litry, ale mieści się 3,7 litra wody. Wypalana w środku. Nie znam opinii tego warsztatu bednarskiego, ale otrzymałem taki prezent i mam zamiar go wykorzystać w pełni poprawnie :D

Oczywiście według zaleceń beczułka jest moczona wodą przez tydzień, gdzie codziennie wymieniałem wodę na świeżą. W środku tygodnia zauważyłem mały nalot na korku, jakby jakieś grzybki wyrosły mikroskopijnej wielkości (trzeba było się dobrze przyjrzeć). Mam nadzieję, że nic nie spaprałem :cry2:

Mam zamiar wlać roczne wino półwytrawne z czerwonych winogron, a następnie coś mocniejszego. Antałek obecnie stoi w kuchni, gdzie temperatura mieści się obecnie w przedziale 24-27 C. Po zalaniu winem, chcę postawić dębinę w ziemiance (nowa ziemianka, gdzie temperatura jest 22 C i wilgotność 89%, ale to w innym temacie opisałem ;) )

Może koledzy dadzą jakieś porady: jak długo wino przechowywać? Jaki destylat później wlać? Widziałem, że Kolega Emiel Regis pisał, że minimum pół roku, ale może jeszcze ktoś ma inne doświadczenia? Może inne winko będzie się lepiej nadawać? Z góry dziękuję!

pozdrawiam
Darek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 10 sie 2014, 23:14
autor: Emiel Regis
rastahnu pisze: Wykonawcą beczułki jest Pan Eugeniusz Okruta. Pojemność 3 litry, ale mieści się 3,7 litra wody. Wypalana w środku. Nie znam opinii tego warsztatu bednarskiego, ale otrzymałem taki prezent i mam zamiar go wykorzystać w pełni poprawnie :D
Opinie raczej dobre. Sam mam mieszane uczucia, nabyłem jakiś czas temu beczkę 5 i 30l, z dużą były problemy. Ogólnie relacja jakości do ceny ok, jednak do beczek z górnej półki sporo brakuje (w kraju takich nie widziałem).
rastahnu pisze:Może koledzy dadzą jakieś porady: jak długo wino przechowywać? Jaki destylat później wlać? Widziałem, że Kolega Emiel Regis pisał, że minimum pół roku, ale może jeszcze ktoś ma inne doświadczenia? Może inne winko będzie się lepiej nadawać? Z góry dziękuję!
Nie pamiętam w jakiej sytuacji to pisałem, ale dla wina półwytrawnego pół roku w takiej małej i nowej beczce może być za długo. Zacznij sprawdzać po miesiącu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 19 lut 2015, 06:56
autor: ziemba12345
Panowie, mam pożeczkowice, śliwowice, calvados i koniak. Chce zamówić 4 beczki 30l tylko nie wiem jak mają być palone, średnio czy mocno? Mam mocne 5 letnie wino z czrnego bzu. Zalewać nim beczki np. na miesiac przed wlaniem właściwch trunków? Beczki chce przez tydzień zalewać wodą żeby pozbyć sie trochę smaku dębu, warto co robić?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 19 lut 2015, 23:27
autor: olo 69
Ciężko doradzić. Polskie beczki oddają znaczne ilości dębu. Owocówki mogą się sporo zadębić.
Na pewno wodą warto beczkę wypłukać, ale czy to wystarczy? Trzeba sprawdzać, co jakiś czas.
Moim zdaniem lepiej kupić np. dwie beczki i sobie samemu sprawdzić. ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 lut 2015, 15:48
autor: ziemba12345
Trzy beczki dotarły do mnie. Jedna po winie przywiezona z wegier, nie wypalana. Wlałem do niej śliwowice. Dwie pozostałe beczki są nowe i po mojemu średnio wypalone. Bede je zalewał codziennie wodą przez tydzień. Potem na miesiąc wleje do nich wino a następnie do jednej koniak a do drugiej calvados. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie:-) Zamówie jeszcze beczkę 50l, zaleję ją na miesiąc winem pożeczkowym a potem pożeczkowicą.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 lut 2015, 18:49
autor: janik
ziemba12345 pisze:Jedna po winie przywiezona z wegier, nie wypalana. Wlałem do niej śliwowice.

Jak przygotowałeś tę beczkę przed wlaniem śliwowicy?
ziemba12345 pisze:Beczki chce przez tydzień zalewać wodą żeby pozbyć sie trochę smaku dębu, warto co robić?
Myślę,że efektywniej wyługuje zbyt intensywny smak dębu zalanie wrzątkiem,albo zaparowanie beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 lut 2015, 19:10
autor: ziemba12345
Nie przygotowywalem jej specjalnie. Zalałem tylko zimną wodą żeby się uszczelniła. Wino w beczce stało niedługo, to był prezent, i niedawno było zlane bo było je jeszcze dobrze czuć. Beczka w środku była czysta. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale już po wszystkim i czasu nie cofnę. Co do tych nowych beczek to zrobie jak Piszesz Janik. Na końcu zaleje je ze dwa razy wrzątkiem. Chce w nich trzymac trunki długie lata takze nue chce mieć dębówek zamiast owocówek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 lut 2015, 19:22
autor: wawaldek11
Owocówki, kiedy nabiorą odpowiednio dobroci z beczki można zapakować w szkło i nie przedębią się.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 26 lut 2015, 04:45
autor: ziemba12345
Chciałbym trzymac je jak najdluzej w beczkach. Co kilka miesiecy bede sprawdzał smak i procenty. Jeżeli uznam, że dębu robi sie za dużo albo procentów za mało to przeleje do szkła. Ale chciałbym te trunki potrzymać w beczkach conajmniej 5 lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 26 lut 2015, 06:58
autor: Pretender
Proponuję sprawdzać częściej niż co kilka miesięcy. Bo może okazać się, że przedobrzysz. A tak będziesz miał okazję dzioba umoczyć :lol:
Przyjemne z pożytecznym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 26 lut 2015, 12:11
autor: ferdek1312
Na allegro są beczki dębowe z Węgier, różne pojemności. Ma ktoś taką?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 26 lut 2015, 23:56
autor: janik
Ponieważ jestem na etapie zakupu kolejnej ale konkretnej beczki :idea: a właściwie na drodze do dojścia do właściwego żródła :czytaj: beczki na odpowiednim poziomie to rozmawiałem z osobą która zajmuje się dystrybucją tych beczek produkcji węgierskiej.Beczki są robione z dębu bezszypułkowego,opalane w stopniu według zamówienia.

Każda rozmowa coś wnosi i pogłębia wiedzę teoretyczną,ale dopiero bezpośredni kontakt
z wyrobem może dać odpowiedz co to jest warte. Ponieważ jestem z tego rejonu Polski to przed ewentualnym zakupem będę chciał zobaczyć i dotknąć aby posiąść ten wyrób,lub odrzucić.
Jednak mamy tutaj eksperta od dębienia trunków,który mieszka w Rzeszowie więc mógłby zobaczyć od zaraz i podać nam opinię na ten temat. Aby nie było nie domówień to mam na myśli kol.@gr000by.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 lut 2015, 09:22
autor: ferdek1312
Też jestem z Rzeszowa. Mógłbym podjechać i obejrzeć owe beczki, ale obawiam się czy sam wygląd będzie dostatecznym kryterium dla naszego hobby. Nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę. Chyba dopiero po czasie używania i przechowywania trunku można będzie wyciągnąć jakieś wnioski.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 lut 2015, 09:54
autor: euphorbia1
Beczki które kupiłem są już po częściowym zalaniu. Wódka żytnia powoli żółknie i delikatny posmak wypalonej beczki jest wyczuwalny. Ubytków na razie nie obserwuję - ale to dopiero początek-. Jak do nich zaglądałem to nowe jest jedno denko to od kranu .
W jaki sposób chcesz ocenić jakość beczki ? Do środka można tylko przez mały otwór zajrzeć . Myślę , że trzeba zaufać producentowi i i wierzyć w to co mówi

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 lut 2015, 20:11
autor: michal278
Mała kamera da radę koledzy. Warto spróbować obejrzeć w środku czy po siarkowym koncie czegoś nie ma.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 lut 2015, 22:17
autor: janik
ferdek1312 pisze:Też jestem z Rzeszowa. Mógłbym podjechać i obejrzeć owe beczki, ale obawiam się czy sam wygląd będzie dostatecznym kryterium dla naszego hobby. Nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę. Chyba dopiero po czasie używania i przechowywania trunku można będzie wyciągnąć jakieś wnioski.
Jeśli nie znasz się na drzewie i nie miałeś do tej pory do czynienia z beczkami to twój ogląd tych beczek niewiele przyniesie dla podjęcia właściwej decyzji o zakupie.
Warto wiec poczekać na opinię bardziej doświadczonych kol.którzy zakupią taka beczkę i podzielą się
własną opinią na jej temat.
euphorbia1 pisze:Beczki które kupiłem są już po częściowym zalaniu. Wódka żytnia powoli żółknie i delikatny posmak wypalonej beczki jest wyczuwalny. Ubytków na razie nie obserwuję - ale to dopiero początek-. Jak do nich zaglądałem to nowe jest jedno denko to od kranu .
W jaki sposób chcesz ocenić jakość beczki ? Do środka można tylko przez mały otwór zajrzeć . Myślę , że trzeba zaufać producentowi i i wierzyć w to co mówi
Wybacz,ale być może twój wcześniejszy post dotyczący zakupu twoich beczek przeoczyłem,chociaż
starałem się w tym wątku dogrzebać :odlot:
Od kogo są te beczki? i jak je przygotowałeś przed zalaniem trunkiem?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 lut 2015, 22:46
autor: euphorbia1
Beczki pojemności a 60 litrów francuskie po czerwonym winie . Rozebrane wyczyszczone ponownie wypalone . Wypalenie różne bo zamówiłem pod starkę , calvadosa i whisky. Beczki przygotowała Pawłowianka . Tak jak pisałem wcześniej smak pierwszego wsadu /starki/ wielce obiecujący jest. Beczki zostały po transporcie zalane litrem spirytusu 70 % i to było całe przygotowanie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 lut 2015, 20:36
autor: olo 69
Jaka cena? Tzn. sam zakupiłeś beczki a Pawłowianka Ci je odnowiła? Czy może Pawłowianka ma takie w ofercie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 lut 2015, 21:50
autor: euphorbia1
Razem z transportem 500 pln

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 1 mar 2015, 02:10
autor: janik
Podałeś mało precyzyjną odpowiedż...dopóki nie odpowiesz w konkretach to wklej zdjęcie swoich beczek w zbliżeniu czoła beczki. :idea:
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 1 mar 2015, 09:23
autor: euphorbia1
Beczki sprowadza Pawłowianka i je przygotowuje pod twoje zamówienie . Beczki które kupiłem od nich były dla jakiegoś Irlandczyka ale ich nie odebrał . Co jakiś czas mają w ofercie ale głównie większe pojemności . Zdjęcie na moim profilu wystarczy czy chcesz inne dokładniejsze rzuty ? Pokryte są mieszaniną tłuszczy roślinnych i zwierzęcych/wygląda to trochę jak lakier/ Jedyne co proponują to co kilka miesięcy przetarcie oliwą powierzchni zewnętrznej. Tak jak pisałem Starka którą przygotowuję mam już znakomity kolor i smak który z każdym dniem robi się boski/nie jestem dystrybutorem/

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 2 mar 2015, 10:27
autor: daath1
Co Sądzicie o tych beczkach?, cenowo najtańsze. http://allegro.pl/beczka-debowa-beczki- ... 16400.html

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 21 mar 2015, 11:51
autor: ziemba12345
Panowie. Od miesiąca trzymam trunki w beczkach w wilgotnej i chłodnej piwnicy. Dzisiaj zaglądam i beczki nowe wyglądają normalnie, tylko koło kranika niewielka pleśń. Natomiast beczka używana, trochę się poci i cała jest pokryta pleśnią. Czy to normalne zjawisko czy trzeba z tym walczyć? Do tego jak się w nią mocno wwącham to czuć przez klepki śliwowice.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 21 mar 2015, 21:08
autor: Zbyszek T
Nie powinno być na beczce żadnej pleśni. Pleśń to trujący grzyb.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 21 mar 2015, 21:32
autor: ziemba12345
To co z tym zrobic, jak usunąć i zabezpieczyć zeby się nie pojawiała? Może przeniesc tą beczke z piwnicy do jakiejś komorki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 21 mar 2015, 22:45
autor: wawaldek11
Przemyj bekę spirytusem/przedgonami. Doraźnie powinno pomóc.
Ale w szczecińskich piwnicach beczki ze starką nie wyglądają lepiej

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 mar 2015, 05:08
autor: ziemba12345
Ok, sprubuje tak zrobić Waldek. Mam całą bańke także jest czym czyścić. Ale patrząc na te beczki to nie wyglądają lepiej od mojej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 mar 2015, 08:31
autor: daath1
Ciekaw jestem, jak wyglądają beczki z Jack Danielsem? http://www.milerpije.pl/wp-content/uplo ... ehouse.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 mar 2015, 09:39
autor: wawaldek11
W drewnianym i raczej przewiewnym magazynie są całkowicie inne warunki do starzenia. Beczki są "ładniejsze". Stąd też trunek wychodzi inny. Nie bez znaczenia są zmiany temperatury - dobowe i roczne.
Ziemba12345, za 50 lat i Ty będziesz miał specyficzny mikroklimat w swojej piwniczce ;) . Mogę się postarać o szczepy pleśni z tych piwnic

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 mar 2015, 14:32
autor: ziemba12345
Waldzio, moja piwniczka ma już 50 lat, także jakiś mikroklimat już tam powstał :) W zimie nigdy temperatura nie spada poniżej 0 a w lato nie przekracza 15C. Chyba, że powietrze ją z tydzień żeby osuszyć wszystko bo jest tam bardzo wilgotno to wtedy dochodzi pod 20C. Ale na dworzu musi być wtedy upał. Za szczepy pleśni dziękuję, moja przez te lata też już ma swój niepowtarzalny kolor i aromat.
Ta beczka która jest tak porośnięta pleśnią normalnie pachnie śliwowicą jak się mocno w nią wwąchuję. A klepki ma dwa razy grubsze od tych nowych beczek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 mar 2015, 21:33
autor: wawaldek11
Po 50 latach z beczkami piwniczka dopiero będzie pachnieć :D
Gdy schodziłem do polmosowskich piwnic ze Starką, to aromat stopniowo narastał - pachniało winem, winiakiem, śliwką, beczką, rumem - czyli po prostu Starką!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 15:30
autor: ziemba12345
Panowie, siedze sobie od rana na działce a że pogoda ładna to otworzyłem piwnicze żeby się w niej troche wysuszyło i wpadło świerzego powietrza. Zaglądam do niej teraz bo się już zbieram a moje beczki zaczeły się mocno pocić, najwięcej przy szpuntach. Rano było wszystko ok i były suchutkie. A teraz przy szpuntach normalnie alkohol stoi jakby ktoś tam coś wylał. Może mi ktoś wytłumaczyć to zjawisko?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 16:03
autor: wawaldek11
Próbowałeś liznąć te wypociny? Bo to nie musi być alkohol z beczki. Może na zimnych beczkach (ich częściach) skrapla się wilgoć z powietrza.
Zalane pod korek? Mocno zaszpuntowane?
Możesz dać fotki, bo jestem ciekaw jak to wygląda.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 16:24
autor: ziemba12345
Fotek nie dam bo już w domu jestem. To był alkohol bo próbowałem oczywiście. Beczki zalane pod korek. Wkoło wlewów było normalnie mokre, nie wilgotne. Zaszpuntowałem to miesiąc temu i tak sobie stało bezproblemowo aż do dzisiejszego wietrzenia. Jutro rano tam skręcę i jak będzie tak samo to pstrykne fotki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 16:52
autor: wawaldek11
Bednarz z Hiszpanii nie zaleca zalewania do pełna. Nawet podaje pojemność beczki niższą niż jest w rzeczywistości - np. do trzydziestolitrowej wchodzi 36l.
Odlej z każdej trochę, aby była poducha powietrza lub poluzuj szpunty. Mogło być tak, że przy wietrzeniu piwniczki podniosła się temperatura beczek i tego co w beczkach jest, a to spowodowało wzrost objętości i wyciśnięcie płynu.
Tak też mogło być wcześniej przy nawet minimalnych wahaniach temperatury.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 18:21
autor: gr000by
Tak jak wspomniał wawaldek11, jest to wynik rozszerzalności objętościowej cieczy. Wietrząc piwniczkę podniosłeś temperaturę, wsad w beczkach zwiększył swoją objętość, a że beczki były pełne to poszło przez najsłabsze punkty. Nie były to wielkie ilości, ale podniesienie temperatury o nawet ułamek stopnia mogło spowodować minimalne rozszerzenie się cieczy, przez co nadmiar zaczął wyciekać w miejscu, gdzie były najmniejsze opory.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 18:56
autor: ziemba12345
Kurna no, może i macie rację, to logiczne wyjaśnienie. Ale żeby aż tak się alkohol rozszerzył? Rozumiem z 0C do 20C ale tutaj temperatura tylko troche mogła wzrosnąć bo jak mocno oddychałem to pare widać było z ust. Ale pewnie właśnie tak się stało jak mówicie. Gdzieś czytałem,że beczki powinny być pełne żeby alkohol nie parował z nich za szybko. No nic, odpuszcze sobie to wietrzenie do powiedzmy raz w miesiącu. Dzięki pany.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 mar 2015, 19:08
autor: gr000by
Tutaj masz podane wartości współczynnika rozszerzalności objętościowej cieczy. Alkohol etylowy ma dość znaczną rozszerzalność temperaturową - około 5 razy większą niż woda.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 01:10
autor: wawaldek11
Nie rezygnuj z wietrzenia. Nawet bez tego temperatura w piwniczce i tak się podniesie wypychając troszkę zawartości beczki na świat ;)
Nie odpowiedziałeś czym i jak mocno masz zaszpuntowane beczki. Jeśli jest tak, jak przypuszczamy, to poluzowanie szpuntów zlikwiduje ten problem.
Spotkałem się ze wskazówkami, aby beczki szczelnie zamykać. Ma to przyśpieszać starzenie przez cykliczne wnikanie i cofanie się trunku z porów drewna przy zmianach temperatury. Ale jak to ma generować nadmierne straty, to radzę rozszczelnić.
W mojej beczce z rumem wymieniłem korek na silikonowy i jest on tylko lekko wciśnięty. Mimo tego straty są duże, ale są one powodowane moją szczodrą ręką :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 10:50
autor: ziemba12345
Beczki są zsszpuntowane korkami dębowymi, dosyć mocno. Byłem dzisiaj w piwnicy i beczki były suche także napewno chodziło o tą zmianę temperatury. Mimo to otworzyłem piwnice i ją powietrze bo szkoda marnować takiej pogody jak dzisiaj. Jak ubędzie setka czy dwie to nie zbankrutuje :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 12:37
autor: wawaldek11
A fotki?
Na pewno nie tylko ja na nie czekam ;)
Przyjemnie popatrzeć na beczkowe zapasy :respect: :ok:
Odszpuntowałeś beczki?
Na pewno mniejsze będą straty przez nieszczelny korek niż przy przesączaniu przez klepki jak dotychczas.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 13:39
autor: glikol
Tak jak wspomniał wawaldek11 amplituda temperatur w oraz dokładne zaszpuntowanie beczki bardzo przyspiesza proces dojrzewania destylatów.
Konsekwencją wypalenia beczki jest powstanie dwóch warstw: "węgla aktywnego" (zwęglona dębina) oraz "czerwonej warstwy" (skarmelizowana dębina, produkt termicznego półrozkładu celulozy). Warstwa zwęglona stanowi filtr usuwający niepożądane substancje. Zwiększanie i zmniejszanie objętości destylatu wywołane a amplitudą temperatur powoduje intensywniejsze filtrowanie trunku, ekstrakcję produktów karmelizacji drewna oraz substancji zawartych w dębinie (generalnie wzbogacenie walorów smakowo zapachowych trunku).

Przy okazji powrócę do kwestii wpływu wilgotności na skład "angel's share". Im bardziej sucho, tym mniej odparowuje alkoholu (kosztem wody).
Mechanizm jest prosty: wzrost wilgotności (więcej pary wodnej na zewnątrz beczki) tym trudniej wodzie opuścić beczkę (łatwiej opuszcza ją alkohol).
Ten efekt jest widoczny nawet w jednym miejscu, jeśli beczki przechowywane są w wielu warstwach. Niższe beczki leżakują w większej wilgotności,
wyższe (ze względu na nagrzewanie stropu) w warunkach gdzie wilgotność jest mniejsza. Ostatecznie stężenie etanolu w niższych beczkach (większa wilgotność) jest mniejsze niż w beczkach z góry (większa wilgotność).

Sprawa opisana:
Whisky: Technology, Production and Marketing ,Elsevier, 2003, ISBN: 978-0-12-669202-0

Reid, K. J. and Ward, A. (1994). Evaporation losses from traditional and racked
warehouses. In: Proceedings of the Fourth Aviemore Conference on Malting, Brewing
and Distilling (I. Campbell and F. G. Priest, eds), pp. 319–322. Institute of Brewing.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 14:34
autor: ziemba12345
Waldek, korków nie luzowałem, jutro to zrobie bo już w domu jestem. Zdjęcia moge wysłać mmsm bo mam w telefonie a komputer nieczęsto włączam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 15:30
autor: wawaldek11
Daj na forum - sympatycy beczkowania czekają :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 mar 2015, 18:00
autor: jajek12
Cześć. Na wszystkich zdjęciach beczki leżą w poziomie, a w pionie nie mogą stać? Czym to jest uwarunkowane?
Pozdrawiam. jajek12

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 mar 2015, 14:02
autor: glikol
Teoretycznie mogą, ale jeśli beczka leżakuje w pozycji pionowej to na szpunt działa siła słupa cieczy, która go wypycha. Zwiększa to szanse na utratę 50% zawartości beczki. Sytuacja taka nie ma miejsca jeśli beczka leżakuje w pozycji horyzontalnej. Poza tym, czasem chciałbyś sobie zamontować kran, najlepiej zrobić to w deklu beczki. Jeśli beczka będzie stała, taki kran będzie mało użyteczny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 kwie 2015, 16:52
autor: ziemba12345
Stało się nieszczęście. Zajżałem dzisiaj do piwnicy spróbować dobroci i okazało się, że we wszystkich beczkach destylat złapał za dużo dębu. Czuć owoce w zapachu ale w smaku tylko dąb. 70l destylatu pójdzie w pizdu. Powiedzcie jak się pozbyć z beczek tego cholernego dębu? Zalewałem je kilka razy wodą przed użyciem ale to nic nie dało. Dzisiaj wylałem z nich wszystko i do każdej wlałem po kilka litrów wrzątku a po czasie zalałem do pełna wodą i tak sobie leżą. Chciałem zalać je winem z bzu to jak na złość pękł mi balon jak go podnosiłem i całą piwniczke zalało i 50l wina też poszło w pizdu. Ciężki ten dzisiejszy dzień.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 kwie 2015, 17:51
autor: Lootzek
Co do beczek to nie podpowiem, tyle wiem co przeczytałem, że pierwsze zalania b. szybko wypłukują dąb i dopiero drugie, trzecie powinno być tym finalnym.
Natomiast co do samego trunku, zlej go jak najszybciej z beki do innych naczyń, najlepiej szklanych i zostaw. Z doświadczenia wiem że taki nieco przedębiony specyfik po jakimś czasie nabiera ogłady, dąb się nieco chowa a uwypukla aromat owoców. Tak więc nic straconego. Gdyby zaś taka kuracja nie pomogła, zwyczajnie dorób destylatu z danego surowca i rozcieńcz nim ten przedębiony a potem zostaw do dojrzewania, ale już w szkle.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 kwie 2015, 18:19
autor: ziemba12345
No już to pozlewałem do balonów. W sumie to nie pomyślałem z tym rozcieńczeniem. Wrzuce to gdzieś w kąt i poczekam do lata na śliwki i jabłka. A te beczki zostawię z wodą i za miesiąc nowej naleję. To powinno pomóc.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 kwie 2015, 20:05
autor: piotrunia24
Witam, nie polecam zostawiać czystej wody w beczkach bo może się zepsuć i beczki będą dawać stęchlizną. Najkorzystniej na poczatku beczkę zalać winem na jakiś czas, a dopiero później destylatem. Uchroni nas to przed przedębieniem, a co najważniejsze beczka co z wina naciągnie to odda do destylatu. Mam 5 beczek niewielkich zresztą bo 15l i dwie 5l, w tych mniejszych szybciej dojrzewa alko i stosuje zasadę raz zalewam mocnym a raz słabym alko w ten sposób trunki maja super bukiet i smak. Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 kwie 2015, 06:44
autor: ziemba12345
No widzisz, o tym nie pomyślałem. Jeszcze mi stęchlizny brakowało. Dzisiaj to wyleję. Mam trochę wina z pożeczek to je dosłodze bo kwaśne jest bardzo i zaleję beczki na kilka miesięcy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 kwie 2015, 08:30
autor: Szlumf
Jeżeli nie zasiarkowane to ja bym nie dosładzał bo może ruszyć i wywali szpunt.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 kwie 2015, 08:42
autor: ziemba12345
To szpunt wsadze tylko delikatnie. Jak będzie miało ruszyć to go tylko wypchnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 kwie 2015, 12:23
autor: wawaldek11
Ja też bym nie dosładzał. Wino może być po leżakowaniu przedębione i niepijalne( dasz na rurki)- szkoda cukru ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 kwie 2015, 18:10
autor: ziemba12345
Zalałem beczki mieszaniną win z malin, porzeczki i czarnego bzu. Za 2-3 miesiące wyleje winio i wleję właściwe trunki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 kwie 2015, 06:43
autor: ziemba12345
Zaglądam wczoraj do piwniczki sprawdzić czy nie wywaliło szpuntów w beczkach i wszystko ok. Ale przy okazji skosztowałem przedębionej śliwowicy i o dziwo smakuje dużo lepiej. Czuć jeszcze mocno dąb ale pojawiły się śliwki i jest to już dla mnie spokojnie do wypicia. Myślę, że za rok będzie to pyszna śliwowica. Jednak jeszcze dużo muszę się nauczyć o tym naszym hobby bo czas, nawet z pozoru niepijalne coś zamienia w dobry trunek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 kwie 2015, 12:39
autor: wojs40
Witajcie. Panowie czy ktoś z Was kupował może beczkę w tym sklepie? Jakie są Wasze opinie o tym produkcie?
http://destylacja.com/pl/p/BECZKA-DEBOWA-15-LITROW/1082

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 kwie 2015, 13:00
autor: Dave
Polskie beczki nadają się na tanią dębową wódkę, jeśli oczekujesz po tym produkcie pozytywnego wpływu na trunek to będziesz rozczarowany. Tylko beczki z francuskiego dębu i to jeszcze po winie lub amerykańskiego po whisky czy burbonie do czegoś się nadają. Szkoci masowo wykupują używane beczki ze stanów i z francuskich winnic do produkcji najdroższych alkoholi a to już mówi samo za siebie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 kwie 2015, 22:17
autor: Kamal
Nie wiem czy się zTobą zgodzę..... ;)
michal278 pisze:Dąb dębowi nie równy. Jeszcze do początku XVIII wieku wszystki dąb służący do produkcji i przechowywania wina we Francji pochodził z... Polski. Bo był to dąb bez szypułkowy. Czemu nie francuski? Szukano materiału który mało zmienia smak przechowywanego produktu. CZemu więc dziś używają szypułkowego, bo szybciej oddaje aromaty- nie trzeba zamrażać kasy w winie na wiele lat. Wybór więc dębu pozostawiam każdemu z braci jako indywidualną sprawę.
http://alkohole-domowe.com/forum/post94 ... cji#p94074
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 11:43
autor: ziemba12345
http://olx.pl/i2/oferta/beczki-debowe-g ... fdf81b5748
A co sądzicie o takich beczkach? Są po burbonie whiskey także kamienia w nich nie ma. Nadawały by się na whiskey czy calvados? Sezon dopiero przed nami także do końca roku by się zapełniły :D Ogłoszenie dopiero tetaz znalazłem a jak zadzwoniłem to okazało się, że to 20km odemnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 12:16
autor: Dave
W takim stanie jak są teraz to zdecydowanie nie, jedynie do celów dekoracyjnych. Wyglądają na stare i jestem przekonany, że zalanie nie wchodzi w grę z powodu braku ich szczelności ponadto drewno jest tak ciemne, że wygląda na malowane nie wspominając o czerwonej farbie na deklach więc nawet rozbiórka i szlifowanie powierzchni mogło by nic nie dać. Cena 500zł również nie przemawia na ich korzyść

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 14:41
autor: ziemba12345
Beczki nie są lakierowane, to naturalny kolor. Sprzedawca twierdz, że są szczelne i mogę to sobie sprawdzić na miejscu. W środku podobno czuć jeszcze whisky bo były przywiezione w tym roku. Jutro pojadę je obejrzeć. Co do farby na deklach to tak się je podobno maluje wszędzie np www.whisky.org.pl
No tych zdjęciach wszystkie beczki mają malowane dekle.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 15:35
autor: wawaldek11
Cena nie jest rzeczywiście niska, ale warto zrobić próbę.
Malowanie dekli musi mieć uzasadnienie, bo również Starka w takich beczkach leżakowała https://www.google.pl/search?q=starka+p ... 80&bih=709

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 16:49
autor: wojs40
Cena to jedna sprawa, a druga to pojemność. Jak dla mnie to stanowczo za dużo. Dziesiątka, najwyżej 15 byłaby w sam raz. Oczywiście jeżeli ktoś ma siły przerobowe to i 200l zapełni :lol:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 16:57
autor: Kamal
A jak ma ktoś ogromne siły przerobowe to zamówi beczkę 750l. Nawet taką oferują. ;-)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 maja 2015, 21:05
autor: ziemba12345
A co za problem postawić z 10 beczek zacieru panowie. Dwa dni pracy i zatarte. I tak siedzę na działce codziennie to kega 100l można przegotować dziennie. Puszczam i sobie leci a ja co jakiś czas tylko doglądam. Pare tygodni i beczka 200l się zapełni. A przecie to się nie zepsuje i może 20 lat w tej beczce leżeć :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 2 maja 2015, 08:01
autor: michal278
Do kol. Kamal. To co napisałem pochodzi z książki. Jak znajdę to podesle skan.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 13 maja 2015, 13:59
autor: michal278

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 maja 2015, 08:10
autor: daath1
Dave pisze:Polskie beczki nadają się na tanią dębową wódkę, jeśli oczekujesz po tym produkcie pozytywnego wpływu na trunek to będziesz rozczarowany. Tylko beczki z francuskiego dębu i to jeszcze po winie lub amerykańskiego po whisky czy burbonie do czegoś się nadają. Szkoci masowo wykupują używane beczki ze stanów i z francuskich winnic do produkcji najdroższych alkoholi a to już mówi samo za siebie
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z Polskimi beczkami, ale już po 2 miesiącach przechowywania destylatu żytniego, mogę twierdzić, że nie masz racji. Trunek przechowuje właśnie w Polskiej beczce i już są wyczuwalne smaki takie jak: karmel, cynamon, zaczynają się też pojawiać nuty korzenne (a to dopiero początek przechowywania) :ok: . Mówisz, że Szkoci wykupują używane beczki, moim zdaniem powód jest prosty, mają taniej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 maja 2015, 09:10
autor: radius
Od którego producenta masz beczkę :?:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 maja 2015, 09:26
autor: daath1
Moja jest mała, ma tylko 20l, myślę trzymać max 6 miesięcy. Przedsiębiorstwo Bednarskie Pawłowianka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 maja 2015, 18:49
autor: Dave
@daath1 Szkoci nie mają taniej tylko szukają beczek po winach czy amerykańskich bourbonach, 15 lat temu kupowali beczki ze stanów za 20 - 25 dolarów teraz płacą za sztukę dziesięciokrotnie tyle. Cena beczek francuskich po winie rośnie bo masowo wykupują je chińczycy. Nie sztuką jest kupić surową beczkę czy nową świeżo wypalaną, prawdziwy charakter trunek nabiera właśnie w beczkach w których leżakowało wcześniej wino, bourbony czy rum. A wykonanie beczek Pawłowianki czy innych Polskich producentów pozostawia wiele do życzenia i nie są w stanie konkurować z francuskimi firmami, ponadto nie bez znaczenia jest rodzaj drewna, które pod wieloma czynnikami różni się od Polskiego, który też może być bezszypukłowy ale rośnie w innym klimacie, oraz wiedza o sposobie cięcia desek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 maja 2015, 00:30
autor: gr000by
@Dave, korzystałeś z polskiego dębu? Masz bardzo negatywną opinię o nim, a ja nie zliczę ile kilogramów szczap z polskiego dębu przerobiłem na szczapy pieczone i opalane, a trunki na nich wychodzą przednie i sklepowe dębionki mogą się schować... Nabywcy mojego POLSKIEGO dębu też nie narzekali na efekty jego stosowania. Beczka? Towar trochę przereklamowany, dobry wsad dębu do słoja i odpowiedni destylat do wlania i masz trunek tak dobry, że ciężko się od chętnych do spożycia opędzić. Dla mnie nie jest ważna beczka (mimo że dobrze zrobiona jest warta swojej ceny), lecz dębiony destylat. Dąb jest tylko jednym z wielu czynników, dlatego ciągle eksperymentuję z pieczeniem, opalaniem i innymi zabiegami mającymi zmienić efekt końcowy starzonego trunku. A że Szkoci kupują beczki to od lat wiadomo dlaczego, bo zgodnie z tradycją szkocka może leżakować wyłącznie w beczkach użytych do starzenia innego trunku - wina, rumu, bourbonu....

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 maja 2015, 08:24
autor: michal278
Szkoci kupują takie beczki bo muszą! Whisky Szkocka w swej specyfikacji ma podane stężenie w używanych beczkach. My zaś eksoerymentujemy i poszukujemy własnego smaku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 maja 2015, 09:35
autor: radius
michal278 pisze: Whisky Szkocka w swej specyfikacji ma podane stężenie w używanych beczkach.
Możesz jaśniej :?: :(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 maja 2015, 11:36
autor: Dave
@gr000by nie jestem uprzedzony do Polskiego dębu , sam używam go w postaci deseczek 1x1cm mocno opiekanych oraz drewna z Polskich śliwek, jabłoni i gruszy. Jestem przeciwnikiem Polskich beczek, które w odrużnieniu od przypiekanego drewna nie nadają sie do stażenia whisky, calvadosu czy koniaku bo różnice w drewnie są takie jak choćby inna porowatość oraz stopień wyjałowienia. Podeprę się faktem posiadania beczki polskiej 225 literówej przez mojego kolegę, drewno pęka i rozwarstwia sie w 2 miejscach na zgięciu bo źle cięte są deski lub za krótko leżakują, ponadto przecieka i pojawia się pleśń, u mnie na żadnej beczce nie ma takich rzeczy, nawet jak stoi pusta rok to nie rozsycha się tak. Zauważyłem również różnice w postaci ostrego destylatu pomimo wypalenia beczki i wydaje mi się, że problem leży po stronie drewna, ktore oddaje za dużo taniny.
@michal278 Szkoci owszem kupują beczki używane ale dobrze na tym wychodzą, należy zastanowić sie dlaczego zachodnia Europa nie kupuje Polskich beczek do leżakowania win, przecież cena np. Segiun Moreau to ponad tysiąc euro a beczki z Pawlowianki 1800zl, dodatkowo beczki przeważnie używa sie raz i odsprzedaje za 1/4 ceny, dlaczego nikt nie szuka oszczędności?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 09:36
autor: ziemba12345
Jeszcze takie małe pytanko. Na stronie Pawłowianki piszę, że beczki po winie nie nadają sie do przechowywania w nich trunków jeżeli nie będą uprzednio rozebrane i wyczyszczone. Z kolei w jednej winiarni która sprowadza 3-4 letnie beczki po winie z francji i je sprzedaje twierdzą
, że sprzedała ich już setki, w tym dużo na mocne alkohole i wszyscy klienci byli zadowoleni. A to co pisze Pawłowianka to marketing którym chcą zmusić klienta do zakupu ich beczek. Co o tym sądzicie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 10:35
autor: Dave
Bzdury.
Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 10:38
autor: gr000by
Wszystko zależy ile taka beczka stała. Jak długo stała pusta to bezpieczniej ją rozebrać i wyczyścić, niż lać wino/mocny alkohol do zapleśniałej beczki...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 10:40
autor: Zygmunt
Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.
No nie bardzo, rozbieranie beczek w celu zeskrobania kamienia winnego nie jest takie niepopularne, przynajmniej w świetle tego, co opisywane jest w "Bednarstwie" Świtkowskiego i na forach za oceanem. Skoro tak odległe (i geograficznie i czasowo) źródła o tym piszą, to ja bym był skłonny temu zaufać. Poza tym raz użyta beczka taniny ma raczej satysfakcjonująco wypłukane, przecież nowe się tam nie pojawią. Szczelność to dla doświadczonego bednarza pestka, kwestia dopasowania klepek, a potem całość i tak pęcznieje i sie uszczelnia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 12:46
autor: radius
ziemba12345 pisze: Z kolei w jednej winiarni która sprowadza 3-4 letnie beczki po winie z francji i je sprzedaje...
Możesz podać namiary :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 12:50
autor: daath1
Kwestia przechowywania trunku od 6 do 12 stopni, w beczce (od Pawłowianki), nie daje mi spokoju :roll: . Na moje pytanie, czy mogę przechowywać trunek w beczce w pokojowej temp. , odpowiedzieli mi: TEMPERATURA PRZECHOWYWANIA BECZKI TO DO 12 STOPNI, CZYLI PIWNICZKA ( W POMIESZCZENIU DOMOWYM MOŻE STAĆ TYLKO OKAZJONALNIE.. ALKOHOL BY DOBRZE DOJRZEĆ POTRZEBUJE NIŻSZEJ TEMPERATURY. POZA TYM WYSOKA TEMPERATURA ROZSZCZELNI BECZKĘ. Wbrew temu, trzymam w temp. 20 do 30 stopni, na razie nic się nie rozszczelnia i uważam też, że alkohol szybciej dojrzewa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 19:01
autor: ziemba12345
Zygmunt, wino wnika tylko kilka milimetrów w drewno. Po renowacji beczki i zdjęciu tych kilku milimetrów beczka staje się jak nowa i ma właściwości nowej beczki. Tak twierdzi Pawłowianka.
Dave, też bym się skłaniał ku Twojemu. Wkońcu po to kupuję beczkę po winie żeby było czuć to wino.
Radius. Mogę dać Ci namiary na pw. Niektóre beczki mają wybitą date produkcji i winnice. Koszt ok. 800zł z wysyłką.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 19:23
autor: Zygmunt
Zygmunt, wino wnika tylko kilka milimetrów w drewno. Po renowacji beczki i zdjęciu tych kilku milimetrów beczka staje się jak nowa i ma właściwości nowej beczki. Tak twierdzi Pawłowianka.
2-4mm, ale przecież tyle nikt nie zdejmuje. Przy zamawianiu renowacji beczki upierałbym się na zestruganie kamienia i jak najmniejszą ingerencje w drewno. Ta klepeczka ma 18mm:
Obrazek
Widać, jak wygląda penetracja wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 19:50
autor: ras13
Znalazła się firma która ściąga beczki, sami używają ich w piwowarstwie rzemieślniczym. Odpisali mi parę miesięcy temu na maila, szukałem małych beczek.

Niestety małe beczki są bardzo drogie bo ich jest mało i są bardzo popularne

Cognac 30L - 258€ 50L - 346€
Burbon 20L - 170 € 30L - 210€ 50L - 240€ 100L - 290€
Sherry 50L - 380€

lepiej cenowo wychodzą duże beczki;
TEQUILA 190L- 190 €
SINGLE MALT WHISKY - 225L - 220€
BURBON- 190L - 230€ -
JACK DANIEL'S -190L- 250€

Z beczek po czerwonym winie w tej chwili :

Beczka po Spätburgunder, Dornfelder albo Merlot 225 L - 340 €
Beczka Bordeaux 225 L - 250€

do każdj beczki należy doliczyć szpunt (10€)

Jakby ktoś był zainteresowany dam namiary na PW.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 cze 2015, 23:13
autor: Dave
Renowacja beczek po winie nie zależnie od tego czy w Polsce czy innym kraju ma na celu zebranie ok 2-3mm drewna od strony wewnętrznej a to mniej wiecej tyle ile np. czerwone wino wnika w głąb klepek. Kamień osadowy w dobrych beczkach jest znikomy, ja w mojej jednej beczce miałem wielkości 2x2cm i spokojnie to zdrapałem bez otwierania beczki. Oczywiście jeśli bedzie go wiecej to beczkę łatwiej bedzie otworzyć ale szlifiwać nie ma sensu i pozbywać sie warstwy drewna nasaczonej winem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 04:38
autor: ziemba12345
Zygmunt, w dwoch firmach pytalem i w obu powiedzieli to samo, że ściągają ok. 2-3mm wewnątrz.
Ras13, ceny kosmiczne. Ciekawe skąd mają takie małe beczki. W winiarstwie się takich nie używa bo za małe są i szybko przedębią.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 07:48
autor: Dave
To są beczki robione pod zamowienie "małych" producentów whisky czy koniaków, takie zakłady alkohol przetrzymują w głównej mierze w beczkach od 225, 228 do 400 litrów po winach z Francji, Włoch lub Hiszpanii albo beczkach 190 litrowych po burbonach czy runie ale okres jaki alkohol musi w nich przebywać wynosi minimum 3 lata choć spędzają w nich przeważnie od 12 lat w górę. Małe beczki zapewniają szybsze wydzielanie tanin i aromatów z beczki bo objętość z jaką styka się alkohol w beczce 20 czy 30 literówej jest dużo wieksza niż w tradycyjnej tym samym efekt podobny uzyskuje się już po pół roku leżakowania trunku. Jednym słowem beczki te używane są głownie przez "małe" lub nowe zakłady, ktore żadko mogą sobie pozwolić na produkcję i leżakowanie bez jednoczesnej slrzedaży alkoholu. Małe beczki zapewniają im możliwość dochodu w czasie leżakowania właściwego trunku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 14:05
autor: Dave
@Zygmunt
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie ale z mojego doświadczenia wiem, że beczki stosowane w winiarstwie używane są przeważnie raz, sporadycznie dwa razy więc proces wypłukiwania taniny i koloryzacji klepek wygląda następująco jak na poniższych fotografiach.
FGA4I6IHX6AORGT.LARGE.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 17:24
autor: wawaldek11
Szkoda, że nie masz przekroju takiej klepki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 18:19
autor: Dave
@wawaldek11 Na podstawie na tej donicy możesz zobaczyć jak niewielki fragment drewna jest zabarwiony, odsyłam do strony http://m.ebay.com/itm/231341821828

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 20:53
autor: radius
Dostałem takie klepki z beczki po winie od kol. Emiel Regis. Ciąłem i łupałem na szczapki żeby wrzucić do gąsiorków 5-litrowych i potwierdzam, że zabarwiona warstwa nie jest grubsza niż 3 mm. No, tam gdzie były rzadsze słoje, było to maksymalnie 4 mm ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 21:35
autor: Zygmunt
@Zygmunt
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie
Fotka jest stąd:
http://www.practicalwinery.com/winter2013/staves1.htm

Kurcze, nie spojrzałem- to nie klepka, tylko kawał dębu wrzucony do wina. My bad.

Swoja drogą- czy beczki sprowadzane forumowo z rok- dwa temu były pozbawiane kamienia? Ma może ktoś fotki ich środków?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 cze 2015, 22:26
autor: Dave
Tak wygląda moja 225 litrowa beczka po Bordeaux, produkcji Sylvain z 2012 roku, wewnątrz na dole zdjęcia widoczne drobne naloty kamienia, które w łatwy sposób udało usunąć się sztywnym prętem bez konieczności otwierania beczki.
IMG_4378d.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2015, 00:25
autor: wawaldek11
radius pisze:Dostałem takie klepki z beczki po winie od kol. Emiel Regis. Ciąłem i łupałem na szczapki żeby wrzucić do gąsiorków 5-litrowych i potwierdzam, że zabarwiona warstwa nie jest grubsza niż 3 mm. No, tam gdzie były rzadsze słoje, było to maksymalnie 4 mm ;)
Są jeszcze do zdobycia takie klepki pobeczkowo-winne? ;)
Mam pewien pomysł jak je przygotować do starzenie trunków , ale materiału niet.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2015, 07:20
autor: radius
Zapytam Emiela, może coś ze sobą przytarga z Francji jak zjedzie na wakacje :?: 8-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2015, 16:56
autor: Kamal
@ras13 aktualizacja cen :D
Ø Burbon Woodford - 190 l - 250€
Ø Białe wino - Chardonnay albo Pinot Blanc 228 l - 310€
Ø Rum Martinika 190 l - 240€
Ø Tequila 190 l - 230 €
Ø Wino czerwone 228 l – 1 x leżakowane dąb amerykański -275€
Ø Wino czerwone 228 l – 2 x leżakowane dąb francuski - 305 €
Ø Czerwone wino 228 l – wielokrotnie leżakowane, dąb francuski - 260 €
Ø Cognac i Brandy - 225 l - 310€
leżak pod beczki podwójny - 100€
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2015, 17:40
autor: Dave
@Kamal
Ja kupowałem 225 litrowe beczki z francuskiego dębu z silikonowy szpintem po czerwonym winie, ktore dwa razy lezakowało po 690zł i po Porto i sherry oloroso w cenie 850 rownież dąb francuski produkcji Sylvain. Mam też beczki Seguin Moreau icone po winie z Californii ale to już inna bajka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 10 cze 2015, 00:46
autor: allarm

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 6 wrz 2015, 13:49
autor: ziemba12345
Mam ok. 200l mocnego słodkiego wina które przeznaczyłem do zalania beczek przed wlaniem odpowiedniego destylatu. Wino może się przedębić bo puzniej i tak pujdzie na rurki. I teraz nie wiem czy zamówić nowe beczki wypalane mocno w środku czy używane 225l po winie? W beczkach będę trzymał śliwowice, calvados, koniak i porzeczkowicę. Koniak i calvados czekają już na zalanie a pozostale trzeba dopiero ugotować :D Beczki nowe na pewno wcześniej zaleje wrzątkiem a potem ww winem na kilka miesięcy. Z tego co widziałem to używane beczki po winie 225l które są kupowane na destylaty nie są wypalane w środku. Które beczki lepiej wybrać? Dodam, że nowe wypalane, bedą miały 50l i były by zalane do pełna, natomiast te po winie 225l były by zalane do ok. 1/3. Mam już 3 nowe beczki nie wypalane które od kilku miesięcy są już zalane winem i je też chciałbym wykorzystać na ww trunki. Powiedzcie jak byście to rozegrali.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 6 wrz 2015, 14:21
autor: euphorbia1
Powtarzam opinię specjalisty od beczek: po słodkim winie może być trudne do opanowania nadmierne parowanie lub nawet przeciekanie szczególnie w lecie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 6 wrz 2015, 14:35
autor: ziemba12345
To mnie teraz zaskoczyłeś :shock: Ciekawe dlaczego występuje takie zjawisko. W piwnicy w lato mam ok.15C, nie wiesz czy to też już by było za ciepło?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 6 wrz 2015, 16:07
autor: euphorbia1
Postaram zgłębić temat. Jutro do niego napiszę

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 13 wrz 2015, 19:48
autor: radius
Czołem koledzy.
Niedawno otrzymałem od kolegi Emiela niedużą (ok.15 litrów) beczkę, z której prawdopodobnie serwowane było wino w knajpce. Beczka jest mocno wysuszona, obręcze lekko przyrdzewiałe i po otwarciu okazało się, że wnętrze jest pociągnięte woskiem pszczelim a na zewnątrz delikatnie lakierowana. Postanowiłem spróbować beczułkę odrestaurować tzn. zeskrobać z wnętrza warstwę wosku, zeszlifować zewnętrzną, lakierowaną warstwę, obręcze wyczyścić i od nowa pomalować. Wewnątrz chciałbym beczkę opalić palnikiem (nie za mocno) a następnie całość złożyć do kupy, no i zalewać wodą, pewnie długo bo beczka sucha jak pieprz i modlić się, że by się uszczelniła ;) Jeśli się uda to będę miał fajną beczułkę, jeśli nie to będzie ładna ozdoba :lol:
Zamieszczam kilka zdjęć, a bardziej doświadczeni w bednarstwie koledzy niech wyrażą swoje opinie, czy może się udać taka operacja :roll:
beczka1.jpg
beczka2.jpg
beczka3.jpg
beczka4.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 wrz 2015, 21:52
autor: Władek.
Uda się, do wypalania zasmaruj gliną wątor na dekiel, nie ulegnie uszkodzeniu, wypalaj z mocno nabitymi obręczami, nie wypalaj dekli bo powygina i będzie problem.
Wypalałem beczki duże i są ok., zrobiłem kilka fotek, ale nie mogę ich teraz znaleźć, opisałem na białym, jest też tam kilka fotek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 06:44
autor: ziemba12345
Mi się niestety nie udało samemu wypalić. Beczka ładnie się zwęgliła ale tak się jakoś powypaczała że nie szło jej złozyć. Wypalałem ją na ognisku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 18:18
autor: Emiel Regis
radius,
szkoda że nie zrobiłeś wcześniej próby szczelności. Rozbierałem beczkę od Okruty żeby ją doczyścić w środku i po ponownym złożeniu działa jak trzeba. Nie wiem jak to będzie po wypaleniu, ale Ci kibicuję, mam kilka takich z którymi chcę zrobić to samo.
Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 18:23
autor: wawaldek11
ziemba12345 pisze:Mi się niestety nie udało samemu wypalić. Beczka ładnie się zwęgliła ale tak się jakoś powypaczała że nie szło jej złozyć. Wypalałem ją na ognisku.
Wypalałeś ją całą czy rozebraną na klepki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 19:38
autor: ziemba12345
Zdjąłem denka i rozpaliłem małe ognisko w środku. Ale po tym dekle już za cholerę nie pasowały i nie dało rady jej złożyć. Stoi jako doniczka.
Pany, dostałem namiary na starego bednarza 70-80lat. Pogadałem i ma mi zrobić beczki na próbę. Na weekend powinny być gotowe. Jak będe je miał to napiszę co i jak. Cena bardzo konkurencyjna do pawłowianki. Wszystko robione ręcznie bez maszyn. Co prawda to nie dąb francuski ale wykonanie solidne i wiem, że palona nad ogniem a nie np palnikiem czy węglem drzewnym jak mi to jeden sprzedawca proponował.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 19:49
autor: Emiel Regis
ziemba12345 pisze:palona nad ogniem
To jeszcze pytanie, jakie drewno służy do opalania. Powinien to być dąb, nic żywicznego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 20:32
autor: radius
@Emiel Regis, jak widzisz beczki nie rozbierałem do końca, zdjąłem tylko obręcze z jednej strony aby wyjąć denko i pierwszą obręcz nabiłem z powrotem żeby w czasie czyszczenia i opalania trzymała się w kupie. Nota bene denko nie jest wykonane z jednego kawałka ale z pięciu nie sklejonych ze sobą :shock: Nie sprawdzałem szczelności przed demontażem z prostego powodu. Skoro wnętrze było woskowane to i tak zalanie wodą nie rozpęczniło by drewna a wosk uszczelniał wszystkie nieszczelności. Zobaczymy jak będzie po zeskrobaniu wosku i opaleniu wnętrza.
@ziemba12345, czekam z niecierpliwością na relację i zdjęcia beczek, może warto będzie złożyć zamówienie u "twojego" bednarza :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 20:39
autor: Władek.
Emiel Regis pisze: Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?
Ci co próbowali nie odróżnili , która jest która, podobno oddają tak samo.
Osobiście znawcą nie jestem więc się nie wypowiadam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 wrz 2015, 20:54
autor: Władek.
Postanowiłem przeprowadzić we własnym zakresie renowację beczki i przystosować ją do naszych produktów.
Opiszę jak to zrobiłem.
Da się to wszystko zrobić we własnym zakresie, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego, nie róbcie tego w pomieszczeniach zamkniętych, w pobliżu łatwopalnych przedmiotów i materiałów.
Należy zabezpieczyć dostęp do bieżącej wody.

Z beczki zbijamy obręcze z jednej strony, rozlużniają się klepki i wyciągamy dekiel, drugiego nie ruszamy.
Zabijamy obręcze z powrotem bardzo mocno, teraz można wszystko wyczyścić wewnątrz z kamienia, użyłem myjki ciśnieniowej.
Zabezpieczamy frez pod dekiel, bardzo ważne, aby podczas wypalania go nie uszkodzić,
użyłem do tego celu gliny, sprawdziła się doskonale, zabezpieczamy również miejsce połączenia założonego już dekla.
Do wypalenia użyłem drewna z czereśni, nie miałem dębowego, po rozpaleniu i rozgrzaniu, beczka potrafi wypalać się własnym drewnem i daje bardzo intensywny ogień, przygaszałem go wodą, należy uważnie kontrolować stan wypalania.
Dekiel wypalałem osobno i tego nie polecam, mocno się krzywi, lepiej zostawić go nie wypalonym.
Zmywamy glinę, zbijamy obręcze z jednej strony zakładamy dekiel, zabijamy obręcze.
Beczka wypalona, zalana po trzech dniach uszczelniła się.
Poniżej relacja foto.

_________________

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 wrz 2015, 16:04
autor: ziemba12345
Wiem wiem Emielu, takiego też użylem. Ale co z tego jak beczka stoi jako donica bo nie dało się jej złożyć. Zobacze co mi ten bednarz zrobi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 22 wrz 2015, 15:45
autor: ziemba12345
Przywiozlem dzisiaj beczki od tego bednarza, 3 sztuki po ok. ,60l.
W środku wypalone ale nie na węgiel jak na zdjęciach powyżej. Można powiedzieć, że jest to średnie wypalenie. Co do wykonania. Dwie są typowo beczkowate jedna bardziej płaska. Niektóre klepki są bardziej okrągłe inne mniej, przez co czuć falowanie jak się po beczce dłonią jezdzi. Gdzieniegdzie są zadziory i jakieś wycięcia w drewnie. W środku było pare wiórków z drewna. Obręcze ze zwykłej stali pomalowane na czarno. Średnio wyglądają w miejscu zakucia. Szczelność po pierwszym zalaniu wodą 99%.
Ogólnie jeżeli chodzi o wygląd beczki to pawłowianka robi ładniejsze i dokładniej wykonane. Tu widać odrazu, że jest to domowa produkcja. Ale mi to w niczym nie przeszkadza bo beczki idą do ciemnej i wilgotnej piwnicy gdzie za kilka miesięcy i tak pokryją się pleśnią. Ja jestem z nich narazie zadowolony. Widziałem, że nie były wyginane we wrzątku i wypalane palnikiem. Drewno które leży na placu jest suche jak wiór.Zobaczymy jak trunek będzie z nich smakował. Ale to dopiero za rok się okaze bo teraz będą winem zalewane.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 22 wrz 2015, 20:11
autor: tomeks
Zapodaj zdjęcia

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 07:21
autor: ziemba12345
No mogę zapodać tylko nie wiem czy da radę z telofonu wrzucić bo noe mam kompa. Po południu pokombinuję.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 11:31
autor: vitis
Witaj,czy możesz ziembuniu dać namiary na tego bednarza?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 11:41
autor: boxer1981228
ziemba12345 pisze:No mogę zapodać tylko nie wiem czy da radę z telofonu wrzucić bo noe mam kompa. Po południu pokombinuję.
Oczywiście że da radę. Wysyłasz na jakiś serwer zdjęciowy i wstawiasz zdjęcia albo linki do zdjęć.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 13:44
autor: ziemba12345

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 14:30
autor: michal278
Możesz kolego zrobić zdjęcie czoła, chodzi o słoje w klepkach. Jak są klepki cięte, to bardzo ważne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 19:28
autor: ziemba12345
Ale to już jutro. Jak otworzysz zdjecie to masz z boku cała galerie i tam widać dno/góre i końce klepek. Tylko może niewyraznie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 20:00
autor: Szlumf
Ile kosztuje i gdzie do nabycia?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 wrz 2015, 20:58
autor: ziemba12345
Ja płaciłem 350zł. Dokładny adres muszę w nawigacji zerknąć bo nie pamiętam. Napewno okolice kielc.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 wrz 2015, 11:09
autor: michal278
Możesz zrobić to lepsze zdjęcie dekla. Chodzi o czoło beczki

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 wrz 2015, 12:01
autor: ziemba12345
Zrobie zrobie tylko puzniej, jak na dzialke pojadę. Chodzi Ci o słoje klepek, żeby było widać tak?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 wrz 2015, 16:17
autor: ziemba12345

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 25 wrz 2015, 15:04
autor: michal278
Nie najgorzej, niech się jeszcze ktoś wypowie z doświadczonych kol. posiadających beczkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 wrz 2015, 11:35
autor: ziemba12345
Beczki już zalane winem porzeczkowym i wiśniowym. W grudniu zmiana na nowe winko a na wiosnę zalewam je jabłuszkuem, winogronem i śliweczką :D Jak były puste to nie pachniały a po zalaniu czuć wyraźnie wędzonkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 wrz 2015, 14:49
autor: Emiel Regis
michal278 pisze:Nie najgorzej, niech się jeszcze ktoś wypowie z doświadczonych kol. posiadających beczkę.
.... a dobrze wcale.
Tak to powinno wyglądać, kiedy drewno na klepki jest łupane, a nie cięte na deski;
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... p?id=12429

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 wrz 2015, 08:04
autor: ziemba12345
Emiel, a możesz powiedzieć czym różni się beczka z drewna łupanego od ciętego? Nie licząc wyglądu oczywiście. Będzie inny smak, kolor alkoholu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 wrz 2015, 08:23
autor: W_TG
Wydaje mi się ze chodzi o zachowanie ciągłości słoi drewna.
- większa wytrzymałość na pęknięcie
- mniejsza skłonność do wypaczenia
- klepki bardziej szczelne, kapilary w drewnie ułożone wzdłuż klepki a nie na ukos.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 wrz 2015, 09:12
autor: Emiel Regis
Dokładnie jak wyżej, wygląda to tak;
https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... rrains.jpg
http://www.radoux.fr/savoir-faire/bois/
Tutaj co prawda chodzi o dawne metody budowania łodzi, zasada jednak ta sama;
http://augris-chrystel.fr/precis-du-fendeur-ancien/

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 wrz 2015, 09:37
autor: ziemba12345
Nie no, tu oczywiście macie rację. Chociaz okaże się za 10 lat czy beczki dalej będą szczelne i twarde jak teraz. Ale chodzi mi o to czy ma to jakis wplyw na destylat?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 paź 2015, 10:40
autor: michal278
Cięte drewno łatwiej przepuszcza wodę. Dachy czy to gont czy wiór osikowy tylko sie szczepi. Mam dwa takie dachy i stare majstry mi opowiadali, że jak sie cięte to zaraz woda leci.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 23 paź 2015, 20:36
autor: Władek.
Ostatnio trafiłem dwie beczułki i postanowiłem je zregenerować.
Oto co z tego wyszło.
https://www.youtube.com/watch?v=eE7KwZtQ-ME

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 18 lis 2015, 07:26
autor: ziemba12345
Władek,co trzymasz w tych beczkach, destylat? Zalewasz je do pełna?

Panowie. Jedna z moich beczej przecieka. To znaczy raz cieknie a raz nie, nie wiem od czego to zależy. Narazie jest zalana winem i mi to nie przeszkadza, ale jak wleję destylat to musi być w 100% szczelna. Macie jakiś pomysł jak się pozbyć wycieku? Cieknie w rowku na łączeniu dna z bocznymi klepkami i w jednym miejscu między klepkami w okolicach szpuntu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 19 lis 2015, 13:47
autor: michal278
Piękny film kolego. Jedynie następnym razem radzę nie wlewać tak podpałki w beczki. Mi w podobnej sytuacji w rękach wybuchła.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 lis 2015, 10:25
autor: ziemba12345
Pamowie, dowiedziałem się, żeby miejsce przecieku najlepiej nawoskować woskiem pszczelim.Ma ktoś z tym doświadczenia, podpowie jak to zrobić?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 sty 2016, 14:59
autor: michal278
No i zostałem posiadaczem nowej 17l beczki od Okruty. Beczka zalana dwa razy 12/24h woda zimna / woda 70 stopni. Potem destylat z śliwek. Efekt po 3 dniach ideał. Tak mało ługowałem bo na sylwestra szykowałem świeży destylat. Za 2 dni zlewam i idzie winko do środka na pół roku. W którymś wątku kolega bał się o związki siarki by nie przeszły do beczki. Przy produkcji każdego wina na świecie (przemysłowej i nie tylko) siarkuje się kilka razy, szczególnie wina jasne - ochrona przed oksydacją. Cała zabawa jest aby odpowiednio utrzymać stosunek wolnego SOx do związanej siarki. Beczki do whisky czy innych trunków po winie, porto, cherry też miały w sobie wcześniej siarkowany napój. Nie należy się bać siarki, chociaż ja jestem jej akurat przeciwnikiem co nieraz pisałem na winnym forum. A mnie rozpiera duma z beczki. :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 1 sty 2016, 21:29
autor: janik
Wlanie wina na pół roku w tak małą beczkę i do tego prawie nie wyługowaną nie przyniesie dobrego skutku dla wina. Jednak podejrzewam,że zależy Ci aby klepki napiły się wystarczająco dla dobra następnego wsadu? :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 2 sty 2016, 00:03
autor: michal278
No oczywiscie, że wino idzie na zmarnowanie. Przy takiej objętości nawet nie chce myśleć o smaku dębowego wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 sty 2016, 08:50
autor: pith
Trafiła mi się beczka z "demobilu".
Nieduża, 10 litrów. Widać, że swoje przeszła u bazarowego sprzedawcy. Bednarz, który ją zrobił, ma warsztat gdzieś w okolicy Końskich.
Sprzedawca nie zdradził dokładnie lokalizacji. Tyle wiem. Plan jest czterostopniowy. Zimna woda/ ciepła woda/ wino wiśniowe/ destylat.
Nie mam żadnego doświadczenia więc może ktoś dojrzy na zdjęciach mankamenty?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 13 kwie 2016, 20:16
autor: retryzgr
Witam

Super temat, fajnie bylo poczytac o Waszych doswiadczeniach. Ja zamowilem sobie z Pawlowianki 2 beczki 5 litrowe. Po uszczelnianiu wodą mam zamiar zalac beczki sherry na okres 2/3 miesiecy, po tym okresie je oproznic i zalac 60% destylatem jeczmiennym (pod whisky) oraz 60% destylatem zbozowym ktory wczesniej bedzie zaprawiony jak pod przepalankę luksusową według przepisu z tej strony:

http://alkohole-domowe.com/forum/przepa ... -t287.html

Do przepalania będę używał organicznego cukry z trzciny cukrowej aby zbliżyć jego aromat jak najbardziej się da do destylatów z trzciny cukrowej - gdyż chciałbym leżakować alkohol rumopodobny.

Czy po zalaniu beczek sherry na okres dwóch miesięcy mogę spokojnie zalać beczki docelowymi destylatami na rok?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 14 kwie 2016, 00:52
autor: golec269
Witaj kolego. Według mojego skromnego doświadczenia to czym mniejsza beczka tym krócej destylat będzie w niej leżakował-bo za mocno za dębisz. Wydaje mi się,że dobry miesiąc wystarczy-sprawdzaj na smak. Ale niech się wypowiedzą koledzy którzy mają większe doświadczenie .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 14 kwie 2016, 08:31
autor: retryzgr
Witam, czytając doświadczenia innych forumowiczów wychodzi na to że pierwsze zalanie surowej beczki często kończy się przedębieniem, dlatego zastanawia mnie czy pierwsze zalanie sherry na okres 2 miesięcy "osłabi" odbierze pierwszą moc?

W Anglii popularne są takie zestawy dla zupełnych amatorów - w skład wchodzi dwulitrowa beczka oraz 2 litry destylatu 63%. Instruktarz załączony do tych kompletów zaleca próbowanie alkoholu po około 3 miesiącach. Wiec teoretycznie w 5 litrach mogę sobie pozwolić na dłuższe leżakowanie? Oczywiście nie będę ryzykował i mam zamiar smakować co miesiąc.

https://www.masterofmalt.com/spirit/mat ... r-own-kit/
Takie zestawy są popularne w UK

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 22 kwie 2016, 04:59
autor: ziemba12345
Beczki ok. 30l nowe. Lekko opalone w środku. Zalabe destylatem 60%. Po miesiącu destylat już się przedębił. Oczywiście każdy lubi coś innego. Ja wole lekki pismak dębu a nie taki jak w whisyni dla mnie to było już przedębienie. Po roku ładnie się wszystko ułożyło i dębu trochę uciekło, ale i tak jest go za duzo. Teraz nowe beczki zalewam na kilka dni wodą, potem wino na ok. 1-2miesiące. Zmiana wina na świerze i teraz 3-4 miesiące. Potem płucze beczkę i leje destylat. Pierwsze wino jest mocno dębowe, ale drugie już tylko trochę. Oczywiście wino idze na rurki, nie do picia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 10 maja 2016, 10:58
autor: sajko
Zamierzam kupić beczkę dębową 50 litrów poleca ktoś jakiegoś bednarza? Bo ceny wszędzie podobne 500zł.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 maja 2016, 20:24
autor: seneka
zastanawiam sie jak by to http://www.browar.biz/centrumpiwowarstw ... ebu_100_ml zagrało jako uzupełnienie szczapek debowych lub ich zamiennik.Stosował już ktoś?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 13 maja 2016, 09:50
autor: Roger
Tego konkretnego produktu nie stosowałem ale używam czasem zaprawki dębowej własnej roboty - dama zalana 70% alkoholem ze szczapkami dębowymi w ilości około 1/2 damy z dodatkiem migdałów, śliwki suszonej i wanilii tak sobie stoi już parę latek i jest uzupełniana ... esencja czarna jak smoła i bardzo aromatyczna ;)

Re: RE: Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 13 maja 2016, 10:38
autor: Pretender
retryzgr pisze:Witam

Super temat, fajnie bylo poczytac o Waszych doswiadczeniach. Ja zamowilem sobie z Pawlowianki 2 beczki 5 litrowe. Po uszczelnianiu wodą mam zamiar zalac beczki sherry na okres 2/3 miesiecy, po tym okresie je oproznic i zalac 60% destylatem jeczmiennym (pod whisky) oraz 60% destylatem zbozowym ktory wczesniej bedzie zaprawiony jak pod przepalankę luksusową według przepisu z tej strony:

http://alkohole-domowe.com/forum/przepa ... -t287.html

Do przepalania będę używał organicznego cukry z trzciny cukrowej aby zbliżyć jego aromat jak najbardziej się da do destylatów z trzciny cukrowej - gdyż chciałbym leżakować alkohol rumopodobny.

Czy po zalaniu beczek sherry na okres dwóch miesięcy mogę spokojnie zalać beczki docelowymi destylatami na rok?
Zerknij tutaj
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... p?id=18848

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 13 maja 2016, 10:46
autor: golec269
@Roger witaj. Jakie dajesz proporcje składników na damę,dąb surowy czy opalany?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 13 maja 2016, 18:44
autor: Roger
Dąb pieczony w szczapkach różny stopień wypieczenie do przypalonego włącznie ... przy esencji prawie pół damy szczapek ;)

Tapniete z GT-I9500

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 14 maja 2016, 22:53
autor: ziemba12345
Retryzgr, jedno zalanie to napewno za mało. Pozatym wino wolno odbiera dąb z beczki. Dużo wolniej niż jakikolwiek destylat. Moze to przez mała ilosc %? Dwa zalania to jest minimum. A i tak moim zdaniem na tak małą beczke to nie wystarczy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 22 maja 2016, 16:02
autor: bananek63
Witam brać.
Znalazłem takie ogłoszenie. Miejscowość niedaleko mnie ale zaciekawiło mnie jedno zdanie: "Posiadam 3 sztuki w bardzo dobrym stanie z oryginalnym lakieriem" Oryginalny lakier na beczce po winie? :shock: Proszę o wypowiedź starszą brać
http://olx.pl/oferta/beczki-debowe-po-w ... 9b9cf5d355

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 maja 2016, 00:05
autor: Zygmunt
Najpierw 3 lata stały jako stoliki barowe, mocno średnia oferta...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 maja 2016, 08:44
autor: pith
Przydarzyła mi się ciekawa rzecz.
Gdy świeżą beczkę zalewałem kilkukrotnie wodą przestała ciec już po paru dniach.
Zalałem ją winem i po miesiącu zaczął przeciekać wiśniowy, gęsty syrop. Smaczny i aromatyczny.
Niestety im cieplej tym więcej wycieka więc trzeba będzie wino zabutelkować.
Docelowo ma w niej leżakować destylat, którego jeszcze nie ma.
Stąd moje pytanie.
Beczka nie może stać pusta. Czy zalanie jej ponownie wodą nie wypłucze wiśni z klepek?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 maja 2016, 09:04
autor: bananek63
Dzieki Zygmunt

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 maja 2016, 09:32
autor: euphorbia1
Przypuszczam, że wlałeś wino słodkie ?!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 maja 2016, 10:40
autor: pith
No tak. Gdy wlewałem było bardziej słodkie niż wytrawne.
To znaczy, że teraz, kiedy wycieknie cała słodycz to wino zrobi się wytrawne?

Coś muszę zrobić bo na syropie, który wyciekł zadomowiła się pleśń.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 maja 2016, 11:44
autor: euphorbia1
Wcześniej pisałem, że to prawdopodobnie z powodu dużego ciśnienia osmotycznego. Powinno zakończyć się jak podniesie się temperatura wewnątrz beczki

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 cze 2016, 14:04
autor: bananek63
Czy będzie to poprawne, jeżeli dębową beczkę( mocno paloną) zaleję na jesieni pierwszy raz winem truskawkowym( pójdzie na zmarnowanie)??? Nie wpłynie to negatywnie na śliwowicę, która będzie tam jako następna leżakować? Myślałem ewentualnie żeby potem zalać tę beczkę winem z wiśni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 cze 2016, 17:43
autor: Będziniak
Co do wina, to raczej będzie przedębione i najlepiej je po tym przepędzić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 cze 2016, 14:22
autor: bananek63
Będziniak, to wiem. Chodzi mi o to czy nie zostanie w beczce nic z truskawek co by potem wypadło negatywnie na śliwowicy?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 cze 2016, 08:59
autor: kwik44
Oczywiście zostanie. Drewno truskawek napije. Najlepsze byłoby jakieś wino z białych winogron. To co możesz zrobić to zalać beczkę 20% roztworem spirytusu. Albo najpierw 50% na 2-3 miechy a potem 20% aż będziesz miał śliwkę. Spirytus odzyskasz , a taniny z beczki też się wypłuczą trochę. Jaką dużą masz beczkę?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 cze 2016, 11:04
autor: Dave
Nie potrzeba 50% ani nawet 20%, wystarczy wino o mocy od 10%, ponieważ taninę z drewna wypłukuje woda a nie alkohol, zalewając beczkę mocą zbliżoną do połowy mocy spirytusu czas wypłukiwania tanin z drewna wydłuży sie kilkukrotnie. Alkohol potrzebny jest tylko jako konserwant wody aby nie dopuścic do rozwoju drobnoustrojów. Nie zawsze wiecej znaczy lepiej!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 cze 2016, 12:23
autor: bananek63
Te dwa posty dały mi więcej niż całe moje grzebanie na forum. Dzięki chłopaki. Prawdopodobnie rozrobię spiryt do 20 % i tym potraktuję beczkę. Beczkę dostanę na przełomie lipiec/sierpień na urodziny od znajomych - temat ugadany.
A co sądzicie o nastawie 100l wody, drożdże bayanusy i 2 kg rodzynek? Aktualnie dorabia mi się ta beczka. Było w niej BLG 23 zostało 6. Po wyrobieniu tego cukru będzie 13 % może dosypać troszkę cukru i niech dobije do 15- 16%? Wtedy do beczki a jak będę miał śliwowicę to wtedy jedno zlewam, drugie wlewam.

Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 11 cze 2016, 12:34
autor: kwik44
Kłócił się nie będę ale destylat 70% wlany w beczkę po 2. Miesiącach jest ciemno brązowy/czerwony a 20% ledwie słomkowy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 cze 2016, 23:26
autor: Kamal
Im mocniejsze alko, tym szybciej łapie kolor/smak... drewna ;)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 cze 2016, 08:29
autor: kwik44
;-) i właśnie o to chodzi. Spirytus zawsze odzyskać można, a w beczce będzie później mniej smaku deski we właściwym destylacie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 cze 2016, 08:11
autor: k.kolumb
Czy nową beczkę należy zalać winem do pełna ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 cze 2016, 09:11
autor: kwik44
k.kolumb, najlepiej do pełna ale nie pod korek :D Zostaw trochę miejsca. Ogólnie zalecenie jest takie, z tego co czytałem, żeby w beczkę o pojemności X litrów wlać dokładnie X litrów. Beczki są trochę większe, żeby destylat/wino miał/o się gdzie rozszerzać jak temperatura wzrośnie. Ja zostawiam tak z 5cm miejsca pod korkiem, zwykle nie mierzę dokładnie. Tyle, że trzymam na poddaszu, gdzie zmiany temperatury dzienne teraz są nieraz i +/- 20 stopni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 cze 2016, 09:22
autor: k.kolumb
Dzięki kwik44 ! Czyli muszę skombinować 30 l wina. Niestety, nie mam swojego. Albo poczekam z akcją do jesieni, winogrona dojrzeją.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 cze 2016, 10:01
autor: kwik44
Pytanie ile masz wina. Beczka beczce nierówna. Miałem kiedyś w 10l ze 3l destylatu. Po wylaniu i ponownym zalaniu wodą tego samego dnia góra beczki trochę ciekła. Jak będzie u Ciebie nie wiem...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 cze 2016, 22:45
autor: ziemba12345
Dave sie oczywiście myli. Mocny detylat szybciej sie dębi niż wino.
Kolumb, jedno zalanie beczki napewno nie wystarczy. Ja zalewam dwa razy, a po miesiącu destylat już jest dobrze czuć dębem. Wez pod uwage kolor wina. Ja zalałem ciemnym z czarnego bzu i pozeczek i destylat zrobił się różowy. Do śliwowicy to pasuje, ale do calvadosa tak średnio. Piereszy miesiąc destylat zlapał najwięcej dębu s terz wydaje mi się, że dębienie zatrzymało się i jest ciągle na tym samym poziomie. Dla mnie idealnym :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 cze 2016, 10:15
autor: bananek63
Ziemna12345 czy zalewając beczkę 30l pierw czystym alkoholem rozrobionym do np. 30% po czym po miesiącu zmienie to na wino wiśniowe dobrze w ten sposób przygotuję beczkę do śliwowicy?
Jeżeli nie to proszę powiedz jak byś zrobił i jakie wina nadają się do zalania przed śliwowicą

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 cze 2016, 11:37
autor: Dave
Skąd taka pewność? Dlaczego wiec wino w beczce po pierwszym zalaniu taninę wyciąga w rok- półtora a kolejny raz zajmuje nawet 2-2,5 roku po czym winiarnie sprzedają beczki gdyż czas wypłukiwania tanin jest za długi, natomiast cognac w beczce musi spędzić kilka, najlepiej kilkanaście lat. Nie porównuj kolego beczki używanej w winiarstwie do swoich osobistych doświadczeń w moczeniu w spirytusie sztyla od łopaty.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 cze 2016, 22:14
autor: ziemba12345
Bananek, zalałem nowe beczki destylatem ok. 60% i po ok. miesiącu był mocno dębowy. Potem zalałem jakimś tam winem i po ok. 3-4 miesiącach zlałem wino które było trochę dębowe. I dopiero po tych zabiegach zalałem właściwy destylat. Po miesiącu w destylacie czuc było dąd ale na poziomie akceptowalnym dla mnie. Nie zabił owoców. I kolor destylatu zmienił się na różowy. Teraz, po ok. 3miesiącach destylat dalej jest tak samo dębowy jsk po miesiącu. Wygląda na to, że to co miała oddać beczka już oddała. A reszte bedzie oddawała bardzo powoli. Wszystko robię na zasadzie prób i błędów. Po mojemu, do śliwowicy nadają sie wina czerwone bo nabierze czerwonego koloru który bdo niej pasuje.Jednak pod brandy i calvados tylko wino białe, żeby nie zmieniło koloru na czerwony. W tym roku narobie wina z białych winogron i zaleje nim beczki przygotowując je pod calvados i koniak.
Są to moje wnioski z obserwacji i doświadczeń wlasnej zabawy z destylatami owocowymi.
Dave, proponuje Ci kupić pare beczek dębowych i zalać je alkoholem 60% i winem. Po miesiącu zlej zawartość i sprubuj. Potem wróć na forum i grzecznie przy wszystkich przeproś mnie i napisz kto miał racje. Czy Ziemba moczący sztyla od łopaty w spirytusie czy wielki i doświdczony Dave.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 cze 2016, 22:38
autor: szatajoh
Czy Ziemba moczący sztyla od łopaty ???
Nie zuapomnij sztyla opalic w ognisku najlepiej bukowym drzewem.
Reszta wnioskow Ziemby jest OK potwierdzam doswiadczalnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 25 lip 2016, 11:34
autor: siara76
Witam mam troszkę dziwne pytanie, ale czy ma ktoś doświadczenia z kegami pet takiego typu http://olx.pl/oferta/beczka-fermentor-g ... eGSQ3.html i tu właściwe pytanie. Skończyły mi się pojemniki szklane do postarzania łychy - na beczkę dębową zbieram - czy można by w tych kegach przetrzymywać destylat z dębem?

Ja bym powiedział, że to ryzykowne i szkoda by było 30l bimbru... MANOWAR

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 25 lip 2016, 19:45
autor: siara76
Mam już te bańki umyte myślę że na próbę wleje z litra i zobaczę co będzie / mam nadzieje że nie przetopi się beczka/ a w razie co będzie na fermentator jakiś miodzik nastawie :pije:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 15:14
autor: radius
Czołem "beczkowcy" :)
Pamiętacie moją przygodę z beczułką - http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p129973 ?
No więc w tym roku (wreszcie) udało mi się zakończyć jej regenerację :ok:
Obręcze wyczyściłem i pomalowałem czarnym, matowym lakierem. W środku była nawoskowana, więc wytopiłem wosk za pomocą palnika do lutowania, nadmiar zbierając ręcznikami papierowymi. Później tym samym palnikiem wypaliłem wnętrze średnio mocno.
Z zewnętrznej powierzchni zeszlifowałem warstwę lakieru i delikatnie "zaczerniłem" tym samym palnikiem dla lepszego efektu wizualnego 8-)
Najwięcej zabawy miałem przy zakładaniu dekla, który składał się z pięciu kawałków. Na szczęście taśma pakowa jest the best i z jej pomocą udało mi się dekiel założyć w całości i zacisnąć obręczą. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że przy nabijaniu, obręcze nasunęły się o 5-8 mm głębiej niż były wcześniej :roll: Czyżby aż tak beczka wyschła :o Ja zeszlifowałem tylko nie więcej niż 0,5-1 mm powierzchni.
Teraz pytanie do bardziej w temacie beczek obeznanych. Czym zaimpregnować beczkę? Do wyboru mam olej roślinny, olej silikonowy lub wosk pszczeli? Pewnie wosk byłby najlepszy ale czy nie zasklepi porów w drewnie nie pozwalając beczce "oddychać"?
Tak wygląda moja beczułka po regeneracji :lol:
beczka.jpg
beczka1.jpg
beczka2.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 16:48
autor: kwik44
A po co impregnować? Zalej destylatem i niech "oddycha" ;) Ja mam surowe.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 16:56
autor: radius
W mojej piwniczce panuje dość wysoka wilgotność i obawiam się rozwoju obcego życia na powierzchni beczki ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 17:30
autor: kwik44
Radius - nie przejmowałbym się tym bardzo. To jest dąb... W wodzie leżą kawałki po kilkadziesiąt lat i mają się dobrze. Poza tym, alkohol będzie parował, to też zniechęci potencjalnych gości. Gdzieś mi się też kołacze po głowie, że beczki starki ze ŚP Polmosu Szczecin też coś porasta ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 17:50
autor: radius
Widziałem te beczki i szczerze mówiąc wolałbym żeby moja, po kilkuletnim pobycie w piwnicy, wyglądała trochę bardziej estetycznie :mrgreen:
No nic. Na razie muszę moją zalać wodą czekać aż drewno się napije, napęcznieje i beczka uszczelni, bo w przeciwnym razie -
b2c9860912_dupa_blada_.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 20:20
autor: wawaldek11
Wolisz oglądać beczkę, czy skosztować trunku z niej?
Ta z fotki jest nieźle zapleśniała, a jaki trunek z niej :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 20:27
autor: radius
Kurna, przekonaliście mnie :D
Idę zalać beczkę wodą i nastawiam słód na single malta, żeby móc ją czymś zalać :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sie 2016, 21:58
autor: jpiwek
Wróciłem własnie z wakacji i widziałem na urlopie w winarni beczki dosłownie zapleśniałe, pokryte bialym nalotem chyba jakiegoś grzyba. Była tez beczka która zamiast wieka miała szybe, widać było okropne ilości kamienia winnego więc Twoja beczka i tak na tle tych używanych przemysłowo jest luksusowa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 sie 2016, 08:44
autor: W_TG
siara76 pisze:czy ma ktoś doświadczenia z kegami PET
Ja bym powiedział, że to ryzykowne i szkoda by było 30l bimbru... MANOWAR
Baniaczki te mają jedną zasadniczą wadę. Są bardzo miękkie i nie wygodne w obsłudze.
Jedynym rozwiązaniem jest solidna skrzynka np. ze sklejki lub inna "obudowa" bo oryginalny karton raczej długo nie posłuży.
Poza tym, jeśli pojemność odpowiada, są OK

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 sie 2016, 21:05
autor: radius
Moja beczułka od 24 godzin "pije" wodę w wannie :)
beczułka.jpg
Sucha była jak pieprz i na razie traci wodę w tempie 50 ml na 3 godziny :( Mam nadzieję, że się uszczelni bo już na poczet jej użycia zatarłem 12 kg słodu + 3 kg śrutowanego żyta. To pierwsza partia, słodu i żyta ci u mnie nie zabraknie :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 sie 2016, 12:06
autor: pith
Moja dziesięciolitrowa beczka niestety obrosła podczas wakacji kożuchem.
Wino wylane już jakiś czas temu. Teraz w środku jest sama woda z pirosiarczynem.
Jak myślicie - czy nadaje się do starzenia czegokolwiek?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 sie 2016, 21:34
autor: janik
@pith,grzyba zawsze można ubić a pirosiarczyn zrobi to z pewnością jeśli zastosowałeś odpowiednie stężenie.
Taka pojemność beczki jest raczej do dozowania trunku np. przyjęcia biesiadne niż do leżakowania alkoholu. ;)

@radius,czy ty nie przesadzasz z tym nazwałbym falstartem przygotowania beczki pod swojego "single malta"
Wszelkie przelewanie i moczenie beczki w tak odległym czasie przed finalnym zalaniem trunkiem może doprowadzić
do zainfekowaniem beczki więc jeśli chcesz tego uniknąć to po tych operacjach zalej ją jakimkolwiek wysokoprocentowym alkoholem,nawet w niedużej ilości dla opłukania i zabezpieczenia ścianek beczki przed infekcją.
Pozdrawiam - Powodzenia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 sie 2016, 22:19
autor: radius
@janik, to nie falstart gdyż 5 litrów surówki single malta już mam, więc jak tylko beczka przestanie "płakać" (myślę, że jeszcze jakieś 2-3 dni) to ją nim zaleję a resztę będę sukcesywnie dolewał po każdej destylacji :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 sie 2016, 22:48
autor: janik
Rozsądne podejście do tematu.... Właśnie jest taka zasada na wypełnianie beczki docelowym trunkiem,jeśli nie mamy pełnego wsadu.... :idea:
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 19 sie 2016, 14:54
autor: Szary151
Witam, Koledzy mam pytanie odnośnie zalewania beczki winem - otóż czy zalewał ktoś beczkę winem z wine-kitu? Sam win nie robię, jednak pomyślałem, że gdyby 20l beczkę zalać takim wytrawnym winem po ustaniu fermentacji (powiedzmy 2 miesiące) na okres około 3-6miesięcy to czy byłby to dobry sposób na przygotowanie jej pod inne, mocniejsze trunki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 21 sie 2016, 15:08
autor: ziemba12345
Jedno zalanie to mało. Jeżeli chcesz zalać beke właściwym trunkiem i nie myśleć o niej to proponuje dwa zalania. Wino wolno wyciąga dąb więc proponuje min. 3 miesiące.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 22 sie 2016, 12:55
autor: radius
No i stało się :lol:
Beczka po kilku dniach "namaczania" przestała ciec, więc wlałem do niej ok. 6 litrów single malta ok. 65% i powędrowała do piwniczki
beczka.jpg
Kolejne porcje destylatu będę sukcesywnie dolewał po skończonej fermentacji zacieru :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 22 sie 2016, 23:56
autor: Szary151
Dzięki za odpowiedź. Czytałem również o metodzie Solera, myślałem o jej wariacji - czy po wlaniu do beczki 20-30l trunku o mocy 60% i zlanie po 3-6 miesiącach połowy a następnie uzupełnienie brakującego miejsca świeżym trunkiem ma szanse dać dobre efekty tj. umożliwić leżakowanie przez okres 1-2 lat bez obawy o przedębienie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 07:31
autor: ziemba12345
Szary, czy to jest nowa beczka? Jaka pojemność?
W nowych małych beczkach 20-30l alkohol potrafi się przedębić już po miesiącu. Więc po tych 3-6 miesiącach to co zlejesz dla mnie nie będzie się już nadawało do picia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 08:16
autor: kwik44
Niby tak... Ale mam sygnały (również piłem 2-3letnie brandy), że dąb ustępuje z czasem. Tak czy siak ja, co już tu gdzieś pisałem, proponuję przed zalaniem właściwego trunku w beczkach 20-30l wlać spirytus rozcieńczony do 60-70% na 2-3 miesiące, a później ~20% na kolejne 2-3. I dopiero właściwy trunek. Spirytus można spokojnie odzyskać lub użyć do nalewek, a beczka się wyługuje wstępnie. Czysty spirytus do ługowania na burbona. Do SM lepiej czymś owocowym. Mam tak wyługowaną beczkę 10l. Najpierw miałem tam śliwkę pół roku, później brandy rodzynkowe do nalewek kilka miesięcy. Teraz SM siedzi chyba 3ci miesiąc i jest ledwo słomkowy.

Niestety za mało wiemy nt. starzenia w beczkach, żeby dawać jakieś sprawdzone i konkretne rady. Dla przykładu: kupiłem beczkę mocno wypaloną na żyto i jest w smaku bardzo pieprzne i ostre. Z takiej samej beczki, tylko średnio palonej, też próbowałem żyto i było głownie waniliowe, bardziej delikatne. To po ok. roku. A co będzie dalej - nie wiemy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 09:33
autor: Szary151
Dzięki Koledzy, beczka nowa o pojemności 20l, dość mocno wypalana. Nie pozostaje nic innego jak wlać do środka destylat 60% i kontrolować debienie co 2 tyg, następnie wlać białe wino wytrawne i dalej czekać, dopiero potem zbozowka. Czy Waszym zdaniem jest sens bawić się z beczkami mniejszymi niż te 20l?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 10:12
autor: Pretender
Nie pamiętam, czy wkleiłem to w tym temacie.

http://redheadoakbarrels.com/wp-content ... Faster.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 10:17
autor: kwik44
To się nie da tak prosto przeliczać. Albo inaczej - jeśli mówimy o "dębieniu" to z przymróżeniem oka tak. Ale nie starzenie. Takie jest moje zdanie z doświadczeń jak do tej pory.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 10:33
autor: Pretender
Pewnie, ale wyliczenia można wykorzystać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 14:53
autor: klepa
O beczce i jej cudownym wpływie to ja za dużo do powiedzenia nie mam, ale parę lat obserwacji płatków, kostek i szczap skłania mnie do bardzo wyraźnego rozgraniczania tego, co jest starzeniem destylatu jako wyługowaniem dębiny z dębu, a jego dojrzewaniem jako bardzo bolesnym pozostawieniem tego w spokoju. I gdyby chodziło tylko o uchwycenie proporcji pomiędzy powierzchnią beczki a jej objętością, to już dawno byłyby whisky typu rapid, instant albo inny quick.
Na początku, przy naturalnym tu entuzjazmie, że się robi własną, sama zmiana koloru destylatu podpowiada, że w nosie i na języku już się poprawiło. Dopiero w miarę przybywania kolejnych pędzeń i siwych włosów, człowiek przyznaje, że z tym destylatem było troszeczkę inaczej, niż chciałoby się pamiętać. I po kilku latach przestaje chcieć podrabiać JD, JW i Balętajnsa. Dopiero wtedy przyzna, że w przeciągu kilku tygodni od udoju, smak domowej whisky wyraźnie pikuje w dół. Potem przez pewien czas jest zadziwiająco nijaki i gdy właściwie już się pogodził z porażką, smak powoli zaczyna się wznosić. Gryzie się ten bimber z dębem i powietrzem, aż w końcu pojawiają się te rysy twarzy, które nasza whisky będzie nosić do końca życia. Czyli: z czego i jaki (jak ostrożnie lub nonszalancko) był ten destylat i z jakim dębem się żenił.
Powtórzę, że nie mam beczki, więc tylko zgaduję: forma pojemnika ma mniejszy wpływ na smak, niż dąb z którego jest wykonana i co w nim siedzi...
Dokończę jutro.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 16:24
autor: lesgo58
Jakbym czytał własne myśli... Dlatego nigdy nie stosowałem żadnych kostek, szczapek czy innych tego typu "bonifikatorów" .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 sie 2016, 19:41
autor: ziemba12345
Ja wiem jedno. Beczki nic nie zastąpi. Kto spróbuje ten zrozumie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 sie 2016, 10:33
autor: klepa
„Ja wiem jedno. Beczki nic nie zastąpi. Kto spróbuje ten zrozumie.”, mówi kol. Zięba i coś w tym z pewnością jest. Głębi wewnętrznego przekonania Zięby (przyznasz, że odwołanie się do autorytetu własnego przekonania i elitaryzm „kto ma, ten wie” jest mało twórczy ;)), mogę przeciwstawić jedynie własny resentyment – a ja nie mam, bo mnie nie stać i dlatego sądzę, że jest zbędna, bo jest droga. No i dlaczego ta beczka nie musi 200 pojemności? Przecież 200l beczki nic nie zastąpi. Kto spróbuje ten zrozumie. :D

Żeby pokazać, z czym kojarzy mi się dojrzewanie whisky, użyję obrazków.
Na pierwszym (whisky po lewej) właśnie nam wczoraj wykapała, właśnie ją wąchamy i smakujemy, aż dziwiąc się, jaka jest słodka . Czas ją lekko rozmaić destylowaną wodą i do szkiełka z dębem/beczki.
Na drugim nasza whisky złapała kolorek. Niby wygląda ładnie, ale przecież aż odrzuca. Aż dziw, że to słodziutkie coś sprzed 2 miesięcy, dziś jest tak szkaradne, paskudne, by nie rzec wprost wstrętne. Ten świeży „white dog” smakował znacznie, znacznie lepiej, niż to podkolorowane małe g*! Miała udawać/podrabiać dojrzałość, a wyszła karykatura! Im więcej w niej karmelku, syropku z klonu, śliweczki wędzonej i innego polepszadła, tym gorzej dla całości, bo im bardziej chcemy zamaskować ten brak dojrzałości, tym gorszy i bardziej odrzucający efekt!
Trzecie zdjęcie pokazuje, że pozostawiona w spokoju, nie nękana troskliwymi staraniami i oddana na łaskę samego czasu, zaczyna zmieniać się w… Kto czytał „Lolitę” Nabokowa, wie o co chodzi ;)
Najbardziej interesujące jest zdjęcie czwarte, bo tak (moim zdaniem) wygląda młoda whisky, która zaczyna się układać. Ma interesujące (intrygujące?) kukurydziane spojrzenie, lecz nadmiar tanin powiększył jej zanadto usta. Za dużo dębu, czy nie ten dąb? Smak faluje puklami, ale może należałoby zmienić uczesanie na bardziej waniliowe? No, jest wyraźnie jakaś, ale jaka jest? A jaka będzie i w którą stronę pójdzie? Jak zmienią się jej rysy?
Myślę, i nic w tym odkrywczego, że jeśli ma pewne wrodzone cechy, które nadaliśmy jej poprzez odpowiedni surowiec, drożdże i cięcia, to one rozwiną się same. Jeśli tylko nie spieprzymy ich nadmiernymi staraniami o szybsze przesuwanie się wskazówek na cyferblacie. I to nie musi być wcale beczka. Choć Immature Spirits Act mówi, że destylat staje się whisky dopiero po trzech latach, to konia z rzędem temu, kto znajdzie single malta młodszego niż 8-letni. Dlaczego tak długo trzeba przetrzymywać destylat w wypranej ze smaku beczce, a dopiero na finisz trafia ona do oloroso? Czy nie o tym pisali radius, lesgo i jeszcze kilku z koleżeństwa, że odnaleziona po latach flaszka czyściochy po pszenicy czy innym życie, sama z siebie nabrała zdumiewającej ogłady? Do dziś nie mogę wyjść z osłupienia, że dodawanie karmelu do szkockiej pojawiło się już w czasach, gdy whisky kupowało się na kwarty, a nie w butelkach. Podobno widok walających się wszędzie beczek po importowanym sherry był w dawnej Anglii tak powszechny, jak widok wałęsających się psów. Ten, kto wpadł na pomysł przechowywania słodowego bimbru w bezużytecznych beczkach po winie, powinien był dostać Nobla. Na Nobla z dzwonkiem i przerzutką zasługuje jednak ten chytry szynkarz, który odkrył, jak sprzedać niechcianą whisky. Otóż bimber z różnych, ale tak samo długo przechowywanych beczek choć nie różnił się wcale smakiem, to jednak lekko różnił się kolorem i klientela wolała garniec tego ciemniejszego. Mówisz? – masz! I tak narodziło się nowe zastosowanie E 150.
Wszystko, co ja tu tak tego, to są tylko takie moje tego... Zapewniam, że umysł mam otwarty na eksperymenty i beczkę chętnie przyjmę. Świeżo wypalona, po porto fino, czy taka 50teczka ze śliwowicą. Nie wzdragam się też przed sprzętem, o nie! Może być półkowa, może być sitowa, może być alembik. Ja dla Was wszystko! :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 sie 2016, 17:56
autor: ziemba12345
Jestem lakiernikiem samochodowym i Twoje porównanie Klepa podobne jest do rozmowy z lakiernikiem garażowcem. Po co kupować pistolet za 2tys jak można lakierować takim za 200zł. I nic go nie przekona. Ale jak spróbuje raz coś polakierować tym za 2tys to wtedy przyznaje racje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 sie 2016, 09:55
autor: klepa
Obawiam się, że nie nadanżam. Pewnie dlatego, że nie jestem garażowcem, ale nawet nie łapię, o które moje porównanie Ci chodzi i po jaką cholerę kupować sobie pistolet, żeby lakierować beczkę, kiedy wystarczy pędzel?! ;)
Żeby była jasna jasność - w 123 miejscach wygłosiłem pochwałę beczki i zastrzeżenie, że sam nie mam, więc g* mam do powiedzenia, to raz.
Dwa - wszystkich producentów podejrzewam o mniej lub bardziej zawoalowany merkantylizm - celem produkcji jest zbycie produktu, a tajemna sztuka, tradycyjna receptura i atłasowe etui są dodatkiem, co dotyczy zarówno samej beczki, jak i jej zawartości. Najlepszy (NAJLEPSZY!) nawet produkt i usługa są do dupy, jeśli nie mają podstawowej cechy - że tak to nazwę "sprzedawalności". Chałupnictwo i krosna zawsze przegrają nawet z manufakturą, a prawdziwy bój toczy się przecież między kombinatami. Z pewnością każdy już widział ten promocyjny filmik, dlaczego JD jest lepszy od bourbona i szkockiej (https://www.youtube.com/watch?v=MSiWCByV37k), więc cóż dopiero my, biedne żuczki-garażowce, możemy nafikać? Nawet z pistoletem za dwa kilo złotówek.
Trzy, czyli moja pointa - no, nie bardzo ja wyobrażam sobie wyraz mojej twarzy, gdy kupię tę czy inną Pawłowiankę, odbiję szpunt i przyznam, że parę stówek poszło jak psu w... błoto!




(Bo na na płatkach, kostkach, czy szczapach była równie taka sobie) :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 sie 2016, 11:13
autor: silvio2007
Kolego klepa, musisz uwierzyć mi na słowo z moich dwóch beczek nie płynie "taka sobie".
Podobno smaki się nam zmieniają co kilka lat. Ja przerabiałem szczapy, chipsy i płatki dębowe (zwał jak zwał) ale ja to ja.
Ważne, że moja połówka domaga się akurat z beczki.
Mniejsza 10-cio litrowa dojrzewa w niej rum, czeka na zimowe wieczory.
A większa 30-sto litrowa zalana od ubiegłego roku destylatem owocowym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 sie 2016, 13:44
autor: klepa
Uwierzę, jak załączysz jeszcze zdjęcie połówki. ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 sie 2016, 15:20
autor: silvio2007
@klepa na specjalne życzenie :lol:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 sie 2016, 22:23
autor: Pretender
Haha, brawo Wy!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 28 sie 2016, 20:29
autor: siara76
Witam kolegów myślę o kupnie beczki http://olx.pl/oferta/beczka-debowa-50l- ... aK93L.html jakieś opinie ktoś miał do czynienia lub kupował od tego gościa?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 06:33
autor: kwik44
siara, nie znam tego producenta. Natomiast jak chcesz na starzenie destylatu nie kupuj żadnego kranu. Zbędny wydatek...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 11:04
autor: silvio2007
Cena bardzo dobra. Nie znam tego sprzedającego, beczka wygląda na trochę nie dopieszczoną ale to kwestia gustu.
Gdzieś czytałem (?) o ułożeniu klepek w dekielku, że niby w pionie miało być, tu masz odwrotnie.
Ja mam dwie z kranikami mosiężnymi i nie wyobrażam sobie w ogóle nie mieć kranów. Mój kolega ma drewniany i nie jest najlepiej, drewno pęcznieje i na siłę musi otwierać swoją beczkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 12:35
autor: siara76
ok, dzięki za podpowiedzi. poczekam jeszcze chwile może ktoś z kolegów zna gościa i potwierdzi rzetelność.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 18:04
autor: JanOkowita
@siara76
Drewniane kraniki zawsze przeciekają, przetestowałem wiele beczek. A sprzedawcę zapytaj, czy beczka jest robiona z pnia czy z gałęzi i czy na pewno to dąb szypułkowy? Impregnowanie olejem lnianym też takie sobie, lepsza impregnacja (ale droższa) to wosk pszczeli.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 19:38
autor: ziemba12345
Silvio, a po co Ci kranik w beczce? Beczka ma służyć do starzenia alkoholu a nie zalania jej i wypiciu zawartości po 2-3 miesiącach. Zamiast tego kupić płatki, szczapki itp. Wyjdzie taniej a efekt taki sam.
Miałem kraniki drewniane i nic nie ciekło. Potem jej wywaliłem i zakorkowałem otwory.
Janek, no chyba żartujesz z tymi pytaniami. Przecierz ten koleś na 99% nie jest producentem tej beczki. Zobacz ile identycznych jest na alegro. Nawet wszystkie tak samo obręcze mają ryflowane.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 20:18
autor: JanOkowita
@ziemba Tylko wyraziłem swoje zdanie. Jeden kupuje na giełdzie, a drugi w autoryzowanym salonie. Każdy ma prawo kupować tam gdzie chce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 21:33
autor: ziemba12345
Nie no spoko. Też tylko wyraziłem swoją opinię.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 sie 2016, 22:21
autor: siara76
wszystkie rady wezmę pod uwagę :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 sie 2016, 08:54
autor: silvio2007
ziemba12345 pisze:Silvio, a po co Ci kranik w beczce? Beczka ma służyć do starzenia alkoholu a nie zalania jej i wypiciu zawartości po 2-3 miesiącach.....
Ja nie wypijam po 2-3 mies. zawartości. Gdybym nie miał kranika to jak miałbym opróżnić beczkę? Wybić szpunt i rozkonfekcjonować w butelki jedynie. Musi być kranik, żeby chociaż oko nacieszyć jak produkt dojrzewa, układa się i zmienia kolor oraz zapach.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 sie 2016, 12:54
autor: wawaldek11
silvio2007 pisze:..i. Gdybym nie miał kranika to jak miałbym opróżnić beczkę?
Wężykiem, Sylwek, wężykiem... :mrgreen:
Ja tak "doję" swoje beczki. A higiena i sterylność? Jest wystarczająca ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 sie 2016, 15:34
autor: siara76
Rozmawiałem dzisiaj z gościem mówił że jest producentem i niby z pnia to robi. Region z którego pochodzi znany jest z beczek dębowych więc może będzie ok :bezradny:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 sie 2016, 16:58
autor: JanOkowita
No to trzeba brać i używać :) Daj znać co wyszło, może inni skorzystają.
Pozdrawiam
JO

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 1 wrz 2016, 11:39
autor: siara76
W poniedziałek mam dzwonić i zamówić bo na razie ma dużo zamówień. Jak będzie w domu to się pochwale :punk:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 1 wrz 2016, 22:39
autor: Imbir
Jako że też jestem na etapie poszukiwań beczki proponuję obejrzeć krótki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=8eK03rf4r2o

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 wrz 2016, 22:13
autor: Bubo-bubo
Najtaniej chyba jest dorwać jakąś używaną z rozlewu wina i wypalić (spokojnie od 600zł), tylko że pojemność trochę duża bo 200 litrów. Najbardziej optymalna na dłuższe przechowywanie jest chyba 100l bo taką jeszcze da się zapełnić postawić gdzieś czy przenieść.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 wrz 2016, 23:35
autor: rottweiler
Nie każdy ma chłodną piwniczkę, co sądzicie o przechowywaniu beczki z destylatem w murowanym garażu, temperatura zimą nigdy nie spada poniżej +5*C, a latem może dochodzić do +30*C. W tym temacie ktoś wspomniał, że wódka przechowywana na strychach domów po kilku latach łagodnieje w smaku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 09:58
autor: Bubo-bubo
Może zrób domek ze styropianu na lato dla beczki w garażu?
Albo z wełny mineralnej tylko ją by trzeba było osłonić bo cholerstwo strasznie się kruszy i roznosi.
Można jeszcze stalową beczkę wkopać w ziemie i tam temp utrzymuje się po zaizolowaniu od góry w lecie do 10*C a w zimie jak nie ma dłuższych mrozów (ponad -10) to nie spadnie poniżej 0*C.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 11:27
autor: rottweiler
Może dla ciebie moje pytanie było głupie, ale przeczytałem wszystkie 32strony i temat był tylko o przechowywaniu beczki dębowej w piwniczkach. Kto pyta, ten nie błądzi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 12:27
autor: Bubo-bubo
rottweiler pisze:Może dla ciebie moje pytanie było głupie, ale przeczytałem wszystkie 32strony i temat był tylko o przechowywaniu beczki dębowej w piwniczkach. Kto pyta, ten nie błądzi.
Pytanie jak pytanie. Przechowywać można wszędzie, chodzi o zapewnienie odpowiednich warunków. W garażu raczej będzie za ciepło w lecie i za sucho. Gdyby wełnę zaimpregnować przed grzybem i lekko zraszać to mogłoby to być wyjście. W beczce metalowej wkopanej myślę że wilgotność powinna być odpowiednia ale trzeba zrobić kominek w celu odprowadzenia jej nadmiaru (w lecie wewnątrz się poci).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 12:39
autor: rottweiler
A czy kanał w garażu by się nadawał, jest tam wilgotno szczególnie na deskach przykrywających zbierają się krople i chyba stabilna tepmeratura?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 15:56
autor: kwik44
Bubo-bubo, akurat takie warunki jak opisałeś są idealne na dojrzewanie burbona. Sam chyba swoje beczki wyniosę do domku ogrodnika (nie mam piwniczki). Ja trzymam na poddaszu. Wlewałem we wrześniu rok temu 55%, wczoraj miało już blisko 60... Wolałbym, żeby miało 50... Akurat lata u nas jakieś wybitnie suche nie są. Nawet w upalne dni wilgotność jest duża, a nocą, wiadomo, większa. Zresztą burbony tak dojrzewają. Obejrzyj filmiki na youtube. Blaszany magazyn i duże zmiany temperatur. Starsi bracia Szkoci też idą podobną drogą - z tego co czytam nowych blaszaków jak mrówków... Z innych sposobów - ktoś niedawno opisał ciekawy patent przy piwie - beka w ziemi daje stałą temperaturę. Nie wiem czy czegoś podobnego nie zrobię. Jedyny mankament to brak łatwego dostępu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 22:04
autor: Bubo-bubo
Kwik namieszałeś mi trochę. :freak:
Czyli najlepsza jest temperatura chłodniejsza i wilgotne otoczenie?
W szkle też trzymam na poddaszu, z beczką trochę się wstrzymam do nowego sprzętu (przy dobrych wiatrach 2 lata), ale jak już to co najmniej 50l i jedną 100l.
A z tą wilgotnością to dziwne, klimat inny górski może pomoże? Na Opolszczyźnie sucho drugi rok. Coś tam pokropi ale w lesie jak szpadel się wbije to aż się pyli.

Kanał w garażu będzie działał podobnie jak beczka, a nawet wygodniej (pod warunkiem że nie stoi w nim woda i nie jest zagracony jak to najczęściej bywa :D ). Górę pod deskami zaizolować najlepiej, trzeba chyba też zadbać aby jakieś formy życia nie pojawiły się na ścianach bo raczej nie będzie to korzystne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 wrz 2016, 22:40
autor: kwik44
Ważne są i zmiany temperatury i wilgotność. Ważny jest też mikroklimat. Ogólnie - bo szczegółów nie znamy dokładnie: w suchym pomieszczeniu beczka oddaje wodę, w wilgotnym alkohol. Zmiany temperatury są ważne, ale też nie niezbędne. Zwiększenie temp. powoduje zwiększenie ciśnienia w beczce i lepsze wnikanie destylatu w drewno. Obniżamy temperaturę i destylat wypływa z dębu. Im więcej zmian temperatury tym lepsze wypłukanie dobroci z czerwonej warstwy. W ten sposób dojrzewają burbony. I dojrzewają szybko. Zwykle większość wyciąga się po trzech latach (straight) inne siedzą 5 i więcej. Ale nie za bardzo długo, żeby nie było zbyt dużej daniny dla aniołów. Beczki z burbonem co jakiś czas się rotuje, żeby z grubsza jednakowo dojrzewały. Ale zawsze te z góry magazynu dojrzewają szybciej.
W Szkocji każda destylarnia trzyma po swojemu. Każda dorabia też swoją ideologię ;) Nie mam za wiele informacji poza tym, że stawiają na potęgę teraz magazyny, niby klimatyzowane (gdzieś wyczytałem). Ale szkockie dojrzewają dużo dłużej niż burbony. Więc zmiany temperatur nie są tak kluczowe jak w przypadku burbonów. Ponoć, bo ja nie znam się na tym, w okolicy 18-20 lat zaczyna być to "TO" ;)

Więc jak dasz beczkę do bardzo wilgotnego pomieszczenia to danina dla aniołów będzie duża. Odnośnie kanału - jestem bardzo sceptyczny. Nie byłem jeszcze w takim, w którym by nie śmierdziało mniej lub bardziej olejem/benzyną/spalinami. No chyba, że ma ktoś garaż gdzie nie trzyma samochodu. No ale po co garaż wtedy... Najlepsza jest jakaś dedykowana piwnica. Nie za sucha, nie za wilgotna. Jak na przetwory, warzywa, etc. Beczka nasiąknie tym co jest w okolicy.

Jak trzymasz w szkle to moim zdaniem nie ma praktycznie żadnego znaczenia jak długo i gdzie. Nawet jak masz korek korkowy to powierzchnia wymiany jest na tyle mała, że można ją zaniedbać. Tylko ekstrahujesz z dębu esencję. Jedyne starzenie zachodzi między destylatem i tlenem z powietrza (o ile jakieś jest w balonie). No chyba, że często napowietrzasz. Aczkolwiek są ponoć sposoby na starzenie destylatu w kilka tygodni. I ponoć wyniki HPLC nieodróżnialne z tymi starzonymi tradycyjnie...

To są moje luźne uwagi/obserwacje/wyczytane informacje. Może za 20 lat jak dożyję będę coś więcej wiedział. Każdy sposób da finalnie inny destylat. Ważne jest tylko to, żeby nam smakował...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 17:27
autor: Bubo-bubo
Dzięki za streszczenie.
Może kiedyś uda mi się piwniczkę wykopać prawdziwą, ale nie mam zbytnio teraz czasu. A to że u mnie na 1,2m głębokości stoi się już po kostki w wodzie już całkiem mnie odstrasza i te kamienie, żwir wszechobecny (mady rzeczne).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 19:09
autor: jurek1978
U mnie właśnie skromna piwniczka do beczek i do maszyny się buduje więc będzie gdzie trzymać :)
Obrazek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 19:34
autor: euphorbia1
Co planujesz na ścianach od środka? Jak głęboko kopałeś?
Od piątku jestem w okolicach Miłomłyna
Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 19:54
autor: jurek1978
A więc. Wkopałem się w ziemię na 3 metry. Na ścianach od środka nic nie planuję na tą chwilę - tylko na zewnętrzne pójdzie Dysperbit i 12 cm strypianu niebieskiego czyli odpornego na wodę. Miejsce suche ale lepiej dobrze zaizolować i ocieplić. Będzie tam 60 metrów piwnicy więc będzie pole do popisu :) A co do Miłomłynu to czasem tam bywam - dobry Hotel tam mają :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 20:37
autor: kwik44
No ja liczyłem koszta :( Planowałem małą piwniczkę 3x4 + zejście (na więcej nie mam już miejsca bo ogród zagospodarowany ;) Wychodzi mi koło 10k. Do tego wchodzą znaczące i trudne do oszacowania koszta przesadzenia róż pnących... Może kiedyś. Największy problem mam z zejściem. Działka jest wyrównana, więc albo zrobię "dziurę" w ziemi albo będzie nasyp. Ani jedno ani drugie mi do końca nie pasi. Ostatnio jestem za rozwiązaniem spotykanym w Stanach, z drzwiami po skosie. I znalazłem fajny patent, niestety drogi :( Ale na beczułki byłby w sam raz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 20:45
autor: szatajoh
Kwik 44 prosze nie obraz sie to wyglada jak kibel Dixi
Pewnie masz las w okolicy i drzewo. Opał nie kosztuje majątku ja zrobiłem ziemiankę z okrąglaków opału przykryłem wszystko ziemią z wykopu. Jesienią nasadze roślinek i zrobię drzwiczki. Obiecuję, poślę fote/fotki jak można w naturze naturalną ziemiankę wybudować.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 20:58
autor: kwik44
;-) Z zewnątrz i nie wkopane może i tak. Ale patent fajny. Wkopujesz i jest. Chwalą się, że to zaizolowane a'la lodówka. Trochę oczobijne drzwi, ale pewnie można w innym kolorze. O tego typu skośnym wejściu teraz myślę. Chyba, że przerobię trochę drewutnię i zrobię wejście do piwniczki w jej podłodze. Ale to znowuż ektra koszty. Coś wymyślę. Moja będzie murowana. Podwójne drzwi i powinna trzymać temperaturę. Jak kiedyś zrobię to też się pochwalę. Notabene ktoś tu na forum kiedyś taką piękną pokazywał ;) Dobra, koniec OT.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 wrz 2016, 21:41
autor: euphorbia1
Swoją też zagłębiłem na ok 3 m. Temperatura zimą ok 5-6 wilg. 70 % latem temperatura do 12 C. Zapach taki , że wszyscy chcą tam siedzieć.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 7 wrz 2016, 20:23
autor: ziemba12345
Tak z ciekawości pytam, jaki jest koszt takiej piwnicy? 3m w ziemie to baaaardzo głęboko i nie ma opcji żeby tam woda nie podchodziła. Przerabiałem to u siebie przy głębokości 1,5m i koszty były bardzo duże. Żadne bloczki itp. tylko specjalny lany beton potem wibrowany plus ciężka izolacja przeciw wodna. Żadne mazidła nic nie dadzą i woda napewno wejdzie. Przy 3m głębokości po śnieżnej zimie będzie tam 2,5m wody. No chyba, że koledzy trochę upiększają i te 3m to w rzeczywistości 1m poniżej poziomu a reszta to nasyp.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 7 wrz 2016, 21:27
autor: euphorbia1
ziemba12345- możesz zobaczyć mój wykop na moich załącznikach. Głębokość dokładnie 3.4m. Masz wbity szpadel. W czasie budowy były szpilki. Piwniczka sucha jest
Pozdrowienia

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 7 wrz 2016, 22:40
autor: ziemba12345
To chyba na pustyni mieszkasz. U mnie każdy kto ma tylko podpiwniczenie ma co roku wszystko zalane, włączne ze mną. Jak budowałem drugi budynek to zrobiłem jak wyżej napisałem i dopiero mam spokuj. A tak żadne mazidła czy folie nic nie dawały. Po czasie woda znajdowała wejście

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 7 wrz 2016, 22:49
autor: euphorbia1
Mam zrobione zgodnie ze sztuką budowlaną

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 8 wrz 2016, 08:46
autor: jurek1978
3 metry poniżej gruntu bo u mnie to piwnica pod nowo budowanym domem :)
Wszystko pięknie zrobione będzie zgodnie ze sztuką budowlaną - nie ma opcji żeby zalało :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 10 wrz 2016, 23:35
autor: Szary151
Witam, zgodnie z udzielonymi wcześniej odpowiedziami oraz informacjami znajdującymi się na forum w ramach przygotowania beczki do leżakowania trunków zbożowych chcę zacząć od zrobienia wysokiej jakości wódki dębowej. Chciałbym uzyskać łagodny w smaku destylat poprzez zalanie nowej beczki czystym destylatem o mocy 60% na okres kilku miesięcy, degustując co parę tygodni stopień dębienia, oraz późniejsze leżakowanie w gąsiorze szklanym po rozcieńczeniu celem dojrzewania. Zaznaczam, że destylat w przeważającej większości to rektyfikowana cukrówka, z niewielką domieszką ŁKZWJ (również rektyfikowanego). Mam pytanie odnośnie dodatków do destylatu, znalazłem na forum przepis Groobego z syropem klonowym, winem, karmelem oraz dodatkami w postaci rodzynek i śliwek suszonych. Nie chcę dodawać żadnych suszonych owców ani innych dodatków z wysoką zawartością cukru, karmelu również nie będę dodawał. Myślę natomiast, że dodanie białego wina gronowego (pół lub wytrawnego) w ilości ok. 100-200ml na 10l destylatu wzbogaciłoby smak. Czy taka ilość jest odpowiednia?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 11 wrz 2016, 08:02
autor: Kamal
Wzbogaci smak. Wniesie nowe nuty smakowe. :-) A jeszcze, jaka pojemność beczki? Wino własne? :-)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 11 wrz 2016, 10:03
autor: Szary151
Dzięki :) Beczka nowa pojemności 20l, wino niestety będzie musiało być kupne bo swoich nie robię, dlatego myślałem o wytrawnym lub półwytrawnym bo takie mi najbardziej smakują, chociaż nie wiem czy minimalny dodatek słodkości z wina pół/słodkiego nie spowoduje zwiększenia łagodności gotowego trunku:) Te w/w 100-200ml na 10l starczy czy zwiększyć/zmniejszyć ilość?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 15 wrz 2016, 16:14
autor: siara76
Zdjęcie0028.jpg
Witam kolegów . Właśnie odebrałem beczkę, zalewam wodą do uszczelnienia przepłukać i zalewać. Myślę, że jest całkiem ładna i się sprawdzi oceńcie sami... :freak:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 26 wrz 2016, 16:38
autor: witax
Może ktoś się orientuje który producent umieszczał taką rycinę na swoich beczkach? Przyszła pora na zakup nowej beczki i chciałbym uniknąć kupienia bubla tak jak ostatnio, ewentualnie może ktoś polecić dobrego producenta, tak aby wszystkie klepki były wyrżnięte promieniście i nic nie przeciekało?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 lis 2016, 21:54
autor: seneka
Witam . Proszę o opinię na temat tego producenta: http://www.wegierskiebeczki.pl/?gclid=C ... oC-fjw_wcB .Z góry dziękuję.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 00:25
autor: janik
Mam również namiar na beczki tego producenta,ale tak jak ty szukam opinii czy warto kupić taką beczkę?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 08:46
autor: michal278
Ja wlalem wytrawne i podobną miałem sytuację. Stało ponad rok. Teraz zalane destylatem z wibogron. Kolor smak i barwa mega zabójcza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 17:24
autor: seneka
Nikt nic? Bo zastanawiam się między nią a Pawłowianką

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 17:34
autor: Zygmunt
Proś o zdjęcia konkretnych sztuk i sprawdzaj ułożenie słojów. Beczki pochodzą z różnych miejsc i zapewne od rożnych wytwórców.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 18:54
autor: michal278
Jeśli kogoś interesują beczki węgierskie to polecam stronę http://www.dynamis-hordo.hu/index.php/hu/ pzdr

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 21:36
autor: seneka
michal278 polecasz bo masz beczkę kupowaną z tej strony?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 lis 2016, 22:32
autor: michal278
Byłem na wakacjach dwa lata temu tam i widziałem produkcję. Niestety wtedy kasy zabrakło. Rozmawiamy o beczkach typu tokaj czyli 25-50-100-150-200, bo bordowskie to tylko Francja. Ja mam beczkę od Okruty i na 10 daję jej gora 6 przy czym ma ok. <20l i służy mi do szybkiego starzenia. Polecam na rok zalać winem i dopiero potem wlewać alko. Wino niestety jest na stratę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 lis 2016, 13:29
autor: radius
Dla wszystkich zainteresowanych kupnem beczek węgierskich - http://naszepierwszewino.pl/2016/05/14/ ... 211d4688bd :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 lis 2016, 21:40
autor: olo 69

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 lis 2016, 22:16
autor: seneka
Olo i Radius linki wasze dotyczą tego samego producenta. A ja drogą kupna nabyłem od tego producenta 20 l beczkę mocno wypalaną. Zaleję ją na pół roku rasowanym do 20 proc.winem z winogron. Potem trafił do niej jakby to powiedział mistrz Makłowicz rzecz ze śruty kukurydzianej :D. Za jakiś czas zdam relację co antałek warty. No właśnie Radius miales też relację zdać z doswiadczeń z węglem płynnym i cisza. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 lis 2016, 23:05
autor: radius
Poczekaj do soboty ;) W międzyczasie (brrr... :x ) napisz coś więcej o beczce, pokaż zdjęcie słojów w klepkach itp...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 lis 2016, 23:07
autor: Szlumf
seneka25 pisze:............ A ja drogą kupna nabyłem od tego producenta 20 l beczkę mocno wypalaną.........
Możesz napisać za ile i gdzie nabyłeś - w Polsce czy na Węgrzech?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 lis 2016, 00:04
autor: seneka
Allegro cena identyczna jak na stronie producenta. Radius postaram się.Beczka jeszcze nie dotarła. Może unboxingu video jak ruskie nie zrobię :D ale jakieś zdjęcia i ogólnie wrażenia jak najbardziej :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 lis 2016, 09:33
autor: silvio2007
Koledzy podpowiedzcie proszę, którą drogą mam pójść.
Mam ponad 20l destylatu z winogron, póki co w szkle. Chcę ten trunek wlać do beczki i napisać na nim kartkę "Nie spożywać przed 2020r!!!" czyli wlać, wstawić do piwniczki i zapomnieć. Wymyśliłem, że kupię kolejną beczkę ale nie wypalaną w środku. Nie chciałem zalewać żadnym winem na rok a teraz mam dylemat czy dobrze planuję.
Podpowiedzcie co zrobić, żeby dobrze zrobić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 lis 2016, 10:25
autor: kwik44
silvio - co chcesz osiągnąć? Rozumiem, że z destylatu brandy. Ponieważ beczka jest mała radziłbym zalać ją najpierw na kilka miesięcy rozcieńczonym spirytusem, żeby pozbyć się trochę tanin. Potem zalać destylatem i niech dojrzewa. Spirytus odzyskasz lub użyjesz w nalewkach, które lubią dąb ;) Natomiast nie do końca załapałem dlaczego chcesz surową beczkę? Normalnie takie, lub lekko wypalane stosuje się do win białych, żeby oddały do nich tanin. Po kilku latach, po tym jak beczka odda już taniny, rozbiera się ją, czyści, wypala i idzie do whisky. Co chcesz zrobić z drugą beczką?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 lis 2016, 11:31
autor: michal278
Ja swoją ok.17 litrów od Okruty potraktowałem wpierw wodą na dobę. Poszedł następnie do niej destylat śliwkowy na 2 tyg. celem podkreślenia śliwki. Kolejne bylo na miesiąc LKZWJ na dwa miesiące, nie chciałem przedobrzyć. Następnie tanie wino z biedronki w 5l baniakach. Tutaj wtrące, że na Węgrzech w 5 mają extra wino w Auchenie za grosze, niestety nie dotrwalo do beczki. Wracając wlałem niemal rok temu 15l, a zlałem 10l. Beczka była przechowywana w piwnicy w bloku temp. ok 16-12 stopni. Teraz na beczkę przyszły winogrona w formie destylatu. Po tygodniu efekt koloru- opalizująca czerwień, smak: zaczyna być zauwazalne taniny, okeistosć i ropa, oczywiście nuty winne jak najbardziej.Czekam i obserwuje. Aby przyspieszyć proces beczka leży w pokoju by też trochę % straciła. Podsumowując: czym mniejsza beczka tym większe straty ale i proces krótszy, Na pewno warto zakupić beczkę. Co do samej beczki miałem przeciek przy kraniku delikatny - jeśli łączy się metal z drewnem zawsze trzeba owinąć go albo pakułami lub teflonem - podpowiedź od szkutników.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 26 lis 2016, 15:03
autor: silvio2007
Kolego kwik44 napisałem kolejną beczkę w sensie, że już mam dwie, które służą mi już od dawna.
Zastanawiam się nad beczką niepaloną żeby nie zalewać jej wcześniej żadnym destylatem. Tę chcę zalać destylatem z winogron i nie chcę jednocześnie przedębić. Stąd pomysł z beczką surową. Ma ktoś doświadczenia w starzeniu alko w takiej beczce?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 27 lis 2016, 19:46
autor: michal278
Ja kiedyś miałem, ale bednarz był byle jaki i efekt to był parkiet. Nie wiem czy to wina była wykonania czy rodzaju dębu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 27 lis 2016, 21:39
autor: Będziniak
W beczce surowej otrzymasz posmaki drewienka, dechy. Zupełnie nie rozumiem czemu takową chcesz nabyć.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 lis 2016, 14:30
autor: silvio2007
Kol. Będziniak wiesz to na pewno czy tylko gdybasz? Zapytałem czy ma ktoś doświadczenia z beczką niepaloną, z naciskiem na słowo "doświadczenia"

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 lis 2016, 11:44
autor: XXXM
Próbował ktoś zalewać nową beczkę piwem a później destylatem?
Zastanawiam się nad tym żeby wpierw wlać jakieś piwo o wysokim ekstrakcie, jakiś belg lub barley wine a dopiero później destylat.
http://domwhisky.pl/the-glenfiddich-exp ... juz-u-nas/ - Chyba pionierskie rozwiązanie na większą skalę. Beczki po IPA.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 gru 2016, 11:05
autor: pasza
Witam , jestem nowy (dzisiaj się zarejestrowałem ) i mam pytanie : piszecie o kilkukrotnym zalewaniu nowej beczki wodą nim zaleje się ją destylatem , a czy w sytuacji gdy beczka jest wypalona i zawoskowana woskiem pszczelim od środka to również trzeba ją wcześniej płukać wodą ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 gru 2016, 13:13
autor: radius
Wypalane beczki, nie są od środka woskowane :o Z zewnątrz tak, ale nie w środku. No chyba, że jest to beczułka o małej pojemności, do serwowania w barze np. wina. Sam taką mam, ale przed zalaniem destylatem, wytopiłem wosk i wypaliłem wnętrze :ok:
Zalewanie dziewiczej beczki, stosuje się w celu wypłukania części tanin i garbników mogących dać efekt przedębienia destylatu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 gru 2016, 18:01
autor: michal278
Ja od siebie dodam, zalewanie wstępne też ma za zadanie wymycie ewentualnyvh po produkcyjnych nieczystości.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 gru 2016, 00:38
autor: kwik44
A najważniejsze zadanie wody to napoić drewno i uszczelnić beczkę ;-) Szczególnie jak drewno było tostowane oprócz wypalania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 gru 2016, 07:54
autor: radius
Ooo to, to :ok:
Moja była tak wysuszona, że w pierwszym dniu po zalaniu, uzupełniałem ją 200 ml wody co godzinę. Ciekła, jakby korniki się do niej dobrały ;P Przestała dopiero po 5 dniach :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 gru 2016, 10:13
autor: michal278
Moja była dosyć szczelna, niestety po roku zauważyłem lekki przeciek przy kranie. Trochę taśmy teflonowej i po sprawie jak już pisałem. Po wylaniu pierwszej wody było pełno jakby pyłu węglowego. Przy okazji mogę powiedzieć, że przez nie cały rok aniołki z beczki 17l zalanej 15l wypiły ok. 5 litrów wina. Pozostałe wino mimo swojej niskiej jakości też zyskało. Aż się zdziwiłem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 5 gru 2016, 15:24
autor: kwik44
Poczytajcie dodatek pod tym linkiem. Może się komuś przyda ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 8 gru 2016, 18:52
autor: seneka
Miałem zdać relację jak już będę szczęśliwym posiadaczem węgierskiej beczki. Niestety zamówiłem mocno wypalaną i dlatego prezent przyjedzie do mnie po świętach albo w nowym roku. Terminy mają kosmiczne ale tłumaczą to ilością zamówień i nietypowym wypaleniem. Hobby które mocno uczy cierpliwości :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 14 gru 2016, 17:08
autor: wieslaws
Dzień dobry Paniom (czy są tu takowe ?) i Panom.
Aż strach pomyśleć czy dobrze i w dobrym miejscu zadam pierwsze pytania.
Mój staż w produkcji napitków wszelakich, to kilka lat domowego winiarstwa. Finał zawsze był taki, że sam wypijałem to co Bóg dał.
Po 4 dniowej lekturze forum stwierdziłem, że za słaby jestem w teorii i praktyce na "psocenie". No i czasu mało, praca i tak dalej.
Ale czynię pierwsze kroki, trochę od d...py strony : pozyskałem surówkę gorzelniczą z kukurydzy chyba, w ilości 15 l, i zamierzam ją przetrzymać w dębowej beczułce jak najdłużej. Plan mam taki : kupiłem już 2 beczki 5 i 10 l , wypalone jak na mocne destylaty (marzy mi się starka), następnie ... i tu mam problem.
Doczytałem, że do starzenia używa się beczek po innych alkoholach, głównie winach. Ale też były wypowiedzi - tak je zrozumiałem, że można wlać surówkę do beczki , bez przygotowania jej winem przez kilka miesięcy. Pomijam sprawę uszczelniania wodą beczki nowej.
Taki cytat :"Polecam na rok zalać winem i dopiero potem wlewać alko"
1. pytanie: jakie wino wytrawne czy raczej słodsze? kupiłem w biedzie jakieś włoskie czerwone stołowe, ale można je też wypić :)
2. pytanie: czy warto beczkę "brudzić" tym winem, a może rzeczywiście surówka do beczek i "zapomnieć na ... ile lat? Z tej mniejszej dolewałbym do większej (gdy coś odparuje).
3. pytanie: posiadam coś w rodzaju nalewki na głogu, procent nieznany - w smaku może 30%, ładny kolor - może tym czymś potraktować wstępnie mniejszą beczkę? a do większej wino.

to na tyle, z góry dziękuję za pomoc w ustaleniu właściwej koncepcji.
pozdr

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 15 sty 2017, 15:08
autor: lelewdz
Dziwną rzecz spotkałem na popularnym serwisie aukcyjnym All... facet sprzedaje beczki po renowacji i na końcu aukcji dodał napis, że do przechowywania destylatów nie można używać beczek bez przeprowadzonej renowacji? ktoś wie dlaczego? i jeśli wie to się podzieli. Przecież o to chodzi żeby destylat nabierał tego co pozostało w beczce...
tak planowałem kupić beczkę z toskani i zalać destylatem czysto jęczmiennym alby wyszła taka ala whisky posmakiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 15 sty 2017, 16:54
autor: kwik44
Beczka, w której przechowywano długo wino powinna być oczyszczona. Zawsze jest jakiś szlam, skrystalizowany kwas winowy, etc. Otwierasz, czyścisz szlam, zdzierasz lekko wierzchnią warstwę, wypalasz i jest gotowe. "Łyse" posmaki są z tego co wino pozostawiło w drewnie, a nie z tego co zostało w beczce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 16 sty 2017, 00:02
autor: Przemo0331
Kolega seneka25 jeszcze nie opisał beczki od Borosa, to ja podzielę się pierwszymi wrażeniami. Na beczkę 30l czekałem 5 tygodni, bo pod zamówienie: korpus dębowy, dekle z czereśni i morwy. Trochę długo, ale jak się okazało było warto. Na wiosnę spotkałem się z panem Marcinem i oglądałem różne ich beczki- moja była również bardzo zwarta i drewno ma małe przyrosty. Beczkę odebrałem po 3 tygodniach od produkcji, zalałem wodą i czekałem jak będzie ciekła- a tu nic. Po czym drugie płukanie 6 godzin, woda za każdym razem zimna. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, teraz spróbowałem śliwowicy po równym miesiącu i jest bardzo in plus. Uwydatniły się zapachy węgierki i słodkawy smak, a tak bardzo bałem się 4 półek ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 16 sty 2017, 23:31
autor: olo 69
Beczka jest wypalona w środku?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 17 sty 2017, 19:33
autor: Przemo0331
Tak, beczka jest wypalania w stopniu średnim.
Dodam że nie jest niczym impregnowana i myślę ją pociągnąć delikatnie olejem jadalny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 17 sty 2017, 20:28
autor: seneka
Nie doczkaliście sie opisu bo ja od 23 listopada nie doczekałem się beczki. Mam ją otrzymać pod koniec miesiąca. Na ten temat tyle bo musiał bym firmie zrobić potężną antyreklamę. Co do beczki jak ją dostanę to opiszę moje wrażenia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 17 sty 2017, 20:38
autor: Doody
Przemo0331 pisze: Dodam że nie jest niczym impregnowana i myślę ją pociągnąć delikatnie olejem jadalny.
Z tego co pamiętam odradza się smarowania beczki czymkolwiek co mogłoby uszczelnić pory w drewnie. Beczka musi swobodnie oddychać. Szkoci z racji swego skąpstwa próbowali na wszelkie sposoby pozbyć się "doli aniołów" smarując beczki różnego typu szczeliwami i przynosiło to tylko nieudany wyrób.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 18 sty 2017, 05:51
autor: michal278
Jedyne czym można przejechać beczkę to wosk pszczeli. Tak się robi w winiarstwie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 sty 2017, 23:43
autor: Przemo0331
Ok. Nie będę nic robił, niech będzie surowa.
Korzystając z przerwy w destylacjach wpadłem na pomysł przygotowania kolejnej beczki pod pszeniczniaka. Pragnę zalać beczkę winem czerwonym ze Słowacji, sprzedawane w pięcio litrowych gąsiorach.Czy ktoś już próbował czymś takim zalewać ? Nie chcę zepsuć nowej beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 sty 2017, 20:32
autor: seneka
Pytanie co to za wino. Lepsze będzie czerwone. Nawet jak to sikacz nie powinno być źle. Wzmocnij je spirytusem do ok. 20 proc.i zalewaj beczkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 sty 2017, 21:37
autor: michal278
Ja zalewałem winem z biedronki, tym Roso z 5l baniaków i winko nawet nabrało jakości. Po tym destylat winny nabrał ładnego opalizującego koloru. Więc na pewno warto. Kol. Seneka proponuje Ci zrobić coś Ala Sherry. Ja bym dodał jeszcze oprocz spirytu trochę dobrych jakościowo rodzynek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 sty 2017, 22:02
autor: Przemo0331
Koledzy, mi nie chodzi o wino, tylko pragnę przygotować beczkę. Wino spisuje na straty. A jeśli da się z niego coś zrobić to i owszem :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 sty 2017, 10:26
autor: Kamal
Jak na straty? Zawsze to wino możesz później przepędzić. :-) I odzyskasz alko.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 sty 2017, 20:41
autor: Będziniak
Olej jadalny nie zatka porów w drewnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 sty 2017, 22:05
autor: seneka
Z tego co pisałeś przygotowujesz beczkę pod zboże. Moja rada dotyczyla właśnie tego. A jak wyjdzie Ci po czasie z sikacza zacny trunek, w co wątpię to i żona będzie zadowolona jakie to szlachetne wino uczyniłeś :D .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 12:44
autor: seneka
Beczka ma 20 litrów i jest mocno wypalana. Ze środka unosił się przyjemny aromat. Beczka została wstępnie przepłukana i zalana wodą. Wieczorem sprawdzę czy cieknie. Na pierszy rzut oka wygląda solidnie. Aha beczka jest natarta jakimś olejem, najprawdopodobniej lnianym. Ustalę to z producentem. Chciałem czystą no ale... Przepraszam za jakoś zdjęć, ale nie mam ani sprzętu, ani umiejętności. Jeżeli ktoś ma pytania to chętnie w miarę mojej wiedzy na nie odpowiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 16:13
autor: michal278
Olej lniany nic nie szkodzi, gorzej jak olej sosnowy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 20:06
autor: Przemo0331
Koledzy, dziękuję za podpowiedzi. Udało mi się załatwić winko z winogron szlachetnych, kolega chce postarzyć wino a ja będę miał wyługowaną beczkę. Planuje trzymać około 4 miesiące, aby nie zepsuć wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 22:09
autor: seneka
Tylko pamiętaj w miarę systematycznie je kontrolować bo możesz przedębić, a wtedy pozostanie ci jedynie przepuścić je przez rury :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 22:23
autor: janik
Seneka 25,masz bardzo solidną beczkę....,jest ładna a nawet piękna....
Oby po zalaniu nie przeciekała,ale po wyglądzie widzę że będzie OK.
Powodzenia. :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 22:44
autor: seneka
Beczka zalana wodą koło godziny 12 i jestem bardzo miło zaskoczony. Zero przecieków, nawet mikro przecieków nie zauważyłem. Woda pro forma zostaje do jutra rana, potem zalewam swojskim winem wzmocnionym do 20-25 % i zapominam o niej przez pół roku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 lut 2017, 14:04
autor: elrex
Witam.
Takie cudo wpadło mi w rączki.

Wychodząc z pracy (Londyn) na koszu do śmieci na wyciągnięcie ręki stała taka beczuszka nawet nie musiałem się schylać :D długo nie zastanawiając się pyk do plecaczka w domu udało mi się znaleźć info na temat samego kranika i najprawdopodobniej beczka albo sam kranik pochodzi z końca XIX albo początku XX wieku beczka wygląda na lakierowaną zewnątrz i tutaj panowie i panie pytanie czy można ją jakoś dopracować odremontować tak, aby nalać trunek czy raczej zostawić ją jako dekoracja?

Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 lut 2017, 16:06
autor: radius
A to cudo to jest niewidzialne ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 lut 2017, 17:03
autor: elrex
Sorki zapomniałem :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 05:20
autor: rozrywek
Bardzo fajne znalezisko, ciekawe jak w środku, może się okazać przydatne, jak nie, to w każdym razie zarąbista ozdoba. Postaraj się zbadać od wewnątrz wizualnie, jak i organoleptycznie.
Jakby się okazała czysta w środku i zdatna do użytku, to do przechowywania niezbyt (lakier), ale na imprezę jako bajer jak znalazł. W każdym razie gratuluję znaleziska. :klaszcze:
A co do Londynu, to polecam Portobello Market w weekend, można wyczesać niezłe perełki.
Chyba że tam bywasz, to w takim razie nie było tematu :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 12:03
autor: jozzek666
Panowie i Panie, spotkałem się ostatnio z ciekawym procesem starzenia destylatu. Mianowicie, do rozcieńczonego do max 60% destylatu dajemy kostki dębowe średnio lub mocno opiekane a następnie przez 24 godz. trzymamy w b. ciepłym miejscu po tym czasie na 24 godz przenosimy do b. zimnego miejsca(np. zamrażarka). Proces powtarzamy czterokrotnie. Rzekomo daje nam to efekt 4 letniego leżakowania w beczce dębowej. Na ile jest to prawdziwe, nie wiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 18:05
autor: golec269
Kolego na Discovery to leciało w Bimbrownicy. Na ile jest to prawda musisz sprawdzić Sam. O efektach napisz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 18:41
autor: jozzek666
No wiem, wlasnie to z Moonshinersów wziąłem, jak sprawdzę to zdam relację.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 20:29
autor: elrex
@rozrywek
Beczka w środku raczej ok ;) zapach ze środka to tektura i korek.
A co do Portobello Market sprawdzę na pewno, bo jak na razie to nie mam czasu nawet wybrać się na car boot, a mam duży 25 min metrem ode mnie na Vauxhallu ;) podobno można wszystko dostać. :D
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 21:21
autor: seneka
Może jak znalezisko w środku ok, to z zewnątrz potraktować beczkę papierem ściernym i wlać coś ciekawego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 22:11
autor: kwik44
Takie naprzemienne zwiększanie i zmniejszanie temperatury zwiększy penetrację dębu przez alkohol. Dzięki temu szybciej wyciągnie smaki z czerwonej warstwy. Dlatego Amerykanie rotują beczki w magazynach, bo te z wyższej warstwy dojrzewają szybciej właśnie ze względu na większe dobowe zmiany temperatur. Natomiast nie nazwałbym tego starzeniem, które jest procesem dużo bardziej skomplikowanym i znacznie bardziej czasochłonnym. Podobny efekt można uzyskać zmieniając periodycznie ciśnienie. Ktoś już o tym na forum pisał. Były też linki do firmy amerykańskiej, która sprzedaje taką kukurydziankę.

Ja trzymałem w szkle trunki z kostkami i/lub szczapami, ale niestety, nijak się to ma do trunku z beczki...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 7 lut 2017, 00:25
autor: Przemo0331
@Jozzek666 Moim skromnym zdaniem w dojrzewaniu destylatu drewno i reakcje z tlenem są ważne. A takimi sztuczkami z temperaturą tylko poprawiasz penetrację drewna. Która skutkuje szybszym wypłukaniem tanin i goryczkawo cierpki posmak.
Próbowałem z podgrzewaniem i zamrażaniem - jak kolega wcześnie i wspomniał ni jak ma się to do destylatu z beczki.
Jeśli masz nową małą beczkę, a chcesz dłużej destylat potrzymać jak 3 miesiące i nie przedębic, wystarczy szpunt podwinąć bawełną, tak aby zmniejszyć ciśnienie w beczce i przenikanie do i z drewna.
A tu taki mały off. Właśnie zalałem nowa beczkę 30l w całości dąb, czerwonym winkiem z szlachetnych winogron czerwonych. Kolega bardzo mocne zrobił, będzie z 16-18% mieć. I po 5 miesiącach wywalam winko i zalewamy pszeniczniakiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 7 lut 2017, 22:54
autor: Szary151
Witam, mając w perspektywie leżakowanie trunku w beczce dębowej, jakie są wasze doświadczenia odnośnie odcinania przedgonów? Dotychczas robiłem to na krótkiej kolumnie w kolejności krótka stabilizacja, odcięcie przedgonu, odbiór serca - byłem zadowolony z rezultatów, jednak zastanawiam się, czy przy odbiorze przedgonu klasycznie (jak np. przy użyciu alembika) czyli odlaniu pierwszych kilkuset ml z nastawu/zacieru bez stabilizacji nie zebrać części późnego przedgonu do późniejszej decyzji co do mieszania z sercem. Wiem, że pogon z czasem się ułoży i da w rezultacie głębszy smak, pytanie czy to samo tyczy się późnego przedgonu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 09:31
autor: kwik44
Hmm, pytanie zasadnicze w jakim czasie zamierzasz starzyć trunek? 10, 20, 30, więcej lat? Ogólna zasada mówi więcej "przedgonu" tym dłuższe starzenie. Ale nie jest tak prosto. Dasz za dużo i zepsujesz wszystko. To samo jest z pogonem. Wydaje mi się (ja tak robię), że na nasze warunki nie ma co szaleć z zawartością przedgonu w destylacie. Jak już, to lepiej dofermentować zacier dłużej, np 4-5 dni w sumie (żeby zaczęła się również fermentacja mlekowa. Ale nie za długo bo będzie cuchnęło i zepsuje destylat!), ale ciąć przedgon i pogon ostro. Wtedy jest szansa na więcej estrów i "lepsze" smaki w destylacie. Z tego co pisali na BoW, o ile pamiętam, przy 15letniej whisky 75% smaku trunku to beczka. Im starsza whisky tym większe znaczenie ma beczka i to czym była wcześniej nasiąknięta.

Więc... Na koniec tego przydługiego wywodu - nie dodawaj przedgonu (szczególnie po stabilizacji) do destylatu, którego byś normalnie, bez obrzydzenia, nie wypił ;) Z pogonem jest różnie - można mniej restrykcyjnie ciąć jeśli chcesz np. więcej dymnych posmaków. Ale zasada ta sama. Dasz za dużo i zepsujesz...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 12:09
autor: michal278
Przedgony to zapachy kwiatowe, rzekłbym nuty muszkatowe, pogon to oleiste. Wnętrze opalonej beczki działa jak wegiel aktywny i czym dłużej jest % w beczce tym więcej z niego wyciąga aromatu i smaku. Mi się zdaje że lepiej przeciągnąć serce w obie strony niż ostro ciąć. Ewentualnie napijemy wtedy upragnionego trunku nie za 5 a za 20 lat. Wszystko kwestia ile możemy czasu strzeć w beczce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 17:05
autor: jozzek666
Może być i tak, że to my się szybciej zestarzejemy niż starzony trunek i nie będzie nam dane go spróbować :/

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 18:08
autor: kwik44
michal, ale ręczę ci, że ten zapach kwiatowy, o którym piszesz, nie jest pożądany w destylacie. Jak nie wierzysz - spróbuj posmakować. Natomiast jeśli zapach specyficznego kwiatu, owocu, etc. jest wynikiem estryfikacji, beczki, etc. to zmienia postać rzeczy. Popatrz sobie na % w jakim destylarnie tną serce. Mało kto wychodzi poza rejon 75-55% zwykle oscyluje to w zakresie 72-60. Gdyby to było takie łatwe destylarnie wlewałyby substytut zamiast wybierać beczki i starzyć całość po kilka(naście,dziesiąt) lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 20:26
autor: Doody
Zgadzam się z kolegą kwikiem44. Od dawna i w dużych ilościach psocę calvadosa jabłkowego. Destyluje zawsze 2 razy. Podczas drugiej destylacji bardzo długo stabilizuje kolumnę, aż różnica temperatur pomiędzy 10-tą półką a głowica wynosi czasem 1,2 stopnia. Wtedy powoli i odbieram przedgon i nie żałuje ilości przedgonu. Potem w opcji pot still odbieram serce do 50 %. Taki trunek jest zdatny do picia po 1-2 tygodniach na pieczonym dębie. Oczywiście im dłużej leży tym jest lepszy ale o to u mnie trudno... ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 23:06
autor: michal278
Ja u siebie staram się uzyskać 80-85% dzięki refluksowi, procenty które obowiązują przy produkcji np brandy wynikają bardziej z budowy aparatury (łabędzia szyja). To że taki % otrzymuje nie znaczy że nie mam dużo przed i pogonów. Czasem z chciwości zdąża się mi przedobrzyć, wtedy zapominam na dluugo o tym alkoholu, bywało że na 5lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 23:11
autor: Szary151
Dzięki za odpowiedź Panowie, w takim razie dalej będę odbierał przedgon kropelkowo po krótkiej stabilizacji kolumny, osobiście wolę zdecydowanie łagodne w smaku trunki więc lepiej w tę stronę niż zaryzykować ostry posmak destylatu. Mam jeszcze pytanie odnośnie uzyskiwania słodkiego posmaku - wiem, że było już o tym na forum tzn. ważne jak przeprowadzimy fermentację, z jakiego surowca trunek, jak gotowany itp, natomiast czy jest możliwe, aby trunek stał się słodszy tylko w wyniku leżakowania w opalanej beczce?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 lut 2017, 10:28
autor: kwik44
Szary151 pisze: czy jest możliwe, aby trunek stał się słodszy tylko w wyniku leżakowania w opalanej beczce?
Tak. Wypalanie beczki powoduje rozerwanie wiązań celulozy, co w efekcie daje słodki destylat. Z kolei rozerwanie wiązań w łańcuchach lignin daje posmaki waniliowe. Tyle że kilka miesięcy zwykle mija zanim ta słodycz się ujawni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 lut 2017, 10:52
autor: seneka
A ja dodam od siebie, że dodatek kukurydzy osładza końcowy produkt. Tyle że wtedy zmierzamy w stronę bourbona.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 lut 2017, 17:32
autor: michal278
Ja mam kilka kukurydzianek i nie każda jest delikatna, tak samo robione. Mi się zdaje że te odmiany pastewne to niektóre się różnią i to znacznie w smaku i arp aromacie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 lut 2017, 01:18
autor: seneka
Może tak być jak piszesz. Ja przerobiłem już około 100 kg kukurydzy i twierdzę, że efekt końcowy zależy od wielu zmiennych.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 12 mar 2017, 22:55
autor: zedii
Hej!!
Planuję zalać beczkę 20L. czystym destylatem z Aabratka beczka ma czekać na 18 mojej pociechy, która kończy roczek. Czy ktoś ma doświadczenie w tak długim trzymaniu naszego trunku?
Dodam:
beczka nowa tylko zastanawiam się nad tostowaniem beczki czy zamówić mocno czy średnio, a może wcale na taki okres???
Czy może ktoś podać w jakiej wilgotności i temp. przetrzymuje się 18-letnią Whiskey?
Mam piwniczkę, w której trzymam swoje wyroby, ale jest tam dość wilgotno - etykiety po 2-latach pokrywa pleśń.
I podstawowe pytanie: czy takowa nowa beczka wytrzyma 18 lat i nie wypuści zawartości nagle i w pi..u starania? :bardzo_zly:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 08:45
autor: kwik44
A czym chcesz zalać? Bo od tego w sumie zależy odpowiedź na pytania...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 13:33
autor: radius
@kwik44;
zedii pisze:Planuję zalać beczkę 20L. czystym destylatem z Aabratka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 14:09
autor: marcek10
zedii pisze:Hej!!
Planuję zalać beczkę 20L. czystym destylatem z Aabratka beczka ma czekać na 18 mojej pociechy, która kończy roczek.:
- myślę, że zbyt mocny trunek na zalanie (aabratek= spiryt96%)
- 20L + 17lat = niepijalny przedębiony trunek za mała beczka zbyt długi czas leżakowania
- po takim czasie myślę, że będą duże straty w zawartości. Aniołki też lubią wypić ;)
- z beczką nie powinno się nic stać

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 15:29
autor: michal278
Beczki o małym litrażu są używane tylko do nadania ostatecznego smaku destylatu, najczęściej taki proces trwa kilka miesięcy max. Moja 20 ma 2 lata i w sumie w niej już były 4 trunki nie licząc wina które leżało 5 miesięcy.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 16:16
autor: sargas
Witajcie posiadam obecnie beczkę dębową zalaną pierwszy raz winem z dzikiej róży teraz leżakuje wino z czerwonej porzeczki (oba zacne)
W chwili obecnej robię destylat z 3 zbóż kukurydza / słód jęczmienny / żyto w różnych proporcjach z przewagą kukurydzy
Jak już uzbieram wymaganą ilość planuję zalać beczkę i tutaj kilka pytań się nasuwa liczę na poradę doświadczonych:
- myć beczkę przed zalaniem ? (po zlaniu wina zamierzam od razu zalać beczkę destylatem) nie chce stosować żadnej chemii typu knoty siarkowe jakieś inne dziwne rzeczy tylko naturlane metody
- destylować 2-krotnie wsad przed wlaniem ? Nie chce przy drugiej destylacji stracić posmaków zbożowych ponieważ zostały zachowane całość robiona na pot-still bez filtrowania węglem aby zostało jak najwięcej / względnie mam możliwość przeprowadzenie drugiej destylacji na alembiku miedzianym wkrótce zakupuje taki
- wiem że beczka o niewielkich rozmiarach pochłania sporo % moc wyjściowa na start 50% czy lepiej 55% ?
- jaki okres leżakowania ? myślę że 1rok do 2 lat to max przy tak małej beczce (beczka średnio wypalana ale jak wspomniałem 2x zalana winem średnio około 8-9 miechów per zalanie)
- inne rady cenne wskazówki za co z góry dziękuję

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 17:23
autor: Kamal
Jaka ta beczka?
Nie myj, odrazu wlewaj destylat o mocy najlepiej 55%.
Jak dobrze podzieliłeś frakcje, to jednokrotna wystarczy.
Czas leżakowania, mhm... próbuj i oceniaj.
K. :-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 17:44
autor: sargas
Jaka beczka ? Kupiłem na bednarstwo.eu nasza polska srednio wypalona nowa oczywiście 15L
Frakcji nie dzieliłem odcinam na 40% oczywiście 100ml przedgonu won idzie.
Ale zacznę to robić bo różnica jest wyczuwalna ale to już nie na tą beczkę na kolejną :) bo jest w planach oczywiście też wcześniej będzie winko w niej leżeć minimum 2x
Bo pierwsze zalewy mocno dębiną przechodzą aż za bardzo no ale taki urok małych beczek chyba.
Dzięki za rade też tak planowałem bez płukania :) w sensie zaleje wodą wypłucze z dna syfek bo zawsze się zbiera i to wszystko.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 18:29
autor: michal278
Jako, że mała beczka, więc i czas kontaktu destylatu będzie krótki, to lepiej przyłożyć się do cięcia.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 18:44
autor: kwik44
@Radius - klucz w definicji słowa "czysty"...
@zedii - taką bęczkę 20l trzeba wcześniej wyługować (wino, spirytus rozcieńczony, wódka) i to najlepiej 2x. Pierwszy raz przez 3-6 miesięcy, drugi raz przez 3-9. Trzecie zalanie może stać i kilka lat. Ale czy 18 - tu się nie wypowiadam bo nie mam doświadczenia. Żeby nabrało smaku najlepiej nalać jakiegoś wina do ługowania. Możesz wlać na pierwsze 2x wódkę - będziesz miał dębówkę ;)
@sargas - słuchaj Kamala ;) Wczoraj na forum ADI znalazłem informację (jakieś badania z lat 60tych), że najlepiej dobroć z beczki ekstrahuje alkohol o stężeniu 57%. Ja wlewałem 55% i bardzo ładnie dojrzewa. Nie płucz beczek po winie. Ponieważ to już trzecie zalanie beczki to raczej nie powinno się przedębić. Nawet w perspektywie kilku lat. Ale co jakiś czas próbuj ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 20:00
autor: sargas
kwik44 pisze: @sargas - słuchaj Kamala ;) Wczoraj na forum ADI znalazłem informację (jakieś badania z lat 60tych), że najlepiej dobroć z beczki ekstrahuje alkohol o stężeniu 57%. Ja wlewałem 55% i bardzo ładnie dojrzewa. Nie płucz beczek po winie. Ponieważ to już trzecie zalanie beczki to raczej nie powinno się przedębić. Nawet w perspektywie kilku lat. Ale co jakiś czas próbuj ;)
Dzięki za rady ale beczkę chyba warto przepłukać, bo po winie osad został na dnie na pewno.
wiem,[/color] że drewnianego posmaku już nie będzie i to mi pasuje bo pierwsze wino trochę spuściłem i dodawałem świeżego bo mocno zdrewniał smak ale drugie wino już jest bardzo fajne ale próbując ostatnio stwierdziłem że też już pora na nie i muszę następny destylat już zapodać. Co by nie mówić to malutka beczka i szybko alkohol dojrzewa więc za długo jak poleży to nie będzie dobre chyba że ktoś lubi smak dębiny.
Na pewno płatki dębowe nigdy nawet się nie zbliża do beczki. W beczce fajnie alkohol oddycha i niechciane posmaki np droższy znikają. Ja winkiem z tej beczki jestem zachwycony i jak szybko dojrzało mega katalizator. Polecam każdemu. Teraz sie zastanawiam nad węgierską beczką. Ma ktoś doświadczenie ? vs nasze polskie ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 mar 2017, 10:59
autor: silvio2007
Nie po raz pierwszy czytam o ługowaniu beczek. Czy ktoś wie o staropolskiej tradycji kiedy na świat przychodził syn, pewnie w szlacheckim dworze?
Otóż taki szczęśliwy tatuś zalewał beczkę dębową gorzałką i zakopywał w ziemi aż do uzyskania pełnoletności przez syna.
Musicie pamiętać, że ówczesna gorzałka w niczym nie przypominała naszych obecnie wyrobów. Gorzałka po kilkunastu latach w beczce była podobno najlepszym trunkiem jaki mógł się przytrafić. Moje pytanie dotyczy "naszego" przedębienia. Czy wówczas gorzała nie podlegała temu procesowi? Czy ktoś trzymał destylat w nowej beczce dłużej niż dwa lata? Ja miałem właśnie 2 lata i niczego takiego jak przedębienie nie zauważyłem ani kilkanaścioro gości weselnych.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 mar 2017, 11:39
autor: sargas
silvio2007 pisze: Czy ktoś trzymał destylat w nowej beczce dłużej niż dwa lata? Ja miałem właśnie 2 lata i niczego takiego jak przedębienie nie zauważyłem ani kilkanaścioro gości weselnych.
To bardzo dziwne chyba że miałeś bardzo dużą beczkę. Ja osobiście mam małą i po pół roku leżakowania część wina która miała styk z beczką mocno przeszła drewnianym posmakiem. To samo się tyczy płatków dębowych za długo w butelce poleżą i jak dla mnie zbyt drewniany.
Jak duża masz beczkę? To nowa beczka czy używana ? Niczym wcześniej jej nie zalewałeś ? Jak mocno wypalana beczka ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 mar 2017, 21:07
autor: silvio2007
Beczka 30l, zalewana tylko wodą żeby uszczelnić. Zalana na wesele kolegi wódeczką swojską pow. 45%
Po dwóch latach żaden JW ani Balantines czy Jack Daniels nie ma co porównywać. Bardzo zacny trunek.
Nie wiem jak mocno beczka była palona ale paluchy brudziła na czarno od środka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 09:46
autor: golec269
@silvio czy próbowałeś jak smakowała po pół roku, roku.........itd?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 10:59
autor: silvio2007
Nie kolego golec269. Napełniłem, zamknęliśmy z kolegą razem, niemal komisyjnie i beczka odpoczywała w chłodnej piwnicy. Gdzie wilgotność myślę ok. 80% bo higrometr przestał wskazywać prawidłowe wyniki. Dopiero w przeddzień wesela spróbowaliśmy i trunek był na początku (języka) czuć jakby przypalony, 30-tka zeszła do końca dopiero w poprawiny i pamiętam koleżanki z pracy pani młodej nalały sobie dwie flaszki, niby "na drogę". Co mnie zdziwiło gros młodych kobiet sięgało właśnie po moją "łychę".
Teraz ta sama beczka napełniona jest destylatem z owoców, z kompotów, starych win i takie tam już od ponad roku i zaglądam do niej od czasu do czasu. Jednak trunek zdecydowanie bledszy jest i mniej słodkawy jak mi się wydaje. Może to wina, że dolewam w miarę jak ubywa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 11:38
autor: golec269
Też przymierzam się do beczki. Rozrobie mój spirytusik brzoskiniowy do 55% i do beczki. Jak wlewałeś to ta owocówka była słodsza czy porównujesz do wcześniejszego trunku?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 12:07
autor: silvio2007
Inwestuj kolego w beczki. Ja mam dwie i przymierzam się do zakupu trzeciej, tym razem nie palona w ogóle.
Smak porównuję do destylatu z beczki po dwóch latach leżakowania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 12:33
autor: golec269
A gdzie kupowałeś? Z niepalonnej wyjdzie Ci Dębówka. Szwagier ma 6L i po dwóch tygodniach kolor piękny a smak tanin, kory dębu. Może jak by dłużej poleżał to by wyszło coś lepszego. Ale uważam że to za mała pojemność. Czy jakoś przygotowywałeś do wlania pierwszego destylatu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 12:59
autor: silvio2007
Beczka 30-tka bo o tej mówimy kupiona w Pawłowiance, teraz chcę beczkę niepaloną 20l, zalać destylatem z winogron na minimum 2 lata, jak się uda to na dłużej :)
Beczki tylko wypłukane zimną wodą, żeby syfów po produkcji nie było. Nic więcej.
Może owe przedębienie bierze się z surowości destylatu w świeżej beczce ale wiadomo, że alkohole muszą się "układać" a do tego potrzebny jest czas.
Z czasem każda wódka łagodnieje w smaku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 13:03
autor: michal278
Czym mniejsza beczka tym dłużej musisz ługować ją, ale i tak przy takiej pojemności dola dla aniołów może być większa po kilku latach niż pojemność beczki.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 13:28
autor: silvio2007
Mam nadzieję michal278, że tę wiedzę masz z własnego doświadczenia, a nie tylko powielasz wiadomości z forum?
Ja w ogóle nie ługowałem swoich beczek i o tym piszemy z golec269
Nikt tu się póki co nie wypowiedział kto trzymał ten sam alkohol przez kilka lat w jednej beczce. Na forum jest mnóstwo tematów o ługowaniu winem, psotą lub czym kto lubi a ja pytam czy po kilku(!) latach aby to przedębienie nie zanika.
Prosiłbym o wypowiedź kogoś kto ma takie doświadczenia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 14:07
autor: golec269
Widzisz silvio2007 gdzieś czytałem że ktoś sprawdzał produkt co miesiąc w beczce tylko nie pamiętam pojemności, na początku rzeczywiście był zadębiony za mocno ale z czasem zadębienie się zmnieszało i destylat nabierał charakteru i to by się zgadzało z Twoim doświadczeniem. Ja na razie działam w szkle plus szczapy pieczone i efekt jest lepszy niż z beczki szwagra. Ciekawi mnie jak by sprawy się przedstawiały po dwóch latach. Chyba tak długo by nie postało dlatego myślę o większej beczce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 14:14
autor: michal278
Ja mam takie doświadczenie. Pomijając inne fakty z beczki 30 litrów ile Ci uciekło? Mój znajomy otrzymał beczkę 5 litrów w prezencie i zalał zacnym bimber, po 5 miesiącach było to już nie pijalne. W sieci jest taka tabela ile czasu powinno się trzymać whisky w beczce o pojemnościach z szeregu Bordeaux. Swego czasu kłóciłem się o to tutaj z kilkoma kolegami.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 14:31
autor: kwik44
Mam beczkę 20l zalaną kukurydzianką. Po 1.5 roku taniny są na pierwszym miejscu. W tle trochę wanilii. Jak na razie niepijalne z powodu tanin. Druga beczka, 60l z żytem - podobny czas starzenia, tanin prawie nie ma w smaku... W smaku super. Pierwsza beczka z dębu polskiego, druga francuskiego. W beczce 10l najpierw miałem śliwowicę (0.5 roku), później rodzynkowicę (kolejne 3 miesiące do pół roku, nie pamiętam już) i destylat torfowy nie wykazuje żadnych oznak przedębienia. W smaku super, kolor słomkowy.
Dlatego piszę aby nowe i małe beczki wyługować. Na forum ADI znalazłem niedawno informację, że whisky w małych beczkach (60l) potrzebuje 2-3 lata, żeby dojrzeć. W zależności od sposobu przechowywania. Najprawdopodobniej trafiłeś ze swoją 30l w "złoty środek".

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 18:45
autor: seneka
Kwik44 60 litrów zalać żytem to spore wyzwanie, znaczy pracy dużo :D .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 19:31
autor: lesgo58
A jaka satysfakcja. :punk:
U mnie czeka jeszcze beczka 225l.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 20:49
autor: seneka
Uff, to się szykuje istny maraton :D Ale i satysfakcja będzie podwójna :D Czym zamierzasz wypełnić?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 20:51
autor: kwik44
Kwestia organizacji pracy. Teraz bogatszy o doświadczenie zrobiłbym to z 1/3 szybciej ;) Cieszy bardzo, bo trunek dojrzewa bardzo ładnie. Tylko o kukurydziankę jestem zły na siebie, że nie wyługowałem beczki. Mam kilka pomysłów jak poradzić sobie z tymi taninami - może coś się sprawdzi...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 mar 2017, 21:32
autor: radius
Zazdroszczę ;)
Ja właśnie przygotowuję francuską beczkę pod starkę, ale niestety tylko 15 litrów :( Taką samą mam zalaną od 5 miesięcy single maltem i ... kurna olek tak mi smakuje, ze gdybym się nie powstrzymywał, to bym chyba ją w kilka tygodni wysączył :D
W tamtym tygodniu, z okazji święta mojej połówki, otwarłem Grands'a. I co? Moja połowica powiedziała po skosztowaniu; weź to zostaw dla gości i zanurkuj do piwniczki po twojego łyskacza. Najlepszy komplement jaki mogłem usłyszeć :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 mar 2017, 19:49
autor: silvio2007
Nie mierzyłem ile wyniosła dola dla aniołów, bo w żaden sposób nie byłem w stanie tego zrobić. Beczkę wstawiliśmy do bagażnika, kolega obok beczki a ja jakbym wiózł nitroglicerynę :)
Jedno jest pewne warto inwestować w beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 19 mar 2017, 09:12
autor: sargas
silvio2007 pisze: Jedno jest pewne warto inwestować w beczki.
Każdy kto kupił chociaż jedną i zalał czym z pewnością się z tobą zgodzi. Niestety żaden substytut nie jest w stanie dorównać beczce.
Ja już planuję zakup kolejnych jak tylko swoją zaleję zbożówką, to kupuję kolejną i zalewam winem minimum dwa razy i potem znowu zbożówka lub owocówka zobaczymy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 19 mar 2017, 21:28
autor: matahari
Ja tez dołączyłem do szczęśliwych posiadaczy beczki dębowej 30 L . Jak ją zobaczyłem , no radość w sercu. Zalana burbonem w/g jessie-go. Z niecierpliwością czekamy na efekty, bo mam spółkę z koleżką - on beczkę, ja trunek. Ledwo zalana, a juz po głowie chodzi pomysł o większej .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 mar 2017, 08:47
autor: silvio2007
Ługowałeś beczkę wedle przepisów naszych kolegów czy tylko wypłukana i zalana kukurydzianką?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 mar 2017, 17:14
autor: siara76
Witam. Mam beczkę dębową 10l i po kilku zalaniach psotą pojawił się problem tj. po kilku dniach leżakowania gdy odkręcam kranik (mosiężny) pierwsze 200 ml leci czarny destylat :( . I tutaj moje pytanie czy mieliście taki problem ewentualnie co może być powodem takiego stanu rzeczy. Dodam że jak spuszczę te 200 ml to potem jest ok a gdy po kilku dniach leje pierwsze 200 ml znowu to samo :scratch: . Przepłukałem beczkę kilka razy wodą gorącą i :dupa: . Za wszystkie podpowiedzi dziękuję...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 mar 2017, 18:30
autor: Pretender
Napisz co to za beczka, jak przygotowana.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 mar 2017, 18:54
autor: Doody
siara76 pisze: pierwsze 200 ml leci czarny destylat
Wylałeś wcześniej z beczki smołę? :D
Oczywiście żartuję,. Sam jestem ciekawy co może być przyczyną. :roll:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 mar 2017, 20:59
autor: Szlumf
Czy kranik zbiera z najniższego punktu beczki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 mar 2017, 21:00
autor: radius
Wrzuć zdjęcie beczki i kranika. Może rozpuszcza się uszczelnienie kranika?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 mar 2017, 08:50
autor: Kamal
Ja jak kolega Szlumf, myślę, że beczka zbiera syf z dna. Chodzi o resztki po "zwęgleniu" beczki w środku.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 mar 2017, 21:43
autor: radius
Tak jak pisałem wcześniej, przygotowuję beczkę (raczej beczułkę ;) ) pod starkę. Oto mała fotorelacja;
wypalanie beczki
wypalanie.jpg
Po wypaleniu
wypalenie.jpg
Szlifowanie zewnętrznej warstwy, zdzieranie lakieru do gołego drewna
beczułka.jpg
Jutro zostanie zalana wodą na kilka dni i jak się uszczelni - 65% destylatem żytnim. Już mi ślinka cieknie na samą myśl o własnej starce :odlot:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 mar 2017, 21:55
autor: sargas
Kolega zakupił nową beczkę nie wypalaną. Możesz podrzucić instrukcję jak samemu przygotować beczkę? Średnio wypalona byłaby chyba najlepsza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 mar 2017, 22:25
autor: radius
Ja wypalałem swoją za pomocą palnika do lutowania, a że wypalałem dość mocno, to i zajęła się żywym ogniem :ok:
Wypalając tym sposobem można kontrolować stopień wypalenia od lekkiego aż po mocne zwęglenie ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 1 kwie 2017, 15:17
autor: radius
Efekt końcowy uzdatniania mojej beczułki i końcowe namaczanie :)
beczułka2.jpg
namaczanie.jpg
Najbardziej się cieszę, że beczka prawie że nie przecieka :ok: Przy poprzedniej przez pierwszy dzień dolewałem 200 ml wody co kilka godzin :problem:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 1 kwie 2017, 15:59
autor: Doody
Trochę "zazdraszczam" ;) Też muszę się o jakąś postarać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 1 kwie 2017, 23:34
autor: masterpaw2
Jakiś czas temu wszedłem w posiadanie beczułki po wódce dębowej o poj. 2l
PicsArt_04-01-08.34.00.jpg
Wiem doskonale, że z prawdziwą beczką dębową ma ona niewiele wspólnego, ale fajnie się prezentuje (można wziąć pod pachę i wbijać na grila do znajomych).
Beczułka wewnątrz posiada zbiornik z białego tworzywa. W miejscu wbijania szpuntu/korka jest tulejka z nierdzewki, która dość głęboko wchodzi do jej wnętrza, co z kolei skutecznie utrudnia napełnienie po "korek". Bez kombinacji wchodzi w nią 2,5l a przy zastosowaniu prowizorycznego odpowietrzenia z cienkiej rurki da się tam i 3,5l upchnąć.
PicsArt_04-01-10.42.10.jpg
I teraz moje pytanie, czy ktoś z Was grzebał może przy takiej beczułce, i czy da się wyciągnąć stalową tulejkę w celu skrócenia nie uszkadzając całości?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 00:14
autor: Doody
Jak Ci się rozszczelni ta plastikowa "butelka" co jest w środku, to będzie problem. Beczka nie jest dębowa jest czymś impregnowana i generalnie się nie nadaje ;) Jeżeli podoba Ci się jako obudowa plastikowej butelki to ok.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 00:59
autor: masterpaw2
Zdaję sobie sprawę z tego, że jak się rozszczelni tworzywo które jest w środku to będzie problem, dlatego pytałem czy już ktoś przy takim czymś grzebał.
Nie nadaje się do czego :o?
Bo, że do naturalnego starzenia destylatu dębem to zrozumiałe (jakieś tworzywo wewnątrz), ale chyba gorzałkę w tym trzymać można, skoro do tego celu było wyprodukowane? :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 07:41
autor: radius
@masterpaw2, czy aby na pewno masz wkład plastikowy ;) Mam taką beczułkę i na dnie jest taka oto informacja;
wkład.jpg
Moja jest z 2012 roku (miał być koniec świata, więc na wszelki wypadek się zaopatrzyłem :smiech: ), może wcześniej były wkłady plastikowe :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 09:10
autor: lesgo58
radius pisze:Ja wypalałem swoją za pomocą palnika do lutowania, a że wypalałem dość mocno, to i zajęła się żywym ogniem :ok:
Wypalając tym sposobem można kontrolować stopień wypalenia od lekkiego aż po mocne zwęglenie ;)
Popatrz - nie pomyślałem wcześniej o takim sposobie... :klaszcze:
Jak zwykle mam jedną wątpliwość. Nie wiem jak je opisać. Płomień jest zawsze taki sam. Tylko zapach dymu z palnika gazowego jest chyba inny niż ze szczapek palących się drewien? I ten zapach pewnie też przenika do beczki?
Jestem przewrażliwiony? :odlot:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 09:23
autor: radius
lesgo58 pisze: zapach dymu z palnika gazowego jest chyba inny niż ze szczapek palących się drewien?
Palnik gazowy nie daje żadnego dymu :) Wydaje mi się także, że i palące się szczapki nie wydzielają go na tyle żeby miało to jakiś większy wpływ na końcowy efekt przechowywania destylatu w wypalonej beczce. Wszyscy wiemy, że decydujący wpływ ma gatunek dębu, wcześniejsza zawartość oraz stopień wypalenia beczki :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 10:01
autor: lesgo58
Zapach palącego drewna do wypalania jest poza wszelkimi podejrzeniami i wątpliwościami... Z wiadomych powodów. :D
Oczywiście, że dymu (widocznego) to może palnik gazowy nie wydziela (znowuż się zle wyraziłem :scratch: ). Zwłaszcza dobrze wyregulowany.
Sformułuje to inaczej - mimo wszystko pachnie inaczej niż ten płomień ze szczapek. Jaki będzie miał wpływ na końcowy aromat destylatu nie wiadomo. Pozostaje próbować i porównywać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 12:42
autor: masterpaw2
Moja jest z końca 2009r., świeciłem w "dziurkę" latarką i widziałem białe a nie metaliczne dno, więc dlatego napisałem, że to plastik.
Zaraz zamontuje jakąś diodę na kabelku i wpuszczę do środka........., co by mieć pewność.
Może już wzrok nie ten :shock:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 12:47
autor: radius
Wystarczy, że postukasz jakimś grubszym drucikiem o dno i wszystko stanie się jasne :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 13:23
autor: masterpaw2
Hmmmmmmm, no cóż :scratch: ;), właśnie tak zrobiłem i mogę tylko powiedzieć, że :dupa: ze mnie :D. Faktycznie piękny metaliczny dźwięk, jednak wzrok bywa zawodny. Dzięki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 15:56
autor: Doody
A w mojej (też sprawdzałem) plastik :(
Tylko że moja jest mniejsza (litrowa) i pochodzi z 2008 roku. Może wtedy robili wkłady plastikowe.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 kwie 2017, 18:49
autor: masterpaw2
@Doody, jakież to zwroty akcji ;), ja byłem na 100% przekonany, że mam plastik a jest nierdzewka, u Ciebie z kolei na odwrót :o
Tak czy inaczej z całą pewnością się nadaje.........
A tak na poważnie dziś w to niby 2l maleństwo udało mi się wlać równo 3,5l (specjalnie odmierzałem) z pomocą cienkiej zakrzywionej o 180° plastikowej rurki jako odpowietrzenie :freak:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 kwie 2017, 12:33
autor: radius
No i stało się :D
Dzisiaj wlałem ostatnią partię destylatu żytniego na starkę, do mojej beczułki. Destylat o mocy 65%, 15 litrów poszedł do leżakowania w piwniczce :ok:
starka.jpg
Brawo - Ja 8-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 kwie 2017, 13:22
autor: golec269
Brawo-Ty! Też muszę poszukać takiej beczułki :freak:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 kwie 2017, 13:36
autor: Doody
Gratulacje! :D
Widzę, że korek silikonowy. Coś czuję, że za kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy staniesz się posiadaczem pysznego trunku ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 kwie 2017, 21:54
autor: sargas
radius pisze:No i stało się :D
Dzisiaj wlałem ostatnią partię destylatu żytniego na starkę, do mojej beczułki. Destylat o mocy 65%, 15 litrów poszedł do leżakowania w piwniczce :ok: starka.jpg
Brawo - Ja 8-)
W jakich partiach i w jakich odstępach czasu wlewałeś?
Będę właśnie się zabierał do destylacji żytniej. Myślę, że na pierwszy rzut będę miał w okolicach 8L, a też mam beczke 15L.
Zastanawiałem się czy czekać na całość, czy dorabiać i dolewać.
Dwa razy destylowałeś czy raz?
Ja będę robił na alembiku więc myślę, że nawet przy dwóch razach zostanie dużo aromatów.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 kwie 2017, 07:18
autor: radius
Wlewałem trzy partie destylatu w odstępach ok. 10 dniowych. Wynikało to z cyklu produkcyjnego.
Swoje zbożówki destyluję jednokrotnie na miedzianym aparacie typu CM, na którym z minimalnym refluksem odbieram przez prawie cały czas destylat w granicach 75-80%, później rozcieńczam do 65% i wlewam do beczki :ok:
Nie musisz czekać aż uzbierasz odpowiednią ilość destylatu, wlewaj od razu tyle ile masz i sukcesywnie dolewaj kolejne partie. Pierwszą beczkę single malta też zalewałem partiami i po 6 miesiącach łycha jest już praktycznie gotowa do konsumpcji :pije:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 kwie 2017, 14:31
autor: seneka
Radius może już pisałeś ale nie wyłapałem. Zalewałeś czymś wcześniej beczkę żeby ją wyługować?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 kwie 2017, 14:56
autor: radius
Nie. Wypaliłem tylko, zalałem wodą na dwa dni a potem już destylat poszedł jako wsad właściwy :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 kwie 2017, 19:51
autor: marcek10
Już się trochę pogubiłem. Do swojej beczki lałeś 65% a mi gdzieś niedawno rzuciło się żeby 55-57%. Osobiście wolałbym trochę słabszy trunek do picia i myślę, że jak na krótki czas leżakowania to można mniejszy a na dłużej to mocniejsze dla "aniołków" ;) Jak to jest w końcu z mocą destylatu do leżakowania? Dziś swoją beczkę 30L. zalałem 60% destylatem ze zboża i mam jeszcze ok. 5L. do uzupełnienia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 kwie 2017, 21:08
autor: golec269
Jak na krótki czas to można dać mniejszy procent. Ale 60% będzie w sam raz :ok:
Ja taką brzoskwiniówkę piję ze szkła i jest nie za mocna, to i z beczki będzie lux.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 16 kwie 2017, 16:18
autor: sargas
Ja myślę, że wleje tak kolo 60% i też będzie ok - tym bardziej, że to będzie stało do roku max. W mojej beczce obecnie stoi winko z porzeczki czerwonej wcześniej było z dzikiej róży. Myślę, że będzie zacnie. Tylko mam dylemat czy dwa razy destylować. Robię na alembiku więc chyba zdecyduje się na dwa cykle bo i tak dużo aromatu zostanie. Jak ktoś ma doświadczenie w alembikach może się wypowie. Dzięki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 17 kwie 2017, 08:16
autor: golec269
Nie posiadam alembikach ale trunki z niego pijam dzięki uprzejmości mojego kolegi. Są pyszne,ten bukiet owoców,aromat aż chce się pić. Zawsze destyluje dwa razy. Ja osobiście robię na kolumnie na raz ale to całkiem inna bajka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 maja 2017, 15:39
autor: PatrykR
Cześć!
Mam wypalaną a nieużywaną wcześniej beczkę dębową, ale chyba trochę za małą kupiłem. Czy byłby problem, gdyby ją zalać destylatem (whisky) o stężeniu alkoholu rzędu 75-80%? Może zalać wodą drugi raz, żeby za dużo tanin mocny alkohol nie wyciągnął?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 maja 2017, 20:46
autor: Zygmunt
Zły pomysł. Zalej najpierw winem/wodą, żeby to one wzięły na siebie "pierwsze uderzenie" drewna, a potem zalej destylatem o mocy do 65%. Zalewanie mocniejszym paradoksalnie jeszcze bardziej wyciągnie taniny, a do tego będziesz musiał to bardzo rozcieńczyć po leżakowaniu, co spłyci smak.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 maja 2017, 23:47
autor: siara76
Beczka 10l mocno wypalana przygotowana zgodnie z instrukcją producenta jak pozostałe dwie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 maja 2017, 11:16
autor: klepa
marcek10 Jak to jest w końcu z mocą destylatu do leżakowania?
Jak wszystko na tym nędznym łez padole, również i ta sprawa zależała najpierw od pieniędzy, a dopiero potem nabrała uzasadnienia w smaku. Na długo przed prohibicją powszechną praktyką w amerykańskiej branży było zalewanie beczek destylatem o mocy 50-52%. Rzadko kiedy zdarzało się, aby ktoś wlewał mocniejszy destylat, ale pamiętać trzeba, że w owych czasach whiskey sprzedawało się raczej na beczki, niż w butelkach i właśnie w beczkach whiskey trafiała do lokali. Pito ją więc wówczas taką, „cask strength”. Lub z dolewką wody, jeśli barman nie szanował klienteli.
I chociaż już wcześniej (1897r. i 1906r.) rząd federalny wydawał regulacje prawne w sprawie bourbona, to dopiero w 1935r. jasno określono moc destylatu trafiającego do beczki – nie mniej niż 40% i nie więcej niż 55%. Sporo też w amerykańskim smaku namieszała sama prohibicja. Wcześniej pito gorzałkę mocniejszą, bo z beczki. Teraz stwierdzono, że ta „gorzej” destylowana ma niby więcej charakteru. A może było to tylko echo prohibicyjnego zdziadzienia i zepsucia powszechnych gustów? Na szczęście znalazło się kilka starych destylarni, które przetrwały i zachowały zapasy porządnej, „lżejszej” whisky, żeby wprowadzić je na rynek w postaci blendów. Trend się rozwinął, a potem wzmocnił najpierw poprzez wyższy % destylacji z aparatów, a potem wyższy % destylatu trafiającego do beczek.
Skok poza 55% ma swój początek w 1949r., kiedy to Hiram Walker i Synowie rozpoczęli serię eksperymentów, aby zbadać, jaki wpływ na starzenie w beczce ma wyjściowa moc destylatu. Na warsztat wzięto dwa bourbony i jedną żytnią, które starzone były z różnym procentażem (to stosunkowo nowe słowo). 45 beczek napełniono destylatem o przepisowej mocy 55%, 15 beczek o mocy 59% i 63,5%, oraz jedno żytko na próbę o mocy 77%. Beczki (oczywiście nowe, wypalone) trafiły na 8 lat do murowanego składu z odpowiednią kontrolą wilgotności i temperatury. Opublikowane w 1959r. wyniki dowiodły niezbicie, że w ten sposób można… po pierwsze – obniżyć koszty! Whiskey nic nie traci na jakości, a do jej składowania nie trzeba zamawiać aż tylu beczek i można przyoszczędzić na składzie. Proste.
Ponadto stwierdzono, że beczki z destylatami 55% i 59% są względnie podobne, a te o mocy 62,5% opisane zostały jako posiadające nuty „świeżego drewna” i przypraw, co wynikać może z tak długiego składowania. Największe zmiany zaszły w żytniej o mocy 77% - wysokie stężenie spowodowało najwolniejszy rozwój pożądanych dojrzałych pobeczkowych smaków. Wniosek końcowy – należałoby przeprowadzić więcej badań, ale przepisy trzeba zmienić i podnieść moc destylatu do 62,5%.
W 1962r. zmieniono przepisy – od teraz do beczki lejemy destylat o mocy nie większej nić 62,5%. Dolną granicę zniesiono. Mimo to przez następne 18 lat praktycznie żadna destylarnia nie wprowadziła tego w życie. Aż wreszcie przyszedł Reagan i podniósł podatek. Historycy sądzą, że opory przed wlewaniem do beczek destylatu o większej mocy ma podłoże w tradycji i przyzwyczajeniu całej branży. Dopiero podwyższenie podatku spowodowało, że we wczesnych latach 80. składowanie beczek z mocniejszą whiskey zaczęło się po prostu opłacać. Zbiegło się to w czasie z publikacją nowych i poważniejszych badań nad wpływem wyższego % w beczce na zmiany fiz.-chem. w przechowywanym destylacie. Badania G.H. Reazina (Seagram and Sons) z 1981r. przeprowadzone zostały na whiskey o mocy od 55% do 77,5% składowanej przez 6 lat i wykazały, że poziom niektórych kongenerów (cukry, taniny, kolor, lotne kwasy) spada wraz ze wzrostem % wlewanego destylatu. Z kolei estry i aldehydy utrzymują się na względnie przybliżonym poziomie niezależnie od użytego procentażu. Spadek poziomu kongenerów pojawia się przy 60-62,5% mocy wyjściowego destylatu. Reazin zauważył, że może to być spowodowane pękaniem polimerów w drewnie beczki, do czego wymagana jest obecność wody. Jeśli zatem użyty destylat będzie mocniejszy, proces hydrolityczny w drewnie jest wolniejszy, a poziom kongenerów w whiskey będzie niższy.
Te i inne badania wykazały, że niższa moc użytego alkoholu pomaga w wydobyciu z drewna związków rozpuszczalnych w wodzie, czyli np. glicerolu, cukrów i tanin. Wyższy z kolei procent wyciąga z beczki substancje rozpuszczalne w alkoholu, a więc np. laktony (kokos), aldehydy (wanilia) i terpeny (sosna/żywica). Wszystko to oznacza, że do produkcji whiskey o niższym procentażu wyjściowym potrzeba więcej beczek i magazynów. Z kolei napełnianie beczek mocniejszym alkoholem daje oszczędności. Czy wszystko więc sprowadza się do walki pomiędzy słodyczą, głębią i bogactwem smaku whiskey z jednej strony i niższymi kosztami produkcji?
W latach 2000 Buffalo Trace Distillery przeprowadziło badania na burbonie żytnim i pszenicznym. Zaciery oddestylowano do 65% i wlano do beczek w 4 różnych przedziałach od 45% do 62,5%. Następnie starzono je przez 11-12 lat, po czym przelano do butelek o mocy 45%. Panel ekspercki wskazał, że wszystkim najbardziej posmakowała żytnia (od razu wiedziałem!-klepa), ta wlewana do beczek o mocy 62,5%., podczas gdy pszeniczna najlepsza okazała się ta z wejściową mocą 57,5%. Warto więc zauważyć, że obie te „moce” są mocno zbliżone do dzisiejszych „mocy” stosowanych przez Buffalo Trace dla porównywalnych produktów. Wyższy procentaż oznacza również wyższą „dolę dla tych złodziei spod powały”, co wydaje się stać w sprzeczności z wynikami badań opublikowanych 50 lat wcześniej przez Hirama Walkera i jego Synów. Bierze się to zapewne stąd, że Buffalo Trace użyło do badań znacznie większej liczby beczek (a ja sądzę, że Walker trzymał swoje beczki w stałej wilgotności i temperaturze, ale co ja tam wiem, jak ja Walkera to tylko na butelce, a Buffalo w Białowieży widziałem).
Jaki jest więc ten właściwy dobeczkowy woltaż? I czy zależy on, jak to wykazały badania Buffalo Trace, również od składu zacieru? I czy, nawet po uwzględnieniu „działki dla aniłów”, warto lać w beki mocny destylat dla kokosa i wanilii, jeśli traci się na słodyczy i pełni aromatu? Na dodatek wiele destylarni z tradycjami (np. Wild Turkey) stara się odejść od przepisowej górnej granicy 62,5% i wraca do korzeni lejąc w beczki destylat o mocy 50-55%. A taka np. Leopold Brothers, znana wśród destylarni spoza głównego nurtu, wróciła do czasów sprzed prohibicji i leje w beki destylat o mocy 49%.
Teoria mówi, że nuty zbożowe są tym bardziej wyczuwalne, im dąb jest mniej wyczuwalny lecz jednocześnie oddaje swoją słodycz. Im niższy procentaż wejściowy, tym mniej wody będzie potrzeba do ochrzczenia whiskey przy przelewaniu z beczki do flaszki, a więc i „rozrzedzenia” aromatów. Oczywiście, można ją podać w wersji „cask strength”, jednak…
Kółeczkiem więc wróciło fundamentalne pytanie kol. marcek10 – Jak to jest w końcu z mocą destylatu do leżakowania? Czas więc po wszystkich tych mądrościach na nie odpowiedzieć początkującemu koledze. Jest więc tak:
Początkowa moc destylatu do leżakowania ma niewątpliwie wielkie, by nie rzec – wręcz fundamentalne znaczenie dla ostatecznego smaku, zapachu i charakteru Twojej whiskey! Ta początkowa moc najbardziej zależy od Twojego smaku. Zadowolony? Tak myślałem. :D

Wszystko to znaleźć można w art. „The history o 125” opublikowanym tu: http://distilling.uberflip.com/i/539509 ... er-2015/73
Ja beczki, to niestety, ale jakbym miał np. dwie, albo pięć, albo jeszcze lepiej dwanaście, to pewnie zrobiłbym taki eksperyment:
w jednej 62,5%, w drugiej 55%, a w trzeciej 45%.
Najważniejsza byłaby beczka nr 4, bo w niej 3 m-ce 62,5, następne 3 m-ce 55%, a następne 45%. Taka sugestia pada w omawianym kiedyś na AD przepisie Harry'ego na Glenmorangie i ciekawe, czy zmniejszanie mocy w kolejnych fazach wydobędzie z dębu to, co najlepsze. Experyment rozpocząłem tydzień temu, więc to potrwa. W roli dębowych beczek występują szklane damy ;)
W roli pędzidła wystąpiła najśliczniejsza laleczka, jaką świat oglądał i cała powyższa pisanina (drogi kolego marcek10) była nie po to, żeby Ci pomóc, ale żeby się nią pochwalić! Sorry! :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 maja 2017, 12:42
autor: Doody
Dobre :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 maja 2017, 22:12
autor: PatrykR
@klepa, dzięki! Zdecydowałem się na tej postawie rozcieńczyć do 60% i zalać beczkę nieco dłużej pomoczoną w wodzie, a nadmiar do starzenia w butelce z prażonymi wiórkami.

Czy ma ktoś może podobne informacje nt. wpływu uprzedniego przechowywania wina w beczce do whisky? Jakie dokładnie smakowe substancje chemiczne by się dodatkowo pojawiły? Czytałem niby, że po winie beczki są z oszczędności, ale jakoś ponoć sporo destylarni szkockiej trzyma się zasady wykorzystywania beczek po winie do whisky.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 10 maja 2017, 13:44
autor: sargas
Dzięki koledze @klepa już wiem jaka moc trafi do mojej beczki. Wkrótce będę to czynił i miałem dylemat. Podobnie jak kolega PatrykR będę zalewał 60% najrozsądniejszy wybór.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 maja 2017, 21:28
autor: PatrykR
Jeszcze jedno pytanie - czy używanie kilku beczek (np Laphroaig wydali "Tripple Wood") coś daje, czy to chwyt marketingowy? Tylko beczka musiałaby "więcej oddawać do destylatu na początku" (nie liniowo względem czasu), żeby to miało sens...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 maja 2017, 12:43
autor: Doody
To nie chwyt marketingowy, tylko ta sama whisky dojrzewała w kilku różnych beczkach. Np. ostatnio nabyłem Aberloura 12YO w wersji double cask matured
Aberlour-12-1.jpg
Ten trunek dojrzewał kilka lat w beczce po burbonie i kilka lat w beczce po cherry, stąd jego smak, w którym mieszają się nuty kukurydziano- orzechowo-owocowe a finisz jest karmelowo-czekoladowy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 10 cze 2017, 13:18
autor: siara76
siara76 pisze:Witam. Mam beczkę dębową 10l i po kilku zalaniach psotą pojawił się problem tj. po kilku dniach leżakowania gdy odkręcam kranik (mosiężny) pierwsze 200 ml leci czarny destylat :( . I tutaj moje pytanie czy mieliście taki problem ewentualnie co może być powodem takiego stanu rzeczy. Dodam że jak spuszczę te 200 ml to potem jest ok a gdy po kilku dniach leje pierwsze 200 ml znowu to samo :scratch: . Przepłukałem beczkę kilka razy wodą gorącą i :dupa: . Za wszystkie podpowiedzi dziękuję...

ponawiam pytanie a beczka jest taka
siara76 pisze:Beczka 10l mocno wypalana przygotowana zgodnie z instrukcją producenta jak pozostałe dwie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 cze 2017, 07:18
autor: golec269
Zrób zdjęcie, może coś wymyślimy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 cze 2017, 13:33
autor: wawaldek11
Sprawdziłbym czy "czarne" zalega przy dnie - wężykiem zlewaj testowo z dna beczki i coraz wyżej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 cze 2017, 18:05
autor: siara76
Witam rzeczywiście czarne leci z dołu jak wężykiem spuszczałem to u góry jest ok. Tylko co teraz radzicie z tym zrobić ?, a beczka zalewana już chyba z 10 razy

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 cze 2017, 18:24
autor: wawaldek11
Pociągnąłeś wężykiem z dna? Bo jak z dna czyste, to pozostaje tylko "barwiący" kranik jak pisał @radius. Jeśli tak, to pobieraj próbki degustacyjne wężykiem Jasiu, wężykiem ;)
Czarne to roztwór czy zawiesina? Da radę odfiltrować lub sklarować grawitacyjnie? Bo może to zawiesina węgla po wypalaniu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 cze 2017, 21:12
autor: siara76
Właśnie wracam od beczki pociągnąłem z dna beczki czyste, puściłem z kranu czyste - eureka :scratch: już teraz jestem głupi o co chodzi :crazy: . A tak ogólnie to można to przefiltrować tylko ciemne zostaje generalnie pył węglowy .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 14 cze 2017, 20:14
autor: masterpaw2
klepa pisze: W roli pędzidła wystąpiła najśliczniejsza laleczka, jaką świat oglądał i cała powyższa pisanina (drogi kolego marcek10) była nie po to, żeby Ci pomóc, ale żeby się nią pochwalić! Sorry! :mrgreen:
@klepa, toś szkaradę (laleczka :D :D :D) wydłubał
.................., gdyby nie te czerwone dodatki, to by starszna :dupa: była ;).
Proponuję dorobić małą rozpórkę,
PicsArt_06-14-08.00.40.jpg
poprawia sztywność i stabilność.
Ps. Ładna robota, choć mógłbyś się bardziej przyłożyć :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 16 cze 2017, 22:58
autor: klepa
Mistrzu womitów.
Nie przeczę, Radius jednym z założycieli tego forum jest, ale jak Radius czknie, pierdnie lub spoci, to forum nie przestaje istnieć. To najsampierw.
Drugie : Radius, a dla 1000 prostych ludków Pan Radius, to nie jest jakaś supernowa, że tylko Zygmunt i Lesgo, a kiedyś jeszcze Emiel, mógł mu się postawić!
Dziś właśnie ja, taka malutka klapa, chcę się przeciwstawić Wielkim Radiusom tego forum!!!
Drogi mistrzu pawia= po co Ci ta rozpórka, po co Ci ten kominek, po co Ci ten nieszczęsny peyskop przy rurcce. Kopiiuesz pomysły biednego Radiusa bez zastanowienia,!
Czas wstrząsnąć tą grucha!
Popatrzcie na moją laleczkę!
Czy Radius potrafiły takie coś skopiował!
Mistrzu-ja wiem, że jesteś z Radiusem w zmowie.
Wszystko poprawię jutro, bo po kielichu mi się nie chce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 00:26
autor: Doody
Klepa, ja rozumiem, że piątunio, sam ledwo się trzymam ale waćpań pojechałeś po bandzie niezdrowej... ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 00:48
autor: PółCzłowiekPółLitra
Właśnie dla takich postów płodzonych w trakcie upojenia alkoholowego czytam to forum. @klepa wielkie dzięki. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 01:43
autor: masterpaw2
Cytat w całości, aby klepa nie zdążył poprawić,
niech inni skomentują......, bo mnie osobiście szkoda energii, by wdawać się w jakiekolwiek dyskusje z tak wysokich lotów egocentrykiem.
klepa pisze:mistrzu womitów.
Nie przeczę, Radius jednym z założycieli tego forum jest, ale jak Radius czynię, pierdnie lub spoci, to forum nie przestaje istnieć. To najsampierw.
Drugie : Radius, a dla 1000 prostych ludków Pan Radius, to nie jest jakaś supernowa, że tylko Zygmunt i Lesgo, a kiedyś jeszcze Emiel, mógł mu się postawić!
Dziś właśnie ja, taka malutka klapa, chcę się przeciwstawić Wielkim Radiusom tego forum!!!
Drogi mistrzu pawia= po co Ci ta rozpórka, po co Ci ten kominek, po co Ci ten nieszczęsny peyskop przy rurcce. Kopiiuesz pomysły biednego Radiusa bez zastanowienia,!
Czas wstrząsnąć tą grucha!
Popatrzcie na moją laleczkę!
Czy Radius potrafiły takie coś skopiował!
Mistrzu-ja wiem, że jesteś z Radiusem w zmówię!
Wszystko poprawię jutro, bo po kielicha mi się nie chce

Ps.
Po pierwsze : naucz się człowieku pić, lub nie pisz jak już się nachlasz bo tylko ośmieszasz.
Po drugie : zmień dostawcę trunków, albo zacznij bardziej przykładać się do własnej produkcji, bo to, że krzywdę sobie już zrobiłeś,
to wszyscy widzą, ale innych potrujesz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 06:59
autor: radius
@klepa, masz szczęście, że wiem iż pisałeś to w stanie "wyższej konieczności" :odlot:
W przeciwnym wypadku jutro bym był u ciebie i "laleczki" więcej byś nie zobaczył a przy okazji - :hammer: :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 08:46
autor: lesgo58
masterpaw2 pisze:Cytat w całości, aby klepa nie zdążył poprawić,
niech inni skomentują......, bo mnie osobiście szkoda energii, by wdawać się w jakiekolwiek dyskusje z tak wysokich lotów egocentrykiem.
Ale po co tracić energię i cokolwiek poprawiać.
To jest jeden z kolorytów tego forum. I jednocześnie przestrogą - "...pić to trza umić..."

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 12:47
autor: klepa
Myślałam, że wpis krwią spłynie, a tu ledwie kilka guzów. Mistrzu, Ty się nie gniewaj, ale zaczepkę trzeba było od kogoś zacząć ;)
Spodziewałem się, że spadną gromy itd., a wszystko poszło na karb kielicha.
Chodzi o to, że laleczkę zrobił... Radius!!! Którego to jestem fanem od akcji zakupowej S. Malt, a od miesiąca dozgonnym dłużnikiem!
Ciekawostka jest jeszcze taka, że gdy Radius wreszcie się podjął skopiowanie swojego miedziaka (rym niezamierzony), mojemu szkiełku, po 12 latach współpracy, pękło się nieoczekiwanie. Przypadek?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 15:25
autor: masterpaw2
@koloryt vel klepa'cz, następnym razem będąc w stanie silnego zachwiania psychofizycznago, resztkami zdrowego rozsądku zastanów się zanim coś klepniesz i kogoś obrazisz.
Ja choć "bezmyślnie", ale samodzielnie potrafię zrobić cokolwiek nie zadając przy tym tysiąca pytań. Słowa konstruktywnej krytyki szanuję, natomiast brzydze się chamstwem i głupotą.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 19:33
autor: klepa
Nie gniewaj się, Master. Nie chciałem Cię urazić, a już tym bardziej obrazić. Kto, jak nie Ty, ma mieć w takich sprawach dystans i poczucie humoru?
Duży żytni Burbon, ale najpierw niech trochę jeszcze podrośnie ;) Tylko już się nie bocz...
Oczywiście z tej laleczki :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 20:19
autor: Doody
Oj klepa, klepa...Twoje zdrowie! ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 21:06
autor: lesgo58
klepa pisze:Ty się nie gniewaj, ale zaczepkę trzeba było od kogoś zacząć ;)
Powiem Ci tak. Nie rozumiem jaki miałeś cel pisząc tę zaczepkę? Ale to nie jest najgorsze. Kazdy ma prawo do swojego zdania. W sprawie miedzi też mam swoje wątpliwości i swoje zdanie.
Problemem jaki zaobserwowałem w twoim "gorącym" poście jest sposób w jaki sformułowałeś zaczepki w kierunku konkretnych osób. Mnie to od razu uderzyło po oczach. Ale ja starej daty jestem.
I tylko tyle. I aż tyle! :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 21:55
autor: Kamal
Koledzy! :-) Nie chcę wam przerywać dyskusji... ale ona nic nie wnosi do tematu...
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 22:18
autor: kerajx
Mam pytanie odnośnie starzenia beczce. Czy stanie się coś złego jak do beczki 30l wleje 20l kukurydzianymi? Jakieś negatywne efekty przy leżakowaniu dla destylatu lub dla beczki? Mam przez najbliższy miesiąc lub dwa dosyć mało czasu żeby dorobić te 10l.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 22:24
autor: masterpaw2
Klepa'czu ;), dystans do samego siebie mam, uwierz ogromny, a i poczucia humoru też mi nie brak, ale............ Ty już wiesz co......
No, ale skoro już się publicznie ukajałeś i wyrażasz bardzo głęboki żal, urazy żywił nie będę....

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 17 cze 2017, 22:58
autor: sargas
W końcu zalałem swoją beczułkę destylatem zbożowym co prawda w połowie ale to mnie zmobilizuje żeby uzupełnić drugą połowę szybciej. Beczułka po wcześniejszym leżakowaniu najpierw winka z DR a następnie z czerwonej porzeczki. Teraz tylko czekać i mieć nadzieje że będzie pychotka warta nakładu pracy :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 cze 2017, 06:04
autor: Kamal
@kerajx nie nic się złego nie stanie. A jak się boisz o klepki u góry, że będą się rozszczelniać, to co jakiś czas przekręć beczkę o kilka cm. Tak aby te co były u góry, miały kontakt z alko.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 cze 2017, 11:18
autor: sargas
Przydatna rada również dla mnie bo najwcześniej za 2 miechy będę w stanie uzupełnić beczkę na maxa :) Dzięki @Kamal

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 cze 2017, 11:33
autor: redhot
Obracanie beczki o więcej niż 90 stopni jest niemożliwe z uwagi na szpunt. Jak obrócisz za dużo to masz zawartośc na posadzce. Przerobione...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 cze 2017, 12:30
autor: Kamal
Nikt nie każe o tak dużo obracać. Napisałem kilka cm. Raz w prawo, później znowu jak była, i na lewo itd... :-)
Wiem o szpuncie, dlatego nie pisałem paredziesiąt cm. :-)
Przerobione? Czyli redhot z doświadczenia znasz? :-)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 cze 2017, 13:18
autor: Fiflak
Niestety nie posiadam jeszcze doświadczenia beczkowego. Eksperymenty dotychczas przeprowadzałem wyłącznie na płatkach dębowych i owocowych. Dosyć ciekawe efekty daje zwiększanie mocy kolejnych destylatów. Tzn. burbon 40% a później te same płatki wrzucamy do single malta =62%. Tak sobie dumam, czy przy starzeniu w beczce nie można by było zastosować podobnego rozwiązania. Zaskoczyła mnie idea wędrówki w dół, która pojawiła się kilka postów wyżej. Dlatego postanowiłem napisać posta. Może wspólnie dojdziemy do czegoś sensownego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 cze 2017, 20:01
autor: Kamal
Mocniejszy alkohol szybciej nabiera aromatu dębu. :-) Więc chyba lepiej od mocnych w dół. :-) Ale to tylko myśl. :-)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 cze 2017, 21:10
autor: kwik44
Jak mała beczka to % nie będzie miał znaczenia. Wlewałem kukurydziankę ~55% do nowej beczki 20l i po 1,5 roku jest niepijalna. No OK, mnie nie smakuje. W tym roku, jak się uda, wymienię 3/4 lub 4/5 destylatu na nowy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 cze 2017, 21:45
autor: Fiflak
Mój pomysł pt. coraz mocniejszy destylat opieram na prostym rozumowaniu. Gorzała o mocy 40% coś tam z dębu zdoła już wyciągnąć, lecz sporo jeszcze w nim zostanie. Skoro niektóre składniki lepiej przenikają do trunku o woltażu 62% to można tym sposobem uzyskać dwa różne napitki z jednej beczki. Później, ewentualnie, można te napoje zmieszać, jeżeli ktoś sobie życzy posiadać całą esencję dębową w jednym samogonie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 cze 2017, 23:10
autor: kwik44
OK, coś nie złapałem twojego toku rozumowania na początku. Tak zadziała na pewno. Kolejne wlewy w beczkę wyługują ją z tanin. Każdy kolejny będzie coraz mniej dębowy, a coraz bardzie "dostarzony". Jedyny problem to czas... W małej i nowej beczce wystarczające zadębienie może być po 2 tygodniach, miesiącu czy dwóch. Zależy od dębu no i twoich upodobań smakowych. Druga partia poleży w beczce już dłużej, trzecią można trzymać już latami. Można też zlewać np po połowie beczki i stopniowo podnosić % jak chciałeś. W ten sposób w beczce po trzecim wlewie zostanie ok 1/4 pierwotnego składu więc będzie zblendowane ;) Takie zostawienie części destylatu w beczce powinno przyspieszyć dojrzewanie. Tyle, że finalnie zostanie "druga" beczka destylatu do wypicia...

A tak przy okazji: próbował może ktoś pozbyć się tanin z przedębionego destylatu? Czytałem o kilku sposobach m.in. albumina, żelatyna i inne. Sam nie miałem niestety czasu wypróbować...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 cze 2017, 23:43
autor: seneka
Kwik44 a wcześniej zalewaleś czymś beczkę, czy od razu wlaleś bourbona? .Jak wlewałeś to na jak długi czas?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 cze 2017, 08:20
autor: kwik44
Właśnie niestety od razu. Poza ~tygodniowym uszczelnieniem wodą (zmienianą co 2 dni). I to był błąd. Wanilia jest, inne burbonowe smaki są, ale taniny ścinają język... Dlatego wyżej kilka razy pisałem, żeby na starzenie destylatu nową beczkę wyługować. Do burbona np. 20-30% spirytem, a dopiero później wlewać właściwy destylat. Spirytus da się spokojnie odzyskać na kolumnie, a części tanin z beczki pozbędziemy. Niestety, beczki z polskiego dębu są bardzo dobre ale do białego wina, bo mają dużo tanin. Do starzenia trunku, tu mam na myśli lata, dopiero po wyługowaniu. Natomiast jeśli ktoś celuje w dębówkę to można śmiało wlewać rozcieńczony destylat/rektyfikat w nową beczkę. Podejrzewam, że po 2. tygodniach/miesiącu trunek będzie gotowy. Trzeba sprawdzać na bieżąco czy to już jest to ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 cze 2017, 18:58
autor: sargas
kwik44 pisze:Jak mała beczka to % nie będzie miał znaczenia. Wlewałem kukurydziankę ~55% do nowej beczki 20l i po 1,5 roku jest niepijalna. No OK, mnie nie smakuje. W tym roku, jak się uda, wymienię 3/4 lub 4/5 destylatu na nowy.
Czyli za długo trzymałeś destylat czy co masz na myśli ? Ja właśnie zalałem i mam zamiar potrzymać około roku z tym że wcześniej była zalewana 2x winem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 cze 2017, 21:40
autor: kwik44
Jak napisałem: niepijalne bo przedębione. Nie chodzi o to, że za długo trzymałem. Raczej za krótko. Problem w tym, że nowa beczka oddała za dużo w przeliczeniu na objętość wlanego destylatu. A trzymać chciałem 3-5 lat i wymiana na jęczmień, a może jeszcze wcześniej na rum.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 cze 2017, 00:00
autor: janik
Pozytywem zalania beczki do wyługowania dębu jest to,że wsad można powtórnie destylować i odzyskać alkohol.
Każdy z nas popełnia błędy i tego typu nauki dobrze wpływają na nasz dalszy rozwój... tzn. uczymy się na błędach

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 cze 2017, 07:49
autor: kwik44
janik jest dokładnie tak jak piszesz. A mnie niemyślenie przy zalewaniu nowej beczki kosztowało ponad 1,5 roku straty czasu. No i niestety, ale ponownie muszę te 60-80kg zboża zatrzeć... Obecny wsad z beczki raczej nie będzie nadawał się po powtórnej destylacji, żeby go wlać do beczki jeszcze raz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 cze 2017, 09:12
autor: Kamal
Jak masz za mocny aromat dębu, to dalej świeżego destylatu. :-)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 cze 2017, 13:31
autor: Doody
Przedębiony alkohol świetnie nadaje się do mieszania z trunkami pozbawionymi tanin. Można uzyskać bardzo ciekawe smaki zwłaszcza po dłuższym leżakowaniu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 cze 2017, 14:54
autor: kwik44
Wiele nalewek lubi dąb. Ja na ten moment nie mam pomysłu co zrobić z destylatem. Pewnie pójdzie na spirytus :( 1/5-1/4 zostawię w beczce na zaczątek nowego ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 cze 2017, 20:18
autor: kmarian
kwik44 pisze:... Obecny wsad z beczki raczej nie będzie nadawał się po powtórnej destylacji, żeby go wlać do beczki jeszcze raz.
Może i nie do beczki, ale po rektyfikacji i rozcieńczeniu do około 40% oraz odleżeniu około miesiąca będziesz miał super "czystą".

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 23 cze 2017, 08:57
autor: klepa
Chyba każdemu dębiącemu przydarzyło się przedębić w poszukiwaniu jeszcze lepszego efektu. Zauważyłem, że po oddzieleniu od szczap i pozostawieniu w spokoju na jakiś czas, dąb przestał tak dominować. Z kimś nawet wymienialiśmy na AD uwagi na ten temat, że po kilku miesiącach znów trzeba było dodać szczapkę.
Myślę, kwik, że zawsze zdążysz ją tym przepędzeniem na spiryt do końca zepsuć ;) Idzie lato, więc zlej ją może do gąsiorka, zatkaj korkowym korkiem i postaw na balkonie. A na wiosnę - kto wie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 23 cze 2017, 09:19
autor: silvio2007
Panowie czas to najlepszy nasz przyjaciel. Ja żadnej ze swoich beczek nie ługowałem nigdy. Po wypłukaniu i uszczelnieniu zalewałem destylatem do picia. Oczywiście smaki były różne ale po roku albo i dwóch niebo w gębie. Nie ma co siać paniki bo przedębione. Zostawić na kolejny rok i sprawdzać jak się smaki zmieniają. Można zlać do butelki żeby mieć skalę porównawczą. Polecam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 23 cze 2017, 10:08
autor: kwik44
Ja mimo wszystko będę chciał jednak wymienić wsad z beczki. Wprawdzie wiem, że po 3. latach taniny zanikają, ale świeża polska beczka ma trochę posmaku "deski", świeżego dębu, "pokostu" - tak mi to podchodzi. Z przerobieniem na spirytus nie będę się spieszył. Mam kilka kamionek, jedną już zalałem destylatem z beczki i dostarzam tam. Inne opcje jakie mnie kuszą to przelać do kega, dopompować tlenu/powietrza (wolałbym tlenu, ale nie mogłem na razie doszukać się informacji o warunkach samozapłonu alkoholu w tlenie), strącić taniny żelatyną/albuminą (ale nie wiem na ile to wykastruje inne smaki) i pewnie coś jeszcze wymyślę. Spirytus to ostateczność. Zawsze też mogę skarmić tym rodzinę. Znakomita jej większość nie wybrzydza tak jak ja...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 25 cze 2017, 09:22
autor: sargas
Ja na szczęście trochę poczytałem na forum chociaż nie ukrywam nie chce się. W dobie dzisiejszych czasów dobrze wiemy, że czas to najdroższy towar i cały czas go brakuje. Zanim wlałem destylat beczka była 2 razy zalewana winem w sumie minimum 1.5 roku leżało tam wino lub ciut dłużej. Czytając wpisy trunek powinien wyjść pychaszny, że się tak wyrażę :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 12 lip 2017, 22:46
autor: ziemba12345
Kwik, jesteś stary forumowicz a popelniles taki bład ze świerzą beczką :odlot: Milion razy było pisane, że beczki trzeba przygotować. Im mocniejszy alkohol wlejesz tym szybciej sie wypłukuje. Winem idzie bardzo wolno. Minimum dwa zalania po kilka miesięcy. Kolega Silvio pisze, że nie plukał beczek i po roku wyszed/ pyszny destylat :shock: No to mamy różne gusta. Po miesiącu w nowej beczce destylat jest dla mnie niepijalny i czas tego nie zmienia.
Dodam od siebie, że nie ma co porównywac nawet polskich beczek do szkła. 3lata temu na urodziny syna zrobiłem śliwke, winogron i jabłko. Zalałem do wcześniej przygotowanych beczek a rrszte do balonów. Beczki staram sie otwierac rzadko. 1-2 razy w roku i wtedy uzupełniam płyn. Docelowe otwarcie za 15 lat, na 18 urodziny syna. Przy każdej dolewce mam porównanie trunku z beczki i szkła. I szkło wypada nijako przy beczce. Jak bede w tym roku coś gotować to tylko do beczki.
Acha, po zalewaniu winem beczke trzeba dobrze kilka razy wypłukać wodą bo trunek mocno winem przejdzie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 12 lip 2017, 23:00
autor: kwik44
Bywa... nie ja pierwszy i nie ostatni. 1.5 roku do przeżycia. Będzie za to lepsza beczka na lysą za 5 lat ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 12 lip 2017, 23:12
autor: redhot
ziemba12345 pisze: Acha, po zalewaniu winem beczke trzeba dobrze kilka razy wypłukać wodą bo trunek mocno winem przejdzie.
Dla mnie to nawet zaleta, ale staram się iść "szkocką" droga, a oni uzywali uzywanych beczek po winie, bo tak było po porstu taniej. Teraz do whisky już do trzeciej beczki dolewam Sherry Jerez (700ml na 28l). Jak ktoś chętny na wymianę próbek beczkowych to bardzo zapraszam na PW, tylko ostrzegam że lubie torfowe klimaty :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 lip 2017, 01:35
autor: janik
Warto czytać wypowiedzi kol. ponieważ dają nie tylko wiedzę, ale też śmiało wchodzą w klimat robienia z bimbru whisky, albo poczucia, że możemy jeśli chcemy. Potwierdzam stanowisko @redhot, nie bójmy się pewnych prób i eksperymentów pomimo, że jak przytoczono Szkoci robili to na początku na :hammer: "żywca " i dobrze im te eksperymenty wyszły. :lol: Do kol. @kwik44, pewno mówimy w temacie o tej samej beczce z akcji beczkowej na białym forum. Nie wiem, ale pewno jesteś niecierpliwy, niestety mam podobną przypadłość.
W domenie dojrzewania trunków jest to pewien problem, ale jakoś to ja osobiście wytrzymam.
Ze swojej beczki odlałem już kilka "dam" i dolałem kolejne .. Ostatnie próby po zanurzeniu głębiej wężyka pokazały znaczną metamorfozę trunku.Jego gładkość i pomimo dużego stężenia alkoholu w ustach pozostaje wiele długich smaków głaszczących podniebienie a więc wanilia ,lekka słodycz wina i jeszcze mocny aromat dębu,ale to nie jest już typowa decha,która odrzuca.
Konkluzja nieodkrywcza: warto czekać, a prawda pokaże swoje lica jak małżonka po wielu latach małżeństwa. :angry:
Ps. To był żart nie dotyczący beczki. :hammer:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 lip 2017, 06:25
autor: kwik44
Beczka z akcji na białym była po winie. Do niej nic nie mam. Literalnie. W niej po dwóch latach żyto dojrzewa bardzo ładnie. Tak ładnie, że musiałem 20l nowego dolać... Tyle anioły razem ze mną wypiły. Mój błąd dotyczy nowej, polskiej beczki. Ta nie dość, że ma/miała bardzo dużo tanin to jeszcze bardzo szybko je oddała. + "pokostowy" posmak/zapach. Chciałem klasyczny burbon, stąd zalewałem świeżą beczkę. Niepijalne było już po 3. miesiącach.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 lip 2017, 12:42
autor: Saccharomyces
Ta nowa beczka była wypalana ? Była jakoś przygotowywana pod zalanie alko ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 lip 2017, 14:35
autor: kwik44
Średnio. Przygotowanie standardowe - zalewanie wodą przez ~tydzień, zmiana wody co 2 dni. Takie są właśnie beczki z naszego dębu. Do wina idealne bo tanin b. dużo.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 08:32
autor: kwik44
Szybkie pytanie - zdania innych chciałbym posłuchać.
Wymieniam wkład kukurydzianki w beczce dębowej 20l od Okruty. Poprzedni jest więcej niż "wykrzywiający-paszczę-dębowy". Wczoraj utoczyłem 10l ~63%. Dzisiaj nastawię kolejną partię zacieru, żeby mieć jak najszybciej całość. I tutaj pytanie. Zostawiłem sobie na razie ~6l przedębionej kukurydzianki. Ile z tego wlać do beczki? Myślałem tak o mniej więcej 2-4 litry, ale zastanawiam się czy wlewać coś w ogóle ze starego wsadu.
Z jednej strony lekki dodatek powinien przyspieszyć dojrzewanie. Z drugiej, najbardziej boję się przesadzić. Teoretycznie w porównaniu do zwykłej beczki S/V=2,2. Natomiast wiadomo, że beczki z naszego dębu mają dużo tanin i tego chciałbym uniknąć... Docelowy % to coś bliżej 55.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 11:08
autor: siara76
kwik44 ja bym na twoim miejscu spróbował najpierw na małej ilości dolać świeżego destylatu do przedębionego i zobaczyć co wyjdzie. Ja mam przedębiony koniak i mam tak zamiar zrobić tylko czekam na winogrona.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 11:49
autor: kwik44
Na świeżo niestety nic nie wyjdzie. Mieszałem kiedyś 1/4 śliwki przedębionej i 3/4 czystej. Taniny przebijają bardzo :(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 17:16
autor: Będziniak
Nie wiem czemu na siłę staracie się robić wszystko tak jak w fabrykach. Nowa polska beczka to trochę co innego i trzeba ją wyługować. Mamy inne możliwości i warunki - do nich powinniśmy się dostosowywać, a nie do zasad typu : musi być nowa beczka, muszę użyć min 51 % kukurydzy, żeby to nazwać burbonem bo jak będzie 49,542 % to już mi nie wolno...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 18:49
autor: siara76
Kurde to nie dobrze a jak poleży trochę? Szkoda mi 20l koniaku coprawda z colą jest ok ale to trochę barbarzyństwo....

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 20:22
autor: Pretender
Będziniak pisze:Nie wiem czemu na siłę staracie się robić wszystko tak jak w fabrykach. Nowa polska beczka to trochę co innego i trzeba ją wyługować. Mamy inne możliwości i warunki - do nich powinniśmy się dostosowywać, a nie do zasad typu : musi być nowa beczka, muszę użyć min 51 % kukurydzy, żeby to nazwać burbonem bo jak będzie 49,542 % to już mi nie wolno...
Nie chodzi o to co nam smakuje, ale to co chcemy uzyskać, powtórzyć, "skopiować". Dlatego trzymamy się przepisu. Możesz zrobić śliwowicę destylując 100l nastawu z 20 kg śliwek i 20 kg cukru. Możesz też zrobić destylat że 100l nastawu zrobionego ze 100 kg śliwek. Widzisz różnice?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 22:38
autor: kwik44
Będziniak - po to są jakieś standardy ustalone. I nie, nie robimy tak jak w fabrykach. Nie żałujemy dobrego ziarna czy słodów, destylujemy dużo "ciaśniej" niż destylarnie. A z beczkami nie mamy szans zbliżyć się nawet do tego co mają duże zakłady. Nie mamy takich beczek, magazynów. Ale mamy mimo wszytko szansę zrobić coś lepszego przy "odrobinie" wytrwałości ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 lip 2017, 23:26
autor: janik
Polskie starki też były leżakowane w beczkach z polskiego dębu,nie wgłębiałem się w temat czy były wstępnie przygotowywane po główny zalew. Lata dojrzewania trunku robią cuda,ale my jesteśmy zawsze niecierpliwi.
Przedębienie jest wadą i tutaj nie ma dyskusji,że komuś smakuje "dębowa decha" zabijająca wszystkie niuanse smakowe destylatu. Obecnie ługuje beczkę winem i po smaku czuję,że idzie to bardzo powoli.
Myślę,że dla nas najwłaściwszym i najszybszym sposobem pozbycia się intensywnego smaku dębu będzie wstępne zalanie beczki destylatem. Jak już pisano przedębiony destylat można poddać rektyfikacji i uzyskamy ciekawy produkt.
Ps. Stwierdzenie; "polski dąb" jest bardzo nieścisłe... ;) Obecnie w polskich lasach rośnie wiele odmian dębu a najwięcej mieszańców i dlatego polscy producenci używają różnego nazewnictwa, bardziej uczciwi mówią ,że robią beczki z różnego dębu inni używają etykiet które sprzyjają lepszej sprzedaży własnego produktu. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 lip 2017, 09:02
autor: Saccharomyces
janik pisze:Polskie starki też były leżakowane w beczkach z polskiego dębu
Tylko raczej po winach były te beczki a nie świeże.

M

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 lip 2017, 10:05
autor: kwik44
Tak, ale ja chciałem klasycznego burbona. Takiego waniliowego ;) Dlatego lałem do świeżej beczki. Dałem się po prostu zwieść forom zagranicznym, gdzie dojrzewają burbon ok 12. miesięcy w małych 20l. beczkach. Ale w Stanach inny dąb mają... Dobra, zostawiam na razie bez dolewek - zawsze będę mógł dolać później. A pozostały przedębiony destylat pójdzie do kolejnej partii zacieru.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 lip 2017, 10:14
autor: Doody
Kwik44, zostaw ten destylat przedębiony. Przelej go do szkła lub kamionki i odstaw go na kilka tygodni a może mile zaskoczysz się jego smakiem. Zawsze przyjdzie czas na destylację.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 lip 2017, 12:03
autor: kwik44
Mam w kamionce partię od pół roku. Nic się nie polepsza...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 lip 2017, 12:05
autor: Doody
Jak tak to rzeczywiście lepiej to puścić ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 lip 2017, 17:49
autor: cafekot
janik pisze: Ps. Stwierdzenie; "polski dąb" jest bardzo nieścisłe... ;) Obecnie w polskich lasach rośnie wiele odmian dębu a najwięcej mieszańców i dlatego polscy producenci używają różnego nazewnictwa, bardziej uczciwi mówią ,że robią beczki z różnego dębu inni używają etykiet które sprzyjają lepszej sprzedaży własnego produktu. :D
Głównymi lasotwórczymi odmianami dębu w Polsce jest : dąb szypułkowy i bezszypułkowy pozostałe odmiany takie jak czerwony, omszony itp. stanowią promil i z reguły nie tworzą litych drzewostanów. Różnice w drewnie jako surowcu pomiędzy w/w głównymi odmianami dębu są żadne i jeśli nawet występują mieszańce tych dwóch odmian to drewno ich nie ma jakiś odmiennych cech. Moim zdaniem śmiało można powiedzieć, że beczka zrobiona z drewna dębowego pozyskanego w polskich lasach powstała z dębu polskiego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 7 wrz 2017, 00:03
autor: lukasz61433
Witam. Stałem się posiadaczem beczki dębowej zakupionej w sklepie bednarstwo.eu. Czy może mi ktoś powiedzieć ile taka beczka wytrzymuje napełnień oraz po jakim czasie najlepiej zlewać przechowywany destylat. Beczka mocno wypalana jest napełniona 1 raz. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 7 wrz 2017, 08:52
autor: golec269
Nie piszesz jaka duża, czym mniejsza tym szybciej dochodzi destylat. Wszystko zależy od preferencji użytkownika, dlatego musisz co kilka dni robić degustacje-sama przyjemność. Beczkę można zalać około 6 razy(wszystko zależy od naszego podniebienia). Jeśli chodzi o zlewanie to jak pisałem, z każdym następnym zalaniem czas ten będzie się wydłużał.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 09:17
autor: skoli
Golec a co sie dzieje po 6 razach ???

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 09:37
autor: lukasz61433
Beczka o pojemności 15l. A jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy taką beczkę można ponownie wypalać jak już straci swoje właściwości i jeszcze jak o nią dbać od zewnętrznej strony? Wystarczy że co jakiś czas będę ją smarował olejem a jeżeli tak to którym lepiej zwykłym czy lnianym? ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 11:20
autor: radius
A po kiego grzyba chcesz ją w ogóle smarować :o Beczka musi "oddychać" a zawartość mieć możliwość zaczerpnięcia świeżego powietrza dostającego się przez pory drewna :D Dojrzewanie to nie tylko kiszenie się we własnym sosie :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 11:48
autor: rottweiler
Jakie wymiary ma beczka 50l.?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 12:24
autor: wawaldek11
Podepnę się z pytaniem tutaj: czy któryś z producentów/sprzedawców oferuje odnawiane dębowe beczki po winie o pojemności ok. 60 l ? Ideeana byłaby magasowa beczka, ale na razie zastój :(
Beczkę chcę kupić koledze, który robi mały krok do przodu w hobby ;) i chce cukrówkę wlać do beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 13:24
autor: lukasz61433
Chodziło mi bardziej o to żeby jakoś zabezpieczyć beczkę od zewnętrznej strony co by się nie zaczęła czasami rozsychać a co za tym idzie rozszczelniać. Ale skoro nie trzeba to się uspokoiłem. Niech się marynuje :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 wrz 2017, 23:50
autor: Będziniak
Standardowo w Pawłowiance impregnują beczki lakierami, więc niczym.
Jakbyś kupił beczkę z surowego drewna to zasugerowałbym przejechanie jej olejem jadalnym, ale dopiero po jakimś czasie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 wrz 2017, 05:53
autor: lesgo58

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 wrz 2017, 15:53
autor: rosjan
Witam wszystkich
Zaraziłem się ideą beczkowania smakowek! :)
Przepuściłem maliny na kolumnie kołpakowej i zasugerowałem się myślą @seneki, który radzi tego smaku nie łączyć z dębem. Postanowiłem kupić 20 litrową beczkę z kasztana i poeksperymentować. Beczka przyszła z Włoch bardzo "lekko" zapakowana, elegancja F... Włochy, i po rozpakowaniu stwierdziłem brak jakiejkolwiek finezji wykonania !!! Grubociosana z resztkami wiór w środku. Spróbowałem dmuchnąć do środka, żeby wstępnie stwierdzić jej szczelność i tu kolejna niespodzianka.
Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut. :o
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
I gdyby tak było, to czy wskazane byłoby wypełnienie jej ok. 7 l 60% urobku malinowego, po miesiącu kolejnymi 7-8 l, i po kolejnych 2-3 tygodniach dopełnić do 20 l ? Czy też poczekać z moczeniem aż uzbieram te 20 l i wtedy zalać?
Nie wiem, co z tego wyjdzie, eksperymentuję.
A może ktoś ma doświadczenie z innymi beczkami niż dębowe?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 wrz 2017, 18:24
autor: Przemo0331
Kolego Rosjan,
Malinówka to specyficzny destylat, posiada posmaki lukrecji i karmelu po leżakowaniu. I te posmaki nadają "ciała" smaku.
Beczkowałem w morwie, akacji, dębie - wszystko źle, brak posmaku słodkości. Maderyzacja w beczce odstawia posmaki z maliny i łatwo nad nią góruje.
Polecam szklane słoje napełnione w 80% z poluzowaną zakrętką w chłodnym zaciemnionym miejscu i na 4L łyżka płatków cherry.
Tak minimum 3 miesiące leżakowania jeśli odbierałeś 80-90% destylat. Jeśli odbiór między 60-80% to minimum 12 miesięcy i potem odlewasz z płatków.
Czekasz albo pijesz ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 wrz 2017, 20:31
autor: gary1966
Serwus, jeżeli chodzi o starzenie destylatu z malin tudzież "Himbbergeist" to najlepszym wyborem jest nieszkliwiona kamionka.
W tym roku miał tak dojrzewać destylat z wiśni ale owocu tego starczyło ledwie na nalewkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 10 wrz 2017, 10:36
autor: rosjan
Dzięki za sugestie :poklon;
Przemo0331, czy myślisz o płatkach wiśniowych, czy też z innych gatunków drzew?
Z drugiej strony, szykowałem się zamówić parę kamionek u Magasa ... spróbuję jedno i drugie :) :) :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 10 wrz 2017, 11:14
autor: wawaldek11
rosjan pisze: Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut. :o
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
Przed zalaniem beczki wodą mocno dobij obręcze. Trzeba to zrobić na suchej beczce.
Beczka surowa czy wypalana?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 10 wrz 2017, 12:26
autor: rosjan
Beczka jest surowa,
Spróbuję jak mówisz , dobiję obręcze. Z wodą jeszcze zaczekam, wymoczę ją bezpośrednio przed zalaniem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 10 wrz 2017, 16:42
autor: Przemo0331
rosjan pisze:Dzięki za sugestie :poklon;
Przemo0331, czy myślisz o płatkach wiśniowych, czy też z innych gatunków drzew?
Z drugiej strony, szykowałem się zamówić parę kamionek u Magasa ... spróbuję jedno i drugie :) :) :)
Kamionka będzie najlepsza, tak płatki wiśniowe.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 11 wrz 2017, 11:56
autor: rosjan
Dzięki Przemo,
Niestety, kamionek już nie ma (przynajmniej przez jakiś czas), więc zamówiłem płatki.
Za parę miesięcy podzielę się wrażeniami :P

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 11 wrz 2017, 22:48
autor: Brandon
Po jakim mniej więcej czasie można poczuć pierwsze efekty przechowywania bimbru w dębowej beczce??? Moja na razie zalana wodą. Pewno jutro zaleje ją właściwym trunkiem. Dodam że towar ma 50vol.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 wrz 2017, 08:58
autor: kwik44
Co rozumiesz przez "pierwsze efekty"? Kolor, dębina już po paru dniach. Na początku zmiany następują b. szybko. Poczytaj sobie o starce w 100l beczce w jednym z tematów. Ja to tylko mogę potwierdzić. Natomiast pierwsze efekty starzenia powiedziałbym, że po kilku miesiącach. Smaki koniakowe po ok. 1,5-2. latach (beczka 60l), smaki słodowe kilka miesięcy (beczka 10l). Zależy jaka beczka, czym napełniona, jak trzymana...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 wrz 2017, 15:34
autor: silvio2007
Jeśli chodzi o słomkowy kolor i łagodniejszy smak to już po 3-4 dniach. Natomiast jak pisał przedmówca na "prawdziwe" efekty warto poczekać nawet kilka lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 wrz 2017, 19:30
autor: Brandon
Zobaczymy. Beczka 225l. Za dwa tygodnie ją zaleję i zobaczymy ile wystoi.. Oczywiście zależy ile zapasów sobie zostawię..

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 wrz 2017, 21:54
autor: kwik44
Napisz coś więcej o tej beczce. Gdzie kupiłeś, nowa czy używana, jak używana to po czym, czym będziesz zalewał, gdzie trzymał, etc ;) To są wszystko ważne szczegóły. 50% trochę za mało, ale zależy jak długo chcesz napitek w tej beczce trzymał. Nawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 wrz 2017, 22:11
autor: Brandon
Beczka używana po regenarcji.. Kupiona u bednarzy z pod Chełma za sporo kasy. Miejsce leżakowania to piwnica gdzie zawsze jest chłodno. Temperatura tak od. 5 zimą do 15 latem 'C. Trunek ma 50 volt bo taki starcza i taki w beczce będzie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 wrz 2017, 22:38
autor: kwik44
Troche ci ten % w niej spadnie. No ciekawy jestem :) zdawaj relacje z degustacji czasem ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 16 wrz 2017, 21:44
autor: wieslaws
Ciekawe dyskusje tu znalazłem, i sam również zakupiłem beczułki 5 i 10 ltr, zalałem surówką gorzelnianą z kukurydzy. 5 litrowa beczka po uszczelnieniu wodą, zalana do pełna mieszanką różnych alkoholi od budafoka, żołądkową gorzką przez stocka do trawaricy - nie gustuję w tych smakach, a butelek się nazbierało kilka. Do 10 ltr wlałem słodkie czerwone mołdawskie wino - tanie. Trzymałem to w beczkach przez 3 mce. Po tym czasie zlałem do gąsiorków i beczki wypełniłem surówką rozcieńczoną do 62,5 % (mniej więcej). Po rozcieńczeniu nastąpiło mikro zmętnienie - pewnie od doradzanej gdzieś wody Żywiec zdrój. Dodałem do roztworu trochę porto i madery. Było to 15 marca br. Beczki leżą w piwnicy, temp. 5-15 *C, raczej suchawo, choć trochę wilgoci spływa z powietrzem wentylowanym w czasie deszczów. Po 6 mcach jakie efekty: więcej niż zadowalające. Plany były na rudą wódę na myszach a'la burbon w 10 litrowej i coś wytrawniejszego (może starka) w 5 ltr. Próbowałem po kropelkach (naprawdę) i po początkowym okresie dębowym i wyczuwalnym posmaku bimbrowym - zawartości obu beczek "szlachetnieją". Dodam, że gros dębiny wchłonęlo wino i mieszanka "prezentowa" przed nalaniem surówki. Prawie nie wyczuwalny jest posmak bimbrowy/gorzelany. W beczce po winie średnio bursztynowo-różowawy kolor i lekka słodycz z winka, dębu nie zawiele, raczej mało - myślę, że idzie w dobrym kierunku. Natomiast w beczce 5 ltr jest jaśniejszy kolor - ciemno słomkowy, prawie brak posmaku bimbrowo-gorzelanego, smak bardziej wytrawny, ale chyba nie starkowy, raczej rudej wódy. Kontrole smakowe zakłóca mi dość wysoki % i żona. Pierwsza oficjalna prezentacja będzie prawdopodobnie przy ognisku , w grudniu tego roku. Pojawia się natomiast inny problem, dotychczas anielskie ubytki uzupełniałem zapasem analogicznie rozcieńczonej surówki, do beczki 5lt dolałem w tym czasie 0,7 ltr, a do 10 - 1,3 ltr. Teraz już tego bym nie chciał robić bo zakłóci smaki. Planuję pilnować beczek przed anielską zachłannością, i wytrwać do określonej daty bez dolewania. I to na razie by było na tyle ...
Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 10:39
autor: radius
Witajcie "beczkowcy", po prawie roku ciszy w temacie ;)
Odświeżam temat, gdyż dzisiaj, po 14 miesiącach leżakowania w beczce, zlewałem parę litrów swojego Single Malta do zabutelkowania.
Piszę o tym dlatego, bo zmierzyłem moc destylatu po tym czasie i tu... nastąpiła lekka konsternacja ;)
Do beczki wlałem destylat o mocy 64%. Dzisiejszy pomiar wykazał moc 56%, a więc aniołki miały niezłą imprezę przez te kilkanaście miesięcy :mrgreen: I tu moje pytanie do użytkowników beczek. Jakie są wasze spostrzeżenia i "doświadczenia" w tej kwestii? Interesuje mnie w jakich warunkach przechowujecie swoje beczki i jak to jest powiązane z ubywaniem procentów w waszych destylatach?
Czyżby tylko u mnie anioły były takie pazerne? :lol:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 10:51
autor: Doody
Radius,
Sprawdziłeś może ile ubyło Ci objętościowo?
SM pewnie zacny ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 11:05
autor: kwik44
Ja mam na suchym poddaszu. Mnie % rośnie :( Doody - pewnie nie da rady - podpijał przecież w międzyczasie na pewno ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 11:20
autor: Doody
Popijał i wody dolewał a teraz zgania na anioły :hahaha:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 11:42
autor: radius
@kwik44, masz rację :ok: "Degustowałem" w (tfu!) międzyczasie, ale nie wiem dokładnie ile z tego powodu ubyło w beczce :mrgreen:
A co do smaku... Mmm :love: Nic więcej nie napiszę Obrazek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 11:51
autor: kwik44
Tja... Pewnie tak degustowałeś jak i ja. I nagle do beczki z żytem wlazło kolejne 20+ litrów destylatu ;) Doody, ja na anioły też zwalam :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 12:05
autor: radius
No właśnie, że nie dolewałem po "degustacji" ;) W sumie, z beczki 15 litrowej, ubyło w ciągu tych 14 miesięcy, tak około 5 litrów, mierząc poziom destylatu za pomocą wężyka :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 lis 2017, 12:43
autor: kwik44
Ja dolałem do beczki 60l wspomniane ~20l po ok. dwóch latach. Ale na szczęście mam odrobinkę oryginału zostawione. "Nowe" siedzi ok 3 miesiące w beczce, ale zdecydowanie tej dolewki było za dużo. Układa się, ale czuć świeży destylat. Za rok pewnie się ułoży... Te nowe 20l było destylowane z estrami, ale na jakiś efekt smakowy trzeba poczekać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 01:19
autor: michal278
I mnie % podobnie spadł bo w wilgotnej piwnicy trzymane. Beczka była 3 razy zalewana, wszystko pięknie tylko teraz przedębiłem wiśniowke i co robić poradźcie. Niby beczka wyługowana po 2latach a tu zong..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 07:20
autor: kwik44
Jak duża beczka, czym zalewałeś i na jak długo (każde zalanie)? I ile siedziała w niej wiśniówka? Ja dla przykładu miałem nową beczkę od Okruty, 10l, siedziała w niej śliwka pół roku, rodzynkówka na glukozie 3 miesiące i kandydat na łysą 1,5 roku i ten ostatni pięknie dojrzewa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 14:34
autor: michal278
Beczka świeżak była, od Okruty 17l zalana wpierw śliwką na coś koło tygodnia, potem kukurydza na dwa miesiące, wino na rok. Teraz wiśnia od czerwca.. Jestem bardzo zły. Bo była mega cherry Brendy. Brakowało jej kropki nad i, teraz to parkiet funkiel nówka..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 16:36
autor: sargas
Mam obecnie od kilu miesięcy zalaną beczkę 15L destylatem zbożowym.
Pytanie do @radius
Jaki stopień wypalenia ma twoja beczka ?
Czy w beczce coś wcześniej leżało ? np wino ? Jeśli tak jakie ? Ile razy wcześniej beczka była czymś zalewana ?
Destylat na jakim sprzęcie robiłeś ?
Ile razy destylowany ?
Używałeś węgla po destylacjach ?
Destylat ze słodu czy surowego zboża ?
Gdzie beczkę przechowywałeś ?
Beczkę napełniłeś w całości od razu czy na raty ?
To tyle i mile widziane twoje spostrzeżenia co byś zmienił jeżeli dziś byś na nowo ją zalewał ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 17:55
autor: kwik44
michal - nie powinno się przedębić. Jakie to jest w smaku? Jak byś opisał destylat? Dla mnie ekstrakt dębowy problemem nie jest, ale są nim taniny. To one nadają destylatowi piekący smak zabijający kubki smakowe :( Natomiast z tego co ja wiem takie owoce jak wiśnie, czereśnie, gruszka, raczej trzyma się/starzy czyste. Ja zdecydowanie wolę je czyste ;) ale każdy, wiadomo, lubi po swojemu. Opcje są 2: trzymać w beczce dalej, trunek dojrzeje. Lub wylać i rozcieńczyć nowym. Ja skłaniałbym się do opcji 1 bo dopiero po około roku beczka pokazuje pazur ;) Poza tym w opcji 2 coś musisz z beczką zrobić. Pusta rozeschnie się... Możesz też pobrać z 3/4 butelki/słoika na próbę, natlenić, zostawić w otwartym naczyniu kilka tygodni i zobaczyć czy nie pomogło.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 21:27
autor: radius
@sargas, aleś się rozpędził z pytaniami :D No, ale spróbuję na wszystkie odpowiedzieć ;)
Beczkę wypalałem sam. Wypalałem, dość mocno zwęglając powierzchnię drewna.
W beczce wcześniej było wino, ale powierzchnia była woskowana więc drewno nim nie nasiąkło. Wosk zeskrobałem a drewno wypaliłem :ok:
Destylat ze słodu (100% zasypu), destylowany jednokrotnie na miedzianym aparacie z częściowym refluksem. Nie używam węgla w ogóle, a co dopiero do destylatów zbożowych :shock: Do beczki, jak napisałem wcześniej, wlałem destylat o mocy 64%. Beczkę zalewałem na dwa razy, w ciągu dwóch tygodni.
Beczka przechowywana w piwniczce o stałej temperaturze ok. 17ºC i dość dużej wilgotności. Nie mierzyłem jej wcześniej, ale jutro to zrobię z czystej ciekawwości :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 22:15
autor: Doody
Jak opowiadasz o tym destylacie to mi ślinka cieknie. Idę sobie coś nalać ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 lis 2017, 23:31
autor: michal278
Taniny zabijają wszystko. Destylat już wylany. Do beczki pójdzie coś innego.. Coś się znajdzie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 lis 2017, 00:06
autor: redhot
Całkiem ok ubytek jeśli chodzi o ilośc. W bczkach do 30l 7 msc leżakowania już daje tak ciemny kolor i taninowy smak że dalszego leżakowania się nie podejmuję.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 lis 2017, 08:45
autor: sargas
Z tego co tu czytam to 7 miechów to za mało żeby dopiero to co najlepsze beczka oddała i musisz wytrwać dalej żeby to miało jakiś sens.
@radius jak robiłem destylacik na dwa razy ponieważ takiego mocnego dużo mi by nie wyszło po pierwszym razie a dwa że mam alembik więc aromat u mnie został. U mnie destylat w 90% to surowe zboże. Beczka nowa w której już 2x leżakowało winko mojej produkcji. Teraz destylat wielozbożowy zalany i czekam cierpliwie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 lis 2017, 12:06
autor: michal278
Sargas kwestia wielości beczki, małe beczki używają duże destylarnie do finiszowego wykończenia trunku, więc te kilka miesięcy to góra. Ja mam jeszcze dwie duże ale czekają na rozebranie i oczyszczenie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 lis 2017, 15:33
autor: seneka
michal278 mam nadzieję że do kibla nie wylałeś a z beczki jedynie :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 lis 2017, 17:05
autor: michal278
No ba z beczki... Czeka w szkle, albo choć trochę się ułoży, albo za rok będzie mega ilość zaprawki cherry oak...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 lis 2017, 23:45
autor: sargas
@michal278 ja rozumiem, że mała beczka ale tylko kilka miesięcy? To deko za mało chyba co? 6 miechów to wino w tej beczce leżało i to dwa razy. Ja destylat zamierzam minimum rok trzymać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 18 lis 2017, 14:36
autor: Pretender
Zerknij do tego posta, na tabelkę, którą wrzuciłem. Powinna Ci wszystko wyjaśnić.

http://alkohole-domowe.com/forum/post13 ... ml#p139903

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 22 lis 2017, 23:23
autor: gaviscon
Panowie, proszę o wyjaśnienie. Otóż z tego co doświadczyłem i zresztą wyczytałem to podczas leżakowania destylatu w beczce moc maleje, a jak się doczytałem post kolegi Kwik
Nawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.
to mu podskoczył :scratch: Czy to zależy od warunków przechowywania, w wilgotnym maleje a suchym rośnie ? bo już sam się pogubiłem :roll:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 22 lis 2017, 23:46
autor: rosjan
Ooooo, rzeczywiście ciekawe zjawisko... graniczące z cudem :o :o
A może właśnie żyjemy w epoce cudów? :odlot:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 07:31
autor: kwik44
Pomyślcie. Beczka działa jak błona półprzepuszczalna. W wilgotnym pomieszczeniu mamy nadmiar wody. Naturalnym jest więc, że układ będzie dążył do równowagi i z beczki szybciej będzie ubywał alkohol niż woda. Stąd obniżenie %. W suchym pomieszczeniu wody jest mało więc sytuacja będzie odwrotna - szybciej z beczki będzie ubywać woda niż alkohol. Więc efektywnie % w beczce wzrośnie. W każdym przypadku będzie mniej destylatu w beczce. Rozmawiamy oczywiście o skali wielu lat, a nie dni/tygodni...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 08:02
autor: Doody
rosjan pisze:Ooooo, rzeczywiście ciekawe zjawisko... graniczące z cudem :o :o
A może właśnie żyjemy w epoce cudów? :odlot:
To nie cud tylko fizyka. Kwik ma rację, z tym, że w suchym pomieszczeniu, będzie dużo większy ubytek objętościowy. Suche powietrze też wpływa niekorzystnie na zewnętrzną powierzchnię drewna beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 09:16
autor: rosjan
Dzięki za sprostowanie.
Byłem w tej dziedzinie zielony, a teraz jestem jeszcze bardziej zielony :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 09:31
autor: radius
kwik44 pisze:W wilgotnym pomieszczeniu mamy nadmiar wody. Naturalnym jest więc, że układ będzie dążył do równowagi i z beczki szybciej będzie ubywał alkohol niż woda.
To nie alkoholu ubywa, tylko przybywa wody ;) Tak, jak piszesz, beczka to jak błona półprzepuszczalna i w suchym i ciepłym pomieszczeniu, to alkohol migruje na zewnątrz a w wilgotnym i chłodnym, woda do wewnątrz beczki :)
No i rzeczywiście trwa to miesiącami a nawet latami :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 10:21
autor: kwik44
radius - masz rację, skrót myślowy - powinno być "duża wilgotność". Stężenie wody w powietrzu jest dużo mniejsze niż w beczce więc mimo dużej wilgotności powietrza to właśnie z beczki ubywa wody.
A wracając do suchego pomieszczenia - ja właśnie w takich niesprzyjających warunkach trzymam moje beczki. Latem szpary po zewnętrznej stronie beczki dochodzą nawet do 1mm.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 13:32
autor: wawaldek11
Jedną beczkę w suchym środowisku owinąłem folią bąbelkową - bąbelkami do beczki. Myślę, że to ograniczy trochę letnie wysychanie klepek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 13:46
autor: Doody
Żebyś sobie Waldku nie zepsuł destylatu. Czytałem o tym jak chytrzy Szkoci kombinowali aby zminimalizować "dolę aniołów". Owijając beczki, smołując, malując jakimiś farbami. Każdy z tych sposobów pogarszał jakość destylatu. Wreszcie dali za wygraną i anioły mogą się spokojnie alkoholizować ;) . Może lepiej nie ryzykować.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 14:07
autor: wawaldek11
Myślę, że aż tak źle nie będzie - owinąłem ją tylko między legarami - tam gdzie pękają najchętniej klepki. I to niezbyt dokładnie - przewiew jest. A dekle mają pełny kontakt z atmosferą. Teraz mam przy beczce 8*C, wilgotność - o ile dobrze pokazuje chiński higrometr - 80%. Temperatura będzie spadać - taki mamy klimat :mrgreen: - bo murowany garaż nieogrzewany. Warunki chyba lepsze niż na strychu, ale latem miałem powyżej 30*C.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 14:11
autor: Doody
80% wilgotności to rewelacyjne warunki :ok: Nie powinno nic pękać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 20:31
autor: sargas
@Pretender z tabelki wynika że w 200L beczce max rok powinno leżeć. Czyli mam rozumieć ze po pół roku z małej beczki (moja to 15L ) mam wylać bo nastąpi przedębienie ? Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii ? W miniony weekend wziąłem 200ml destylatu jako tester i zabrałem ze sobą do kolegi. Stwierdził, że smak bardzo ciekawy i JD po wypiciu mojego już mu tak nie smakował. W każdym bądź razie smakowało to dobrze i teraz pytanie czy potrzymać jeszcze z pół roku (ostatnio dolewałem świeżego destylatu 5L bo beczka nie była pełna) czy po nowym roku już zlać. Może być lepiej ale może być też gorzej. Ktoś doświadczony się wypowie ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 21:26
autor: Doody
Sargas
To nie oznacza, że trunek ma leżeć maksymalnie rok. Może leżeć 100 lat, ale w tym czasie dojrzeje tak samo jak trunek z mniejszej beczki przez np. lat 20-ścia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 22:53
autor: sargas
To jest dla mnie jasne i oczywiste obawiam sie tylko czy w małej beczce jak zbyt długo poleży to nie przedębieje. Oczywiście będę za pół roku próbował. Jak ktoś ma doświadczenie piszcie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 23:07
autor: Doody
Polski dąb niestety musi być dobrze wyługowany, przez poprzedzające wypełnienia. Amerykanie robiąc burbona albo Jacka Danielsa (tennessee whiskey) mają to szczęście, że dąb amerykański nadaje się do wlania do świeżej, mocno wypalonej beczki destylatu i on się nie przedębia nawet po kilku latach.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 lis 2017, 23:18
autor: gaviscon
Panowie reasumując. W suchym pomieszczeniu rośnie moc, w wilgotnym spada. Pytanie brzmi, czy lepiej trzymać beczkę w suchym czy wilgotnym ?
Ja zawsze trzymałem i nadal trzymam w piwnicy, latem temp. max. 15 stopni a zimą max. około 5. Moim zdaniem lepiej w wilgotnym zaoszczędzimy w ten sposób beczkę. Tzn. przynajmniej się nie rozeschnie. Moja nawet pusta w piwnicy była ok.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 25 lis 2017, 17:41
autor: sargas
@Doody spokojnie wyługowaną beczkę mam porządnie. Najpierw kilka razy wodą później leżało w niej wino 2x po pół roku. Następna beczka będzie chyba z dębu węgierskiego. Ktoś ma doświadczenie z takimi beczkami ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 19 gru 2017, 02:31
autor: Pointer
Witam. Mam nową beczkę mocno wypalaną i 10l destylatu kukurydziano-żytniego. Ługować czy lać odrazu destylat? Beczka z Pawłowianki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 19 gru 2017, 19:55
autor: kwik44
Nie wiemy - bo nie wiemy czego oczekujesz... Można zrobić i tak i tak. Każdy wybór ma wady i zalety, a także konsekwencje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 19 gru 2017, 22:40
autor: seneka
Mała beczka będzie szybko oddawać aromaty. Ja bym ługował.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 20 gru 2017, 14:17
autor: silvio2007
A ja po raz kolejny napiszę, że nie ługowałem ani jednej ze swoich beczek. Trunki stoją w nich od półtora do dwóch i pół roku. Nic się złego nie dzieje, nic się nie przedębiło.
Mam wrażenie, że większość postów to tylko powielanie niesprawdzonych wieści rodem z Discovery. Gadanie o dębie francuskim czy amerykańskim moim zdaniem nie potrzebne.
Moje beczki mam z Pawłowianki, jestem mega zadowolony z trunków.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 20 gru 2017, 16:23
autor: kwik44
silvio bo to od preferencji smakowych zależy. Mnie też mówili, że super śliwkę mam (pół roku w 10. litrowej beczce od Okruty), a mnie nie smakowała i już. Dlatego zapytałem wyżej co kolega Pointer chce uzyskać. Od tej odpowiedzi zależy dalszy sposób postępowania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 21 gru 2017, 19:57
autor: sargas
@silvio2007 mam beczkę od tego samego producenta również średnio wypalaną i pierwsze wino z tej beczki trzymane mniej niż pół roku miało wyczuwalny dębowy smak mi osobiście przeszkadzało to. Wcześniej ją zalewałem 2-3 razy wodą po 1 dobie. Drugie wino już było ok. Nie wiem jak to by było z destylatem ale bał bym się do świeżej beczki wlać od razu tym bardziej że zrobić 10L wina to nie problem ale już destylat ze zboża to już trochę roboty jest.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 21 gru 2017, 20:37
autor: Zbyszek T
Jak dla mnie - mam 2 beczki 20 i 30 l z bednarstwo.eu - ługować i to długo.
Najlepiej na 3 miesiące wlać jakieś mocne, słodkie wino, a później to wino przedestylwoać.
Później i tak trzeba baardzo ostrożnie, pierwsze 2 lata trzeba bardzo uważać, można trunek przedębić i będzie niesmaczny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 22 gru 2017, 00:22
autor: seneka
Piwowarzy o beczkach https://youtu.be/6D6MqAVifDI

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 22 gru 2017, 08:28
autor: silvio2007
Koledzy po 6 miesiącach w beczkach moje trunki smakowały jak smoła. Dopiero po roku trunek nabiera smaku, ogłady, staje się lekki i aksamitny w smaku. Pół roku dla śliwki to zdecydowanie za krótko. Jest to hobby dla cierpliwych niestety.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 22 gru 2017, 10:47
autor: sargas
Czyli przytrzymałeś go dłużej 6 miesięcy dłużej i smak się poprawił jakby nie patrzeć o 360 stopni tak ? Masz średnio czy mocno wypalane beczki ? Pytam bo tez z bednarstwo.eu mam beczkę. Zastanawiam się czy brać drugą od nich czy próbować gdzie indziej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 22 gru 2017, 12:13
autor: klepa
Nie bierz! Jeśli smak wykręca aż o 360 stopni, to nie ma to jakiegokolwiek sensu. Próbuj u takich, co smak poprawiają max. do 180! :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 gru 2017, 17:22
autor: sargas
@klepa nie wiem czy dobrze się zrozumieliśmy jestem zadowolony z beczki z bednarstwo.eu poprostu ciekaw jestem np. beczki z węgierskiego dębu
Z drugiej jednak strony mogę wziąć coś pewnego sprawdzonego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 gru 2017, 20:52
autor: michal278
Na mnie czeka pod choinką 50l beczka

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 gru 2017, 22:16
autor: blade1231
Panowie to jak to jest z Burbonem według tego co piszę Wikipedia
( https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Burbon )
może on być leżakowany tylko w nowych opalanych beczkach przez minimum dwa lata. Czemu taki Burbon nie jest przedębiony po dwóch latach ?


Wysłane z mojego SM-G901F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 gru 2017, 22:23
autor: Optoelektron
michal278 pisze:Na mnie czeka pod choinką 50l beczka...
Podaj namiary na Twojego Mikołaja ja też chcę ;) .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 24 gru 2017, 10:53
autor: Zbyszek T
blade1231 pisze:Panowie to jak to jest z Burbonem według tego co piszę Wikipedia
( https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Burbon )
może on być leżakowany tylko w nowych opalanych beczkach przez minimum dwa lata. Czemu taki Burbon nie jest przedębiony po dwóch latach ?
Tak, tylko beczka ma mieć 220 litrów, a nie 20 czy 30...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 26 gru 2017, 01:17
autor: masterpaw2
Jedno to pojemność beczki, jak napisał kol. Zbyszek, a druga sprawa to gatunek dębu.
Przeczytaj sobie :
http://alkohole-domowe.com/forum/starze ... Cki#p70793

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 gru 2017, 20:01
autor: Duch Wina
O to pierwsze zalewanie alkoholem 20% dopytam jeszcze. Co sądzicie o użyciu surówki przeznaczonej do rektyfikacji? Odbieram serce, które planuję starzyć. Czeka sobie to spokojnie w szkle. Resztę pozbieranej surówki do beki. Przedębienie nie zaszkodzi bo i tak idzie do rektyfikacji. Jedyne ryzyko, że zasmrodzę beczkę pogonami :(
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 gru 2017, 22:10
autor: Duch Wina
silvio2007 pisze:A ja po raz kolejny napiszę, że nie ługowałem ani jednej ze swoich beczek. Trunki stoją w nich od półtora do dwóch i pół roku. Nic się złego nie dzieje, nic się nie przedębiło.
Mam wrażenie, że większość postów to tylko powielanie niesprawdzonych wieści rodem z Discovery. Gadanie o dębie francuskim czy amerykańskim moim zdaniem nie potrzebne.
Moje beczki mam z Pawłowianki, jestem mega zadowolony z trunków.
No tak, ale wielkość beczki jeszcze należy rozważyć.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 gru 2017, 23:03
autor: kwik44
Duch, odnośnie surówki, jeśli dobrze ciąłeś frakcje to bardzo bym się nie przejmował. I tak rozcieńczasz do 20% jak napisałeś. Jak sam zauważyłeś główne pytanie jest o wielkość beczki. Zupełnie inaczej potraktujesz 60, a inaczej 10l. Jeszcze inną kwestią jest czas dojrzewania. Napisz co kupiłeś ;) Aaaaaaaa, ty winiarz jesteś ;) Może masz jakieś niezbyt udane wino, to możesz nim zalać beczkę. Będzie jak znalazł. A może małą usługę będziesz świadczył jak hiszpańskie bodegi? :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 gru 2017, 20:08
autor: Duch Wina
No właśnie chyba nie do końca dobrze zrozumiałeś z tym cięciem. Rozważałem użycie tego co zostało po oddzieleniu serca, czyli tego co planuję rektyfikować na kolumnie. Tnę bardzo rygorystycznie. Serce kończę odbierać przy 90st.C na głowicy (bez refluksu na minimalnym grzaniu), uzyskałem na koniec 71%. Wczesnego pogonu i pogonu w przeliczeniu na czysty C2H5OH mam tyle samo co w sercu. To idzie na kolumnę bo czysty spirytus też schodzi na czyściutką jak łza wódeczkę i nalewkę z derenia. To właśnie tym co planuję rektyfikować chciałem zalewać w celu wstępnego ługowania. Teraz jednak myślę, że to głupi pomysł. Nie pozbędę się z beczki wątpliwego aromatu pogonów.

Wina mam dużo. Mogę nową beczkę zalewać z 5 razy, trzymając wino krótko, nawet po 2 tygodnie. Jeszcze nigdy nie próbowałem, choć zawsze do czerwonego daję chipsy (ze zgrozą czytam te posty o tym, że wina białe trzeba wzbogacać w taniny). Niestety nieudanego wina już dawno nie zrobiłem :D i z pewnością nie poświęcę nawet odrobiny moich Regentów, Rond, Solarisów na tak ryzykowne eksperymenty. No niestety, przede wszystkim jestem winiarzem :D

Na razie nic nie kupiłem, zbieram destylat i zgłębiam temat. Ostatnio mam dojście do dużej ilości crafta do destylacji. Pierwszą porcję gotowałem już na krótkiej rurze 2x. Wychodzi świetny destylat.
Najprędzej zdecyduję się na beczułkę 15 l z dębu węgierskiego i to głównie z uwagi na sprawdzony efekt jaki to drewno przekazuje winu. Na potrzeby dojrzewania wina to za mało a na destylat aż nadto.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 gru 2017, 21:46
autor: klepa
Duchu - jaki masz nick na wino.org (oczywiście, jeśli masz)? Interesuje mnie ten Solaris i jego koniaczne zastosowania. Beczka to wtórność, za przeproszeniem. :D

Reedytując się: czyś kiedy próbował koniacznych cięć, powiedzmy 72-67, czy jak prosta bimbrownicza zasada każe- od już nie śmierdzi do jeszcze nie śmierdzi? Hę?

Pomocy! Emiel i reszta Francuziów! Jak to się robi? Jak poczytać Lagavulina, Springbanka Glenjegomaćfarklasa i Lafroiga,
to też nie jest to takie wprost oczywiste. Koniaczne i whiskowe zasady, jak uważniej poczytać, są zadziwiająco tego. Zygmunt?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 gru 2017, 20:21
autor: michal278
Ja bym beczkę zalał winem i nie bał się że wino zepsuje. Sam kupiłem dwie beczki od winiarzy z Polski po Regencie i MF. Czekają na destylat. Ważne spora beczka bo będzie inaczej oddawać aromaty i próba częsta organoleptyczna. Moje cuda to 110 i 150l.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 gru 2017, 20:34
autor: Duch Wina
klepa pisze:Duchu - jaki masz nick na wino.org (oczywiście, jeśli masz)? Interesuje mnie ten Solaris i jego koniaczne zastosowania. Beczka to wtórność, za przeproszeniem. :D

Reedytując się: czyś kiedy próbował koniacznych cięć, powiedzmy 72-67, czy jak prosta bimbrownicza zasada każe- od już nie śmierdzi do jeszcze nie śmierdzi? Hę?

Pomocy! Emiel i reszta Francuziów! Jak to się robi? Jak poczytać Lagavulina, Springbanka Glenjegomaćfarklasa i Lafroiga,
to też nie jest to takie wprost oczywiste. Koniaczne i whiskowe zasady, jak uważniej poczytać, są zadziwiająco tego. Zygmunt?
Pewnie, że jestem na winogrona.org, jakoś od początku 2004. Ostatnio coraz rzadziej tam zaglądam. Tu już sporo osób namierzyłem z forum winogronowego. Solaris jest bardzo aromatyczny. W winie, zwłaszcza młodym, rozwija bardzo intensywnie aromat czerwonego grejpfruta. No i ma bez wątpienia cudowną właściwość jak na polskie warunki: jest w miarę mrozoodporny, bardzo wcześnie dojrzewa (jeszcze nawet szpaki nie zdążą się wyroić) i co najważniejsze zbiera tyle cukru (u mnie z reguły koło 26 Blg bez poprawki), że bez problemu można zrobić przyzwoite wino bez szaptalizacji. Dodatkowo co ciekawe kwasowość jest dość niska co nawet mało wprawnym winiarzom pozwala zrobić coś co nadaje się do picia.
Jeśli ktoś chce nabyć sadzonki to zapraszam :D Jeśli szukasz jeszcze jakiejś odmiany co daje dużo cukru=% to polecam Marquette (28Blg to norma) i jest całkowicie pancerny. Wino jedni chwalą inni mniej, ja raczej pogardzam i traktuję jako amerykańską ciekawostkę.

Jeśli pytasz (w zasadzie bardziej zgaduję o co pytasz :scratch: ) o destylację Solarisa to nigdy tego nie robiłem. Tak jak pisałem jestem jednak zdecydowanie bardziej oddany winiarstwu niż psoceniu. Przygodę z psoceniem zacząłem bo potrzebowałem destylatu odmianowego do zrobienia wina słodkiego typu porto. Destyluję jedynie wodnik na wytłokach, ale to zupełnie inna bajka.Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 gru 2017, 22:16
autor: klepa
Dzięki! Doświadczenie mam zerowe, za to chęci nie brakuje. Solarisa wybrałem że względu na cukier i Mazury, gdzie zima... wiadomo. Docelowo myślę o 40-50ciu krzaczkach, bo tyle mam miejsca na koniak ;) Koledzy na AD robią i owszem, ale precyzyjnych info o odpowiednich odmianach nie ma albo skąpią na alchemii. Na wino.org z kolei wszyscy gardzicie destylatem. A ja potrzebuję - czy solarisowa monokultura, czy dodać innego krzaczka dla przyszłego smaku?
Mówisz, że "markiet"? ;)
Przepraszam za bezbeczkowy OT.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 11:40
autor: Duch Wina
No właśnie, może założymy temat "Destylacja Solarisa"?
Wino.org - rozumiem, że masz na myśli winogrona.org? Na winogrona.org przede wszystkim gardzimy "winami", czyli czymś zrobionym z mniszka, lubaszki, dzikiej róży i ryżu z rodzynkami. Bez urazy, chodzi tylko o to żeby nie nazywać tego winem. Tak się umówiliśmy na początku. Z resztą nazwa forum jest jednoznaczna.
Mazury mogą być wyzwaniem z uwagi na klimat. Gdzie dokładnie chcesz to sadzić i czy nie masz tam kłopotu z majowymi przymrozkami? Jakie są minimalne temperatury zimą? Czy masz południowy/zachodni skłon?
Koniak jest robiony głównie z trebbiano. Owoców odmiany nigdy nie próbowałem, ale wino jest dość proste, bez jakiś muszkatowych aromatów. Więc Solaris tym bardziej się nada. Białe wino robi się szybciej niż czerwone, a jak to chcesz destylować to jeszcze szybciej.
40-50 krzaczków to spokojnie 200kg owoców, czyli ze 130 l wina czyli w przeliczeniu na czysty C2H5OH jakieś 15 l. Akurat na małą beczkę :D (to w końcu temat o beczkach).
Marquette późno dojrzewa, ale to w zasadzie dotyczy wina, do destylacji zbyt wysoka kwasowość i trawiaste garbniki nie będą przeszkadzały.
Tu pytanie kiedy pojawiają się na Mazurach pierwsze przymrozki? Marquette jest odmianą ciemną. Jego akurat destylowałem, ale z dzikusem labruskowatym. Landryny zdominowały cały aromat.
Poszukaj na winogrona.org kogoś z Mazur i dopytuj bezpośrednio. Solarisa na 100% ktoś tam już uprawia.
Zastanów się jeszcze nad innymi odmianami typu Balica i te nowoczesne białe mieszańce amerykańskie. Szukaj wysokiego cukru, wysokiego plonowania i dużej odporności.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 12:34
autor: klepa
Najwyżej na mapie jest winnica Gorło w Starych Juchach i jeśli oni 4 lata temu dostali brąz za Solarisa, tzn. że warunki są, bo ja jestem w pasie 30 km poniżej. 21 sadzonek z winogrona.org ( skąd mi to wino?! :oops: ) wetknąłem wiosną i wszystkie ładnie poszły. Z nich będą następne sztobry. Pierwsze krzaczki na destylat sądziłem już naście lat temu, ale jako lajkonik kupiłem nie to, czego potrzebowałem, tylko to, co sprzedawca chciał mi sprzedać. Dopiero 2 lata temu wyszperałem gdzieś, że ten Solaris itd.
Przymrozki? Ostatnia śnieżna zima była w 2013r. ale ostatniej wiosny na 6ciu śliwkach nie ostał się żaden kwiatek!
Czyli jednak tylko Solaris, bo Marquette jest pozniejsza, a nic specjalnego nie wniesie?
Beczka, oczywiście beczka. Zgodnie z tematem :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 13:04
autor: Duch Wina
O kurcze, to faktycznie Mazury. Okolica Ełku. Musisz mieć super stanowisko bo jeśli nie to wino zrobisz co 3-4 lata. Pozostałe latka będziesz dostawał co wieczór palpitacji serca tak od końca kwietnie do zimnej Zośki. Ja mieszkam zdecydowanie na południe, pod Warszawą i wina nie robię co 3-4 lata. No może robię ale w stosunku 1:10 w stosunku do fartownego roku.

Co do stanowiska to zacytuję ze strony Gorła - "Powierzchnia 0,3 ha na zboczu o nachyleniu 8-10 stopni, ekspozycja płd-płd.zach. ...."
Jak masz taką działkę to śmiało sadź.

Zima, nawet bezśnieżna nie jest problemem. Można prowadzić nisko i przykrywać krzaki ziemią. Najlepiej przejedź się do Państwa Dąbkowskich i pogadaj. Jak zaczniesz robić wina z Solarisa to nie będziesz już chciał go destylować :D Nie martw się zawsze zostają wytłoki. :idea: To jest pomysł na ługowanie beczki :idea: Wodnik, wodnik tam można wlewać! Kurcze, ale ja już przedestylowałem swoje wytłokowe płyny. Do listopada strasznie daleko.
Powiem, Ci tak. Marquette jest na polski klimat cukrowym rekordzistą. Plony z niego są pewnie mniejsze niż z Solarisa i aromatyczność z pewnością mniejsza. Z drugiej strony żadna zima mu nie straszna a i chemii mniej na niego trzeba niż na Solarisa. Powiem Ci coś jeszcze - nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja ze swojej winnicy wywaliłem już koło 30 krzaków sadząc lepsze odmiany. Ktoś kiedyś zachwalał Siberę (winiarze na pewno wiedzą kto ;) ). Jak tylko pojawił się Solaris i pierwsze o nim informacje z ziem pobliskich nie zastanawiałem się długo.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 13:29
autor: Zbyszek T
Pierwsze zalanie beczek 20l i 30l robiłem winami.
Po 3 m-cach takie wino jest na stracenie, tzn. do picia się nie nadaje.
Do tego po czerwonym winie beczka barwi straszliwie następny wsad na bordowy kolor - i to bardzo szybko.
Przenosi się też smak/aromat do kolejnych zalań.
Więc, pierwsze zalanie, to żadnym badziewiem.
Ja zalewałem winami. Najlepiej zrobić jakieś białe wino, choćby z jasnych rodzynek i wlać na 3-6 mcy.
Ewentualnie porządny spirytus rozcieńczony do 20-30%.

PS.
Co do odmian.
Solaris ma nietrwały aromat i wydaje mi się, że w destylacie to słaby wyjdzie.
Z tą jego wydajnością to też słabo, przy większym zagęszczeniu gron pleśnieje i choruje mocno.
Na wino super, ale na "brandy" to chyba słabo.
Raczej coś czerwonego bym sadził, Rondo, Regent - lub Seyval Blanc.
W sumie to Seyval ma najbardziej neutralny, winny aromat, powinien się nadać.
Tyle że będzie miał 18 Brix zamiast 26 Brix.

PS.2.
Po wielu próbach, na mój smak i moje beczowanie - dobry destylat zbożowy bije na głowę dobry destylat winogronowy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 14:02
autor: Duch Wina
Jak ktoś ma mało destylatu a dużo wina to może zalewać na krótko a więcej razy. Całkowicie teoretyzuję, ale sądzę, że po 2 tygodniach wino będzie nadawało się do picia. Trzeba to tylko często kontrolować. Piłem już bardzo drogie wyciągi z deski. Wiem jak to smakuje. Ja do wina używam chipsów dębowych średniopalonych. Moczę je tylko przez miesiąc w fazie dofermentowania i fermentacji ML.

To co piszesz o kolorze jest istotne. Hybrydy typu Rondo, Regent mają bardzo intensywną barwę. Też obawiam się tego koloryzowania. Jestem coraz bliżej idei zaczekania na tegoroczny wodnik z wytłoków.
Co do Solarisa - Ja na destylat do wytłoków, ładuję wszystko, łącznie z porażonymi pleśnią. Wodnik klepie grzybem, ale w destylacie nie ma śladu.
Solarisa uważam za odporniejszego od Ronda i Regenta. U mnie tak jest zdecydowanie. Oczywiście nie musi to być regułą na Mazurach. Poza tym chyba przyznasz, że Solaris jest wcześniejszy od Ronda i Regenta i cukru zbiera dużo więcej.
Generalnie nie wiem czemu, ale ja zawsze kojarzyłem winiaki i pokrewne z winem białym. Wina białe z uwagi na sposób ich robienia są zdecydowanie bardziej świeże i owocowe w aromacie.

Co do ostatniej uwagi... hmmm, jeśli tak uważasz to znaczy, że beczka jest odpowiedzialna za większość wrażeń organoleptycznych.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 18:07
autor: michal278
Trochę ostudze wasze chęci. Marquette daje nie co roku dużo winogron, Solaris potrafi dać posmaki goryczy i ta gorycz w odróżnieniu od posmaków lisich potrafi przejść do destylatu. Na destylaty lepsze są odmiany typu labrusca nawet poczciwa Beta.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 sty 2018, 19:03
autor: jpiwek
E tam, akurat destylat z Solarisa nie może się nie udać, to zawsze wychodzi dobre. Tu jest super temat o odmianach na destylaty:
http://alkohole-domowe.com/forum/post91097.html#p91097

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 sty 2018, 12:34
autor: Duch Wina
jpiwek pisze:E tam, akurat destylat z Solarisa nie może się nie udać, to zawsze wychodzi dobre. Tu jest super temat o odmianach na destylaty:
http://alkohole-domowe.com/forum/post91097.html#p91097
Partyzant napisał tam świętą prawdę. Rondo w jednej lokalizacji jest wczesne i daje super wina, u mnie jest późniejsze od Regenta i nadaje się do korygowania kwasowości w Regencie. Jedni preferują v.v. i tego się będą trzymali, ja mam płasko, zimno i nie lubię używać zbyt dużo chemii bo wino robię dla siebie.

Michał278 jeśli w Solarisie masz jakieś gorzkie posmaki to albo masz słaby owoc do przerobu albo coś zostało zawalone na etapie produkcji (za mocno tłoczone, za długo trzymane na pierwszym osadzie).
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 sty 2018, 18:11
autor: Duch Wina
No to wróćmy do beczek. Zacytuję tu Romana Myśliwca ze strony http://www.winnica.golesz.pl/wyrob-wina.html
"Do wyrobu wina w piwnicy typu tradycyjnego są używane beczki z drewna, głównie dębowego, szczególnie przydatne podczas fermentacji i dojrzewania wina. Wino w drewnianych beczkach "oddycha", co korzystnie wpływa na przebieg tych procesów. W niektórych przypadkach drewno może wpływać niekorzystnie na wino, na co należy zwrócić szczególną uwagę stosując beczki nowe. Przygotowanie nowych beczek do kontaktu z winem jest dość skomplikowane i długotrwałe. Czynność tą można wykonać na gorąco lub na zimno. W metodzie gorącej beczkę napełnia się kilkakrotnie gorącą wodą, a następnie płucze 1-2% roztworem sody kaustycznej lub ługu sodowego. Po dokładnym wypłukaniu i wysuszeniu beczkę należy zasiarkować, spalając 1-2 pasków siarkowych na każde 100 l objętości beczki. W drugiej, najczęściej stosowanej metodzie beczkę napełnia się kilkakrotnie w ciągu 4-5 dni czystą, pitną wodą, a następnie całkowicie wypełnia na okres 1 tygodnia 1% roztworem kwasu siarkowego, który później neutralizuje się 1-2% roztworem sody. Następnie, jak i w poprzedniej metodzie, beczkę dokładnie się płucze, suszy i siarkuje. Opisane czynności mają na celu wyługowanie z drewna substancji, które mogłyby wpłynąć na pogorszenie jakości wina. Pomimo dokładnego przygotowania nowych beczek w początkowym okresie używamy je wyłącznie do przechowywania wina gorszej jakości, wodnika lub do gromadzenia osadu drożdżowego po dokonanym obciągu. Nie używana dłuższy czas beczka musi być przed zalaniem moszczem lub winem również dokładnie wypłukana i zasiarkowana. Po kilku latach używania, na wewnętrznych ściankach beczki gromadzi się trudny do usunięcia osad kamienia winnego (kwaśnego winianu potasowego). Taka beczka musi być rozebrana, dokładnie wyczyszczona i na nowo złożona."

Oczywiście siarkowanie można odpuścić bo 60% alk. działa bardziej antyseptycznie od siarki.
Soda kaustyczna, ług sodowy... hmmm, co prawda znam żywych i zdrowych Norwegów, którzy jedzą dorsze macerowane w czymś takim...
Kwas siarkowy... to też dość reaktywny związek.
Dalszą dyskusję czas zacząć.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 sty 2018, 21:37
autor: Doody
Soda kaustyczna i ług sodowy to dokładnie ta sama substancja czyli wodorotlenek sodowy - NaOH.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 00:07
autor: janik
Koledzy, nie do końca piszecie w temacie wątku :? Jeśli moderator nie przenosi pewne wypowiedzi dyskusji na inną stronę to jedziemy do przodu.
Przygotowanie beczki pod destylat poprzez zalanie winem to jest proces długotrwały i wymaga cierpliwości.
Dodatkowo nie można wytrawiać beczki dębowej byle jakimś winem :mrgreen:
Beczka wchłonie wszelki wsad a póżniej odda do finalnego wypełnienia destylatem.
Mam pewne doświadczenie z tym procesem i uważam,że jeśli ktoś nie ma dobrej jakości wina to lepiej zalać beczkę destylatem z cukrówki a to skraca wyługowanie dębu z beczki .
Osobiście zalałem surową beczkę dwukrotnie winem : pierwszy zalew to wino czerwone gronowe wytrawne na cztery miesiące a następnie wino białe półsłodkie gronowe na trzy miesiące.
Po zlaniu wina nie zaobserwowałem zabarwień kolorem wcześniejszego wsadu beczki.
Obecnie beczkę 30l. zalałem winiakiem i będę czekał ok. roku na pierwsze efekty.

Winogron jest bardzo wdzięcznym surowcem do wytwarzania napoi o małej i większej mocy alkoholu,ale ten surowiec też ma swoje granice wydajności i efektywności . Podobnie jak w przypadku fermentacji zbóż,i owoców z naszych sadów cała tajemnica jest ukryta w jakości surowców.
Koncentracja aromatów i cukrów w owocach szczególnie w winogronach ma duży wpływ na końcowy produkt.
Uzyskanie 4-5 kg. owoców z jednego krzewu nawet z Solarisa nie daje nam żadnej jakości owocu. :?
W strefie północnej naszego kraju Solaris można uprawiać,ale pod warunkiem zimowego okrywania . ;)
Z odmian mrozoodpornych i wczesnych poleciłbym na ten rejon Adalmine,która jest uprawiana nawet w Finlandi i Estonii,bezproblemowa w uprawie -póżny start wiosenny pąków co zmniejsza ryzyko wiosennych strat mrozowych. :mrgreen: Ten rok doskonale to zweryfikował. :idea:

Ps.Jeśli macie docelowo zalać beczkę destylatem to przed wstępnym zalaniem winem nie należy kombinować odkażaniem siarką albo roztworem sody kaustycznej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 06:44
autor: kwik44
janik pisze:
Ps.Jeśli macie docelowo zalać beczkę destylatem to przed wstępnym zalaniem winem nie należy kombinować odkażaniem siarką albo roztworem sody kaustycznej.
To jest właśnie clou - beczkę na wino przygotowuje się całkowicie inaczej niż beczkę na destylat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 08:23
autor: Duch Wina
janik pisze:....
1 Osobiście zalałem surową beczkę dwukrotnie winem : pierwszy zalew to wino czerwone gronowe wytrawne na cztery miesiące a następnie wino białe półsłodkie gronowe na trzy miesiące.
Po zlaniu wina nie zaobserwowałem zabarwień kolorem wcześniejszego wsadu beczki....

2 Uzyskanie 4-5 kg. owoców z jednego krzewu nawet z Solarisa nie daje nam żadnej jakości owocu. :? ....

3 Z odmian mrozoodpornych i wczesnych poleciłbym na ten rejon Adalmine,która jest uprawiana nawet w Finlandi i Estonii,bezproblemowa w uprawie -póżny start wiosenny pąków co zmniejsza ryzyko wiosennych strat mrozowych. :mrgreen: Ten rok doskonale to zweryfikował. :idea:

4 Ps.Jeśli macie docelowo zalać beczkę destylatem to przed wstępnym zalaniem winem nie należy kombinować odkażaniem siarką albo roztworem sody kaustycznej.
Ad. 1 - To znany fakt, wino białe wyczyści kolory wina czerwonego. Po tłoczeniu win czerwonych klepki mojej prasy koszowej (dębowe) są koloru ciemno fioletowo-brunatnego. Po tłoczeniu Solarisa robią się znowu czyściutkie, dębowe. Podobnie działa pirosiarczyn potasu.

Ad. 2 - Chyba lekko przesadzasz z tym niedociążaniem krzewów na winiaki. 4 kg z dużej formy krzewu to zbyt dużo? Wybacz nie zgodzę się z tą opinią.

Ad. 3 - Zapytam jak robisz z Adalmiiny wino półsłodkie gronowe :shock: Słomkowe? Lodowe? Jaki uzyskujesz voltarz? Może szaptalizacja - cukier buraczany :o To jest właśnie przyczyna dla której dyskutowaliśmy o Solarisie. On zbiera 25 Blg a landrynkowa Adalmiina pewnie ze 20? To sporo więcej.

Ad. 4 - Całkowita zgoda na winiak siarka zbędna. Powiedz proszę czy to wino dajesz na straty czy jest pijalne bez przygotowywania beczki?

Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 14:51
autor: janik
Większość uprawia winorośl z myślą o zrobieniu wina i to dobrego więc zbytnie obciążanie krzewów nie idzie w parze z jakością otrzymanego wina. Mam na myśli uprawę winorośli w szpalerze, oczywiście duże znaczenie ma dojrzałość i kondycja zdrowotna krzewu. Kilkudziesięcioletnie krzewy prowadzone na pergoli mogą dać kilkanaście a nawet kilkadziesiąt kilogramów winogrona i pewno będzie można zrobić nawet niezłe brandy,ale jeśli chodzi o wyższą jakość wsadu do beczki to warto ograniczać owocowanie.
Każdy musi sam wybrać swoją drogę poprzez subiektywną ocenę finalnego wyrobu.

@Duch Wina, owoce z Adalmiiny gromadzą ok. 22-23 Bx cukru w połowie września więc jest to jak na póżny start wiosenny pąków odmiana wczesna. Wino z tej odmiany robię wytrawne,chociaż też spróbowałem z cukrem resztkowym i w wersji półwytrawnej i pewnie pozostanę przy takim rozwiązaniu.
W ubiegłym roku spróbowałem zrobić kupaż z Solarisem w wersji półwytrawnej :70 % Adalmiina do 30% Solarisa i wyszło bardzo ciekawe wino. :idea:

Muszę tutaj obalić tezy na temat jakoby landrynkowych czy labruskowych posmaków.
Adalmiina,Praire Star czy La Crescent nie dają nieprzyjemnych hybrydowych aromatów.
Jest jeden warunek ; owoce nie mogą na krzewie "przejrzeć" i to jest zasada przy większości odmian mieszańcowych zarówno z genami labruski czy riparii.

Beczkę zalewałem winem czerwonym z Frontenac (gromadzi 25 BX cukru) i Marechal Foch.
Drugi zalew to wina białe z Kilku mieszańców amerykańskich i Seyval B. plus dodatek wina z Dzikiej R. na miodzie.
Po zlaniu z beczki wino poszło na rurki i wyszedł fajny destylat,którym zalałem tę właśnie beczkę.

Ps. Wino czerwone po zlaniu nie było zbyt przyjemne do picia,natomiast wino białe po zlaniu można było konsumować.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 15:17
autor: klepa
Panowie, robi się ciekawie ;)
Martwi mnie tylko, Janiku, że na bazie własnych doświadczeń uznajesz destylat ziarenkowy za lepszy od gronowego. Ziemba też swego czasu to akcentował. :angry:
Beczka, jakby co...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 16:45
autor: Duch Wina
janik pisze:... więc zbytnie obciążanie krzewów nie idzie w parze z jakością otrzymanego wina. Mam na myśli uprawę winorośli w szpalerze, oczywiście duże znaczenie ma dojrzałość i kondycja zdrowotna krzewu. ...

@Duch Wina, owoce z Adalmiiny gromadzą ok. 22-23 Bx cukru w połowie września ....

Jest jeden warunek ; owoce nie mogą na krzewie "przejrzeć" i to jest zasada przy większości odmian mieszańcowych zarówno z genami labruski czy riparii.

.....
Myślisz, że 4kg z krzewu w rozstawie 1,5 m x 1,8m to zbyt wiele? Musi, że prowadzisz winnicę na nowoczesną modłę. Rozstaw 90cm, pojedynczy Guyot, te sprawy. Moim zdaniem dobór sposobu prowadzenia i obciążenie krzewów zależy od zasobności gleby.
Powiedz mi gdzie masz tę winnicę i na jakim stanowisku. Podajesz cukier z poprawką na niecukry czy to co wskazuje spławik? Zwłaszcza jeśli nie są to owoce przejrzałe to sporo tego cukru Ci wychodzi. Musi, że masz dobre stanowisko.
Pozdrawiam,
Duch Wina

PS. A ja i tak kocham Solarisa. Czyż nie jest piękny?
Obrazek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 sty 2018, 23:46
autor: janik
Cukier owoców podałem według wskazań Refraktometru.
Winnice mam na Podkarpaciu na żyznej chociaż ciężkiej glebie.
Nie prowadzę intensywnej uprawy, odległość krzewów według starej szkoły i siły wzrostu odmiany.
Rozstaw miedzy rzędami to 2,5 m ,zależało mi na dobrym przewietrzeniu i nasłonecznieniu krzewów.

Ja też kocham Solarisa i mam 70 krzewów tej odmiany ,ale ostatnio jest kapryśny i lubi łapać badziewie grzybowe :mrgreen: Niestety chcąc mieć regularny plon warto okryć krzewy na zimę a przynajmniej przyszpilić łozę mrozową do ziemi . U mnie zawsze jest śnieg więc i ten zabieg jest skuteczny.
Jednak wiosna robi największe szkody w uprawie winorośli. :mrgreen:

Większość osób uprawiających Solaris narzeka na goryczkę w winie z tej odmiany.
Zbyt duża siła nacisku podczas prasowania miazgi ma wpływ na ten defekt jak napisano wcześniej.
Jednak przyczynkiem do tego defektu może być również zbytnie odsłonięcie gron przez pozbawienie liści krzewu wokół gron. Solaris jest bardzo wrażliwy na utlenienie i ten proces może być już na krzewie przez promieniowanie UV. Na zdjęciu Solarisa kol. Duch Wina widać małe brązowe plamki co jest efektem procesu utleniania.

Do końca nie zdiagnozowano wszystkich przyczyn występowania goryczki w winie ,ale wymienione czynniki mają duży wpływ na ten defekt procesu winifikacji . ;/
Nie ma odmian winorośli idealnych i bezproblemowych jednak w naszym hobby wykorzystania tego surowca proces destylacji kryje wiele błędów co nie oznacza,że możemy z badziewia zrobić bardzo dobry produkt zalewając dębową beczkę .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 4 sty 2018, 12:33
autor: Duch Wina
Wszystko jasne:) Podkarpacie. Ja mogę Ci tylko pozazdrościć. Złoty trójkąt dla winorośli w Polsce.
U mnie już od jakiś 10 lat nie było poniżej -24 więc nawet tej mrozowej łozy ostatnio nie chce mi się okrywać, a śniegu takiego co jest w stanie cokolwiek okryć też nie widziałem dawno. Wiosna, kochany maj... też zawsze jestem bliski zawału serca. W zeszłym roku tak przekosiło, że zebrałem 10% normalnego plonu.
U mnie Solaris zachowuje się poprawnie. Wcześniej na białe wino miałem Siberę więc domyślasz się co się działo.
Goryczka - nie prasować na maksa, zlać znad pierwszego osadu zaraz po zakończeniu fermentacji - góra 10 -14 dni, w życiu nie odsłaniałem jasnych gron, to zabronione. Z resztą ciemnych też nie odsłaniam bo Regent i Rondo mają kolory nader intensywne.
Moje nie wychodzi gorzkie. Robię je delikatnie musujące (zupełnie naturalnie) wtedy zwiększa się nieco jego dość niska kwasowość.
Jeśli piszesz o podatności na utlenianie Solarisa to co powiesz o dajmy na to Biance?
Beczka... Beczka wszystko skoryguje, utlenienie nam nie straszne:)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 5 sty 2018, 22:57
autor: michal278
Ja odpowiem za kolegę: po to się siarkuje i wyciska w niskiej temperaturze by przeciwdziałać utlenianiu. Żeby to było takie proste, z każdych winogron uzyskujemy podczas destylacji mega produkt. Producenci ArArAt zamawia winogrona tylko u kilku producentów z kilku odmian miejscowych. Oprócz beczki, destylacji odmiana i sposób fermentacji winogron ma znaczenie. Piłem kilka brandy i to z wyższej półki i uważam że ArArAt jest w ich czołówce. Niestety nie piłem brandy z Bianki, Estonia i Skandynawia ją uprawia więc tam szukać trzeba destylatów. Z rozmów z kilkoma guru odradzili mi uprawę tego na destylat, tak jak Aldaminy. Z Solarisa zaś z tego co wiem Srebrna Góra robi destylat.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 sty 2018, 22:52
autor: michal278
Jestem szczęśliwym posiadaczem 2 beczek, zakupione jesienią po Regencie i MF zalane w PL, wcześniej zalane winem jasnym na Morawach. Zrobione przez tamtejszych bednarzy. Pytanie takie mam, są pomalowane czymś ciemnym z zewnątrz, co to jest? Wnętrze będę szlifował, gdyż był palony knot siarkowy.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 sty 2018, 07:23
autor: radius
michal278 pisze:są pomalowane czymś ciemnym z zewnątrz, co to jest?
Bejca lub politura :mrgreen: A tak na poważnie, to nie widząc beczki "na żywo", nic nie można o niej powiedzieć. No chyba, ze się jest jasnowidzem :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 sty 2018, 21:52
autor: michal278
To nie bejca ani politura bo tak samo są malowane beczki w winnicach i piwnicach z koniakiem. Tutaj przykład.:http://www.winabalczewo.pl/data/foto.ph ... .jpg&w=800. Takie coś też widziałem na kilku filmach z gorzelni whisky.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 sty 2018, 13:30
autor: eldier
A drodzy koledzy powiedzcie mi czy taką beczkę można przechowywać w dowolnym miejscu? Bo też dojrzewam do decyzji, żeby sobie sprawić jakąś, a temat o tanich ukraińskich tylko przyspiesza to dojrzewanie :P
Trochę ostatnio czytałem o tych beczkach, ale szczerze mówiąc nie mam fajnej piwnicy. Tylko taką zamkniętą pod podłogą - wszystko co tam jest po czasie pokrywa się pleśniowym nalotem, miejsca też tam jak na lekarstwo. Ponoć beczka chłonie z otoczenia i nie chciałbym, żeby destylat było czuć ogórkami, ziemniakami czy pleśnią :D Zastanawiam się czy mógłbym postawić taką beczkę w pomieszczeniu gospodarczym lub gdzieś na strychu? Ktoś tu wspominał, że zbyt gorąco to niedobrze, a więc strych chyba odpada? W pomieszczeniu jest latem dość chłodno - nie więcej jak 25-30 stopni nawet w duże upały, ale zimą mróz- czy tak niska temp wpłynie niekorzystnie na przechowywanie lub samą beczkę?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 sty 2018, 14:15
autor: wawaldek11
Wydaje mi się, że gorsze dla beczki jest suche i gorące środowisko. W jednej beczce przechowywanej w murowanym garażu, w którym latem było gorąco i sucho niezauważalnie popękały klepki od dołu. Jak sprzedałem beczkę, to nabywca zauważył, ale bednarz naprawił.
Dalej trzymam tam beczkę 30 l ze śliwowicą, ale owinąłem ją (beczkę) bąbelkową folią - bąblami do beczki. Beczka może sobie oddychać, a folia powinna utrzymywać wilgotność drewna. Owinąłem tylko na środku między obręczami, tam gdzie pękały klepki.
W Twoim przypadku chyba lepsze będzie pomieszczenie gospodarcze. Dodatkowo pojemnik z wodą, albo zraszacz ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 sty 2018, 09:39
autor: aronia
Jeżeli w pomieszczeniu gospodarczym będą jakieś "gospodarskie" zapachy to też nie polecam - znajomy przywiózł do mnie kiedyś tak przechowywaną beczę i nijak się nie dało pozbawić jej takiego zapachu: ani płukanie, ani wietrzenie - nic nie pomagało.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 sty 2018, 10:33
autor: redhot
Na polskim lub chińskim allegro są specjalne higrometry które łatwo mozna zaadoptowac do naszych improwizowanych leżakowni. Czy kotś używał eketornicznych i jakie wybrac, żeby były odpowednie? Sa bezprzewodowe? Co podejdę do beczek to uleję ociupinkę, a tak by nie kusiło...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 sty 2018, 12:05
autor: radius
A po kiego grzyba elektroniczny :o Nie wystarczyłby taki - https://pl.aliexpress.com/item/high-pre ... autifyAB=0
No chyba, że rzeczywiście obawiasz się o swoją słabą "silną" wolę podczas odwiedzin piwniczki :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 sty 2018, 20:01
autor: gadaka
@redhot
Chcąc sprawdzić warunki przed zakupem pierwszej beczki umieściłem w piwnicy DHT22+NodeMcu. Jeśli będę miał okazję to z chęcią porównam go z analogowym dobrze wyskalowanym higrometrem. Na razie wskazuje około 70% i mam nadzieję, że nie myli się o zbyt wiele :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 sty 2018, 13:04
autor: eldier
aronia pisze:Jeżeli w pomieszczeniu gospodarczym będą jakieś "gospodarskie" zapachy to też nie polecam
Chyba nie o takim pomieszczeniu mówimy. Zwykła komórka w której przechowywane są rożne rzeczy - od ziemniaków przez zboże do rożnych narzędzi w zależności na co akurat miejsca potrzeba :D A no i oczywiście moja wysokoprocentowa kolekcja :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 19 sty 2018, 20:18
autor: sargas
Chłopaki jest akcja wspólnego zakupu beczek zainteresowani wbijać http://alkohole-domowe.com/forum/topic16764-60.html możemy fajną cenę wynegocjować wspólnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 sty 2018, 22:48
autor: ziemba12345
U mnie beczki stoja w wilgotnej, chłodnej piwnicy. Temperatura przez caly rok ok 10-15C. Latem dwa razy w miesiacu zostawiam piwnice otwartą na ok. 24h zeby sie dobrze wywietrzyła. Beczki wtedy zaczynaja mocno sie pocic alkoholem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 31 sty 2018, 13:24
autor: Warmiaczu
Drodzy pędziBracia to mój pierwszy post także proszę o wyrozumiałość i pomoc za co będę dozgonnie wdzięczny. Postanowiłem odejść na chwilę od kolumny i poczynić ten post.

Mam w głowie pewien plan który Wam przedstawię i chciałbym wysłuchać Waszych opinii/sugestii/porad.

Posiadam dwie nowe 30l beczki z Pawłowianki
Jedna beczka mniej opalana na calvados, a druga bardziej opalona na śliwowicę.

1) Beczkę na calvados zamierzam zalać wodą 70-80 stopni na kilka dni. Powtarzać procedurę ?
2) Następnie zalanie cydrem (wzmocnionym gukozą, ok 10 volt po fermentacji) który później z destyluje. Pytanie ile trzymać w beczce.
3) Kolejny krok zalanie beczki zwykłym cydrem który chcę zabutelkować. Pytanie ile trzymać w beczce.
4) Finalny krok zalanie destylatem/calvadosem z domowego cydru. Pytanie ile trzymać w beczce.

Tą drugą beczkę na śliwowicę planuję wcześniej zalać winem śliwkowym a później wlać destylat/śliwowicę. Póki co muszę się wstrzymać bo za mało nastawiłem i nie ogarnę z tego co mam z 2017.

Dzięki wielkie za wszelkie sugestię i pomoc. Niech moc będzie w Wami :punk:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 4 mar 2018, 22:30
autor: gaviscon
Beczki zalej wodą o temp. do 90 stopni na 48 godzin, po tym czasie są gotowe do użycia ;) w razie wykrycia nieszczelności powtórz proces drugi ewentualnie trzeci raz. Też brałem beczki z Pawłowianki, solidne i szczelne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 mar 2018, 14:17
autor: Duch Wina
Powiedzcie mi proszę, czy beczka musi/powinna/jest zlecane być wypełniona okowitą po korek? Czy na przykład mogę sobie starzyć bez stresu np. 15 literków mojej IPA'owej łyski w beczce 20 litrowej, a co tam spytam śmielej, nawet 30 litrowej? Czy nie muszę się stresować nadmiernym utlenieniem trunku? Przeszły mi do destylatu bardzo fajne aromaty owocowo-cytrusowawe z tego piwa i nie chciałbym tego stracić=utlenić. Przymierzam się do zakupu 15-tki, ale może rozwojowo powinienem zainwestować w większą pojemność?
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 mar 2018, 23:53
autor: janik
Beczka nie musi być zalana pod korek. Ja nie widzę problemu w zalaniu beczki z ubytkiem 5l. a nawet 8l. w tym przypadku 20l.
pojemności.
Każda beczka daje swoje życie i w tym przypadku czas wpłynie na jakość a tym samym trudnym do określenia niuansom aromatu i smaku.
Jeśli chcesz uchwycić domeny smaku i aromatu na tym etapie starzenia trunku to pobierz próbkę.
Za rok i dalej może być lepiej ,ale z pewnością inaczej,ale to będą subiektywne oceny.
Nie inwestuj w beczki o niższej poj. jak 20l.
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 13 mar 2018, 09:57
autor: Duch Wina
janik pisze:...nie inwestuj w beczki o niższej poj. jak 20l.
:problem: łatwo powiedzieć, ale czym ją wypełnić? Akurat wyjątkowo trafiła mi się gratka z tą przeterminowaną IPĄ.
Planuję kupić beczułkę od Okruty. Czy ktoś z praktyki wie ile czasu można trzymać destylat w tych beczkach (mówię o małych objętościach 15-20 l) żeby nie przedębić i jak beczkę przygotować przed pierwszym użyciem? Raczej mocno wypaloną kupić? Myślałem na początku o wypełnieniu wodnikiem na wyłokach po Solarisie. Z drugiej strony nie chcę zdemolować tych aromatów po amerykańskich chmielach - mam tam strasznie przyjemne aromaciki cytrusów, mango. No szkoda by było to zniszczyć.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 14 kwie 2018, 13:41
autor: Będziniak
Przede wszystkim wymoczyć ją ciepłą wodą przez tydzień, wymieniając wodę na nową co 2 dni. Następnie ją wyługować. Pierwsze zlanie może być na straty, ponieważ zbędzie bardzo szybko łapać aromaty dębu, ale nie koniecznie. Ja co miesiąc zlewałem 0,5l i uzupełniałem od razu. Teraz docelowy destylat w 10l beczce od Okruty dojrzewa już ponad 9 miesięcy starka żytnia i nie jest przedębiona ani trochę. Planuję ją potrzymać aż skończy 2 lata. Natomiast oczywiście im większa beczka tym lepsza i następna w moim przypadku będzie 20-30 litrowa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 15 kwie 2018, 20:41
autor: sargas
Ja też 30L teraz będę brał a kolejna 50L i to będzie chyba mój max :D Dzięki temu że najpierw beczki zalewam winem mam czas na zrobienie destylatu. Akualnie 15L zalane destylatem wielozbożowym :P

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 maja 2018, 19:30
autor: Szary151
Witam Koledzy, od około roku jestem posiadaczem dwóch beczek od firmy Boros. Jedna 20l wypalenie średnie +, pierwotnie trzymany w niej był alkohol o mocy ok 20% przez dwa miesiące, następnie destylat neutralny o mocy 60% przez 7-8 miesięcy (z efektu jestem bardzo zadowolony - przednia wódka dębowa). Od około 8 miesięcy leżakuje w niej trunek ze słodu jęczmiennego robiony na kolumnie półkowej. Muszę powiedzieć, że efekt moim zdaniem jest bardzo zadowalający, co prawda destylat praktycznie od razu nadawał się do picia (był niezły w porównaniu do podobnego z kolumny z wypełnieniem), jednak w beczce zdecydowanie się ułożył, nabrał ogłady, zyskał bukiet zapachowy no i generalnie uszlachetnił się, nie wspominając o satysfakcji płynącej z wyrobu własnego whisky. Beczka jest trzymana w warunkach pokojowych (stosunkowo suche powietrze, temp 21-24 st.), jak na razie wszystko jest super, niestety danina dla Aniołów jest dość pokaźna, ubyło mi około 2-3l z beczki. Teraz proszę o poradę: mam jeszcze około 5l na dolewki: czy lepiej wytrzymać jeszcze kolejne 8-10 miesięcy, zlać wszystko i zalać beczkę kolejny raz czy dolać teraz brakującą objętość (tylko boję się, że świeży trunek zbytnio będzie się przebijał)? Nadmienię, że trunek był robiony metodą "1,5 raza" tzn. zacieranie ->surówka, następnie kolejne zacieranie i koncert uprzednio otrzymanej surówki z zacierem. Posiadam jeszcze drugą beczkę od tego samego producenta tylko mniejszą (15l - leżakowane w pierwszej kolejności wzmacniane wino przez jakieś 5-6 miesięcy). Aktualnie leżakuje w niej trunek ze słodu jęczmiennego (pilzneński plus wędzony) przerabiany dwukrotnie na kolumnie półkowej. Z niego byłem mniej zadowolony (robiony trochę na szybko, jeden zacier minimalnie się przypalił) - teraz po pół roku w beczce powoli zaczyna się układać, także podczas ostatniej degustacji po raz pierwszy stwierdziłem że może coś dobrego z tego wyjdzie, tak czy inaczej beczka robi swoje. Kończąc ten przydługi post, mogę napisać ze swojego bardzo krótkiego doświadczenia z leżakowaniem trunków żeby inwestować w większe beczki. Te 20l to moim zdaniem absolutne minimum - beczka 15l jest owszem ładna, jednak sposób dojrzewania trunku, ilość "ulatującego" destylatu są inne, jeżeli będę planował kupno jeszcze jakiejś beczki to będzie to minimum 50l:) ale to dopiero w planach i to dalekosiężnych bo raz, że dopiero uczę się półkowej a dwa czasu jak na lekarstwo... Dzięki jeśli ktoś dotrwał do końca - pozdrawiam :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 maja 2018, 21:20
autor: kwik44
Nie dolewaj. Zepsujesz, a właściwie ja zepsułem moje żyto dolewając, żeby być precyzyjnym. To co mogę ci poradzić to odlanie ze 100ml do butelki i dodanie w odpowiedniej ilości świeżego. Potrzymaj to otwarte z tydzień i spróbuj. Ale ja nie dolewałbym. Kup beczkę 60l, dorób destylatu i zacznij już dzisiaj starzyć nowy. A ten dobry pij ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 27 maja 2018, 20:13
autor: Szary151
Witam Szanowne Grono, za około miesiąc planuje uwarzyć RIS-a i chciałbym go chwile leżakować w beczce (krótko - około 4 tygodni). Czy jeśli przeleje destylat, który aktualnie w tej beczce leżakuje do szkła, beczkę zaleje piwem, następnie po zlaniu warki wyczyszczę i ponownie wleje destylat to czy mocno negatywnie odbije się to na jakości whisky? Priorytetem jest destylat, więc jeżeli miałoby to obniżyć jego jakość to odpuszczę leżakowanie piwa. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 cze 2018, 23:57
autor: michal278
Piwo może dodać dobre jak i złe aromaty. Trudna sprawa

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 cze 2018, 12:33
autor: Kamal
Ogólnie jest whisky z beczek po piwie, i to druga edycja.
https://spirits.com.pl/nowy-jameson-z-beczek-po-piwie/
Więc może być na plus, ale to kwestia gustu.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 cze 2018, 00:01
autor: michal278
Jest błąd to nie whisky a whiskey!! A co do beczek to po IPA, a to specyficzne piwo.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 cze 2018, 16:55
autor: radius
A możesz zdradzić nam jaka jest różnica pomiędzy whisky a whiskey ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 cze 2018, 18:38
autor: Pretender
Ehhhh, przecież każdy to widzi ... w pisowni

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 cze 2018, 23:14
autor: michal278
Różnca jest chodźmy w składzie. Irlandzka whiskey bo o niej mówimy może być z dodatkiem żyta, a whisky MUSI być tylko z jęczmienia. Whisky w Europie określa prawo podobne do prawa czystości piwa w Niemczech. Ogólnie jest to walka między Irlandczykami, a Szkotami. Kwestia tego że w Irlandii np nie wędzą jęczmienia, też więcej razy destylują. Dlatego dla odróżnienia używa się nazwy Whiskey, chodź wymawia tak samo.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 cze 2018, 12:21
autor: Będziniak
Pytanie, prawidłowo zrobiona beczka powinna być wypalona również na deklach ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 cze 2018, 16:52
autor: michal278
Będziniak, ogólnie tak ale są wyjątki. Tylko przy dużych, kiedy chce się dodać posmaku parkietu przez garbniki.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 cze 2018, 11:58
autor: Imbir

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 08:26
autor: Adaszcz31
Witajcie a ma ktoś jakieś doświadczenia z beczkami dębowymi ze Skępego? http://www.bednarnia-targanscy.pl/
Relatywnie blisko mnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 10:35
autor: kwik44
Pojedź, pooglądaj, pogadaj z bednarzem do czego ci to, czy i jak wypala drewno, zrób zdjęcia słojów w klepkach i nam załącz - ocenimy ;) Jak wyjdzie dobrze to sami będziemy pewnie korzystać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 10:46
autor: sargas
Lada dzień będę miał beczkę od Pana Romana Klimy taniej nigdzie nie znajdziecie od Polskiego bednarza. Mogę zdać relacje jak ktoś jest zainteresowany po przygotowaniu beczki i zalaniu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 11:22
autor: czytam
Adaszcz31 pisze:Witajcie a ma ktoś jakieś doświadczenia z beczkami dębowymi ze Skępego? http://www.bednarnia-targanscy.pl/
Relatywnie blisko mnie.
Był tam jeden z kolegów. Opinia negatywna. Nie zajmują się profesjonalnie beczkami do przechowywania trunków. Podobnie zakład w Barcinie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 13:09
autor: Adaszcz31
Dzięki,
Czyli w takim razie gdzie warto kupować dębówki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 13:15
autor: Doody
Najlepsze beczki jakie widziałem do tej pory sprowadza @magas na białym forum. Nie są tanie (ok. 700 zł za 30l). Od czasu do czasu organizuje akcję beczkową.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 13:20
autor: Szlumf
Ciekawi mnie czy ktoś mający beczkę od Magasa i jakąś inną przeprowadził porównanie starząc w nich ten sam destylat. Jeżeli tak to może niech opublikuje swoje subiektywne wnioski.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 15:02
autor: acurlydrug
Ktoś kiedyś pisał już takie porównanie, ale nie pamiętam na którym forum.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 lip 2018, 15:09
autor: Doody
Na pewno @Młody z białego forum ma beczki zarówno od @magasa jak i z innych źródeł. Pisał, że te "magasowe" są bez porównania lepsze.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 15 sie 2018, 12:29
autor: Adaszcz31
sargas pisze:Lada dzień będę miał beczkę od Pana Romana Klimy taniej nigdzie nie znajdziecie od Polskiego bednarza. Mogę zdać relacje jak ktoś jest zainteresowany po przygotowaniu beczki i zalaniu.
I jak ta beczka?
Ma ktoś jakieś namiary na tego bednarza (Roman Klima). Szukam w G. i nic mi nie wyrzuca?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 sie 2018, 21:28
autor: geoon
Namiary na Romana 504446031
Posiadam beczkę od magasa jak i od Romana.
Beczka z akcji przeprowadzonej od magasa jest zdecydowanie lepsza od wszystkich nowych beczek więc nie ma co ich porównywać.
A co do beczki od Romana to stosunek cena do jakości wypada najlepiej w stosunku z innymi nowymi beczkami.
Podsumowując jeżeli ktoś ma trochę więcej pieniędzy i chce mieć fajnie przygotowaną beczkę gotową do zalania docelowym alkoholem to tylko beczka od magasa a jeżeli ktoś chciałby kupić tanią beczkę ale zrobioną ze sztuką bednarską to warto kupić od Romana z tym że jak to z nowymi beczkami bywa trzeba ją jeszcze odpowiednio przygotować przed zalaniem docelowym alkoholem.

Aha jeszcze jedno nie można porównywać każdej nowej beczki z beczką z akcji przeprowadzonych przez magasa bo to trochę inny produkty tzn. magas daje nam już gotowca a nową beczkę trzeba jeszcze "dopieścić" ;P

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 10:58
autor: Adaszcz31
No i beczki zamówione. Zamówiłem wypalone standardowo. Planuje zalać je winem czerwonym i potrzymać kilka miesięcy aby złapały co trzeba. Dopiero potem w jedną pójdzie śliwowica w drugą nastaw na kukurydzy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 18:28
autor: sargas
Pan Roman sprawdzał szczelność przed wysyłką. Na życzenie można kupic i wysłać mu kranik mosiężny który zamontuje. Beczka wygląda na dobrze zrobioną i nie widać żadnych uchybień. Puki co zalałem ją winem i czekam. Coś więcej będę mógł powiedzieć w przyszłym roku. Załączam zdjęcia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 18:42
autor: Adaszcz31
Jaka pojemność? I czemu taki kranik?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 18:50
autor: sargas
30L - koszt z wysyłką 300 PLN
Kranik mosiężny bo będę pobierał próbki i porównywał a z drewnianym czytałem, że różnie jest. Pan Roman jednak oferuje w cenie drewniany.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 19:03
autor: Adaszcz31
@sargas Ja zamówiłem 2x 5l. Jaki stopień wypalenia brałeś?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 19:16
autor: sargas
Chcesz takie małe zamówić dwie po 5L ? O stopień wypelenia nie pytaj bo Pan roman chyba tylko średnio wypala.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 20:36
autor: Adaszcz31
Tak na razie 2x 5l. Takie są dostępne i mi na razie wystarczą. Bynajmniej tak sądzę. :D Jak będzie trzeba to rozbuduję kolekcję beczek o większe.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 20:37
autor: sargas
Dopytaj o cenę bo różnica będzie niewielka między np 5L a 15L

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 20:42
autor: masterpaw2
Kol. sargas, a nie pytałeś przypadkiem pana Romana, czy nie robi obręczy z nierdzewki? Bo to u Ciebie raczej na ocynk wygląda. Podstawka jakaś jest?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 sie 2018, 20:50
autor: sargas
Jest podstawka brak na zdjęciach o obręcze nie pytałem. Dzwońcie jest numer podany naprawdę miły człowiek i można fajnie pogawędzić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 21 sie 2018, 07:58
autor: Adaszcz31
Rozmawiałem z panem Romanem wczoraj. Obręcze z nierdzewki na zamówienie i za doplatą. Standardowo ocynk.
Ja nie planuje wielkiej produkcji więc na razie pozostaję przy 5l.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 21 sie 2018, 15:45
autor: Adaszcz31
Dzisiaj byłem u klienta. Towar sezonują w takich beczkach. Chciałem jedną zabrać ale nie mieli na zbyciu akurat ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 21 sie 2018, 19:45
autor: sargas
Kolego dobrze się zastanów nad tymi 5L beczkami. Z tego co koledzy na forum piszą to małe beczki praktycznie do leżakowania średnio się nadają.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 21 sie 2018, 20:42
autor: geoon
Sargas dobrze radzi. 20 litrów to naprawdę minimum pod różnymi względami. Przemyśl to jeszcze 10 razy niż raz postąpić pochopnie. Jeżeli po namysłach stwierdzisz że 5 litrów to jest to czego chcesz wtedy kupuj ale uwierz że pewnie będziesz żałować tej decyzji.

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 wrz 2018, 09:09
autor: Barrel Aged
Z racji tego, że nieudało mi się kupić beczki 30-50l używanej po mocnym i smakowym destylacie, kupiłem nową 50l chyba nie opalaną. Zalewać będę destylatem z cukrówki około 65%. Boję się że przedębie -czytałem cały wątek i wiem że z tym są kłopoty. Ogólnie to beczkę potrzebuję do RiSa i wpadłem na pomysł może ktoś chcę wypożyczyć swoją po koniaku, rumie czy innej whisky i za pół roku oddam już po leżakowaniu mojego RiSa.
Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 wrz 2018, 11:21
autor: kwik44
A co ma zyskać ten RIS od beczki? Bo nie do końca wiem co chcesz uzyskać. Wszystkie opisy, które tutaj są w wątku dotyczą beczki pod długoterminowe przechowywanie destylatu. Z tego co kiedyś czytałem przypadkiem u piwoszy to bardziej do piw pasują smaki po whisky...

Wypalić możesz sam, zdejmij zewnętrzną obręcz, wyciągnij dekiel, opal palnikiem ile chcesz, załóż dekiel i obręcz i masz wypaloną ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 wrz 2018, 08:33
autor: Barrel Aged
Risy są leżakowane/starzone po koniaku,brandy, whisky, rumie, sherry, porto , etc. Wychodzi bardzo ceniony przez piwoszy Barrel Aged - Sztos. Także beczułka po Risie może być znakomitym pomysłem na leżakowanie destylatu. Dlatego z chęcią bym pożyczył takową na pół roku a później oddał już z nutami po Risowymi. Chyba za wypalanie się nie wezmę - zbyt skomplikowane , szkoda że nie pomyślałem i nie zamówiłem już taką.
pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 wrz 2018, 12:33
autor: kwik44
Nikt ci takiej beczki nie pożyczy bo już mało kto beczkę ma, a jak już ktoś ma to dojrzewa tam swoje destylaty. I dojrzewa długo... Poza tym, każdy chce beczkę jak najdłużej trzymać więc zwykle ma już zaplanowane kolejne trunki do niej...
Jak masz beczkę i jesteś tak nakręcony na tego RISa to kup z 1- 2 butelki porto, utnij/porąb szczapki dębowe, opal je lub upiecz w piekarniku do zadanej charakterystyki smakowej i zalej na kilka miesięcy. W międzyczasie zrób RISa i niech fermentuje. Jak już będziesz miał szczapy wymoczone w winie, uruchom beczkę, zalej RISem i zapodaj szczapy do beczki. I kontroluj zadębienie, ale myślę, że 3-6 miesięcy może w beczce 50l spokojnie leżeć. Zależy co lubisz. Nie będzie miał ten RIS jakichś super wyraźnych posmaków, ale przynajmniej dojrzeje i coś z porto nabierze. Szczapy najlepiej żeby leżały chociaż z 3 miesiące. Możesz trzymać w ciepłym miejscu/zagrzać wino etc. co przyspieszy wymianę dąb/porto. W międzyczasie niech się szczapy dalej moczą, wylejesz jednego RISa, zalejesz drugim. Możesz zmienić szczapy... Kombinuj ;)

Wersja długa, to zrobić destylat (burbon/brandy?), dać do beczki na 1,5-3 lata i wtedy zalewać RISem... Wcześniej można zalać beczkę winem białym... Możliwości są szerokie.

A, i ważna rzecz - nie uruchamiaj beczki zanim nie będziesz miał szczap i RISa. Raz uruchomiona beczka musi coś w sobie zawierać, inaczej rozeschnie się, albo coś się w niej zalęgnie gdyby nalać samej wody. Kombinują ludzie z piro, kwaskiem cytrynowym, ale nie radzę bo szkoda niepotrzebnie zepsuć beczkę...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 wrz 2018, 14:23
autor: Barrel Aged
Dzięki za info.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 wrz 2018, 14:44
autor: manowar
Napisz do Bogusia - Bogi na piwo.org - on swoje piwa Burton Ale starzeje w beczce, ale coś mi się obiło, że beczkę ma małą - może ci coś podpowie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 19 wrz 2018, 22:04
autor: Duch Wina
Objawiła się taki producent - https://allegro.pl/antalek-debowa-beczk ... 53390.html
ujął mnie za serce opisem, że klepki cięte radialnie. Ktoś może testował lub zna tego producenta?
Co sądzicie o tym woskowaniu i olejowaniu?
Pozdrawiam,
Paweł

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 19 wrz 2018, 23:15
autor: Adaszcz31
Ja swoją zalałem winem czerwonym i teraz się sezonuje. Ale coś mi podciąga kapilarnie przy korku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 wrz 2018, 21:05
autor: geoon
@Duch Wina obawiam się że jest to najzwyczajniej mały przekręt czyli beczka z Ukrainy no ale zachęcam Cię do zakupu tylko nie zapomnij zdać relacji na forum ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 wrz 2018, 04:52
autor: wawaldek11
Adaszcz31 pisze:Ja swoją zalałem winem czerwonym i teraz się sezonuje. Ale coś mi podciąga kapilarnie przy korku.
Pod korek zalałeś?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 wrz 2018, 16:31
autor: Adaszcz31
Zostawiłem jakieś 2cm. Potem odlałem 1l.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 wrz 2018, 18:26
autor: wawaldek11
Szpunt nie "macza" się w winie?
Ale chyba za dużo wlałeś. Winiarze mogą na ten temat więcej powiedzieć.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 wrz 2018, 23:24
autor: Doody
Jak korek dotyka wina to go rozpęcza. Nie wyciągniesz korka z beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 25 wrz 2018, 15:00
autor: Adaszcz31
Nie dotyka i nie dotykał od samego początku. Jest wciśnięty tylko tak aby zatkać otwór. Może i zalałem za dużo ale na początku zostawiłem wolną przestrzeń pod otworem i podciągnęło kapilarnie. Teraz się cofa. Mi to w sumie nie przeszkadza wizualnie ale mnie owocówki wk... muszę zasłaniać gazą bo lecą do tej plamy jak głupie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 paź 2018, 22:53
autor: wer1
Ja Szpunt owinąłem taśmą teflonową od tamtej pory mam spokój.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 paź 2018, 11:07
autor: Duch Wina
U Pawłowianki na tych zdjęciach http://beczkadebowa.pl/galeria/
zamieścili zdjęcia z idealnie ułożonymi słojami. Czy to jest fakt?
U Okruty wyczytałem jeszcze, żeby uważać na beczki wyginane w gorącej wodzie. Pawłowianka piszą o żywym ogniu. Czy to fakt? Ciekawe jak to robi Baros Oak.
Mam jeszcze jeden dylemat odnośnie Pawłowianki, a mianowicie cieńsze klepki. Baros Oaks daje na beczkę 27mm, a Pawłowianka tylko 23mm.
Z drugiej strony u Pawłowianki można sobie beczkę poddać renowacji.
No i jeszcze te węgierskie beczki robione z dębu bezszypułkowego, ponoć bardziej "miękkiego w smaku". Do tego wypalanie mają średnie+, które pasuje mi do wina czerwonego i psoty.
Zatem: Pawłowianka, Okruta, Baros Oak?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 paź 2018, 20:46
autor: wer1
Koledzy a tak naprawdę kupić w naszym kochanym kraju coś porządnego, wliczając również naszą nieszczęsną beczkę graniczy z cudem. Nawiązałem kontakt z kolegą magas z białego forum bo prowadził zapisy na beczkę ale..... niestety tylko dla osób, które miały do czynienia z beczkami. Również prowadził akcję z kamionkami, niestety również tylko dla wybrańców, bo jak zaznaczył w odpowiedzi do mnie, osoby te coś wniosą do forum. Pewnie ma rację, ale z drugiej strony szkoda, że osoby bez doświadczenia muszą na własnych błędach się uczyć i kupować na własną rękę od producentów lub pseudo-producentów. Nie chcę tutaj kogoś obrażać, ale dlaczego od razu nie mogę mieć mercedesa?

Duch Wina..... i co na jakiego producenta się zdecydowałeś?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 paź 2018, 08:20
autor: Duch Wina
wer1 pisze: Duch Wina..... i co na jakiego producenta się zdecydowałeś?
Wczoraj zapłaciłem za beczkę od Boros Oak. Jak pewnie zauważyłeś wahałem się długo zgłębiając temat. Ostatecznie na moją decyzję miały wpływ:
1- grubość klepki - w węgierskich najgrubsza, będzie co skrobać przy regeneracji (a mam ambitne plany robić to samemu), taka stara beczka przyda mi się później do maderyzacji win likierowanych.
2 - wypalenie średnie +, chcę spróbować czegoś bardziej zdecydowanego do czerwonego wina, które od lat traktuje średnio wypalanymi chipsami francuskimi.
3 - no i wyszedłem z założenia, że jednak Węgier dłużej para się winiarstwem w stosunku do Polaka, który raczej kisił głównie kapustę (bez urazy).
4- dębina z klimatu bardziej suchego na pewno będzie bardziej zwięzła/gęsta.
Ot tyle. Oczywiście teoretyzuję, doświadczenia nie mam, ale sprawozdanie zdam szczegółowo.
Planuję najpierw potraktować beczkę 2x winem czerwonym (zostawiłem sobie dwa niedębione gąsiory z tegorocznego tłoczenia). Potem ewentualnie białe odpadowe z przeznaczeniem na winiak i dopiero destylat.
Teraz mam dylemat czy nie zepsuję beczki czerwonym winem. Wino z hybryd (Rondo, Regent itp.) jest niezwykle ciemne. Barwi okrutnie.
Kolega na forum już o tym wspominał. Niemniej wino białe, którym planuję zalać kolejne 2x na krótki okres, jest najlepszym środkiem do czyszczenia mojej dębowej prasy koszowej. Wychodzę z założenia, że z beczką też sobie poradzi. Akurat w tym roku zrobiłem ponad 50l takiego słabego Solarisa z podpleśniałych gronek i wytłoków potraktowanych enzymem (ale bez wodnika). Jeśli uznam, że sobie nie poradzi to sięgnę po pirosiarczyn potasu. To jest zdecydowanie najlepszy środek do odbarwiania drewna po czerwonym winie, do tego "spożywczy", używany do dezynfekcji beczek.
No i tyle. Za jakieś 30 dni wrzucę fotkę jak tną klepki w węgierskich beczkach.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 paź 2018, 10:08
autor: wer1
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź . Czekam za twoją relacją .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 paź 2018, 16:17
autor: sargas
Ja również bo kiedyś chciałem jedną na próbę kupić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 paź 2018, 20:18
autor: wer1
Duch Wina ...A jaką pojemność beczki kupiłeś?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 paź 2018, 09:17
autor: Duch Wina
wer1 pisze:Duch Wina ...A jaką pojemność beczki kupiłeś?
Tylko 20 l. Destylatu na pewno więcej nigdy nie uda mi się zrobić, tak na raz:). Jeśli chodzi o wino to w przypadku zadowalających wyników pędem nabędę co najmniej setkę, a jak wynik będzie bardziej zadowalający niż oczekuję to co najmniej 2x100.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 paź 2018, 09:20
autor: michal278
20 litrów to średni pomysł. Z mego doświadczenia, nawet mocno ługując beczkę wychodzi parkiet i to po 4 zalaniach. Takie beczki używa się tylko do finiszu i taka whiskey potrafi w nich być max tydzień. Wino też nie poleży długo, u mnie po pół roku stało się nie pijalne. Beczka z mego doświadczenia to 50l minimum by wsad mógł leżeć dłużej niż 3 miesiące.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 paź 2018, 14:46
autor: Duch Wina
Odnośnie wina to myślę góra o miesiącu, a być może nawet krócej. Zapewniam, że będę sprawdzał postępy dębienia bardzo dokładnie i często.
Spotykałem się z całkowicie odmiennymi opiniami, że po 3-4 zalaniach winem to już słabiutko ługuje.
Napisz coś więcej bo takie autorytarne opinie niewiele wnoszą. Jakich (czyich) beczek używasz? Ługowanie czym i przez jak długi czas?
Pozdrawiam,
DW

[mod: nie cytuj posta poprzedzającego]

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 paź 2018, 19:30
autor: Zbyszek T
michal278 pisze:20 litrów to średni pomysł. Z mego doświadczenia, nawet mocno ługując beczkę wychodzi parkiet i to po 4 zalaniach. Takie beczki używa się tylko do finiszu i taka whiskey potrafi w nich być max tydzień. Wino też nie poleży długo, u mnie po pół roku stało się nie pijalne. Beczka z mego doświadczenia to 50l minimum by wsad mógł leżeć dłużej niż 3 miesiące.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
No właśnie też mam podobne obserwacje i podobny dylemat.
Kupiłbym nawet i 100l beczkę... Ale destylatu tyle to z braku czasu nie narobię... A jakbym nawet narobił - to nie wypiję :D
20 l, dobra pojemność do użytkowania, ale efekty miałem podobne - przedębienie, :-(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 paź 2018, 00:49
autor: sargas
A ja wam powiem tak. Posiadam beczkę 15L leży w niej destylat już prawie 2 lata, próbuję co jakiś czas i sytuacja zmienia się cały czas raz na korzyść a za miesiąc dwa na niekorzyść :) Napisze jakie doznania po zlaniu całości co planuję na przełomie roku. Pod warunkiem, że przygotuję kolejny wsad.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 18 paź 2018, 17:34
autor: michal278
To od początku. Beczka od Okruty, mocno wypalona, na początku ługowana była wodą, po dobie poszła Sliwowica na kilka dni, potem wino na 5 miesięcy, następnie wiśniowka i znów wino. I to ostatnie wino jest przedębione.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 18 paź 2018, 17:52
autor: wawaldek11
Na początku wyczerpujące opisy, a później na skróty poleciałeś ;)
Ile trzymałeś kolejne trunki? Jakie było wino po pięciu miesiącach? Jakie się przedębiło? Co z wiśniówką? Wypita? :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 17:20
autor: ziemba12345
Mam kilka beczek 30 i 60l. Nie jakaś rewelacja bo robione u starego bednarza. Nie ma już odpowiednich przyrządów i zdrowia (ok 80lat) bo od dłuższego czasu się tym nie zajmuje, ale trułem mu i trułem, aż wkońcu zrobił. Beczki nie są idealnie symetryczne. Widać, że to praca ręczna. Dębina ok. 10 letnia. Wszystkie mocno wypalane.
Obecnie leżakują w nich winogrono, jabłka, śliwki, kukurydza. Najdłuższe mają 3-4 lata. Mogę wypowiadać się tylko o tym co posiadam na stanie i mam z tym doświadczenie. Nowe beczki płukane wodą przez tydzień. Potem zalane winem. Chyba mieszanka czarnego bzu i porzeczki. Po miesiącu wino zlane z przeznaczeniem na rurki, bo mocno dębowe. Ponownie zalanie tym razem na kilka miesiecy. To wino już było ok. Zalałem destylatem 60% (wszystkie tak robie). O dziwo po miesiącu czy dwóch prubuje i czuć mocną dębine. Dla mnie destylat niepijalny. Poszedł na rurki. I dopiero nastepne zalanie już się nie przedębiło. Co prawda na początku mocno było czuć dąb i myślałem, że kolejna skucha będzie. Ale poczekałem i dąb złagodniał. Teraz, po tych 3-4 latach czuć go dobrze, ale to owoce grają pierwszą role. Wniosek z tego taki, że mocny alkohol mocniej wyciąga dąb niż wino. Beczki 60l dłużej dębią trunek niż 30. Ale po czasie różnica zanika.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 17:32
autor: kwik44
Ja się chyba szarpnę na beczkę 30l jeszcze, na śliwowicę. Ale zanim śliwki tam pójdą to muszę całość ze 2x wyługować porządnie. Beczkę 10l oddębiałem 2x. Raz pół roku, raz 3 miesiące. Ok. 60%. Teraz mam w niej 2,5 roku kandydatkę na łysą i dębiny nie czuć mocno, wręcz jest w sam raz, a kolor destylatu słomkowy. I taki smak śliwki chciałbym. Coś w rodzaju śliwowicy passover.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 17:45
autor: ziemba12345
Szkoda kasy na 30l Lepiej dolozyc pare groszy i zrobic min. 50l. Ja z checia bym zamienil ze dwie 30l na cos wiekszego.

M.- Popraw posty, na czerwono zaznaczone.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 18:05
autor: arTii
A te 30l już były zalewane? Jeśli były, to chętnie Ci kupie nową 50l za te 2x 30l :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 18:42
autor: ziemba12345
arTii pisze:A te 30l już były zalewane? Jeśli były, to chętnie Ci kupie nową 50l za te 2x 30l :D
Caly czas sa zalane. Chyba 3lata juz stoja. Musial bym sprawdzic na karteczce. Ze dwie moglbym wymienic na cos wiekszego. Maja ok 30 litrow. Nie powiem dokladnie. Tak mi przekazal wykonawca i tyle przyjalem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 18:53
autor: arTii
No to nie ma sprawy - dawaj na PW - z tego co widzę polecany jest Pan Roman Klima - chyba że masz coś innego na oku... I robimy "wymianę"
Bo ja właśnie przymierzam się do zakupu dębu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 18:57
autor: kwik44
Jest w tym jakaś racja, żeby kupić 50l a nie 30. Różnica w cenie koło 100zł o ile pamiętam. Ale musiałbym jeszcze pół tony śliwek kupić, a już mi się nie chce... Do tego 30l spirytusu zrobić zamiast 15... Nie, nie chce mi się. No i jak potem ten spirytus zutylizować...
Powiem tak... Dla naszych celów nowe beczki praktycznie się nie nadają. Bez ich ługowania z tanin destylaty są przedębione. Ługowanie to minimum pół roku "straty" czasu. Szkoda, że nie można kupić beczek po winie w małych objętościach. Te są świetne. Sam mam taką 50 i 30l. A zalać destylatem beczkę 220l czy nawet większą... No cóż większość z nas tego nie zrobi. Pozostaje dojrzewać w kamionkach ze szczapą/kostką dębu. Wystarczy 1-2 sztuki/1cm^3 na 2l destylatu. Efekt podobny, a objętość zdecydowanie w naszym zasięgu.
Zresztą - wszystkim polecam dojrzewanie w kamionkach. Do białych wódek idealne. Można używać tych, które kupowaliśmy na akcji tutaj w firmie Jehn jak i te co można znaleźć na białym. Obie opcje są dobre, destylat po 2-3 miesiącach jest nie do poznania w porównaniu do tego niewietrzonego w szkle.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 paź 2018, 22:28
autor: sargas
Może i strata czasu ale pomyśl, że za kilka lat będziesz już miał 2-3 beczki po własnym winie, w których będzie leżakował twój pyszny destylacik. Nie wspomnę o winie które po wyjęciu z beczki bardzo zyska. Ja mam taki własnie plan, który jest w trakcie realizacji :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 paź 2018, 08:31
autor: Duch Wina
ziemba12345 pisze:... I dopiero nastepne zalanie już się nie przedębiło. Co prawda na początku mocno było czuć dąb i myślałem, że kolejna skucha będzie. Ale poczekałem i dąb złagodniał. Teraz, po tych 3-4 latach czuć go dobrze, ale to owoce grają pierwszą role. Wniosek z tego taki, że mocny alkohol mocniej wyciąga dąb niż wino. Beczki 60l dłużej dębią trunek niż 30. Ale po czasie różnica zanika.
Rozumiem, że ten dąb złagodniał już w szkle? Czy masz na myśli łagodnienie w beczce?
Z tym wyciąganiem przez mocne trunki i wino to nie dziwota. Dlatego planuję zalać moją beczułkę co najmniej 4x winem i dopiero później mocnym. Ten trunek ma mikro-pooddychać, przefiltrować się przez zwęgloną warstwę, a nie tylko nadębić. Jak by chodziło tylko o nadębienie to po co się bawić z beczką? Można przecież nasypać chipsów, wiórów, trocin, kostek czy czego tam jeszcze i po sprawie.
I przestańcie w końcu wkurzać amatorów... ;/ Ja nigdy nie naprodukuję 50 czy 100l okowity na dużą beczkę. Dwudziestka to szczyt moich możliwości. Korci mnie żeby popróbować tego IPA-wego destylaciku. Niestety mam go dokładnie tyle żeby zalać beczkę, więc tylko się oblizuję. Muszę uzbroić się w cierpliwość.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 paź 2018, 12:10
autor: kwik44
Duch Wina pisze: I przestańcie w końcu wkurzać amatorów... ;/ Ja nigdy nie naprodukuję 50 czy 100l okowity na dużą beczkę.
Cóż - zwiększ produkcję ;) Albo lepiej się organizuj :mrgreen: Ja beczkę 50l zalałem żytem w 2 tygodnie. Gdybym się nie guzdrał = miał lenia skończyłbym 2-3 dni wcześniej. Destylacja wina/zacieru na prostym aparacie (stripping) to u mnie ~4h przy czym godzinę rozgrzewam. Ale lecę na 6kW. Spirit run to 6-8h, zależy czy mam do kotła 30l czy 70. Na półkowej pomijam jeden krok więc jest szybciej. Problem zawsze miałem z za małą ilością beczek na zacier. Więc 200l zacieru to 2,5 dnia roboty, z czego pierwszy to stripping a drugi to spirit run. Zacieranie 3 wody/200l to też niecały 1 dzień.
A i żeby nie było - nie siedzę przy tym cały czas. Nastawiam, idę do innej roboty i tylko pilnuję.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 paź 2018, 19:12
autor: ziemba12345
Duch Wina, destylat zlagodnial w beczce. Kupilem je do wieloletniego lezakowania a nie debienia. Zalozenie bylo takie, ze zalewam beczki destylatem jak rodzi mi sie syn i otwieram w jego 18 urodziny. Narazie wszystko idzie zgodnie z planem. Raz w roku uzupelniam tylko ubytki.
Mam ten sam destylat w szkle co inw beczkach i sa to dwa rozne trunki. Wiec debienie w beczce i potem zlewanie do szkla to dla mnie glupota.
Zwroc uwage jakim winem zalewasz beczke. Ja zalalem czarnym bzem i pozeczka i beczka przez to polaczenie mocno oddaje kolor do destylatu. Po winogranie tego nie ma. Ale akurat mi to nie przeszkadza, ze destylat nie jest slomkowy tylko bardziej wpadajacy w czerwien. No i na poczatku troche bylo czuc to wino ale po czasie na szczescie zniknelo.
Zeby mnie nie korcilo do zagladania i probowania to beczki leza w nieodwiedzanej ciemnej piwnicy. Usunalen z nich kraniki i mocno zakorkowalem.
Co do gotowania to nie idzie to tak gladko jak opisuje kolega Kwik44. Nastaw stoi u mnie w zimnie, zeby pracowal dlugo i powoli. 2-6miesiecy. Wsad kega 100l gotuje caly dzien. Zeby zapelnic beczke 60l to musze miec ok. 600l nastawu. Przegotowanie tego to u mnie kilka weekendow bo w tygodniu pracuje. Czyli jak obecne sliwki zaczne gotowac w grudniu to beczke zaleje na gotowo kolo marca.

M. - Popraw posty.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 paź 2018, 19:27
autor: kwik44
600l to musi być bardzo słodki nastaw. Moje śliwki miały 13 i 16brix. Więc z 500kg śliwek mam nadzieję uciągnąć 30l śliwki... Zobaczymy. Ja niestety mam mało czasu na hobby teraz. Ale szukam zwykle weekendów, żeby się wyrobić. Tyle, że wtedy destyluję od wcześnie rano do późna w nocy. Z żytem było o tyle łatwiej, że miałem wtedy urlop na prace ogrodowe ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 paź 2018, 19:54
autor: ziemba12345
Zaesze biore owoce odlezane. Jak leza juz dluzszy czas w chlodni i nie ma kto ich kupic to wtedy do mnie dzwonia. Jak cena dobra to kupuje. Plus tego jest taki, ze sa juz troche wyschniete przez co w suchej masie jest wieksza zawartosc cukru. A i sa dzieki temu lzejsze wiec nie kupuje wody tylko owoce. Ja nie mierze poziomu cukru. Mam sprawdzone przepisy i dostawce i wiem ile mi wyjdzie nastawu z beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 paź 2018, 22:42
autor: arkdom
kwik44 pisze:600l to musi być bardzo słodki nastaw.
Z 45kg śliwek miałem nastaw 15blg (nastaw śliwki plus drożdże) i otrzymałem z tego 6l 50% produktu.
Edit: zapomniałem, że do nastawu dodałem ok 3l nieudanego miodu trójniaka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 paź 2018, 09:30
autor: Duch Wina
ziemba12345 pisze: Duch Wina, destylat złagodniał w beczce....
Czy dochodzimy do konkluzji, że nie ma się co przejmować rozmiarem beczki i przedębieniem bo po pewnym czasie i tak wszystko wraca do normy i przedębienie znika? Trochę trudno mi w to uwierzyć po mimo wszystko.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 paź 2018, 09:50
autor: ziemba12345
No nie, bez przesady. Po prostu po czasie destylat który moim zdaniem byl mocno dębowy zlagodnial do akceptowalnego poziomu. Czas delikatnie łagodzi dębine. Pierwszy destylat który zlalem z beczki to byla czysta dębina. Tu i 100 lat by nie pomogło. Każdy ma też inne granice dębienia. Ja lubie tylko delikatny posmak dębu i popularne whisky są dla mnie niepijalne z powodu przedębienia. A co do wielkosci beczki to w 30 l po miesiącu destylat byl już nie do wypicia. Natomiast w 60l był jeszcze akceptowalny

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 25 paź 2018, 13:10
autor: kwik44
Próbowałem taki przedębiony destylat dostarzać w kamionce. Po ponad roku dałem sobie spokój. Poszło do redestylacji... Pisałem o tym w przypadku kandydata na burbon i owocówek. 2-3x ługujemy, szczególnie polski dąb potem można wlać coś na dłużej. I najlepiej ługować i dużym i małym %. Pisaliśmy o tym nie raz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 28 paź 2018, 21:19
autor: Duch Wina
Z innej beczki :D
Mam coś co może zainteresować osoby idące w megaprodukcję.
Moi kumple craft'owcy będą w lutym mieli na zbyciu 6 beczek 190 litrów każda.
Beczki są po zalewaniu: 1 - Jack Daniel's, 2 - Laphroaig, 3, 4, 5 - RIS.
Beczka raczej do renowacji. Oni już wyługowali aromaty szkockiej.
Cena wielce przystępna. Powiedzmy, że w okolicach ceny nowej beczki 15-20l. Do negocjacji.
Odbiór beczek po wschodniej stronie Warszawy.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 paź 2018, 19:42
autor: Emilowy
Witam serdecznie ! :)
Jestem początkujący więc proszę o wyrozumiałość
1 pytanie : Mam 10 l destylatu zrobionego z winogron o mocy 94,5 % i zastanawiam się nad przechowaniem tego w dębowej beczce. Jest sens ? (póki co jest to w dwóch szklanych słojach po 5L)
2 pytanie : Chciałbym mieć z dębowej beczki (takiej 10l) Jacka Danielsa, i zastanawiałem się nad kupnem tego alkoholu i wlaniem go bezpośrednio do takiej beczki.
Ewentualnie może przechować w takiej nowej świeżej beczce przez rok wino np. porzeczkowe a później dopiero whisky ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 29 paź 2018, 22:30
autor: arkdom
Po co wlewać do beczki kupnego Jacka Danielsa? Prawdopodobnie tylko go zepsujesz. Szczególnie taką 10-cio litrową

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 paź 2018, 09:22
autor: Kamal
Przepis na Jacka jest na forum.
A jak już chcesz kupić, to pomyśl nad Jack Daniel's White dog.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 paź 2018, 11:20
autor: aronia
Kupował ktoś beczki na tej stronie: https://www.destiller.pl/wyposazenie-do ... we-morwowe ? Jakieś opinie etc - na co zwrócić uwagę przy zamawianiu od nich?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 paź 2018, 16:06
autor: Emilowy
A co z trzymaniem destylatu czystego 95’5 % w takiej beczce ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 paź 2018, 17:31
autor: wawaldek11
Nie wiem czy ktoś taki mocny leje do beki. Może wypłukiwać jakieś woski czy inne i po rozcieńczeniu do pijalności mętne lub opalizowane.
Ja staram się nie przekraczać 65%.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 paź 2018, 19:49
autor: kwik44
Nie wiem czy na dębówkę nie wlewają właśnie spirytusu. Ale to na chwilę raczej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 paź 2018, 20:11
autor: Duch Wina
aronia pisze:Kupował ktoś beczki na tej stronie: https://www.destiller.pl/wyposazenie-do ... we-morwowe ? Jakieś opinie etc - na co zwrócić uwagę przy zamawianiu od nich?
Ja kupiłem 20l. Czekam na dostawę. Opiszę wrażenia jak dostanę beczułkę.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 20 lis 2018, 22:18
autor: Duch Wina
W końcu doczekałem się zamówionej beczki. Obiecałem sprawozdanie, wiec do rzeczy.
Beczka 20l, węgierska od Boros Oak Barrels, poziom wypalenia średni+. Rekomendowany do czerwonych win i destylatów.
Na beczkę inną niż standardowa (ja zamówiłem średnią+ bez otworu na kranik) czeka się do miesiąca. Termin został dotrzymany.
Ułożenie klepek w beczce raczej prawidłowe, promieniste. Beczka wykonana solidnie i estetycznie, choć na zupełnie gładko szlifowana nie jest. Czysta w środku – po dwukrotnym zalewaniu zimną wodą nic dziwnego z niej nie wypłynęło. Pojemność nieco większa - 20,5 l. Szczelna, praktycznie od początku nie miałem z nią kłopotu, minimalne wycieki przy deklu przez jedną noc całkowicie zniknęły. Deklarowana grubość klepek (27mm) nie jest spełniona. Być może beczkę zrobiono z klepek tej grubości, ale po szlifowaniu mają od 22mm (mierzone przy deklach i 16mm mierzone w bocznym otworze). Specjalnie wybierałem tego producenta bo chciałem mieć zapas na ewentualna regeneracje. Trudno, stara beczka przyda się na wina likierowane. Kranik drewniany dostałem oddzielnie. Na razie nie będę go używał.
Trochę dziwi mnie wypalenie w otworze. Myślałem, że otwór wierci się już w gotowej beczce. W środku beczka wypalona równomiernie (równo czarna), dekle surowe. Zauważyłem dziwne sople przy deklu, czyżby jakiś klej/masa uszczelniająca? Być może jakaś masa jest tam podkładana. Deklarowanego tataraku nie mogę się na razie doszukać. Nie wykluczam że tam jest.
Beczka już od ponad tygodnia zalana tegorocznym czerwonym winem. Stoi w loszku gdzie temperatura wynosi koło 12 st. C (będzie spadać do jakiś 5st.C przy większych mrozach) i wilgotności 60%. Wino było już klarowne, osad drożdżowy został w szklanym balonie, więc beczki nie zasyfi. Jako, że wino czerwone to dobrze widać przecieki. Pojawiły się dosłownie 3 kropelki krwawego potu na poprzecznym przekroju klepek przy deklu. Jakieś mikro kanaliki wzdłuż włókien drewna. Drobiazg.
Beczkę zalałem po korek, który wymieniłem na silikonwy. Szpunt drewniany podciąga kapilarnie płyn więc jest ciągle „spocony” . Przy silikonie ten problem znika.
Pierwsza kontrola wina po tygodniu – bardzo delikatnie wyczuwalny wpływ dębu, lekkie aromaty dymne, ubyło jakieś 50ml wina. Planuję wstępnie przetrzymać wino 4 tygodnie, potem druga porcja wina czerwonego. Następnie płukanie pirosiarczynem, który dobrze ługuje barwnik z czerwonego wina, i zalewanie białym winem z Solarisa (słaby wodnik, który i tak finalnie będzie oddawał swego ducha na rurkach). Białe będzie stało krótko, koło tygodnia. Ewentualnie powtórzę ługowanie czerwonych kolorów kolejna porcją wodnika solarisowego i…. nastąpi kulminacyjny moment zalania duchem IPA.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 08:43
autor: wawaldek11
Te dziwne sople przy deklu, to może być glinka, którą zabezpiecza się wręb przed wypalaniem beczki. Z mojej (mBeczka) wyleciała z garść takiego kitu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 09:21
autor: Duch Wina
Raczej bym obstawiał coś czym się uszczelnia dekiel. Tu https://www.youtube.com/watch?v=tY8v3eL2m00 w okolicach 51 minuty widać, że coś mazistego się pod ten dekiel wciska. To są pojedyncze ślady, nie jest to jakimś problemem.
Pozdrawiam,
Duch Wina

PS. Tu jest jeszcze lepiej widoczny moment smarowania jakimś mazidłem (7:05min) https://www.youtube.com/watch?v=x-TjJPn8FvY

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 09:33
autor: Kris-O
Dzięki Duchu Wina, czekałem z utęsknieniem na wpis nt. beczek z firmy Boros. Jakość wykonania wydaje się być wysoka, podobnie jak tych od Pawłowianki czy Pana Okruty. W tym wypadku najbardziej interesuje mnie różnica w stosowanym dębie, czy rzeczywiście oddaje mniej tanin i byłby lepszy do starzenia whisky, czy na nasze domowe warunki odpuścić temat i zakupić odpowiednią kamionkę, o której tak głośno na białym forum...

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 09:56
autor: Duch Wina
Osobiście jeszcze nie widziałem Pawłowianki czy Okruty więc się nie wypowiem.
Istotne, że beczka jest zrobiona zgodnie ze sztuką (promieniste ułożenie słoi) i jest szczelna. Efekty starzenia wina opiszę już niedługo. Na destylat trzeba będzie poczekać dłużej. Mam nadzieję, że po tym ługowaniu winem da radę przetrzymać destylat w tej małej beczce co najmniej przez rok (bez brutalnego przedębienia).
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 10:32
autor: radius
Duch Wina pisze:Raczej bym obstawiał coś czym się uszczelnia dekiel.
Ja też :ok: Kolega przywiózł w tamtym roku kilka beczułek (ok. 20 litrowych) i dekle także były uszczelnione jakąś masą. Wyglądało to jak zaschnięte ciasto ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 11:12
autor: Doody
Dawniej wątory uszczelniało się jakąś odmiana tataraku. M-beczka też miała wewnątrz okruchy przypominające kit w kolorze jasnej kawy z mlekiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 13:40
autor: mardok
Przechowywał ktoś dobrą wódkę, z cukru taką po 2,5 raza w beczce na długie leżakowanie? Bo chodzi mi coś takiego po głowie...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 21 lis 2018, 23:16
autor: Kris-O
Ja nie przechowywałem, ale inwestując w beczkę wolałbym przeznaczyć ją na burbona albo single malta. Na pewno wyszłaby z takiej wódki dobra dębówka. Jeśli masz chęci i pieniądze to eksperymentuj i podziel się wrażeniami :)

Koledzy wspomnieliście o M-beczce, czy jest to producent, czy może nick kogoś kto ogarnia beczki? Nie słyszałem o nim...

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 lis 2018, 00:11
autor: wawaldek11
mBeczki organizuje Magas z białego forum http://www.bimber.info/forum/memberlist ... 537f977151

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 22 lis 2018, 09:03
autor: Kris-O
Ahhh no przecież! O magasowej akcji wiedziałem, czytałem, ale jak widać nieuważnie
Teraz trwa akcja na m-kamionki, chciałem kupić, podobno świetna sprawa. Niestety nie udzielam się na białym, więc nie wiem czy Magas zechce wpisać mnie na listę...

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 gru 2018, 19:49
autor: jarzi
Czy beczka 20L do przechowywania rumu to dobry pomysł? Czy ma ktoś namiary na dobre beczki w dobrej cenie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 gru 2018, 20:00
autor: Jozinek
Zamówiłem i ja sobie beczułkę węgierską :lol: :lol: .
https://www.destiller.pl/wyposazenie-do ... 1426268477
Co prawda tylko 5 l, ale na początek ma wystarczyć. Plan jest na co najmniej 2 krotne zalanie czerwonym winem, później płukanie i destylat. Zobaczę co z tego wyjdzie.Jak będą dobre efekty, to może 10 l jeszcze zakupię.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 gru 2018, 15:59
autor: Jan_Ovc
Hej wszystkim. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie: czy w Polsce można kupić beczki po sherry lub po bourbonie lub beczki robione z drewna po beczkach po sherry lub po bourbonie? Chciałbym zrobić porządną łychę, ale brakuje mi odpowiedniej beczki do starzenia trunku... Mam już płatki z beczki po sherry i płatki dębowe średnio opiekane, ale to nie to samo (nie wychodzi koszmar, ale mimo wszystko nie jest to Lagavullin ani Talisker). Będę wdzięczny za każdą radę/pomoc/etc.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 gru 2018, 18:17
autor: dynio
starebeczki.pl

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 gru 2018, 19:04
autor: Jan_Ovc
dzięki!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 gru 2018, 20:48
autor: sargas

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 gru 2018, 22:06
autor: Duch Wina
Pierwsza partia mojego czerwonego wytrawnego Regent & St.Croix & Rondo 2018 spędziła miesiąc w węgierskiej beczce więc czas podzielić się wrażeniami. W ciągu miesiąca istotnych wycieków nie było. Tak jak pisałem w 2-3 miejscach spociła się kilkoma kroplami "krwistego potu", który szybko zasechł uszczelnijać kapilarę. Wino kontrolowałem co tydzień. Dolewając 3x około 50ml wina po sam korek. Beczka stałą w temperaturze koło 10stC i wilgotności 60-70%.
Wino wyszło w pełni zdrowe. Ciągle jest bardzo młode więc nie będę czarował, że jest jakieś wyjątkowo cudowne. Nos - aromat i bukiet nie rozwinęły się jakoś szczególnie, wino jest raczej zamknięte. Tym się nie martwię bo to typowe i powtarzalne - bukiet rowija się po jakimś roku i dobrym "pooddychaniu". Co w ustach... tu znaczna poprawa. Wino nabrało ciała, jest pełniejsze ciągle delikatne i aksamitne. Znacznie poprawiły się taniny. Z młodych raczej niewyraźnych, lekko zielonych, trawiastych, stały się wyraźne, przyjemne (muszę się jeszcze zastanowić jak je dobrze określić bo to w końcu novum w moim produkcie). Poprawiła się długość wina. Ogólne wrażenie - wino za czas jakiś powinno być dobre :D
Z pewnością nie przedębiłem, zastanawiam się czy nie powinienem potrzymać w beczce jeszcze z tydzień-dwa. No nic, pierwsze koty za płoty.
Wino jest już bezpieczne w gąsiorze szklanym, a w beczce spoczęła druga porcja R & St.C & R 2018.
To na tyle.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 gru 2018, 22:47
autor: nike21
Siemanko. Czy miał/ma ktoś do czynienia z beczkami z Allegro? Konkretnie chodzi mi o beczki od tego sprzedawcy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 gru 2018, 20:09
autor: Jan_Ovc
Hej wszystkim. Widzę, że jest to wątek, w którym wiele tematów okołobeczkowych jest poruszanych, więc ja pozwolę sobie spytać, czy ktokolwiek kiedyś kupował beczki po miodzie pitnym lub winie miodowym? O beczkach po whisky i po winie wiem, ale niestety o beczkach po miodzie już nie. Mam wrażenie, że takie beczki mogłyby służyć za substytut beczek po sherry do leżakowania łychy tudzież łiskacza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 26 gru 2018, 22:52
autor: Czarodziejka
Patrzcie moi mili co znalazłam pod choinką :D
Tak się zachwyciłam, że aż łezka mi się w oku zakręciła :) :love:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 10:54
autor: sargas
I mi by się zakręciła. Mikołaj zrobił w tym roku robote nie ma co.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 12:59
autor: Czarodziejka
Tak mnie emocje poniosły, że spać nie mogłam :D beczka wodą zalana i czeka :) , a jabłuszka się klarują :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 14:38
autor: Jozinek
Moja beczułka jeszcze nie ruszana, póki co wymrażam wino by kwasy zredukować.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 19:31
autor: arTii
A ja tez mam taka beczkę i od 5 lat stała nieużywana aż nadszedł jej czas...
Jednak już 5 dni stoi zalana wodą i przepuszcza :(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 21:15
autor: olo 69
Spróbuj dobić obręcze.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 21:24
autor: Czarodziejka
arTii beczkę nawet jak nie używasz to trzeba przecierać olejem albo woskiem pszczelim, żeby się nie zeschła, lej gorącą wodę 70-90 C i zmieniaj sobie co 48, w między czasie co trochę smaruj. Powodzenia :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 27 gru 2018, 21:32
autor: chudi
:poklon; Witam. Temat przeczytałem cały odpowiedzi nie znalazłem. Proszę o poradę jako początkujący. Muszę kupić beczkę 10-20l na dębienie miesięczne dające aromat. Czas na przygotowanie jej mam do czerwca tego roku, czyli ok. 6 miesięcy. Myślę że odpowiedź nie tylko mnie się przyda. Z góry dziękuję za odpowiedź od doświadczonych kolegów. :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 gru 2018, 18:01
autor: dynio
@chudi, ale sprecyzuj jakiego typu poradę potrzebujesz...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 gru 2018, 18:53
autor: Duch Wina
Jozinek pisze:Moja beczułka jeszcze nie ruszana, póki co wymrażam wino by kwasy zredukować.
A co to za cudowna metoda? Chodzi o kwasy w winie czy może w beczce(?) ?
Pozdrawiam,
Duch Wina

Scalone
Czarodziejka pisze:arTii beczkę nawet jak nie używasz to trzeba przecierać olejem albo woskiem pszczelim, żeby się nie zeschła, lej gorącą wodę 70-90 C i zmieniaj sobie co 48, w między czasie co trochę smaruj. Powodzenia :)
Ja póki co doświadczenia nie mam zbyt wielkiego ale wyczytałem, że lanie gorącej wody do beczki to ponoć zbrodnia :o
Jak poczytasz opinie producentów to nawet gięcie listewek grzanych wodą, a nie nad ogniem jest całkowicie niezgodne ze sztuką.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 gru 2018, 22:51
autor: chudi
Ponawiam prośbę.Proszę o poradę jako początkujący. Muszę kupić beczkę 10-20l na dębienie miesięczne dające aromat. Czas na przygotowanie beczki mam do czerwca tego roku, czyli ok. 6 miesięcy. Da się to zrobić? Jaką beczkę kupić- od kogo?Wiem że trzeba ją zalać winem-czytałem jak. Chcę kupić jak najlepszą beczkę którą jako drugą wystawię na weselu kuzyna. Posiadana beczka nie wiem skąd jest bo była kupiona używana z olx sprzedający nie miał o niej żadnego pojęcia, ma kranik mosiężny-odkręcany. Towar z niej po ok 14 dniach dla mnie jest ok!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 gru 2018, 07:48
autor: Jozinek
Duchu Wina oczywiście o wino chodzi, chyba mnie nie podejrzewasz o taką tępotę produkcyjną :hammer: :hammer: .
Samoistnie taki mały test dał wyobrażenie jak to działa.
Zalałem 15 l gąsior winem pod korek i wstawiłem do piwnicy gdzie jest 13-14 stopni. W kuchni pozostawiłem 1 l butelkę na starej kuchni kaflowej, gdzie temperatura nie spada poniżej 20 stopni, czasem nawet sięga 24 stopni.
Konkluzja jest taka, że jest znaczna różnica w kwasowości ( wino robione na samym moszczu, żadnej dolewki wodnej nie było) próbki pobrane organoleptycznie przez damskiego kipera :lol: :lol: .
Więc nadal prowadzę cykl wymrażania np. dzisiaj wystawione na zewnątrz, gdzie temperatura wynosi 2 stopnie.
Będzie stało do ciemnej nocy, następnie powrót do piwnicy, by jakie pijusy nie podprowadziły.Planuję po tych działaniach przelać do 5 l dam i dalej redukować kwasy, w międzyczasie przygotować beczułkę do dębienia winka , być może jeszcze po leżakowaniu w beczułce nadal go powymrażam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 gru 2018, 07:52
autor: dynio
@chudi jeżeli chcesz pewny i przede wszystkim polski wyrób to zobacz na stronę Pawłowianki. Może są ciut droższe ale mam 2 szt. od nich i są wg mnie najlepsze z tych co mam, a mam 4 roznych producentów

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 gru 2018, 09:01
autor: Jozinek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 gru 2018, 10:25
autor: Czarodziejka
Duchu Wina ja robię według instrukcji, którą dostałam razem z beczką od bednarza, może sposób jest odpowiedni tylko dla beczki nówki, ja w każdym razie robię zgodnie z instrukcją :)
pozdrawiam :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 gru 2018, 12:44
autor: sargas
Potwierdzam Pan Roman Klima od którego kupiłem ostatnio beczkę również polecił mi zalać beczkę gorącą wodą.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 30 gru 2018, 18:35
autor: michal278
Żadne lanie gorącej wody, może dąb pokręcić i będzie bardziej przeciekać, jeśli dobrze zrobiona beczka to sucha może stać i 10 lat. Moja po roku stania suchej od okruty ani ml przecieku. Po co wymrazac wino? Szkoda wina, na kwasy są odpowiednie drożdże i FJM..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 30 gru 2018, 23:42
autor: sargas
Widzę, że kolega ma doświadczenie bednarskie skoro kwestionuje zalecenia wieloletniego bednarza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 06:43
autor: Jozinek
Ja swoją na początku zalałem zimną wodą, trochę przeciekała, ale po 3-4 h była tylko lekko mokra. Po kilkunastu godzinach wlałem gorącą wodę i beczka zewnątrz praktycznie sucha, tylko w miejscu przecieku widać było jeszcze lekko mokre listewki. Jak wieczorem sprawdzałem to już sucha na całej powierzchni.
Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj zostanie napełniona młodym winkiem gronowym 8-) 8-) .
Winko zlałem wczoraj z gąsiorka do 5 l dam, ma piękny kolor.
Planuję go potrzymać ze 2 tygodnie, by zbyt mocno go nie przedębić (beczka średni+ stopień wypalenia), następną partię ze 3 tygodnie a następnie destylat. Oczywiście jest kranik przy beczułce i będzie trzeba pobierać próbki wina.
Myślałem po tym zalewaniu czerwonym jakieś białe jeszcze zapodać, ale pewnie zrezygnuję i zrobię psotę o zabójczym kolorze.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 07:31
autor: radius
michal278 pisze:Żadne lanie gorącej wody, może dąb pokręcić i będzie bardziej przeciekać,
Ile widziałeś pokręconych beczek w swoim życiu :o
michal278 pisze:dobrze zrobiona beczka to sucha może stać i 10 lat.
Zalewałeś suchą beczkę po 10 latach, skoro tak twierdzisz :o

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 08:52
autor: kmarian
radius pisze:... Zalewałeś suchą beczkę po 10 latach, ...
Nie dalej jak przed świętami, "uzdatniałem" beczułkę około 3 litrową, po 15 latach posuchy. Właściwie nie ma znaczenia czy taka beczka stoi/leży niezalana rok czy lat 10. Przeniosłem ją delikatnie na stół (delikatnie by mi się nie rozleciała), oglądnąłem, lekko docisnąłem obręcze i wstawiłem do wanny. Zalałem wodą, cykliczne dolewanie zeszło mi ze 3 godziny. Na trzeci dzień, beczułka pełna wody na zewnątrz była sucha. Kolega w święta raczył gości trunkiem właśnie z tej beczułki. Bez mojej sugestii, przed wlaniem alkoholu, wyparzył ją wrzątkiem.

Co roku w jesieni podobnie przygotowuję dębową beczułkę (60 litrów) do kapusty. Ma już swoje lata i bez "kilowego" młotka się nie obejdzie (niektóre klepki są dość mocno poskręcane), trzeba niektóre ustawić na odpowiednie miejsce .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 09:14
autor: radius
@kmarian, własnie o tym piszę. Po 10 latach, niezalana beczka jest sucha jak pieprz i wymaga dobicia obręczy oraz nieustannego dolewania wody, bo przecieka jak sito :D Mam takie dwie 15 litrowe, które po kilku latach posuchy musiałem w wannie przetrzymać, żeby nie zalać mieszkania zanim się uszczelniły :lol: No i "kilka" dni to trwało. Inna sprawa, że tak małe beczki jak twoja, nie rozeschną się tak bardzo jak duże.
Po Nowym Roku będę "uzdatniał" taką 50 litrową. Kupiłem jako nówkę, która stała 6 lat u kobity w garażu. Na razie odbiłem obręcze i zdjąłem dekiel (uszczelniony chyba tatarakiem) w celu wypalenia. Jak będzie ze szczelnością to się okaże, w każdym razie już zapowiedziałem małżowinie, że rezerwuję prysznic na co najmniej kilka dni :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 09:52
autor: henik
Tutaj dość sensowny opis użytkowania, czyszczenia i przygotowania https://www.farmarik.pl/p/3663/beczka-z ... iego-112-l

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 10:49
autor: kwik44
Zalewałem zimną, zalewałem gorącą (60°) i beczkom nic się nie działo. Zalanie beczki wodą ma na celu jej "uruchomienie", czyli w zasadzie tylko i aż ;) uszczelnienie. Beczka niezalewana powinna być zrobiona z sezonowanego drewna, więc jako taka nie powinna się rozeschnąć. Beczkę uruchamiany 2-3 dni przed zalaniem destylatem, żeby się uszczelniła.

I najważniejsze - raz uruchomiona beczka nie powinna wyschnąć. Więc beczki między zalaniami trzeba trzymać zalane wodą, którą trzeba co kilka miesięcy wymieniać. Dobrze jest też dodać do wody trochę piro. Uruchamiałem raz taką wyschniętą beczkę z odzysku i jej uszczelnienie zajęło mi ponad 2 tygodnie.

I na koniec - wszystko to jest już w tym temacie...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 18:44
autor: Duch Wina
Jozinek pisze: ...próbki pobrane organoleptycznie przez damskiego kipera... :lol: :lol: .
Przerażająca jest siła sugestii 8-) Zwłaszcza sugestii damskiego kipera :D Ja jakieś 20 lat temu też bym wierzył we wszystko co mi moja niewiasta mówi.
Generalnie wino żyje i zmienia z czasem smak, bukiet. W odczuciu kwasowości istotne są ich ilość, proporcje kwasów w smaku bardziej ostrym do łagodnych, saturacja CO2. Jeśli robisz wino tzn. wino gronowe to zapewne nie są Ci obce takie zabiegi odkwaszające jak fermentacja jabłkowo-mlekowa, dodawanie wodorowęglanu potasu itd.
Ja osobiście powątpiewam w te metody chłodnicze. Może ta butelka stojąca na piecu się zaoctowała, to możliwe w wysokiej temperaturze? Zainwestuj w biuretę, do tego jednomolowy NaO, odrobinę błękitu bromylowego, zmierz kwasowość ogólną przed i po i przekonaj się czy chłodzenie coś daje.
Jozinku z Baźinek :D odnośnie długości starzenia wina w beczce. Ja też się różności naczytałem i strasznie się bałem przedębienia. W swojej węgierskiej dwudziestce średnia+ trzymałem tegorocznego Regenta&St.Croix&Rondo przez miesiąc. Z pewnością nie przedębiłem. Druga tura oddycha przez dąb już od trzech tygodni i pewnie jeszcze sporo czasu tam poleży. Kup sobie próbnik szklany i sprawdzaj co tydzień/dwa jak wino ewoluuje. Beczka beczce nie równa. Jedni uważają, że płukanie gorącą wodą jest dobre, inni zabieg taki uważają za szkodliwy, wypłukujący wszystko co dobre z dębu, inni piszą, że dąb węgierski/szypułkowy/paloy/wędzony/bliżej d... rwany lepszy od polskiego/bezszypułkowego/palonego/moczonego.... itd. itp. Sprawdzaj testuj i wrażeniami się podziel na forum.
Pozdrawiam,
DW

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 gru 2018, 20:13
autor: Jozinek
Widać jeszcze dużo wiedzy do zgłębienia w winiarstwie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 sty 2019, 16:37
autor: Jozinek
1x.jpg
Z nadchodzącym Nowym Rokiem moja beczułka została zalana zeszłorocznym czerwonym winkiem :love: .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 sty 2019, 17:34
autor: Duch Wina
Białe wino? Jeśli masz wlane po sam szpunt to polecam wymienić go na korek silikonowy. Drewno cięte w poprzek do włókien ciągnie kapilarnie płyn i cały czas będziesz miał wilgotny wlew i szpunt.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 sty 2019, 18:57
autor: Jozinek
Duchu nie popełnię takiego błędu, oryginalny szpunt leży w szufladzie.Ten w beczce wykonałem z korka ( korek oszlifowany na kamieniu szlifierskim) wchodzi kilka mm, tak więc nie ma możliwości by się zamoczył i coś podciągał.Wino wlałem czerwone ( będę sprawdzał jego zadębienie tak po 1-2 tygodniach).Czeka jeszcze jedna porcja czerwonego do wlania a później może ługowanie priosiarczynem albo od razu wlanie destylatu. Tak trochę beczułka nieładnie wygląda, bo trochę mi chlapnęło winka na nią.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 sty 2019, 20:03
autor: chudi
Ktoś z braci forumowej kupował od tego producenta? https://allegro.pl/oferta/promocja-becz ... 7668353963 Ciekaw jestem Waszych opinii. Chyba jako jedyny producent daje na foto, że ma certyfikat dopuszczenia do przechowywania spożywki. Bardzo proszę o opinie. :poklon; Wszystkim wszystkiego najlepszego w tym roku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 sty 2019, 22:07
autor: michal278
Radius, widziałem wiele pokreconych beczek. Jeśli beczka będzie zrobiona z odpowiednio przycietych klepek nic jej nie będzie, jeśli włókna będą inaczej potrafią pękać lub się odkształcać. Mam 40 letnią moze nie beczkę a dzierzke i trzyma się wszystko w jednej kupię bez dobijania, 3 beczki nie zalane 5 lat i po zalaniu zero przecieków. A dwie kolejne stały w garażu nie zalane i zaczęło kręcić. Co do wrzątku to słowa bednarza z 50 letnim doświadczeniem. Wszystko rozbija się o materiał, minimum stu letni dąb odpowiednio sezonowany i tu jest cała tajemnica. Inne też jest drzewo z górki, a inne z dołku.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 sty 2019, 07:58
autor: radius
michal278 pisze: dwie kolejne [beczki] stały w garażu nie zalane i zaczęło kręcić.
Wrzuć zdjęcia tych "pokręconych" beczek :scratch:
Miałeś je od tego bednarza z 50 letnim doświadczeniem? Przecież;
michal278 pisze: Jeśli beczka będzie zrobiona z odpowiednio przycietych klepek nic jej nie będzie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 sty 2019, 15:25
autor: szadok34
Witam.
Właśnie moja beczka zakupiona w lipcu zaczyna pękać na dwóch klepkach.
Dostałem odpowiedź,że to nic złego i mam nasmarować beczkę woskiem pszczelim.
Pan stwierdził że pewnie beczka znajduje się w suchym pomieszczeniu lecz myli się bo beczka leżakuje zalana w piwnicy starego domu w temp. 10-15 st. i wilgotności powyżej 80% .......ciągły problem z wilgocią w piwnicy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 sty 2019, 15:57
autor: michal278
Gdzie napisałem, że od tego bednarza? Te dwie są z Moraw, zalane były najpierw winem jasnym na Morawach, w Polsce były zalane Rondo w cuvee z Regenten. Pojemność beczek 110l i 150l.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 sty 2019, 17:16
autor: Duch Wina
szadok34 pisze:Witam.
Właśnie moja beczka zakupiona w lipcu zaczyna pękać na dwóch klepkach.
Tektonika nie jest mi obca. :problem:
Mamy tu klasyczny przykład spękania radialnego na przegubie. W tym miejscu jest największe naprężenie tensyjne (rozciąganie) w efekcie czego wzięło i pękło prostopadle do sigma-1 ;) . Nie ma nic wspólnego z wysychaniem. Przy wysychaniu pękałoby wzdłuż włókien a nie w poprzek.
Ja bym się tym nie przejmował. Wycieku na razie nie ma.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 sty 2019, 18:42
autor: wawaldek11
Jesteś pewny, że wilgotność (a raczej suchość) środowiska nie ma wpływu na takie pękanie?
Moje beczki stały w garażu i popękały, tyle, że na dole.
Nie znam teorii tektoniki drewna, ale jak klepka ma mokro, to pęcznieje i rozszerza się, a strona sucha kurczy się. Podobnie jak bimetal ;)
A tu mamy jeszcze naciągnięcie strony suchej.... Ach te teorie - pogubić się można :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 sty 2019, 19:56
autor: radius
@michal278, powtórzę prośbę;
radius pisze:Wrzuć zdjęcia tych "pokręconych" beczek :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 3 sty 2019, 11:04
autor: Duch Wina
wawaldek11 pisze:Jesteś pewny, że wilgotność (a raczej suchość) środowiska nie ma wpływu na takie pękanie?
Moje beczki stały w garażu i popękały, tyle, że na dole.
Nie znam teorii tektoniki drewna, ale jak klepka ma mokro, to pęcznieje i rozszerza się, a strona sucha kurczy się. Podobnie jak bimetal ;)
A tu mamy jeszcze naciągnięcie strony suchej.... Ach te teorie - pogubić się można :mrgreen:
Tektoniki drewna to ja też nie znam :D Ale jak mawiał mój profesor od geologii strukturalnej wszędzie rządzą te same prawa.
Jak sobie wyobrazisz zginanie jakiejkolwiek listwy to największe naprężenia będziesz miał na przegubie, czyli w miejscu gdzie kąt wygięcia jest najmniejszy (najbardziej zgięty). W beczce wypada w środku listewki, tam gdzie "wypuczenie" jest największe. Po zewnętrznej stronie jest największe rozciągniecie, a od środka największe skrócenie/ściśnięcie. Dlatego pęka prostopadle do listewki. To nawet nie jest kwestia jednej klepki. Przyjrzyj się, pęknięcie kontynuuje się wzdłuż dwóch klepek, prawie w jednej linii. Mało prawdopodobnej aby obie listewki miały jakiś feler dokładnie w tym samym miejscu. Spękania z wysychania będą zawsze szły wzdłuż włókien drewna. http://www.encyklopedia.lasypolskie.pl/ ... cia-drewna
Twoje rozważania "bimetaliczne" są jak najbardziej słuszne. Ale w takim układzie te siły by się znosiły. Mechaniczna kompresja znoszona byłaby przez namoczeniową tensję, tam gdzie tensja (strona zewnętrzna) z rozciągania zachodziła był kompresja z wysychania.
Na dole a zwłaszcza w deklu to pewnie wysychanie.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 sty 2019, 17:53
autor: Haczyk
Witam,
proszę o radę odnośnie beczki. W jakim stopniu beczka powinna stać zalana destylatem? Musi być pełna? Co się stanie gdy w beczce 20L będzie tylko 5 L płynu? Beczka rozeschnie się czy drewno będzie "piło" wodę i wszystko będzie dobrze?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 sty 2019, 20:23
autor: Duch Wina
5l to na 20-to litrową beczkę chyba trochę mało. Co prawda producenci piszą, że nie musi być wlane pod korek. Należy tylko przechylać beczkę na obie strony, żeby się nie rozeschła i żeby drewno równomiernie oddawało swoją dobroć:).
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 8 sty 2019, 11:17
autor: Czarodziejka
Piękne Panie i przystojni Panowie :)
Czy ktoś z was wlewał w beczkę wino z jeżyn, lub z jeżyn i malin. Bardzo mnie ciekawi rezultat takiego zabiegu, wolałabym zaoszczędzić sobie przykrości ze zmarnowania tak zacnego trunku. Pomysł mam taki, żeby zalać winkiem jeżynowo - malinowym na jakieś 3-4 tyg a następnie wlać w to moją wersję "calvadosa" bądź " grappy". Czy ktoś z szanownego grona czynił podobnie, myślę, że barwa mogła by być piękna i nuta aromatu ciekawa, ale bardzo nie chce zrobić kuku. Proszę o pomoc i sugestie, dodam, że zależy mi na czasie :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 9 sty 2019, 21:27
autor: sargas
Samo wino malinowe dupy nie urywa za to z jeżyn to juz inna liga. Jak już wlewać to uważam z przewagą zdecydowaną jeżynowego. Miesiąc leżakowania to trochę za mało na moje oko pomyśl minimum o 3-4 miesiącach a najlepiej pół roku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 10 sty 2019, 10:17
autor: Czarodziejka
Dziękuję sargas :) ,
tak uczynię wleję 5 l malinowego i 15 l z jeżyn, i niech sobie dojrzewa :) .
Będę czynić próby organoleptyczne co jakiś czas :pije: :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 10 sty 2019, 10:21
autor: acurlydrug
Wino jeżynowe mmmm... Pijam tylko kupne, więc domowe to musi być petarda, zazdroszczę ;)
A powiedzcie mi, ile smaku beczkowego (drewna) wchodzi do takiego wina? Jest to mocno wyczuwalne, czy tylko muska smak wina?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 10 sty 2019, 11:46
autor: Czarodziejka
Ja jeszcze nie wiem, jak będzie smakować. Wszystko zależy od beczki, temp., wilgoci otoczenia itd... Ja tą beczkę zaleję winkiem po raz pierwszy, dostałam od mikołaja pod choinkę ( średnio wypalana) , ale już teraz nie mogę się doczekać, dam znać o postępach w dębieniu. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 10 sty 2019, 19:21
autor: sargas
Jak dobrze wyługujesz wodą to nie będzie tragedi. U mnie w wino z DR wchodziły mocno palone smaki przy pierwszym zalaniu. Jeżeli stwierdzisz, że się przedębiło to trzymaj je dłużej bo dobroć z dębu odda beczka długo później. Polecam zalać też w miarę słodkie wino ono i tak straci na słodyczy w trakcie leżakowania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 10 sty 2019, 21:06
autor: arTii
Podłączę się.
Beczkę 5l dostałem jakieś 5 lat temu, nie mam pojęcia czy wypalana czy nie (ciemno w środku).
Przez ostatnie 2 tygodnie zalewałem ją wodą, moczyłem w wiadrze, prawie codziennie wymieniając wodę.
Na początku oddawała bardzo brązowy kolor i ciekła jak sito. Później przestała cieknąć i kolor zrobił się mniej intensywny.
Na koniec zalałem ją wodą z sodą, a później samą wodą.
Teraz zalałem ją winem jabłkowym - grzybki zeżarły całą słodycz, ja nie dosładzałem już później, czyli jest wytrawne? (dziwne bo nie lubię wytrawnego wina a to mi smakuje)
No i teraz pytania:
- ile trzymać to wino żeby było dobrze?
- ile razy zalewać beczkę takim winem nim zaleję ją czymś dobrym?
- zalewać dodatkowo innym winem (muszę kupić)
- jak pozbyć się zacieków z beczki - jak ciekła, to zrobiły się brzydkie zacieki...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 11 sty 2019, 20:30
autor: sargas
Zacznijmy od tego, że to malutka beczka nie do leżakowania raczej serwowania lub do finishowania.
- ile trzymać to wino żeby było dobrze?
ciężko odpowiedzieć z racji tego, że to malutka beczka wino szybko nią przejdzie ale czy w tak krótkim czasie wyjdzie z niej to co najlepsze ? musisz próbować co jakiś czas i nigdy nie wiadomo czy będzie lepsze za pół roku czy gorsze
- ile razy zalewać beczkę takim winem nim zaleję ją czymś dobrym?
Moja mała beczka 15L zalewana była 2x winem po 6 mcy zanim trafił tam destylat uważam, że to minimum ewentualnie zalej raz a dłużej. Oczywiście w twoim przypadku będzie to krócej musisz sam ocenić
- zalewać dodatkowo innym winem (muszę kupić)
przy mojej drugiej 30L beczce pozwoliłem sobie zrobić swoisty mix kilku win z jednej strony jestem bardzo ciekaw smaku z drugiej nie dysponowałem 1 gatunkiem sklarowanego wina w takiej ilości. Jeżeli po winie masz w planach wlac destylat to uważam, że jest to wskazane
- jak pozbyć się zacieków z beczki - jak ciekła, to zrobiły się brzydkie zacieki...
masz na myśli zacieki od wody ? Jeśli tak spróbój suszarką wysuszyć jak zostaną plamy podobno oliwa z oliwek + sół pomagają. Wcierasz i zostawiasz na kilka godzin później miękką sciereczką polerujesz

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 sty 2019, 11:36
autor: arTii
- ile trzymać - nie zależy mi na winie :) Zależy mi na przygotowaniu beczki żeby zalać ją jakimś mocniejszym trunkiem.
Tak, to będzie raczej do podawania niż przechowywania - w końcu 5l to niezbyt wiele. Ale tez te 5l "czegoś" tez nie wypiję w 2 dni. Podejrzewam, że przynajmniej z miesiąc-dwa znając mnie i moich znajomych...
- zacieki - jak na zdjęciu. A właśnie zauważyłem, że na "dnie" dekiel jednak coś odrobinę przepuszcza. Ale mam nadzieję, że za jakiś czas się samo uszczelni. Zalane jest białym winem, więc nie będzie może całkiem tragedii

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 sty 2019, 20:40
autor: Duch Wina
Roztwór pirosiarczynu potasu, taki do dezynfekowania zrób. Świetnie radzi sobie z plamami z czerwonego wina.
Z drugiej strony taka marmurkowa wydaje mi się bardziej atrakcyjna:)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 sty 2019, 21:01
autor: arTii
To nie są plamy po winie. Beczka była całkowicie nowa, ale jak zacząłem ją zalewać, to wylazły takie zacieki.
Ale może i masz rację - będzie miała swój charakter...
Niestety jednak zauważyłem dzisiaj, że mimo wszystko troszkę jest wilgotna na deklu :(
W sumie to jest prezent który dostałem daaawno temu i tak sobie stała biedna/sucha przez 5 lat.

A tak mi jeszcze przyszło do głowy:
- czy mogę z niej upuszczać co jakiś czas trochę wina (i wypić) a na to miejsce dolewać świeżego?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 sty 2019, 21:37
autor: wawaldek11
arTii pisze:Niestety jednak zauważyłem dzisiaj, że mimo wszystko troszkę jest wilgotna na deklu :(
Dobiłeś porządnie obręcze? Ja ze trzy razy dobijałem, jak mi puszczało na deklu - raz na sucho i później na mokro. Dalej czasem jest wilgoć, ale niewiele.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 sty 2019, 21:52
autor: arTii
Nie dobijałem. Wydawało mi się, że jest OK. Poza tym są z tak cienkiej blachy, że pewnie bym je pozaginał przy dobijaniu.
Ale tak jak pisałem - dekiel jest wilgotny, ale na stole nie ma śladów wina :) Jak nie przestanie się sączyć, to trzeba będzie coś pomyśleć.
Ale tak czy inaczej chce sobie jeszcze kupić jedną albo dwie beczki 30-50l. Tylko trochę mnie denerwuje fakt, że będę musiał kupić wino żeby je na pierwszy raz zalać ;)
No chyba że tyle będę się zbierał do zakupu, że zdążę nowe wino zrobić w lecie...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 14 sty 2019, 22:02
autor: wawaldek11
Nie wal młotkiem bezpośrednio w obręcz, tylko przez jakiegoś "pośrednika", szerokiego i odpowiednio ukształtowanego.
Jak zrobię kolejne rurobeczki(ok. 8 l), to też będę potrzebował wino. Ale wersja oszczędnościowa zakłada, że wystarczy jedna lub dwie butelki :mrgreen: Po prostu będę je stawiał na deklu i co jakiś czas odwracał.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 sty 2019, 11:40
autor: Duch Wina
arTii pisze:... Tylko trochę mnie denerwuje fakt, że będę musiał kupić wino żeby je na pierwszy raz zalać ;)
No chyba że tyle będę się zbierał do zakupu, że zdążę nowe wino zrobić w lecie...
:scratch: :idea: W takim razie ja się zgłaszam na "Pierwszo Zalewacza" nowych beczek :D . Mogę zalewać, poprawnie zrobionym młodym czerwonym Regentem & Rondem & St.Croix'em. Powiedzmy 4 beczki 50 litrów na rok. Za usługę nie obciążę, a i butelkę z mazowieckiego cru dorzucę ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 sty 2019, 12:01
autor: wawaldek11
Z przyjemnością skorzystam :)
Dwie rurobeczki będą dębowe, a jedna czereśniowa.
Mam mBeczkę 60 l i w niej przedębiłem rum. Albo mi się tak wydaje. W tej chwili jest częściowo zalana świeżym. A może warto byłoby ją "przepłukać" świeżym winkiem?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 sty 2019, 12:54
autor: michal278
Wino malinowe o którym kolega wspominał kilka linijek wyżej jest mega pyszne. Ja zalewałem swoją 20l winem z takich 5l gąsiorów z Biedronki i powiem, że po pół roku to te wino z gąsiora nabrało naprawdę charakteru na mega duży plus. Potem była cherry brandy w niej, ale przedębiło, więc dolałem świeżego destylatu i wyszła cud malina. Obecnie zalana w końcu 50 winem z aronii. Oczywiście wino zaprojektowane pod długie starzenie w beczce. W tym miejscu pytanie do kolegi Duchwina czy ten cuvee z regenta jest zrobiony pod starzenie w beczce? Regent średnio nadaje się na starzenie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 sty 2019, 15:21
autor: sargas
@wawaldek11 też mi się wydawało, że przedębiłem nawet butelke na zlot wziąłem chociaż dupy nie urywała. Kilka miesięcy później to już nie ten produkt był. Wyraźnie wyczówalna wszelka dobroć z beczki. Ja bym jeszcze poczekał. W mojej 15L leżało to 2 latka to w 60L pewnie więcej cierpliwości trzeba.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 sty 2019, 15:24
autor: Duch Wina
Co masz na myśli pytając o zrobienie pod starzenie w beczce? Znam zupełnie inne opinie na temat starzenia Regenta w beczkach. Ciekaw jestem o co chodzi. Na czym polega projektowanie "wina" z Aronii pod długie starzenie?
Ja natomiast dopytam o to wino z Biedronki? Było białe czy czerwone? Jeśli czerwone to czy nie miałeś kłopotów z barwieniem tego cherry brandy? Trzymałeś wino w 20l przez pół roku? Jaka to była beczka? Nowa, jakiego producenta? Bez kozery powiem długo...
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 15 sty 2019, 17:53
autor: arTii
Duch Wina pisze: :scratch: :idea: W takim razie ja się zgłaszam na "Pierwszo Zalewacza" nowych beczek :D . Mogę zalewać, poprawnie zrobionym młodym czerwonym Regentem & Rondem & St.Croix'em. Powiedzmy 4 beczki 50 litrów na rok. Za usługę nie obciążę, a i butelkę z mazowieckiego cru dorzucę ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Hmmm.... kusząca propozycja...
Masz teraz takie wino? Jeśli tak, to podpowiedzcie forumowicze gdzie najlepiej kupić 2 beczki...
Chociaż wolał bym 30l niż 50l ale może jeszcze się zastanowię.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 sty 2019, 08:19
autor: Duch Wina
W tej chwili nie mam już wina nie dębionego. 2x20 litrów już wymoczyło moją nową beczkę. Resztę, koło 200 l, nadębiałem tradycyjnie chipsami podczas obu fermentacji. Niemniej dębienie chipsowe jest na tyle delikatne, że mogę jeszcze raz jakąś partię puścić na beczkę i zrobić wino o bardziej zdecydowanym charakterze. Warunek, beczka nowa od sprawdzonego producenta. Nie chcę ryzykować zmarnowania dużej partii zacnego wina. Ono nie jest przeznaczone na rurki.
30 l idealnie pasuje na taki eksperyment. Ja kupiłem beczkę węgierską (znajdziesz opis w tym temacie). Jestem z niej zadowolony jeśli chodzi o wino. Za mocniejsze trunki dopiero się biorę więc nie mogę z autopsji recenzować jej jakości.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 sty 2019, 10:27
autor: masterpaw2
Koledzy, ma ktoś może doświadczenia, jak wpłynie starzenie wina (przygotowanie beczki) na późniejszy z niego destylat? Zastanawiam się nad zakupem 30l malucha, dysponuję odpowiednią ilością wina/nastawu z ciemnych winogron, jak i "jabłecznika". Docelowo beczka byłaby zalana destylatem z tego drugiego. Macie jakieś sugestie?

Re: RE: Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 sty 2019, 11:01
autor: dynio
Duch Wina pisze:W takim razie ja się zgłaszam na "Pierwszo Zalewacza" nowych beczek :D . Mogę zalewać, poprawnie zrobionym młodym czerwonym Regentem & Rondem & St.Croix'em. Powiedzmy 4 beczki 50 litrów na rok. Za usługę nie obciążę, a i butelkę z mazowieckiego cru dorzucę ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Witam, jeżeli oferta aktualna to piszę się na zalanie 1 węgierskiej beczki 50L
Pzdr
Tomek

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 sty 2019, 13:17
autor: Duch Wina
Jeśli beczka nowa, dębowa, wypalona średnio lub powyżej to dawaj.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 sty 2019, 13:26
autor: dynio
Ok. Bede już pisał na pw

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 00:21
autor: arTii
Czyli rozumiem że się spóźniłem :( Tak to jest jeśli się pracuje długo...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 02:03
autor: wawaldek11
Chyba nie - 200 l jest ;)
Jak planujecie przesłać, żeby się nie napowietrzyło?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 09:38
autor: arTii
yyy.... myślałem, że beczka jedzie do właściciela wina i tam leży, a po wszystkim wraca do właściciela beczki :D
W końcu to żeby wino się nie przedębiło, to właściciel wina powinien sobie sprawdzać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 09:57
autor: Duch Wina
Dobrze myślałeś. Niby jak inaczej.
On tam do nas strzelił oczkiem ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 13:19
autor: silvio2007
masterpaw2 pisze:Koledzy, ma ktoś może doświadczenia, jak wpłynie starzenie wina (przygotowanie beczki) na późniejszy z niego destylat?
Kolego serdeczny nie odpowiem Tobie jak wpłynie zalewanie winem beczki na smak. Mam póki co dwie beczki, trzecia już prawie w drodze :D .
Obie średnio wypalone, wypłukane kilka razy wodą i zalewane destylatem. Uważam, że nie trzeba ługować beczek. Po kilku tygodniach faktycznie alkohol był "przedębiony", prawie jak rozpuszczona w alko smoła. Nie pamiętam czy dwa być może cztery miesiące wszystko w najlepszym porządku. Oznaki tzw. przedębienia zaczęły zanikać, alkohol zaczął zdecydowanie się poprawiać w smaku.
Jedną swoją beczułkę zalewam już pięć lat tylko destylatem z jabłek, natomiast drugą destylatem z kompotów, dżemów i soków owocowych.
Żadna z nich nie była powtórnie wypalana, dolewam tylko świeżego destylatu w miarę jak wypijam z obu beczułek.
Czy tzw. przedębienie istnieje czy to jest to być może jakiś mit? Nie mnie oceniać. Moje beczułki stoją, od lat już, w murowanej z kamienia piwnicy, gdzie jest względnie wysoka wilgotność. I z pełnym przekonaniem stwierdzam, że nie ma niczego lepszego od destylatu przechowywanego w porządnej dębowej beczce.
Pozdrawiam
Sylwek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 15:08
autor: Duch Wina
Ciekawy wątek.
A jaka wielkość beczki? Beczki od jakiego porządnego producenta? Mam nadzieję, że to przedębienie nie zniknęło na skutek dolewania świeżego destylatu?
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 15:45
autor: michal278
Do kol. Duchwina: Tak po krótce: Beczka 22l Okruta nowa, średnio palona, wino czerwone 5l baniak niestety już nie do kupienia w biedrze, tak zabarwia ale po czasie brąz się zrobił w beczce. Co do projektowania wina [URL]http://winodomowedwazero.blogspot.com/2 ... l?m=1/[URL] Wina z hybryd potrafią podczas leżakowania w beczce uwypuklić negatywne cechy. Powracając do beczek to beczki węgierskie i francuskie to są zupełnie inne beczki. Troche inna technika wykonania i surowiec inny. Mamy jeszcze producentów z zachodniej granicy w Niemczech i Morawach, z Moraw mam. 115 i 150l beczkę. Węgry to pojemności 25-50-100-150-200l.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 16:25
autor: zenicior
Ja mam podobny problem może nie do końca problem bo już druga beczka zalana, pierwsza juz 3 krotnie ale nie wytrzymywała dłużej jak 6 miesięcy. Wiadomo że czas prezentów za nami i co za tym idzie poprosiłem mikołajke o zakup takowej beczki 10 l tylko tej tańszej bodajże 210- 240 z wysyłką no i cóż mogę powiedzieć beczka przygotowana jak naležy zgodnie z instrukcją i sztuką no i stęchly zapach. Kolor tak jak u ciebie po dwóch dniach jest ciemny ciemny ale wlaśnie problemem u mnie nie jest kolor tylko zapach wiadomo ze juz tego nie czuć ale jak to sie bedzie mialo po 5 latach?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 sty 2019, 21:56
autor: Duch Wina
He, he, a to o takie wino chodzi. Ja się ciągnie nie mogę przestawić. Dla mnie wino to wino. Czyli coś zrobionego z owoców krzewu winnego bez dodatku wody. Pod tym względem jestem purystą. Wino bananowe mnie rozwaliło:) Oczywiście wiem, że to nie to forum i tu dopuszcza się nazywanie ... aroniaka...(?)...winem. Z resztą ostatnio zajrzałem na winogrona.org, a wspomnę, że tam kiedyś bardzo dawno temu (2003) umawialiśmy się, że dyskutujemy tylko o winie. I co widzę? "Wino" z aronii:) Świat się kończy.
Ciekawi mnie temat z jakich hybryd robiłeś wina i co się stało po leżakowaniu w beczce? Wina robię od 2005, ale w temat beczek dopiero wchodzę więc wole się dowiedzieć co mi grozi. Chodzi Ci o lisie/tytoniowe aromaty? Czy o coś zupełnie innego?
Określenie "inne beczki" też do mnie nie przemawia. Lepsze, gorsze, do czegoś innego?
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 sty 2019, 13:47
autor: michal278
Do Duch wina, mi chodziło o sposób robienia wina- inne drożdże oraz sposób produkcji , inny smak. Oprócz aronii od dawna są tam też opisane inne wina. Rozmawiając o winie z winogron oczywiście mówimy o winie z samego soku. Nie lezakowałem wina jeszcze w beczce, ale pilem wiele win poprawnie zrobionych i przed i po lezakowaniu i potrafiły się uwypuklić cechy ziemistości i zieleniny, często na końcu. Po prostu wg mnie do beczki nadaja się wina z naprawdę dobrych roczników, a o takie wina u nas trudno. Mi się wydaje że w beczce oprócz filtracji, reakcji między składnikami wina i ługowaniu drewna dochodzi do utleniania. Nie każde wino to lubi.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 sty 2019, 17:04
autor: zarazek4
Jaki stopień wypalenia beczki wybrać do starzenia śliwowicy, a jaki do calvadosa. :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 sty 2019, 18:07
autor: Doody
Do destylatów owocowych lepiej wybrać beczkę tylko lekko tostowaną. Do zbożówek - mocno paloną.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 sty 2019, 18:11
autor: zarazek4
A nie tostowana też może być.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 sty 2019, 21:46
autor: Duch Wina
michal278 pisze:...po lezakowaniu i potrafiły się uwypuklić cechy ziemistości i zieleniny, często na końcu. ...
Tu masz rację. Ostatnio na winnym forum dyskutowaliśmy sprawę szybkiego "umierania" Marquette. Na świeżo wino jest bardzo fajne owocowe, prawie gładkie. Po 3 latach masz już zmaderyzowane aromaty z suszoną czy wręcz wędzoną śliwką. W ustach tak jak piszesz zielenina, może jeszcze nie ziemistość ale jakiś dym z czarnym bzem. Zdecydowanie traci z czasem. Do beczki z pewnością bym tego wina nie dał. Regent jest u Niemców często starzony w beczkach. U nas też to robią.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: RE: Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 sty 2019, 08:20
autor: michal278
Mi akurat taki efekt Marquette nie przeszkadza, wydaje się mi że jeszcze trzeba by było ją potrzymać z rok. To co robią winnice na zachodzie, często poparte jest laboratorium. Tak samo się to tyczy whisky czy whiskey często niestety. Ja takie wina i alkohole traktuje jako produkty chemiczne.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 sty 2019, 11:46
autor: Duch Wina
Sugerujesz, że po roku zielone taniny i ziemistość ustąpią? Czy chcesz powiedzieć, że to lubisz? Ja jednak wolę wina świeże pełne owocowych aromatów.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 22 sty 2019, 15:31
autor: huba74
Witam, miałem 50l wina z bianki za szybka fermentacjia i śmierdzi śiarą wlałem do beczki i już go nie ma. Takie dobre

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 22 sty 2019, 18:30
autor: Duch Wina
Beczka była nieszczelna?!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 sty 2019, 07:09
autor: Czarodziejka
Kolega huba :pije: wszystko :piwo: :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 sty 2019, 14:13
autor: michal278
Lubie wina owocowe, ale wolę ciężkie, taniczne. Beczka ma w sobie warstwę węgla przez który następuje wymiana. Ktoś pisał że po roku wsad był nie pijalny, po następnym ustąpił efekt parkietu.
Beczka to odpowiedni surowiec, cierpliwość i wyczucie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 sty 2019, 15:10
autor: huba74
Beczka szczelna - po prostu wypite. W 2018 zrobiłem 2000l rondo, regent, bianka, solaris, czeka do jesieni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 23 sty 2019, 22:43
autor: Duch Wina
To masz ładną winnicę. Z 500 krzewów?
Bianka słynie z tego, że się lubi utleniać. Ciekawe, że pomimo to beczka jej pomogła.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 sty 2019, 07:41
autor: huba74
Zauważyłem że bianke trzeba fermentować w niższej temperaturze, wszystkie białe wina są sto razy lepsze.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 sty 2019, 11:56
autor: Duch Wina
Jak fermentować Solarisa gdy zbiory w sierpniu, a na zewnątrz +30? Nawet w piwnicy +22. Masz jakąś instalację do chłodzenia?
Pozdrawiam,
DW

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 sty 2019, 14:30
autor: huba74
U mnie w piwnicy 15,16 stopni, schładzam wodm. Piwnica w ziemi mam zamiar zrobić 3m2 lodówke jak u zbynka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 sty 2019, 17:23
autor: Zbyszek T
Pod Solarisa potrzebna lodówka, a pod późniejsze odmiany, koło 10 października, to już najczęściej w piwnicy chłodno i noce zimne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 sty 2019, 17:58
autor: huba74
A kture wam bardziej smakuje, u mnie białe 1,bianka 2,muskat, 3 solaris, lato przychodzi gorąco to od tej bianki nie mogę odejść bo nie wiem cz mam jakieś inne podniebienie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 27 sty 2019, 11:40
autor: kwik44
Kilka użytecznych informacji o beczkach: link . Świetne podsumowane.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 29 sty 2019, 20:44
autor: ludwinkb
Od dłuższego czasu mam zamiar kupić beczkę dębową bardziej pod mocne trunki. Miała to być 15l ale po tel. do Pawłowianki :shock: (chyba) właściciel wytłumaczył mi co i jak. Decyzja w końcu zapadła 50l tylko od kogo? Dzwoniłem do Targańskiego (kolega ma od niego 5l), Boros Oak Barrels i do Pawłowianki. Doradzicie kogo wybrać, piszę do tych co je użytkują. I czym wcześniej zalać po przygotowaniu beczki; wino czy alkohol. Winem dysponuje, na coś mocniejszego musi poczekać. Czytałem wątek i chcę poznać konkretne opinie.
Wypalenie średnie lub średnie +

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 29 sty 2019, 21:42
autor: Doody
Jak kupować dobrą beczkę to tylko podczas akcji na białym forum organizowanej przez magasa. Beczka z francuskiego dębu, po francuskim winie, przerobiona i wypalona ponownie. Nadaje się do zalania niezwłocznie po zakupie bez żadnego ługowania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 29 sty 2019, 22:23
autor: gary1966
Serwus, według mojej wiedzy mbeczki są po winie hiszpańskim, natomiast cała reszta jest francuska. Chyba, że się pozmieniało?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 29 sty 2019, 23:03
autor: Doody
Gary, pewnie masz rację . Chyba mnie się coś pomyliło. ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 lut 2019, 12:30
autor: Szlumf
Ktoś może ma beczkę od tego sprzedawcy? https://www.olx.pl/oferta/produkcja-eli ... sLVPT.html. Jeżeli tak to poproszę o ocenę. Cena przystępna. Obręcze z nierdzewki i na zdjęciach w miarę poprawne ułożenie słoi. Niepokoi mnie trochę to, ze sprzedawca w każdym ogłoszeniu ze swojej oferty jest z innego miasta.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 lut 2019, 14:21
autor: henik
Bo to, UA jest!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 lut 2019, 14:29
autor: sargas
Szlumf pisze:Ktoś może ma beczkę od tego sprzedawcy? https://www.olx.pl/oferta/produkcja-eli ... sLVPT.html. Jeżeli tak to poproszę o ocenę. Cena przystępna. Obręcze z nierdzewki i na zdjęciach w miarę poprawne ułożenie słoi. Niepokoi mnie trochę to, ze sprzedawca w każdym ogłoszeniu ze swojej oferty jest z innego miasta.

W podobnej cenie masz beczę u Romana Klimy sprawdzonego przez nie jednego użytkownika z forum. Po co ryzykować ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 lut 2019, 11:55
autor: michal278
Mam kilka uwag co do beczek. Po obejrzeniu kilku filmów o winach, naszły mnie takie wnioski. Świeże beczki dębowe dają mniej ostrości, a więcej wanilli ale czas przechowywania w beczce skraca się. Niestety zmniejsza to zlożoność oraz skraca czas gotowego wina do picia. W Włoszech są dwie szkoły: starzą wina nawet w beczkach 30 letnich, lub nowoczesna szkoła stworzona przez Barolo Boys, dająca wina w stylu burgundzki. Podejrzewam że podobny efekt będzie z destylatem. Przy okazji 2000l z 500 krzaków to o wiele za dużo. Zasada w naszym klimacie to 2kg z krzaka. Ja bym mógł mieć 6kg z krzaka ale taki surowiec nadaje się na kompost. Z winifer w Francji usuwa się cześć owoców, a taki plonujacy Solaris to dopiero trzeba ciąć.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 lut 2019, 18:55
autor: Duch Wina
michal278 pisze:... Zasada w naszym klimacie to 2kg z krzaka. Ja bym mógł mieć 6kg z krzaka ale taki surowiec nadaje się na kompost. Z winifer w Francji usuwa się cześć owoców...
Zaczepnie zapytam, a kto to takie święte zasady ustalił i jak mniemam skrupulatnie zweryfikował?
Ja Ci powiem, że 1 albo 5kg i możemy zacząć dyskutować. Nie sądzisz, że to jest uzależnione od szczepu, gęstości nasadzenia, sposobu cięcia, wieku krzewów, klasy gleby, warunków wodnych, nasłonecznienia, nawożenia..................... i co tam jeszcze wymyślisz. Jest coś takiego jak odpowiednie obciążenie owocowaniem.
Podejrzewam, że kolega prowadzi nowocześnie w rozstawie 90cm max 110cm. Tak? Ja prowadzę po staremu co 1,5m na II klasie ziemi. I co mam zbierać po 2kg z krzaka? Raczej się nie zgodzę.
Dlaczego beczka nowa ma skracać czas gotowego wina do picia? :shock: :scratch:
Ja właśnie popijam porcję testową drugiego zalania tegorocznym czerwonym mojej pierwszej doświadczalnej węgierskiej dwudziestki. To już z lekkim okładem 2 miesiące jak się tam układa. Wszystko w największym porządku. Ani śladów utlenienia, z pewnością nie jest przedębione. Zatem z obciągiem poczekam jeszcze odrobinkę.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 13 lut 2019, 11:12
autor: michal278
Polecam film Barolo Boys , dlaczego beczka świeża skraca czas gotowego wina? Bo wino szybciej i więcej wyciągnie aromatów, ale też te aromaty będą bardziej podatne na zmiany chemiczne. Dlaczego 2kg z krzaka? Jest to ilość około 2kg, ale nie na pewno 5kg.O takiej ilości mówił prof. Piątek ale też kilka książek Romana Myśliwca. W wielu filmach o winach widziałem że się redukuje zbiór, w takiej Francji czy Włoszech gdzie mamy o wiele większe naslonecznienie. Dlaczego 2kg a nie np 1kg, wynika to z ekonomii. Wiek, skład gleby nie ma nic do tego - można nawozic chodźby kropelkowo, podstawowa sprawa to aby w jagodach nagromadziła się odpowiednia ilość cukru i aromatów. Przeciążone krzaki potrafią chorować, źle znosić zimy i dawać mniej ekstrakcyjne wino, ubozsze w smaku, a w naszym klimacie nawet później dojrzewać. Nie ilość, a jakość.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 14 lut 2019, 10:04
autor: Duch Wina
A to taki sentymentalny film dokumentalny typu Mondovino. Przy okazji obejrzę. Ja bym nie traktował tego typu sztuki filmowej jako objawienie prawd wszelkich. Nasz klimat zasadniczo różni się od włoskiego, charakter naszych win też jest inny. U nas większość właścicieli winnic uprawia hybrydy, we Włoszech czyste vitis vinifera. Czy potrafimy to prawidłowo porównać? W naszym klimacie wczesne hybrydy dojrzewają bez problemu, a późniejsze v.v. np. na Mazowszu w ogóle.
Co do obciążania. Proszę nie wulgaryzuj tej subtelnej sztuki. Czy tak samo po 2kg obciążysz niską głowę sadzoną co 80cm jak wysoką kurtynę sadzoną co 2m? Co do książek Myśliwca, to on wspomina, w starszych publikacjach, o obciążeniu krzewu ilością płodnych latorośli na powierzchnię dyspozycyjną krzewu. Potem zaleca przemnożyć to przez średnią wagę gron, które się na tej latorośli pojawią.
Mniej ekstrakcyjne wino to może być problem :D :scratch: Mniej ekstraktywne pewnie też, choć niektórzy lubią wina lekkie, zwiewne, łatwe w piciu.
Pozdrawiam
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 lut 2019, 11:38
autor: michal278
Oczywiście że forma jest ważna, ale nie wszystkie formy poprowadzisz w Polsce, ze względu na okrywanie i inne czynniki. Tak ekstrakcyjne, nie pomyliłem się!
Nasz klimat jest bardziej zbliżony do Włoch niż do Francji, chodźby też wątek o Piwi na tym forum o tym świadczy. Czy v. Vinifera czy hybryda, wina nadające się do starzenia będą się podobnie zachowywać. Usuwanie części gron jest na wielu filmach. Mamy taki klimat, a nie inny i pewnych rzeczy nie przeskoczymy


Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 5 mar 2019, 18:36
autor: wlochu
Witam mam pytanie odnośnie beczki dębowe 50l
Czy ktoś się może spotkał z tą firmą produkującą beczki paaare lat

www.boroshordo.com

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 5 mar 2019, 20:28
autor: radius

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 6 mar 2019, 07:07
autor: wlochu
Według mnie to Boros Oak Barrels a Boros hordo to dwie różne firmy dlatego pytam o Boros hardo bo o niej nie słyszałem

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 6 mar 2019, 08:59
autor: Duch Wina
To co ja opisuję to Baros Oak. Zaczynam nabierać doświadczenia z tymi beczkami bo właśnie doszła do mnie już trzecia sztuka:)
Wczoraj skontrolowałem=skosztowałem drugiego zalewu z mojej dwudziestki średniej+. Boże dlaczego ja tak późno wszedłem w temat starzenia wina w beczkach dębowych? Ale do rzeczy. Beczka jest zalana czerwonym winem drugi raz. Pierwszy trzymałem tylko miesiąc. Ten zalew zbliża się już do trzeciego miesiąca (9 marca stuknie równo 3 miechy).
Zacznijmy od szaty - zupełnie bez zmian. Teraz nos. Oksydacja prawie nie wyczuwalna, raczej nie wywarła istotnej zmiany w bukiecie wina. Wino ciągle jest raczej zamknięte. Znam ten produkt dość dobrze i wiem, że otwiera się zdecydowanie później, najlepiej po jakiś 3 miesiącach w butelce.
W ustach zmiana istotna. Taniny wygładziły się bardzo atrakcyjnie. Z szorstkich zrobiły się gładkie, orzechowe. Wino stało się zdecydowanie pełniejsze w ustach, bardziej ekstraktywne, dłuższe, użyje określenia przyjemnie zamulające kubki smakowe:) Wszelkie moje obawy, że przedębię, zepsuję wino były bezpodstawne. Piłem już wina zepsute w beczce, tzw. wyciąg z deski. Tu nie ma mowy o takim efekcie.
Już się nie mogę doczekać efektu jaki beczka wywrze na moje spiritualia.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 6 mar 2019, 12:24
autor: wlochu
:help: Duchu Wina opisujesz wino a miałeś może do czynienia z alkoholem wysokoprocentowym trzymanym w beczkach z Węgier.
Chodzi mi głównie o ten ich dąb (bezszypułkowy) Czy może lepsze beczki z polskiego dębu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 6 mar 2019, 14:00
autor: Doody
Nasz dąb (polski) jest również szypułkowy i bezszypułkowy. Generalnie w Polsce rośnie nawet dąb francuski zwany burgundzkim. Ważne jest aby firma bednarska robiła beczki z odpowiednich gatunków, w odpowiednim kierunku wycinała klepki i dekle i w odpowiedni sposób wypalała swoje gotowe produkty.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 6 mar 2019, 22:06
autor: Duch Wina
wlochu pisze::help: Duchu Wina opisujesz wino a miałeś może do czynienia z alkoholem wysokoprocentowym trzymanym w beczkach z Węgier.
Chodzi mi głównie o ten ich dąb (bezszypułkowy) Czy może lepsze beczki z polskiego dębu?
Nie, jeszcze nie. Dopiero wszedłem w temat i na razie testuję tylko węgierskie beczki. Zaczynam od wina. W ten weekend kończę w jednej z beczek z winem. Do beczki idzie coś mocniejszego. Oczywiście będę zdawał relację na żywo z postępów starzenie.
Poczytaj ten wątek. Bardziej doświadczeni sporo napisali o różnych beczkach.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 8 mar 2019, 21:22
autor: wlochu
Duchu Wina napisz jak nie sekret skąd masz węgierskie beczki i za ile

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 mar 2019, 13:07
autor: nike21
Przecież masz napisane 3 posty wyżej - Boros Oak

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 9 mar 2019, 18:07
autor: wlochu
Sorki Duchu ale myślałem że kupujesz bezpośrednio na Węgrzech u producenta dlatego dopytywałem

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 11 mar 2019, 23:12
autor: Duch Wina
Dziś zlałem po 3 miesiącach drugi winny zalew. Efekt starzenia wina opisałem nieco wyżej więc się nie powtarzam. Postanowiłem nie ługować czerwonego koloru białym winem. Zasięgnąłem języka na PW i dostałem zapewnienie, że kolorek się utlenia na bursztynowy, a ja chcę ciemny kolorek.
Teraz decyzja co do mocy wsadu? Planuję 60%. W tym układzie zostanie mi nieco wolnej przestrzeni w beczce. To chyba nie będzie problemem, aczkolwiek chciałem zachować te IPA'owe aromaty. Ewentualnie rozmaję bardziej.
Jakie macie zdanie na temat mocy alkoholu i stopnia wypełnienia beczki?
A i przy okazji - testowałem dziś wywabianie czerwonych plam z powierzchni beczki. Pirosiarczyn potasu jest niezwykle skuteczny.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 12 mar 2019, 20:10
autor: wlochu
A czym będziesz zalewał? Kukurydza jęczmień czy cukrówka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 13 mar 2019, 09:28
autor: Duch Wina
IPA była na słodach jęczmiennych z dodatkiem pszenicznego.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 mar 2019, 17:13
autor: ziemba12345
Tak czytam te wasze opinie o winach i wnioskuje, że ja sie tak tym nie potrafie podniecac. Dla mnie wino to wino. Albo mi smakuje albo nie. Jakies aromaty wanilii czy orzecha? Ja tam tego nie czuje:-) Od siebie tylko dodam, że mocne trunki dębią sie kilkukrotnie szybciej niż wino. Im beczka mniejsza tym szybciej trunek przechodzi. Beczki 10-30l po mojemu nie nadaja się do starzenia bo po miesiącu mocny trunek będzie zadębiony. Można do nich coś zalać i po kilku tygodniach zlac. Ale dla mnie to bez sensu kupić beczke i nie trzymać w niej latami trunku tylko kilka tygodni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 mar 2019, 17:45
autor: Kamal
Taką 30 jak zalejesz 3, 4 raz, to kto broni latami trzymać? :)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 mar 2019, 18:03
autor: ziemba12345
A no tak, oczywiście. Miałem tu na myśli nowe beczki. Sam zalewam beczki kilkukrotnie winem i czyms mocniejszym żeby je wypłukać. No ale wtedy pewnie pozbywamy się tej wanilii, orzechów i nnych aromatów o których tu wyzej z taką euforią była mowa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 mar 2019, 21:35
autor: sargas
ziemba12345 pisze: Beczki 10-30l po mojemu nie nadaja się do starzenia bo po miesiącu mocny trunek będzie zadębiony. Można do nich coś zalać i po kilku tygodniach zlac. Ale dla mnie to bez sensu kupić beczke i nie trzymać w niej latami trunku tylko kilka tygodni.

Zdziwił byś się kolego jaki trunek można otrzymać z 15L beczki i jak dynamicznie potrafi się zmieniać jego smak w trakcie leżakowania. Teoria swoje i a życie swoje. Jak trudnek uważasz za przedębiony to sugeruję trochę cierpliwości a zostaniesz wynagrodzony uwierz mi :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 mar 2019, 21:57
autor: ziemba12345
Sargas, teoria tu nie ma nic do rzeczy bo wszystko opieram na swoich doswiadczeniach. Robiac sliwowice chce miec sliwowice z delikatna nutka debiny. A po miesiacu w beczce 15l to jest debowy alkohol z lekka nutka sliwek. I czas tu nic nie zmieni. Debina lekko lagodnieje ale nadal jest to debowica a nie sliwowica. Juz to przerabialem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 08:26
autor: Duch Wina
ziemba12345 pisze:Tak czytam te wasze opinie o winach i wnioskuje, że ja sie tak tym nie potrafie podniecac. Dla mnie wino to wino. Albo mi smakuje albo nie. Jakies aromaty wanilii czy orzecha? Ja tam tego nie czuje:-) Od siebie tylko dodam, że mocne trunki dębią sie kilkukrotnie szybciej niż wino. Im beczka mniejsza tym szybciej trunek przechodzi. Beczki 10-30l po mojemu nie nadaja się do starzenia bo po miesiącu mocny trunek będzie zadębiony. Można do nich coś zalać i po kilku tygodniach zlac. Ale dla mnie to bez sensu kupić beczke i nie trzymać w niej latami trunku tylko kilka tygodni.
Biedny "nie-czuły" człowieku :) Ucz się wina, przestań pić półsłodkie Carlo Rossi, a na pewno zaczniesz czerpać więcej przyjemności ze świadomego spożywania tego szlachetnego trunku :) (bez urazy tylko żartuję).
Odnośnie wielkości beczki to Ameryki nie odkrywasz. Było pisane dużo o przygotowywaniu małej beczki (wstępne ługowanie słabym destylatem, kilkukrotne zalewanie winem). Kombinujemy jak możemy. Myślę, że większość z nas się po prostu tym hobbystycznie bawi. Ja nigdy nie nazbieram kilku setek litrów destylatu do zalania super wielkiej beczki, w której będę mógł trzymać trunek 20 lat. Pogodziłem się z tym, ale jestem optymistą i myślę, że to będzie nieco dłużej niż kilka tygodni w tej beczce, która po Twojemu się nie nadaje do starzenia.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 10:42
autor: ziemba12345
Spoko, ja sie nie obrazam, nie jestem po gimnazjum :D Pisalem oczywiscie o nowych beczkach bo nawiazywalem do tych posmakow wanilii ito o ktorych pisaliscie. Male beczki mozna oczywiscie przygotowac, ale to tez zajmuje sporo czasu. No niestety nie naleze do osob ktore sie jakos podniecaja winem czy jedzeniem. Albo dobre albo nie :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 15:38
autor: sargas
Śliwowica w beczce osobiście nie parktykowałem i nie sądzę, żeby beczka ja była wstanie poprawić. Dałbym sobie spokój.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 15:52
autor: Duch Wina
ziemba12345 pisze:... No niestety nie naleze do osob ktore sie jakos podniecaja winem czy jedzeniem. Albo dobre albo nie :D
Ale już sam fakt, że coś jest dla Ciebie dobre lub nie to jest Twoja ocena. W winie analizujesz to detalicznie aby wskazać mocne i słabe strony przygotowanego trunku. Jeśli jest piękny owocowy bukiet to wiesz, że wynika on z tego, że macerowałeś i fermentowałeś w niższej temperaturze, że nie mieszałeś miazgi zbyt nachalnie, że coś tam jeszcze. Nie masz tego efektu znaczy coś spieprzyłeś. Pojawiają Ci się aromaty suszonych owoców, a Ty ich nie lubisz. Być może utleniłeś/zmaderyzowałeś za bardzo. Wino jest zbyt mocne, ciężkie, a Ty lubisz lekkie/zwiewne/łatwo pijalne. Może zebrałeś owoce zbyt późno, popraw się za rok. Taniczność niska/wysoka, hmm... za długo lub za krótko macerowałem, a możne jeszcze enzymy by się przydały. Mogę Ci mnożyć takich przykładów bez końca np. wpływ efekt beczki na smak i aromat (musi być o beczce bo jesteśmy w topiku o beczce:)). To wszystko składa się na Twoje "dobre"/"złe". A jak pijesz swoje destylaty to nie podchodzisz do tego w taki sposób? Oj niedobre bo czuć deską. Czy oby nie za długo trzymałem w beczce, a może beczka była za mała?
Pozdrawiam,
Paweł

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 17:06
autor: czytam
sargas pisze:Śliwowica w beczce osobiście nie parktykowałem i nie sądzę, żeby beczka ja była wstanie poprawić. Dałbym sobie spokój.
Nie dawaj. Spróbuj.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 19:32
autor: ziemba12345
Sargas, powiem Ci tak. Kup sobie beczke, ja mam wszystkie mocno palone. Przygotuj ja wczesniej zalewajac odpowiednio winem. Ja jedna zalewalem slodkim winigronem druga czrnym bzem a potem winigronem. I zalej sliwowica. A druga czesc tej samej sliwowicy zalej do szkla czy czego tam chcesz. Ja robie 60% ale mozesz zrobic troche slabsza. Odstaw do piwnicy. Ja mam piwnicoziemianke. Jest tam stala temperatura ok 10-15C i bardzo duza wilgotnisc. Zostaw na min. rok i po tym czasie sprobuj i porownaj oba trunki. Wtedy zrozumiesz o co chodzi z tymi beczkami ;)
Duchu Wina vel Pawle :) Oczywiscie, ze swoja owocowki smakuje ale moze nie tak wnikliwie jak Ty. Przy nowych beczkach wczesniej przygotowywanych pilnuje oczywiscie czy trunek sie nie przedebia bo bardzo nie lubie tego smaku. Ale przy swoich winach juz taki wnikliwy nie jestem. Wszystkie sa dobre :D Z checia bym sie spotkal z kims takim jak Ty przy Twoich winach i moim kociolku ziemniaczano kapustowym, popil sobie, pojadl i podyskutowal :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 22:05
autor: sargas
@ziemba12345
beczki mam robione twoim sposobem ;)
co do śliwowicy jednak swoje zdanie podtrzymuje nie ma co na siłe rzeczy z natury doskonałych poprawiać
zrób kolego sobie śliwowicę z samych śliwek bez dodatku cukru i wody to wtedy mnie zrozumiesz

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 29 mar 2019, 22:42
autor: ziemba12345
Heh, fajnie ze ktos skorzystal z moich doswiadczen. Ale widac kazdy ma inny gust. Dla mnie z beczki jest zdecydowanie lepsza. Moze poprostu za krutko trzymales. Poczekaj chociaz ze dwa lata. W przypadku sliwek rozsadny dodatek cukru nie wplywa tak na smak jak w przypadku np jablek. Bawilem sie kiedys w ortodoksa ale niestety wydajnosc na PS slabiutka. A jak juz pisalem na forum, jak zaczynam robic to tak, zeby chociaz te 50l wyszlo na zalanie beczki. Mniejszych ilosci sie nie oplaca. A zeby tyle wyszlo to trza by pewnie z tone sliwek przerobic. Niestety nie mam juz na to czasu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 mar 2019, 05:54
autor: czytam
Widać, że każdy ma swój gust. I dobrze. Dla mnie do beczki, czy ogólnie zaprawiania dębem, nie nadaje się tylko gruszkowica. Jabłka, śliwki, wiśnie, czeremcha, miodowica, rum, łyski, zbożówki wyraźnie zyskują na tym połączeniu. Ale trzeba lat. Jak pisał przedmówca co najmniej dwóch a lepiej więcej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 30 mar 2019, 19:41
autor: kwik44
Mnie bardzo smakuje Śliwowica Passover. I taką chciałbym zrobić. Śliwkę mam, bez cukru. Z alembika. Teraz tylko beczkę trzeba znaleźć dobrą. Ogólnie to i czysta z kamionki i dębiona z beczki są super. Ale zależy od dnia, która smakuje lepiej ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 mar 2019, 20:26
autor: Duch Wina
ziemba12345 pisze:... Ale przy swoich winach juz taki wnikliwy nie jestem. Wszystkie sa dobre :D Z checia bym sie spotkal z kims takim jak Ty przy Twoich winach i moim kociolku ziemniaczano kapustowym, popil sobie, pojadl i podyskutowal :)
:D każdego kręci coś innego i nie to jest dobre co jest dobre, ale co komu smakuje - jak mawiali starożytni.
Oj byłoby o czym rozmawiać :problem: np. do kociołka lepsza kapusta czy tatarak? ;)
Trzeba by Tylko się umówić czy pijemy moje wino czy Twoje destylaty. Z praktyki wiem, że lepiej tego nie mieszać ;/
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 kwie 2019, 19:46
autor: sargas
kolego @ziemba12345 każda ilość cukru i wody wpłynie na jakość końcową trunku. Stawiam dwie flaszki gdzie w jednej jak to ująłeś było dodane rozsądnie cukru i wody, na prawdę nie wiele, i drugą z samej śliwki. Przepaści może nie ma ale różnica jest i poznał byś uwierz mi, która nie była skalana cukrem. Wydajność boli. Mi z beczki 100L z 3/4 wsadem po drugim przebiegu na alembiku niecałe 5L wyszło ale już wiem, że tylko taką śliwowice będę robił.
Może kiedyś pokuszę się żeby w beczkę wsadzić jak tone śliwek załatwie w dobrej cenie, drugi większy alembik i starczy czasu to kto wie :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2019, 09:08
autor: Czarodziejka
Dzisiaj zlałam winko jeżynowo-malinowe, po trzech miesiącach i muszę powiedzieć iż jest fantastyczne. Pierwszy raz dębiłam wino, przed wlaniem do beczki było ciężkie, słodkie z posmakiem jeżynowej goryczki. Teraz jest znacznie lżejsze, kolorek zrobił się troszkę jaśniejszy z granatowego przeszedł w ciemny rubin, mocniej czuć malinę i dodatkowo trochę wanilii. Zanim wlałam do beczki zmieszałam 15l jeżynowego z 5l malinowego, zalałam pod sam korek, podatek dla aniołków oceniam na 6/8 %, temperatura leżakowania 10-12 stopni C. Ja jestem bardzo zadowolona z efektu i będę dębić co się nawinie efekt przeszedł moje oczekiwania :). Dzisiaj chcę to zalać jabłuszkiem 60 % i niech sobie leży, ciekawa jestem jaki kolor i aromat uzyskam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2019, 09:39
autor: Duch Wina
Czarodziejka pisze:... Zanim wlałam do beczki zmieszałam 15l jeżynowego z 5l malinowego, zalałam pod sam korek, podatek dla aniołków oceniam na 6/8 %
sześć ósmych czy sześć do ośmiu? :scratch:
Jeśli sześć ósmych to jak to zmierzyłaś czy nawet oceniłaś? :problem:
Jeśli sześć osiem to ileś to trzymała w tej beczce, na pewno 3 miesiące? Jak ci z 13% zeszło do 5% toż to jakaś tragedia. :shock:
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2019, 09:50
autor: Duch Wina
sargas pisze:... Przepaści może nie ma ale różnica jest i poznał byś uwierz mi, która nie była skalana cukrem. ....
Co fakt to fakt. Karmelek jest mocno przebijającym się aromatem. Szaptalizując wino, nawet dodatek 3kg cukru na 250 kg miazgi da się wyczuć :) Z czasem coraz słabiej, ale na początku jest to wyczuwalne. Ciekawe czy to kwestia całego syfu, który dodają przy ekstrakcji i krystalizacji cukru? Kiedyś melasą (resztkami które nie wykrystalizowały) karmili pszczoły, teraz pszczelarze raczej unikają podtruwania rojów.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2019, 10:31
autor: Doody
Duch Wina pisze: Jeśli sześć osiem to ileś to trzymał w tej beczce, na pewno 3 miesiące? Jak ci z 13% zeszło do 5% toż to jakaś tragedia. :shock:
Duch Wina
Wydaje mi się że koleżance chodzi o objętość a nie o moc.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2019, 12:27
autor: Czarodziejka
Duchu Wina, Doody ma rację chodzi o ubytek w objętości :)
Z tych 20 l, zlałam 18,4 , w beczce zostało tyci, tyci więc dokładnie nie jestem w stanie obliczyć :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2019, 17:16
autor: sargas
Nie ma co się dziwić ubywa i objetności i mocy. Coś za coś. Nawet szkoci musieli się z tym pogodzić :P

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 kwie 2019, 08:45
autor: Duch Wina
Czarodziejka pisze:Duchu Wina, Doody ma rację chodzi o ubytek w objętości :)
Z tych 20 l, zlałam 18,4 , w beczce zostało tyci, tyci więc dokładnie nie jestem w stanie obliczyć :)
Jak widzę procenty to tylko o jednym myślę :oops:
Przepraszam.
Ja też mam dwudziestkę i chyba mniej mi ubyło przez 3 miesiące. Góra 0,7l. Piwniczka ma wilgotność 70%, więc całkiem sporą. Do tego zimna. No i beczka była już dobrze namoczona.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 kwie 2019, 09:39
autor: Czarodziejka
:) Ja właśnie z wilgotnością mam problem :D
Trochę to dwuznacznie można odebrać :lol: , ale oczywiście chodzi o pomieszczenie dla beczki, teraz ma tylko 40% wilgotności. Nie mam piwnicy, zastanawiam się cały czas co zrobić, aby otrzymać optymalne warunki do leżakowania. Tym czasem zalałam jabłuszkiem i czekam :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 kwie 2019, 12:05
autor: Doody
Możesz zawsze postawić w pomieszczeniu 2-3 wiadra z wodą lub powiesić mokre ręczniki w okolicy beczki. Oczywiście wodę trzeba uzupełniać zarówno w wiadrach jak i ręcznikach ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 3 kwie 2019, 17:29
autor: Czarodziejka
Dziękuję Darku tak uczynię ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 kwie 2019, 11:40
autor: michall_181
Czy ktoś z szanownego grona korzystał i może polecić?
https://www.olx.pl/oferta/beczka-debowa ... sLYLT.html

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 11 kwie 2019, 09:44
autor: michall_181
Nie ukrywam, że zależy mi na szybkiej poradzie bo do września chciałbym mieć fajny sprzęt bo popełniam małżeństwo

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 11 kwie 2019, 12:45
autor: szadok34
Zależy co chcesz zrobić,zalać przed samym weselem jako dekorację czy zalać wcześniej,aby alkohol dojrzał.
Z tego co widzę to są to chyba beczki ukraińskie,ten sprzedawca ogłasza się w wielu miastach.Jeśli chodzi Ci o starzenie alkoholu to może wybierz beczkę od krajowych,znanych producentów np. beczkidebowe.pl,bednarstwo_eu lub bednarnia-targanscy. Kolejne pytanie,dlaczego taka mała beczułka,nie lepiej 10 l lub 15 l?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 11 kwie 2019, 15:46
autor: michall_181
Chciałbym aby zalew nabrał fajnego smaku... wiem, że mało czasu ale tak już wyszło chcę zalać winem(nie wiem jakim) i po jakichś 2 miesiącach zalać bimberkiem do 6 września. 10 lepsza od 5ki?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 11 kwie 2019, 22:14
autor: sargas
Na pewno lepsza od 5tki a 15tka będzie jeszcze lepsza :)
Przy tak krótkim czasie będziesz musiał co 2-3 tygodnie próbować bo smak się zmienia co jakis czas raz na korzyść a raz na nie korzyść.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 kwie 2019, 11:21
autor: michall_181
Myślę, że jednak będzie 10 ale nie mogę sobie pozwolić na prawie 400 za taką beczkę, dlatego szukam.
Podpowie ktoś jakie wypalenie brać? Nie zależy mi na mocnej siekierze a raczej delikatny dąb.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 kwie 2019, 11:32
autor: ziemba12345
Zalanie winem takiej malej beczki na 2-3 miesiace nic nie da. Jak wlejesz do niej jakis destylat smokowy ( z czystego nic nie bedzie) to po kilku dniach juz musisz sprawdzac czy aby sie nie przedebia. Po 2 tygodniach destylat bedzie juz raczej niepijalny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 kwie 2019, 12:16
autor: michall_181
To jest w ogóle sens coś wlewać na 4 m-ce?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 kwie 2019, 23:08
autor: ziemba12345
Moim zdaniem do nowej 5litrowej beczki nie. Szkoda pieniedzy i trunku. Uzbieraj troche kaski i kup chociar ze 30l a najlepiej to 50l.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 kwie 2019, 08:04
autor: sargas
A co masz zamiar do niej wlać ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 13 kwie 2019, 08:25
autor: michall_181
Wleję prawdopodobnie zbożówkę, wcześniej zaleję winem z biedry co to w 5l jest sprzedawana i być może wzmocnię spirytem jak to wyczytałem na forum. Beczka 10 l od Okruty zamówiona

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 14 kwie 2019, 17:32
autor: ziemba12345
Czy ktoś posiada beczki z innego gatunku drzewa niż dąb? Chce teraz trochę poeksperymentować z beczkami i planuje zakup jednej z czereśni a drugiej mieszanej (czereśnia, akacja, morwa) Zaleje do nich winogrono i jabłko puźną jesienią ale beczki muszę już zacząć przygotowywać. Jest jakaś różnica w smaku między dębowymi a owocowymi beczkami?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 14 kwie 2019, 17:43
autor: sargas
Kolego michall_181 jak masz zamiar serwować ten trunek na weselu to szkoda to zlewać po kilku miesiącach nie dlatego, że to będzie niedobre a dlatego, że nikt nie doceni twojej pracy. Zostaw to wino do końca i na weselu zaserwuj w beczce wypija a później dopiero wlej destylat. Na wesele zrób klasyki jak czysta, cytrynówka etc i jakieś znane nalewki typu wiśniówka. Ja nie takie zbożowki robiłem i jak na konesera nie trafisz to nie pozna się uwierz mi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 14 kwie 2019, 18:15
autor: Kamal
Między owocowymi a dębowymi jest ogromna różnica. :)
Wystarczy zrobić eksperyment - masz 3-4 butelki tego samego trunku, i dodadejsz kolejno dąb, wiśnie, czereśnie itp. Po miesiącu robisz degustacje i wybierasz swój smak.
Moim faworytem jest pieczona wiśnia dzika, z późnych odmian. :)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 14 kwie 2019, 18:38
autor: michall_181
Dziękuję za rady, trudno nie zgodzić się z fachowcami ale, wina u mnie nikt nie pije a jak moja przyszła żona dowie się, że ta beczka to powinna być kupiona rok temu i teraz nic z tego nie wyjdzie to gotowa mnie udusić także jeszcze szukam, czytam i może coś wymyślę, być może wino poleży do połowy sierpnia a na tydzień do lekkiego zadębienia pójdzie jakaś nalewka, może przepalanka czy z cukrem trzcinowym...

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 14 kwie 2019, 19:38
autor: ziemba12345
Dzięki za info Kamal. W takim razie zamawiam beczki owocowe. Co prawda wiśni nie ma w ofercie ale inne tez pewnie dadzą fajne posmaki.
Michal, a moze poprostu pożycz od kogos beczkę na to wesele. Jak cuś to na te pare dni mogę Ci odstąpić jedną ze swoich.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 14 kwie 2019, 21:44
autor: michall_181
Kolego zieba12345 myślę, że to już nie kwestia beczki samej w sobie tylko jak wyżej napisano chodzi o czas starzenia. Postaram się coś mimo wszystko zrobić i dam znać jak wyszło dziękuję za chęci! Chyba, że beczka z zawartością

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 kwie 2019, 04:54
autor: lesgo58
Kolego tak na szybko. Zrób zaprawkę "przepalanka " w/g Cieslaka.
przepalanka-wodka-winiak-zaprawa-do-t287.html
I później z niej wódkę w wersji luksusowej (może być na bazie bardzo dobrze zrobionego "bimbru", czy jakiegokolwiek destylatu bądź nawet spirytusu) a gwarantuję że goście weselni innego alkoholu nie ruszą.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 15 kwie 2019, 14:55
autor: sargas
Zrób zbożówkę jak najszybciej i jak poleży kilka miesięcy do wesela bez beczki będzie lepszą niż krótko leżakowana w beczce. A tak szczerze mówiąc jak się upierasz to chipsów byś troche wsypał na krótki okres kolorku by złapało smaku i nikt się nie pozna :) A zadowolenie małżonki bezcenne jak wiadomo :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 kwie 2019, 21:16
autor: michall_181
Beczka dotarła, zalana wodą... ciekawi mnie czy każdy Bednarz przykręca obejmy wkrętami. Obrazek

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 kwie 2019, 21:31
autor: sargas
Chyba nitami ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 kwie 2019, 22:26
autor: Doody
Obejm się nie przykręca, tylko się je łączy. Obejma nabita na beczkę trzyma się na wcisk i jest stale ruchoma (zawsze można ją przesunąć)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 kwie 2019, 22:36
autor: michall_181
No właśnie k...a wkręty, pchełki jakieś Obrazek

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 kwie 2019, 23:07
autor: Kamal
Ktoś dał wkręty :(. Może być kiepskie wykonanie, a jak z uszczelnianiem wodą ?
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 16 kwie 2019, 23:11
autor: michall_181
Na razie w ciągu 3h dolałem ok 100ml, nie widać mocnych wycieków. Jest sens kłócić się z człowiekiem o sposób wykonania beczki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 kwie 2019, 13:06
autor: ludwinkb
Wkręty ?? Gość chyba robi ozdoby. Nie jestem fachowcem od beczek ale ja bym ją oddał. Obręcze się nituje, ten element ma być ruchomy. Ja swoją zakupiłem w Boros - węgierska i nie mogąc jej uszczelnić oddałem do reklamacji. Był malutki otworek (kornik chyba) który można by było zatkać drzazgą, ale dlaczego?? Płacimy za beczkę do swoich celów, no chyba że ma być jako ozdoba. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 kwie 2019, 18:00
autor: Mafiej
@michall_181
A takie ładne są na zdjęciach u tego sprzedawcy.
Po całym obwodzie są wkręcone wkręty? Na zdjęciach tego nie widać. Ja bym oddał...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 kwie 2019, 20:28
autor: michall_181
Nie po całym, kilka sztuk.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 17 kwie 2019, 20:41
autor: michwo1
Myślę że musisz zareklamować beczkę. Taki sposób mocowania obręczy można stosować dla beczek dekoracyjnych. Pzdr.

Wysłane z mojego COR-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 18 kwie 2019, 10:58
autor: michall_181
Dzięki za rady. Wkręty mogę sobie "wykręcić" i beczka na razie zostaje... zobaczymy co będzie dalej, szczelność ma bardzo dobrą, zapach piękny. Dziś będę miał endoskop to zobaczę wnętrze.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 18 kwie 2019, 13:25
autor: PiotrusPan
Witajcie. Minął już drugi miesiąc odkąd zalałem pięciolitrową beczułkę 55% destylatem z jabłek. Moje obserwacje: Dosyć duże ubytki płynu, dolałem już ok 0,7 l alkoholu, przy czym ostatnie 200 ml. to wino ryżowe, z racji tego, że zostawiłem tylko 0.5 l surowca na dolewki.(Nie podpijam) Kolor destylatu z racji tego, że beczka nie była wypalana jest mocno słomkowy, bardzo klarowny. W zapachu czuć delikatnie jabłko, lecz dominuje deska. Smak łagodniejszy niż na początku, jednak zdominowany przez drewno, bardziej dębówka niż calvados. Teraz pytanie, czy zlewać trunek, czy poświęcić mu dłuższy czas w beczce? Nie mam już niestety surowca na dolewki i obawiam się czy trunek po dłuższym leżakowaniu w ogóle będzie pijalny. Czekam na wasze opinie i doświadczenia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 18 kwie 2019, 14:12
autor: Kamal
Jak już Ci odpowiada, a boisz się o przedębienie to zlewaj. A zalej beczkę nowym destylatem.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 18 kwie 2019, 20:21
autor: sargas
Ja bym trzymał nie masz już nic do stracenia. Ja w swojej beczce 15L trzymałem destylat ponad 2x dlużej niż jest zalecane. Efekt ? Dopiero od kilku miesięcy trunek mogę nazwać dobrym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 kwie 2019, 22:24
autor: Duch Wina
5 litrów to trochę mało. Cudów bym się nie spodziewał. Beczka nie była wypalana to chyba też niezbyt dobrze. Pewnie gięta po moczeniu w gorącej wodzie, fatalnie.
Czemu dolewasz "wino" (przez gardło mi to nie przechodzi) ryżyno? Co chcesz osiągnąć? Jak dalej Ci tak będą anioły żłopały to niewiele Ci zostanie. W jakich warunkach trzymasz beczkę? Jaka wilgotność i temperatura pomieszczenia?
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 1 maja 2019, 20:19
autor: PiotrusPan
Destylat jabłkowy zlałem. Sklarowany został zabutelkowany. Czuć bardziej dębinę niż jabłko. Zobaczymy co czas naprawi. Beczułkę zalałem ponownie destylatem z kukurydzy zaprawionym przepalanką wg. Cieślaka. Po dwóch tygodniach pierwsza dolewka 150 m.l Przerażają mnie te anioły. Beczka sucha stoi w spiżarce; ciemno, temp 13, raczej sucho. Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 1 maja 2019, 20:50
autor: dynio
Jeżeli możesz to postaw wiaderko lub dwa wody w spiżarce, ja takim sposobem wilgotność poprawiłem z 50 na 68% w piwniczce. Nie zaszkodzi też jak co tydzień natrzesz beczkę wodą zewnątrz

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 1 maja 2019, 22:03
autor: Doody
Jeszcze lepiej działają powieszone mokre ręczniki. Oczywiście częściej je trzeba zmieniać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 1 maja 2019, 22:05
autor: dynio
@doody widzę (jeszcze) że wieczór nie jest na "sucho"

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 maja 2019, 11:13
autor: Duch Wina
W niedzielę badałem efekty starzenia spirytualiów po IPA'owych. To już prawie dwa miesiące spędzone w węgierskiej dwudziestce średniej+. Przypomnę, że w beczce 4 miechy moczyły się młode czerwone wina (dwie porcje). Na początku bałem się zabarwienia destylatu. Na szczęście nie ma problemu. Złapało kolorek różowawy, ale już w tej chwili ma jasną barwę koloru ruskiego złota (czyli taką z odcieniem czerwonym). Aromat spoko, ciągle czuję te amerykańskie cytrusowe chmiele, dębinę czuć tylko jak się włoży nos do beczki. Ciągle nie mam wprawy w wąchaniu czegoś co ma 50% alkoholu. To mi zasłania cały bukiet. Muszę to po-praktykować z jakimś profesjonalistą. Smak, znowu nieco za mocny jeśli chodzi o procent (mam nadzieję, że anioły skorygują tę nadwyżkę bo beczka stoi w 60-70% wilgotności). Zanika piwna goryczka co mnie niezwykle cieszy. Ten sam efekt miałem w winie. Taniny dębowe, wypalone są zdecydowanie gładsze do ostrych piwnych i ładnie je przykrywają (w winie przykrywają zielone, gorzkie). Nie czuć na razie wanilii ani słodyczy. I dobrze bo ma to leżeć tak długo jak się da (A.L.A.P).
W loszku dojrzewa jeszcze wino w dwóch węgierkach od forumowiczów, którzy zamówili wstępne ługowanie w winie. Pięćdziesiątka się moczy już ponad 3 miesiące i nic niepokojącego (przedębienie) tam nie czuję, a smak zyskuje zdecydowanie (ale o tym już pisałem).
Na razie węgierki tylko na "plus" :)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 18 maja 2019, 22:15
autor: ziemba12345
PiotruśPan, pisałem o tym wielokrotnie na forum. Małe beczki bardzo szybko debią trunki. U mnie w 30l po miesiącu destylat był przedębiony więc u Ciebie po dwóch w beczce 5l tym bardziej. Małe beczki nie nadają się według mnie do niczego. Zadebić destylat można szczapkami i będzie to samo co w beczce. Oczywiście nawet mała beczkę można wyługować zalewając ja kilkukrotnie jakimiś procentami. Ale mi by było szkoda szykować beczke z rok czasu i potem wlac do niej tylko 5l trunku na kilka lat. To starczy na 2-3 imprezy. Dlatego dla mnie minimum to te 30l. Swoje beczki zalalem jak syn mi się urodził i obiecałem sobie, że je otworzę dopiero na jego 18 urodziny. Za dwa miesiące kończy 5 lat :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 19 maja 2019, 09:18
autor: Imbir
Za ponad 10lat z tych 30l będziesz miał połowę... 50l beczka to min. Ja dopóki nie dorobię się beczek 50l wszystko zlewam do balonu 50l :pije:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 5 cze 2019, 21:00
autor: Duch Wina
ziemba12345 pisze: Małe beczki bardzo szybko debią trunki. U mnie w 30l po miesiącu destylat był przedębiony więc u Ciebie po dwóch w beczce 5l tym bardziej. Małe beczki nie nadają się według mnie do niczego. Zadebić destylat można szczapkami i będzie to samo co w beczce. ...
Co to była za beczka, ta 30-tka? Ja w swojej 20-tce trzymam mocny procent już prawie 3 miesiące i dopiero łapie nutki dębowe. Do przedębienia to na pewno jeszcze daleko. Ja odnoszę czasem wrażenie, że pokutują opinie osób, które kupiły jakąś trefną beczkę, Bóg wie jak wyginaną, z jakiego drewna robioną. Przetestowałem już 3 beczki na wino. 50, 30 i 20 l, wino stało w nich odpowiednio 4, 3, 3 miesiące. Nie ma najmniejszego problemu z przedębieniem. Starzenie przerwałem bo lubię świeży owocowy typ wina, choć pewnie mógłbym trzymać dłużej. Wino zyskało zdecydowanie na harmonii i wygładzeniu tanin. Szlachetnie dojrzało rzec można.
Szczapki i beczka to trochę inne rzeczy. Z resztą wielu już o tym pisało na forum ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 5 cze 2019, 21:25
autor: arTii
Ja ze swojej strony jedynie mogę powiedzieć, że wczoraj dotarła do mnie beczka którą kupiłem 3 miesiące temu i pojechała do @Duch Wina - zalał świeżą beczkę czerwonym winem i tak u niego leżało to 3 miesiące. Od razu wczoraj zalałem częściowo destylatem kukurydzianym - przyznaję się bez bicia, że nie byłem przygotowany na całość :D
Ale dzisiaj zacieram kolejne 40kg qqrydzy (przy 63°C dodałem właśnie enzym scukrzający) i mam nadzieję, że będę wkrótce miał na tyle destylatu, że napełnię całą :)
Przekonamy się czy wyjdzie mi dobry burbon...
@Duch Wina - jeszcze raz dziękuję za pomoc :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 5 cze 2019, 21:36
autor: Duch Wina
Polecam się w tym sezonie:) W połowie listopada chętnie przyjmę kolejne beczki do zalania winem.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 6 cze 2019, 00:05
autor: szadok34
W zeszłym roku w sierpniu zalałem 20 l beczkę ŁKZWJ ,dokładnie weszło 22 l pod szpunt. Jakież było moje zdziwienie,gdy dzisiaj otworzyłem beczkę i postanowiłem zrobić dolewkę.Weszło około 3,5 l,masakra te moje anioły są alkoholikami. :shock:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 6 cze 2019, 07:32
autor: arTii
Duch Wina pisze:chętnie przyjmę kolejne beczki do zalania winem.
Masz jak w banku :) Jedna na 100% a jeśli finanse pozwolą to nawet dwie :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 8 cze 2019, 13:46
autor: sargas
Koledzy potrzebna rada. Koledze w beczce wino dostało bakterii octowych. Pytanie co teraz jak beczke ratować zapewne w drzewo też to wino weszło.
@duch wina robisz słodkie lub półsłodkie wina ? Takie wino bym widział w swojej beczce. I drugie pytanie czy rok lub dłużej mogłoby twoje winko leżeć w mojej beczce ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 8 cze 2019, 19:48
autor: chudi
szadok34 pisze:W zeszłym roku w sierpniu zalałem 20 l beczkę ŁKZWJ ,dokładnie weszło 22 l pod szpunt. Jakież było moje zdziwienie,gdy dzisiaj otworzyłem beczkę i postanowiłem zrobić dolewkę.Weszło około 3,5 l,masakra te moje anioły są alkoholikami. :shock:
A czy ktoś z Was próbował owinąć beczkę folią lub zamknąć w worku foliowym? Ciekawe czy to pomoże?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 8 cze 2019, 19:53
autor: arTii
Ale wtedy nie masz wymiany gazowej :(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 8 cze 2019, 21:51
autor: Doody
Chciwi Szkoci próbowali wszystkiego. Owijali beczki, malowali je nieprzepuszczalnymi lakierami. Zawsze odbijało się to niekorzystnie na trunku. W końcu odpuścili i pogodzili się z dolą aniołów.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 cze 2019, 08:29
autor: Duch Wina
sargas pisze:Koledzy potrzebna rada. Koledze w beczce wino dostało bakterii octowych. Pytanie co teraz jak beczke ratować zapewne w drzewo też to wino weszło.
@duch wina robisz słodkie lub półsłodkie wina ? Takie wino bym widział w swojej beczce. I drugie pytanie czy rok lub dłużej mogłoby twoje winko leżeć w mojej beczce ?
Robię wino likierowane typu Porto Ruby. Niemniej w ilościach raczej "niebeczkowych". 15-20 litrów, które robię co roku raczej nie poleży w beczce rok lub więcej. Do tego wina likierowane dojrzewają w starych beczkach, chodzi bardziej o maderyzację a nie dębowe bukiety. Ruby z tej zasady co prawda się wyłamuje, bo jest to wino świeże owocowe.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 cze 2019, 19:19
autor: sargas
Coż trudno w takim jak się nie ma co się lubi to sie lubi co się ma :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 cze 2019, 21:49
autor: ziemba12345
Duch Wina pisze:
ziemba12345 pisze: Małe beczki bardzo szybko debią trunki. U mnie w 30l po miesiącu destylat był przedębiony więc u Ciebie po dwóch w beczce 5l tym bardziej. Małe beczki nie nadają się według mnie do niczego. Zadebić destylat można szczapkami i będzie to samo co w beczce. ...
Co to była za beczka, ta 30-tka? Ja w swojej 20-tce trzymam mocny procent już prawie 3 miesiące i dopiero łapie nutki dębowe. Do przedębienia to na pewno jeszcze daleko. Ja odnoszę czasem wrażenie, że pokutują opinie osób, które kupiły jakąś trefną beczkę, Bóg wie jak wyginaną, z jakiego drewna robioną. Przetestowałem już 3 beczki na wino. 50, 30 i 20 l, wino stało w nich odpowiednio 4, 3, 3 miesiące. Nie ma najmniejszego problemu z przedębieniem. Starzenie przerwałem bo lubię świeży owocowy typ wina, choć pewnie mógłbym trzymać dłużej. Wino zyskało zdecydowanie na harmonii i wygładzeniu tanin. Szlachetnie dojrzało rzec można.
Szczapki i beczka to trochę inne rzeczy. Z resztą wielu już o tym pisało na forum ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Duchu, przyznam że beczki robi mi stary miejscowy bednarz. Wszystko ręcznie. Bez żadnych maszyn. Nie powiem, bo beczki nie są idealnie równe i nie nadawały by się na wystawę ale mi nie o to chodzi, bo i tak leżą porośnięte pleśnia w ciemnej piwnicy. Drewno na nie ma kilkanaście lat. Używał go jak jeszcze miał zaklad Bednarski a to było kilkanaście lat temu. Wszystkie wypala normalnie na ognisku bo widziałem jak to robi. Nie porównuj debienia wina i destylatu bo to zupełnie co innego. Jak pisałem, u mnie destylat po miesiącu w nowej beczce jest przedębiony. Natomiast wino spokojnie można trzymać w takiej beczce kilka miesięcy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 cze 2019, 22:28
autor: Góral bagienny
No wreszcie jakiś konkret że wino inaczej się dębi niż destylat :D
Bo muszę przyznać że już zgłupiałem :odlot:
Scalone
1000 post w tym temacie :D Nie mogłem się powstrzymać :pije:


M. Nie piszemy posta pod postem, w krótkiej odległości czasu. Jest opcja edytuj.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 cze 2019, 22:50
autor: bociann2
W krótkim ODSTĘPIE czasu, panie Mod....

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 cze 2019, 23:04
autor: Góral bagienny
@bociann2 :klaszcze: Koledzy pomóżcie :) Będę destylował nastaw z koncentratu jęczmienia i planuje go leżakować minimum rok a jak wytrzymam to i dłużej :D.
Mam płatki z beczki po burbonie ile gram dać na litr na takie długie leżakowanie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 06:57
autor: FRUTTI
Góral bagienny, ja na taki okres czasu dałbym około 3g na 1 l destylatu. Jak chcesz to mam odleżale klepki dębowe.
I ja mam pytanie do kolegów po fachu , planuje napsocić 50l destylatu zbożowego i zalać nową beczkę na 15 a może i 20 lat jako starke. Czy beczka 50l zda egzamin , czy jednak przy tak długim leżakowaniu będzie za mała ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 13:47
autor: kwik44
Jak 50l to max 18 miesięcy - 3 lata. Drugie zalanie może już iść na dłużej.
PS. Nie wytrzyma ci tyle. Ja wychlałem do spółki z aniołami ponad 20l w 2 lata...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 14:46
autor: FRUTTI
No właśnie myślałem o 50l żeby poleżała tak z 15lat/20lat a kupić 30l na bieżące potrzeby. Ale jak czytam to te nasze anioły w skali roku bardzo dużo chleją i nie mowie tu o żadnej pomocy ze strony człowieka! Chyba że zacznę już przygotowania zapełnię balony do wina psotą i 100l zamówię. Bo napaliłem się na taką starkę, którą otworze dopiero na 18stke dzieciaka , albo jego wesele :D
Pozdrawiam z krainy dżemów. Kwik44 co Ty o tym myślisz 100 da radę?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 15:36
autor: kwik44
Każda da radę. Niestety po tych nastu latach to zostanie pewnie pół beczki, czy jakoś tak. Ja postanowiłem robić coś a'la kulawe solera. Co roku zrobić destylatu na 2 kamionki (7-8l). Z beczki wyjąć te 5l i dolać świeżego. Przy własnej konsumpcji wystarczy. Tak będę kombinował z żytem, śliwowicą i łysą. I zobaczymy co wyjdzie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 16:30
autor: FRUTTI
No to teraz mam gwoździa ze stratami się liczę. Warunki niby mam piwnica duża wilgotność około 12* cały rok.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 16:37
autor: kwik44
To dobre warunki. Grunt to wysoka wilgotność.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 6 lip 2019, 20:32
autor: FRUTTI
A jak nie to obok beczkę z wodą się postawi :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 lip 2019, 00:14
autor: wawaldek11
U mnie wyszło średnio ze stawianiem wody obok beczki - w wodzie pojawiły się gluty, powstało życie :o
Musiałem zmieniać wodę i naczynia przedgonem traktować.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 lip 2019, 00:26
autor: .Gacek
A mi tam wystarczy butelkę ze sprayem z wodą z jakiegoś płynu do mycia okien.
Jak wchodzę do piwnicy po rowery to tylko psikne kilka razy aż spływa po beczce i spokój. Po ogórki też wchodzę do piwnicy też w tygodniu i psikam... najważniejsze aby znaleźć sobie pretekst do zajścia do piwnicy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 lip 2019, 11:42
autor: wawaldek11
Ja tak często nie zaglądam do garażomagazynu, w którym stoi jedna z beczek - nie mam pretekstu i ponad 1400 m do niego ;)
Ale muszę dbać o wilgotność, bo w jednej beczce popękały dolne klepki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 lip 2019, 23:19
autor: Erhamion
Góral bagienny pisze:@bociann2 :klaszcze: Koledzy pomóżcie :) Będę destylował nastaw z koncentratu jęczmienia i planuje go leżakować minimum rok a jak wytrzymam to i dłużej :D.
Mam płatki z beczki po burbonie ile gram dać na litr na takie długie leżakowanie?
Ja daję max 1 g na litr destylatu. Przy większej ilości czuje efekty przedebienia. Zasadniczo nie ma znaczenia, przynajmniej w mojej ocenie, czy zamoczysz płatki na 1 rok czy 5 lat gdyż i tak większość z tego co miały oddać oddadzą w pierwszych miesiącach. Proponuję byś zakupił kostki, mogą dac lepszy efekt długoterminowy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 16:58
autor: Góral bagienny
Dzięki kolego ale już dodałem jakieś 4gramy płatków kawałeczek mocno palonego dębu i szczapkę śliwki :)
Zobaczę za tydzień co z tego wyszło :D
Pozdrawiam Góral

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 18:11
autor: JanOkowita
wawaldek11 pisze:U mnie wyszło średnio ze stawianiem wody obok beczki - w wodzie pojawiły się gluty, powstało życie :o
Musiałem zmieniać wodę i naczynia przedgonem traktować.
Patrzcie jaka prawidłowość - trochę procentów człek postawi to zaraz ktoś przylezie :scratch:

A na poważnie - średnio lub mocno opiekane płatki dębowe to według mnie max. 1g/litr., najlepiej odcedzić po 3 dniach. Potem leżakować i to dopiero łagodzi destylat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 18:19
autor: Góral bagienny
Płatki są z beczki po burbonie więc chyba już trochę mocy oddały :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 18:28
autor: redhot
Zejdę z tematu płatków w temacie o beczkach i wrzucę link do ogłoszenia, która może przybliżyć posiadanie własnej Barrique 225l:
https://www.olx.pl/oferta/beczki-debowe ... 8825b0d015

"Prawdziwa" beczka w cenie dobrej 50tki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 19:27
autor: JanOkowita
OLX to syf - nie polecam. Wysyłasz pieniądze i potem żałujesz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 22:46
autor: redhot
To się odbiera osobiście albo płaci kurierowi. Nawet OLX ostrzega przed przelewami. Nie wiem, jaki Twój pogląd na OLX ma związek z tematem, więc może mody wyrzucą te dywagacje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 8 lip 2019, 23:00
autor: Góral bagienny
Kolego Twój post też powinien być w "okazje zakupowe" ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 lip 2019, 07:50
autor: kwik44
Z taką beczką to nie jest, że "kupię i mam". Trzeba ją przed zalaniem wyczyścić, zwykle również wypalić/tostować, złożyć, uruchomić i dopiero wtedy zalewać. Moje po winie są mniejsze, 30/50l i właśnie tak przygotowane przed zalaniem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 10 lip 2019, 14:50
autor: gary1966
redhot pisze: https://www.olx.pl/oferta/beczki-debowe ... 8825b0d015

"Prawdziwa" beczka w cenie dobrej 50tki.
Serwus, byłem dzisiaj u kolegi który zakupił beczkę z w/w aukcji, rewelacja pachnie ładnie czerwonym wytrawnym winem, była przez nas czyszczona z kamienia i wypalania.
Najlepiej sobie osobiście wybrać beczkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 10 sie 2019, 15:29
autor: eldier
Witam!
I ja dołączam do grona beczkowiczów, udało mi się dość okazyjnie kupić 30l beczkę,, która już miała 3 wsady za sobą.

I teraz moje pytanko, ile minimalnie może być do niej wlane alko, żeby się nie rozeschła i nie trzeba było nią kręcić cudować itp. Z racji, że nie posiadam jeszcze docelowego wsadu, to na razie poszło do niej 20l 44% wódy. Wystarczy? Planuje potrzymać ze 3-4 miesiące aż się dorobię tego co tam ma być - jeszcze nie zdecydowałem czy łycha, czy jakaś zbożówka czy rum, ale na pewno czymś smakowym na jakiś dłuższy czas.

I teraz jeszcze jedno pytanko - w jaki sposób mierzycie % po zlaniu z beczki. Odczyt na alkoholomierzu raczej będzie zakłamany z racji wszystkiego co odda dąb.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 11 sie 2019, 15:02
autor: Doody
20 l całkowicie wystarczy do trzydzestki beczki. Zalewaj! :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 sie 2019, 14:01
autor: burbon64
Witam wszystkich,
Do tej pory używałem nowych węgierskich beczek i musiałem wciąż pilnować żeby nie przedębić. Ale właśnie nadszedł czas na ambitny projekt zalania beczki po winie (225 l) destylatem żytnim na starkę. Mam pytanie do praktyków - czy po oczyszczeniu beczki i powtórnym wypaleniu mogę ją zalać i zapomnieć na lata? Czy taka beczka ma być traktowana jak nowa i wciąż istnieje możliwość przedębienia po latach? A może zalać ją bez czyszczenia? Szkoci chyba nic nie robią z używanymi beczkami w które leją whisky, w sensie czyszczenie i powtórne wypalanie, może tylko jakaś dezynfekcja.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 sie 2019, 19:39
autor: Góral bagienny
W małej beczułce szybko przedębisz w dużej nie,chodzi o ilość destylatu która ma styczność z beczką ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 19 sie 2019, 13:37
autor: kwik44
Ta beczka i tak jest już wypłukana z tanin przez wino. Oczyść i zalej. Po jakim winie to masz?
Wyzwanie jest. Pół tony zboża trzeba przerobić ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 19 sie 2019, 15:17
autor: Doody
Jak tylko masz "moce przerobowe" i dobre chęci do działaj! ;) Pisz jak idzie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 19 sie 2019, 20:45
autor: burbon64
Beczka jest po czerwonym winie i ma tylko jeden napis "Sylvine" co by sugerowało że jest z dębu francuskiego lecz nie wiadomo gdzie była użytkowana. Beczka zakupiona pod Żywcem (ogłoszenie na OLX). Akurat żona przebywała w tej okolicy więc zleciłem jej wybór i zakup tego pojemniczka. Beczka nie ma żadnych uszkodzeń i ponoć pięknie pachnie winem jak i całe wnętrze samochodu w którym jechała :D . Ja będę w domu dopiero w następnym tygodniu więc dopiero wtedy się przekonam osobiście. Moce przerobowe są, tylko problem może być z organizacją czasu bo jeszcze w kolejce czeka melasa + dark muscovado żeby zalać 30 litrowy antałek w którym już przebywała brandy i pszeniczna. A o innych pracach nie wspomnę. Być może przygotowanie wsadu żytniego przeciągnie się aż do zimy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 19 sie 2019, 21:24
autor: gary1966
W/w beczki w połowie są pokryte kamieniem winnym, trzeba go usunąć a beczkę wypalić lub nie. Te beczki są naprawdę solidne. Powodzenia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 wrz 2019, 22:17
autor: Duch Wina
Kolejne testowanie mojego IPAowego destylatu własnie mam za sobą. Od 12 marca minęło prawie pół roczku. Przedębienia ciągle brak. Moim zdaniem nadębienie jest jeszcze zbyt słabe. Kolorek coraz ciemniejszy, odcień "ruskiego" złota ciągle widoczny. Aromat już raczej bez tych fajnych cytrusowych nut. Pojawia się delikatna wanilia. Smak coraz gładszy, już bez piwnych, gorzkich posmaków. Słodycz raczej słabo wyczuwalna. Gorycz drzewnych tanin z pewnością jeszcze nie jest uwypuklona.
Jako, że wolę zdecydowane, męskie smaki zaczynam żałować, że nie nabyłem mocno palonej beczki. No chyba, że jeszcze na nie czas w mojej średniej +.
Konkluzja: beczka beczce nie równa, węgierska się sprawdza, dwukrotne zalanie winem dobrze przygotowuje przed zalaniem destylatem.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 6 wrz 2019, 09:02
autor: Doody
Pół roku to naprawdę nic, jeżeli chodzi o ocenianie trunku z beczki. Moja łycha leży w beczce 15 miesięcy i "zaczyna" iść w dobrym kierunku. Także spokojnie ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 6 wrz 2019, 19:59
autor: Duch Wina
Pamiętaj, że mam małą beczkę - raptem 20l. Wg niektórych opinii po takim czasie powinno być już przedębione, a nie jest.
Pozdrawiam
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 6 wrz 2019, 21:28
autor: Doody
Ja mam 30l. Jak beczka jest wyługowana to się tak szybko nie przedębia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 6 wrz 2019, 23:17
autor: Góral bagienny
Już to gdzieś napisałem KOLEDZY PISZCIE o czym piszecie :o bo nie każdy się zna na ługowaniu beczki :(
Duch wina super opisał co i jak :poklon; :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 7 wrz 2019, 12:13
autor: Doody
Ługowanie, to inaczej wyciąganie z drewna beczki substancji, które spowodowały przedębienie i "drewniany" posmak destylatu. Z tego powodu niewielkie beczki z surowego drewna nie powinny być zalewane destylatem. Najpierw zalewa je się winem, które mniej wyciąga taniny zawarte w drewnie ale skutecznie osłabia działanie beczki. Dopiero po jednokrotnym dłuższym lub wielokrotnym krótszym zalaniu winem, beczkę używa się do starzenia destylatu. Ja kupuję beczki z akcji prowadzonych przez magasa na białym forum. Wykonane są z większych beczek z francuskiego dębu, po hiszpańskim winie i ponownie wypalane . Taka beczka nadaje się do napełnienia od razu destylatem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 9 wrz 2019, 16:01
autor: Duch Wina
Ja tradycyjnie mogę przyjąć pod koniec października ze 3 beczki 30 l do zalania jakościowym czerwonym winem. Tylko nowe węgierskie, te już mam sprawdzone.
Beczkę przysyłacie do mnie ja odsyłam po 3-4 miesiącach.
Pozdrawiam
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 9 wrz 2019, 17:56
autor: arTii
My jesteśmy już umówieni na jedną beczkę - chciaż zastanawiam się nad dwoma... Ale nie będę pazerny...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 9 wrz 2019, 18:11
autor: sargas
A jakbym chciał na dłużej wstawić ? 9-12 miesięcy ?
Bo się zastanawiam.

Duch Wina pisze:Ja tradycyjnie mogę przyjąć pod koniec października ze 3 beczki 30 l do zalania jakościowym czerwonym winem. Tylko nowe węgierskie, te już mam sprawdzone.
Beczkę przysyłacie do mnie ja odsyłam po 3-4 miesiącach.
Pozdrawiam
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 10 wrz 2019, 08:31
autor: Duch Wina
arTii pisze:My jesteśmy już umówieni na jedną beczkę - chciaż zastanawiam się nad dwoma... Ale nie będę pazerny...
Jak najbardziej, jesteś pierwszy zabookowany.
Pozdrawiam
DW

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 10 wrz 2019, 08:37
autor: Duch Wina
sargas pisze:A jakbym chciał na dłużej wstawić ? 9-12 miesięcy ?
Bo się zastanawiam.

Duch Wina pisze:Ja tradycyjnie mogę przyjąć pod koniec października ze 3 beczki 30 l do zalania jakościowym czerwonym winem. Tylko nowe węgierskie, te już mam sprawdzone.
Beczkę przysyłacie do mnie ja odsyłam po 3-4 miesiącach.
Pozdrawiam
Duch Wina
W małej beczce tyle nie trzymam. Słodkie wina do maderyzacji można trzymać w beczce długo - tyle tylko, że w starej beczce.
Pozdrawiam
DW

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 10 wrz 2019, 10:07
autor: radius
@Duchu Wina, czy przyjmujesz beczki tylko surowe, czy wypalone także, bo właśnie "uzdatniam" 50 litrową ;)
Na razie jest surowa, ale mam zamiar lekko ją wypalić :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 12 wrz 2019, 13:28
autor: Duch Wina
Na razie wolę nie ryzykować. To dość duża porcja wina. Węgierskie sprawdziłem i takie przyjmę.
Pozdrawiam
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 13 paź 2019, 14:49
autor: Szary151
Witam, koledzy, czy w beczce dębowej (wypalenie średnie plus, beczka węgierska, pojemność 20l) w której w sumie od 3 lat są leżakowane destylaty (whisky) mogę bezpiecznie nalać materiał na a'la calvados? Chodzi o to czy nie będzie błędem jeśli bezpośrednio bez płukania wleje destylat jabłkowy, czy nie przejmie niepożądanych aromatów. Czy nie jest lepszym pomysłem, że beczkę zalać np na jeszcze 2 miesiące wzmacnianym winem wytrawnym i dopiero wtedy wlać trunek właściwy? Inna sprawa to zauważyłem, że beczka zaczęła mi się "pocić". W kilku miejscach pojawił się coś jakby nagar :o Wiem, że już podobne przypadki były na forum opisywane - jak rozumiem nie grozi to niczym beczce? Przechowywana była w suchym pomieszczeniu o temp ok 21 stopni (w lecie przy 40 stopniach na zewnątrz), aktualnie przebywa w piwnicy, gdzie jest cały czas dość przewiewnie (sucho niestety, zauważyłem spore straty trunku) i temperatura będzie systematycznie spadać. Szpunt drewniany. Z góry dziękuję za pomoc :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 13 paź 2019, 20:22
autor: procivililtd
Witam. Dziś zakupiłem takie oto 2 beczki. Najpierw w nich był trzymany JD tylko raz, potem szkocka 3 razy. Beczka wypalana, pachnie whisky, dalej obecne kawałki spalonego drewna w proszku ze ścian. No więc myślę żeby wypełnić je wódka i czekać na efekt. Ktoś, coś robił podobnie, jakieś porady, będę wypełniał powoli jakieś 2 tygodnie mi zejdzie na jedną.
Obrazek

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 9 gru 2019, 20:17
autor: Duch Wina
Piłem RIS'a z beczek po Laphroaig. Uwielbiam to piwo w wersji bez beczki, jego kawowo-czekoladowe aromaty. Moim zdaniem beczka narzuciła zbyt wiele swojego charakteru temu RIS'owi. Niemniej znam także piwoszy, którzy cenią tę przypaleniznę jaką dała laphroaigowa beczka. Beczka po whisky, zwłaszcza tekiej mocno palonej na pewno istotnie wpłynie na trunek w niej trzymany. Calvadosa bym tak nie kaleczył.

A przy okazji. To już 10 miesięcy jak moje IPA'owe spiritualia zalegają w węgierskiej beczułce. Kolor już całkowicie stracił swoje czerwonawe odcienie po winie. Jest już pięknie czysto złoty. Aromacik przyjemny, dębowy, leciutko dymny ale ciągle delikatny. Po-piwnych cytrusów już tu niestety nie uświadczy. Smak zdecydowanie złagodniał, nawet to 50% nie przeszkadza za bardzo. Zniknął ten gorzkawy posmaczek piwny. Pojawiła się lekka słodycz. Już całkowicie wyzbyłem się troski o przedębienie. Ba, nawet po woli zaczynam żałować, że nie sprawiłem sobie beczki mocno palonej, ewentualnie rozważam czy oby dwa zalania winem to nie za dużo. Chcę zrobić trunek męski ze zdecydowanym charakterem. Wilgotność w loszku utrzymuje się na idealnym poziomie 70% więc się nie troskam zbytnio. Mam tylko nadzieję, że to dojrzewanie nie będzie trwało zbyt długo :lol:
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 gru 2019, 11:57
autor: rebela
Witam Panowie,
Zakupiłem beczkę 20l u Pana Romana Targanskiego, przedstawia się jako producent. Zaniepokoiła mnie parafina między beczka a dnem i deklem, załączam fotkę. Przesyłam też zdjęcie środka beczki - widać ścianki oraz dno, nie widzę parafiny. Beczka od środka nie wydaje się wypalana chociaż drewno wydaje się ciemniejsze.
Jak myślicie? Odsyłać beczkę ? Boję się tej parafiny...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 gru 2019, 16:43
autor: Kula
Bednarnia Targańscy faktycznie produkuje beczki. Byłem u nich w zakładzie i rozmawiałem z wiekowym "dziadkiem - producentem". Sprzedażą zajmuje się syn lub wnuk (nie spotkałem).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 gru 2019, 18:29
autor: ziemba12345
A skąd wiesz że to parafina?
Moje beczki wypalane są zweglone od środka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 26 gru 2019, 12:30
autor: rebela
ziemba12345 pisze:A skąd wiesz że to parafina?
Moje beczki wypalane są zweglone od środka.
Zdrapałem paznokciem i po rozgrzaniu w dłoni pachnie jak świeczka. Boję się żeby zapach nie dostawał się do środka beczki...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 gru 2019, 16:39
autor: Duch Wina
To wypalenie nie musi być aż zwęgleniem drewna. U mnie drewno jest czarne ale nie nazwałbym tego zwęgleniem. To zależy od stopnia wypalenia.
Niektórzy producenci smarują beczki pszczelim woskiem. U Ciebie na zdjęciu widać, że to uszczelnienie dekla. No cóż każdy producent ma swoje patenty. Jedni dają tatarak, w węgierskich jest taka pasta w kolorze drewna. Facet zalał chyba tylko z wierzchu. Widać ten wosk także w środku? Jak tak to bym nie ryzykował.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 29 gru 2019, 15:25
autor: ziemba12345
Duch Wina pisze:To wypalenie nie musi być aż zwęgleniem drewna. U mnie drewno jest czarne ale nie nazwałbym tego zwęgleniem. To zależy od stopnia wypalenia.
Niektórzy producenci smarują beczki pszczelim woskiem. U Ciebie na zdjęciu widać, że to uszczelnienie dekla. No cóż każdy producent ma swoje patenty. Jedni dają tatarak, w węgierskich jest taka pasta w kolorze drewna. Facet zalał chyba tylko z wierzchu. Widać ten wosk także w środku? Jak tak to bym nie ryzykował.
Pozdrawiam,
Duch Wina
No tak. Ale akurat byłem przy produkcji swoich beczek i dziadek je trzymaj w ognisku aż końcowki zaczezły się już przypalac. Tak chciałem. Skoro kolega pisze ze beczka jest jasna w środku to dla mnie żadne wypalenie. Sam mówisz że Twoje są czarne więc z ta jego jest coś nie tak moim zdaniem. Moje są robione domowym sposobem ale nie są niczym uszczelnianie a nie ciekna.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 31 gru 2019, 10:24
autor: rebela
Rozmawiałem z producentem beczki. Twierdzi, że ta parafina jest tylko z zewnątrz nałożona i tak robił jego dziadek (przedwojenny), a on kontynuuje. Zaryzykuję, zalalem beczkę wodą - na początku ciekła, ale po 24 h przestała. Przepłuczę jeszcze kilka razy i zaleję destylatem z jabłek. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Mod.: Poprawiłem - psotą = destylatem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 sty 2020, 22:26
autor: Duch Wina
Ja ciągle mam wrażenie, że nasi krajowi specjaliści (zwłaszcza przedwojenne dziadki) mieli fach w ręku. Robili świetne beczki do kiszenia ogórków i kapusty...
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 23 sty 2020, 11:50
autor: domito
Cześć wszystkim,
właśnie nabyłem beczkę dębową 10l. od Pana Okruty. Z zewnątrz jasna, wykończona pszczelim woskiem - na początku nawet było go delikatnie czuć. Wewnątrz mocno opalona, tak jak chciałem - zdjęć nie mam, zbyt mały otwór na szpunt. Wrażenia estetyczne bardzo pozytywne. Po zalaniu wodą podciekała bardzo delikatnie po 5 dniach. Po poinformowaniu wytwórcy dostałem na drugi dzień pastę uszczelniającą. Użyłem jej w ilości "na czubku noża" z zewnątrz beczki co załatwiło sprawę wycieku. W najbliższą sobotę zaleje ją domowym mocnym i półsłodkim winem wiśniowym na kilka miesięcy. Później mam gotową surówkę destylatu z jęczmienia wędzonego pół na pół z niewędzonym. Zobaczę co wyjdzie :-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 24 sty 2020, 10:47
autor: Duch Wina
Malutka niestety. Ciekawy jestem z czego oni robią tę pastę? Ja w swojej węgierskiej też podejrzewam, że dekle są uszczelniane na takiej paście choć oczywiście piszą o tataraku. Z tym winem na kilka miesięcy to bym uważał. No chyba, że ma iść na rurki. Jeśli półsłodkie to trochę bez sensu. U mnie dwukrotne zalanie winem wytrawnym w sumie na 3 miesiące w pełni załatwiło sprawę. Destylat leży w beczce już 10 miesięcy i na pewno się jeszcze nie nadębił do poziomu jakiego oczekuję. Oczywiście ja mam beczkę 2x większą i oczywiście nie możesz czasu dzielić lub mnożyć w takim układzie przez 2. Zalewaj i regularnie próbuj.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 24 sty 2020, 12:10
autor: domito
Winko, owszem, ma iść do alembika - mam 15 litrowy alquitar. Chyba że okaże się pijalne i będę miał dylemat co z nim zrobić :-) Beczka niestety 10l., uwarunkowana mocami przerobowymi, wolnym czasem i małą piwnicą. Powiedz dla czego wino półsłodkie nie ma sensu? Przecież używa się beczek po porto, a to wino słodkie. Beczka w opisie producenta też uszczelniana liśćmi tataraku, jednak jak widać przy częściowo ręcznej robocie nie zawsze można uzyskać produkt idealny :-)
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 27 sty 2020, 09:16
autor: Duch Wina
Chodziło mi o to, że nie ma sensu słodkiego wina dawać na rurki. Szkoda nieprzefermentowanego cukru. Tylko tyle;)
Nie marnuj wina jeśli to dobre wino. Beczka może wino wznieść na wyżyny nieosiągalne przy stosowaniu czipsów dębowych. Testuj wino co tydzień i jak już będzie dobre to zlewaj. Możesz zawsze wlać nową porcję wina i ługować dalej jeśli się boisz przedębienia destylatu. No chyba, że winiak Ci chodzi po głowie.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 27 sty 2020, 09:28
autor: domito
Fakt - cukru szkoda. Ale mam osobiste podejście, iż w tym hobby nie zawsze wykorzysta się surowiec w 100%. Czasem niestety są straty ale uzyskujemy produkt jakiego w sklepie na pewno nie dostaniemy. Winko będę sumiennie testował, w razie czego mam jeszcze 10 l. w białych damach na drugie ługowanie. Winiak też mi krążył po głowie z tego winka w razie przedębienia :-) Co do samej beczki - to po zalaniu winem niemalże pod sam korek i zaszpuntowaniu zaczęła lekko przeciekać z pod szpuntu i pojawiły się w dwóch miejscach krople wina na obwodzie. Przypuszczam iż wynikło to ze zbyt pełnego zalania i wzrostu ciśnienia wewnątrz po założeniu szpuntu. Po dwóch dniach objawy zniknęły i beczka sobie spokojnie stoi :-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 27 sty 2020, 10:22
autor: JustinBimber
Czytam ten wątek i przyznam, że już zgłupiałem. Myślałem o zakupie beczki 10 litrowej, ale biorąc pod uwagę fakt, że dopóki oddaje swoje smaki to nie mogę jej zalać na długo to się za bardzo nie nadaje (nie chce kombinować z wcześniejszym zalewaniem winem). Zostaje mi dama i płatki, ale tutaj jest problem z oddychaniem alkoholu, jak to rozwiązujecie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 27 sty 2020, 12:24
autor: Duch Wina
JustinBimber - beczkę zawsze możesz przysłać do mnie to Ci winem zaleję, a potem odeślę. Z tym, że w grę wchodzi dopiero termin początek listopada 2020.
Co do pocenia się pod szpuntem. Rozumiem, że piszesz o górnym wlewie. To podciąganie kapilarne. Szpunt jest wycinany wzdłuż włókien więc jak jest zanurzony w cieczy to ją podciąga ku górze. Dokładnie tak samo robią żywe drzewa. Już to przerobiłem. Od tej pory używam silikonowych korków do beczki. Lepiej włożyć i wyjąć, nie wysycha i lepiej uszczelnia. Pojedyncze krwawe krople się zdarzają. Obserwuj nie panikuj. Przyschną.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 27 sty 2020, 13:19
autor: domito
JustinBimber pisze:Czytam ten wątek i przyznam, że już zgłupiałem. Myślałem o zakupie beczki 10 litrowej, ale biorąc pod uwagę fakt, że dopóki oddaje swoje smaki to nie mogę jej zalać na długo to się za bardzo nie nadaje (nie chce kombinować z wcześniejszym zalewaniem winem). Zostaje mi dama i płatki, ale tutaj jest problem z oddychaniem alkoholu, jak to rozwiązujecie?
To, że zalewam beczkę winem to moja fantazja a nie jakaś ścisła zasada :-) Do whisky używają beczek po porto więc do mojej wersji single malta wymyśliłem sobie beczkę po winie wiśniowym :-) Co do przedębiania, to w małych pojemnościach beczek trzeba skrócić czas dojrzewania. A o ile ten czas skracać, to nie mam pojęcia - trzeba kontrolować destylat. Każde kolejne leżakowanie po zalaniu nowym destylatem będzie dłuższe, ponieważ beczka będzie coraz bardziej wyługowana i wolniej/trudniej będzie oddawała swoje smaki z głębszych warstw drewna. Myślę też, iż pomiędzy zalaniami nowym destylatem można zalewać powtórnie na krótko winem lub czym kto lubi (rum, porter...) dla wprowadzenia ulubionych smaków. Jest to moja pierwsza beczka (ciągle używam białych dam i płatków dębowych z całkiem niezłym skutkiem), więc to co napisałem to tylko moja teoria zbudowana na podstawie wiedzy zaczerpniętej z forum, od producenta beczek oraz własnych przemyśleń. A co i jak ktoś zrobi ze swoją beczką to już zależy od właściciela owej. Gdybyśmy zawsze trzymali się sztywno utartych schematów, to nigdy nie powstałoby nic nowego. A tak, a nuż uda się wyprodukować jakiś ekstraordynaryjny napitek :-) Byle nie zapomnieć podzielić się wiedzą z eksperymentów - nawet nieudanych, może innych uratujemy od błędu lub ułatwimy wyprodukowanie cymesu :-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 27 sty 2020, 17:12
autor: Wojtek5
domito pisze:Co do samej beczki - to po zalaniu winem niemalże pod sam korek i zaszpuntowaniu zaczęła lekko przeciekać z pod szpuntu i pojawiły się w dwóch miejscach krople wina na obwodzie. Przypuszczam iż wynikło to ze zbyt pełnego zalania i wzrostu ciśnienia wewnątrz po założeniu szpuntu. Po dwóch dniach objawy zniknęły i beczka sobie spokojnie stoi :-)
z tym ciśnieniem to jedno, a drugie beczka co jakiś czas będzie przeciekała, głównie przy zmianach temperatur z zimnego do ciepłego, co jest związanie z rozszerzaniem się materiału i płynu. Z moich obserwacji wystarczy zmiana w okolicach 5 stopni w ciągu kilku godzin i już robi się gdzie nie gdzie lekko wilgotna :) Dodatkowo dochodzić będą jakieś tam defekty materiałowe, które co jakiś czas mogą się ujawnić. A szpunt moczyłeś wcześniej przez kilka godzin przy okazji ługowania beczki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 sty 2020, 23:05
autor: Blondig
Witam,
chcę rozpocząć przygodę z beczkowaniem. Ale nie znalazłem odpowiedzi na moje wątpliwości. Może przegapiłem ;-)
Ale do rzeczy.
Wstępnie decyzja zapadła na zakup nowej beczki 50 l węgierskiej średnio palonej. Zaleję do niej swoje wino 2019 r. Mam dwa rodzaje ciemne z winogron oraz owocowe po ok 35 l (oba półsłodkie) na okres ok 5 miesięcy. (starsze wina mam już w mniejszej ilości). Następnie chcę je zlać i zalać mocniejszym trunkiem. Nie mam dostępu do destylatów w związku z czym pytanie. Co wyjdzie mi jeżeli zalałbym spirytusem sklepowym rozcieńczonym do ok 65% i pozostawiłbym na 2-3 lata może więcej. Co lepsze - wino owocowe czy z winogron. Czy wystarczy ok 35 l na beczkę 50 l do wstępnego zalania.?
Jaki cel temu przyświęca. Lubię dobrą wódkę niekoniecznie czystą. Lubię zrobić coś samemu. Cieszę się jak to smakuje innym.
Pozdrawiam,
BlondiG

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2020, 07:57
autor: arTii
Moim zdaniem szkoda kasy. W takim układzie potrzebujesz 34l spirytusu x 90zł/l = 3000zł.
Lepiej poszukaj kogoś w okolicy, kto robi destylaty zbożowe i z nim się dogadaj, albo jeszcze lepiej zrób samodzielnie destylat.
Aparatury nie musisz kupić - możesz wypożyczyć. W mojej okolicy kosztuje to chyba 50zł/weekend
Albo jak już będziesz mieć zacier (zbożowy, skrobiowy) lub wino do przepuszczenia, to tez w okolicy ktoś Cię przygarnie i pomoże przedestylować.
Nic nie masz w profilu skąd jesteś, to trudno pomóc...

Poza tym wypadało by się przywitać w powitalni i tam cś o sobie napisać...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2020, 09:26
autor: Duch Wina
Blondig pisze:Witam,
...
Wstępnie decyzja zapadła na zakup nowej beczki 50 l węgierskiej średnio palonej. Zaleję do niej swoje wino 2019 r. Mam dwa rodzaje ciemne z winogron oraz owocowe po ok 35 l (oba półsłodkie) na okres ok 5 miesięcy... Co lepsze - wino owocowe czy z winogron. Czy wystarczy ok 35 l na beczkę 50 l do wstępnego zalania.?...
BlondiG
Do beczki 50l chcesz wlać 35l wina na 5 miesięcy? Najwyraźniej nie lubisz swojego wina, albo eksperymentujesz z jakąś magiczną formą maderyzacji? Wina ma być pod korek i jeszcze uzupełniać musisz co jakiś tydzień. W taki sposób całkowicie utlenisz wino. Chyba na tym Ci nie zależy?
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2020, 14:00
autor: kwik44
Blonding, zrób kukurydziankę i zalej beczkę. Bez zalewania winem wcześniej. Po 15-24 miesiącach masz przyzwoity burbon. Później zalej beczkę jęczmieniem. I może stać ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2020, 14:16
autor: arTii
@kwik44 - słusznie prawisz... no prawie słusznie ;)
Ja czystą qqrydzę zalałem do beczki która 3 miesiące była zalana czerwonym winem - dziękuję @Duch Wina - a potem na rok trafiła do niej wspomniana kukurydza.
Teraz jest ambrozja :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2020, 15:43
autor: Zbyszek T
A jaki wychodzi kolor po takiej kombinacji?
Tj. czy nie wyjdzie czasem czerwony destylat, po winie?

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 31 sty 2020, 16:18
autor: arTii
Piękny bursztynowy. Z czasem kolor się utlenia (nie wiem czy dobrze to określam) i jest naprawdę idealny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 1 lut 2020, 21:34
autor: Duch Wina
@arTii do usług. Korzyść obopólna. Moje wino też zyskało.
Potwierdzam, kolor po czerwonym winie nie jest problemem. Na początku jest różowawy kolorek, ale z czasem zupełnie znika. Poczytaj cały temat.
Pozdrawiam
Duch Wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 1 lut 2020, 21:48
autor: Wojtek5
Czy masz może wiedzę po jakim (mniej więcej) czasie zaczyna kolor znikać?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 lut 2020, 08:39
autor: Duch Wina
No pewnie, że mam. Tylko nie wiem czy chodzi Ci o łapanie złotego koloru czy utratę czerwonego odcienia? Poczytaj moje posty z tego tematu. Starałem się regularnie robić sprawozdania z moich obserwacji.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 lut 2020, 13:16
autor: Wojtek5
utratę czerwonego odcienia po winie. Poszukam. Dzięki za info

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 lut 2020, 21:48
autor: Duch Wina
Już ponad 11 miesięcy trunek dojrzewa w beczce więc czas na kolejne sprawozdanie.
Pierwszy raz zrobiłem pomiar spadku zawartości alkoholu. Z 50% po roku zostało 48,5% czyli strata niewielka. Wilgotność w loszku utrzymuje się na poziomie 60-75%. Temperatury od 5 do 18stC.
Zacznę od szaty. Kolor złoty, typowy dla np. czerwonego Jasia. Już nie ma żadnych odcieni różowych.
Aromat czysty, przyjemny, typowy dla whisky. Delikatne aromaty wanilii, karmelu… :scratch: :problem: ... syropu klonowego? Wyraźne dość świeże aromaty owocowe… chyba brzoskwinia (czyżby po amerykańskich chmielach?).
Otwiera się bardziej po natlenieniu i odczekaniu chwili pod przykrywką.
Po pierwszym łyku już nie taki ostry smak alkoholu, wyraźnie czuć brzoskwiniowy aromat. Po dolaniu odrobiny wody łatwiej pijalna. To zdecydowanie typ jęczmiennej whisky w przeciwieństwie do słodkiego, łatwo pijalnego burbona. Ma charakterek, na razie dość ostra w smaku, ściągająca, jakby delikatnie kwaskowata. Wrażenie gęstości, potoczystości w ustach. Fajna :D
Pozdrawiam,
Duch Wina

Obrazek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 lut 2020, 19:09
autor: Wojtek5
Pochwalę się swoim Absolutem zlanym po 58 dniach z beczki, w której uprzednio leżakowało :) czerwone wytrawne wino przez 42 dni w silnie zmieniających się temperaturach.
Wódeczka ma kolor łososiowy, a w silniejszym stężeniu (w butelce) czerwonawy. Co do smaku to ciężko jest mi określić, gdyż nie jestem koneserem, ani nie mam tak dużego porównania jak większość z Was, ale ci co próbowali określali je jako coś pomiędzy tanim Whisky z mocnym finishem w stronę Koniaku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 lut 2020, 19:26
autor: arTii
Ja też się chce pochwalić..... :-P
Kukurydza z kukurydzą.... Zacierana enzymami. Odpęd zrobiony "na szybko" w zasadzie do zera ale z samego rzadkiego.
Później przepuszczone przez 5 półek.
A na koniec rozcieńczone do akceptowalnego stężenia i zalane do beczki w której 3 miesiące leżakowało czerwone wino.
I było to rok temu...
A teraz mój burbon wygląda tak:
20200204_192509.jpg
Moim zdanie wygląda nieźle i nieźle smakuje (biorąc pod uwagę fakt że nie byłem smakoszem burbona)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 09:47
autor: ziemba12345
Jako, ze moj dostawca beczek jest juz nieaktywny zawodowo to mam pytano, gdzie kupujecie beczki? Poleccie sprawdzonego producenta ktory nie chce za beczki przesadzonych pieniedzy. Nie musza byc ladne, rowne itp.bo i tak ida na lata do piwnicy gdzie jest ciemno, wilgotno i pewnie plesnia obrosna. Maja byc szczelne i mocno wypalone. Bez podstawek, kranikow i innych zbednych dodatkow. Wielkosc 50-100l. Do przechowywania 60% sliwki, jablka i winogrona. Macie kogos sprawdzonego?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 10:56
autor: kwik44
Jak znajdziesz to napisz. Też potrzebuję 50l na burbon.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 13:04
autor: arTii
50 litrów to całkiem tanio nie będzie :(
Ja kupowałem (tylko że 30l) z tej strony: https://www.destiller.pl/wyposazenie-do ... 1775130474

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 13:36
autor: ziemba12345
Bawie sie w destylacje juz kilka lat i z doswiadczenia wiem, ze im mniejsza beczka, tym po latach bardziej zaluje, ze taka mala kupilem. Nie gotuje co roku, wiec robienie mniejszych ilosci niz 50l nie ma dla mnie sensu bo chce tego trunkubi za 10 lat sie napic. Slyszalem o tych beczkach jednak uwazam, ze cena jest tu mocno przesadzona. Ale dzieki za info.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 14:08
autor: arTii
Nie wiem cy przesadzona - mam już 3 sztuki 30l i bardzo zadowolony z nich jestem. Jest to niby trochę inny dąb niż ten polski.
W tym roku plan zakupu jest 50l

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 14:34
autor: ziemba12345
Nie mowie ze sa zle oczywiscie. Ale ja za zwoje od dziadka placilem po 300 i tez jestem zadowolony. Do 450zl mozna zaplacic ale nie 650zl. Dla mnie to bardzo wysoka cena.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 14:54
autor: Szlumf
Na forum chwalą beczki od Romana Klimy - tel. 504446031. Tez kupiłem 2tyg. temu ale jeszcze nie odpakowałem wiec o jakości się nie wypowiem. Zapłaciłem za 50l 350zł + przesyłka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 15:26
autor: ziemba12345
Szlumf pisze:Na forum chwalą beczki od Romana Klimy - tel. 504446031. Tez kupiłem 2tyg. temu ale jeszcze nie odpakowałem wiec o jakości się nie wypowiem. Zapłaciłem za 50l 350zł + przesyłka.
Ok, dzieki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 16:32
autor: kwik44
No właśnie zauważyłem jeszcze jesienią, że nagle 50l podrożało najbardziej. No trudno. Mam pozwolenie od LP na jeszcze dwie beczułki. Jedna pod łysą bez torfu, a jedna na burbona. Jakoś dam radę...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 20:56
autor: ziemba12345
Nikt wiecej sie nie wypowie? A z Pawlowianki nikt nie ma beczek? Kiedys pamietam byla do wyboru Pawlowianka albo drugi producent,nie pamietam nazwy. Ojciec i syn chyba.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 21:12
autor: kwik44
Okruta. Ceny wszędzie podobne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 22:38
autor: ludwinkb
Z tego co pamiętam ktoś pisał o Pawłowiance że czymś zabezpieczają swoje beczki z zewnątrz, a cena taka jak węgierskich. Jeżeli już to bierz od p. Klimy Sam mam węgierską 50 i jestem zadowolony.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 08:18
autor: arTii
A tak przy okazji: mam dostęp do naturalnego wosku pszczelego. Może by tym natrzeć (z zewnątrz) beczkę żeby zachowała "wygląd"?
Czy to po prostu zamknie wymianę gazową i wszystko będzie do bani?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 09:39
autor: ziemba12345
Ludzie zabezpieczaja beczki woskiem wiec napewno nie przeszkodzi to w oddychaniu. Moze troche zmniejszy doplyw powietrza ale mozna tak robic. A z drugiej strony to gdzie trzymasz beczke ze zalezy Ci na jej wygladzie? Powinna stac w jakims wilgotnym w miare chlodnym i ciemnym miejscu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 14:09
autor: arTii
Stoją w salonie :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 15:52
autor: ziemba12345
Wedlug mnie to bardzo srednie miejsce. Napewno bedziesz mial ponadprzecietne ubytki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 16:43
autor: arTii
Nie mam piwnicy - wszędzie jest tylko cieplej... W salonie w lecie (od północy) jest dodatkowo klimatyzacja

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 18:55
autor: Wojtek5
Klimatyzacja pewnie nie będzie chodziła non stop, a przy różnicach temperatur potrafi się lekko rozszczelniać. Litry nie polecą, ale zawsze trochę nabrudzi. Moja stała na szafce, ale jak dwa razy się zlała i okresu dostała (wyciekło trochę czerwonego wina) to wywaliłem ją na zimę na balkon i tam została. Jak coś można też nasmarować beczkę olejem lnianym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 21:23
autor: gary1966
Jak już coś, to można ją co najmniej raz w tygodniu, potraktować czystą wodą z atomizera.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 22:05
autor: Krystian79
Witam, kupiłem rok temu 5l, wchodzi prawie 7l. Wypalaną pod mocne trunki i trochę żałuję, że mocno wypalana. Po miesiącu trunek bardzo koloru nabrał, a co najgorsze goryczy. Domyślam się, że z czasem będzie mniej dębić, lecz obecnie trzeba uważać, żeby nie przeholować. Długie przechowywanie na razie odpada.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 kwie 2020, 12:26
autor: Duch Wina
Ja też polecam te węgierskie.
Powiedz jeszcze do kogo kupiłeś to maleństwo?
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 kwie 2020, 12:24
autor: Doody
Kolega na białym forum zamieścił tabelkę w której możemy przeczytać po jakich płynach beczki oddają jakie aromaty do nowo wlanych destylatów. Może się przydać ;)
beczka1.PNG

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 kwie 2020, 15:25
autor: Duch Wina
To na temat jest tylko pierwsza linijka. Beczka po burbonie zalana whisky. Reszta to lanie wina po winie... no i chyba pisząc duch też mają na myśli jakiś destylat.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 kwie 2020, 18:29
autor: Będziniak
Ja nie mam warunków na trzymanie beczki, więc co kilka dni nacieram ją wodą (kładę mokry ręcznik), czasami woda w misce pod nią i raz na rok nacieram olejem jadalnym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 17:30
autor: Wojtek5
Swoją beczkę przemyłem Demostosem, ACE, Ajaxem i bielinką, a na koniec zasypałem chlorem :) a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym gdzie na 3l beczkę nie zeszło oleju nawet z szyjki butelki 250ml :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 18:05
autor: Doody
A ja właśnie wtachałem moją 30l mbeczkę wypełnioną świeżym destylatem zboźowym na dno mojej studnio-piwniczki. Najlepsze jest to, że wlalem do "trzydzestki" 33l i tak jeszcze mógłbym zmieścić z 5 litrów ale to taka uroda beczek, że nie da się dokladnie przewidzieć pojemności.
Obiecałem sobie, źe wstawiam ją na 3 lata. Zobaczymy jaki jestem twardy ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 19:10
autor: Wojtek5
Doody pisze:że nie da się dokladnie przewidzieć pojemności.
ależ oczywiście, że się da, więc bęczkę 30l zalewamy 30l a nie ile wejdze, gdyż pozostała pojemność pozostaje na wymianę gazową. Pewnie ktoś bardziej zorientowany w temacie nazwie to bardziej naukowo.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 21:29
autor: rozrywek
Wojtek5 pisze:Swoją beczkę przemyłem Demostosem, ACE, Ajaxem i bielinką, a na koniec zasypałem chlorem :) a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym gdzie na 3l beczkę nie zeszło oleju nawet z szyjki butelki 250ml :)
Co zrobiłeś?
Pomaluj jeszcze od środka farbą olejną.

Kaplica Sykstyńska w środku.


Sykstus beczkowozu.

Teraz to ty to wywal.
Przykro mi że jestem aż tak bezpośredni.

Coś ty człowieku narobił?

A o gorącej wodzie nie słyszałeś?

Proponuję zatem jeszcze kwas nadchlorowy v siedem.

Jak to ci beczkę rozłoży to szok.

Nie obrażaj się. Dałeś ciała i to teraz wywal.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 21:43
autor: Doody
Wojtek5 pisze: ależ oczywiście, że się da, więc bęczkę 30l zalewamy 30l a nie ile wejdze, gdyż pozostała pojemność pozostaje na wymianę gazową.
Wojtku,
Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Beczkę napełnia się zwykłe tak aby drewniany korek był około 2 cm na cieczą. Chodzi o to aby korek nie dotykał płynu i nie pęczniał i był do wyciągnięcia z beczki. Ja mam korek silikonowy, więc mogę sobie pozwolić nawet na jego zamoczenie. Pomimo tego, że wlałem do beczki 30 litrowej 33 litry płynu, włożony do beczki palec wskazujący nie dotyka cieczy. W beczce pozostalo więc aż za dużo wolnej przestrzeni. Po drugie moja beczka zostala przerobiona z beczki większej , więc wytwórca określa jej wielkość orientacyjnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 22:47
autor: arTii
rozrywek pisze:Nie obrażaj się. Dałeś ciała i to teraz wywal.
Hihi... przeczytaj dokładnie komentowany post z uwzględnieniem fragmentu:
Wojtek5 pisze:a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym
:)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 23:30
autor: rozrywek
Artii

Tak. po takiej ilości chemikaliów. Sobie można posmarować, wiesz co. Lnianym olejem.....budę dla psa.
Psy kocham i tez bym domestosem jej nie potraktował. Chyba pomyliłeś wątki.
i nie o ten cytat ci chodziło.
Pozdrawiam serdecznie. :punk:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 maja 2020, 00:35
autor: arTii
Mam wrażenie że nie załapałeś, że gość szydził z tą chemią, A tak naprawdę ją umył wodą i zaimpregnował z zewnątrz olejem lnianym...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 maja 2020, 06:40
autor: rozrywek
ArTii

Dobre wrażenie. teraz przeczytałem uważniej.
Mistrz sarkazmu nie wyłapał. Za szybko przeczytałem.
:respect:
Wojtku zwracam honor.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 maja 2020, 18:37
autor: Wojtek5
Spoko Panowie, też nieraz czytam podobnie :)
Doody pisze:Chodzi o to aby korek nie dotykał płynu i nie pęczniał i był do wyciągnięcia z beczki.
czyli co nie można obracać beczki by szpunt nie napęczniał?
Nie wiem jak w dużych beczkach i po długich okresach leżakowania, ale swoją obracałem, szpunt dębowy jest raz na górze raz na dole i bez problemu wybijałem go by wyszedł jak zlewałem zawartość.

Przesadzasz trochę, a nawet jak nie wyjdzie to zawsze można dokupić za parę groszy gdyby trzeba było go rozwiercić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 5 maja 2020, 00:51
autor: Kamal
Wystarczy przekręcić beczkę szpuntem do góry, na dwa dni i bez problemu wyjdzie. :)
Sam swoją obracam co jakiś czas, i nigdy szpunt mi się nie zablokował.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 14:31
autor: FRUTTI
Witam szanowne grono psotników. Mam do was kolegów po fachu, jako bardziej doświadczonych w tej dziedzinie pytanko mianowicie chce zakupić beczkę 50l i zawetować w niej destylat co najmniej na 20l. I teraz moje pytanie czy taki destylat po 20l będzie nadawał się do picia tzn nie będzie przedębiony? Czy b czkawką 50l nie jest za mała na 20lat przechowywania (doła dla aniołów) warunki do przechowywania mam w miarę stabilne około 10/15stopni cały rok ,wilgotność stosunkowo dużą na pewno nie jest bardzo sucho (piwnica wkopana w ziemię na 1.2m) z góry dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi odnośnie pytania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 15:33
autor: Kamal
Jak jej nie wyługujesz choć w małym %, to raczej będzie nie pijalne.
Co do doli dla Angel, to oscyluje, że może zostać Ci jakieś 30L, w tym straty degustacyjne. :piwo: :pije:
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 15:57
autor: Wojtek5
Zawsze możesz zalać wyższy % tak z 60-70 i straty uzupełniać co kilka lat dolewając wody

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 19:14
autor: rozrywek
Frutti.
Z tego co piszesz to warunki masz idealne wręcz.

20 lat to długo. Masz koncepcję poczekania, i to mi się bardzo podoba.

Teraz dwie kwestie:
Dębienie i starzenie. To dwa różne aspekty.

Ilość płynu w stosunku do styku z powierzchnią beczki zmniejsza się wprost proporcjonalnie do wielkości beczki.

Czyli bardziej obrazowo.
Czym większa beczułka tym wolniej się będzie zadębiać trunek. Ale jednocześnie będzie pracować, leżakować i oddychać.
2 w jednym.

Jak miałbym trzymać destylat w małej 3L antałku to bym przydębil i przelał potem w szkło niech leżakuje i się układa.

Procent:
Ustaw na poziomie destylatu ok 65- 70.

Aniołom daj co im należne. Nie żałuj co wezmą to ich.

Teraz destylat. Jak się przymierzasz do tak długiej akcji to musi być to najwyższej jakości. Ze środka serca. Dolać zawsze możesz sukcesywnie. 20 lat to dużo.
Podziel to na 5-10-15.

Ocenisz po paru latach smak i zapach sam.

Ja swoją zamurowałem, nie mogę tego postu wyszukać gdzie opisałem jak na urodziny syna dostanie 18-to letnią whisky.

A nie mam pojęcia jaki będzie efekt smakowy.

A za chęć tak długoterminowej cierpliwej chęci zostajesz nominowany do virtualnej nagrody.

Złoty enter.
images.jpeg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 19:35
autor: kwik44
Frutti - ciężko powiedzieć co zrobić. Nikt, kogo znam, nie trzymał beczki 20 lat. Zakładając, że uda ci się utrzymać idealne warunki i straty nie będą większe niż 1-2% rocznie te ~30 litrów zostanie. Czy będzie deska? Też do końca niewiadomo. Taniny się rozpadają. W Stanach robili eksperyment z małymi beczkami. Trzymali o ile pamiętam 6 lat i efekty były słabe. Jest gdzieś w sieci artykuł "Why bourbon from small barrel sucks" czy jakoś tak.
Z tego co czytałem, ale też z mojego doświadczenia beczka 10l potrzebuje 3 zalania i trzecie, nawet po trzech latach, jest ok. Więcej nie powiem, bo destylat się był skończył. Na forach amerykańskich sugerują 1,5-3,5 roku na destylat w beczce 50l. Ale wszyscy mówią, że od 18 miesiąca trzeba testować czy jeszcze jest OK. Oczywiście mówimy o dębie amerykańskim, który ma mniej tanin od polskiego/węgierskiego.
Do tego nie napisałeś co chcesz zrobić. Czy "klasyczny" burbon, czy też szkocką. Jak burbon to proponuję zrobić, zlać po 1-5-3 latach i nalać kolejny destylat. Jeśli szkocką to kup beczkę używaną.
Ja nastawiam się obecnie na coś a'la system Solera. Co roku odlewam z beczki i dolewam świeżego destylatu. W zeszłym roku było to 4l, w tym chyba odleję 8. I zostawię w kamionkach. Oczywiście nie będzie to to samo co 20 lat starzenia, ale coś za coś. Chcę coś mieć pić w międzyczasie, ale też patrzeć jak destylat się zmienia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 21:29
autor: FRUTTI
No właśnie chciałbym zalać beczkę dla potomka i zostawić na 18stke albo wesele :D :shock: .50l jest w zasięgu ręki co do produkcji alko, bo 250l to nie wiem ile bym musiał zacierać i gotowca :scratch: Nie chce oszukiwać oblewać i zalewać nowym produktem to ma być 18letnia łycha :odlot: . Doli dla aniołów nie żałuję ani pracy przy produkcji,chciałbym jedynie otrzymać produkt finalny miana goold :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 21:44
autor: FRUTTI
No i po dzisiejszych zastanowieniach i przeczytaniu kilku postów, mam zamiar beczkę 50l zalać destylatem mieszanym kilka rodzai słodów ,może z 10l śliwowicy wszystko o mocy 70% i co 5 lat dopełniać do pełna (czy może zostawić i nie dolewać?)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 cze 2020, 20:49
autor: Kamal
Nie dolewając, będziesz mógł się poszczyć czystą 20 :), ale czy się uda, i będzie pijalne to się okaże.
Ewentualnie po x latach do szkła, korek od wina, płótno lnianie i niech dobija latek do tych 20.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2020, 21:57
autor: ludwinkb
Panowie może komuś się przyda do stworzenia optymalnych warunków do trzymania beczki w pomieszczeniu przy braku piwniczki. Zakupiony na AliExpes; https://pl.aliexpress.com/item/40005351 ... 5c0fFji6h2.
"Gadżet" sprawdziłem i przetestowałem, wynik po około godzinie pracy wilgotność z 60% wzrosła do 80%, pomieszczenie 18m2.
Wcześniej też się bawiłem z nacieraniem, wieszaniem ręczników, wiaderka z wodą itp.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2020, 22:44
autor: Szlumf
Czy jesteś w stanie określić z jakich materiałów jest to ustrojstwo wykonane?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 9 cze 2020, 22:47
autor: Wojtek5
a nie prościej zwykłą plujkę z pierwszego lepszego marketu tzn. nawilżacz?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 10 cze 2020, 08:46
autor: arTii
Ale to właśnie wygląda mi na nawilżacz ultradźwiękowy :D
Tyle tylko, że bez pojemnika na wodę, i trzeba go wrzucić do jakiegoś naczynia z płynem. Ciekawe, czy gdyb go wrzucił do destylatu, to w domu miałbym pijaną atmosferę :)
Taka dezynfekcja wirusa....

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 10 cze 2020, 09:50
autor: Szlumf
arTii pisze:....................... Ciekawe, czy gdyb go wrzucił do destylatu, to w domu miałbym pijaną atmosferę :)
Taka dezynfekcja wirusa....
Coś zbliżonego przyszło mi na myśl. Stąd pytanie o materiał z którego to zrobiono.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 11 cze 2020, 14:44
autor: ludwinkb
Na pudełku jest " Materiał: ABS+TPE fi 51mm". Ja wlałem wodę destylowaną i chodzi ładnie. Przez 24h wilgotność spadła o 7%.
I to jest nawilżacz ultradzwiękowy. Podają też że można stosować do aromaterapi, sprawdziłem wlewając kilka kropli olejku i z bliska czuć.
Zresztą można kupić coś takiego i ma trzy programy; https://pl.aliexpress.com/item/40008334 ... 5c0fz15JmZ

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 11 cze 2020, 15:13
autor: Wojtek5
Przez 24h wilgotność spadła o 7%.
Nie chce łapać za słówka, ale chyba wilgotność wzrosła przy stosowaniu nawilżacza a nie spadała?
bo jak spadła to nawilżacz nie spełnia swojego zadania

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 cze 2020, 12:31
autor: rozrywek
Chinśki badziew a do tego beczka. Której szkoda. A jeszcze bardziej tej zawartości tej beczułki.

Co ma piernik do wiatraka? A co ma sztuczny olejek do zapachu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 12 cze 2020, 16:58
autor: ludwinkb
Wojtek5 pisze:
Przez 24h wilgotność spadła o 7%.
Nie chce łapać za słówka, ale chyba wilgotność wzrosła przy stosowaniu nawilżacza a nie spadała?
bo jak spadła to nawilżacz nie spełnia swojego zadania
Po godzinie pracy zostało wyłączone. To jest "Gadżet" i ze względów bezpieczeństwa nie zostawiam włączonych takich urządzeń bez opieki.
"rozrywek" Może i chiński, ale spełnia swoje zadanie :D Moja beczka i mój wsad, może lubię takie aromatyzowane :D :D Zabronisz :smiech:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 lip 2020, 13:11
autor: krkkonrad89
Cześć. Właśnie kupiłem używaną beczkę. Beczka węgierska mocno palona 30l. Od dwóch lat leży w niej wino z róży. Planuje ją zalać destylatem zborzowym. Po głowie chodzi mi żyto, słód jęczmienny albo kukurydza. Doradzicie który surowiec będzie się najlepiej komponował z różą? Może ktoś już robił podobne rzeczy?

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 lip 2020, 13:22
autor: kwik44
Słód jęczmienny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 14 lip 2020, 14:32
autor: krkkonrad89
Dzięki za szybką odpowiedź. Tak chyba zrobię :)

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sie 2020, 11:29
autor: Endriuaz
Witam , czy może ktoś posiada beczki z firmy eco-barrel , proszę o opinie na ich temat .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 19 wrz 2020, 21:54
autor: Krzychu0304
Witam. Jak wygląda kwestia przechowywania destylatu w częściowo zalanej beczce?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 wrz 2020, 23:25
autor: Krzychu0304
Witam. Po przeczytaniu ~30 stron tego wątku doszedłem do wniosku, że muszę mieć beczkę... Związku z niewielkimi różnicami cen beczek różnych wielkości, jak i problemów z przedębieniem destylatu, wśród małych beczek, skłaniam się ku beczce 50l.
Zapełnienie beczki destylatem zajmie mi kilka miesięcy(również dlatego że będę pomagał aniołkom ;) ). Związku z tym część beczki nie będzie miała kontaktu z trunkiem i może się zeschnąć, a nawet rozszczelnić. Jak temu przeciwdziałać, obracać regularnie beczkę, zraszać wodą, a może będę musiał poczekać aż uzbieram te 50l destylatu?
Jest jeszcze kwestia przedębienia, czy beczka 50l jest wystarczająco duża, aby pozbyć się nadmiaru garbników wystarczy tydzień, albo dwa, zalewania beczki wodą? Wiem, (a nawet praktykowałem) że akwaryści preparują korzenie zalewając je gorącą solanką, ktoś próbował tego patentu przy pozbywaniu się nadmiaru garbników z beczki?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 wrz 2020, 22:12
autor: ludwinkb
Chyba nie przeczytałeś wszystkiego, ja nim kupiłem swoją 50 przeczytałem kilkanaście tematów o beczkach na różnych forach i słuchałem rad bardziej doświadczonych kolegów.
Nie kombinuj z jakąś solanką, wystarczy woda zmieniana, co 48h aż przestanie ciec. Potem zalej winem jak masz lub dogadaj się z jakimś winiarzem, są na forum. Jeżeli nie chcesz jej wyługować to zalewaj destylatem, ale przynajmniej połowę, nie mniej i możesz, co kilka dni obracać. Można też zwilżać mokrą czystą szmatką, lub trzymać w wilgotnym pomieszczeniu.
Nowo otwierane destylarnie na rozruch kupują 50l beczki, w których trunek leżakuje 3 lata i wtedy idzie do sprzedaży.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 22 wrz 2020, 07:55
autor: kwik44
Woda jest tylko do uruchomienia beczki. Niczego więcej. Garbników nie wyciągnie... Dogadaj się z kimś. Kolega kowal na białym przerabia beczki duże na małe. Nim zdążysz narobić destylatu to i on będzie miał większe moce przerobowe. Albo szukaj beczek używanych. Ja właśnie czekam z kolejną 50l po czerwonym winie, aż rum dojdzie w fermentatorach. No i zobaczymy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 7 paź 2020, 13:18
autor: dzik621
Kilka stron wcześniej ktoś pytał o beczki z Pawłowianki. Kupiłem taką na początku lipca: pojemność 10L, wypalenie mocne, obręcze z nierdzewki, kranik mosiężny. Zalałem na 24h wrzątkiem (weszło lekko ponad 12L), po czym wypełniłem 10 litrami (więcej nie miałem a nie chciałem rozcieńczać poniżej 60%) destylatu z kukurydzy (100% kukurydzy, zacierane enzymami) o mocy 61%. Beczka nie ciekła, nasmarowałem ją olejem jadalnym po paru tygodniach. Minęło 10 tygodni, burbon ma kolor mocnej herbaty, w smaku bardzo słodki ale też dość mocno dębowy - coś na poziomie Jima Beama Double Oak. Ale zrobiłem to świadomie, wiedząc że beczka docelowo ma dojrzewać single malta. Nie przykładam więc tak dużej wagi do tej kukurydzianki, choć nie ukrywam że jest przyjemna i pijalna, zwłaszcza z odrobiną wody. Poza tym dam jej jeszcze dojrzeć w szkle. Dziś opróżniłem beczkę i zamierzam zalać ją na tydzień winem z wiśni, żeby wprowadzić śladową ilość posmaków owocowych. Surówka na single malta już jest, drugie pędzenie będzie na dniach. Wyleję wino i zaleję szkocką. Aha, słód pilzneński i wędzony torfem 50:50.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 11 paź 2020, 22:28
autor: ziemba12345
Widac kazdy ma inny smak. Ja trzymalem w swojej 30l 2 czy trzy tygodnie i destylat byl juz dla mnie niepijalny. Taki byl przedebiony. Po 10tyg w 10l beczce to dla mnie jest jakas debowka o smaku tektury. Co do wina to bym uwazal. Beczka jest mala wiec bardzo prawdopodobne, ze wino zdominuje smak i nie bedziesz tam czul nic ze szkockiej. Moze Ci wyjsc jakas debowa wisniowka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 paź 2020, 10:09
autor: porrimo
Cześć. Pytanie do kolegi Duch Wina. Czy przyjmujesz jeszcze nowe beczki do zalania winem?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 paź 2020, 11:01
autor: czytam
Jeżeli trzy tygodnie w beczce, to dużo, to jak w takim racie smakuje destylat przechowywany w niej kilka albo kilkanaście lat? Gust gustem, ale trzeba stosować odpowiednie beczki. I nie piszę tu bynajmniej o ich wielkości ale uprzednim wykorzystywaniu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 19 paź 2020, 11:51
autor: W_TG
Beczka 20 L. Pawłowianka czy Okruta ??
Nie wiedziałem ta czy ta. Ale decyzja już podjęta. Okruta.
- Rozmawiając z Pawłowianką uzyskałem informację ze beczka musi być zalana do kilku dni po otrzymaniu. W innym przypadku się rozeschnie i rozstrzelni.
Trochę to dziwne mi się wydało. Wynika z tego że drewno nie jest odpowiednio suche, lub klepki są gięte pod parą i nawilgły.
- Natomiast pan Okruta poinformował mnie że jego beczka może stać i pół roku nie zalana i nic się z nią nie stanie. Tym mnie przekonał.
Na pytanie, a co jeżeli beczka zostanie opróżniona z alkoholu i będzie musiała poczekać miesiąc lub dwa?
- Pawłowianka stwierdziła ze beczka się rozszczelniei i będę ją musiał wysłać do nich aby ponownie ją okuli. Bo sam sobie z tym nie poradzę.
Ponieważ obręcze są montowane na kołeczki wbijane przez obręcz w beczkę. I trzeba je usunąć i ponownie nabić obejmy.
- Pan Okruta w tym przypadku zalecił owinięcie beczki folią spożywczą, otworzyć kranik i przebić folię na szpuncie aby zapewnić delikatną cyrkulacje powietrza.
Na moje pytanie czy beczka nie zapleśnieje, uspokoił mnie że nie ma takiej możliwości.

Śliwowica jest właśnie pędzona i niebawem trafi do beczki Pana Okruty.
Myśle że dobrze wybrałem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 19 paź 2020, 18:07
autor: Wojtek5
Trochę Cię uspokoję. W obu przypadkach wymienionych i pewnie tych nie wymienionych producentow, beczkę jak kupisz do puki jej nie zalejesz może stać. Nic jej nie będzie, chyba że postawisz ją pod jakimś piecykiem to faktycznie może coś się stać. Natomiast gdy przeprowadzisz już ługowanie, klepki napęcznieją i beczka się uszczelni powinna cały czas być zalana.
Okresy w których nie będziesz trzymał alkoholu by beczka nie stała pusta, zalewasz wodą z 10% stężeniem alkoholu - na tym forum nawet padały opinie, że wystarczy stężenie 5% by woda się nie zakisiła, zepsuła i tyle.
To że Pawłowianka pisze, mówi, że najlepiej beczkę jest zalać zaraz po jej otrzymaniu jestem w stanie zrozumieć, gdyż po części w ten sposób się zabezpieczają przed ew. reklamacjami gdy ktoś będzie taką beczkę źle przetrzymywał np. pod piecykiem lub innych niesprzyjających warunkach. Tych beczek nikt nie produkuje pod konkretne zamówienie, zapewne niektóre miesiącami stoją u producenta jak nie dłużej zanim trafią do klienta. Dziwi mnie bardziej fakt z tym owijaniem beczki folią i robieniem jeszcze dziurki - może to jakiś sposób, ale uruchomiona beczka raz nie powinna być pusta.

Od Pawłowianki otrzymałem wraz z beczką instrukcję i faktycznie w pierwszym zdaniu sugerowali, by najlepiej ją zalać, ale tylko sugerowali, zaś główna część instrukcji w odniesieniu do gwarancji opisywała sposób ługowania i to że cały czas powinna być zalana od jej uruchomienia oraz podawali stałą temperaturę w jakiej powinna być przetrzymywana - nie pamiętam dokładnie ale coś koło 16 stopni. - To jedynie zabezpieczenie producenta.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 24 paź 2020, 18:11
autor: ziemba12345
czytam pisze:Jeżeli trzy tygodnie w beczce, to dużo, to jak w takim racie smakuje destylat przechowywany w niej kilka albo kilkanaście lat? Gust gustem, ale trzeba stosować odpowiednie beczki. I nie piszę tu bynajmniej o ich wielkości ale uprzednim wykorzystywaniu.
No wlasnie wielkosc ma tu bardzo duze znaczenie. Beczki 220l maja podobno optymalny stosunek powierzchni drewna do ilosci alkoholu, dlatego mozna w nich dlugo przetrzymywac alkohole. Do tego alkohol czesto jest zalewany do beczek w ktorych wczesniej bylo juz cos przechowywane i pozbawilo beczke troche "debu" Jak kiedys zalalem swoje nowe beczki destylatem z jablek, to po kilku tygodniach destylat nadawal sie tylko do ponownej destylacji bo byl tak mocno przedebiony.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 9 lis 2020, 18:22
autor: Szary151
Koledzy i Koleżanki, mam pytanie odnośnie ponownego używania beczki zalanej powiedzmy "nieudanym destylatem". Wszedłem w posiadanie beczki dębowej 15l z Węgier - osoba od której ją otrzymałem przechowywała w niej jakąś dziwną nalewkę wieloowocową... Zalałem ją destylatem z jęczmienia (nie byłem zadowolony z efektu, tj. przypalił się no ale stwierdziłem że może z czasem się ułoży, wyszło plus minus) trzymałem w beczce około 1,5 roku, potem wlałem w tę beczkę RISa - po 10 miesiącach nie jest najlepszy, jest pijalny ale akurat przebijają się nuty destylatu, ponadto czuć wyraźnie taniny co jest dziwne po takim czasie używania beczki. Teraz moje pytanie: czy jeśli zaleję beczkę 15l wzmocnionego wina wytrawnego to czy po okresie około 3-6 miesięcy mogę spokojnie zalać ją destylatem z jabłek do leżakowania na brandy czy lepiej po prostu ją zregenerować żeby nie zepsuć calvadosu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 lis 2020, 22:16
autor: Carl
Moje pierwsze pytanie kieruję do kolegi Duch Wina, ale będę wdzięczny za każdą, dobrą radę :help:
Duchu, kilkakrotnie wspomagałeś naszych kolegów w ługowaniu beczek węgierskich, a beczki do zalania przyjmowałeś w listopadzie. Pytanie jest takie: czy zalewałeś beczki młodym winem, czy winem, które już leżakowało 1 rok?

A tak informacyjnie, to mam do ługowania małą, bo 15l :cry2: , Pawłowiankę. Mam też w mojej okolicy kolegę, który ma winnicę i który może mnie wspomóc w tym temacie, ale nie wiem, czy powinien mi ją zalać młodym, czy rocznym winem. Czy jest tu jakaś zasada, różnica?

Druga sprawa, to ile razy zalewać? Kolega może mi to mi to zalewać winem gronowym. Ja natomiast mam w piwniczce "wino" aroniowe, które również chcę wykorzystać w tym celu. Czy waszym zdaniem ma to sens? Mnie wydaje się, że tak, ponieważ zawsze to jakieś dodatkowe smaczki można wprowadzić do późniejszego destylatu. Nie wiem jednak czy dobrze kombinuję, bo ja młody, żółtodziób jestem :oops:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 16 lis 2020, 09:26
autor: Duch Wina
Beczki zalewam winem młodym, zaraz po fermentacji jabłkowo-mlekowej. Jest to już wino klarowne. Wino roczne jest już w jakimś stopniu ułożone. Pewnie można go także użyć do beczki, bo niby czemu nie. Z reguły do beczek wino idzie na początkowym stadium produkcji (maceracja, fermentacja, a najczęściej właśnie dojrzewanie młodego wina).
Małą beczkę polecam zalać 2x, raczej krótko żeby nie przedębić wina. 50l zalewam 1x na 4-5 miesięcy. Pamiętaj, że ja się kieruję głównie dobrem wina. Testowałem tylko węgierskie. Wino zdecydowanie zyskuje. O destylatach niech się wypowiadają Ci, którym beczki zalewałem:) Moje doświadczenie z destylatem jest skromne aczkolwiek mogę powiedzieć, że bardzo udane.
Wino gronowe (oby to nie była landrynkowa vitis labrusca) jest powszechnie używane i wiadomo co z niego wyjdzie.
Czy aronia się nada. Ja jestem ortodoksyjny i winem nazywam tylko napój z owoców krzewu winnego. "Aronniak" ma pewnie specyficzny smak i aromat. Prawdopodobnie nadaje się do picia po dowaleniu tony cukru i dolaniu wody (tu nadmienię, że moje gronowe robię bez kropli wody i staram się robić bez dodatku cukru, czasem to się nie udaje). Silne nuty mineralne, dla mnie wręcz nieprzyjemnie ziemiste aronniaku mogą być dość specyficzne w destylacie. Piszę to nie znając Twojego trunku. Opieram się na smaku soku i owoców, które znam i cenię. Wiem, że aroniówkę robi się z liśćmi wiśni aby zmienić aromat. Na prawdę nie jestem ekspertem od aronniaku i nie przepadam za cukrem buraczanym.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 16 lis 2020, 13:18
autor: Carl
Dziękuję Ci Duchu za pomoc. Już uderzam do koleszki, co gronowe produkuje!

Temat zalania winem aroniowym, nadal jednak aktualnym pozostaje. Mam w piwniczce zrobione dokładnie wg receptury I, podanej na tej stronie, a także wg tej samej receptury, ale zamiast wody dałem soku jabłkowego. Wiem, że to nie są nie wina "do starzenia", ale na krótko, po ługowaniu gronowym mógłbym beczuszkę zalać, zawsze to jakieś inne nutki smakowe. Tylko czy pożądane? Ponawiam więc moje pytanie: czy ktoś zalewał beczkę aroniowym, a później dopiero właściwym destylatem :?:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 mar 2021, 15:55
autor: FRUTTI
Witam panowie czy kupował ktoś beczułke z allegro? Mam zamiar kupić 30l i mam pytanie bo producent pisze ze jest woskowana woskiem pszczelim czy nie zepsuje to smaku alkoholu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 7 mar 2021, 16:23
autor: MASaKrA_Domingo
Nie zepsuje.
Nie kupuj przez Allegro. Dzwoń do Pana Romana Klimy - sprawdzony przez wielu bednarz. Dostaniesz pewną beczkę i na pewno nie drożej, niż przez allegro. Pracownię ma niedaleko Niepołomic.

504-446-031

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 19 mar 2021, 22:31
autor: Góral bagienny
Kupiłem beczkę 28.3l nowa mocno wypalana.
Zalałem ją 15l wina, co ile obracać beczkę by się nie rozeschła :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 19 mar 2021, 23:41
autor: rozrywek
Góralu. Co chwilę. Najlepiej jak ci się przypomni.

Czyli raz na dwa tygodnie.


Mocno wypalana jest? A to uważaj. Pierwsze winko do szybkiego spożycia. Drugie dopiero będzie udane.
A potem wiadomo...destylat.

Obracaj ją o 25 procent co parę dni. Tak w Wtorek i sobotę.
Nawilży się sama i nie rozszczelni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 mar 2021, 08:40
autor: Doody
Ja myślę, że beczka się nie rozszczelni nawet nie obracana. Miałem beczkę zalaną, nie obracaną prze rok i było ok. Płyn wewnątrz zapewnia wystarczającą wilgotność.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 mar 2021, 10:52
autor: Góral bagienny
@Doody Jestem na wsi w weekendy tak że dla świętego spokoju będę ja obracał :D
@rozrywek Wina nie pijam tak że przeznaczyłem je na straty w sensie do gotowania :D
Wino mam zamiar trzymać z 3-4miesięcy :ok:
:poklon; za odpowiedzi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 mar 2021, 11:32
autor: wawaldek11
Uważam, że nawet niewielka ilość wina/destylatu nie pozwoli na rozszczelnienie beczki.
Kupiłem beczkę 25 l po winie i sprzedający po wypiciu wina zalał ją wodą. Doszła mokra szczelna. Żeby się życie w niej nie rozwinęło, to wlałem z litr śliwowicy, poturlałem i zostawiłem w temperaturze pokojowej szukając dobrego miejsca na przechowanie. Po kilku tygodniach zauważyłem rozeschnięte klepki - szparki się porobiły między klepkami do 1mmi, ale tylko na zewnątrz. Szczelna była nadal. Wyniosłem do garażu i szparki zmniejszyły się. Czyli wilgoć od wewnątrz działała :ok: Po zalaniu słodowicą w miejscu docelowym nic nie przeciekało. Góral - przypomniałeś mi, żeby posmakować z beczki ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 22 mar 2021, 16:52
autor: Pawlik67
Koledzy, jestem w trakcie zamawiania beczki u pana Romana Klimy , za 30 litrową policzył sobie z dostawa za pobraniem 400PLN , Chyba dobra cena? Zapytał mnie czy chce beczkę surową , czy impregnowaną. Powiedział że impregnuje mieszanka parafiny i oleju rzepakowego, Co tym sądzicie? Ponieważ beczka będzie stała w piwnicy gdzie jest duża wilgotność, to zaimpregnowanie pomoże w utrzymaniu czystości tej beczki, łatwiej bedzie zmyć ewentualną pleśń, ale czy to nie wpłynie na smak wina , a potem desylatu. Oczywiście beczka impregnowana z zewnątrz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 22 mar 2021, 17:04
autor: łoles
Także mam beczkę od pana Romana dokładnie od tygodnia jest zemną, też mnie pytał i ja wzięłam impregnowana pan Roman to fajnie określił że smak idzie od środka na zewnątrz a nie na odwrót Pozdro

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 22 mar 2021, 17:16
autor: Pawlik67
U mnie użył tego samego stwierdzenia, ale chciałem zasięgnąć jeszce info u innych kolegów

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 08:21
autor: kwik44
To zależy czy chcecie mieć moczony dąb w destylacie czy dojrzewany destylat. Impregnacja zawsze blokuje wymianę między beczką, a zewnętrzem. Na ile - nie wiem, ale ja brałbym nieimpregnowaną. Straty są naturalną częścią procesu starzenia...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 10:46
autor: Zbyszek T
Zresztą, chyba to są straty tylko na objętości - smak zostaje i się zagęszcza w produkcie...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 10:51
autor: łoles
Tylko tu jest mowa o impregnacji drewna olejem i parafina czyli środki naturalne że się tak wyrażę, które z czasem same z siebie wyparują czy jak to nazwać, zresztą pan Roman jest fachowcem z wieloletnim stazem wie dokladnie co będzie leżakować w takiej beczce więc śmiem twierdzić że głupot by nie gadał przynajmniej taką mam nadzieję :hahaha:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 14:51
autor: MASaKrA_Domingo
Dokładnie.
Poza tym beczka impregnowana ładniej wygląda. Ktoś zapyta - co to za różnica, skoro beczkę będę trzymać w piwnicy?
Ano, nie każdą beczkę chce się trzymać w piwnicy. Akurat jedną chcę trzymać w salonie i żona łagodniejszym okiem patrzy na ładne drewno, niż na brzydkie drewno ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 15:41
autor: łoles
MASaKrA_Domingo pisze:Dokładnie.
Poza tym beczka impregnowana ładniej wygląda. Ktoś zapyta - co to za różnica, skoro beczkę będę trzymać w piwnicy?
Ano, nie każdą beczkę chce się trzymać w piwnicy. Akurat jedną chcę trzymać w salonie i żona łagodniejszym okiem patrzy na ładne drewno, niż na brzydkie drewno ;)
Egzakly

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 16:59
autor: Pawlik67
W moim wypadku beczka bedzie w piwnicy i względy wizualne nie mają znaczenia, bardziej mi chodzi o wzgledy praktyczne, a mianowicie o to ze latwiej bedzie zmyć ewentualną pleść jesli zacznie sie na beczce wytwarzać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 23 mar 2021, 19:15
autor: Doody
Trzymanie beczki w salonie nie ma sensu i się nie sprawdza. Jeżeli wilgotność powietrza jest niższa niż 60%, trunek znika w tempie nieakceptowalnym. Rośnie również moc destylatu. Sam to przetestowałem i wiem, że to nieporozumienie. Z resztą beczka w salonie nigdy nam nie zapleśnieje. Chyba, że chcemy mieć dżunglę w salonie i nawilżamy na maksa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 mar 2021, 07:44
autor: kwik44
To że jest specem od robienia beczek niekoniecznie jest równoważne temu, że jest specem od dojrzewania alkoholu. Ale zrobicie co uważacie...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 mar 2021, 11:06
autor: czytam
Drewno ma być surowe. Nawet w wilgotnej piwnicy nic strasznego z taką beczką nie będzie się działo. Oczywiście jeżeli priorytetem jet dojrzewanie trunku. W ojczyźnie łyski przeprowadzano różne eksperymenty - impregnowanie, malowanie, owijanie... Rezultaty nie były zadowalające. Do salonu lepiej kupić sobie nierdzewkę czy szklankę, obudować klepkami, ozdobić wedle gustu, dołożyć kranik i kontemplować widoki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 mar 2021, 12:37
autor: Pawlik67
Dzeki za opinie. W zwiazku z tym zdecyduje sie na surową. W razie czego zawsze mogę wziąć szmatkę, trochę oleju rzepakowego i samemu ją zaimpregnować. Na razie bedzie surowa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 mar 2021, 13:09
autor: jakis1234
Drewno ma być surowe.
Jak ja "lubię" takie stwierdzenia. Bo co?
Jakieś argumenty, źródła, badania? A może to doświadczenia własne?
@czytam, jeżeli piszesz takie kategoryczne stwierdzenia, to je jakoś uzasadnij.
Jestem na etapie wybierania beczki i z zainteresowaniem czytam te opinie, ale chciałbym wiedzieć dlaczego ma być tak, a nie tak.
W ojczyźnie łyski przeprowadzano różne eksperymenty - impregnowanie, malowanie, owijanie...Rezultaty nie były zadowalające.
To znaczy co wyszło?
I myślę, że chodziło o beczki po kilkaset litrów z leżakowanie wieloletnim, ale nie wiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 mar 2021, 13:42
autor: Zygmunt
Są destylarnie, które beczki wesoło malują, jest nawet jedna w Polsce (z tych nowofalowych), która leci beczki białym akrylem do ścian. I ludzie sobie destylat chwalą. Nie szukaj doświadczeń na forach, bo po pierwsze- opisywane są bardzo subiektywne odczucia, po drugie- mało kto ma porównanie i właściwe odniesienie, a po trzecie- każdy chce od beczki czego innego. I pół biedy, jak wie czego chce- ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że większość po prostu chce nalać swojego destylatu do "jakiejś" beczki, bo tak się robi. No i nie zapominajmy, że spora część na forach i grupach FB to po prostu bajki, a część brak wiedzy przy wielkiej chęci zabłyśnięcia- stąd teorie o "starzeniu" płatkami, czy wiórami ciętymi z beczek.
Kup beczkę dobrą- to akurat się da obiektywnie stwierdzić. Klepki nie cięte, a łupane, obręcze wbijane a nie przykręcone, drewno nielakierowane, nieuszczelniana silikonem (tak, są takie). I potem wlej do niej swój- dobry- destylat. I poczekaj. Potem kup drugą- ale inną. Może mniej lub bardziej wypaloną? Zobacz, jakie są różnice, stwórz sobie skalę porównawczą.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 mar 2021, 15:43
autor: czytam
Te eksperymenty wynikały z prób ograniczenia ubytków. Walory organoleptyczne trunków z takich beczek były wyraźnie gorsze od tych sprzed modyfikacji. Opieram się na ogólnodostępnej literaturze fachowej a nie na filmikach z YT. Niestety, nie mam czasu na kilkudziesięcioletnie eksperymenty własne potwierdzające lub obalające te "rewelacje".

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 24 kwie 2021, 10:25
autor: Sawy3R11
Cześć,
Kupiłem beczkę 30L dębową wypalaną - nową producent w instrukcji kazał kilkukrotnie przelać beczkę wodą przed użyciem.
Jaki macie patent na przygotowanie nowej beczki? W planach mam zalać własny destylat. Jakiej mocy użyć na pierwsze zalanie ?
Chcę otrzymać dobrą dębówkę. Ile razy mogę takiej beczki użyć zanim smak dębu 'zniknie'?
Beczkę będę monitorował na bieżąco. Jeśli uznam że jest już ok planuje przelać do dymiona 50L żeby poleżała sobie w całości przed rozlaniem na butelki.

Wiem że na forum jest wiele tematów ale wiedza jest strasznie rozproszona.
Pozdrawiam, stabilnych temperatur!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 24 kwie 2021, 19:05
autor: wawaldek11
Jeśli jest to nowa wypalana beczka, to po wyługowaniu wodą zalałbym ją winem - niekoniecznie 30 l, a np. 10 l i odwracał. I tak z miesiąc lub trzy.
Nie napisałeś jakim destylatem chcesz zalać. Moc pierwszego zalania ustaliłbym na konsumpcyjną, czyli 40% lub troszkę więcej jak lubisz. Przy kolejnych zalaniach moc można podkręcić bez szkody na szybkość dębienia. Z każdym kolejnym napełnieniem trunek będzie wolniej nabierał walorów beczki. Jak masz silną wolę i miejsce, to z każdego zalania zostawiłbym trochę trunku na ewentualne kupażowanie. To może dać świetne efekty :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 29 kwie 2021, 14:48
autor: Duch Wina
Sawy3R11 pisze:...
Jaki macie patent na przygotowanie nowej beczki?
.... Jakiej mocy użyć na pierwsze zalanie ?
...!
Zalać winem i poczekać 3-6 miesiące zależnie od wielkości beczki.
Co do drugiego pytania to wiedza magiczna, ale chyba rzadko się schodzi poniżej 50%.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 29 kwie 2021, 17:21
autor: Pawlik67
Mam juz beczkę 30 litrową od pana Klimy. Zalałem ja winem jabłkowym (przepraszam Ducha Wina, moze powinienem napisać ze jabcokiem) z różnych roczników od 2012 do 2017 pod korek. Beczka wylądowała w piwnicy. Bede próbował co tydzien wino żeby go nie zniszczyć. Zobaczymy ile postoi, a potem 55% destylat.
beczka.jpg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 29 kwie 2021, 23:43
autor: MASaKrA_Domingo
Piękna Ci ona! Za tydzień odbieram kilka beczek od Pana Romana i właśnie plan jest taki, że jedna z nich (50l) pójdzie do zalania winem jabłkowym.

Kolejna piwem, kolejna cukrówka no i jeszcze inne to nie wiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 30 kwie 2021, 07:32
autor: Lord Pagon
MASaKrA_Domingo pisze: Kolejna piwem, kolejna cukrówka no i jeszcze inne to nie wiem.
Możesz coś więcej napisać o beczce do piwa jak będzie przygotowana i jakim piwem chcesz zalać :mrgreen:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 30 kwie 2021, 09:13
autor: MASaKrA_Domingo
Akurat na piwach nie znam się tak dobrze. Za to zna się mój kolega, który mi właśnie robi mi ciemne, belgijskie piwo. Trafi do beczki mocno palonej. Będzie to mocne ciemne piwo. A co wyszło, przekonamy się ok listopada.

Niestety więcej szczegółów nie znam, bo jak wspominam, piwo to nie moja bajka. Chociaż kto wie, czy po tym nie będzie inaczej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 30 kwie 2021, 14:03
autor: Lord Pagon
Czekam w takim razie na efekty. :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 maja 2021, 16:50
autor: Sawy3R11
wawaldek11 pisze:Jeśli jest to nowa wypalana beczka, to po wyługowaniu wodą zalałbym ją winem - niekoniecznie 30 l, a np. 10 l i odwracał. I tak z miesiąc lub trzy.
Nie napisałeś jakim destylatem chcesz zalać. Moc pierwszego zalania ustaliłbym na konsumpcyjną, czyli 40% lub troszkę więcej jak lubisz. Przy kolejnych zalaniach moc można podkręcić bez szkody na szybkość dębienia. Z każdym kolejnym napełnieniem trunek będzie wolniej nabierał walorów beczki. Jak masz silną wolę i miejsce, to z każdego zalania zostawiłbym trochę trunku na ewentualne kupażowanie. To może dać świetne efekty :ok:
Miałem w planach przelać beczkę wodą i zalać od razu destylatem około 50%.
Hmm ale winko też wydaje się być dobrym pomysłem.
Pytanie jakie wino wybrać? Mam trochę starego wina-czarna porzeczka (ma z 6lat) bardzo słodkiego - z początków mojej przygody z winem.
Po miesiącu wino z beczki będzie jeszcze zdatne do wypicia? bo z tego co czytałem to po pierwszym zalaniu jest bardzo intensywy smak.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 4 maja 2021, 22:46
autor: Góral bagienny
Wino ma mały % i nie przedębia się tak szybko jak destylat :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 08:23
autor: grabek246
Beczka po białym winie się nada? Surowa w środku nie wypalona. Zalać czerwonym??

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 08:31
autor: łoles
Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z beczkami, ale na twoim miejscu poszukalbym kogoś kto ta beczkę otworzy zbierze kamień winny jeśli takowy się zgromadził, wypali i złoży spowrotem. Jeśli masz warunki możesz sam sprobować są na ju tubie jakieś filmik co i jak a jak nie to napisz na forum może się ktoś podejmie tego . Jakiej pojemności tą beczka ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 08:35
autor: grabek246

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 09:02
autor: łoles
Ja wolałbym dołożyć 100 zł i kupić beczkę 30 litrowa od pana Romana Klimy. Pozdro

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 09:31
autor: grabek246
Jakiś namiar?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 09:34
autor: łoles
504446031 Roman Klima https://youtu.be/Td4Wwpg5vAs to dokładnie tą beczka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 19:01
autor: wolan
A kupował ktoś może beczki od tego producenta??
http://bednarstwo.eu/

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 19:10
autor: łoles
To beczki od pawlowianki było gdzieś tu o tych beczkach z tegorocznych co pamiętam polecali

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 19:12
autor: wolan
Ok dzięki :) tutaj mam blisko :D

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 13 maja 2021, 19:54
autor: MASaKrA_Domingo
Od siebie tylko dodam - jeśli jedziecie po odbiór do Pana Romana Klimy, to nie liczcie, że wyjedzie wcześniej, jak za godzinę. Pan Roman lubi opowiadać, a fachowca miło się słucha.
Jest jeszcze Roman Okruta z okolic Suchej Beskidzkiej. Wiem od Pana Klimy, że robi dobre beczki, chociaż droższe. Używa też ( jeśli dobrze zapamiętałem ) dębu słowackiego. Jaka i czy w ogóle jest różnica pomiędzy naszym a słowackim, to nie wiem.
Ogólnie rzecz biorąc, nasze dęby nie stoją wysoko w rankingu, chociaż nie miałem jeszcze okazji porównywać francuskiego, amerykańskiego, japońskiego i polskiego, aby wyciągnąć wnioski. Ponoć duży wpływ rodzimego jest zły, chociaż ja lubię smak dębiny.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 maja 2021, 20:22
autor: grabek246
Beczka 15 litrów która kupiłem na allegro okazała się totalnym szrotem. Nawet mi się nie chce opisywać co z nią nie tak ale jak ktoś widzi że między klepkami jest 0.5 cm dziura to po co wysyłać. Ogólnie beczkę wracam i chyba będę musial zamówić nowa. Czy pan Roman Klima robi 20 litrowe??

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 maja 2021, 20:55
autor: łoles
Pan Roman wykonuje 15, 30, 50 litrowe ale zadzwoń zapytaj

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 maja 2021, 21:08
autor: jakis1234
Nie, mnie powiedział, że 15 litrowych nie robi, 10l i 20 l.
Zadzwoń. Ja swoją będę miał za dwa tygodnie :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 maja 2021, 21:10
autor: grabek246
Ok. A ile powiedział za 20l?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 maja 2021, 21:14
autor: jakis1234
Nie pamiętam, coś około 300 zł. Za dwa tygodnie mam zadzwonić i się konkretnie dogadać, tym bardziej, że ja chcę, żeby wysłał.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 maja 2021, 04:08
autor: rozrywek
grabek246 pisze:Beczka 15 litrów która kupiłem na allegro okazała się totalnym szrotem. Nawet mi się nie chce opisywać co z nią nie tak ale jak ktoś widzi że między klepkami jest 0.5 cm dziura to po co wysyłać. Ogólnie beczkę wracam i chyba będę musial zamówić nowa. Czy pan Roman Klima robi 20 litrowe??
możesz wkleiić jakieś fotki tych ubytków? w miarę zbliżone.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 maja 2021, 05:09
autor: grabek246
Już mam ją spakowana

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 maja 2021, 10:27
autor: Skir
Tym razem będzie beczka od pana Romana Klimy. Będzie porównanie od Pawłowianki. :). Bez kranika. 30l mocno tostowana. Nie mam wina co by wlać, więc najpierw pójdzie tam kilka razy woda.
1. Zastanawiam się czy nie dodać np. w piątym rzucie wody przedgonów (mam je w beczkach plastikowych w celach dezynfekcji, nie śmierdzą)? Potem na miesiąc lub dwa (testy) 60% jęczmień z kukurydzą. A w kolejnym, finalnym rzucie, rum na starzenie.
2. Pytanie: impregnowana (olej lniany plus parafina) czy nie? Skłaniam się do nieimpregnowanej, bo to zawsze ogranicza dopływ powietrza.

To co już ktoś pisał na forum, nasi polscy bednarze znają się na produkcji beczek, ale nie mają pojęcia o korzystaniu z nich.
Sądzę że gdybym zażyczył sobie lakierowaną, to nie próbowałby mnie od tego odwieść.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 maja 2021, 14:22
autor: łoles
Nie pamiętam kto ale ktoś tu mi doradził na pierwszy wsad do nowej beczki sproboj max 45 ja lałem 42 niby wolniej będzie się przedebiac a i ja bym przedgonow nie lał do beczki

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 31 maja 2021, 15:12
autor: Skir
@łoles ale moje przedgony dzielę na "syf" do dezynfekcji (podpałka, psikadło do rąk, itp) i przedgony (to pachnie) do dezynfekcji beczek.
Edit: Ale cały czas myślę: impregnować (parafina i olej lniany) czy nie? Od Pawłowianki mam olejowane. Na dziś raczej skłaniam się do pozostawienia w stanie surowym. Ktoś miał porównanie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 5 cze 2021, 11:35
autor: ziemba12345
Skir, kupowales beczki z Pawlowianki z Polskiego debu czy z Francuskiego? Chcialem kupic od nich teraz 50 a roznica miedzy Polskim a Francuskim to 200zl i nie wiem czy jest sens doplacac.
Co do olejowania beczek to nie widze sensu tego robic. W czym to ma pomoc? Ja swoje beczki wrzucam do piwnicy i o nich zapominam. Widuje sie z nimi ze 3-4 razy w roku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 6 cze 2021, 21:45
autor: Skir
Moje są z polskiego dębu bezszypułkowego. Ale rozmawiając z bednarzem (rodzinna tradycja co najmniej od dziadka), że nie istnieje coś takiego jak dąb francuski. To ten sam dąb bezszypułkowy, tylko rośnie w cieplejszym klimacie,

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 6 cze 2021, 22:59
autor: MASaKrA_Domingo
Skir pisze:Moje są z polskiego dębu bezszypułkowego. Ale rozmawiając z bednarzem (rodzinna tradycja co najmniej od dziadka), że nie istnieje coś takiego jak dąb francuski. To ten sam dąb bezszypułkowy, tylko rośnie w cieplejszym klimacie,
Ale!

1) przez to, że rośnie w cieplejszym klimacie, to beczki francuskie i wegierskie mają większe słoje, przez co drewno jest mniej zbite i mniej wpływa na alkohol, a bardziej pomaga mu oddychać

2) Francuzi od setek lat mają tradycję uprawy dębów na beczki, przez co ścinają tylko te ponad 100letnie, a z takiego dębu bez praktycznie odpadów możesz idealnie pociąć drewno na klepki, przez co masz je idealnie ułożone w beczce. U nas ścina się dęby już o średnicy 60cm, czyli my z gałęzi beczki robimy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 cze 2021, 07:44
autor: Totitotiti
Ścina się takie bo później się w nich dziury robią. Ten zdrowy dąb ponad 100 letni kosztuje majątek i jestem pewny że nikt nie robi beczki z tej części drzewa co powinien. Ten dąb60-80 letni lepszy jest też do
obróbki. Nikt nie zrobi beczki z części od pnia ze 100 letniego dębu bo by się zaj...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 cze 2021, 08:04
autor: Skir
A po za tym przed I wojną dęby polskie były ściągane na beczki do Francji. A klimat się nie zmienił.
Ponoć dąb rosnący we Francji (a dlaczego nie np w Hiszpanii czy na Bałkanach?) mniej wpływa na trunek. Czyli krócej go należy ługować.
Co do tradycji bednarskich w Polsce już się ktoś wypowiedział.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 10 cze 2021, 11:49
autor: Skir
Dotarły beczki od pana Romana. Odpowiednio zabezpieczone. Widać precyzję ręcznego wykonania. Jednak zdecydowałem się na kranik. Beczki nie olejowane - jeszcze pomyślę, mam wosk pszczeli jakby co.
20210610_111058.jpg
Wieczorem zaleję wodą (pan Roman twierdzi, że wrzątkiem). Jutro wypłuczę chłodną wodą. Potem:
- nieudany destylat ziołowy 20% po rozcieńczeniu (melisa, tymianek i piołun) na miesiąc;
- roczna qq + jęczmień 25l 55% na miesiąc kontrolując smak;
- roczna qq 30l 40% na miesiąc lub dwa;
- wsad właściwy: 30l rumu 60%.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 11 cze 2021, 08:24
autor: Doody
Ładne beczułki ;)
Zostaw bez żadnego wosku ani oleju. Takie są najładniejsze i najlepiej działają.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 11 cze 2021, 10:13
autor: Zbyszek T
Cześć !!!

Z autopsji !

Miałem 2 beczki z bednarstwoeu - 20 l i 30 l

Teraz mam 2 beczkie węgierskie z borosoak - 30 l i 50 l

W kwestii wizualnej, wykonania, wyglądu, precyzji, techniki - nie ma różnicy....

W kwestii trunku - jest przepaść !
Z polskich beczek trunek smakował jakby go wlać do szuflady. Szorstki, ciężki.
Z węgierskich jest poezja, gładki, okragły.

Somelierem nie jestem, szczegółowych aromatów opisać nie umiem. Ale ten dąb węgierski jest wart swojej ceny.

Używałem do wina czerwonego i destylatów zbożowych.

Moim zdaniem, to jest własnie różnica w użytym dębie i także w sposobie jego leżakowania i przygotowania przed obróbką.
I tutaj, mimo, że jestem patriotą, to w beczkach do alkoholu nie mamy żadnej wiedzy i tradycji.
Tak jak nie mamy tradycji winiarskich ani tradycji whisky czy koniaków - a to jedno z drugim idzie w parze.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 16 cze 2021, 14:21
autor: arfi
Czytając wasze zachwyty nad kunsztem p. Romana zamówiłem swoją pierwszą beczkę. Przyszła fartem po kilka dosłownie dniach - wstrzeliłem się w wolny termin. Widać ręczną robotę, całość wygląda b. porządnie. Ponieważ po uszczelnianiu jej zgodnie z wskazówkami p. Romana nadal trochę ciekła, mieliśmy okazję kilka razy rozmawiać. Wspaniały facet, który może o swojej pracy opowiadać bez końca. Jeśli ktoś z was ma chęć terminować, pewnie przyjmie :)
Martwi mnie tylko jedno. Pan Roman odradza trzymanie czystej wody w beczce - zajdzie mułem czy czymś podobnym. Nie do usunięcia. Radzi zamawiać je dopiero po zgromadzeniu wsadu. Mnie pewnie kilka litrów zabraknie (mam z 10-12 l czystego spirytusu z cukrówki). Mam pytanie do praktyków: czy na początek mogę zalać ją winem gronowym którego i tak nie mam zamiaru pić? Później pójdzie na rurę. Czy zalać ją dorobionym spirytusem? Za kilka dni penie będę miał go ciut więcej. Znacznego przedębienia się nie boję, lubię taki trunek :) Docelowo chcę beczkę zalać whisky.
PS. Nieszczelność beczki to 3-4 malutkie dziurki po robaku w jednej szczapce, już zakołkowałem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 cze 2021, 10:41
autor: wawaldek11
Zalanie winem gronowym, to bardzo dobry pomysł :ok: Jak ma iść na rurki, to w razie potrzeby uzupełnił bym spirytusem, który później odzyskasz.
A kto trzyma wodę w dębowej beczce? :scratch: Do uszczelnienia, kilka zmian wody tak, ale później wino lub destylat.
Jak nie masz czym zalać, to nie uruchamiaj beczki - sucha może poczekać. A jak już była zalana, to do utrzymanie jej w dobrej formia wystarczy wg mnie kilka litrów destylatu. Co jakiś czas pokulać trzeba, postawić na jednym lub drugim deklu. Ostatnio zakupioną na OLX beczkę 25 l po winie tak trzymałem, bo właściciel po wypiciu wina zalał wodą, na szczęście szybko sprzedał ;) Wlałem z litr śliwowicy i czekała na destylat słodowy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 cze 2021, 14:03
autor: Skir
Woda trzymana w beczce stęchnie i da smród. Jak zostawisz pustą może się zeschnąć a wewnątrz spleśnieć. Przechowuję beczkę 30l kolegi, bo ja mam odpowiednie warunki, a on dopiero musi nazbierać towaru i przygotować przechowywanie. Wlałem do beczki ok 10 l wody zaprawionej do 10% spirytusem (beczka nowa). Jak będzie gotowy na odbiór, to zleję i puszczę na gotowanie.
Ale jak masz wino, to oczywiście zalej winem świeżą beczkę, a potem przedestyluj - będzie fajny trunek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 17 cze 2021, 16:00
autor: arfi
Z winem miałem właśnie taki plan. Zeszłorocznego mam niestety tylko z 10 l. Mam jeszcze kilkanaście butelek sprzed 15-20 lat, kiedy to miałem fazę na winko. Jeśli jest jeszcze pijalne, dodam. W zeszłym roku przerobiłem kilkadziesiąt litrów takiego wina, nie podejrzewam by mu się coś przez rok stało. Ale jeśli, to doleję cukrówki. I tak później odzyskam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 cze 2021, 12:54
autor: Skir
Temperatura na zewnątrz 35-37 stopni, to i w piwnicy mi wzrosła do 17. Ale co ciekawe wilgotność też poszła do 86%. :scratch:
Zbyszek T pisze: Z polskich beczek trunek smakował jakby go wlać do szuflady. Szorstki, ciężki.
Z węgierskich jest poezja, gładki, okragły.
Masz jakiś namiar na te węgierskie beczki w dobrej cenie?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 cze 2021, 13:32
autor: Zbyszek T
Ja korzystam z beczek "Boros" http://www.wegierskiebeczki.pl/

Polecam zamówić bez kranika. Ile miałem beczek, zawsze kranik był problemem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 cze 2021, 13:52
autor: Skir
Montowałem osobiście kranik w trzech beczkach z przygotowanym gwintem - nie było problemów. Problem jest inny: zbyt łatwo podejść i nalać :)). Lepiej więc kranik pominąć :).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 21 cze 2021, 13:55
autor: Zbyszek T
U mnie kraniki po czasie zaczynały cieknąć. (nie na łączeniu kran-beczka lecz kran sam z siebie).

Te kraniki to jest mosiądz, słabo spasowany, bez uszczelek.

Jak rozkręciłem kranik, to w środku jest wysmarowany jakąś mazią - i wcale nie chcę wiedzieć, co to jest, ani jaki to ma wpływ na produkt...

A żeby kranik nie ciekł trzeba skręcić śrubką na maxa, ale wtedy to bez sensu...

Dodatkowo - jak się pogrzebie w kraniku - to jest tam mnóstwo brudu, stęchłego zaschniętego wina. Tak jakby z każdego nalania kropelka zostawała w środku i zasychała...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 lip 2021, 12:58
autor: Sawy3R11
Panowie dzięki za rady.

Zalałem beczkę dębową 30L winem gronowym z 2019roku jakieś 12L i obracałem przez około 2 tyg.
Winko nabrało bardzo ciekawego smaku. zostawiłem sobie kilka butelek przed, zrobiłem porównanie i jest inny smak. Zrobiłem test na znajomych i rodzinie i każdemu znacznie lepiej smakowało to z beczki.

Później zalałem beczkę odpowiednią ilością wody i dolałem spirytusu, przez kranik przelałem to żeby ładnie się wymieszało. Wyszło mi trochę mocne - alkoholomierz pokazuje 58%, parę L już się rozeszło więc pewnie doleję coś wody i zabutelkuję. Myślę że najlepiej będzie to trzymać w większych butelkach typu damy 5L.
Moje pytanie czy beczka może stać pusta przez jakiś czas? np 2msc czy lepiej zostawić np 5L żeby nie wyschła?
Planuję zalać beczkę jeszcze raz. A później może znów jakieś winko się tam wleje jak będą ładne owoce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 3 lip 2021, 16:55
autor: czytam
Niech lepiej pusta nie stoi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 9 lip 2021, 19:55
autor: Tomasz76
Witajcie

Moze ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć ,wytłumaczyć prosto dlaczego mi zmętniał alkohol ok 55% w beczce dębowej 50L.
Leżakuje rok czasu w piwnicy temp mniej wiecej stała ok 16stopni. Co zrobić zeby go wyklarować. Co dziwne jak patrzyłem ok 3mc temu był klarowny.

Dziękuję za rady

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 9 lip 2021, 23:59
autor: wawaldek11
Kilka dni temu też stwierdziłem zmętnienie słodowicy w beczce po winie. Leżakuje ok. pół roku. Chciałem dać koledze butelkę, a takiej nieklarownej nie wypadało... Wstawiłem butelkę do zamrażarki i po dobie wyjąłem. Po kolejnej na dno opadł osad, jakby pył z opiekanej dębiny. Delikatnie zlałem wężykiem górę, a resztki przez filtr do kawy. Jest prawie dobrze... Ale to tylko próbka, bo jeszcze musi poleżeć - może się samo sklaruje.
Beczka wypalana, po wypitym winie była zalana wodą. Może coś wtedy się stało? Z beczkami od magasa - https://www.bimber.info/forum/search.ph ... zki+magasa - nie było takiego problemu - zalanie, leżakowanie i kryształ.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 11 lip 2021, 00:55
autor: kondon
Ja tam jeszcze bardziej teoretykiem jestem, ale z tego, co koledzy piszą, to nałapałeś za dużo pogonów. Być może z czasem alkohol wyparował i stężenie spadło. Przy mniejszym stężeniu może mętnięć i raczej ciężko coś rozsądnego z tym zrobić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 11:43
autor: Doody
Jak często wymieniałeś wodę w beczce? Ja kiedyś zalałem wodą na miesiąc bez wymiany i beczka cało zapleśniała w środku. Płukałem ją potem wiele razy , wreszcie wlałem 2 litry spirytusu i trzepałem ją na wszystkie strony. Po 2 dniach wylałem spirytus i pleśń znikła.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 15:17
autor: jpiwek
Na spotkaniu z Wolf and Oak dowiedziałem się, że małe beczki malują zwykłą farba akrylową, aby mniej oddychały. Pokazywali też taką jedną, cała biała. Dodatkowo nigdy nie zalewaja beczek wodą, tylko od razu docelowym destylatem. Jak cieknie, to sie podkłada szmatę, zaraz sie i tak sama uszczelnia, a woda zabiera najcenniejsze co drewno na początku oddaje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 15:58
autor: Zbyszek T
To nawet oszczędni Szkoci tego nie wymyślili... Piniondz musi się zgadzać, a nie parować dla Aniołów :D

PS.
Wystarczy na necie przeczytać dowolną Kartę Charakterystyki farby akrylowej - żeby się domyślić, że nie jest przeznaczona do kontaktu z żywnością...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 16:27
autor: jpiwek
Destylat był bardzo w porządku, a malowanie beczek (ale nie całych, a dekli) widywałem we Włoszech, czy na bałkanach.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 16:32
autor: Góral bagienny
jpiwek pisze:Destylat był bardzo w porządku, a malowanie beczek (ale nie całych, a dekli) widywałem we Włoszech, czy na bałkanach.
:scratch: Taa i jeszcze pewnie olejną lub nitro :angry:
Daj spokój z takimi rewelacjami :angry:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 16:40
autor: jpiwek
Rewelacje? To trzymaj:
Obrazek
Polecam uwadze te po lewej.
Obrazek
Obrazek

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 16:53
autor: Góral bagienny
Ja nie twierdzę że nie malują beczek ;) tylko że na pewno nie są to farby akrylowe.
Są farby przeznaczone do malowania drewna mającego kontakt z żywnością.
Są piekielnie drogie i są na bazie żywicy epoksydowej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 17:28
autor: wawaldek11
Mi te farby na olejnicę wyglądają :mrgreen: Te stare może były na naturalnych żywicach?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 12 lip 2021, 19:39
autor: Skir
A nie lepiej po prostu zamiast farby dać grubą warstwę wosku pszczelego?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 15 lip 2021, 14:15
autor: Tomasz76
Doody pisze:Jak często wymieniałeś wodę w beczce? Ja kiedyś zalałem wodą na miesiąc bez wymiany i beczka cało zapleśniała w środku. Płukałem ją potem wiele razy , wreszcie wlałem 2 litry spirytusu i trzepałem ją na wszystkie strony. Po 2 dniach wylałem spirytus i pleśń znikła.
Przygotowywałam ją wg zaleceń producenta. Kilka razy płukałem, zalewałem ciepłą wodą, na kilka dni. Póżniej zalałem destylatem.

M. Poprawiłem ponieważ.....
Producent raczej nie zaleca zakażać beczki. Stąd był ten kilka razy płacz? Aż złapałeś destylat?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 lip 2021, 08:10
autor: ziemba12345
Tomasz76 pisze:Witajcie

Moze ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć ,wytłumaczyć prosto dlaczego mi zmętniał alkohol ok 55% w beczce dębowej 50L.
Leżakuje rok czasu w piwnicy temp mniej wiecej stała ok 16stopni. Co zrobić zeby go wyklarować. Co dziwne jak patrzyłem ok 3mc temu był klarowny.

Dziękuję za rady
Wedlug mnie beczka nie ma tu nic do rzeczy a wina lezy po stronie pogonow. Wielokrotnie metnial mi destylat ale mial ok 40% i ewidentnie bylo tam sporo pogonow. Mysle, ze tutaj tez ich nalapales stad zmetnienie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 18 lip 2021, 11:15
autor: wawaldek11
Czy to są pogony można sprawdzić dolewając czystego spirytusu. Oczywiście mała próbka. Jak zmętnienie zniknie, to pogony.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 4 sie 2021, 22:17
autor: Skir
Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% . Nie mierzyłem osobiście i nie wiem jakim alkoholomierzem. Beczkę trzyma w pokojowej temperaturze.. Zastanawia się dlaczego tak spadam %. Ja nie miałem takich problemów. Moim zdaniem po pierwszym zalaniu alkohol wymieszał się z wsiąkniętą w drewno wodą

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 10:57
autor: czytam
Może ma dużą wilgotność w tym pokoju? A może te 50% było mierzone zaraz po korekcie, gdy roztwór był cieplejszy?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 11:51
autor: MASaKrA_Domingo
Nawet gdyby się tak wymieszał.. To nie jest możliwe.

1) Albo nie opróżnił beczki do końca i wlał 50% alkohol, który od razu mu się rozcieńczył
2) Albo jak wspomina czytam źle zmierzył procent alkoholu
3) Przede wszystkim - czy pamięta ile wlał wsadu do beczki? Niech porówna z tym, co ma teraz.
4) Może ma mikrootworki w dębie ( np od robaków ) i nie zauważa wycieku, bo w temperaturze pokojowej szybko schnie kropla? Niech owinie w miarę szczelnie folią. Chociaż na 2-3 dni. Czy zauważy ślad po wilgoci?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 12:08
autor: Skir
według info:
- nie cieknie - zresztą, gdyby ciekło, to zmniejszałaby się ilośc płyty a nie % alkoholu w wsadzie
- wlał chyba do pełna.
chyba się tam przejadę i sprawdzę na miejscu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 15:35
autor: Totitotiti
Ktoś mu podpija i wody dolewa żeby ilość się zgadzała :pije:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 16:17
autor: Góral bagienny
Z tego co kojarzę :scratch: to moc alko do beczki powinna mieć 63.5%.
Wyższy % nie układa się tak szybko, niższy % za szybko ulatują w siną dal :D
Gdzieś to kiedyś wyczytałem i utkwiło w łepetynie :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 17:24
autor: Skir
Facet ma nową beczkę. Zalał pierwszym rzutem 50 % w założeniu że to ja 2÷3 miesiące. Kolejny miał być właściwy na rok

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 19:34
autor: MASaKrA_Domingo
Jednak przy małej, świeżej beczce bardzo szybko przedębisz destylat. Wątpię, aby niższy % ulatywał szybciej. Nie widzę ku temu podstaw, aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 20:00
autor: Góral bagienny
MASaKrA_Domingo pisze: aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.
Mówisz, masz :D http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 20:39
autor: MASaKrA_Domingo
No i miałem rację. Oni wspominają o czymś innym. Jeśli nalejesz zbyt mało ( np 45% ), to po kilku latach będziesz miał poniżej 40%, a wg prawa whisky musi mieć min 40% alkoholu w składzie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 5 sie 2021, 20:52
autor: Skir
Ja mam taką samą beczkę. Zalana na 3 miechy 45 % . Docelowo rum. Mi tak nie spada jak koledze ilość %

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 8 sie 2021, 11:44
autor: HeniekStarr
Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?
W końcu są wakacje ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 8 sie 2021, 15:14
autor: kwik44
Dąb fałszuje zawartość % na spławiku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 8 sie 2021, 16:07
autor: Skir
No właśnie. Do tego samego wniosku doszliśmy wczoraj. Kolega przetestował organoleptycznie. Na pewno miało pow 40% . Sponiewierało też ponoć odpowiednio :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 12:17
autor: MASaKrA_Domingo
HeniekStarr pisze:
Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?
W końcu są wakacje ;)
:smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech:

I to może być rozwiązanie! Ci się tu zastanawiają o co chodzi, a to właśnie może być przyczyna :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 13:06
autor: Skir
@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 15:37
autor: HeniekStarr
Skir pisze:@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.

Kilka postów wyżej napisałeś, że masz taką samą beczkę i Tobie tak procent nie spada. Może macie inne warunki przechowywania? Inna wilgotność, temperatura? Inny producent alkometru? Skoro Twój dąb nie fałszuje wskazań spławika? Ciekawe zjawisko, taka beczka. Niby z tego samego materiału, a tyle zmiennych, które mają wpływ na efekt finalny. I za to te drewno cenimy .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 16:55
autor: Skir
Po prostu: do mojej wlałem tzw pierwszy trunek, alkohol Ok 50% z przeznaczeniem na 3 max 4 miesiące. Qqrydza na półce. Nie pamiętam ile miała %, bo to nie docelowy wsad do beczki. Sprobowałem: mocna, czyli % mi nie spada. Od wczoraj beczka od Pana Kmity jest zalana właściwym towarem: 50% rumem. I to mogę kontrolować.
Kolega dzwonił i mówił, że znajomy z Podlasia mu powiedział, że świeża beczka fałszuje wyniki pływaka. Wypili z chłopami że wsi i ich powaliło. Twierdzi, że mimo wskazań 38% może mieć pod 60%. To akurat wydaje mi się wątpliwe. Fakt. Jego beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji s zybciej paruje wodą i %w beczce rośnie. No i nie w tak krótkim czasie. Wspiminał o wysłaniu próbek do lab. Z ciekawości.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 17:09
autor: wawaldek11
Nie sądzę, że dąb fałszuje wskazania spławika. Trzeba zrobić próbę porównawczą.
Ja kiedyś zrobiłem - odparowałem 50g rumu i zostały setne esencji dębowej. Rum po dwóch latach mBeczki mocno palonej. Ze śliwowicy drugiego zalania jeszcze mniej. Taka ilość nie zmieni wskazań.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 17:18
autor: czytam
Skir pisze:...beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji szybciej paruje wodą i %w beczce rośnie...
Nie tak do końca. Im wyższa temperatura, tym większe parowanie, ale całej mieszaniny. Na to, czy paruje więcej wody, czy alkoholu ma wpływ wilgotność powietrza. W wilgotnej piwnicy paruje stosunkowo więcej alkoholu (ABV spada) a na suchym strychu paruje więcej wody (ABV rośnie).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 17:32
autor: MASaKrA_Domingo
Szczerze mówiąc nie widzę powodów ku temu, aby dąb fałszował wyniki. Cóż - nie dowiemy się tego inaczej, jak np wysyłając próbki do laboratorium, albo destylując wsad z beczki ( nie, ja na to się nie piszę ;) )
Bo niby czemu miałby fałszować? Nawet jeśli drobinki dębu przenikają do destylatu, to spławik i tak zanurzy się na głębokość, na jaką trzeba.
Gdyby było inaczej, to butelka zalana wodą w taki sposób, że ledwo dryfuje tonęłaby lub wynurzała się, kiedy tylko wpłynie do mulastej wody. A tak się nie dzieje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 11 sie 2021, 22:21
autor: Skir
@kwik44 ma dużo większe doświadczenia niż ja. Ewentualnie mogę za miesiąc sprawdzić czy z 50% rumu cos mi zeszło przy:
temp: 17,5
wilgotność: 85%
Choć faktycznie, po przemyśleniu, to co wlałem (nie wiem ile procent było na początku, wlewałem co gorsze: czyli coś co było klarowne pow 45%, ale przy rozcieńczeniu próbki do 40% nie do końca było klarowne). Nie mierzyłem po zalaniu beczki ile miało %. Po zlaniu z beczki miało 40%. Ale moim zdaniem organoleptycznie wskazywało większy procent. Nie przywiązywałem do tego wagi, bo raczej pójdzie to teraz na półki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 20 wrz 2021, 09:49
autor: MASaKrA_Domingo
Opiszę swoją niedawną historię. Kupiłem od Pana Klimy trzy beczki. Największa z nich cały czas ciekła przez klepkę. Teść trzymał ją u siebie i przez trzy miesiące bez.zmian. Cały czas nalewał do niej świeżej wody, jak podlewał borówki. Ewidentnie ciekła przez klepkę, a nie przez przestrzeń pomiędzy nimi. Najgorzej, że to była klepka na samym dole.
Zadzwoniłem do Pana Romana, aby mi zaszpuntował otwór, obrócił beczkę do góry nogami i zrobił otwór w tej wadliwej beczce. Powiedział, że zdarza się, jak klepka jest spenetrowana od robaka a nie zauważy tego, że po prostu da taką. Jak wspomniał, czasem się coś zakurzy i nie widać.
Powiedział też, że gwarancja na beczki jest dożywotnia i on nie będzie się bawić w żadne otworowa nie, tylko wymieni calą klepkę, a dodatkowo wypali jeszcze raz beczkę, bo od takiego częstego wlewania i wylewania na pewno warstwa węgla się zużyła.

Opisuję to, bo jest to podejście naprawdę prokonsumenckie.
Błędy się zdarzają, ale to jak z nich wyjdziemy świadczy o człowieku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 16 paź 2021, 23:37
autor: Pawlik67
Koledzy, potrzebuje rady. Mam destylat w beczce 30 litrowej, ale po dzisiejszej degustacji widzę że muszę już zlewać destylat beczki żeby nie przedębić. Następny wsad do beczki będę miał dopiero a 2 miesiące. Co proponujecie , żeby nie wysuszyć beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 06:21
autor: HeniekStarr
Carlo Rossi. Albo wino z koncentratu soku winogronowego, z forumowego sklepu.
Wino agrestowe od sąsiada.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 09:11
autor: kwik44
Woda z piro

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 10:41
autor: Wojtek5
albo 5-10% roztwór alkoholu tab by woda się nie zepsuła

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 11:52
autor: Pawlik67
Sąsiad nie robi wina Carlorosi 30 litrów to bedzie majątek'. Najtaniej wyjdzie woda piro, lub woda alko. Jakie stężenie piro? Jak często trzeba wymieniać wodę alko lub piro?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 12:30
autor: Wojtek5
z piro nie wiem, wodę z alko po prostu trzymasz, będzie się przedębiała i tyle. No może jak dłużej chcesz ją trzymać to warto po jakimś czasie dodać trochę alko by uzupełnić spadek procentów, choć wydaje mi się, że w perspektywie 2-3 m-cy nie będzie to konieczne.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie które sam używam. Jak masz jakiś alkohol przedębiony to wlewasz i zlewasz, ale nie wylewasz. Jak nie ma co do beczki wlać to właśnie takim zalewasz na czas jej bezczynności.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 17:26
autor: Pawlik67
Może z tym prze dębionym alkoholem to nie głupie, ale ja mam litr może dwa, a beczka ma pojemność 30 litrów. Chyba zrobię roztwór 10% i nim zaleje beczkę, Jeżeli to działa to bedzie najlepsze rozwiązanie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 17:45
autor: Wojtek5
z tym roztworem to tylko chodzi o to by woda się nie zepsuła w między czasie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 17 paź 2021, 19:31
autor: Doody
Jeżeli beczkę zalewa się wodą bez procentów, należy ją wymieniać co 24-48 godzin.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 08:50
autor: Pawlik67
Wymieniać wodę co 24-48 godzin to za duża upierdliwość. Zrobię na szybko cukrówkę na Turbo , rozcieńczę do 8-10% i zaleje beczkę, Rozumiem że rady kolegów dotyczące takiego zabezpieczenia beczki nie sa tylko czysto teoretyczne, ale że ktoś tak juz robił?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 09:44
autor: Skir
Tak. Na szybko zrób cukrowkę i rozcieńcz jak koledzy piszą. Ale robiąc cukrowkę nie przesadzaj z bylejakością. Jak nałapiesz smrodów to mogą zostać w beczce. Najlepiej pociągnij węglem. Żeby było neutralne i nie capiło burakiem czy pogonami. Wodą bez % po prostu stęchnie i będzie smród.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 12:16
autor: Pawlik67
No , ok planowałem dwa razy pogonić na moim PS tak jak robię do nalewek. Mam jeszcze dwie moze trzy butelki tak zrobionej cukrówki która leżakuje 5 lat na wiórkach dębowych i powiem wam że jest to przedni towar, mimo że nie przepuszczałem przez węgiel. O węglu nie myślałem, ale może zainwestuje w węgiel. W każdym bądź razie ktoś juz stosował taki roztwór (ok. 10%) i beczka nie zatęchła?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 19:34
autor: posx
Cześć,
To mój pierwszy post na tym forum więc witam Was wszystkich serdecznie. Mam już żonę, drzewo na działce i dzieci , zatem czas trochę czasu poświęcić sobie :) Dotychczas robiłem wina, nalewki i jakieś smakówki - wszystko hobbystycznie, bez ciśnienia na powtarzalność itp. Po ostatniej inwenturze w piwnicy, gdzie zalega mi ponad 60L wina z winogron z 5 ostatnich lat oraz 25L destylatu HiFi 95% (zero smaku i zapachu), które kupowałem co roku regularnie z jednego źródła. Postanowiłem spróbować zrobić miejsce na nowe produkty a zebrany inwentarz zapakować w beczkę dębową i poszukać nowych smaków.
Dziś odebrałem zakupioną beczkę 30L , którą wytworzył dla mnie p. Eugeniusz Okruta. Decyzja podyktowana czytaniem i analizą forum oraz zniechęceniem do produktów ze znanych portali, których jakość budzi wiele wątpliwości . Nie znam Pana Eugeniusza Okruty ale czas poświęcony mi zanim podjąłem decyzję jest nieoceniony a produkt , który odebrałem naprawdę jest bardzo satysfakcjonujący, pod względem ogólnej jakości wykonania jak i wykończenia ale do rzeczy. Jak wyżej wspomniałem mam zasoby wina i spirytusu, po uszczelnieniu beczki mam zamiar zalać ją winem po sufit i obserwować/smakować co 7 dni żeby nie przedębić. Później druga tura tego samego i dokładnie to samo . Ostatnia - 3 faza to zalanie destylatem ok 62% i obserwowanie/smakowanie w celu uzyskania ciekawego smaku - kierunek winiak / bourbon. Będę wdzięczny za wszelkie rady, ponieważ przeczytałem sporo ale co dwie głowy ... wiadomo. Nie oczekuję uzyskania smaków ze sklepowych półek, bo wariatem nie jestem. W przyszłości planuję cukrówkę i zacierać wujka Jessie ale to dopiero jak kupię własny destylator , wtedy dopiero można będzie w smakach popływać - dosłownie ;) Z góry dziękuję wszelkie rady w pomyśle załoga!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 20:25
autor: Góral bagienny
Hmmm :scratch: Piszesz że masz spirytus bez smaku i zapachu i chcesz uzyskać winiak lub burbon :scratch:
Coś tam pewnie przejdzie do destylatu z beczki ale nie aż tyle żeby to nazwać winiakiem ;)
Chcesz winiak to wlej destylat z owoców, chcesz burbon trza zatrzeć zboża, innej drogi nie ma ;)
Powodzenia :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 21:21
autor: posx
Niestety jak wspomniałem, zaciery i destylator to dopiero przyszłość. Na bazie tego co mam, chciałbym uzyskać "coś". Mam w rezerwie jeszcze 15L zimowej wersji wina ryżowego z brzoskwinią, i 15L dzikiej róży. Może spróbować zrobić blend różnych smaków, przed zalaniem destylatem?
Jestem otwarty na Wasze opinie :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 18 paź 2021, 21:50
autor: MASaKrA_Domingo
Czysty spirytus będzie po prostu wódką dębową. W smaku 100proc smaku beczki i nieco podobne do burbona z uwagi właśnie na duży wpływ beczki w tychże.
Oczywiście rozcieńczyć zanim wlejesz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 22 paź 2021, 21:06
autor: Duch Wina
Cześć,
Jeśli ktoś ma problem z dostępem do jakościowego wina w celu wyługowania nim beczki przed zalaniem destylatem to tradycyjnie zgłaszam możliwość przyjęcia jednej beczki węgierskiej 50l lub 30l.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 paź 2021, 19:36
autor: Góral bagienny
Koledzy beczkę po zlaniu wina przepłukać wodą czy od razu wlac destylat :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 paź 2021, 20:48
autor: Duch Wina
Ja płukam delikatnie, i tak wszystko co trzeba siedzi w drewnie. Po co Ci winny osad w tym.... co tam sobie wlejesz.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 paź 2021, 20:56
autor: kwik44
Najlepiej byłoby otworzyć, wyskrobać ewentualny osad, wytostować lekko… Tak robią destylarnie. Z drugiej strony beczek po sherry nikt nie skrobie. Wylewają wino i zalewają destylatem. Przepłucz jak duch pisze i tyle. Możesz zawsze wlać odrobinę wina dodatkowo do beczki jak było dobre.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 23 paź 2021, 21:30
autor: Góral bagienny
Podziękował :poklon;

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 25 paź 2021, 17:33
autor: Pawlik67
Koledzy , chciałem sie jeszce dopytać w sprawie zabezpieczenia beczki przed rozsychaniem. Zrobiłem cukrowe, ale po rozcieńczeniu do 10% będę miał tylko 26 litrów beczka ma 30 litrów pojemności , a wchodzi do niej jakieś 31-32. Czy według was taka ilość roztworu zabezpieczy beczkę bez konieczności jej obracania?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 25 paź 2021, 18:30
autor: Doody
Wystarczy nawet połowa zalanej beczki aby wszystko było ok. 26l na 30 to idealna ilość

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 paź 2021, 09:45
autor: MASaKrA_Domingo
Koledzy, taka informacja sprzed 2tyg prosto od bednarza. Beczki podrożeją o co najmniej 50zł przy mniejszych i 80zł przy większych.
Póki co bednarze jeszcze mają zapas dębu, ale już teraz muszą kupować znacznie droższy i to jeszcze w przetargach, więc niepewna sprawa.
Jeśli ktoś ma czym beczkę napełnić, a waha się, to tak podpowiadam tylko, że nie warto czekać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 15:54
autor: Skir
Pozyskałem starą beczkę "po dziadku, co tam bimber przechowywał". Mała -10l. Stan: wiadomo, stało to, wysuszyło się tak, że obręcze całkiem luźne. Dla zabawy wziąłem. Na sucho dobiłem obręcze. Oczyściłem beczkę papierem ściernym (na szczęście nie było lakieru, ale brudna niepomiernie). Wywaliłem kranik (badziewie) i dałem w to miejsce korek. No i nalałem ciepłej wody. Pociekło. Normalka. Tylko, cholera spod obręczy jakiś brud czarny wylazł i wsiąkł w drewno. Poczekałem aż wyschnie i znów szlifierka z papierem ściernym. Teraz cieknie lekko tylko na łączu tylnego dekla. Jeszcze z dwa razy zaleję wodą ok 70 stopni, potem na 3 miesiące wino gronowe, a później pyra po półce. Pyry nie uzbieram na większą beczkę, bo ciągle mi wyhleją :).
Szukałem, ale nie znalazłem opisanych sposobów "reanimacji" starych beczek. Postępuję, jak z beczkami nowymi. A może jest coś, co warto wiedzieć?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 16:24
autor: kiwitom23
Skir pisze:Jeszcze z dwa razy zaleję wodą ok 70%
Mocna ta woda u Ciebie, zazdroszczę wodociągów :D . Pocieszyłeś mnie, bo mam co prawda nowe 2 beki, ale też już pierścienie pospadały z nich. Też planowałem nabić je na sucho, ale przed nabiciem podgrzać, co by się lekko rozszerzyły. Daj znać czym dokładnie potraktowałeś beczkę i na jak długo, zanim się uszczelniła. Chętnie skorzystam z Twoich doświadczeń.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 16:30
autor: Skir
@kiwitom23 oczywiście 70 stopni :)) a nie procent.
Beczka nowa może stać, pod warunkiem że nie była zalana. Gorzej z beczkami, które były zalane, a potem wyschły. Zawsze trzeba w nich mieć wodę (ale z % bo inaczej stęchnie).
Na razie parę razy zaleję wodą. Jak wrócę do domu i nadal będzie ciekła po 24 godzinach od pierwszego zalania, to dam gorącą wodę po raz drugi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 16:40
autor: kiwitom23
To jak skończysz uszczelniać, to proszę napisz w punktach o jakiej temperaturze wodą zalewałeś i jak długo ją trzymałeś w środku. Da to innym też jakieś wyobrażenie o uszczelnianiu rozeschłej beczki. Na pewno się przyda ta wiedza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 22:32
autor: Skir
z tyłu pojawia się płyn na spodzie. Nie kapie. Po prostu jest. W tej sytuacji postanowiłem nie zalewać drugi raz wodą, a od razu winem i czekać, aż odpowiednio się samo uszczelni.
Beczka po potraktowaniu papierem ściernym i pilnikiem wygląda już całkiem normalnie.
20211216_221751.jpg
Woda wylana z beczki było mocno brązowa :scratch: :scratch: I wyleciało sporo pruszynów od spalania beczki. Coś mi się wydaje, że koleś ściemniał z dziadkiem: kupił beczkę i go przerosło. Sam dorobił badziewny kranik, ale nie zalewał. Być może to beczka max raz zalana, którą potem zlano, zapomniano i wyschła na wiór. Odmalowałem na nowo obręcze i po starciu wierzchu posmarowałem olejem lnianym (nie chciało mi się zamawiać do małej beczki wosku pszczelego).
Beczka jest mała - bardziej dla zabawy i eksperymentów. Jeżeli była jednak mocno wykorzystywana przyda się na dojrzewanie bez strachu, że przedębię.
Jedyne co mnie martwi to, to coś czarne, co wylazło spod obręczy, brud jakiś i natychmiast wlazło w każdą szparę. To co kapało, to właśnie taki czarny brud. Powinienem całkowicie zdjąć obręcze i je od spodu wyczyścić. Cóż, człowiek uczy się na błędach. Po to ta beczka zresztą. Zdarłem pilnikiem to co czarne, ale z tyłu jeszcze zostało. Od spodu jednak są nitki czarne na złączach klepek. Trochę się martwię, czy to nie dostanie się do wnętrza beczki :scratch: :angry:
Następną beczkę rozłożę na czynniki pierwsze, wypalę, na nowo założę obręcze i zobaczymy co wyjdzie. Poluję na kolejną beczkę z "demobilu". Koleś ma jeszcze jedną, ale dziękuję - on JĄ KLEIŁ !!!!! Masakra! Nie mam o bednarstwie pojęcia, ale qrna co tam, jest zabawa!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 gru 2021, 03:52
autor: rozrywek
@Skirze, po pierwsze to nie wierzę w tych "oni" co ci destylat wychlewają.
Sam z Aniołami biesiadujesz ot co. :mrgreen:

Nie zwalaj na innych. :D

Ten brud spod obręczy to trudno, gdzieś się zawilgociło, zardzewiało, zczerniło, trudno, to i tak na zewnątrz.

Ze zdejmowaniem obręczy to ja bym uważał, możesz ich potem nie nabić jak trzeba, szczególnie że już beczkę uruchomiłeś i puchnie.
Zalejesz jeszcze z raz gorącą wodą i zmięknie.
Tym mokrym się nie przejmuj, jeszcze się drewno rozpręży i uszczelni.
Możesz spróbować trochę dobić tę skrajną obręcz, ale to też z wyczuciem.
W każdym razie miłej zabawy z tą malizną, no i biesiady z Aniolkami, czy z innymi onymi. :punk:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 00:52
autor: Skir
Wino zlane, bo jednak ciekło. Gotująca woda i na ciepło kolejne dobicie obręczy. Może coś z tego będzie.
A na poniedziałek zamówiona beczka 30l od pana Okruty. Dębowa z akacjowymi wypalanymi denkami. Ciekawy jestem co dadzą te elementy akacji.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 18:18
autor: Totitotiti
Mam zagwozdke. Którym winem i na jak długo zalać beczkę.
Kilka miesięcy temu zalałem beczkę dębowa 100 litrów mixem jabłko-zboża. Ale coś mi się nie podoba co wyszło i puszczę to jeszcze raz na rurki. Żeby beczka nie stała pusta to chcę wlać w nią winko wzmocnione do ok. 20%. I teraz proszę o sugestię którym: mam jabłkowe w ilości wystarczającej lub winogronowe ok 35litrów i aronia z delikatnymi dodatkami borówki i nektarynki ok 70litrów. Czy zalewał ktoś z was mixem winogrona-aronia czy to bez sensu i wlać jabłka?
W beczkę ma być wlany destylat na Koji z ryż-jęczmień-żyto. Ewentualnie z dodatkiem spirytusu z owoców jak bym miał za mało towaru na pełną beczkę.
Beczka 100 l po burbonie. Na moje oko średnio wypalana.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 18:22
autor: Skir
Totitotiti pisze: W beczkę ma być wlany destylat na Koji z ryż-jęczmień-żyto. Ewentualnie z dodatkiem spirytusu z owoców jak bym miał za mało towaru na pełną beczkę.
Beczka 100 l po burbonie. Na moje oko średnio wypalana.
Jak beczka już używana, w dodatku po burbonie, to po co wino? Ja bym wypłukał i zalał destylatem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 19:00
autor: Totitotiti
Chcę się pozbyć takiego zapaszku co gdzieś w tle jest. Jak podpilem z siostrzeńcem trochę z tej beczki, potem rozdalem trochę to wstyd się przyznać ale dolałem 5litrów dame destylatu z melasy buraczanej. I śmierdzi mi tym burakiem jakoś bimbrowato od tej pory. Dlatego idzie po nastepnego pędzenia.
Boję się żeby to nie weszło w beczkę a winko wniosło by nowe nuty do beczki i nowego destylatu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 05:48
autor: wieku
Panowie ktoś posiada beczki węgierskie firmy Boros Oak Barrels ? Jakieś doświadczenia ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 06:46
autor: Twonk
Mam dwie beczki od Borosa. Moja pierwszą 30l (2017) i trochę młodszą 50l (2018) - obie są średnio palone +. Jestem z nich zadowolony. Ta pierwsza, przez jakiś czas, ciekła z miejsca gdzie powinien byc kranik. Drugą zamówiłem już tylko z otworem na wierzchu. To beczki nowe, więc trzeba płukać i uważać na przedębienie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 11:45
autor: 6nine
Ja też mam 10 i 30 od Borosa .Moje beczki są o rok młodsze od kolegi Twonk.
Nie miałem z nimi problemów jedynie dobijałem trochę obręcze i wymieniłem szpunty.
W beczkach trzymałem wino swojskie około roku potem destylat .
Z tego co zauważyłem to tak przygotowane beczki zaczynają przedębiać po około 7 miesiącach .
Na razie sprawują się dobrze .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 16:02
autor: wieku
Dylemat jest Boros Oak Barrels czy Okruta ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 21:30
autor: łoles
wieku pisze:Dylemat jest Boros Oak Barrels czy Okruta ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie mam ten sam dylemat ale decyzja podjęta zamawiam 30 z borosa

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 22:53
autor: Skir
Dziś doszła beczka 30l od Okruty. Dąb mocno wypalony plus dekle z akacji również palone.
1.jpg
Wykonanie bardzo staranne. Dbałość o szczegóły - na przykład nawet podstawki są wyprofilowane. Grube klapki, dużo grubsze niż u Romana Klimy.
2.jpg
Pierwsze zalanie wody 70 stopni w 3/4. Nie cieknie. Woda na razie nie potrafi wyciągnąć zapachu z beczki. Dziwne rozwiązane, nie widziałem tego w innych moich beczkach, to przykręcane na wkręty obręcze:
3.jpg
Podsumowując: standard jak Pawłowianki. Zobaczy jakie aromaty

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 05:27
autor: wieku
Piękna :) ale dlaczego od razu gorąca woda ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 08:07
autor: Góral bagienny
:witam: Beczułka prima sort :D
Ale jestem ciekawy jak długie są wkręty przytrzymujące obręcze :scratch:
Przy dobijaniu obręczy trzeba będzie robić na nowo dziury w beczce w innym miejscu :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 08:18
autor: Skir
wieku pisze:Piękna :) ale dlaczego od razu gorąca woda ?
Zalecenia producenta: ciepła woda 70-75 stopni do 3/4 beczki na 48h. Potem wypłukać i do pełna lenią wodą na 7 dni zmieniając co 2 dwa dni.
@góral obręcze są dość grube. Myślę, że dobijając nie przesuniesz na tyle, żeby były widocznie dziury po poprzednich.
A po co? Może, ze względu transport?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 08:24
autor: Góral bagienny
Skir pisze: @góral obręcze są dość grube. Myślę, że dobijając nie przesuniesz na tyle, żeby były widocznie dziury po poprzednich.
A po co? Może, ze względu transport?
To ze względów estetycznych :ok:
Mnie ciekawi czy wkręty nie są na wylot przez klepki :scratch:
W takim przypadku dyskwalifikuje beczkę :(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 09:02
autor: Skir
@Góral bagienny nie sądzę! Okruta to fachowiec, a wkrętu wyglądają na małe. Jakby były na wylot, to tam właśnie najpierw pojawiłoby się cieknięcie. Jeszcze tydzień z wodą, a potem wino gronowe czerwone na pół roku (starczy?), potem bimber z cukrówki 60% a pół roku (starczy?) i za rok mieszanka kukurydza 10l (już mam) plus jęczmień 10l (już mam) plus ... i tu się zastanawiam pszenica czy żyto.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 09:07
autor: Góral bagienny
Oby tak było :ok:
Ja trzymałem wino 7 miesięcy i poszło na rurki bo do niczego się nie nadawało ;)
Teraz destylat z soków i kompotów wlany, ale dopiero od 2 miesięcy.
Powiem Ci kiedy zacznie się przedębiać :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 09:13
autor: MastaMari
Witajcie, szybkie pytanie, niestety poprzez moje zaniedbanie i brak czasu na uzupełnienie beczki, Beczka wyschła, czy taką beczkę da sie jeszcze uratować ? czy zostanie tylko jako mebelek na szafę ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 09:50
autor: dynio
Zalej wodą i czekaj, aż tak napęcznieje, że przestanie cieknąć. Jak stała długo, możesz dodać spirytusu do wody w celu dezynfekcji

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 11:49
autor: łoles
I wymieniaj wodę co dwa dni

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 17:55
autor: wieku
Najpierw bardzo dobrze dobij klepki i obręcze potem zalewaj wodą.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 18:53
autor: wawaldek11
MastaMari - jak masz wsad do beczki, to tak jak koledzy radzą, dobij obręcze i zalej wodą. Oczywiście zmieniając ją do czasu uszczelnienia. Jak nie masz, to tylko dobij obręcze i poczekaj na wsad ;)
Jaka to beczka, ile litrów, czym była zalana,...itd?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 sty 2022, 06:43
autor: MastaMari
Aktualnie posiadam wsad, gotowy destylat badz wino na początkowe leżakowanie, beczka to bardzo mała 5l na początek do testów.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 sty 2022, 18:08
autor: Skir
Jak to jest takie maleństwo, a zeschnięta bardzo mocno - to otwórz kranik na full i wsadź całą beczkę do dużego wiadra i zalej gorąca wodą. Zostaw na tydzień, ale zmieniaj wodę co 2 dni żeby nie stęchła. Wlewanie destylatu nie zatka "pory" dębu, a własciwie nie rozepcha, tak jak woda. Po tygodniu bym wyjął i jeszcze tydzień napełniał, ale już tylko wewnętrznie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 15:49
autor: łoles
Moja 3 beczka (już raczej ostatnia :hahaha: )
30 litrowa węgierka średnio plus wypalana, nie impregnowana niczym świąteczny prezent. Zalana zimna wodą 09.01 szczelna praktycznie odrazu, zero wycieku.
Doświadczenia me jest bardzo skromne ale w porównaniu do 2 pozostałych beczek ta wydaje się bardzo solidnie wykonana. Grubość klepek 22 i 23mm.
Zalana dziś tj. 10.01 mieszanka destylatów około 15 litrów na jakiś miesiąc może dwa, destylaty z przeznaczeniem na spirytus. Po tym czasie mam zamiar zalać winem na jakieś 3 miesiące i finalnie calvados lub żyto się okaże.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 16:50
autor: wieku
Jakiej firmy beczka ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:01
autor: łoles
[quote="wieku"]Jakiej firmy beczka ?


Boros

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:15
autor: wieku
Czyli klepki o 4 mm za cienkie względem opisu na ich stronie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:18
autor: łoles
Ciężko mi powiedzieć ja mierzyłem od zewnątrz na tyle ile się dało nie rozbierałem beczki i nie mierzyłem dokładnie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:24
autor: wieku
Ciekawe czy grubość klepek jest różna czy na całej długości są takie same.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 20:51
autor: Duch Wina
Pawlik67 pisze:Koledzy , chciałem sie jeszce dopytać w sprawie zabezpieczenia beczki przed rozsychaniem. Zrobiłem cukrowe, ale po rozcieńczeniu do 10% będę miał tylko 26 litrów beczka ma 30 litrów pojemności , a wchodzi do niej jakieś 31-32. Czy według was taka ilość roztworu zabezpieczy beczkę bez konieczności jej obracania?
W czym ma Ci pomóc roztwór 10% alkoholu etylowego? Masz duże szanse na wyhodowanie pięknego gluta (bakteryjnej galarety) w beczce, zwłaszcza jak będziesz miał dostęp powietrza. Kiedyś w swojej naiwności zaprawiałem spirytusem wodę w rurkach fermentacyjnych. Jakże byłem zdziwiony bogactwem życia mikrobiologicznego, które się tam rozwinęło. Roztwór 10% spirytusu nie jest antyseptyczny! Podobnie z resztą jak roztwór 95% :D Uprzedzając kontrargumenty - wino ma inne dodatkowe składniki, a poza tym przechowuje się je w beczkach zalanych po korek, bez dostępu powietrza.
Polecam poczytać "Granice życia".
Pozdrawiam,
Duch Wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 21:02
autor: Duch Wina
łoles pisze:Moja 3 beczka (już raczej ostatnia :hahaha: )
30 litrowa węgierka średnio plus wypalana, nie impregnowana niczym świąteczny prezent. Zalana zimna wodą 09.01 szczelna praktycznie odrazu, zero wycieku.
Doświadczenia me jest bardzo skromne ale w porównaniu do 2 pozostałych beczek ta wydaje się bardzo solidnie wykonana. Grubość klepek 22 i 23mm.
Zalana dziś tj. 10.01 mieszanka destylatów około 15 litrów na jakiś miesiąc może dwa, destylaty z przeznaczeniem na spirytus. Po tym czasie mam zamiar zalać winem na jakieś 3 miesiące i finalnie calvados lub żyto się okaże.
Trochę bez sensu, zmarnowałeś możliwość uszlachetnienia wina. Moja węgierka dwudziestka, była na początek dwa razy traktowana czerwonym gronowym. Destylat dojrzewa już 3 lata i zapewniam, że nie jest przedębiony. Chyba te osoby, które przesyłały mi beczki węgierskie do zalewania winem (a było ich już sporo), mogą potwierdzi, że ługowanie winem (3-5 miesięcy zależnie od wielkości) jest w zupełności wystarczające i nie ma potrzeby zalewania "destylatem ługującym", który później idzie na rurki. Uwaga dotyczy beczek węgierskich, z innymi nie mam doświadczenia.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 21:17
autor: łoles
No ja przyjąłem taka taktykę bazując na beczkach z polskiego dębu, zobaczymy co to wniesie myślę że i tak będzie dobre, a jakie stopnie wypalenia miały te beczki co zalewales ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 22:08
autor: wieku
A czy taka beczke węgierska można zalać winem z malin czy koniecznie musi być gronowe ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 18:45
autor: kiwitom23
Czy jest duża różnica między whisky przechowywaną w beczce, a taką która dojrzewa w szkle z płatkami? Pewnie jest, ale czy to jest przepaść, czy raczej niuanse? Czy dając odpowiednią ilość płatków istnieje możliwość przedębienia? Na zdrowy rozum, płatki oddają, co mają oddać i koniec, przecież nie robią tego ze względu na wielkość w nieskończoność. Bronię się przed tymi beczkami ze względu na te przedębienia, o których co rusz czytam, przez długi i uciążliwy proces maceracji, no i przez to, że trzeba uzbierać sporo urobku do zalania. Niekiedy wydaje mi się, że już, już będzie odpowiednia ilość, a tu zaraz ktoś się częstuje i znowu brakuje. :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 19:00
autor: Wojtek5
Zacznę standardowo zdanie: Nie jestem ekspertem, ale
Gdyby nie było różnicy to producenci zamiast beczek kupowali by słoiki.
Płatki to taki substytut beczki na potrzeby ogółu dla domowego zastosowania. Tak namiastka.
Beczka oddycha, oddaje, w pewnym sensie żyje. Płatki oddają w zamkniętej przestrzenni. Wg mnie to przepaść, a nie niuanse, choć jedno i drugie cieszy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 19:14
autor: kiwitom23
Rozumiem, że sprawdziłeś to empirycznie, czyli zalałeś beczkę, jak również słój z płatkami własnymi wyrobami oraz degustowałeś je po 3 latach. Bo właśnie na takich odpowiedziach mi właśnie zależało. Producenci trzymają wyroby w beczkach drewnianych, a nie szklanych, gdyż wyobraź sobie 300 litrową beczkę szklaną, sposób jej przechowywania, sztaplowania i transportowania, jakie by to musiało być szkło?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 19:30
autor: Skir
@kiwitom23 szkło nie oddycha. nie pozwala na zmianę stopnia % i "zagęszczenie" aromatów.
Też kiedyś sądziłem, że 30 litrowa beczka to dużo. dziś mam 4 i żałuję, że nie są pięćdziesiątkami. :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 19:49
autor: czytam
No szklanych beczek nie mają ale pojemniki z nierdzewki mogą mieć już pokaźne rozmiary. A jednak wolą drewniane beczki. W szczelnych naczyniach nie ma wymiany gazowej. Jej substytutem może być okresowe napowietrzanie lub natlenianie z użyciem kamienia. Drugim sposobem jest dodawanie perhydrolu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 20:01
autor: kiwitom23
A kamionka nie mogłaby być substytutem beczki, ona "oddycha". Czy ktoś ma doświadczalne porównanie walorów destylatu z beczki i takiego samego ze szkła z płatkami? Chodzi mi o to, jak duża jest różnica w jakości? Przechowując np w dużym słoju (nie w damie, bo ta ma zwężenie szyjki) z uchylonym zamknięciem, żeby słój nie był szczelnie zamknięty.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 20:42
autor: Doody
Robiłem porównanie trunków trzymanych w damach z dodatkiem dębu opiekanego oraz w kamionkach z dodatkiem takiego samego dębu. Po około 9 miesiącach testowałem trunki. Trunek w kamionce był łagodniejszy i lepiej ułożony niż w damie, choć ten z damy też na pewno się zmienił po tym okresie. W kamionce spadł również nieznacznie procent destylatu.
Beczki do końca nic nie zastąpi, ale przechowywanie trunku w kamionce, w odpowiednio wilgotnym pomieszczeniu i z dodatkiem dębu daje dobre rezultaty.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 20:54
autor: kiwitom23
No właśnie. Ja sobie oczywiście zdaję sprawę, że beczka to jest najlepsze wyjście i daje najlepsze rezultaty, chodziło mi tylko o to, jak duża jest ta różnica na niekorzyść szkła z płatkami, czy jest to naprawdę przepaść, czy może bardziej różnice są delikatne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 21:03
autor: Doody
Ostatnio miałem partię spirytusu uzyskanego ze słodu jęczmiennego (pale ale), która po przeleżeniu w szkle z dębem opiekanym przez 3 miesiące dała znakomity rezultat. Mój syn, który jest lepszym sensorykiem ode mnie, dopatrzył się nut toffi, wanilii, a nawet nut cytrusowych. Naprawdę trunek piło się jak dobrą kilkunastoletnią whisky. Niestety próby wykonani identycznego destylaty za następnymi razami, były niezłe ale już nie udało mi się uzyskać tak świetnego efektu. Różnica w partii słodu (co prawda ten sam dostawca), czasu i temp. fermentacji, przeprowadzonej destylacji, a nawet partia wypiekanego dębu (robię to sam) zawsze coś zmienia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 22:15
autor: Wojtek5
kiwitom23 pisze:Rozumiem, że sprawdziłeś to empirycznie, czyli zalałeś beczkę, jak również słój z płatkami własnymi wyrobami oraz degustowałeś je po 3 latach. Bo właśnie na takich odpowiedziach mi właśnie zależało.
Oczywiście, że nie, choć to nie zwalnia z logicznego myślenia. Wiem, na czym Ci zależało, by ktoś potwierdził Twoją tezę.
Trochę Twoje podejście przypomina mi czasem moje gdzie coś sobie brzydko pisząc upierdzieliłem w głowie i próbowałem na siłę uskutecznić. To trochę takie walenie głową w mur.
Jak sam wspomniałeś nigdy płatki nie zastąpią beczki, a jedynie będą stanowiły jej zamiennik.

Choć posiadanie beczki, beczka, beczce nie równa.
Zapewne gdybyś zalał dwie takie same beczki swoim wsadem i jedną zachował u siebie, drugą dałbyś mnie to myślę, że z Twojej trunek byłby lepszy, ponieważ moja albo stoi w pokoju, albo ląduje na balkonie. Niestety nie mam wilgotnej piwnicy o stałej temperaturze.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 22:29
autor: Skir
U mnie piwnica temp zimą 11 wilgotność 65 a latem 17 wilgotność 90%. Beczki różne: dwie pawlowianki, jedna Pana Romana i jedna od Okruty. Zapach na razie najlepszy od pawlowianki

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 22:32
autor: jakis1234
No właśnie niska, stała temperatura nie zawsze ponoć jest najlepsza w przypadku małych beczek.
Nie chce mi się szukać, ale był cały, naukowy wywód, że whisky w małych beczkach szybciej dojrzewa, jeżeli temperatury się zmieniają. Lepsze ługowanie dębu.
Ja w każdym razie postanowiłem zostawić beczkę w pokoju, gdzie temperatura waha się między 16 a 22 stopnie. Też mam piwnicę z zakresem 12 w zimie i do 19 w lecie, ale jednak są to zmiany trwające kilka miesięcy. W pokoju te wahania zachodzą z dnia na dzień. Zobaczymy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 22:43
autor: Góral bagienny
Zmiany na + zauważycie w beczce gdy wlejecie do niej destylat słabo oczyszczony.
Każdy chyba wie ze ja lubię nuty pogonów ;)
Po prawie 3 miesiącach w beczce już nie ma śladu po nich.
A i jakiś przedgon tez się trafił i też go mniej czuję.
Jak wlejecie wyczyszczony destylat to niby jaka różnica ma być wyczuwalna ;)
Na to potrzeba lat nie miesięcy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 14 sty 2022, 23:25
autor: Szlumf
jakis1234 pisze:No właśnie niska, stała temperatura nie zawsze ponoć jest najlepsza w przypadku małych beczek.
Nie chce mi się szukać, ale był cały, naukowy wywód, że whisky w małych beczkach szybciej dojrzewa, jeżeli temperatury się zmieniają. Lepsze ługowanie dębu.
.................................
Kiedyś oglądałem jakiś filmik gdzie duże beki z burbonem trzymali pod kilkupiętrową wiatą bez ścian. A może pamiętacie filmik jak zawaliła się chyba 5-cio piętrowa szopa pełna beczek z whiskey?
Coś mi się wydaje, że wino to owszem w piwniczce ale destylaty nie koniecznie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 sty 2022, 11:22
autor: Doody
Trzeba pamiętać że jeżeli temperatura otoczenia spada poniżej pewnego poziomu, beczka "zasypia" i proces dojrzewania ustaje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 sty 2022, 12:26
autor: Carl
A znasz tan "poziom"?

Wystukane z Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 sty 2022, 12:30
autor: Skir
Cieplo: odparowuje więcej wody niż % I w efekcie rośnie moc trunku w beczce a więcej ubywa płynu. Zimno: sytuacja odwrotna: mniejsze straty płynu, ale spada nam % w beczce .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 sty 2022, 12:48
autor: Doody
Z moich obserwacji wynika, że wzrost lub spadek mocy trunku w beczce nie zależy od temperatury ale od wilgotności. Miałem okazję trzymać trunek w beczce o zbliżonej tempeeaturze ale dużej różnicy wilgotności. Właśnie to powodowało wzrost lub spadek mocy destylatu. Oczywiście w niskiej wilgotności rośnie procent ale ubytek trunku jest o wiele większy. W dużej wilgotności spada moc wkładu ale ubytek jest zdecydowanie mniejszy. Co do granicy temperatury uśpienia beczki, to pewnie ma na nią wpływ wiele czynników.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 sty 2022, 20:29
autor: czytam
Skir pisze:Cieplo: odparowuje więcej wody niż % I w efekcie rośnie moc trunku w beczce a więcej ubywa płynu. Zimno: sytuacja odwrotna: mniejsze straty płynu, ale spada nam % w beczce .
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Moim zdaniem ciepło szybsze parowanie, zimno - wolniejsze. Natomiast na to czy odparowuje więcej wody czy alkoholu ma wpływ wilgotność. Wilgotno - odparowuje wiecej alkoholu i procenty w beczce spadają (piwnica, Szkocja), sucho - odparowuje więcej wody i procenty w beczce rosną (wiata, kontynentalne Stany).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 15 sty 2022, 20:59
autor: Balibar
Smaczki wykorzystasz ale właściwości oddychania zostaną. Czas liczony w latach wiec zanim beczka straci to wody w rzece upłynie sporo. Ja mam 30l zalane winem juz się doczekać nie mogę na wsad na whisky z kukurydzę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 11:37
autor: kucio1
Czy do nowej beczki 30l z Boros Oak, średnie wypalenie+ mogę zalać destylat z kukurydzy i pszenicy 60% bez wcześniejszego zalewania winem i innymi trunkami? Chciałbym go przechowywać przez minimum 3 lata.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 11:54
autor: kiwitom23
Nie ma szans, chyba że na parę, paręnaście tygodni i sprawdzanie co 2 tygodnie, czy aby nie przedębia. Musiałbyś zalać tą beczkę na 4-6 tygodni spirytusem rozcieńczonym do około 60% (będziesz miał wódkę dębową), później wino, rum, czy coś w tym rodzaju na około 6-12 miesięcy i dopiero docelowy destylat, o którym piszesz. To niestety nie są proste tematy zwłaszcza przy małych beczkach.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 11:54
autor: Kamal
Będziesz miał esencję dębową, a nie burbon po takim czasie. Musisz ją trochę wyługować. :)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 12:13
autor: Skir
czytam pisze:
Skir pisze:Cieplo: odparowuje więcej wody niż % I w efekcie rośnie moc trunku w beczce a więcej ubywa płynu. Zimno: sytuacja odwrotna: mniejsze straty płynu, ale spada nam % w beczce .
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Moim zdaniem ciepło szybsze parowanie, zimno - wolniejsze. Natomiast na to czy odparowuje więcej wody czy alkoholu ma wpływ wilgotność. Wilgotno - odparowuje wiecej alkoholu i procenty w beczce spadają (piwnica, Szkocja), sucho - odparowuje więcej wody i procenty w beczce rosną (wiata, kontynentalne Stany).
racja! biję się w pierś!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 12:20
autor: kucio1
Czyli ok 50 % wódka ze zbóż na 4-6 tygodni, potem rum i dopiero leżakowanie docelowego destylatu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 12:49
autor: kiwitom23
Ja bym tak spróbował na Twoim miejscu. Zamiast rumu możesz dać wino, lub inny trunek w granicach 15-40%. Jednak sprawdzaj co jakiś czas smak.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 16:29
autor: jakis1234
kucio1 pisze:Czyli ok 50 % wódka ze zbóż na 4-6 tygodni, potem rum i dopiero leżakowanie docelowego destylatu?
Tak i z wódki uzyskujesz bardzo fajną wódkę dębową :). Tylko tak jak napisał kiwitom23, sprawdzaj, żeby nie przedębić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 16:36
autor: Góral bagienny
A ja mam pytanie ;) , dlaczego wino ma pójść przed docelowym destylatem :scratch:
Aromaty z beczki przejdą do destylatu i mamy owocowy burbon np. :scratch:
Ja bym beczę zalał winem , czystym alko i dopiero destylatem docelowym.
Ale może się mylę :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 16:45
autor: kiwitom23
Masz rację Góral, to co podałem wyżej to raczej pod szkocką, a na bourbon to faktycznie odwrotna kolejność byłaby lepsza. Tyle, że przy Twojej metodzie wino na pewno pójdzie w kanał, a przy tej podanej wyżej nic się nie marnuje.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 16:49
autor: Góral bagienny
No wiesz wino w kanał :o
Poszło na rurki bo do niczego innego się nie nadawało :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 16:53
autor: jakis1234
Góral, ja tak właśnie zrobiłem. Najpierw czysta wódka 65 %, na krótko, dwa tygodnie - takie przepłukanie wstępne.
Potem wino na kilka miesięcy, następnie bourbon znowu na kilka miesięcy i dopiero wtedy ostateczny destylat, czyli whisky.
Też miałem wrażenie, że bezpośrednio po winie uzyska się za dużo tych aromatów i smaków z wina.
PS. Wino wyszło fajne, tylko to było wino z ryżu z przyprawami i beczka świetnie pasowała do takiego ostrzejszego charakteru tego wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 16:53
autor: kiwitom23
No właśnie, szkoda tak szlachetnego trunku... :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 18 sty 2022, 17:00
autor: Doody
Ja miałem beczkę po winie hiszpańskim i destylat a'la whisky wyszedł świetny, bo właśnie wino oddaje razem z dębem fajne posmaki. Ostatnio dostałem sampelka od kolegi z forum, który cukrówką zalał na 2 lata beczkę po kilkuletnim zalaniu winem. Trunek wyszedł genialnie i jeszcze ten kolor destylatu (ciemny burgund).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 10:55
autor: MastaMari
Zadam pytanie do kolegów którzy starzyli destylat cukrowy w beczce, jak oceniacie owy wyrób ? warto w to iść ??

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 12:21
autor: mateusz85
To sumując wasze wypowiedzi jak chcesz mieć whisky : to destylat cukrówka - wino- docelowy destylat
Burbon : wino - destylat cukrówka - destylat docelowy. Dobrze zrozumiałem ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 15:56
autor: jakis1234
To nie takie proste, wszystko zależy co chcesz uzyskać.
Ja miałem destylat cukrówka 65% na krótko- wino- bourbon - whisky - nie chciałem dawać whisky zaraz po winie
A bourbon poszedł do kamionek na dalsze dojrzewanie.
Ile osób tyle metod i to jest najlepsze, można eksperymentować i otrzymywać różne rezultaty.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 17:28
autor: Carl
A jak oceniasz - czy burbon wyciągnął coś smaczków winnych z beczki?

Wystukane z Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 22:46
autor: jakis1234
Nie wiem, póki co dojrzewa. To co spróbowałem nie wskazywało na posmaki winne, ale zobaczymy co będzie dalej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 23:06
autor: Szlumf
Doody pisze:Ja miałem beczkę po winie hiszpańskim..............
Czy pozbywałeś się z beczki kamienia winnego przed zalaniem destylatem? Jeżeli tak to jak to robiłeś?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 20 sty 2022, 23:18
autor: Doody
Otrzymałem beczkę już przerobioną i oczyszczoną, także nie pomogę w tej kwestii.

Re: RE: Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 05:41
autor: wieku
Szlumf pisze: Czy pozbywałeś się z beczki kamienia winnego przed zalaniem destylatem?
O czym dokładnie mowa ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 08:02
autor: Szlumf
Nabyłem bekę (225l) po czerwonym winie. Z lektury wynika, że zwykle w takich beczkach jest kamień winny. Najchętniej bym poprzestał na płukaniu bo trochę się boję wyjmować dekiel by oczyścić mechanicznie. Może ktoś doradzi jak taką bekę przygotować pod destylat?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 09:46
autor: gary1966
Serwus, dokładnie tak jak napisałeś, mechanicznie musisz usunąć kamień, następnie wypalić bekę uprzednio zabezpieczając wątor. Przed zdjęciem dekla ponumeruj klepki.
Patrząc na Twoje konstrukcje będzie to dla Ciebie betka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 16:16
autor: Twonk
Też się bałem rozbierania beczki 225 litrów. Nie taki diabeł straszny. Wystarczyło wymontować dwie pierwsze obręcze a trzecią lekko poluzować. Klepki dekla przed wyjęciem lekko skręciłem razem. Złożenie tez było łatwe. Kamień usuwałem karcherem - i to nie było już takie łatwe ani szybkie. Nie chciałem jakoś mechanicznie szlifować bo zależało mi na aromacie wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 17:07
autor: kwik44
No ale po co wszystkie 6 obręczy zdejmować? Tylko poluzować, żeby dekle zeszły. Wyczyścić wystarczy nawet dobrze drucianką. Nie trzeba szlifować. Wypalić albo drewnem, albo palnikiem i jest.

Odnośnie tego burbona, co wyżej ktoś pytał, to ja bym zaryzykował i wlał do tej nowej 30l. Ale maksymalnie 45-48% i nie dłużej niż na rok. No i próbować co kilka tygodni. Mały % będzie wolniej taniny wypłukiwał. Można potem dojrzewać dalej w m-kamionkach. 30l to mało. Wyjdzie szybko…

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 18:50
autor: Doody
W sumie burbony lubią nowe ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 21 sty 2022, 20:27
autor: kwik44
Tak, tylko z amerykańskiego dębu. Nie mam beczki Borosa więc nie wypowiem się jak to wyglądać może bo po prostu nie wiem. Polski dąb miałem i tu już bym się mocno zastanawiał. Też zależy jakiego smaku burbona się szuka. Polska beczka mnie dawała mało wanilii. Tyle mogę powiedzieć na pewno, ale mogłem nie trafić z wypaleniem i/lub bednarz się do niego nie przyłożył. 10l miała być mocno palona i faktycznie była, ale tylko w jednym miejscu. Reszta beczki, jakieś 80% już nie. M-beczki znowuż jak zamawiałem mocno palone to były faktycznie czarne w środku. No jak ze wszystkim

Szlumf, myjką pod ciśnieniem też wyczyścisz. Wtedy pewnie wystarczy rozebrać dekiel z jednej strony.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 22 sty 2022, 07:05
autor: Twonk
Jeśli dobrze pamiętam, to moje beczki od Borosa są średnio palone +. Wg mnie są to typowe beczki europejskie. Wanilii jest dużo mniej więc do typowego burbona tak średnio się nadają chyba. Bardziej mi pasują w kierunku cognac czy brandy a później ewentualnie do finiszowania whisky a może i burbona jak ktoś lubi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 14:22
autor: Pawlik67
No to mnie Duchu Wina podłamałeś. beczka z tym roztworem stoi już parę miesięcy w piwnicy bez zaglądania. Za jakieś trzy tygodnie będę miał wsad do beczki, ok. 24 litrów żytniówki i myslalem zalać tą beczkę, ale jeżeli sprawdzi sie twoja czarna wizja to będę w czarnej Du... . Jezeli tak sie stanie to jak moge reanimować beczkę? Wyczyścić z czarnego gluta?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 14:56
autor: Pawlik67
Kiwitom 23, nie wiem jak mogę ciebie zacytować, ale chcę sie odnieść do twojego posta z 14 stycznia. W przechowywaniu destylatu w beczce mam bardzo małe doświadczenie bo dopiero jeden taki destylat zrobiłem. Głównie robię ŁKZWS i przechowuje go w szkle , głównie w butelkach 0,7 i 1 litr, z wiórkami dębowymi o różnym stopniu palenia. Wiele razy zdarzyło mi sie przedębic destylat wiórkami, szczególnie mocno palonymi, mimo że zawsze daje minimalna ilość zalecaną w instrukcji. Dodatkowo nie wiem czemu przy większości destylatów starszych niż 3 lata wchodzi mi posmak anyżu ktorego ja nie lubię. Tak jak pisałem w lato zalałem pierwszy raz beczkę 30 litrowa ŁKZWS, ktory zbierałem cały rok. Czyli najstarsza partia miała 16 miesiecy najmłodsza 4-5 miesięcy. W beczce trzymałem 3-3,5 miesiąca, żeby nie przedębic. Powiem że jeszcze nie miałem tak lagodnego destylatu nawet 3-4 letniego przechowywanego w szkle. Inna sprawa to ja nie jestem aptekarzem i praktycznie każda porcja Jessego różni sie od innych. Może akurat te partie były lepsze, nie wiem. Ale tłumacze sobie to zbawiennym działaniem beczki

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 16:10
autor: mateusz85
Czy beczkę którą się zalało winem na 7 miesięcy trzeba następnie otworzyć i opalić że kolor destylatu nie był różowy za 2 lata, albo miał kolor denaturatu ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 16:32
autor: dynio
Broń Boże! Po to się ługuje beczkę winem żeby później oddała to do destylatu.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 16:36
autor: mateusz85
To wiem ale teraz chodzi o kolor nie o smaki
To nie jest tak że po roku będzie różowe bo wino było czerwone

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 16:40
autor: dynio
Nie, nie będzie różowe

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 23 sty 2022, 21:43
autor: Twonk
Mbeczki po winie są wypalane. Ja w sumie beczkę po winie po wyczyszczeniu z kamienia tez wypaliłem palnikiem. Słyszałem, że w ten sposób warstwa wina się karmelizuje. Nie wiem czy zrobiłem dobrze. Destylat po roku jest OK. Czy byłby lepszy gdybym beczki nie wypalił? Tego niestety nie wiem...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 24 sty 2022, 01:01
autor: wawaldek11
Po zalaniu pierwszej mBeczkli rumem co tydzień pobierałem kontrolne próbki. I po dwóch tygodniach rum zrobił się lekko różowy, ale po kilku następnych słomkowy i z czasem coraz ciemniejszy. Różu nie było ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 24 sty 2022, 09:44
autor: Zbyszek T
Nie wiem, jak to wygląda w beczce po winie południowym, 225 l i przy dłuższym przechowywaniu...

Ale jak się używa beczek 30-50 l (duży stosunek powierzchni do wsadu), do tego w miarę krótko się leżakuje (kilka mcy) i do tego to było polskie wino czerwone, a nie "południowe" (typowe Regenty, Ronda mają bardzo dużo ciemnego barwnika);
to destylat dostaje czerwonego zabarwienia od wina... efekt wizualny jest, jak komuś nie przeszkadza to ok.
Mi na przykład przeszkadza i też nie chce mi się każdemu próbującemu tłumaczyć, że to super whisky czy burbon, tylko czerwony :D

A jak przeszkadza, to beczkę po winie trzeba wymoczyć. Choćby 1x zalanie wodą na kilka h, odbierze znaczną część barwnika.


PS. W tym roku przygotowywałem beczułkę 15 l, polską - którą dostałem w prezencie - pod burbon. I w ramach ługowania, zrobiłem białe wino z wytłoków Rieslinga (dodane trochę wody i cukru) - i tego wina użyłem do ługowania. Żeby właśnie uniknąć czerwonego koloru.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 24 sty 2022, 10:03
autor: mateusz85
Zbyszek T dzięki bardzo. Ja planuję zalać swoje beczki zalać cukrówka po winie a następnie wlać destylat na Burbon. Chcę się przez to pozbyć tego czerwonego, różowego koloru. Mam beczkę 30 i 60 L

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 24 sty 2022, 10:33
autor: Skir
Myślę, że początkowy, czerwony/różowy "przykryje" potem ciemny kolor pozostały po wypaleniu beczki.
Właśnie mam kolejną beczkę, tym razem od Okruty. Zalałem 30l wina gronowego czerwonego. W planie 6-7 miesięcy, później miała być cukrówka na 3 miesiące, ale po tym co pisał Duch Wina, chyba po prostu wypłuczę wodą i zaleję destylatem kukurydza- jęczmień - żyto plus destylat z tego wina, którym zalałem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 24 sty 2022, 15:17
autor: arTii
Zbyszek T pisze: Ale jak się używa beczek 30-50 l (duży stosunek powierzchni do wsadu), do tego w miarę krótko się leżakuje (kilka mcy) i do tego to było polskie wino czerwone, a nie "południowe" (typowe Regenty, Ronda mają bardzo dużo ciemnego barwnika);
to destylat dostaje czerwonego zabarwienia od wina... efekt wizualny jest, jak komuś nie przeszkadza to ok.
Mi na przykład przeszkadza i też nie chce mi się każdemu próbującemu tłumaczyć, że to super whisky czy burbon, tylko czerwony :D
Hmmmm.... powiedz to mojemu Burbonowi, whisky czy calvadosowi.
Beczki 30 lub 50l, pierwotnie zalane winem czerwonym Regent przez @Duch Wina na około 3-4 miesiące.
Przyjechały do mnie, zalałem je od razu powyższymi trunkami i nikomu nie tłumaczę się że czerwone.... Jest piękne bursztynowe, brązowe lub coś w tym stylu, czyli tak jak należy

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 25 sty 2022, 16:01
autor: Zbyszek T
Ja opisałem swoje doświadczenia.
U mnie trunek po beczce, po czerwonym winie - miał inny kolor. Nie ściśle czerwony - ale tak jak napisałem - dostaje czerwonego zabarwienia. I ten kolor wizualnie jest inny niż z beczki lekko wyługowanej.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 28 sty 2022, 16:32
autor: kwik44
Tak oczywiście będzie. Dlatego też każda destylarnia ma swoje podejście. Taki Lagavulin wlewa na trzecie zalanie. A Caol Ila moim zdaniem na 5/6? Taki słomkowy kolor po kilkunastu latach w beczce nie będzie inaczej. Świeże beczki po winie stosuje się do finiszowania. Ile destylarni tyle podejść. Tyle dodatkowych możliwości zrobienia innej whisky. I każdy sposób jest dobry ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 sty 2022, 18:16
autor: łoles
https://youtu.be/99DmpTQY5e4 lubię oglądać poczynania tego jegomościa, może akurat komuś się ta wiedza przyda albo coś rozjaśni pozdro

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 29 sty 2022, 22:24
autor: Doody
kwik44 pisze:A Caol Ila moim zdaniem na 5/6? Taki słomkowy kolor po kilkunastu latach w beczce nie będzie inaczej.
Ardbeg wydaje się być jeszcze jaśniejszy, choć Caol Ila też jest piękne słomkowa. Do tej pory myślałem, że to torf blokuje odzysk tanin z beczek. Ale Twoja teoria wydaje się być bardzo logiczna, zwłaszcza, że Lagavulin i Bowmore jest ciemniejszy.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 22 lut 2022, 17:59
autor: Gieci
Witam, wszystkich chciał bym się poradzić kolegów bo mam 2 beczki 30l dębowe jedna zalana destylatem owocowym i z przepisu na kwaśny zacier wujka mniej więcej pół na pół moc 45% i stoi rok, a druga jest niedawno kupiona i zalana winem winogronowym ok 15% dosładzanym miodem. Planuję dać w prezencie jedna beczkę wypełniona qq+słód torfowy i nie wiem która będzie się lepiej nadawać urodziny za miesiąc więc wino leżało by tylko miesiąc co o tym myślicie.
Pozdrawiam ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 lut 2022, 12:36
autor: Kamal
Wybrał bym beczkę z winem. Ponieważ wprowadzi trochę słodyczy do będącego tam później alkoholu. Choć jest krótko. ;)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 24 lut 2022, 17:00
autor: Gieci
Dzięki tak chyba zrobię ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 lut 2022, 15:00
autor: KRistoof
Doody pisze:
kwik44 pisze:A Caol Ila moim zdaniem na 5/6? Taki słomkowy kolor po kilkunastu latach w beczce nie będzie inaczej.
Ardbeg wydaje się być jeszcze jaśniejszy, choć Caol Ila też jest piękne słomkowa. Do tej pory myślałem, że to torf blokuje odzysk tanin z beczek. Ale Twoja teoria wydaje się być bardzo logiczna, zwłaszcza, że Lagavulin i Bowmore jest ciemniejszy.
Witam wszystkich, w tym przypadku dochodzi jeszcze kwestia barwienia karmelem, Ardbeg na pewno nie jest barwiony karmelem a Lavagulin 16 tak. Ogólnie zauważyłem, że whisky niebarwione karmelem mają właśnie taką słomkową barwę. Przy hobbistycznej produkcji lepiej polegać na sprawdzonym forum niż marketingu koncernów:) Pozdrawiam

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 lut 2022, 17:14
autor: Doody
Jak pierwszy raz zalalem mbeczkę SM'em, to po 2 latach kolor trunku był jak herbata, choć trunek nie był przedębiony.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 lut 2022, 18:17
autor: KRistoof
Moje obserwacje dotyczą whisky sklepowych które są w wielu przypadkach barwione karmelem, nawet te z górnej półki, stąd też analizy koloru mogą prowadzić do złych wniosków. Wiadomo że samemu się tworzy się rzeczy niepowtarzalne. Z ciekawości zapytam jaka pojemność beczki po dwóch latach dała taki piękny kolor?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 lut 2022, 19:43
autor: Doody
KRistoof pisze: Z ciekawości zapytam jaka pojemność beczki po dwóch latach dała taki piękny kolor?
To beczka o pojemności około 35 litrów. Wlałem 32 i jeszcze jest trochę miejsca. Teraz od prawie 2 lat (zalana 03.05.2020) po raz drugi stoi i czeka. Na razie jeszcze do niej nie zaglądałem. Pewnie w kwietniu pobiorę jakąś "próbkę" ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 28 lut 2022, 22:58
autor: Skir
Ja mam zalane 25l winem wytrawnym gronowym czerwonym własnej roboty wzmocnione 5l 40% cukrowki. Chciałem pół roku trzymać wino, potem na 2 miesiące wyczyszczona węglem 2 razy rekty cukrówka. Czy może odpuścić cukrowkę?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 1 mar 2022, 19:56
autor: kwik44
Czekać i nie panikować. To niecałe 5 miesięcy w beczce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 2 mar 2022, 17:24
autor: Zbyszek T
Doody pisze:Wina z biedronki to nie jest najlepszy trunek ługujący. Wina które leżakują w beczkach to zwykle wina takie jak Porto czy Sherry. Wina wytrawne są zwykle finiszowane w beczkach. Zwykle destylarnie profesjonalne wykorzystują beczki po winach które wymieniłem lub po destylatach takich jak burbon. Moim zdaniem lepiej beczkę wyługować zwykłą cukrówki niż winem z biedry.
Wina wytrawne, czerwone, w większości leżakują w beczkach... Czasem krótko, kilka miesięcy, czasem dłużej, 1-2 lata, żadko jeszcze dłużej...
A beczki po winach są dostępne, ponieważ, beczka wraz z wiekiem traci "ekstraktywność" i nie jest w stanie oddać do wina tyle składników ile powinna np. w 1 rok.
Ale do whisky itp. się jeszcze dobrze nadaje, bo i też okres leżakowania jest znacznie dłuższy niż wina... Efekt dojrzewania dłuższy i lepszy, a przedębienia nie ma.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 20 mar 2022, 21:54
autor: Pawlik67
Duch Wina pisze:
Pawlik67 pisze:Koledzy , chciałem sie jeszce dopytać w sprawie zabezpieczenia beczki przed rozsychaniem. Zrobiłem cukrowe, ale po rozcieńczeniu do 10% będę miał tylko 26 litrów beczka ma 30 litrów pojemności , a wchodzi do niej jakieś 31-32. Czy według was taka ilość roztworu zabezpieczy beczkę bez konieczności jej obracania?
W czym ma Ci pomóc roztwór 10% alkoholu etylowego? Masz duże szanse na wyhodowanie pięknego gluta (bakteryjnej galarety) w beczce, zwłaszcza jak będziesz miał dostęp powietrza. Kiedyś w swojej naiwności zaprawiałem spirytusem wodę w rurkach fermentacyjnych. Jakże byłem zdziwiony bogactwem życia mikrobiologicznego, które się tam rozwinęło. Roztwór 10% spirytusu nie jest antyseptyczny! Podobnie z resztą jak roztwór 95% :D Uprzedzając kontrargumenty - wino ma inne dodatkowe składniki, a poza tym przechowuje się je w beczkach zalanych po korek, bez dostępu powietrza.
Polecam poczytać "Granice życia".
Pozdrawiam,
Duch Wina.
Witam, na szczęście czarny scenariusz sie nie sprawdził . Tydzień temu zlałem roztwór 10% alkoholu i jest czysty, żadnych "glutów". Roztwór ma ładny zapach i był prawie cały pięknie klarowny, ostanie pól litra było trochę mętne. Nie próbowałem tego, bo w post nie tykam alkoholu, ale zapach zachęca do wypicia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 mar 2022, 17:22
autor: Doody
Dzisiaj postanowiłem zajrzeć do mojej "studni" gdzie zadołowałem mbeczkę 23 miesiące temu. Beczka 30l, wlałem 32 litry i było jakieś 7-8cm do otworu. Silikonowy korek. Zalane destylatem mieszanym 50/50 z pale ale i słodu wędzonego torfem. Wilgotność w studni 100% (woda płynie po ścianach, klimat jak w jaskini gdzie kapie ze ścian :wink: Piasek na dnie studni mokry, beczka "omszała"odrobinę. Moc trunku wlewanego do beczki 56%. Beczka zalana od zakupu drugi raz, najpierw na 22 miesiące i teraz na 23 (na razie). Ubytek zaskakująco mały :mrgreen: między 1,5, a 2,5l. Co jak na prawie 2 lata jest moim zdaniem bardzo obiecujące. Spadek mocy do 48% co dobrze rokuje bo beczka ma leżeć pełne 3 lata, więc myślę że mniej jak 42- 43 nie będzie. Temperatura trunku z beczki - 9 stopni. (oczywiście podgrzałem do 20 do pomiaru stężenia).
Kolor, aromat i smak... dla mnie rewelacja :wink:
Ł-1.jpg
Nie będę rozcieńczał, zostawiam w mocy beczki. 48% to nie jest jakoś dużo a ja lubię w mocy beczki :wink:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 mar 2022, 18:24
autor: gary1966
Te 48% jest zgodne z próbą paszczową czy nie jest aby tak, że długie leżakowanie w beczce wprowadza pewną niedokładność pomiaru spławikowago?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 mar 2022, 20:25
autor: Doody
Tego Gary nie wiem na 100%. Ale wydaje mi się, że te wszystkie taniny i inne "wanilie" nie są w stanie zakłócić pomiaru o więcej niż +- 1 %. Ale to moja opinia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 30 mar 2022, 21:13
autor: wawaldek11
I moja też. Żeby dodatki z klepek znacząco zmieniły gęstość trunku, to po odparowaniu wody i alkoholu w zlewce musiałoby zostać sporo cząstek stałych, gęstych. Odparowałem 100ml rumu i pozostałość była szczątkowa.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 maja 2022, 11:14
autor: Skir
Niedługo czerwiec i czas na zlanie "sherry" i zalanie beczki destylatem zbożowym. "Sherry" to wytrawne wino czerwone gronowe (25l) wzmocnione 5l cukrówki 50%.
Pół roku siedziało w nowej beczce od Okruty (dąb z deklami akacji). Zleję i :
- wypłukać beczkę wodą? eeee, chyba nie?
- zastanawiam się jak podejść do owego sherry - podwójna rekty?
Gdybym miał pewność, że koleś, który robił wino, nie dodawał cukry, to na 100 % podszedłbym do destylacji. No i oczywiście wcześniej wzmacniałbym spirytusem z pyry czy zboża, a nie cukrówką. Ale sposób tworzenia wina jest mi na razie nieznany. Muszę dopytać.
Nie mam na razie półkowej (w związku ze sprzedażą domu, część sprzętu już poszła w dobre ręce), ale mogę na kolumnie z wypełnieniem destylować.
Jest dylemat :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 maja 2022, 11:28
autor: jakis1234
Zdecydowanie nie płukać.
A co do wina, próbowałeś?
Zalałem beczkę winem (bez wzmacniania) i po zlaniu okazało się, że wyszło zupełnie niezłe.
Też chciałem puścić na rurę, ale zostawiłem do spożycia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 maja 2022, 11:44
autor: rozrywek
Skir pisze:Niedługo czerwiec i czas na zlanie "sherry" i zalanie beczki destylatem zbożowym. "Sherry" to wytrawne wino czerwone gronowe (25l) wzmocnione 5l cukrówki 50%.
Pół roku siedziało w nowej beczce od Okruty (dąb z deklami akacji).
@Skirze, wiesz coś ty zrobił?
25L wina wytrawnego, 5L 50% spirytu.
Na moje oko to ma jakieś 17,18%.

Ty zrobiłeś PORTO.
Ty nic z tym nie rób, żadne rurki.
Zostaw to, przyda ci się jako wspaniały wsad do następnego zalania beczulki.
Beczka była nowa, a wino pierwszym wsadem...to zlewasz destylat i winko z powrotem.

Zobacz jak ci się ładnie udało.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 maja 2022, 11:44
autor: Skir
@ rozrywek mam cztery beczki 30l i dwie beczki 10l. Nie planuję kolejnych. Zresztą, po sprzedaży domu i tak będę musiał poszukać dla nich dobrego miejsca. To zdecydowanie typ sherry (po zakończonej fermentacji wina gronowego zostało wzmocnione %, wytrawne), a nie porto (fermentacja wina gronowego zostaje w połowie zatrzymana wlaniem spirytusu, słodkie)
@jakis1234 nie przepadam za "winem własnej roboty" kolegi M. Ma mnóstwo winogron i chyba nawet nie dodaje cukru czy tylko minimalnie. I też chyba tylko minimalnie wody. Ale nie umie prowadzić winorośli. Zamiast przycinać i mieć duże grona, on puszcza je w pnącze. W efekcie dużo małych i dość goryczkowatych gron. No i sprezentował mi 25l raczej mało udanego wina, bo dobre by nie sponiewierał :)
A klimat mamy mało słoneczny - Polska klimatycznie skierowana jest na bimber, a nie wina :).
Więc pozostaje wybór: destylacja czy rektyfikacja?
Mam 30l w beczce i KEG 30l, więc chyba 24l rektyfikacja pierwsza. Do surówki przeznaczonej do drugiej rekty dodam 6l wina. Myślę, że wyjdzie produkt "trochę zanieczyszczony" zapachem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 maja 2022, 12:32
autor: rozrywek
@skirze.
Zwróciłem uwagę na szczegół, że ta beczka jest nowa, a winko trzymałeś tylko pół roku.

Czyli trochę tych win masz, i chcesz je zredukować.
To albo ps, albo rekta.
Najlepsze miejsce do przechowywania...to moje gardziołko.

Ja potstilowiec, ja bym to przedestylował, zredukował i do beczki z powrotem, jeśli nie masz warunków do trzymania tego.

Zwolnisz beczki, czy beczkę na te twoje zboża, bo na tym się koncentrujesz, prawda?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 27 maja 2022, 12:51
autor: jakis1234
A to w takiej sytuacji faktycznie trzeba puścić na rury.
Ja bym zrobił destylację i sprawdził co wyjdzie, rektyfikację zawsze możesz zrobić.
A jak będziesz się chciał pozbyć beczek, to ja na jakąś jestem chętny ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 3 cze 2022, 12:55
autor: arTii
Skir pisze: po sprzedaży domu i tak będę musiał poszukać dla nich dobrego miejsca.
Jak będziesz szukał dobrego miejsca - to pamiętaj o mnie :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 3 cze 2022, 13:58
autor: Skir
@arTii hahaha.... Siostra przygarnie, ale muszę zabezpieczyć... przed szwagrem. 140l w beczkach spokojnie w rok by wychlał :).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 3 cze 2022, 14:15
autor: arTii
No cóż... siostra ma pierwszeństwo - aczkolwiek myślałem, że będziesz opróżniał i sprzedawał...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 sie 2022, 11:46
autor: Skir
Jaka jest dolna granica wilgotności do przechowywania beczek? Mam dość wilgotną piwnicę. Teraz jest 91%. Ale na ścianach pojawiła mi się pleśń. Uruchomiłem na kilka dni urządzenie do ściągania wilgoci. Im mniejsza wilgotność tym więcej wody odparowuje z beczki. Ok. No problem, daninę dla aniołków przeżyję. Ale do jakiego poziomu wilgotności mogę bezpiecznie zejśc?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 20 sie 2022, 12:06
autor: Doody
Jak miałem 55% to jeszcze moc w beczce spadała ale ubytek miałem duży, teraz w mojej piwnico studni jest 97% i uważam że idealnie. Ubytek z beczki 30l po 2 latach to 1,5-1,7l.
Przy 40% ubytek był masakrycznie wysoki i moc trunku rosła.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 21 sie 2022, 17:41
autor: dynio
Witam Panowie,
odgrzebałem 50L węgierską beczkę z whisky które wlałem 5 lat temu, no i mam problem..
Whisky się strasznie przedębiło, ma smak palonej deski. Beczka była średnio palona i wyługowana wcześniej winem przez 5 mies, wlany destylat miał 60%
Teraz pytanie: puścić na rurki czy może przez węgiel?

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 21 sie 2022, 23:45
autor: wawaldek11
Możesz potraktować jako zaprawkę do czystej ;) Spróbuj rozcieńczyć młodą zbożówką lub dobrą czystą.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 22 sie 2022, 06:46
autor: .Gacek
50 litrów zaprawki to dość sporo... Poszedłbym raczej w jakiegoś blenda ze zbożem z kolumny po jednej rektyfikacji. Z drugiej zaś strony szkoda tych pięciu lat...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 sie 2022, 07:46
autor: rozrywek
dynio pisze: Teraz pytanie: puścić na rurki czy może przez węgiel?

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ani jedno ani drugie.
Dębienie się układa z czasem.
Poczekaj.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 sie 2022, 08:19
autor: Zbyszek T
dynio pisze:Witam Panowie,
odgrzebałem 50L węgierską beczkę z whisky które wlałem 5 lat temu, no i mam problem..
Whisky się strasznie przedębiło, ma smak palonej deski. Beczka była średnio palona i wyługowana wcześniej winem przez 5 mies, wlany destylat miał 60%
Teraz pytanie: puścić na rurki czy może przez węgiel?
Spróbuj PVPP. Dla pewnośni najpierw na mniejszej próbce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 24 sie 2022, 08:31
autor: Doody
Poliwinylopirolidon to raczej środek dodawany do win i moszczów w celu pozbycia się utlenienia. Nie wiem czy taniny z beczki dadzą się wyeliminować. Ale można spróbować.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 27 wrz 2022, 22:14
autor: Duch Wina
Cześć,
Zapowiada się dobry rok na wino więc chętnie przyjmę beczki węgierskie do zalania winem gronowym jakościowym (Regent & Rondo & St. Croix 2022). Mam już kilka zamówień, ale ciągle mam jeszcze ze 100 litrów do obdzielenia. Jak ktoś potrzebuje to zapraszam. Beczki powinny trafić do mnie na samym początku listopada.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 maja 2023, 12:34
autor: Krzyzik
Witam Kolegów, mam problem z nową beczką dębową wypalaną, zakupioną na znanym portalu na literę A. Beczka przygotowana zgodnie z procedurą, po zalaniu destylatem jego barwa w krótkim czasie zrobiła się raczej szara niż słomkowa, po ok 2 miesiącach miał wyraźnie czarne zabarwienie. Destylat przelałem, wypłukałem ponownie kilka razy, po czym zalałem wodą na ok 2 tygodnie - woda była czarna ... czy ta beczka jest za mocno wypalona, czy to mój błąd w postępowaniu ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 maja 2023, 14:05
autor: Wesoly49
Błąd to był kupować na znanym portalu A…

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 maja 2023, 15:31
autor: Kamal
Woda długo stała, mogła skisnąć. Czytałeś dobrze opis aukcji? Możesz spróbować reklamować.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 maja 2023, 22:17
autor: Krzyzik
Kamal pisze: wtorek, 30 maja 2023, 15:31 Czytałeś dobrze opis aukcji? Możesz spróbować reklamować.
Czytałem opis i właśnie złożyłem reklamację. Jednak nie liczę na wiele, sprzedający podał nawet błędny mail do reklamacji, więc to już o czymś świadczy. Nauczka na przyszłość :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 30 maja 2023, 22:36
autor: Kamal
Spróbuj przez zgłoszenie na allegro reklamować. Większa szansa na odzyskanie pieniędzy. ;)
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 7 sie 2023, 13:13
autor: Zbyszek T
Mam taki dylemat
Mam 30 l beczkę zalaną 60% whisky jęczmień-kukurydza-żyto
Oraz 10 l destylatu 60% j.w. przygotowanego na dolewki

Ale teraz muszę tą beczkę oddać na inny cel i trunki mogę przelać do beczki 50l.

Więc mam 40 l destylatu 60% a beczka 50l. Nie mam teraz zbytnio możliwości ani czasu dorobić brakujących 10l. Więc rozważam dolanie wody – rozcieńczenie. Dało by to 50 l beczkę 48% whisky.

Ma to sens? Jak wpływa mniejszy % alkoholu na dojrzewanie w beczce???

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 8 sie 2023, 08:04
autor: Doody
Nie ma sensu. Wlej 40l i trzymaj 40l.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 8 sie 2023, 20:47
autor: Twonk_2
40l w beczce 50l spokojnie możesz trzymać. Ja bym tego nie rozcieńczał.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 9 sie 2023, 09:55
autor: Zbyszek T
OK, tak zrobię. Dzięki Koledzy! :-)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 31 sie 2023, 08:48
autor: Skir
Kupiłem beczkę 190l po bourbonie. W przyszłym tygodniu przyjedzie. Dlaczego taką właśnie? Bo:
* na bourbon zalewa się świeżą beczkę i nie przechowuje długo'
* mam już destylaty o pożądanym smaku i przede wszystkim zależy mi na układaniu się ich w kontakcie z dozowanym przez beczkę tlenem,
* chcę się pobawić w blendowanie.
Co wejdzie do niej:
- 50l destylatu w szkle (70% żyta i 30% kukurydzy) z ubiegłego roku z dodatkami drewna śliwki i amurane,
- 20 l destylatów różnych (rok temu co uznałem za niedostatecznie udane destylaty: jakieś gruszki, winogrona, jabłka czy whisky, puściłem razem na półkowej). Leżało z dębem.
- 10l 2 letniego destylatu z jabłek,
- 20l destylatu ze skrobi ziemniaczanej przez rok przechowywanej w beczce,
- 10l destylatu ze słodu Nikka (przereklamowane),
- 20l destylatu żytniego aktualnie w beczce,
- 30l destylatu jęczmiennego aktualnie w beczce.
Razem jakieś 170l.
Najpierw zrobiłem próbkę, jak mogą smakować różne kombinacje w skali 1litr = 1ml. Szczególnie zastanawiałem się nad dodaniem pyry destylowanej. Sama pyra miała mocno dębowy posmak, ale brakowało mi w niej ducha. Wolę bardziej wyraziste trunki. Kolega radził, żeby ograniczyć beczkę tylko do zbóż. Ale po pierwsze chciałem beczkę wypełnić, a po drugie, jakoś irytowała mnie ta destylowana pyra. Niby dobra, ale nie to. Trochę sceptycznie włączyłem pyrę do blendu.Ale było to słuszne działanie. Dała miksowi posmak dębu i słodkości. Podobnie jabłka. Spróbowałem czy dodanie absyntu może coś zmienić. I tu zonk. Nawet dodanie 5 ml na 170ml płynu dawało wyczuwalny, nie pasujący do tego mixu posmak. Zrezygnowałem.
We wtorek nastąpi wielkie przelewanie :).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 5 wrz 2023, 23:19
autor: Skir
Znajomy stolarz dorobił podstawę i jest :)
20230905_231347.jpg
Beczka po Jack Daniels, oczyszczona z zewnątrz. Szczelna w 100 %.

Jeszcze napis na beczce z datą i pszczeli wosk.
Wypełniona jakieś 170÷180l.
Edit: no i pojawiła się dyskusja: a może nie woskować?
I cały czas myślę jaki voltaż zastosować przy w miarę stałej stałej temperaturze (zimą 13, latem 17-18 stopni) i wilgotności (odpowiednio 60-70 i latem 81-91%). Na razie jest wlane 41% płyn. Jak będzie się zachowywać beczka w tych warunkach? Duża wilgotność, więc procent może spadać szybciej niż płyn w procesie pasienia aniołków?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 6 wrz 2023, 14:30
autor: kwik44
W taką beczkę, to trzeba było wlać normalnie 60-63% ;) W wilgotnym to sobie spokojnie spadnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 7 wrz 2023, 14:46
autor: Skir
@kwik44 z tego co czytałem, czasem spada procent a wolniej ubywa płynu, a czasem procent w beczce "zagęszcza" się i wzrasta. Wszystko zalezy od warunków przechowywania.
Do dużych beczek wlewa się destylat 60-63 % przede wszystkim dlatego, że przy takim stężeniu beczka najlepiej oddaje dobro.
Mnie w tej sytuacji bardziej zależy na ułożeniu się trunku, bo smak mam w miarę wyblendowany i odpowiedni (większość użytych elementów była jakiś czas przechowywana w mniejszych beczkach).

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 mar 2024, 18:34
autor: zask
Czym najlepiej zaimpregnować beczkę z zewnątrz? Olej lniany, wosk pszczeli...? Prosiłbym o krótką instrukcje jak to zrobić.
Beczka będzie stała w wilgotnej chłodnej starej piwnicy/ziemiance.
Pytanie czy stosować taki zabieg, jeżeli tak to czy jednorazowo czy powtarzać co jakiś czas?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 mar 2024, 18:49
autor: łoles
Niczym, postaw beczkę i ciesz się z tego że masz tam wilgotno. Czas zrobi resztę, a jak się beczka zamechaci z zewnątrz to ja od czasu do czasu przetrzyj przedgonem

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 mar 2024, 19:18
autor: Góral bagienny
Dokładnie :ok: Przy tej wilgotności może się pojawić pleśń na zewnątrz,spryskaj przedgonem i będzie ok
Niczym się nie zabezpiecza beczki z zewnątrz :ok:
No może poza opaleniem które ma walory estetyczne :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 mar 2024, 19:21
autor: zask
Dziękuję za konkretną odpowiedź. Od początku nie chciałem jej niczym impregnować aby swobodnie "oddychała" ale zbyt często natrafiałem na informację że ten zabieg jest stosowany, dlatego chciałem się upewnić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 mar 2024, 19:29
autor: rozrywek
zask pisze: niedziela, 31 mar 2024, 18:34 Beczka będzie stała w wilgotnej chłodnej starej piwnicy/ziemiance.
Nie impregnuj to raz. Ma oddychać.
A najważniejsze. Przy dużej wilgotności będzie olbrzymia dawka doli dla aniołów.
Czyli duży ubytek alkoholu.
Także weź pod uwagę ten aspekt również.
A z zewnątrz to przedgonem. Spirytusem.
Jak coś się pojawi, przetrzyj znowu.
I już.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2024, 18:04
autor: Carl

rozrywek pisze:Przy dużej wilgotności będzie olbrzymia dawka doli dla aniołów.
Czyli duży ubytek alkoholu.
Kurcze, a ja jakoś myślałem, że odwrotnie, że jak mała wilgotność, to więcej przez klepki się przedostanie dla aniołów...


Wystukane z Tapatalka


Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2024, 19:21
autor: zask
Im cieplejszy klimat tym więcej zabierają anioły.
W wilgotnym klimacie alkohol wytrąca się znacznie szybciej niż woda w suchym jest odwrotnie. Doliczyć trzeba jeszcze to co wsiąknie w drewno.
Dlatego moja stara piwnica to będzie idealne miejsce do postawienia beczki ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2024, 21:40
autor: Doody
Carl pisze: wtorek, 2 kwie 2024, 18:04
rozrywek pisze:Przy dużej wilgotności będzie olbrzymia dawka doli dla aniołów.
Czyli duży ubytek alkoholu.
Rozrywek proszę Cię ogarnij się trochę. Im bardziej wilgotno tym mniejsza strata objetościowa alkoholu z beczki, ale duża strata procentowa. Przy niskiej wilgotności procentowa potrafi nawet wzrosnąć ale ilościowo ubywa masakrycznie dużo.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 2 kwie 2024, 22:55
autor: rozrywek
@Doody
Przecież jest dokładnie na odwrót.
Wilgoć weźmie alkohol. A niska wilgotność wodę.
Podwyższy procent.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 4 kwie 2024, 06:04
autor: dynio
@Rozrywek czy ty czytasz posty na które odpisujesz??
Napisałeś to samo co @Doody tylko od dupy strony...

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka


Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 4 kwie 2024, 09:46
autor: drgranatt
Carl pisze: wtorek, 2 kwie 2024, 18:04 Rozrywek proszę Cię ogarnij się trochę. Im bardziej wilgotno tym mniejsza strata objetościowa alkoholu z beczki, ale duża strata procentowa. Przy niskiej wilgotności procentowa potrafi nawet wzrosnąć ale ilościowo ubywa masakrycznie dużo.
Dokładnie tak się dzieje :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 5 kwie 2024, 09:24
autor: rozrywek
Przecież to fizyka.
Możemy wrócić do tematu?. Jaka wilgotność i temperatura będzie idealna?.
Mi w piwnicy bierze naprawdę niewiele. Nie wiem jak wam.