Strona 1 z 1

Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 01:33
autor: Trener
Do eksperymentu zainspirował mnie post kolegi klepa http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p109670.
Czym jest ów "cukier inwertowany", w zawiły sposób tłumaczy Wikipedia.
Wikipedia pisze:Cukier inwertowany – produkt hydrolizy sacharozy na mieszaninę glukozy i fruktozy, w wyniku której następuje zmiana kierunku skręcenia płaszczyzny polaryzacji światła (inwersja) przechodzącego przez roztwór. Proces ten zachodzi pod wpływem inwertazy, enzymu wytwarzanego np. przez drożdże i pszczoły (cukier inwertowany jest głównym składnikiem miodu). Hydroliza sacharozy zachodzi także w środowisku kwaśnym.
W całym eksperymencie badanie polaryzacji światła możemy sobie darować. Za to najważniejsze dla naszych celów jest ostatnie zdanie oraz kwestia, jak na uzyskane w ten sposób cukry proste (glukoza i fruktoza) zareagują drożdże.

Doświadczenie rozpocząłem od zagotowania 10 litrów wody, rozpuszczenia w nich 7 kg cukru oraz dodania 20 gramów kwasku cytrynowego.
Kwasek.jpg
Następnie całość gotowałem pod przykryciem przez ponad pół godziny w temperaturze 100*C.
Temp inwert.jpg
Podobno wystarczy gotować w 90*C, ale chciałem mieć pewność, że rozpadnie się cała sacharoza.
W trakcie gotowania zmierzyłem kwasowość za pomocą papierka lakmusowego. Kolor odpowiadał wartości pH między 2-3.
pH1.jpg
Po przegotowaniu i przestygnięciu całość przelałem do pojemnika 30L i dopełniłem wodą. Kwasowość spadła do wartości około 5,
pH2.jpg
natomiast Blg startowe wyniosło dokładnie 22.
Nastaw zaprawiłem paczką Drożdży Szlacheckich Typu Vodka.

Po eksperymencie spodziewałem się dwóch rzeczy:
Po pierwsze, przyspieszenia przebiegu fermentacji. Jednakże na tę chwilę nic na to nie wskazuje. Czwartego dnia fermentacji cukromierz wskazuje 12 Blg (bez odgazowania próbki).
Jeśli chodzi o czas fermentacji, planuję przeprowadzić niedługo kolejny test – równoczesna fermentacja dwóch nastawów o identycznym Blg startowym, inwertowanego i zwykłego cukrowego.

Po drugie ciekawił mnie zapach. Każdy wie jak "pięknie pachnie" cukrówka podczas oraz po zakończeniu fermentacji. Niektórzy stosują wężyki połączone z rurkami fermentacyjnymi, by wyprowadzać aromaty za okno. Sam nieraz wynosiłem cukrówki z kuchni na balkon, bo nie dało się znieść tego mdłego zapachu, roznoszącego się po całym mieszkaniu.
Jednak tym razem nastaw stoi sobie w kuchni (okno zamknięte bo zimno) i wcale go nie czuć… Co więcej, dopiero po zdjęciu pokrywy, z fermentatora wydobywa się delikatny i nawet przyjemny zapach taniego szampana. Efekt zapachowy jest lepszy nawet od tego, który da się osiągnąć po dodaniu do nastawu węgla aktywnego w płynie http://alkohole-domowe.com/forum/dodani ... t9448.html.
Czy choćby tylko dla tego jednego efektu, warto się z inwertowaniem cukru trochę pomęczyć? Niech każdy odpowie sobie sam.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 08:48
autor: stuf
Trener a zawsze stosowaleś te drożdże ? Bo ja kiedyś jak stosowałem T3 to faktycznie waniało. Od ponad 2 lat stosuje Alcotec Vodka Star i nie czuje nic. Gdyby nie szum fementacji to bym zapomniał o wsadzie :D

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 08:57
autor: ramzol
Pierwsze pytanie; Jak to będzie wyglądać ze strony ekonomicznej i jakiej jakości produkt otrzymamy?
Jeżeli możesz to napisz jakie koszty poniosłeś i gdzie kupiłeś.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 09:47
autor: Trener
@stuf te drożdże stosuję już od jakiegoś czasu. Wcześniej nastawiałem na wielu innych, więc mam porównanie (choć z Alcotec nie miałem przyjemności, więc nie omieszkam ich w najbliższym czasie przetestować).
@ramzol nie bardzo rozumiem pytanie. Koszty jakie poniosłem, to zakup 7 kg najzwyklejszego cukru (w dowolnym spożywczaku), kwasku cytrynowego oraz paczki drożdży turbo. Dodatkowym kosztem było zagotowanie wody z kwaskiem i cukrem, w celu rozbicia wiązań sacharozy na cukry proste oraz utrzymywanie tej mieszaniny w temperaturze 100*C przez pół godziny.
Co do jakości spirytusu, czas pokaże, choć dokładne porównanie przeprowadzę dopiero podczas drugiej próby - przy sprawdzaniu prędkości fermentacji dwóch podobnych nastawów (inwertowanego i zwykłego).

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 10:01
autor: ramzol
Sory myślałem, że kupiłeś gotowy (pokarm dla pszczół) i na tym kombinujesz.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 10:36
autor: stuf
@Trener nie chciałbym żebyś miał potem pretensję - zapach - powonienie, podobnie jak smak, jest kwestią raczej indywidualną. Warto wspomnieć, że ja trzymam zacier w dość wysokim pomieszczeniu (4mb). Ale za jedno mogę ręczyć głową... są po stokroć lepsze smakowo jak zapachowo od T3.
pzdr.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 12:03
autor: gr000by
Drożdże typu Vodka dają bardzo delikatny zapach podczas fermentacji. Na próżno szukać porównania do innych drożdży, T3 przy nich to śmierdziele, 48'mki i MegaPack przypominają trochę zapach szampana, a Vodka to taki bardzo delikatny szampan. Zapach podczas fermentacji jest również połączony z ilością przedgonu i pogonu - im mniej pachnie podczas fermentacji, tym mniej syfu do odrzucenia. Powodzenia w eksperymencie. Przy obecnym nastawie dodałem 50g kwasu cytrynowego na 150l nastawu, 40kg cukru, 23 BLG i 1 paczkę MegaPacka - chcę porównać tempo samoczynnego klarowania się nastawu po zakończeniu pracy, bez dodatku kwasu ostatnimi czasy mam problem z klarowaniem (trwa długo). Cukier rozpuściłem we wrzątku z dodatkiem kwasu, więc częściowa hydroliza mogła zajść - ocenię to podczas przeróbki termicznej :D.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 12:30
autor: stuf
@gr000by troszke odbiegnę od tematu.. czy na klarowanie nie jest dobry przypadkiem bentonit ? Podobno jest tani jak barszcz i bardzo wydajny. W 24 h potrafi zrobić kryształ... to tylko pogłoski jakie słyszałem.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 12:54
autor: gr000by
Bentonitu nie lubię, jak już stosuję środku wspomagające to używam turboklary dwuskładnikowe, zmniejszając dawkę - zwykle 1 opakowanie na 50-75l nastawu cukrowego. W zimie zwykle wystarcza zostawienie otwartego okna i zdanie się na klarowanie grawitacyjne w niskiej temperaturze.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 15:59
autor: stuf
@a co z nim nie tak ? Pytam bo się grubo nad nim zastanawiałem.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 19:35
autor: Trener
gr000by pisze:Drożdże typu Vodka dają bardzo delikatny zapach podczas fermentacji. Na próżno szukać porównania do innych drożdży.
Tak do końca to się z tym nie zgodzę. Po drożdżach typu Vodka również wynosiłem nastawy na balkon, choć faktycznie nie śmierdziały aż tak bardzo rozpuszczalnikiem jak choćby T3 i pokrewne. Obecny nastaw jest niewyczuwalny.
stuf pisze:Alkotec...są po stokroć lepsze smakowo jak zapachowo od T3.
Jeśli są faktycznie tak bezwonne jak twierdzisz, być może zawierają w składzie jakiś enzym rozkładający sacharozę podczas fermentacji (coś jak Turbo dedykowane do zbożówek).
stuf pisze:@gr000by troszke odbiegnę od tematu.. czy na klarowanie nie jest dobry przypadkiem bentonit ? Podobno jest tani jak barszcz i bardzo wydajny. W 24 h potrafi zrobić kryształ... to tylko pogłoski jakie słyszałem.
Tematy o klarowaniu znajdziesz tu http://alkohole-domowe.com/forum/klarow ... t4756.html oraz tu http://alkohole-domowe.com/forum/klarow ... -t675.html.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 20:19
autor: olo 69
Ostatnio nie robiłem, bo miałem spory zapas glukozy.
Wcześniej inwertowałem cukier w ten sposób, że wlewałem 5 litrów ciepłej wody, dodawałem 15 ml 30% kwasu siarkowego oraz dosypywałem 13 kg cukru.
Mieszałem i powoli włączałem grzanie gazowe. Z czasem gotowałem już na max. możliwości taboretu 7,5 kw.
Gdy temp. dochodziła do 90C wyłączałem grzanie, zostawiałem tak pod przykryciem na 15-20 minut, następnie schładzałem, wlewałem do beczki i dodawałem stosowną ilość wody i paczkę turbo drożdży. Cukier inwertowany po gotowaniu powinien mieć delikatny słomkowy kolor.
Trzeba kontrolować temp. podczas grzania, gdy dojdzie do 90C, to zostawić na minimalnym grzaniu albo lepiej wyłączyć. Zbyt długie gotowanie spowoduje, że zrobi Wam się karmel. Do tego nie dopuszczajcie, bo będziecie mieli mniejszy uzysk, a smak wódki też może być lekko zmieniony na niekorzyść.
W moim wypadku w porównaniu ze zwykłym cukrem, drożdże na inwertowanym szybciej kończyły pracę.
Wódka otrzymana z takiego cukru inwertowanego niczym nie różni się od tej otrzymanej z glukozy.
Pzdr.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 paź 2014, 20:46
autor: Trener
olo 69 pisze:Wcześniej inwertowałem cukier w ten sposób, że wlewałem 5 litrów ciepłej wody, dodawałem 15 ml 30% kwasu siarkowego oraz dosypywałem 13 kg cukru.
olo 69 pisze:Trzeba kontrolować temp. podczas grzania, gdy dojdzie do 90C, to zostawić na minimalnym grzaniu albo lepiej wyłączyć. Zbyt długie gotowanie spowoduje, że zrobi Wam się karmel.
Jeśli da się więcej litrów wody niż kilogramów cukru, wtedy nawet długie gotowanie w 100*C raczej nie spowoduje problemów z karmelem.
olo 69 pisze:W moim wypadku w porównaniu ze zwykłym cukrem, drożdże na inwertowanym szybciej kończyły pracę.
Co do prędkości fermentacji, bez drugiego testu się nie obejdzie. Cukier z Makro użyty do testów nie był najwyżej jakości (dziwny zapach po otwarciu paczki, spowodowany być może niewłaściwym magazynowaniem lub transportem). Nie wykluczam też, że jest w nim coś co szkodzi drożdżom.
Kolejny test będzie na sprawdzonym cukrze z Biedronki.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 16 gru 2014, 11:19
autor: Trener
Tym razem przeprowadziłem tzw. test „minimum”, w którym czynności opisywane w pierwszym poście, odwróciłem praktycznie o 180 stopni.

Czyli:
- nalałem do gara (na oko) 7-10 litrów ciepłej kranówki i postawiłem na ogniu
- od razu wsypałem łyżkę kwasku cytrynowego oraz mieszając
- rozpuściłem w garnku 7 kg cukru
- podgrzewałem całość przez kilka minut pod przykryciem (w moim przypadku do 84*C).

Następnie zawartość gara przelałem do 30 litrowego fermentatora i uzupełniłem do pełna zimną kranówką. Po przestygnięciu całości, zadałem paczkę Drożdży Szlacheckich Typu Turbo 48 (poprzednio były Typu Vodka).
Efekt tego okrojonego eksperymentu jest praktycznie taki sam jak poprzedniego. Drożdże czują się w nastawie świetnie, a zapachu fermentacji w ogóle nie czuć.
Jak poprzednio nastaw stoi w kuchni przy zamkniętym oknie, a wchodząc do mieszkania nie czuje się dosłownie nic. Bez inwertowania cukru, ten sam nastaw byłoby (delikatnie mówiąc) czuć nie tylko w całym mieszkaniu, ale i na klatce schodowej.
Poza tym można ostrożnie wywnioskować, że rozpad sacharozy na fruktozę i glukozę następuje bardzo szybko oraz nie wymaga wcale bardzo wysokich temperatur. W kolejnych próbach, temperatury te będę dalej stopniowo obniżał.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 2 kwie 2015, 23:09
autor: tosiek71
Przeglądam forum od niedawna i muszę przyznać, że trafiam na rzeczy o których dotąd nie słyszałem (czytałem). Zaintrygował mnie temat z tytułu wątku i przy najbliższej okazji przetestuję ten sposób. W związku z faktem iż upłynęło nieco czasu od jego napisania, ciekaw jestem czy są do niego jakieś świeższe spostrzeżenia i uwagi :?:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 3 kwie 2015, 13:38
autor: lesgo58
Raczej nic nowego nie będzie. Sposób jest dokładnie opisany. Jedynym problemem jest upierdliwość w przygotowaniu inwertu. Ale i to jest rzeczą względna.
Temat jak najbardziej wskazany dla hobbystów.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 3 kwie 2015, 17:44
autor: olo 69
Przy obecnej aparaturze, różnica w smaku destylatu otrzymanego z cukru inwertowanego czy też zwykłego cukru jest praktycznie żadna.
Na inwertowanym łatwiej się pracuje drożdżom, ale my musimy się dużo więcej napracować, aby go przygotować.
Warto spróbować, ale ja temat odpuściłem.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 3 kwie 2015, 19:07
autor: drgranatt
Jeśli ktoś naraz miałby poddać inwertowaniu kilkadziesiąt kg to może okazać się upierdliwe a jeżeli tylko kilka to myślę, że gra warta zachodu.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 3 kwie 2015, 20:10
autor: klepa
Moje 3 gr.:
Jak ktoś lubi spiryt i ma rurę, to inwertowanym nie powinien w ogóle zaśmiecać sobie głowy. Jeżeli ktoś nie ma rury, a interesują go te wszystkie kalwadosy, poskręcane śliwowice, a już w szczególności Łatwy Kwaśny... Po jaką cholerę zasmradzać to "białą śmiercią" z buraków, jesli pod ręką jest przepis na glukozę z fruktozą, które nie tylko są identyczne z naturalnymi ale nawet od naturalnych... trochę identyczniejsze... ;)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 3 kwie 2015, 21:46
autor: arbaletnik
Ja ostatnio też wykorzystałem ten temat, inwertowałem chyba w najprostszy z możliwych sposób, zaoszczędzając czasu i energii. Po prostu po przegotowaniu nastawu wykorzystałem dunder. Do wiaderka dodałem kwasku cytrynowego 40 gram dodałem 7 kg słodkiej łyżeczki do tego dunder o temp. ok. 90 st. do 20 L Ciągle mieszając przez kilka minut rozpuściłem cukier, potem woda na dopełnienie, turbo drożdże.
Po 24 godzinach start fermentacji i muszę przyznać , że o ile dunder był o nieciekawym zapachu, to to co wydobywa się z fermentatora to czysty CO2. Nigdy tak wcześniej nie miałem- zero zapachów.
Oczywiście wszystko zamiarem przepuszczenia przez kolumnę.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 3 kwie 2015, 23:58
autor: Trener
klepa pisze:Jak ktoś lubi spiryt i ma rurę, to inwertowanym nie powinien w ogóle zaśmiecać sobie głowy.
arbaletnik pisze:Po 24 godzinach start fermentacji i muszę przyznać , że o ile dunder był o nieciekawym zapachu, to to co wydobywa się z fermentatora to czysty CO2. Nigdy tak wcześniej nie miałem- zero zapachów.
Największa zaleta tej metody to właśnie brak jakichkolwiek przykrych zapachów podczas fermentacji. Właśnie dlatego warto poświęcić kilka minut więcej i trochę gazu (prądu) na podgrzanie mieszaniny. Żaden sąsiad niczego nie wywęszy ;)
drgranatt pisze:Jeśli ktoś naraz miałby poddać inwertowaniu kilkadziesiąt kg to może okazać się upierdliwe a jeżeli tylko kilka to myślę, że gra warta zachodu.
Nie robiłem dotąd większych nastawów niż 30 litrów (brak warunków na większe fermentatory), ale możliwe, że nawet zalanie cukru gorącą wodą z kwaskiem, bez dalszego podgrzewania i tak rozłoży sacharozę.
Łatwo to sprawdzić bez żadnych specjalistycznych testów. Roztwór czystej wody z cukrem jest żółtawy i przezroczysty. Na skutek inwertowania staje się mleczny i przypomina coś na kształt płynnego lukru.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 09:42
autor: drgranatt
Ostatnio natknąłem się na taki prosty przepis jak zrobić cukier inwertowany w sam raz na 10l garnek:

* 3 l wody
* 7 kg cukru
* 30 g kwasku cytrynowego
* 40 g sody oczyszczonej


Wodę podgrzać do 50°C, dodać cukier i mieszając do całkowitego rozpuszczenia podgrzać do 80°C. Dodać kwasek cytrynowy, wymieszać i schłodzić do temperatury 65°C. Stopniowo dodawać sodę oczyszczoną rozpuszczoną w małej ilości wody. Schłodzić do 25°C.
Jeśli mamy czas i chce się nam to możemy przygotować go wcześniej i przechowywać.

Tak otrzymany syrop możemy również używać w kuchni do przygotowywania różnego rodzaju napoi i potraw. Będzie zdrowiej jak kawę czy herbatę posłodzimy takim syropem niż sacharozą :ok:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 12:47
autor: wawaldek11
Dużo zdrowiej?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 13:00
autor: klepa
Znaczy się 3 części kwasku neutralizuje się czterema częściami sody
czy podpisze się pod tym jakiś forumowy chemik?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 16:04
autor: gr000by
1 cząsteczkę kwasu cytrynowego neutralizują 3 cząsteczki wodorowęglanu sodu (sody oczyszczonej), co następuje w stosunku masowym 192g:252g (kwas:soda). Wynika stąd, że 30g kwasku nie zostanie zneutralizowane całkowicie 40g sody oczyszczonej. Ale trzeba liczyć się z tym, że ten kwas spożywamy w sporych ilościach jako dodatek E330 oraz naturalny składnik bardzo wielu produktów (np. przetworów i soków z czarnej porzeczki czy cytrusów), dlatego nie ma co się martwić o toksyczne działanie tego kwasu.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 16:44
autor: klepa
@Gr000by
Dzięki. Rozumiem, że kwas i kwasek to to samo, a z podanej przez Ciebie proporcji, wyciągnę stosunek dla mniejszych ilości kwasku?
Trochę to wyszło "po polskiemu", ale wiadomo o co chodzi ;)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 16:50
autor: gr000by
Tak. Kwasek cytrynowy to zwyczajowa nazwa kwasu cytrynowego. Podane przeze mnie proporcje dotyczą całkowitego zobojętnienia wszystkich trzech grup kwasowych w cząsteczce kwasu.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 16:53
autor: arbaletnik
Dużo zdrowiej :ok: Bo nie chodzi o E330 tylko o produkty rozpady sacharozy: glukozę i fruktozę. Glukoza ma indeks glikemiczny 99, ale fruktoza już 19 ( tzn. bardzo powoli wchłania się z przewodu pokarmowego i nie powoduje silnego wzrostu glikemii w surowicy krwi po 2 godzinach od spożycia) Takie produkty są zalecane do diety. Natomiast glukoza niestety ma 99, ale wystarczy popracować intensywnie mózgiem np. choćby przeczytać kilka wątków od deski do deski na tym forum, kilka łyków syropu a mózg łyknie glukozę raz..dwa.. i po sprawie :D zostanie tylko dobra fruktoza. A tak na poważnie to dobry pomysł żeby dać mniej wody w stosunku do kwasku, daje to bardziej kwaśne środowisko i efekt hydrolizy może jest szybszy.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 16:58
autor: gr000by
Bardziej stężone roztwory cukru będą w niższym stopniu inwertowały się do glukozy i fruktozy, bo reakcję będą hamowały jej produkty, które będą występowały w wyższym stężeniu. Optimum trzeba byłoby określić doświadczalnie, ale to czasochłonne zajęcie, albo trzeba szukać informacji o tej reakcji w prasie naukowej.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 18:48
autor: klepa
Gr000by... A Ty, tak pomiędzy piwem i whiskey, moderowaniem i modelarstwem, Krakowem i Rzeszowem, rumem i dundrem, melasą i cukrem inwertowanym, to masz jeszcze trochę czasu na studiowanie? ;)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 18:55
autor: drgranatt
Najlepszy rozkład sacharozy pod względem zdrowotnym to rozkład enzymatyczny tak jak robią to pszczółki.
W jakich udziałach procentowych nastąpi w tym wypadku rozkład sacharozy :?: Ile % sacharozy nie ulegnie rozkładowi :?:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 20:04
autor: arbaletnik
Znalezione w sieci
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-otr ... -sacharozy
Bardzo ciekawe naoczne doświadczenie

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 20:18
autor: gr000by
klepa pisze:Gr000by... A Ty, tak pomiędzy piwem i whiskey, moderowaniem i modelarstwem, Krakowem i Rzeszowem, rumem i dundrem, melasą i cukrem inwertowanym, to masz jeszcze trochę czasu na studiowanie? ;)
Chemia to moja pasja i hobby, podobnie rzecz ma się z wszelakim alkoholem ;). Do tego dochodzi zdolność wchłaniania wiedzy wszelakiej jak gąbka i stąd różne dziwne informacje i wiedza. Mam czas na wszystko, chociaż czasem proporcje są oddalone od właściwych :mrgreen:.

Co do inwersji kwasowej i enzymatycznej - nigdy nie zajdzie w 100%, bo sacharoza w roztworze inwertu jest w równowadze z glukozą i fruktozą (reakcja jest odwracalna), więc trzeba byłoby usuwać stale produkty reakcji, żeby zwiększać stopień przereagowania. W miodzie o ile dobrze pamiętam znajdują się niewielkie ilości sacharozy, od 0,5% do chyba 2-4% (w zależności od źródła surowca do produkcji miodu), więc w naszym syropie jak uzyskamy 90-95% stopień inwersji to i tak będzie doskonale. A podany link do doświadczenia pokazuje tylko że taka reakcja zachodzi, ale nie ma tam żadnej wzmianki o określeniu stopnia przereagowania, co wypadałoby mierzyć polarymetrem, bo podczas inwersji sacharozy zmienia się kąt skręcenia światła spolaryzowanego przechodzącego przez roztwór i w ten sposób można byłoby najprościej mierzyć stopień inwersji.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 20:46
autor: drgranatt
gr000by pisze:...więc w naszym syropie jak uzyskamy 90-95% stopień inwersji to i tak będzie doskonale...
Ja byłbym zadowolony gdyby inwersja zakończyła się na poziomie (33 +/-5 /33 +/- 5/34 +/-5) w korelacji glukoza/fruktoza/sacharoza .

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 21:07
autor: tosiek71
Panowie,
Garść ciekawych wiadomości i spostrzeżeń, ale jeśli chodzi o wykorzystanie inwertowania cukru na potrzeby naszego hobby, to zakładam iż nie wprowadzamy innowacji? Dokładnie pytam o dodawanie sody – jeśli dobrze zrozumiałem to ma ono sens w produkcji sztucznego miodu, a nie w przygotowaniu nastawu? – Uświadomcie proszę „nie chemika” ;)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 21:51
autor: arbaletnik
Sodę dodał kolega drgranatt żeby syrop nie był kwaśny i był zdatny do picia, ku zdrowotności. A na nasze potrzeby wystarczy sam kwasek, drożdże przecież preferują kwaśne środowisko.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 21:53
autor: klepa
Tosiek :)
No to na mój rozum gr000by właśnie powiedział, że jabłuszka zamiast buraczanym można "podprawić" inwertowanym, który uprzednio zdążaliśmy odkwasić sodą. Teraz możemy się bawić w kalwadosiczka bez oglądania się na smrodki poburaczane. Amen! Lec lif gr000by!:)
Autokorekta-chodziło mi o kwasowość nastawu- dodatek inwertowanego nie będzie dodatkowo/nadmiernie zakwaszał nastawu.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 9 kwie 2015, 22:20
autor: drgranatt
Myślę, że z użyciem sody można poeksperymentować. Wg tych proporcji z sodą i kwaskiem dziś zrobiłem inwersję 9kg sacharozy, smak i zapach zajefajny. Jutro zrobię to samo i do beczki. Następnym razem będę zmniejszać ilość sody co 10 gram i zobaczę czy będą zauważalne różnice. Podejrzewam, że to odkwaszanie podyktowane było użyciem inwertu do celów stricte spożywczych.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 8 sie 2015, 19:04
autor: Trener
Do listy zalet inwertowania cukru mogę dodać kolejną.
Ostatnio inwertowałem nastaw z wysłodków po piwie i 6 kg cukru (gęstość początkowa 21 Blg) - z przeznaczeniem na bimberek z nutami jęczmienia (plus ewentualnie późniejszy przerób na spirytus). Zaskoczyło mnie bynajmniej nie to, że nie było niczego czuć podczas fermentacji (bo to już jest przy inwertowaniu oczywiste). Zaskoczyło mnie to, że nie było praktycznie nic czuć podczas samej destylacji :!:

Destylując wcześniejsze cukrówki (na zestawie szklanym z szybkowarem), musiałem szeroko otwierać okna w całym mieszkaniu i zamykać wszystkie drzwi, by na korytarzu sąsiedzi niczego nie wyczuli. Tym razem nie dało się wyczuć niemal niczego. Wszelkie wcześniejsze zabiegi maskowania zapachów okazały się zbędne. Coś tam było czuć, ale nie przypominało to nawet zapachu bimbru.

Również przedgonu wyszło jakby mniej (nawet logiczne, choć tu akurat głowy nie dam, bo zmysły bywają zawodne). Co do smaku na razie również się nie wypowiadam, bo czekam aż bimber się ułoży. Zresztą osobiście wielkim smakoszem bimbru nie jestem, ale czekam na opinię kolegi który owszem, lubi :)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 27 sie 2015, 16:38
autor: exodus
Powalcz ze szczelnością zestawu jeśli coś czuć.

Jakiś czas pracowałem na szybkowarze + szklane deflegmator i chłodnica i dopóki wszystko było dobrze podpięte nie było czuć zupełnie nic. Teraz mając kolumnę chyba więcej zapaszków czuje podczas gotowania niż na szybkowarze w kuchni ;) a i to przez jakąś nieszczelność, której nie mogę zlokalizować póki co

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 13 gru 2015, 14:44
autor: Bubo-bubo
Witam,
Czytając ten temat natknąłem się u kol. arbaletnik na jeden szczegół: mianowicie dodanie kwasku do dundru. I stąd moje pytanie po co? Dunder sam w sobie jest dość kwaśny a takie 40g na 10l nie zmienią chyba zbyt wiele. Jeżeli ktoś zna i orientuje się w jakim ph najlepiej zachodzi inwersja prosiłbym o odpowiedź.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 14 gru 2015, 11:44
autor: arbaletnik
Wypowiem się, bo zostałem wymieniony :) Nie pamiętam jakie Ph powinno być, poza tym nie mam Ph- metru . W praktyce aktualnie dodaje 30 gram kwasku do ok. 8-10 litrów czystej wody i na 6 kg. cukru. Podgrzewam do ok 90 st. , mieszając z cukrem przez ok. 10 min do zmiany zabarwienia z opalizującego na klarowne, lekko żółte. Następnie dodaje wody do 25 litrów ( czy w tym momencie hydroliza ulega odwróceniu?Mam wątpliwości , ale trudno gotować 20 litrów wody, poza tym dostarczam tlenu do fermentacji). Nastawiam dwa nastawy po 25 litrów, jedna paczkę drożdży turbo na 50 litrów roztworu ( w sumie 12 kg cukru), Fermentacja wolna ok. 2 tygodni do (-) 4 . Zero nieprzyjemnych zapachów, w smaku szampan.
Nie stosuje już rozpuszczania cukru w dundrze, z tego powodu że trudno mi uchwycić zmianę barwy z opalizującej na klarowną. Moim zdaniem jest to moment hydrolizy sacharozy. Poza tym , dunder sam w sobie jest w pewnym sensie odpadem , oczywiście przy cukrówce. Nastawy na wodzie są czystsze. Teraz bardziej niż wcześniej , większą uwagę zwracam na jakość samego nastawu, bo nie da się zrobić dobrego ze złego. Przeważnie oszczędność czasu i energii nie idzie w parze z jakością produktu. Jakość wody jest bardzo ważna zarówno do nastawu jak i do rozcieńczania gotowego produktu. Dunder wykorzystuje jedynie przy zacierach zbożowych.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 14 gru 2015, 12:13
autor: Kamal
Dunder wykorzystuje jedynie przy zacierach zbożowych.

I przy produkcji rumu. Ale nie zawsze. :-)
K.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 14 gru 2015, 21:38
autor: Bubo-bubo
Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym pszczelarzem i powiedział że on inwertuje przy ph-5.
Szukając przed chwilą natknąłem się na:
Dokarmianie rodzin pszczelich syropem z cukru i wody

Od ponad 100 lat używany z powodzeniem do karmienia pszczół cukru spożywczego (nazywanego również cukrem kryształem, cukrem rafinowanym, a także cukrem buraczanym lub trzcinowym), który jest niemal czystą sacharozą (dwucukier składający się z jednej cząsteczki glukozy i jednej cząsteczki fruktozy). Im dokładniej jest on oczyszczony, tym lepiej zimują rodziny pszczele dokarmione przygotowanym z niego syropem. Pod wpływem enzymów dodawanych przez pszczoły syrop zakwaszany jest do pH 4,7- 5,3 (co zapewnia pełną aktywność enzymów) i następuje inwersja sacharozy do glukozy i fruktozy, przy czym w końcowym produkcie zawartość fruktozy jest większa niż glukozy. Dlatego syrop nie krystalizuje w plastrach. Porównanie składu cukrów w syropie przed dokarmieniem pszczół z zapasami zimowymi wytworzonymi z niego przez pszczoły podaję w tabeli 1. Jak widać, skład cukrów w zapasach zimowych zbliżony jest do składu miodu (również podanego w tabeli 1). Nieprawdziwe jest więc popularne twierdzenie, że pszczoły „zimują na cukrze” , gdyż w rzeczywistości zimują na zapasach będących zinwertowanym przez nie syropem cukrowym. Istotne jest przy tym, aby syrop został jak najlepiej przetworzony i aby w zapasach zimowych ilość nierozłożonej sacharozy nie była większa niż w miodzie. Sprzyja temu możliwie wczesne rozpoczęcie dokarmiania rodzin pszczelich (sierpień, pierwsza połowa września), kiedy przerabianiem syropu mogą zająć się bardzo liczne jeszcze pszczoły „popożytkowe”, a temperatura i obfitość pyłku sprzyjają wytwarzaniu enzymów i ich wysokiej aktywności.

link: http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 07_15.html

Więc zapewne jest to ta wartość. Liczyć nie będę bo się na chemii tak nie znam, co jedynie mogę sprawdzić paskiem ph zakwaszoną wodę.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 14 gru 2015, 22:28
autor: arbaletnik
Generalnie zachodzi to w środowisku kwaśnym. Może i pH 5 jest jakimś optimum. Nie wiem czy w praktyce ktoś z kolegów podchodzi tak do tego, że pilnuje pH. Wydaje się, że im bardziej kwaśne środowisko i im mniejsze stężenie roztworu, tym proces zachodzi szybciej. Zrób doświadczenie na małej ilości cukru, zapewniam że poczujesz lekką różnice w smaku roztworu przed i po inwersji. Dla mnie tym momentem, jak pisałem jest przejście z barwy opalizującej w przejrzystą. Spróbuj i napisz. Osobiście nie robię już innych nastawów poza cukrem inwertowanym. Tu nie karmisz pszczół tylko pomagasz drożdżom w ich pracy, by miały łatwiej i wytworzyły mniej produktów ubocznych fermentacji. Nie wiem czy cała sacharoza ulega inwersji, ale widać różnicę w fermentacji.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 15 gru 2015, 20:03
autor: Bubo-bubo
Dokładnie!
Testy porobię po świętach na różnych ph, myślę o 6, 5, 4 i może nawet 3. Akurat cukrówkę muszę zrobić więc nie będzie problemu. Porównania do zwykłej czystej cukrówki niestety mieć nie będę bo prawdę mówiąc jeszcze jej nie robiłem (zawsze miałem jakieś owoce, zboże więc korzystałem). Dziwi mnie tylko fakt że dopiero teraz wpadłem na ten temat, a wcześniej jakoś nie rzucił mi się on w oczy.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 29 gru 2015, 20:00
autor: Bubo-bubo
Z grubsza testy poczynione. Ciężko jednak dojść do słusznego werdyktu ''na oko''. Wg. mnie sprawa wygląda następująco: przy każdym ph iwersja zaszła (3-6). Przy ph 6 nie wiem czy do końca, ale trwało to znacznie dłużej niż przy ph 3. Nie da się jednak stwierdzić stopnia zajścia procesu nie posiadając sprzętu laboratoryjnego i wiedzy oczywiście :) .
Zatem zakładam, że ph w okolicach 5 będzie najbardziej optymalne.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 29 gru 2015, 21:39
autor: arbaletnik
Fajnie. Jakie proporcje robiłeś kwasku do wody, żeby osiągnąć ph 5. Wykorzystam twoje pomiary, jak nie masz nic naprzeciwko i skoryguje swoje proporcje.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 29 gru 2015, 23:09
autor: Bubo-bubo
Proporcje podam ale woda wodzie nie równa i tak samo z kwaskiem. :D Proporcje ustalałem na oko dodając na przemian wody i kwasku, więc dokładnych danych nie obliczałem. Dawka kwasku zależy od jego czystości, ale też od ph i twardości wody jaką dysponujemy. Ja mam kwas cytrynowy techniczny jednowodny 99,99% i z pomiarów paskami wyszło że żeby uzyskać ph 5 wystarczy dodać 0,5g/1,5l. Taki pomiar dają paski, ale potem i tak dodajemy do tej wody jeszcze cukier, więc trzeba by zrobić korektę. Kwaski zatem różne woda różna, zgłupieć można, życie stracić na obliczeniach. :odlot:
Myślę że nie ma to aż takiego znaczenia bo ja wykazały ''badania'' wachlarz ph jest duży.
Dawkę jaką obejmę osobiście to 1g/l wody więc po dodaniu cukru będę miał solidny zapas.
Nie wiem jak wygląda to u Ciebie, ale u mnie jakoś tak musi być. ;)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 30 gru 2015, 07:35
autor: arbaletnik
Pozwolisz, że zacytuje sam siebie
arbaletnik pisze: W praktyce aktualnie dodaje 30 gram kwasku do ok. 8-10 litrów czystej wody i na 6 kg cukru
ale tylko do inwersji potem rozcieńczam , dolewając do objętości 25 litrów. Jest OK. nie ma co dzielić włosa na czworo ;) Wrzuć drożdżaki przekonasz się jak fajnie fermentuje taki nastaw :)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 30 gru 2015, 09:42
autor: Bubo-bubo
Czyli wychodzi na to że zrobiłem niepotrzebne zamieszanie komplikując życie sobie samemu i innym. :(
Na razie cukier inwertowany dodałem do nastawu na rum ponieważ mam tylko bayanusy a i tak musiałem dać im płatki kokosowe żeby miały na czym się osadzić.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 30 gru 2015, 11:52
autor: Zygmunt
musiałem dać im płatki kokosowe żeby miały na czym się osadzić.
Nie musiałeś.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 30 gru 2015, 13:04
autor: Bubo-bubo
Musieć nie musiałem, ale nastaw coś wolno pracował i tylko lekka piana była. Po dodaniu płatków widać różnicę, piana ładnie rozchodzi się pomiędzy płatkami a tempo pracy jakby przyśpieszyło. Wybrałem płatki kokosowe aby nie wprowadzać niekorzystnych aromatów np. od jabłek czy rodzynek. Czy moje rozumowanie jest słuszne?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 30 gru 2015, 14:09
autor: Wald
Bubo-bubo pisze: Czy moje rozumowanie jest słuszne?
Kolejny raz piszemy, że drożdże nie muszą się nigdzie zawieszać, osadzać itp., itd.
Muszą się namnożyć, żeby opanować nastaw. Do tego, zamiast "wieszaków" i "półek" potrzebują tlenu i pożywek. Ale o tym było przy nastawach cukrowych, owocowych, winnych, miodach i kto wie gdzie jeszcze. Czytaj, bo wiedza jest tu ogromna.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 12 lis 2016, 22:24
autor: Wyskok
Również przedgonu wyszło jakby mniej (nawet logiczne, choć tu akurat głowy nie dam, bo zmysły bywają zawodne). Co do smaku na razie również się nie wypowiadam, bo czekam aż bimber się ułoży. Zresztą osobiście wielkim smakoszem bimbru nie jestem, ale czekam na opinię kolegi który owszem, lubi :)[/quote]


Ciekawe spostrzeżenie.
Wyczytałem niedawno, że pentanole ( grupa alkoholi amylowych) powstają w największej ilości podczas fermentacji sacharozy.
Być może inwersja sacharozy może być rozwiązaniem problemu obecności tego zanieczyszczenia destylatu?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 4 gru 2016, 14:26
autor: TUTEK
Witam. Dziś przed południem spróbowałem zrobić nastaw na cukrze inwertowanym i puki co jestem dość zadowolony. Zakwasiłem wodę do ok. 4 PH i wsypałem cukier, po czym zagrzałem tą mieszaninę do ok 95 st.C. kolor lekko słomkowy (ale to dlatego, że proporcja woda/cukier była dość nierównomierna na stronę wody) no i smak taki inny niż samego cukru z wodą. Wszystko jest już w fermentorze i czekam, aż temperatura nastawu zejdzie poniżej 30 st.C. aby dodać drożdże. Pozdrawiam wszystkich psotników

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 18 gru 2016, 16:29
autor: imar42
W moim wykonaniu wyglądało to następująco:
woda - 6 litrów
cukier - 14 kg
kwas cytrynowy - 60g
Zagrzałem wodę do temperatury ok 60*C wsypałem cukier, mieszając podgrzałem do 65*C, dodałem kwas cytrynowy i mieszając doprowadziłem do temperatury 92*C i wyłączyłem. Odczekałem około 1 godziny i przygotowałem swoje dwa nastawy w 30 litrowych zbiornikach "Petainer" wlałem syrop po połowie do zbiorników, uzupełniłem zimną wodą do 28 litrów w każdym dodałem po 1 opakowaniu Alcotec turbo Pure 48. Fermentacja rozpoczęła się już po kilkunastu minutach i ustała całkowicie po upływie około 60 godzin, BLG około -4. Wystawiłem na balkon do sklarowania i za kilka dni jak tylko znajdę czas - do gotowania. Efekty w urobku opiszę później porównując do zwykłych poprzednich cukrówek.
=================
EDIT
Zmęczenie robi swoje... Powinienem napisać: kwas cytrynowy - 60g
Napisałem: kwas cytrynowy - 30g
Poprawiłem w pierwotnym tekście.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 19 gru 2016, 15:37
autor: seneka
Jako że stalem się nabywcą taniochy z Biedry, to mam zamiar ten cukier inwertować. :D . I moje pytanie czy stosował już ktoś drożdże gorzelnicze Fermiol do nastawów cukrowych? Bo ja z ich pracy przy zbożu jestem bardzo zadowolony.Są bardzo żwawe. Zależy mi na w miarę łagodnej wódce bez potrzeby używania węgla płynnego.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 19 gru 2016, 17:50
autor: ramzol
Używałem nie polecam. Fermiole biowinu niebieskie opakowanie. Pierwszy kontakt z tymi grzybkami i nastaw opisany w "Nastaw zrobił się jak glut". Cukier zwykły nastaw okolo 25blg. Zaciery wpierniczaly aż milo słuchać było.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 19 gru 2016, 18:48
autor: seneka
Ramzol mam na myśli nie te tylko te w czarnym opakowaniu. O tych z biowinu czytałem raczej kiepskie opinię.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 19 gru 2016, 20:56
autor: olo 69
Fermiole tak, ale tylko do zboża. Do cukru odpuść, bo nie dadzą rady.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 19 gru 2016, 22:30
autor: seneka
Olo 69 mimo wszystko zaryzykuję. Zrobię na 6 kg tak żeby blg nie było za wysokie. Będę kontrolował spławikiem no i odżywki nie będę żalował.Jak nie dadzą rady dosypię turbo.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 06:52
autor: ramzol
Gdzies gr000by opisywał te grzybki i z tego co pamiętam to te same drożdże. Na 96% będziesz się ratował innym drożdżakami. U mnie dwa razy próbowałem i dwa razy nie ruszyła fermentacja.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 06:56
autor: michal278
Jak doda pożywki mogą dać rade

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 10:28
autor: radius
Tylko nie wiem po kiego, nomen omen grzyba, kombinować z fermiolami do cukrówek, z dodawaniem pożywki itp. skoro wszystko co potrzebne, jest zbilansowane w paczce grzybków dedykowanych do nastawów cukrowych :o

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 11:02
autor: seneka
Bo mam ich bardzo dużo i chciałbym je w miarę szybko wykorzystać.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 11:48
autor: eldier
Dla mnie również mały sens, tym bardziej że fermiole nie mają zbyt dużej tolerancji na alko.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 12:02
autor: kmarian
Ja nawet bym nie zadawał pytań. Mając duże ilości drożdży i tani cukier, zrobiłbym nastaw (dla bezpieczeństwa max BLG 20) i na Sylwestra miałbym świeży destylat. No cóż tracimy? 10 kg cukru? Koszt niewielki a doświadczenie bezcenne. Nie zapomnij Kolego seneka25 zdać relację z prób. :twisted:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 16:25
autor: ramzol
Moskwicze nawet gluta zjadły, posmak popcornu z masłem; bezcenny. :))

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 20 gru 2016, 23:37
autor: olo 69
seneka25 pisze:Bo mam ich bardzo dużo i chciałbym je w miarę szybko wykorzystać.
Stosowałem fermiole w zbożówkach dwa lata po dacie ważności i przerabiały bez problemu. Jeśli robisz zbożówki to je zostaw, bo do tego są te drożdże.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 21 gru 2016, 19:50
autor: seneka
Dobra odpuszczam przerobię na zestawie ze sklepu AD drożdże 48, węgiel płynny. Powinno być dobrze. :D

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 22 gru 2016, 09:40
autor: imar42
olo 69 pisze:W moim wypadku w porównaniu ze zwykłym cukrem, drożdże na inwertowanym szybciej kończyły pracę.
U mnie też.
olo 69 pisze:Przy obecnej aparaturze, różnica w smaku destylatu otrzymanego z cukru inwertowanego czy też zwykłego cukru jest praktycznie żadna.
W przypadku mojej aparatury, zachowaniu bardzo zbliżonych warunków fermentacji i rektyfikacji różnica jest OGROMNA! Ale po kolei. Zazwyczaj gotuję około 56 litrów nastawu na raz. Serce odbieram do litrowych butelek i zazwyczaj z trzeciego litra odlewam setkę i okładam "Ad acta". Porównując urobek z cukrówki po drugiej rektyfikacji z surówką z cukru inwertowanego po pierwszej rektyfikacji mogę stwierdzić, że ta surówka niemal dorównuje jakością spirytusowi dwukrotnie czyszczonemu. Miała bardziej miękki smak i wyczuwalną słodycz na finiszu. Po drugiej rektyfikacji wyrób z cukru inwertowanego jest o klasę lepszy od analogicznego wyrobu z "czystej" cukrówki. Powtórzę eksperyment jeszcze co najmniej dwukrotnie i jeśli wyniki się potwierdzą - wtedy już nie wrócę do "czystych" cukrówek.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 18 sty 2017, 23:31
autor: ar2rion
Zastanawiam się nad nastawieniem inwertu z węglem w płynie.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 19 sty 2017, 18:46
autor: seneka
To się nie zastanawiaj tylko zrób. Mi ostatnio takie połączenie przyniosło bardzo dobry skutek.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 19 sty 2017, 23:02
autor: robertino
A ja miałem okazję ostatnio kosztować cukrówkę zrobioną t.zw. metodą 2.5 oraz cukrówkę z glukozy również tą metodą. Zarówno jak i w pierwszej tak i w drugiej rektyfikacji przy dokładnym odbiorze przedgonu a później pogonu, moje subiektywne odczucia są takie, że nie czuje żadnej różnicy.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 20 sty 2017, 15:00
autor: W_TG
A ja właśnie 3 dni temu otrzymałem flaszkę glukozówki. Podobno 40% - nie mierzyłem.
Pędzona 1 raz na kolumnie. Znajomy po raz 1-szy zrobił na glukozie.
Pijałem jego wódkę pędzoną 2 razy. Więc znam smaki.
Glukozówka raz pędzona bije, może nie na łeb, cukrówkę po 2 razach.
W zapachu, smaku, łagodności.
Stanowczo, na czyste wódki będę robił na glukozie. Do nalewek na cukrze.
Widząc różnicę pomiędzy glukozą a sacharozą w inwertowanie też się zabawię.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 14 lut 2017, 08:44
autor: imar42
W poniedziałek, trzynastego :roll: lutego 2017 roku ponownie popełniłem nastaw z cukru inwertowanego, niemal identyczny jak poprzedni - opisywany w tym poście:
:arrow: http://alkohole-domowe.com/forum/post15 ... ml#p150749
Różnica jest taka, że tym razem użyłem innych drożdży, były to "Alcotec Vodka Star"
Nie udało mi się zmierzyć początkowego BLG, bo przy próbie pomiaru cukromierz "poszedł do aniołków" :(
Zaliczył bliskie spotkanie z terakotową posadzką :) Dopiero w środę będę mógł sprawić sobie nowy.
Trzy godziny później drożdże w nastawie już nieźle pracowały. Musiałem oddalić się od fermentatorów i nie wiem jak dalej się zachowują. Dopiero w środę jak będę mierzył BLG - opiszę wyniki obserwacji.
CDN...

Dopisano 17-02-17

Trzynastka mnie prześladuje... W środę rano o 9.oo = 13BLG

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 1 mar 2017, 09:05
autor: imar42
Czasu nie wystarczyło aby dopisać wcześniej - więc dopisałem z opóźnieniem.

Zarówno zmiana drożdży jak i temperatura otoczenia uległy zmianie. Teraz nastawy pracowały w temperaturze 18*C i trwało to tydzień. Nie dokończyły swojej pracy, bo tuż przed gotowaniem BLG = 0 i jeszcze lekko pracowały. Nie miałem czasu na klarowanie i gotowałem "prawie mleko".
Wrażenia organoleptyczne tak uzyskanego urobku identyczne z poprzednim urobkiem, uzyskanym z inwertu.
W celach doświadczalnych, mam zamiar następny nastaw wykonać na czystej sacharozie i drożdżach "Alcotec Vodka Star".

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 23 cze 2017, 17:17
autor: mirek-swirek
Panowie, dziękuję Wam za ten wątek.
Przypomniało mi się z lat młodzieńczych z zajęć z Hodowli Owadów Użytkowych o prostym sposobie na inwertowanie cukru. Lata minęły od tamtych lat więc wspomogłem pamięć guglem i w ten sposób trafiłem tutaj. Ze zgrozą doczytałem, że kupione przeze mnie po raz pierwszy T3 nie słyną z najprzyjemniejszych i najsubtelniejszych woni. Postąpiłem wg tego co tu napisano i 13 kg cukru zagotowałem z 17 litrami wody i 60 g kwasku cytrynowego. Roztwór dość szybko nabrał słomkowej barwy. Poszedł do balona z dopełnieniem wody do 45l. Wiem, że wyszło mi trochę duze blg, bo teoretycznie ok 26. Ale nie rozcieńczałem więcej, bo keg ma wszak tylko 50l pojemności i już po 10 godzinach stygnięcia z początkowych 49 stopni C roztwór zszedł do 34. Postanowiłem dalej nie czekać, tylko sypać paczkę drożdży. Piana zrobiła sie w zasadzie juz po 15 minutach i rosła przez następne 5 godzin. Po 9 godzinach piana zniknęła. Nastaw syczy, że aż serce rośnie. A, żeby poczuć zapach trzeba w zasadzie wsadzić nos w otwór balonu.
Przy tym, jak to waniało na samym początku, to teraz jest "kwiecista łączka pod lasem" ;) W domu nic nie czuć. Wszyscy szczęśliwi w nieświadomości, a szczególnie ja, jako jedyny świadomy.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 24 cze 2017, 14:31
autor: seneka
Czyli że co partyzantka przed żoną? :D

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 24 cze 2017, 21:42
autor: mirek-swirek
O nie! :) Żona moja, pierwsza kibicuje, jak wściekła! Po 32 godzinach, pomieszczenie gdzie stoi nastaw, wypełnia aromat owocowej fermentacji.
Przyszli znajomi i pytają, z jakich owoców winko robię :) Rewelacyjna metoda z tym inwertem!

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 27 cze 2017, 14:33
autor: mirek-swirek
Drodzy moi,
taką mam wątpliwość co do mojego nastawu. A historia jest taka. Wczoraj wieczorem minęło 3,5 dnia od zasypania drożdży. Nastaw na inwertowanym cukrze - 13kg cukru + woda do ogólnej objętości 45 litrów. Drożdze Alcotec T3 paczka na 21l. Temp początkowa 34 stopnie. Na początku pojawiła się piana i drożdżowy zapach, po około 9 godzinach piana zniknęła i zapach zrobił sie lekko owocowy. Po półtorej doby nastaw miał 22blg, po 2,5 doby nastaw miał 16 Blg, po 3,5 doby 12 BLG. Temperatura na początku utrzymywała się na około 30 stopni (sonda pod dnem balonu, odizolowana od warunków zewnętrznych od dołu pianką poliuretanową, a od góry i boków samym balonem), po 3,5 dni spadła do 24 stopni. W górze balonu sonda zanurzana w płynie wskazuje przeciętnie 3 stopnie więcej, co ma jakieś tam uzasadnienie. Z racji, że temperatura spada, owinąłem profilaktycznie balon folią, używaną do zasłaniania przedniego okna samochodu przed słońcem na postoju. Nie wiem, jak to się w naszym ojczystym języku nazywa, tu się na to mówi "sun-ice folie". Czyli bardzo cienka warstwa panki i na tym srebrna folia odblaskowa- Link Wczoraj, czyli w 3,5 dobie pojawiła się ponownie piana. Taka lekka, niewysoka, jak na kiepskim piwie. Drożdże nadal słychać, ale jakby nie tak szumnie, a zapach zmienił się na wytrawne "prosecco". Temperatura 25,5 stopnia.
Będę mierzył blg dopiero wieczorem, ale tak rozmyślam i postanowiłem zapytać, bo nie mam w tym wielkiego doświadczenia. Czy się zaczynać martwić, co na nic i tak się nie zda, bo nic juz się chyba nie zrobi i jeśli to objaw zwolnienia, a nastaw nie zeżre całego cukru to i tak trzeba czekać? Czy to normalny objaw, kiedy damy mniej drożdży niż w przepisie? Czy niczym się nie martwić i ten typ tak ma, po prostu zwalnia, czekać cierpliwie, dupy nie zawracać?
Przesyłam z góry wielkie dzięki za pomoc

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 27 cze 2017, 16:50
autor: wawaldek11
Czekaj spokojnie na ciąg dalszy... Trochę ciepło miały grzybki.
Jak mierzysz °Blg?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 27 cze 2017, 17:49
autor: mirek-swirek
Zlewam z góry nastawu około szklanki, wlewam do probówki, czekam aż się lekko odgazuje, wkładam cukromierz, mierzę, wlewam próbke z powrotem do balona.

W tej chwili pomiar wskazuje 9 blg.

Chyba niepotrzebnie zawracam dupę :) Sorki

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 27 cze 2017, 22:49
autor: seneka
Cierpliwości :D .

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 28 cze 2017, 11:16
autor: wawaldek11
Ja w celu bezpiecznego, szybkiego i ciągłego pomiaru Blg zatapiam spławik w balonie czy beczce. Nie trzeba pobierać próbki, nie ma ryzyka zakażenia nastawu. Pomiar ze względu na mocne gazowanie nie jest może dokładny, ale na pewno widać zmiany.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 28 cze 2017, 12:16
autor: mirek-swirek
Jak go potem wyjmujesz? Bo mój balon ma niestety otwór kilkukrotnie mniejszy od mojej dłoni :)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 28 cze 2017, 12:51
autor: ramzol
Próbkę lepiej odżałować i wylać. No ewentualnie wychlać jak żal ... ściska;))

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 28 cze 2017, 13:42
autor: wawaldek11
Sposobów na wyjęcie jest kilka - dolać innego nastawu lub wody i sam wypłynie, można próbować "na oczko" nitką i patyczkiem, można wężyk dopasowany na cieńszą część spławika nasunąć z góry i zassać paszczowo :mrgreen: ... I wiele innych sposobów.
W ostateczności uwiązać na nitce i wyciągać kiedy trzeba.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: środa, 28 cze 2017, 15:42
autor: Kamal
Albo łapać podczas zlewania.
K.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 15 lip 2017, 12:32
autor: mirek-swirek
Żeby nie zostawić "problemu" opisanego tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/post16 ... ml#p161347 bez epilogu, pozwalam sobie na ten wpis.
Wczoraj, czyli dokładnie 21 dni od zaszczepienia nastawu drożdzami, cukromierz pokazał wyczekiwane -4 Blg. Ale to nie znaczy, że przestał bąbelkować. Wprawdzie rurka fermentacyjna była na tyle niemrawa, że odechciewało się czekać na następne bulgnięcie, to po przyłożeniu ucha do otworu słychać było nadal fermentację.
Zlałem więc wczoraj wieczorem nastaw z nad osadu i przyszedłem do niego dzisiaj, żeby dolać odstane 1,5 litra płynu z osadu.
I co!? I się zaczęło samo klarować. A wciąż słychać bąbelki. Czy to normalne?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 15 lip 2017, 13:38
autor: Pretender
Nastaw odgazowuje. Jeśli się klaruje to wszystko w porządku, nie masz się czym martwić.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 15 lip 2017, 14:14
autor: mirek-swirek
Pretender pisze:Nastaw odgazowuje. Jeśli się klaruje to wszystko w porządku, nie masz się czym martwić.
Dodawać bentonitu, skoro juz kilka centymetrów zrobiło się czyste? W zasadzie zanim będę miał czas nad tym dalej pracować, minie kilka dni..

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 15 lip 2017, 15:19
autor: Pretender
Jak dodasz bentonitu to musisz zamieszać. Poza tym dobrze by mieszadłem odgazować nastaw. Także jeśli masz kilka dni, to śmiało, dodawaj.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 gru 2017, 14:10
autor: Spiritussamogon
Witam

Ostatnio zrobiłem nastaw na inwertowanym cukrze.
Inwerter zrobiłem dodając kwas fosforowy do wody do momentu uzyskania ph na poziomie 4. Sprawdzone za pomocą paska lakmusowego. Następnie rozpuszczając cukier w wodzie uzyskując 20 blg. Rozpuszczony cukier nie wpływa na poziom ph. Woda do inwersji cukru miała temperaturę początkowo 75 stopni. Po rozpuszczeniu cukru spadła poniżej 70 stopni. Beczkę ogaciłem kocami by jak najdłużej utrzymała ciepło a inwersja cukru zachodziła jak najdłużej. Po upływie noc temperatura wynosiła 40 stopni. Poczekałem do wieczora by zadać drożdże spiritferm moskva style.

Po zadaniu drożdży fermentacja ruszyła z kopyta. Mimo temperatury na poziomie 20 stopni. Po tygodniu blg spadło do 10, a fermentacja się zatrzymała. Przez tydzień blg pozostawało na tym samym poziomie.

Nie wiedziałem co się stało że nastaw mi się zatrzymał. Na pewno nie przegrzał się bo mam termometr z pamięcią najwyższej temperatury i najniższej. Więc temperatura była stała na poziomie 20 stopni. Po zmierzeniu ph okazało się że spadło poniżej 3. Uznałem że drożdże dodatkowo sobie zakwasiły środowisko i za hibernowały się pod wpływem kwaśnego środowiska.

Dodałem więc sody oczyszczonej w ilości 80 g do nastawu. Spowodowało to wzrost ph z 2,5 do 5 ph. Na trzeci dzień drożdże pracowały jak miło.

Wnioski

Lepiej rozpuszczać cukier w małej ilości wody zakwaszać do ph 3 i inwertować. Następnie dolewać wody do uzyskania odpowiedniego blg. To powoduje, że ph się podniesie drożdże nie będą wstanie zakwasić środowiska do tego stopnia by się zatrzymała fermentacja.

Czasem warto sprawdzić czy fermentacja nie zatrzymała się przez zbyt niskie ph.

Informację

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/ ... 44665.html

Na powyższej stronie jest opisane dokładnie rożne sposoby inwersji cukru. Zalety wady zastosowanie.

Warto inwersję cukru przeprowadzać w temperaturze nie wyższej jak 71 stopni by ograniczyć powstawanie oksymetylofurfuralu. Substancja ta jest szkodliwa wręcz trująca. Wytwarza się w dużych ilościach podczas inwersji cukru gdy przekraczamy temperaturę 71 stopni Celsjusza.

Używam kwasu fosforowego do zakwaszania by nie utrudniać pracy drożdżom. A jednocześnie zapewnić im zapas fosforu. Kwasek cytrynowy w dużych ilościach utrudnia pracę drożdżom. Nie mogę znaleźć źródła informacji więc go nie podam. Kwestię tą postaram się sprawdzić jeszcze w sposób doświadczalny.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 gru 2017, 23:41
autor: siara76
Spiritussamogon spoko ale jak bym miał robić inwert 4 godziny to sory ale nie zacieranie trwa krócej :angry: . Na nasze potrzeby robisz 3l wody +7 kg cukru gotujesz dodając 3 łyżeczki kwasku i gotowe . Drożdże pracują sprawnie szybko a efekt końcowy prawie podkreślam prawie jak z glukozy :D . Polecam ;)

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 2 sty 2018, 22:30
autor: Spiritussamogon
Inwertu dla mnie niema problemu zrobić. Ja rozgrzewam całość w 90 l garze 10 kg lub 20 kg a czasem 30 kg cukru do 90° C. Potem opatulam starymi kocami i zostawiam na noc bez podgrzewania. Rano często temperatura przekracza jeszcze 50° C. Więc niezbędna temperatura 70° potrzebna do zajścia inwertazy spokojnie się utrzymuje przez 4 h. Rano dodaję wodę schładzając całość do temperatury pozwalającej zadać drożdże.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 7 maja 2018, 21:35
autor: masterpaw2
Trener pisze:Poza tym można ostrożnie wywnioskować, że rozpad sacharozy na fruktozę i glukozę następuje bardzo szybko oraz nie wymaga wcale bardzo wysokich temperatur. W kolejnych próbach, temperatury te będę dalej stopniowo obniżał.
Tak się naczytałem o tym inwertowaniu, że w końcu postanowiłem je poczynić, a, że nie lubię się rozdrabniać, na tapetę, a raczej do beczki poszło od razu 50kg buraka.
Przy takiej ilości cukru i dyspinujac jedynie zbiornikiem 50l, do zagotowania wody, cudów się nie spodziewałem. A jednak :).
Dobra od początku, do 200l beki poszło 50kg buraka, w kegu zagotowałem ~50l wody z blisko 400g kwasku cytrynowego. Dlaczego aż tyle kwasku? Ano dlatego, że nie spodziewałem się uzyskać bardzo wysokiej temperatury roztworu, a mocniej zakwaszone środowisko sprzyja szybszemu procesowi inwertu. Wrzącą wodę lałem do obatulonej i zamkniętej deklem beczki przez otwór pod rurkę fermentacyjną, aby zminimalizować straty ciepła. Po przelaniu całości, szybkie mieszanie i pozostawienie na kilka godzin. Dodam tylko, że w trakcie całego zabiegu w pomieszczeniu było około 25° i w takiej samej temperaturze był cukier (im cieplejszy cukier, tym cieplejszy roztwór).
Po kilku godzinach
20180505_060539-1-851x1243.jpg
Dopełniłem do standardowej objętości (190l) i przy temperaturze 28° zapodałem paczkę Puriferm xxl na 100l nastaw, która mi zalegała w lodówce od ponad roku. Po dokładnym wymieszaniu, praktycznie od razu coś zaczęło się dziać. Dziś mijają dwie doby i drożdże pędzą jak szalone, z początkowych 24 zostało 13blg. Generalnie puriferm xxl do śmierdzieli nie należą, ale teraz zero, ale to zero jakiegokolwiek zapachu w pomieszczeniu :o, dopiero po otwarciu beczki przyjemna woń winka owocowego. Także śmiem twierdzić, iż inewrcja się powiodła. Cdn.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 cze 2018, 04:05
autor: masterpaw2
Nie mogłem już scalic, dlatego post pod postem.
Cd.
...mijają dwie doby i drożdże pędzą jak szalone, z początkowych 24 zostało 13blg
Później nie było już tak słodko i szybko, pomimo dobrych warunków. Drożdżaki ślimaczyły się z nastawem dobre trzy tygodnie(nie ma się co dziwić - połowa dawki), osiągając - 3blg, ale akurat na czasie mi nie zależało. Klarowanie z kolei poszło nad wyraz gładko i szybko (post182606.html#p182606) Po pierwszej dokładnej rektyfikacji (nie odpędzie), nie zauważyłem praktycznie żadnych różnic w jakości urobku, jedynie podpałka była mniej "acetonowa" niż zwykle. Wniosek nasuwa się tylko jeden, przy współczesnych kolumnach, z dobrym wypełnieniem inwertowanie to w/g mnie strata czasu i energii. Wiem, Ameryki nie odkryłem, ale przekonać się musiałem. ;P

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 cze 2018, 07:37
autor: lesgo58
A czego się spodziewałeś? Duch buraka to duch buraka. Inwertowanie cukru ma za cel - przynajmniej w moim przypadku - poprawienie komfortu pracy drożdży. I związanych z tym konsekwencji. A przy wrażliwym podniebieniu da się wyczuć także różnicę między destylatem robionym na cukrze a robionym na inwercie.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 cze 2018, 22:56
autor: masterpaw2
Czego się spodziewałem? No właśnie chyba niczego nadzwyczajnego :bezradny:, więc i jakiegoś rozczarowania nie ma. Moja ocena jest jedynie na nos, bo jeszcze nie próbowałem urobku. Dopiero po drugim przebiegu będzie można precyzyjniej ocenić.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 16 lis 2018, 18:58
autor: wkg_1
A takie pytanie: Jaka jest wydajność cukru inwertowanego ? Taka jak glukozy - około 0,5 l/kg czy taka jak sacharozy (cukru) - około 0,6 l/kg ?
Wydaje się, że powinna być taka jak sacharozy bo podczas inwertowania nic z gara nie znika ; )

Tak nawiasem - 10 minut przy kuchni i zupełny brak "aromatu" podczas fermentacji - wspaniałe ! Tzn aromat bardzo delikatny, podobny jak przy glukozie. Porównać nie mogę bo dotychczas glukozą karmiłem Turbo 48 Pure a tym razem kupiłem na szybko to co było do dostania w mojej wiosce - Moskwiaki. Ale różnica mała.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 16 lis 2018, 23:25
autor: masterpaw2
@wkg_1, nie zauważyłem zmniejszenia wydajności przy cukrze inwertowanym, także można założyć, że jest identyczna.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 17 lis 2018, 13:05
autor: wkg_1
Dzięki !

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 17 lis 2018, 20:09
autor: rozrywek
Nigdy do tego tematu nie zajrzałem, tak jak do tematów glukozowych, ponieważ mnie to nie interesowało, ale jednak trzeba było.

Otóż w trakcie pędzenia zawsze przygotowuję następny nastaw, a odbywa się tak:

Do wiaderka sypie cukier i z czajnika dolewam wrzącej wody, drewnianą kopyścią sobie mieszam, następny czajnik, i następny. Przecież wiadomo że cukier w gorącej wodzie się rozpuszcza lepiej, normalne.
Zacząłem tak postępować aby na wszelki wypadek aby powiedzmy odkazić cukier. A co mi szkodzi, prawda? :odlot: Tak jak picie surowej wody w Egipcie. :D
W każdym razie tutaj doglądam sprzętu a tu sobie przygotowuję (matkę) cukrową. Przepraszam wiadomo że matka jest tylko jedna....drożdżowa. :D :D :D

W każdym razie pełne wiaderko do beczki, 10kg cukru do wiaderka i czajnik, i tak w kółko.
Zresztą łatwiej jest mi do połowy beczki z cukrem dolewać zimnej wody, łatwiej ustawić temperaturę oraz Blg. Tak mi wygodniej niż nalać wody i sypać cukier, i jak za mało to następne kilo i tak dalej. Mniej bełtania przecież.

Następnie ustawiam końcowe Blg dolewając ulepku i jak już temperatura jest ok to matka oraz dodatki, jakieś owocki, co tam mam ochotę.
Szkoda tylko że nie pomyślałem i zakwaszaniu cukru, a nie jak zawsze dopiero na końcu samego nastawu. ;)

Nigdy się to nie gotowało, ale przez spory okres było ostro gorące, także bezwiednie i przez przypadek inwertowałem, przynajmniej częściowo. :)

I tak pilnujemy kapania to co szkodzi na małą kuchenkę walnąć garnek i sobie robić nowy nastaw.
A beczkę mam pustą poprzez swoją prostą metodę i której już kiedyś pisałem. :czytaj:
Pozdrawiam.
Ps: Czy ja kiedyś napiszę post który się w jednej linijce zmieści? :hammer:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 17 lis 2018, 21:26
autor: inblue
rozrywek pisze:Czy ja kiedyś napiszę post który się w jednej linijce zmieści? :hammer:
Każdemu zdarza się jakiś wypadek przy pracy - Tobie zapewne tutaj :)
Przy okazji - podsunąłeś mi pewien pomysł na eksperyment, który postaram się niebawem przeprowadzić i szerzej opisać.
Dzięki! :respect:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 18 lis 2018, 00:13
autor: masterpaw2
rozrywek pisze:Czy ja kiedyś napiszę post który się w jednej linijce zmieści? :hammer:
I niech Cię ręką Boska broni (a Bosek jest wielki) byś pisał krótsze :ok:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 28 wrz 2019, 14:26
autor: użytkownik usunięty
Co będzie gdy zagotujemy taką mieszaninę, doprowadzając do wzrostu temperatury do ok 108st?
Chodzi mi o to, że gdzieś w sieci wyczytałem, żeby przeprowadzić ten proces, potrzebna jest taka temperatura.
Cóż, lekko waniało karmelem ale nastaw hula na BL. Zobaczymy :D

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 15 paź 2019, 12:27
autor: użytkownik usunięty
Nic nie będzie.
Podczas gotowania, doprowadzilem do 108st i żaden karmel nie "przeszedł"do urobku.
Co do moich odczuć organoleptycznych, wydaje się to łagodniejsze w porównaniu do cukru, gładkie i miękkie a ten dodatkowy nakład pracy, energii z nawiązką zrekompensuje tę stratę a z punktu widzenia aromatu, po lekkim schłodzeniu, jest skromniejszy, delikatniejszy. Początek fermentacji potwierdził niektóre wpisy, mówiące o tym, że nie wydobywa się żaden zapach. Otóż nie do samego końca zgadzam się z kolegami, gdyż, po ok.24h, gdy ferment ruszył pełną "parą", lekki drożdżowo - mleczny zapach błąkał się po izbie. Być może za sprawą Black Label, które użyłem, wraz z 14kg cukru na 44l wody o temperaturze ok. 26st. Nie zauważyłem żadnej różnicy czasowej fermentacji cukru białego a inwertu i trwała niecałe 7dni.
Moja ocena tego jest taka.
Według mnie smakuje jak rasowa wodka. Oczywiście po dwóch, pełnych rektyfikacjach i uczciwym cięciu frakcji. Szczerze polecam :ok:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 15 paź 2019, 20:01
autor: seneka
Ja ostatnie swoje nastawy cukrowe też inwertowałem. Robiłem to głównie po to że fermentowały w piwnicy w bloku. Rzeczywiście jest różnica w zapachu. Natomiast jeżeli jest poprawnie przeprowadzona reaktyfikacja z odpowiednim cięciem frakcji to finalnie różnicy nie odczuwałem pomiędzy nastawem inwertowanym a nie. Lepsze efekty dało mi użycie węgla płynnego podczas fermentacji.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 4 lis 2019, 21:44
autor: klepa
Rapsody (in blue) - zaraz będzie rok od zapowiedzi experymentu z szerszym opisem. Zdążysz?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 5 lis 2019, 00:11
autor: wawaldek11
Wynik będzie jak testerzy dostarczą wyniki, a ja jako tester słabo się spisuję. Wziąłem się do prób i kataru dostałem :bezradny:

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 11 sty 2020, 13:52
autor: Zbyszek T
Mam pytanie do znawców.

Czy jak zagrzeję wody do 60*C, rozpuszczę cukier i kapnę enzymu scukrzającego (tego co rozkłada skrobię na cukry proste) - to czy też sacharoza się rozpadnie i powstanie cukier inwertowany?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 11 sty 2020, 14:01
autor: radius
Nie. Sacharoza ulega inwersji pod wpływem rozcieńczonych kwasów (w temp. 90°C), a także w wyniku działania enzymu inwertazy (β-D-fruktofuranozydaza), a enzym scukrzający (glukoamylaza) konwersuje skrobię na cukry proste.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: sobota, 5 wrz 2020, 21:20
autor: tomurbanowicz
Odświeżam rewelacyjny wątek.

Wszystko jest fajnie, podajecie fajne metody otrzymywania inwertu, ale nie bierzecie pod uwagę powstawania HMF. Badaliście tą sprawę pod tym kątem?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 6 wrz 2020, 06:18
autor: użytkownik usunięty
Po to robi się ten inwert, żeby m. in. syfu mniej było a kolega z jakimiś chemikaliami nam tu wyjeżdża?
Na poważnie nie wiem co to za badziewie nie badałem sprawy pod tym kontem. Ale skoro u mnie wszystkie procesy życiowe są w normie (troszkę tych nastawów zrobiłem) oznacza to, że wszystko jest :ok:Czy mógłby kolega @tomurbanowicz nieco sprawę rozjaśnić?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 6 wrz 2020, 07:22
autor: patrzal
HMF (skrót nazwy hydroksymetylofurfural) to związek powstający w wyniku ogrzewania cukrów (najłatwiej fruktozy) w środowisku kwasowym. W związku z tym jest obecny we wszystkich produktach z cukrem poddawanych obróbce termicznej, czyli np.: wypiekach, winach typu madera, karmelu, sokach owocowych, mleku UHT, miodzie (takim w obrocie handlowym, miód w plastrze pszczelim praktycznie go nie zawiera), suszonych owocach, itp. Również w cukrze inwertowanym metodą kwasową.

Sęk w tym, że jest dość toksyczny dla pszczół, dlatego inwert musi spełniać normy zawartości HMF, żeby można go było podawać pszczołom jako karmę. Z tego powodu pszczeli inwert wychodzi stosunkowo drogo - do jego produkcji stosuje się głównie proces enzymatyczny, który nie powoduje powstawania takich ilości HMF jak przy hydrolizie kwasowej. U ludzi jest podejrzewany o rakotwórczość ze względu na powstawanie toksycznych metabolitów.

Czy powinniśmy się tym przejmować w naszym hobby? Moim zdaniem nie.
Po pierwsze, ssaki, a zwłaszcza ludzie, zdają się mieć wyższą tolerancję na ten związek (LD50 u szczurów to 2,5g/kg, dla porównania sól kuchenna ma 3g/kg; źródło https://ntp.niehs.nih.gov/ntp/htdocs/ch ... yl_508.pdf). Poza tym, w odróżnieniu od pszczół ludzie od setek tysięcy lat jedzą żywność przetworzoną termicznie, i jak dla mnie ma sens, że będą wykazywać większą odporność na potencjalnie szkodliwe związki powstające przy ogrzewaniu. Po trzecie, HMF ma nie tylko negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Wykazuje m. in. działanie antyalergiczne, przeciwzapalne, przeciwutleniające i anty-hiperurykemiczne. Był nawet rozpatrywany jako potencjalny lek na anemię sierpowatą (https://bmcchem.biomedcentral.com/artic ... 018-0408-3).
No i z temperaturą wrzenia 115°C przy normalnie prowadzonym procesie jego większość i tak nie przedostanie się do destylatu.
Także jeśli drożdże dobrze działają nawet w jego obecności, wydaje mi się, że nie ma się czym przejmować.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 7 wrz 2020, 08:02
autor: tomurbanowicz
Poza tym, w odróżnieniu od pszczół ludzie od setek tysięcy lat jedzą żywność przetworzoną termicznie, i jak dla mnie ma sens, że będą wykazywać większą odporność na potencjalnie szkodliwe związki powstające przy ogrzewaniu.

Takich związków jest cała masa i wciąż nowe przybywają...

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: poniedziałek, 7 wrz 2020, 17:16
autor: robert4you
Jak tak bardzo obawiasz się tych toksycznych związków to myślę że od alkoholu powinieneś trzymać się bardzo daleko!

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 8 wrz 2020, 06:54
autor: tomurbanowicz
I się trzymam - drążę jedynie temat hydrolizy/inwertazy sacharozy.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 8 wrz 2020, 09:34
autor: patrzal
W jakim celu? Skoro forum jest o alkoholach głównie. Poza tym, jak dotąd to ani się nie przedstawiłeś w odpowiednim dziale kim jesteś i jakie masz zainteresowania, nie używasz żadnych argumentów, tylko rzucasz jakieś hasła i półsłówka. Niczego nie drążysz, przecież swoich opinii (których też w sumie nie przedstawiłeś) nie popierasz niczym, żadnymi wynikami, danymi, czymkolwiek.
Jak dla mnie, na razie zachowujesz się albo jak troll, albo jak spamer/copywriter/pozycjoner, który zaraz nam wrzuci linka (albo bezpośrednio, albo w swoim podpisie) do jakiegoś reklamowego szajsu.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 8 wrz 2020, 10:01
autor: tomurbanowicz
Chyba za dużo alkoholu we krwi.
O co Ci chodzi dokładnie? Pytałem, czy badaliście sprawę HMF - i jak widać nie i tyle w temacie. Nie muszę opisywać do czego jest mi to potrzebne i tak wcześniej, czy później znajdę odpowiedź na moje pytanie (nie, nie na tym forum). Z mojej strony tyle.

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: wtorek, 8 wrz 2020, 16:11
autor: rastro
O czyżby to miał być ostatni post, bo kolega się obraził?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 4 mar 2022, 07:50
autor: ollo
A ja się przez tyle czasu zastanawiałem co to niektórzy gadają,że im śmierdzi podczas fermentacji...??? Rekordzista wytwarzania fermentacyjnych smrodów według swej opowieści osiągnął takie stężenie fermentacyjnego fetoru (były fermentowane jakieś odpady owocowe pozyskiwane darmo z giełdy rolnej podobno i oczywiście fermentacja na dzikusach, wiadoooomo- chemia szkodzi...co nieee???) -że podobno nawet malowanie w tym pomieszczeniu nie pomogło zlikwidować smrodu - już po zakończeniu wielokrotnie czynionego tam procederu. Tak gadał a potem kiedyś przeszedł do czynu i dał mi do spróbowania tych swych płynnych acetonów i wywarów zapachowych przywołujących na myśl kwiaty zupełnie nie spotykane na naszej ojczystej planecie. Wracając jednak do cukru to się zastanawiałem co to niektórym śmierdzi a mi nic za chorobę nie chce śmierdzieć..i dopiero po lekturze tego zacnego tematu uprzytomniłem sobie co robię od początku mej przygody w tym zaczarowanym świecie frakcjonowania mieszanin...mianowicie, że nie chce mi się mieszać na zimno i że sypię do gara 6 kilo cukru i dwa czajniki elektryczne wrzątku i niech tam się gotuje w cholerę i tylko czasem zamącę i potem do wiadra i zimna woda i nigdy nie zrobiłem inaczej i tak dumałem czasem -co to innym śmierdzi a u mnie tylko szampan ? Więc teraz poinwertuję cukier z kwaskiem do tych 114 st.C, potem niech stygnie i zobaczymy czy w smaku taki potstillowy destylat z inwertowanego cukru będzie równie łagodny jak glukozowy...Bo jak robiłem potstillowo cukier, przed fermentacją rozpuszczany we wrzątku i trochę gotowany ale tylko zazwyczaj do około 90 st.C to efekt smakowy był gorszy niż z glukozy. No to pogotujemy z kwasem i do 114st.C i zobaczymy co toto z tego wyjdzie...

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: piątek, 4 mar 2022, 08:12
autor: jakis1234
Ollo, mam czasami dostęp do cukru inwertowanego i z niego robię cukrówkę.
Nie zauważyłem różnicy w porównaniu ze zwykłym cukrem, tyle, że łatwiej go obrobić.
Wlewam do beczki, dodaję wodę i drożdże i sprawa załatwiona.
Mam wrażenie, że większe znaczenie mają drożdże, w zależności od nich otrzymywałem różny nastaw (zapach).

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 lip 2022, 08:40
autor: spiker1974
Prosty sposób na inwersje cukru, opakowanie na 50kg.
https://allegro.pl/oferta/invertofix-25 ... 0898291285

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 lip 2022, 09:36
autor: jakis1234
50 zł na 50 kg cukru, czyli podraża i tak już drogi cukier jeszcze o złotówkę za kilogram.
Trochę drogo, no ale jak ktoś chce.
Mod.
Staraj się nie cytować posta przedmówcy, bo po co?

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: niedziela, 17 lip 2022, 12:04
autor: spiker1974
Inwertaza jest też do kupienia od chińczyków. Drożej ale więcej.
https://pl.aliexpress.com/item/10050042 ... pt=glo2pol

Są też enzymy składniki anty-piany, jeśli nadal będą problemy z zakupem trzeba będzie kombinować. Ksylanaza.
https://pl.aliexpress.com/item/10050041 ... pt=glo2pol
Cellulaza.
https://pl.aliexpress.com/item/10050043 ... pt=glo2pol
Proteaza
https://pl.aliexpress.com/item/10050040 ... pt=glo2pol

Re: Cukier inwertowany – rozkład sacharozy na glukozę i fruktozę

: czwartek, 21 lip 2022, 15:58
autor: ollo
jakis1234-słabo się znam bo nie mam czasu robić dziesiątek prób poza tym kto by to wypil...nie mam czasu robić cukrówy z mieszanym cukrem na zimno i porównywać jej z cukrówą robioną z cukru rozpuszczanego podczas gotowania +kwasek cytrynowy...jak robisz z inwertowanego i nie widzisz różnicy w smaku to tak jest i nie ma się co pieprzyć czekając na rewelacyjne efekty...nie będę robił prób porównawczych...i tak rozpuszczam cukier na gorąco a dosypywanie kwasku i próba gotowania tego nie wiadomo ile czasu w 115 st.C czy coś -- olać to.....ale tak jak piszesz ---drożdże!!! ---ten trop trzeba prześledzić nie tylko ze względu na zapach ale również na smak. Dlaczego o tym myślę? Do tej pory robiłem cukrówki potstillowe najczęściej na drożdżach turbo fruit lub na drożdżach gorzelniczych turbo lub na zwykłych drożdżach gorzelniczych. Dużo tego nie byłoale przerobiłem grzyby Gozdawy, Jana Okowity Szlacheckie, jakieś biowinowskie i ch..j wie co jeszcze-nie pamiętam (cukru zawsze było 6kg na 25l.objętości nastawu) i te cukrówki były różne np. pseudo wino aroniowe z dodatkiem 6 kg cukru na wiadro czy jakaś pigwa czy kminek lub jałowiec lub anyż lub chrzan w fermentującym nastawie oraz czyste cukrówy pot still. I zawsze był ten buraczany duch w smaku...ostatnio miałem okazję próbować destylatu od jednego z forumowych kolegów- destylatu robionego z kwiatów czarnego bzu pot still. Nie dość że smak mnie urzekł to jeszcze w większym szoku byłem kiedy dowiedziałem się że to robione było na cukrze. Nie pomyślałbym, nie było w ogóle czuć cukrowego zajzajeru, myślałem że to jakiś macerat robiony w surówce ze zbóż i potem jeszcze raz puszczany więc kiedy się dowiedziałem że to cukrówa--byłem w szoku. No więc ów Pan zrobił cukrowy nastaw z kwiatami czarnego bzu ale tam było 4 kg cukru na 25 l.objętości nastawu i robiły to drożdże Tokaj....Chylę czoła przed tym trunkiem. Więc może definitywnie nie skreślać cukru- no bo trzeba się w końcu zabrać za zboża(pomijam oczywiście konieczność robienia rektyfikatu cukrowego np. na nalewki)- może nie skreślać cukru pot still tylko dawać go mniej do nastawu by nie dominował smaku i używać drożdży winnych( myślę oczywiście o robieniu na tym cukrze jakichś cudactw typu czarne bzy, zielone wróżki, jałowce,jarzębiny etc.??? Tych drożdży Tokaj nakupiłem to porobię nastawy na nich ze zmniejszoną ilością cukru z jałowca i kminku. Zobaczymy co to to wyjdzie z tego. Czołem.